Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 494/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 czerwca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Małgorzata Peteja-Żak

Protokolant Monika Dąbek

przy udziale -

po rozpoznaniu w dniu 29 czerwca 2018 r.

sprawy D. Ś. ur. (...) w T.

syna E. i A.

obwinionego z art. 92 ust. 1 pkt 3 ustawy z dn. 07.07.1994r. Prawo budowlane

na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 20 marca 2018 r. sygnatura akt II W 569/17

na mocy art. 437 § 1 kpk w zw. z art. 109 § 2 kpw i art. 636 § 1 kpk w zw. z art. 119 kpw

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 50 (pięćdziesiąt) złotych i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 30 (trzydzieści) złotych.

Sygn. akt VI Ka 494/18

UZASADNIENIE WYROKU

z dnia 29 czerwca 2018r.

Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach wyrokiem z dnia 20 marca 2018r., sygn. akt II W 569/17, uznał D. Ś. za winnego popełnienia wykroczenia z art. 92 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 7 lipca 1994r. Prawo budowlane, polegającego na tym, że w dniu 19 kwietnia 2017 roku około godz. 10.00 w K., w budynkach mieszczących się przy ul. (...) na działce (...), poprzez zasłonięcie czarną folią i kartonami części rzeczy znajdujących się w pomieszczeniach oraz poprzez zasłonięcie części okien, utrudnił czynności kontrolne Powiatowemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego i za to na mocy art. 92 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 7 lipca 1994r. Prawo budowlane wymierzył mu karę grzywny w wysokości 200 złotych. Nadto zasadził od obwinionego koszty postępowania.

Obwiniony, zaskarżając wyrok w całości, zarzucił naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 kpk polegające na nieobiektywnym rozpoznaniu materiału dowodowego, podniósł, iż jego działania były reakcją obronną na niezgodne z prawem czynności Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, naruszające jego konstytucyjne prawa do ochrony miru domowego oraz ochrony technologii w oparciu o ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. W oparciu o tak sformułowany zarzut wniósł o umorzenie postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja obwinionego nie zasługuje na uwzględnienie, a kontrola odwoławcza przeprowadzonego przez Sąd I instancji postępowania dowodowego, zaskarżonego orzeczenia, jego uzasadnienia oraz analiza uzasadnienia środka odwoławczego skutkują koniecznością uznania apelacji za bezzasadną.

Sąd I instancji, wbrew czynionemu zarzutowi, przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe, dokonując wszechstronnej oceny zebranych dowodów, nie uchybiając zasadom wiedzy, logicznego rozumowania, ani doświadczenia życiowego, ocenę tę przedstawiając w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia.

Pamiętać należy, że przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 kpk (art. 8 kpw), jeśli tylko: - jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, - stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, - jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (post. SN z dnia 12 VII 2006r., sygn. II KK 12/06, Lex nr 193084).

Stan faktyczny w niniejszej sprawie jest w istocie jasny i co do przebiegu wypadków nie sposób go kwestionować, wątpliwości skarżącego odnoszą się w zasadzie co do zasadności stawianego mu zarzutu w obliczu działania przez niego dla ochrony jego dóbr. Na rozprawie stwierdził on, iż kontroli w żaden sposób nie utrudniał, udostępniając zgodnie z jej zakresem wszystkie obiekty i nie zabraniając wykonywania zdjęć. Ze zgromadzonego materiału dowodowego w postaci zeznań A. K. i W. P., funkcjonariuszy Policji A. P. i M. K. oraz zebranej obszernej dokumentacji wynika jednak bezsprzecznie, że przeprowadzone feralnego ranka czynności kontrolne na nieruchomości położonej w K. przy ul. (...) zostały w związku z toczącym się postępowaniem administracyjnym w sprawie zmiany sposobu użytkowania budynku mieszkalnego oraz pomieszczeń gospodarczych na zakład produkcji wyrobów z drewna bez stosownego zgłoszenia robót, nadto w związku z treścią postanowienia (...) Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w K. z dnia 15 marca 2017r., który - w związku z odwołaniem D. Ś. od decyzji nr (...) Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w T. - postanowił uzupełnić postępowanie dowodowe, zlecając temu ostatniemu przeprowadzenie dowodu z oględzin budynku mieszkalnego oraz przylegających do niego budynków niemieszkalnych na określonej działce w zakresie ustalenia sposobu użytkowania tych budynków, z równoczesnym udokumentowaniem wyników oględzin w protokole i za pomocą dokumentacji fotograficznej.

