Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 342/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 grudnia 2013 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Piotr Sałamaj

Sędziowie: SO Agnieszka Woźniak

SR del. Rafał Lila

Protokolant: st. sekr. sąd. Eliza Sandomierska

po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2013 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. R. i F. S.

przeciwko (...) spółce akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 22 maja 2013 roku, sygnatura akt XI GC 892/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda M. R. kwotę 467 zł (czterysta sześćdziesiąt siedem złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda F. S. kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO A. Woźniak SSO Piotr Sałamaj SR del. Rafał Lila

Sygn. akt VIII Ga 342/13

UZASADNIENIE

Powodowie F. S. i M. R. wnieśli pozew przeciwko (...) spółce akcyjnej w W. domagając się zapłaty 5.100 zł z odsetkami i kosztami procesu. W uzasadnieniu wskazali, iż na mocy umowy cesji wierzytelności nabyli wierzytelność jaka służyła poszkodowanej w związku z kolizją drogową, której sprawca objęty był ochroną ubezpieczeniową OC przez pozwanego. Na szkodę składa się koszt najmu pojazdu zastępczego za okres 11 dni.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 24 maja 2012 r. pozew został uwzględniony.

Pozwany wniósł sprzeciw od nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości. Domagał się oddalenia powództwa w całości i zwrotu kosztów postępowania. Prezentując argumentację wskazał, że powodowie nie wykazali, aby niemożność korzystania z pojazdu stanowiła szkodę o charakterze majątkowym. Nie wykazali również wysokości szkody, gdyż przedłożona faktura za najem pojazdu nie stanowi dowodu rzeczywistej wysokości szkody. Nadto powodowie nie udowodnili, aby okres najmu pojazdu zastępczego był okresem uzasadnionym. Niezasadne było żądanie odszkodowania w kwocie brutto.

Wyrokiem z dnia 15 maja 2013 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie (sygn. akt XI GC 892/12) zasądził od pozwanej (...) spółki akcyjnej w W. na rzecz powodów solidarnych M. R. i F. S. kwotę 5.100 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 17 października 2010 r. oraz zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 1.295,42 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i zwrócił powodom 76,58 zł tytułem nadpłaconej zaliczki. Orzeczenie o kosztach zostało, w trybie art. 395 § 2 k.p.c., uchylone postanowieniem z dnia 11 lipca 2013 r. i ostatecznie w tym samym postanowieniu zasądzono od pozwanego na rzecz powodów kwotę 1.895,42 zł tytułem kosztów procesu.

Sąd ustalił, że w dniu 17 lutego 2010 r. w kolizji drogowej uszkodzeniu uległ pojazd R. (...) o numerze (...), którego właścicielem była J. J.. Pojazd był dostosowany do prowadzenia szkoleń nauki jazdy, a sprawca szkody posiadał ubezpieczenie OC u pozwanego.

W dniu 2 sierpnia 2010 r. poszkodowana oddała pojazd do warsztatu powodów w celu przeprowadzenia jego naprawy i jednocześnie zawarła z nimi umowę najmu pojazdu zastępczego R. (...) o numerze (...). Strony ustaliły stawkę czynszu za najem auta na 400 zł netto za dobę. Pojazd zastępczy był przystosowany do prowadzenia szkoleń nauki jazdy. Poszkodowana wykorzystywała go w działalności codziennie.

Poszkodowana upoważniła F. S. do zastępowania jej w sprawie likwidacji szkody.

Na podstawie pierwszej kalkulacji naprawy przeprowadzonej przez pozwanego powodowie przystąpili do naprawy. Po częściowym demontażu samochodu stwierdzono dodatkowe uszkodzenia i dlatego zgłoszono pozwanemu, w dniu 3 sierpnia 2010 r., konieczność przeprowadzenia ponownych oględzin.

