Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 595/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 kwietnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Beata Górska (spr.)

Sędziowie:

SSA Jolanta Hawryszko

SSA Urszula Iwanowska

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2018 r. w Szczecinie

sprawy E. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o stopień niezdolności do pracy

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 21 czerwca 2017 r. sygn. akt VI U 1709/16

oddala apelację.

SSA Urszula Iwanowska SSA Beata Górska SSA Jolanta Hawryszko

Sygn. akt III AUa 595/17

UZASADNIENIE

Decyzją z 22 lipca 2016 r Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. przyznał E. M. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na dalszy okres od dnia 1 maja 2016 r. do 31 maja 2021 r.

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł ubezpieczony, domagając się przyznania renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Ubezpieczony podniósł, że stan jego zdrowia nie uległ żadnej poprawie.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości, podtrzymując dotychczasową argumentację.

Wyrokiem z 21 czerwca 2017 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję organu rentowego w ten sposób, że przyznał E. M. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, nadal do grudnia 2017 roku (pkt I) oraz oddalił odwołanie w pozostałe części (pkt II).

Podstawę rozstrzygnięcia stanowił następująco ustalony stan faktyczny i rozważania prawne.

E. M. urodził się (...) Ubezpieczony legitymuje się wykształceniem wyższym. W 1979 r. ukończył studia na (...) na Wydziale (...). W okresie swojej aktywności zawodowej ubezpieczony pracował na stanowiskach stażysta, majster budowy, kierownik budowy (w latach 1979-1989), dyrektor przedsiębiorstwa (w latach 1989-1991). Od 1992 roku E. M. na mocy kolejnych decyzji ZUS ma przyznawane prawo do renty. Początkowo ubezpieczonemu przyznano prawo do renty inwalidzkiej 2 grupy inwalidów, następnie w okresie od 1 września 1999 r. do 3 stycznia 2009 r. ubezpieczonemu przyznawano prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Z kolei w okresie od 4 stycznia 2009 r. do 30 kwietnia 2016 r. ubezpieczonemu przyznawano prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. W 2013 r. lekarz orzecznik ZUS uznając ubezpieczonego za całkowicie niezdolnego do pracy okresowo do kwietnia 2016 r. rozpoznał u ubezpieczonego chorobę niedokrwienną serca, stan po zawale ściany dolnej serca w 2012 r. i po (...), po zawale ściany przedniej w 1991 r., po przebytym w 2009 r. udarze mózgu, nadciśnienie tętnicze, cukrzycę typu 2, hiperlipidemię mieszaną, torbiele nerek, zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, zaawansowane zmiany miażdżycowe.

W okresie pobierania renty w latach 2006 - 2014 ubezpieczony był zarejestrowany w CEIDG jako osoba prowadząca działalność gospodarczą. Działalność faktycznie prowadził do stycznia 2009 r. We wniosku o ustalenie prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy datowanym na dzień 22 stycznia 2009 r. ubezpieczony wskazał, że nie pracuje. W styczniu 2010 r. zawiesił prowadzenie działalności gospodarczej.

Sąd Okręgowy ustalił nadto, według stanu na dzień wydania zaskarżonej decyzji u ubezpieczonego rozpoznano:

- chorobę wieńcową stabilną,

- przebyty w 1991 r. zawał ściany przedniej (leczony steptokinazą) oraz przebyty zawał ściany dolnej (STEMI) w 2012 r. leczony angioplastyką i implantacją stentu do RCA,

- niewydolność serca III stopnia NYHA,

- nadciśnienie tętnicze,

- przebyty udar niedokrwienny mózgu z przemijającym niedowładem twarzowo-ramieniowym mózgowym po stronie prawej (styczeń 2009 r.),

- cukrzycę typu 2,

- chorobę wrzodową żołądka w wywiadzie,

- przerost gruczołu krokowego,

- przewlekłą obturacyjną chorobę płuc w wywiadzie,

- cechy organicznej chwiejności afektywnej i wybiórczych deficytów poznawczych aktualnie nie upoważniających do rozpoznania zespołu otępiennego.