Jest niewątpliwym zatem, iż obwiniony o toczącym się postępowaniu i jego przedmiocie wiedział, jak i o terminie przeprowadzenia zleconych oględzin (k. 7 – zawiadomienie), organ zaś przeprowadzając ową czynność miał ku temu podstawy prawne (k. 78-79). Czynność oględzin była przeprowadzona w obecności obwinionego, a także w asyście dwóch policjantów, w związku ze złożonym w tym przedmiocie wnioskiem organu - Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, uzasadniającego ową potrzebę możliwością utrudniania przez kontrolowanego przeprowadzenia czynności i ich zakłócania, nadto zaś potrzebą zapewnienia bezpieczeństwa pracowników dokonujących zleconą czynność. Wbrew zarzutowi obwinionego w tym zakresie, w obliczu złożonego uprzednio w organach ścigania zawiadomienia przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w T. o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez D. Ś. (k. 90-93), a także przeprowadzonej z nim w dniu 22 marca 2017r. rozmowy telefonicznej z A. K. (k. 4-5), prezentowanej dotychczas przez niego biernej, żeby nie powiedzieć wrogiej postawy względem pracowników organu administracji, takie wystąpienie do organu Policji było jak najbardziej zasadne i legalne, nie będąc wyrazem szykanowania osoby kontrolowanej czy też – jak sugeruje sam skarżący – ich miernej prawnej świadomości i bezradności.

Gdy idzie natomiast o przebieg już samej kontroli, ta niewątpliwie przebiegała z utrudnieniami spowodowanymi postawą obwinionego, który – nie chcąc ujawnienia części rzeczy, a także wprost swoim zachowaniem wpływając na efektywność przeprowadzanych oględzin – zasłonił czarną folią i kartonami część maszyn i sprzętu znajdujących się w użytkowanych pomieszczeniach, nadto zaś zasłonił część okien, skutecznie zmniejszając widoczność w tych pomieszczeniach. Na wyraźną prośbę pracowników odmówił odsłonięcia okien oraz okazania zakrytego sprzętu, co w sposób istotny utrudniło kontrolę, wpływając na jej mniej efektywny wynik. Relacje wszystkich świadków uczestniczących w tych czynnościach są zbieżne na tym tle i ze sobą korespondują, dołączona zaś do akt sprawy dokumentacja wraz ze zdjęciami jedynie potwierdzają zasadność stawianego obwinionemu zarzutu. Nie sposób zatem w realiach tej sprawy przyznać rację skarżącemu gdy wywodzi, iż jego działania były podyktowane reakcją obronną, doskonale wiedział on bowiem o toczącym się od dłuższego czasu postępowaniu administracyjnym, jego przedmiocie, sam brał w nim czynny udział jako strona, jego postępowanie zaś w trakcie przeprowadzanych oględzin miało na celu zapewne nieujawnienie faktycznego przedmiotu prowadzonej działalności oraz tego czy działalność ta jest tam aktywnie w ogóle prowadzona. Z zeznań pracownic Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego wszak wynikało, iż działania obwinionego utrudniały wykonanie zleconych oględzin zwłaszcza pod kątem dokonania ustaleń czy maszyny stolarskie tam znajdujące są faktycznie użytkowane, zasłonięcie natomiast czarna folią i kartonami okien wprost wpływało na widoczność w pomieszczeniach. Odnosząc się zatem do stawianego zarzutu przez obwinionego, dotyczącego naruszenia jego praw własności, tudzież ochrony technologii, trzeba jednoznacznie stwierdzić, iż miał on świadomość tego kiedy i w jakim celu będą przeprowadzone przedmiotowe oględziny, a także, że ich wynik będzie miał istotny wpływ na rozstrzygnięcie prowadzonego postępowania administracyjnego. Powoływanie się zatem w tych realiach sprawy na ochronę własności i technologii (przed pracownikami organu administracji) jest nieporozumieniem w obliczu zasadności i legalności dokonywanej czynności oględzin pomieszczeń, stanowiąc jedynie subiektywną, acz nieuprawnioną linię obrony skarżącego. Powoływanie się równoczesne przez apelującego na fakt nieprawomocnego skazania go w innym postępowaniu nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia tej sprawy, zważywszy na opis czynu mu przypisanego zaskarżonym wyrokiem, a tym samym zakres czynności wykonawczych, składających się na utrudnianie przez niego czynności kontrolnych.

Reasumując, Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do ingerowania w trafne rozstrzygnięcie Sądu I instancji ani w zakresie ustaleń faktycznych, oceny prawnej, czy też kary. W szczególności Sąd I instancji nie obraził wskazanego przez obwinionego przepisu prawa procesowego, dokonując rzetelnej oceny zgromadzonych dowodów w sprawie, pozostającej pod ochroną przepisu art. 7 kpk. Nie powziął też takich wątpliwości, które nakazywałyby sięgnięcie do reguły z art. 5 § 2 kpk.

Sąd Okręgowy nie uwzględnił zatem apelacji obwinionego D. Ś., zaskarżony wyrok utrzymując w mocy i uznając, że Sąd Rejonowy należycie uwzględnił dyrektywy wymiaru kary orzekając wobec obwinionego grzywnę, której to kary za rażąco, niewspółmiernie surową uznać nie można.

O kosztach postępowania orzeczono na mocy powołanych przepisów, nie znajdując podstaw do zwolnienia obwinionego od ponoszenia kosztów postępowania; nie przemawia za tym sytuacja obwinionego, który musi mieć również świadomość, że podobne zachowania generują określone koszty, a te w formie mimo wszystko symbolicznej, ponosi strona przegrywająca proces.