Na zawiadomienie z 03 sierpnia 2010 r. pozwany nie odpowiedział podobnie, jak na kolejne, a pochodzące z dnia 6 sierpnia 2010 r. i 13 sierpnia 2010 r. Dopiero po zgłoszeniu z 17 sierpnia 2010 r. przedstawiciel pozwanego dokonał dodatkowych oględzin i w tym dniu sporządził kalkulację naprawy uwzględniającą dodatkowy zakres naprawy. Pojazd został naprawiony i wydany poszkodowanej.

Poszkodowana zwróciła powodom pojazd zastępczy w dniu 21 sierpnia 2010 r.

Z tytułu najmu pojazdu zastępczego powodowie wystawili fakturę VAT FS (...) na kwotę 6.344 zł. Obejmowała ona okres 13 dni najmu auta.

Pismem z dnia 13 września 2010 r. F. S. wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 6.344 złotych tytułem kosztów wynajmu pojazdu zastępczego. W piśmie wskazano, że na czas najmu składają się dwa dni technologicznego czasu naprawy oraz 13 dni oczekiwania na dodatkowe oględziny.

Pozwany pismem z dnia 5 października 2010 r. uznał kwotę odszkodowania z tytułu najmu w wysokości 280,60 zł wskazując, iż przyjął za uzasadnione 2 dni najmu w stawce po 140,30 złotych brutto za dobę.

Pismem z dnia 19 listopada 2010 r. powodowie wezwali pozwanego do zapłaty, zaś pozwany podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko.

Poszkodowana zawarła z powodami umowę cesji, na mocy której przelała na nich wierzytelność wobec ubezpieczyciela.

Uzasadniony czas naprawy uszkodzonego pojazdu, uwzględniający proces lakierowania to 2 dni robocze.

W roku 2010 samochody R. (...) przystosowane do nauki jazdy były oferowane w wypożyczalniach na terenie S. w opcji pełnego ubezpieczenia bez limitu kilometrów w cenach od 380 do 400 złotych netto za dobę.

Uznając powództwo za uzasadnione w całości Sąd Rejonowy zaprezentował rozważania merytoryczne, w których zastrzegł, że bezspornym było, iż sprawcę szkody i pozwanego łączyła umowa obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, zgodna z treścią przepisów ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003 r., Nr 124, poz. 1152 ze zm.). Sąd wskazał na przepis art. 4 powyższej ustawy, zgodnie z którym ubezpieczeniem obowiązkowym jest ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów. Stosownie zaś do treści art. 13 ust. 2 tejże ustawy w obowiązkowych ubezpieczeniach OC odszkodowanie wypłaca się w granicach odpowiedzialności cywilnej podmiotów objętych ubezpieczeniem.

Jako podstawę prawną roszczenia Sąd wskazał art. 822 § 1 k.c., który stanowi, że przez umowę ubezpieczenia OC ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Dalej wskazał na treść art. 822 § 4 k.c., z którego wynika, że uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

Zdaniem Sądu poza sporem pozostawało, iż spełnione zostały przesłanki odpowiedzialności pozwanego i jest on legitymowany biernie do występowania w procesie. Poza sporem pozostawała także umowa cesji wierzytelności przysługującej poszkodowanemu na rzecz powodów i jej ważność.

Spór Sąd zidentyfikował w płaszczyźnie ustalenia wysokości szkody, wiążąc tą kwestię z okresem celowego korzystania z pojazdu zastępczego, a także przyjętej przez strony umowy stawki najmu.

Sąd rozstrzygając oparł się na dokumentach przedłożonych przez strony oraz na zeznaniach świadka, a także opinii biegłego.

Wskazując przepisy art. 436 k.c. oraz art. 363 k.c. Sąd przeprowadził wywód na temat zasad i zakresu odpowiedzialności sprawcy szkody, a w konsekwencji ubezpieczyciela.