Stopień nasilenia schorzeń kardiologicznych rozpoznanych u ubezpieczonego uzasadniał (na dzień wydania decyzji) uznanie ubezpieczonego za osobę nadal całkowicie niezdolną do pracy po dniu 30 kwietnia 2016 r. okresowo do grudnia 2017 r.

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że w stanie kardiologicznym ubezpieczonego nie nastąpiła poprawa lecz pogorszenie w porównaniu do stanu będącego podstawą uznania ubezpieczonego za całkowicie niezdolnego do pracy w 2013 r. W porównaniu do badania ECHO serca z 28 marca 2013 r., w aktualnym badaniu ECHO serca z 11 maja 2016 r. stwierdzono dalsze poszerzenie jam serca lewego (lewego przedsionka z 39 mm do 45 mm, lewej komory z 51/46 mm do 63 mm), stwierdzono pogorszenie kurczliwości lewej komory (w 2013 r. hypokineza ściany dolnej koniuszka międzykomorowego i ściany przedniej, zaś w 2016 r. akineza koniuszka oraz koniuszkowych i środkowych segmentów ściany przedniej i PKM, hypokineza ściany dolnej), stwierdzono również nasilenie niedomykalności zastawki mitralnej. U ubezpieczonego występują objawy niewydolności serca ocenione również przez konsultanta ZUS w dziedzinie kardiologii jako III stopień NYHA. W stanie neurologicznym ubezpieczonego nie ma odchyleń powodujących niezdolność do pracy.

Stopień nasilenia zaburzeń zdrowia psychicznego nie powoduje długotrwałej niezdolności ubezpieczonego do pracy. Przeprowadzone badanie psychologiczne wykazało, że sprawność intelektualna ubezpieczonego mieści się w granicach przeciętnej. Badanie psychologiczne nie wykazało psychologicznych wyznaczników organicznego uszkodzenia CUN. Z odchyleń w stanie klinicznym ujawniają się deficyty funkcji poznawczych, głownie w zakresie funkcji słownej (dobór słów, precyzyjne nazewnictwo) z zachowaną sprawnością operacyjną w ramach wiedzy techniczno-matematycznej. W skargach dominują objawy napięcia, trudności w kontroli emocji, skłonność do ich zalegania, dotychczas bez dekompensacji, bez chorobowo zmienionego nastroju, bez doznań psychotycznych i bez konieczności leczenia psychiatrycznego także ukierunkowanego na sprawność poznawczą.

W ocenie Sądu Okręgowego odwołanie ubezpieczonego okazało się uzasadnione. Podstawę prawną stanowiły przepisy art. 57 oraz art. 58 ust. 1 pkt 5 i ust. 2, art. 12 i 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tj. z dnia 20 maja 2016 r. (Dz.U. z 2016 r. poz. 887). Sąd I instancji wskazał, że ustalenia w przedmiocie stanu zdrowia ubezpieczonego oraz jego zdolności do pracy poczynił w oparciu o analizę dokumentacji lekarskiej ubezpieczonego, jak również na podstawie przeprowadzonego dowodu z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów od wskazywanych przez ubezpieczonego schorzeń tj. z zakresu: neurologii, chorób wewnętrznych (kardiologii, nefrologii i diabetologii) oraz psychologii, psychiatrii i medycyny pracy. Sąd Okręgowy ocenił sporządzone opinie jako jasne i spójne, wnioski w nich zawarte logiczne i przekonywająco uzasadnione. Sąd orzekający uznał opinie za w pełni miarodajne odnośnie rozpoznanych u ubezpieczonego schorzeń. Wskazał, że kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia miała przy tym opinia biegłego kardiologa gdyż to właśnie schorzenia kardiologiczne powodowały wcześniej oraz aktualnie całkowitą niezdolność ubezpieczonego do pracy. Pozostałe schorzenia nie dawały podstaw do uznania ubezpieczonego za osobę całkowicie niezdolną do pracy.

