Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt III Ca 144/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 sierpnia 2017 r. wydanym w sprawie o sygn. akt II C 447/12 Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi:

1.  zasądził od M. L. na rzecz Skarbu Państwa Prezydenta Miasta Ł. kwotę 15.796,40 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 3 kwietnia 2012 r. do dnia zapłaty;

2.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądził od M. L. na rzecz Skarbu Państwa Prezydenta Miasta Ł. kwotę 1.305,88 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  nakazał pobrać od M. L. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 916,39 zł tytułem obciążającej go części kosztów wynagrodzenia biegłego i opłaty sądowej od pozwu.

Powyższe orzeczenie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

Nieruchomość położona w Ł., oznaczona jako działka nr (...), w obrębie W‑35, o powierzchni 1369 m 2 dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) stanowi własność Skarbu Państwa. Od 1950 r. ww. nieruchomość znajdowała się we władaniu Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej (...). Od 5 grudnia 2002 r. pozwany zajmował na podstawie umowy najmu zawartej z wymienioną spółdzielnią, część przedmiotowej nieruchomości. W dniu 28 września 2002 r. Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna (...) zrzekła się władania tej nieruchomości.

Na przedmiotowej działce pozwany wzniósł budynki myjni samochodowej i utwardził ją dolomitem. Pozwany prowadzi działalność gospodarczą związaną z usługą myjni samochodowej.

Na mocy ugody zawartej przed Sądem Rejonowym dla Łodzi-Widzewa w Łodzi pozwany zobowiązał się do zapłaty na rzecz Skarbu Państwa – Prezydenta Miasta Ł. kwoty 68.886,19 zł z tytułu korzystania z przedmiotowego gruntu od 1 kwietnia 2007 r. do 10 lipca 2008 r.

Od 11 lipca 2008 r. do 31 sierpnia 2010 r. oraz do chwili obecnej pozwany posiada przedmiotową nieruchomość.

Pismem z dnia 30 grudnia 2010 r., doręczonym pozwanemu w dniu 4 stycznia 2011 r. powód wezwał go do zapłaty 24.293,06 zł, w tym kwoty 23.859,37 zł należności głównej i 424,89 zł odsetek ustawowych, oraz kosztów monitu w wysokości 8.80 zł

Wysokość wynagrodzenia należna powodowi od pozwanego z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości stanowiącej część działki nr (...), wykorzystywanej pod myjnię samochodową i teren towarzyszący, w okresie od 11 lipca 2008 r. do 31 sierpnia 2010 r. wynosi 23.859,44 zł

W piśmie z dnia 22 sierpnia 2017 r., doręczonym powodowi w dniu 23 sierpnia 2017 r., pozwany złożył oświadczenie o potrąceniu wierzytelności własnej w kwocie 778.260,21 zł z wierzytelnością dochodzoną pozwem.

Oceniając materiał dowodowy zebrany w sprawie Sąd I instancji wskazał, że dowodem podstawowym była opinia biegłego z zakresu zarządzania nieruchomościami i wyceny czynszów, która w ocenie tego Sądu była spójna, rzetelna, sporządzona zgodnie z prawidłami specjalistycznej wiedzy, a żadna ze stron tej opinii nie zakwestionowała. Sąd Rejonowy oddalił też wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa jako spóźniony.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy zważył, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie co do zasady ale w innej wysokości niż dochodzona w pozwie, z następujących przyczyn:

Sąd I instancji jako podstawę roszczenia wywiedzionego przez stronę powodową wskazał art. 225 k.c. w zw. z art. 230 k.c. oraz uznał, że pozwany w okresie od 11 lipca 2008 r. do 31 sierpnia 2010 r. był posiadaczem zależnym w złej wierze co do przedmiotowej nieruchomości, będącej własnością powoda gdyż zdawał sobie sprawę z tego, że podmiot, wynajmujący mu nieruchomość nie miał do tego tytułu. Nadto okoliczności tej pozwany nie kwestionował skoro zawarł z powodem ugodę co do wynagrodzenia za okres od 1 kwietnia 2007 r. do 10 lipca 2008 r.