Zakres tej odpowiedzialności odniósł do normalnych następstw działania, z którego szkoda wynikła. Wywodził, że odszkodowanie ma wyrównać uszczerbek majątkowy powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę, istniejący od chwili wyrządzenia szkody do czasu, gdy zobowiązany wypłaci poszkodowanemu sumę pieniężną odpowiadającą szkodzie ustalonej w sposób przewidziany prawem.

Sąd ustalił w oparciu o zeznania świadka, że pojazd zastępczy był niezbędny do wykonywania działalności przez poszkodowaną. Specyfika tej działalności polega na tym, iż pojazdy są eksploatowane przez cały tydzień i nawet planując ze znacznym wyprzedzeniem oddanie pojazdu do naprawy, nie sposób wymagać od poszkodowanego, aby ograniczył zakres prowadzenia działalności i w ten sposób zmniejszył zakres szkody, za którą odpowiada pozwany. Świadek potwierdziła, że pojazd był wynajmowany jedynie przez okres naprawy za czynsz wskazany w umowie najmu.

Sąd podzielił ustalenia poczynione przez biegłego w zakresie występujących na rynku lokalnym cen najmu samochodu zastępczego. Ustalona w umowie kwota z tytułu jednej doby najmu samochodu zastępczego marki R. (...), przystosowanego do nauki jazdy, nie była zawyżona w stosunku do cen występujących w tamtym okresie na rynku lokalnym. Opinia, w ocenie Sądu, była spójna, logiczna i wyczerpująca, a metodologia przyjęta przez biegłego nie budziła wątpliwości.

Technologiczny czas naprawy pojazdu wynosił 2 dni robocze, przy czym Sąd przyjął, że pozwany odpowiada również za czas najmu pojazdu zastępczego, kiedy wskutek zaniedbań pracowników pozwanego, pojazd nie mógł być naprawiany. Z dokumentów wynika bowiem, że niezwłocznie po otrzymaniu pojazdu do naprawy zgłoszono ubezpieczycielowi konieczność dodatkowych oględzin. Fakt wzywania do ich dokonania nie był kwestionowany, a kolejne wezwania do oględzin znajdują się w aktach szkody. Pomimo kilkukrotnych monitów oględziny odbyły się dopiero 17 sierpnia 2010 r. i dopiero w tej dacie warsztat mógł przystąpić do dalszych czynności naprawczych. Czas oczekiwania na dodatkowe oględziny wynosił 15 dni i w ocenie Sądu pozostaje w związku przyczynowym ze szkodą. Sąd dostrzegł, że biegły wskazał, że w oczekiwaniu na dodatkowe oględziny pojazd mógł być eksploatowany, jednak uznał, że powodowie zachowali należytą staranność w procesie likwidacji szkody, a wyłącznie bierność pozwanego doprowadziła do wyłączenia pojazdu z eksploatacji. Nie było podstaw, by wydać poszkodowanej pojazd do używania na czas oczekiwania na dodatkowe oględziny, albowiem nie było wiadomo kiedy one nastąpią. Gdyby pozwany zareagował na pisma i wskazał konkretny termin oględzin, wówczas celowym byłoby zamontowanie zderzaka i użytkowanie pojazdu do czasu oględzin. Zaniedbanie pozwanego nie pozwoliło poszkodowanej korzystać z pojazdu przez okres poprzedzający ponowne jego oględziny.

Zdaniem Sądu ubezpieczyciel w zakresie przeprowadzenia ponownych oględzin samochodu nie działał w sposób profesjonalny i niezwłoczny, tak aby zapobiec powiększeniu szkody. Jego opieszałość spowodowała powiększenie szkody wynikającej ze zdarzenia komunikacyjnego. Związek przyczynowy nie został przerwany, zaś pozwany odpowiada za dalsze następstwa zdarzenia. Zdaniem Sądu wskazywany przez powodów okres 13 dni za jaki żądali zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego został udowodniony.