W ocenie Sądu Okręgowego biegły kardiolog postawił wyraźne rozpoznanie odnośnie schorzeń ubezpieczonego i ich wpływu na zdolność ubezpieczonego do pracy oraz przekonująco wyjaśnił różnicę pomiędzy opinią przez niego wydaną a orzeczeniem Komisji Lekarskiej ZUS. Zdaniem biegłego kardiologa stan kardiologiczny ubezpieczonego uzasadnia uznanie ubezpieczonego za osobę nadal całkowicie okresowo niezdolną do pracy po dniu 30 kwietnia 2016 r. W ocenie Sądu I instancji stopień przyjętej przez biegłego niezdolności do pracy nie budzi wątpliwości. Biegły wyjaśnił bowiem w tym zakresie, że w stanie kardiologicznym ubezpieczonego nie nastąpiła poprawa lecz pogorszenie w porównaniu do stanu będącego podstawą uznania ubezpieczonego za całkowicie niezdolnego do pracy w 2013 r. Nadto z opinią biegłego kardiologa zgodziła się lekarz z zakresu medycyny pracy potwierdzając, że z uwagi na stopień nasilenia schorzeń kardiologicznych ubezpieczony był nadal po dniu 30 kwietnia 2016 r. całkowicie niezdolny do pracy okresowo do grudnia 2017 r.

Sąd I instancji dodatkowo zwrócił uwagę, że orzeczeniem z dnia 5 marca 2013 r. (...) w G. zaliczył ubezpieczonego do znacznego stopnia niepełnosprawności okresowo do 31 marca 2018 r. Jako symbol niepełnosprawności wskazano 07-S i 10-N. Mając na uwadze powyższe Sąd orzekający zwrócił uwagę, że wprawdzie stwierdzenie znacznego stopnia niepełnosprawności nie jest równoznaczne z orzeczeniem o niezdolności do pracy jako przesłance prawa do renty na podstawie ustawy emerytalnej. Jednakże przy ocenie zdolności do pracy nie można pomijać orzeczenia stwierdzającego znaczny stopień niepełnosprawności, gdy zarówno niepełnosprawność, jak niezdolność do pracy stwierdzane są przy zachowaniu zdolności do zatrudnienia w warunkach specjalnie stworzonych na stanowiskach pracy odpowiednio przystosowanych do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu.

Sąd Okręgowy odniósł się także do stanowiska Przewodniczącej Komisji Lekarskich ZUS, która kwestionowała uznanie ubezpieczonego za osobę całkowicie okresowo niezdolną do pracy. W tym zakresie sąd I instancji wskazał, że PKL ograniczyła się do wskazania, że jej zdaniem stwierdzone u ubezpieczonego schorzenia kardiologiczne nie są nasilone w stopniu uzasadniającym stwierdzenie całkowitej niezdolności do pracy. Sąd orzekający podkreślił, że w 2013 r. lekarz orzecznik ZUS uznając ubezpieczonego za całkowicie niezdolnego do pracy okresowo do kwietnia 2016 r. rozpoznał u ubezpieczonego chorobę niedokrwienną serca, stan po zawale ściany dolnej serca w 2012 r. i po PTCA, po zawale ściany przedniej w 1991 r., po przebytym w 2009 r. udarze mózgu, nadciśnienie tętnicze, cukrzycę typu 2, hiperlipidemię mieszaną, torbiele nerek, zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, zaawansowane zmiany miażdżycowe. Biegły kardiolog jednoznacznie wskazał, że stan zdrowia ubezpieczonego uległ pogorszeniu w porównaniu do stanu będącego podstawą uznania ubezpieczonego za całkowicie niezdolnego do pracy w 2013 r. W porównaniu do badania ECHO serca z 28 marca 2013 r., w aktualnym badaniu ECHO serca z 11 maja 2016 r. stwierdzono dalsze poszerzenie jam serca lewego (lewego przedsionka z 39 mm do 45 mm, lewej komory z 51/46 mm do 63 mm), stwierdzono pogorszenie kurczliwości lewej komory ( w 2013 r. hypokineza ściany dolnej koniuszka międzykomorowego i ściany przedniej, zaś w 2016 r. akineza koniuszka oraz koniuszkowych i środkowych segmentów ściany przedniej i PKM, hypokineza ściany dolnej), stwierdzono również nasilenie niedomykalności zastawki mitralne.