Następnie Sąd Rejonowy wskazał, że kwota wynagrodzenia za bezumowne korzystanie za sporny okres, należna powodowi, została ustalona w oparciu o opinię biegłego w wysokości 23.859,44 zł. Sąd ten wskazał jednak, że w toku procesu pozwany zgłosił zarzut przedawnienia i zarzut potrącenia.

Odnosząc się do zarzutu przedawnienia Sąd Rejonowy, powołując się na treść art. 118 k.c. oraz opierając się na orzecznictwie Sądu Najwyższego, wskazał, iż co do roszczeń pozwanego jako związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, zastosowanie ma 3-letni bieg przedawnienia. W tym stanie rzeczy Sąd I instancji przyjął, że wynagrodzenie za bezumowne korzystanie mogło zostać zasądzone za okres od kwietnia 2009 r. do sierpnia 2010 r., a przyjmując podaną przez biegłego stawkę wynagrodzenia, zasądzeniu podlegała kwota 15.796,40 zł.

Sąd I instancji powołując się na art. 498 k.c. i art. 226 k.c. nie uwzględnił podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia. Podniósł przy tym, że zgłoszone do potrącenia nakłady albo nie miały charakteru nakładów koniecznych, albo znalazły pokrycie w korzyściach, jakie pozwany osiągnął z rzeczy. Dodatkowo Sad Rejonowy wskazał, że zwrot wartości nakładów staje się aktualny dopiero po wydaniu rzeczy właścicielowi, a zatem zgłoszone do potrącenia roszczenie jest przedwczesne. Sąd wskazał też, że pozwany nie wykazał istnienia zgłoszonej do potrącenia wierzytelności.

Odsetki Sąd Rejonowy zasądził od dnia wytoczenia powództwa przy zastosowaniu art. 481 § 1 i 2 k.c.

Od powyższego wyroku apelacje wniosły obie strony.

Powód w wywiedzionej apelacji zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo ponad kwotę 15.796,40 zł, oraz w części zasądzającej od pozwanego na rzecz powoda koszty procesu i zarzucił mu:

1.  naruszenie art. 118 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, prowadzącą do przyjęcia, że objęte pozwem roszczenie jest związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, podlegającym trzyletniemu przedawnieniu;

2.  naruszenie art. 23 ust. 1 pkt 8 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami poprzez jego niezastosowanie i pominięcie, że dochodzone wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości stanowi realizację powierzonego staroście zadania z zakresu administracji rządowej, a w konsekwencji nie może być kwalifikowane jako przejaw prowadzenia przez Skarb Państwa działalności gospodarczej.

W oparciu o tak zakreślone zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 23.853,62 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, jak również o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 3.400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego. Powód wniósł nadto o zasądzenie kosztów procesu za II instancję.

Pozwany w wywiedzionej apelacji zaskarżył wyrok w zakresie częściowego uwzględnienia powództwa oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania. Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego w stopniu mającym istotny wpływ na wynik sprawy tj.:

a)  art. 207 § 6 k.p.c. i art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. przez ich błędne zastosowanie i uznanie, iż wniosek dowodowy pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa, zgłoszony na rozprawie w dniu 9 sierpnia 2017 r. (sprecyzowany w dniu 16 sierpnia 2017 r.) jest spóźniony, w sytuacji, gdy nie mógł on być formalnie wniesiony przed zgłoszeniem zarzutu potrącenia, co procesowo nastąpiło właśnie w dniu 9 sierpnia 2017 r.,

b)  art. 233 § 1 k.p.c. na skutek dokonania przez Sąd Rejonowy oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego bez jego wszechstronnego rozważenia, w oparciu o zasady logiki i doświadczenia życiowego oraz przez dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego i przyjęcie, że żadne z poczynionych przez pozwanego nakładów nie stanowią nakładów koniecznych, a pozwany był posiadaczem w złej wierze, w sytuacji gdy w orzecznictwie za nakłady konieczne uznaje się m.in. wybudowanie drogi na gruncie, czy płacenie podatków, co w sprawie zostało wykazane przez pozwanego;