Stawka za najem, na którą umówiły się strony umowy najmu, nie była wygórowana. Nadto zgodnie z art. 43 ustawy z dnia 11 marca 2004 roku o podatku od towarów i usług (obowiązującym w dacie zdarzenia powodującego szkodę) zwolnione od podatku były usługi wymienione w załączniku nr 4, m.in. w zakresie edukacji. Taką też działalność prowadziła poszkodowana w zakresie szkolenia kierowców, a tym samym była zwolniona od podatku VAT. Dlatego Sąd nie obniżył odszkodowania o wartość podatku naliczonego.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. zgodnie z żądaniem pozwu.

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął w oparciu o art. 108 § 1 k.p.c. w związku z art. 98 § 1 k.p.c. Na poniesione przez powodów koszty złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 255 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 600 zł, ustalone zgodnie z § 6 pkt 3 w zw. z § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 r., Nr 163, poz. 1349 ze zm.). Sąd również uwzględnił kwoty wydatkowane z uiszczonej zaliczki na poczet opinii biegłego w wysokości 423,42 zł. Pozostała część zaliczki podlegała zwrotowi.

Apelację od wyroku wywiódł pozwany, który zaskarżył go w części w zakresie punktu 1, tj . co do kwoty 4.404,60 zł oraz co do punktu 2. Domagał się jego zmiany przez zasądzenie od pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów solidarnych M. R. i F. S. kwoty 695,40 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 17 października 2010 r. do dnia zapłaty i oddalenia powództwa w pozostałym zakresie. Wnosił o zasądzenie od powodów solidarnych na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje, według norm przepisanych.

Wyrokowi zarzucił:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego, mianowicie art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, które polegało na całkowitym pominięciu zapatrywania przedstawionego przez biegłego sądowego w opinii sporządzonej na potrzeby niniejszego procesu, zarówno właściwej, jak również uzupełniającej, odnoszącego się do nieekonomiczności najmu pojazdu zastępczego w niniejszej sprawie przez okres przenoszący 2 dni, a w konsekwencji na rozstrzygnięciu sprawy z pominięciem wiadomości specjalnych uzyskanych w toku przewodu sądowego;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 826 § 1 i 3 k.c., poprzez pominięcie, iż poszkodowana J. J., działając wskutek rażącego niedbalstwa, poprzez brak weryfikacji postępowania warsztatu naprawczego i najem pojazdu zastępczego na okres przenoszący uzasadniony czas naprawy w niniejszej sprawie, doprowadziła do wygenerowania szkody w rozmiarach znacznie przekraczających normalne następstwa szkody - uszkodzenia powstałe na skutek kolizji drogowej, za które odpowiedzialność ponosi pozwane Towarzystwo (...), gdy tymczasem uwzględniając rodzaj i rozmiar rzeczonych uszkodzeń, koszt najmu pojazdu zastępczego oraz okres, po którym pojazd oddano do naprawy, logicznym było, iż najem pojazdu zastępczego na okres 13 dni pozostaje ekonomicznie nieuzasadniony.

W uzasadnieniu skarżący rozwinął zarzuty apelacyjne, przywołując szeroko orzecznictwo Sądu Najwyższego. W szczególności zaś podniósł, że Sąd Rejonowy w sposób dowolny pominął część stanowiska przedstawionego przez biegłego sądowego potwierdzającego odmienne okoliczności sprawy, niż przyjęte za podstawę zaskarżonego wyroku. Z treści uzupełniającej ustnej opinii, wydanej przez biegłego sądowego i przedstawionej podczas rozprawy przeprowadzonej w dniu 15 maja 2013 r. wynika, iż uszkodzenia poszkodowanego w kolizji samochodu J. J. były nieistotne, a zatem mógł on być eksploatowany po zdarzeniu do czasu oddania go do warsztatu. Demontaż i montaż zderzaka trwa bardzo krótko, więc nie było przeszkód by zdemontować zderzak, stwierdzić uszkodzenia, zamówić części, zamontować zderzak i korzystać z pojazdu do czasu wykonania naprawy. Odnosząc się do konieczności wykonania dodatkowych oględzin przez pozwanego, biegły wyjaśnił szczegółowo, że nie było przeszkód, by telefonicznie umówić się z poszkodowaną w celu ustalenia terminu dodatkowych oględzin. Tym samym w ocenie biegłego sądowego nie było potrzeby pozostawienia pojazdu w warsztacie w celu oczekiwania na rzeczoznawcę ubezpieczyciela.