Sąd Okręgowy zwrócił również uwagę na okoliczność, że ubezpieczony wprawdzie w latach 2006 – 2014 był zarejestrowany w (...) jako osoba prowadząca działalność gospodarczą, jednakże działalność faktycznie prowadził wyłącznie w okresie, kiedy był uznawany za osobę częściowo niezdolną do pracy tj. do stycznia 2009 r. We wniosku o ustalenie prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy datowanym na dzień 22 stycznia 2009 r. ubezpieczony wskazał, że nie pracuje. W styczniu 2010 r. zawiesił prowadzenie działalności gospodarczej.

Sąd I instancji podkreślił również, że sama okoliczność pozostawania przez ubezpieczonych w zatrudnieniu nie stanowi przesłanki wykluczającej ex lege możliwość uznania ich osoby całkowicie niezdolne do pracy. Kontynuowanie zatrudnienia, lub podjęcie pracy przez osobę niezdolną do pracy, nawet z narażeniem się na pogorszenie stanu zdrowia nie jest przeszkodą do orzeczenia dalszej niezdolności do pracy. Niezależnie od powyższego Sąd zwrócił uwagę, że ubezpieczony działalność gospodarczą prowadził w latach 2006-2009, tymczasem niniejsze postępowanie skupia się na okolicznościach przypadających od kwietnia 2016 r.

Odnośnie okresu na jaki przyznano świadczenie Sąd Okręgowy wskazał, że aktualnie biegli jednoznacznie stwierdzili, że na dzień wydawania zaskarżonej decyzji możliwe było wyłącznie uznanie, że ubezpieczony jest całkowicie niezdolny do pracy okresowo do grudnia 2017 r. Sąd orzekający zaznaczył, że w obliczu jasnych, jednoznacznych i dobrze umotywowanych konkluzji opinii biegłych wydanych w toku postępowania uznać należało, że po dniu 30 kwietnia 2016 r. ubezpieczony był nadal osobą całkowicie niezdolną do pracy okresowo do 31 grudnia 2017 r.

Z powyższym wyrokiem nie zgodził się organ rentowy, który w wywiedzionej apelacji zarzucił rozstrzygnięciu naruszenie art. 57 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych poprzez uznanie, że stan zdrowia wnioskodawcy uzasadniał przyznanie renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Mając na uwadze powyższe apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji organ rentowy wskazał, że opinia biegłego sądowego nie uzasadnia orzeczenia o uznaniu ubezpieczonego za całkowicie niezdolnego do pracy. Na dzień wydania zaskarżonej decyzji stan zdrowia ubezpieczonego nie stanowił głębokiego naruszenia sprawności i funkcji organizmu z powodu rozpoznanych schorzeń. Zgromadzona dokumentacja wskazuje na brak konieczności hospitalizacji czy interwencji medycznych z powodu schorzeń kardiologicznych na przestrzeni kilku ostatnich lat, brak konieczności wykonania próby wysiłkowej. Brak jest istotnych objawów decydujących o dekompensacji układu krążenia. Zdaniem apelującego postępowanie dowodowe potwierdziło fakt istnienia u ubezpieczonego schorzeń, które nie powodują całkowitej niezdolności do pracy.

W odpowiedzi na apelację ubezpieczony wniósł o jej oddalenie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się bezzasadna.

Wbrew zarzutom podnoszonym w apelacji, Sąd I instancji wydał trafne rozstrzygnięcie znajdujące uzasadnienie w całokształcie sprawy oraz w treści obowiązujących przepisów. Sąd Apelacyjny w całości podzielił ocenę materiału dowodowego, która jest pełna i odnosi się do wszystkich zagadnień poruszanych przez ubezpieczoną, zaaprobował ustalenia sądu okręgowego, jak też ocenę prawną.

Sąd Okręgowy starannie zebrał i szczegółowo rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Wobec tego nie sposób jest podważać adekwatności dokonanych przez ten Sąd ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w orzeczeniu z dnia 10 czerwca 1999 r. (II UKN 685/98 OSNAPiUS 2000/17/655), zgodnie, z którym normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowody jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. W ocenie Sądu odwoławczego brak jest w niniejszej sprawie podstaw do uznania, iż Sąd pierwszej instancji postąpił wbrew którejkolwiek ze wskazanych wyżej reguł.