c)  naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. przez uznanie za spójną i rzetelną opinii biegłego, podczas gdy jej autor nie przywołał żadnej podstawy prawnej sporządzonej opinii, za cenę rynkową uznał cenę regulowaną Zarządzeniem Prezydenta Miasta, a do tego nie dokonał żadnej analizy rynku nieruchomości i nie zastosował żadnej ze znanych prawu metod ani podejść w procedurze wyceny nieruchomości/czynszu najmu/dzierżawy nieruchomości (które to wady Sąd winien wziąć pod uwagę z urzędu, skoro nie odniósł się w tym zakresie do zarzutów pozwanego);

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a)  art. 7 k.c. w zw. z art. 225 k.c., art. 224 § 2 k.c., art. 230 k.c. i w zw. z art. 6 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że pozwany był posiadaczem w złej wierze nieruchomości stanowiącej własność powoda, a także, że powód obalił domniemanie dobrej wiary pozwanego i może z tego tytułu żądać zapłaty odszkodowania za bezumowne zajmowanie nieruchomości, w sytuacji, gdy pozwany wszedł w posiadanie gruntu na podstawie ważnej umowy najmu ze spółdzielnią, a nakładów na grunt dokonał w okresie obowiązywania tej umowy, na podstawie prawomocnego pozwolenia na budowę;

b)  art. 226 k.c. w zw. z art. 230 k.c. w zw. z art. 461 k.c. w zw. z art. 498 § 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i uznanie, że roszczenie pozwanego o zwrot nakładów jest niewymagalne, bo nie zwrócił on rzeczy powodowi, w sytuacji gdy pogląd ten jest sprzeczny z orzecznictwem Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, iż wymagalność roszczenia od chwili wydania rzeczy właścicielowi nie ma charakteru absolutnego i podlega odstępstwom w szczególnych wypadkach, takich jak zgłoszenie przez posiadacza zarzutu zatrzymania, co w sprawie niewątpliwie nastąpiło, w toku powoływanej sprawy o eksmisję pozwanego ze spornej nieruchomości.

W oparciu o tak zakreślone zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości, oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania. Pozwany wniósł nadto o zasądzenie kosztów procesu w II instancji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się uzasadniona, a na jej skutek zaskarżony wyrok podlegał zmianie. Apelacja strony powodowej okazała się bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu.

Sąd Okręgowy przyjął za własne ustalenia Sądu I instancji z tym zastrzeżeniem, że nie podzielił ustaleń tego Sądu co do wysokości wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z przedmiotowej nieruchomości za sporny okres.

Spośród zarzutów obu apelacji w pierwszej kolejności należy odnieść się do wywiedzionego przez stronę pozwaną zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. Był on trafny, a jego uwzględnienie co do zasady determinowało rozstrzygnięcie Sądu II instancji.

Wpierw wskazać należy, że wobec treści art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. to na powodzie spoczywał ciężar dowodzenia dochodzonego roszczenia zarówno co do zasady jak i wysokości. To powód jako podmiot występujący z twierdzeniem/żądaniem co do wskazywanej należności, na gruncie powołanych przepisów ponosi konsekwencje nie wykazania wysokości dochodzonego roszczenia.

Jedynym dowodem zaoferowanym przez stronę powodową co do należnej jej wysokości dochodzonego wynagrodzenia, była opinia biegłego (sporządzone przez stronę powodową wyliczenie zadłużenia dowodem takim nie było, a stanowiło jedynie podparcie twierdzenia powoda co do należnej wysokości wynagrodzenia, nie miało jednak waloru opinii dającej podstawę do czynienia ustaleń, skoro nie było sporządzone przez biegłego sądowego, a wyliczenie tego typu wymagało wiedzy specjalistycznej, wobec konieczności ustalenia możliwego do osiągnięcia wynagrodzenia wolnorynkowego). Dopuszczona jako dowód opinia biegłego do spraw czynszów, w oparciu o którą Sąd I instancji ustalił wysokość wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z przedmiotowej nieruchomości, w ocenie Sądu Okręgowego nie mogła stanowić podstawy do wskazanego ustalenia.