Apelujący prezentował, że z treści art. 361 § 1 i 2 k.c. wynika zasada pełnego odszkodowania w granicach adekwatnego związku przyczynowego, przy uwzględnieniu strat, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła, a zatem za następstwa pozostające z tym zdarzeniem w adekwatnym związku przyczynowym. Normalnym następstwem była niemożność korzystania z samochodu poszkodowanego, w sytuacji jego uszkodzenia bądź zniszczenia. W ocenie pozwanego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do uznania okresu najmu samochodu zastępczego wynoszącego 13 dni za niezbędny i konieczny.

W konstatacji apelujący uznał zasadność najmu samochodu zastępczego w wymiarze 2 dni, przy stawce wynoszącej 488 zł brutto, ustalonej przez biegłego. Uwzględniając zaś dotychczas wypłacone odszkodowania z tego tytułu w kwocie 280,60 zł, wskazał na trafność roszczenia powodów wyłącznie w odniesieniu do kwoty 695,40 zł.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W ocenie powodów argumentacja podniesiona w apelacji była nieuzasadniona. Słusznie bowiem wskazał Sąd I instancji fakt wydłużenia okresu najmu pojazdu ponad czas niezbędny do naprawy pojazdu wskutek biernej postawy pozwanego co do konieczności przeprowadzenia dodatkowych oględzin. Poszkodowana wielokrotnie monitowała pozwanego o dokonanie oględzin pojazdu, w części obejmującej strefę zdjętego zderzaka. Pomimo to pozwany ani nie wyznaczył terminu oględzin pojazdu, ani też nie zażądał od poszkodowanej wykonania dokumentacji zdjęciowej pojazdu, bez potrzeby dokonywania oględzin. Zaniechanie w tym zakresie nie może zatem obciążać poszkodowanej, która zadośćuczyniła obowiązkowi minimalizacji szkody.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja okazała się bezzasadna.

Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, które wyczerpało wnioski stron i ustalił okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Poczynione ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy przyjmuje za własne i czyni częścią niniejszego uzasadnienia bez potrzeby ponownego ich przytaczania.

Wskazana przez Sąd I instancji podstawa prawna roszczenia była właściwa i w sposób wyczerpujący omówiono jej zastosowanie.

Wobec powyższego należało uznać, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu.

Odnosząc się do zarzutów środka zaskarżenia oraz argumentacji naprowadzonej w ich uzasadnieniu należy wskazać, że nie prowadzą one do wniosków postulowanych przez pozwanego.

Ocena materiału dowodowego została dokonana w granicach przyznanej sądowi swobody, zaprezentowano jej kryteria oparte na zasadach logicznego rozumowania, przeprowadzonego na gruncie całego materiału dowodowego, z uwzględnieniem układu zdarzeń według ich chronologii. Nie ma podstaw dla podważenia jej trafności, w szczególności zakwalifikowania jako oceny dowolnej.