W niniejszym postępowaniu organ rentowy zakwestionował możliwość przyznania ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od dnia 1 maja 2016 roku. Organ rentowy stanął na stanowisku, że brak jest podstaw do uznania, że zakres rozpoznanych u ubezpieczonego schorzeń czyni go osobą niezdolną całkowicie do pracy. Organ rentowy podkreślał w toku postępowania, że ubezpieczony mimo rozpoznanych schorzeń pozostawał aktywny zawodowo i prowadził działalność gospodarczą. W wywiedzionej apelacji wskazywał, że stan zdrowia ubezpieczonego nie stanowił głębokiego naruszenia sprawności i funkcjo organizmu, brak jest istotnych objawów decydujących o dekompensacji układu krążenia.

Wskazać należy, iż w postępowaniu sądowym ocena niezdolności do pracy, a co za tym idzie również weryfikacja orzeczeń lekarzy orzeczników, wymaga zasięgnięcia wiadomości specjalnych. Przy czym oceny niezdolności do pracy nie można dokonywać jedynie w oparciu o opinie lekarzy leczących ubezpieczonego. Podstawowym więc dowodem w sprawach o rentę jest dowód z opinii biegłego. W takim wypadku sąd nie może poczynić ustaleń sprzecznych z opinią biegłego, jeśli jest ona prawidłowa i jeżeli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 1974 r. II CR 748/74, Lex 7618). Sąd ocenia opinie biegłych pod kątem ich logiki, spójności oraz tego, czy odpowiadają one na postawione tezy dowodowe.

Sąd odwoławczy akcentuje, że o niezdolności do pracy nie decyduje sam fakt występowania schorzeń, lecz ocena, czy i w jakim zakresie wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Dotyczy to również schorzeń o przewlekłym charakterze, które niewątpliwie występują u ubezpieczonego (wyrok SN z 1 grudnia 2000 r. II UKN 113/00, OSNP 2002/14/343). Schorzenia te muszą naruszać sprawność organizmu w znacznym stopniu na dłuższy okres czasu. Sąd Apelacyjny nadto wyjaśnia, że osobą całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która według wiedzy medycznej nie ma rokowań odzyskania zdolności do jakiejkolwiek pracy. Z kolei częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Sąd pierwszej instancji przeprowadził w toku postępowania dowód z opinii biegłych sądowych specjalistów z zakresu neurologii, chorób wewnętrznych (kardiologii, nefrologii i diabetologii) oraz psychologii, psychiatrii i medycyny pracy. Sąd Okręgowy prawidłowo za wiodącą uznał opinię lekarza kardiologa, który w sposób kategoryczny wyjaśnił, że E. M. jest osobą całkowicie niezdolną do pracy. Organ rentowy w wywiedzionej apelacji zupełnie pominął te fragmenty opinii biegłego, które w sposób nie budzący wątpliwości wyjaśniają, że w dziedzinie kardiologii nie nastąpiła poprawa stanu zdrowia ubezpieczonego, ale pogorszenie. Biegły w tym zakresie wskazał na wyniki badania ECHO serca z 11.05.2016 r., które wskazują na poszerzenie jam serca lewego, rozległe zaburzenia kurczliwości lewej komory, nasilenie niedomykalności zastawki mitralnej w porównaniu z badaniem ECHO serca z 28.03.2013 r., kiedy to konsultant ZUS w dziedzinie kardiologii uznał, że następstwa przebytych zawałów serca powodują całkowitą niezdolność do pracy. Biegły odniósł się także do zarzutów zgłaszanych przez organ rentowy i wyjaśniał, że załączona do akt sprawy dokumentacja wskazuje na dalsze poszerzenie jam serca lewego, a więc stan zdrowia ubezpieczonego nie poprawił się, a uległ pogorszeniu. Pogorszyła się też kurczliwość lewej komory, hypokineza ściany dolnej koniuszka międzykomorowej i ściany przedniej, w 2016 r. – akineza koniuszka oraz koniuszkowych i środkowych segmentów ściany przedniej i PKM, hypokineza ściany dolnej. Biegły kardiolog podkreślił, że z powodu następstw przebytych zawałów serca w dniu 13.04.2013 r. orzeczono całkowitą niezdolność do pracy, wobec czego 3 lata później – przy pogorszeniu wydolności serca- nie można orzec częściowej niezdolności do pracy. Biegła medycyny pracy w całości podzieliła stanowisko biegłego kardiologa. Biegła miała na uwadze, że ubezpieczony zawiesił prowadzenie działalności gospodarczej w 2010 r. i po okresie prowadzenia działalności żadnej pracy nie wykonywał, mimo że działalność została wyrejestrowana dopiero w 2014 r. Nie można zatem przyjąć po 2010 r. aktywności zawodowej ubezpieczonego.

Dokonując oceny materiału dowodowego, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że sporządzone w sprawie opinie dały podstawę dla poczynienia niezbędnych i stanowczych ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie. Z treści opinii biegłych lekarzy wynika, że zapoznali się oni wnikliwie z całą zgromadzoną dokumentacją i dokonali wszechstronnej analizy stanu zdrowia ubezpieczonego. W ocenie Sądu odwoławczego zastrzeżenia zgłaszane w toku postępowania do opinii biegłych przez organ rentowy nie zawierały żadnych merytorycznych zarzutów. Sprowadzały się jedynie do polemiki z prawidłowo sporządzonymi i uzasadnionymi opiniami. Opinie biegłych powołanych w sprawie były logiczne, spójne i spełniały wszelkie kryteria, których wymagają przepisy prawa. Sąd odwoławczy, mając zatem na uwadze poczynione w oparciu o materiał dowodowy ustalenia faktyczne, w szczególności w oparciu o opinie biegłych sądowych, doszedł do wniosku, że ubezpieczony jest nadal całkowicie, okresowo niezdolny do pracy, zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami zawodowymi, a zatem istniały podstawy do przyznania mu prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Zarzuty apelacyjne sprowadziły się jedynie do podważenia prawidłowości wydanych w sprawie przez biegłych opinii sądowych. Nie zawierały jednak żadnych merytorycznych uwag, które skutkowałyby zmianą zaskarżonego rozstrzygnięcia. Podkreślić należy, iż w sprawie powołanych do opiniowania było kilku biegłych. Biegli oceniali zdolność do pracy ubezpieczonego w zakresie swoich specjalności. Ubezpieczony dotychczas był uznawany za osobę całkowicie niezdolną do pracy z przyczyn kardiologicznych. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje natomiast, że w dalszym ciągu stan zdrowia ubezpieczonego i występujące schorzenia kardiologiczne czynią go osoba całkowicie niezdolna do pracy. Stan zdrowia ubezpieczonego pogorszył się, wobec czego brak było podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku w kierunku postulowanym przez ubezpieczonego. Jak wynika ze sporządzonych opinii, E. M. ze względu na schorzenia kardiologiczne utracił zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, a zatem należało uznać, że ubezpieczony spełnia przesłanki wymagane do przyznania mu prawa do wnioskowanego świadczenia.

Reasumując, biorąc pod uwagę stanowisko biegłych jak również dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia, w ocenie Sądu Apelacyjnego, apelacja organu rentowego nie zawierała żadnych argumentów, które mogłyby podważyć prawidłowe ustalenia dokonane przez Sąd pierwszej instancji, zaś jej treść sprowadzała się do nieuzasadnionej polemiki z oceną wpływu schorzeń ubezpieczonego na możliwość świadczenia pracy zgodnej z kwalifikacjami. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy wyjaśnił w toku przeprowadzonego postępowania wszystkie istotne okoliczności mające wpływ na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy. Sąd ten przeprowadził w sprawie postępowanie dowodowe, korzystając przy tym z opinii biegłych lekarzy reprezentujących specjalności medyczne w pełni adekwatne do rodzaju schorzenia i dolegliwości zgłaszanych przez ubezpieczonego. Wnioski, które wywiódł z tych opinii były przy tym w pełni uzasadnione i w niczym nie naruszały zasady swobodnej oceny dowodów. Subsumcja stanu faktycznego w sprawie z przywołanymi powyżej regulacjami prawnymi, przesądza o trafności rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji w zakresie przyznania ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację organu rentowego jako bezzasadną.

SSA Urszula Iwanowska SSA Beata Górska SSA Jolanta Hawryszko