Koncentrując się, zgodnie z postulatem skarżącego, na ocenie dowodu z opinii biegłego należy zwrócić uwagę, że czym innym jest ocena stanu technicznego pojazdu oraz możliwości jego eksploatacji pomimo stwierdzonych uszkodzeń, a czym innym jest ustalenie okresu, w jakim uzasadnionym było korzystanie z pojazdu zastępczego. Pozwana zawęża ten okres wyłącznie do czasu uzasadnionego technologią naprawy i w tym zakresie powołuje się na opinię biegłego. Natomiast Sąd Rejonowy w sposób właściwy ocenił ten okres w płaszczyźnie wszystkich czynności mieszczących się w procesie likwidacji szkody, które powinny być prowadzone z udziałem ubezpieczyciela. W ujęciu procesowym biegły nie został powołany do ustalenia, czy zaniechanie przeprowadzenia przez pozwanego dodatkowych oględzin niezwłocznie po zgłoszeniu takiej potrzeby oraz oczekiwanie na tą czynność przez warsztat naprawczy, powinno uzasadniać korzystanie przez poszkodowaną z pojazdu zastępczego. Dla oceny powyższych okoliczności nie były bowiem konieczne wiadomości specjalne. Kwalifikacja zaniechania pozwanego w przeprowadzeniu dodatkowych oględzin, niezwłocznie po ich zgłoszeniu, podlegała ocenie na gruncie racjonalności działań zmierzających do minimalizacji szkody, z uwzględnieniem pragmatyki procesu likwidacji szkód komunikacyjnych oraz ról w jakich występują uczestnicy tego procesu. Z aprobatą należy odnieść się do przeprowadzonego w przedmiotowej kwestii wywodu Sądu Rejonowego i autonomii wyrażonej przez niego oceny.

Sąd I instancji nie wyprowadził odmiennych wniosków aniżeli zaprezentowane przez biegłego w przedmiocie dotyczącym czasu koniecznego dla przeprowadzenia naprawy pojazdu, czy znaczenia jego uszkodzeń dla możliwości eksploatacji. Tym samym za chybiony należało uznać zarzut zignorowania przez Sąd opinii biegłego w zakresie opisanym przez pozwanego.

Należy dostrzec, że pozwany przenosi ciężar i odpowiedzialność za przebieg procedury likwidacji szkody na poszkodowaną. Przypisuje jej obowiązek takiego pokierowania tymi czynnościami, które prowadziłyby do przyjęcia przez nią wyłącznej odpowiedzialności za zakres prowadzonej naprawy. Poszkodowana powinna według wywodu pozwanego dokonać samodzielnej oceny zakresu nowo odkrytych uszkodzeń i ich znaczenia dla możliwej eksploatacji auta, a następnie podjąć właściwą decyzję w przedmiocie jego użytkowania. Tymczasem od momentu zgłoszenia szkody swoistym gospodarzem procesu zmierzającego do ustalenia zakresu uszkodzeń i koniecznych czynności naprawczych, a w konsekwencji ustalenia wysokości odszkodowania, jest udzielający ochrony ubezpieczeniowej, a zatem ubezpieczyciel.

To nie tylko poszkodowany ma podejmować czynności zmierzające do ograniczenia szkody, ale taki sam obowiązek spoczywa również na ubezpieczycielu. Trafnie zauważył Sąd Rejonowy, że poszkodowana dopełniła aktów staranności zgłaszając dodatkowe uszkodzenia auta i wzywając ubezpieczyciela od jego ponownych oględzin. Ubezpieczyciel nie kwestionował, w toku procesu, dat w jakich był wzywany do przeprowadzenia oględzin, a stosowne pisma potwierdzające daty wezwań znajdują się w aktach szkodowych. Pozwany zatem wiedział, gdzie pojazd się znajduje i jakie okoliczności spowodowały wezwanie go do dodatkowych czynności. W żadnym razie nie można przyjąć, że właściwą jego reakcją powinna być bierność. Jeśli ubezpieczyciel nie mógł z jakiś przyczyn przystąpić do oględzin, to powinien był wskazać termin kiedy to nastąpi, a przynajmniej powiadomić, w jakim okresie tych oględzin nie przeprowadzi. Powinien również udzielić instrukcji co do możliwości eksploatacji samochodu, a także dalszego przebiegu procedury ustalania zakresu uszkodzeń, np. że poszkodowana zostanie zawiadomiona telefonicznie o miejscu i czasie dodatkowych oględzin. Natomiast nie sposób podzielić argumentacji, że wobec braku stanowiska ubezpieczyciela poszkodowana samodzielnie powinna zadecydować, że samochód ma być ponownie zmontowany i przystąpić do jego używania.

W czynnościach zmierzających do ustalenia zakresu szkody, od momentu jej zgłoszenia, aktywną rolę powinien pełnić ubezpieczyciel będący podmiotem wyspecjalizowanym, dysponujący wyszkolonymi w tym zakresie kadrami.

Skoro pozwany nie przystąpił do dodatkowych oględzin i nie zawiadomił poszkodowanej kiedy zostaną one przeprowadzone, to należy przyjąć, że obciążają go koszty użytkowania przez poszkodowaną pojazdu zastępczego za cały okres objęty żądaniem pozwu.

Z apelacji wynika, że pozwany na etapie postępowania odwoławczego już nie kwestionował ustalonej w postępowaniu przed Sądem Rejonowym stawki czynszu najmu auta zastępczego. Tym samym stwierdzając, że Sąd Rejonowy prawidłowo określił okres najmu tego pojazdu, zbędne jest prowadzenie rozważań w przedmiocie innych okoliczności sprawy.

Argumentacja pozwanego byłaby uzasadniona, gdyby to poszkodowanej albo warsztatowi przeprowadzającemu naprawę można było przypisać bierność, co w okolicznościach przedmiotowej sprawy nie miało miejsca. Na gruncie zaoferowanego w sprawie materiału dowodowego nie można postawić, jak postuluje skarżący, zarzutu niedbalstwa zarówno poszkodowanej, jak i pracownikom warsztatu przeprowadzającego naprawę. Wykonali oni we właściwym czasie obowiązki wynikające ze stwierdzenia dodatkowych uszkodzeń. Okoliczności sprawy zaś nie uzasadniają twierdzenia, że po zgłoszeniu konieczności ponownych oględzin, powinni byli samochód zmontować i skierować do eksploatacji.

Jedynie porządkując terminologię należy wyjaśnić, że technologiczny czas naprawy, to upływ czasu wynikający z wyliczeń tzw. programów kosztorysowych. Jest to czas ustalony teoretycznie i nie uwzględnia wielu istotnych czynników, w tym właśnie czasu dokonania pierwszych i ewentualnie kolejnych oględzin uszkodzonego pojazdu przez przedstawiciela zakładu ubezpieczeń. Nie może on zatem stanowić wyłącznego kryterium ustalenia uzasadnionego czasu najmu pojazdu zastępczego. Tak jak uczynił to Sąd Rejonowy należało ocenić całokształt okoliczności sprawy, w pełnym spektrum uwarunkowań procesu ustalania zakresu szkody, a następnie jej likwidacji.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 385 k.p.c., apelację należało oddalić.

Kierując się wyrażoną w Kodeksie postępowania cywilnego, w zakresie kosztów procesu, zasadą odpowiedzialności za jego wynik oraz mając na uwadze, że pozwany w całości uległ z wywiedzionym środkiem zaskarżenia, na podstawie art. 98 § 1 i 108 § 1 tegoż kodeksu należało obciążyć go kosztami poniesionymi przez stronę przeciwną.

Koszty należne powodom ustalono na podstawie § 6 pkt 3 w zw. z § 2 ust. 1 i § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 490). Z tym, że należało uwzględnić, iż powód M. R. w postępowaniu apelacyjnym przed sądem okręgowym był reprezentowany przez innego pełnomocnika aniżeli przed sądem rejonowym. Złożoność sprawy i konieczny w niej nakład pracy nie uzasadniał przyznania wynagrodzenia w stawkach przekraczających minimalne.

SSO Agnieszka Woźniak SSO Piotr Sałamaj SSR del. Rafał Lila