Biegły w swojej opinii nie przedstawił podstawy prawnej sporządzonego wyliczenia, nie zaprezentował zastosowanej metody oraz nie odniósł się w żaden sposób do osiąganych w spornym okresie czynszów najmu z nieruchomości podobnych. Biegły powtórzył bezkrytycznie treść załącznika nr 1 do zarządzenia Prezydenta Miasta Ł. nr (...) z 10 lipca 2008 r., stwierdzając, że stawki stosowane przez Miasto Ł. (Prezydent Miasta Ł. stanowił statio fisci w niniejszej sprawie i w takim charakterze występował jako pozwany) powinny mieć zastosowanie do ustalenia wartości wynagrodzenia. Nie wyjaśnił przy tym w żaden sposób dlaczego wyszedł z takiego założenia.

W punkcie V.1 opinii biegły wskazał, że wysokość wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości gruntowej odpowiada wysokości czynszu możliwego do uzyskania z dzierżawy tejże nieruchomości. W punkcie V.2 opinii wymieniono dodatkowo okoliczności jakie mają wpływ na wysokość czynszu dzierżawnego (np. rodzaj zabudowy, lokalizacja, relacja podaży i popytu). Zgadzając się z tymi tezami, wypada zwrócić uwagę, iż biegły nie odniósł ich do skonkretyzowanej spornej nieruchomości i nie posłużył się ustaleniem stawek rynkowych, a jak wskazano powyżej, oparł się w całości na stawkach stosowanych przez miasto.

W punkcie V.3 opinii biegły podał, że wysokość czynszu dzierżawy powierzchni gruntowych nie będących gruntami komunalnymi w Ł., w całym opiniowanym okresie odpowiadała praktycznie wysokości stawek czynszu za dzierżawę 1 m 2 powierzchni nieruchomości gruntowych osiąganych na przetargach gruntów komunalnych przeprowadzanych od 2007 r., które nie różnią się od wysokości cyklicznie ustalanych przez Gminę Ł., stawek czynszu dzierżawnego gruntów komunalnych publikowanych w załącznikach do uchwał Rady Miejskiej w Ł. a następnie do zarządzeń Prezydenta Miasta Ł.. Biegły nie przytoczył jednak żadnych danych na poparcie powyższego stwierdzenia, nie odniósł się do przykładowych transakcji oraz nie porównał ich z transakcjami związanymi z miejskimi nieruchomościami.

Na tym tle podnieść należy, iż zgodnie z ugruntowanym w orzecznictwie poglądem o wysokości należnego właścicielowi wynagrodzenia za bezumowne korzystanie decydują stawki rynkowe za korzystanie z danego rodzaju rzeczy i czas posiadania rzeczy przez adresata roszczenia (zob. wyr. SN z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 273/03, LEX nr 183707, wyr. SN z dnia 7 kwietnia 2000 r., IV CKN 5/00, LEX nr 52680). Natomiast w opinii przyjętej za podstawę rozstrzygnięcia przez Sąd I instancji, w istocie, nie odniesiono się do żadnego z przytoczonych elementów, warunkujących wysokość wynagrodzenia.

W konsekwencji należy wskazać, że ocena przedmiotowej opinii biegłego przeprowadzona przez Sąd I instancji, który uznał ją za spójną, rzetelną i sporządzoną zgodnie z prawidłami specjalistycznej wiedzy oraz że biegły w sposób logiczny uzasadnił odpowiedzi na pytania Sądu, nie była prawidłowa i odbiegała od zasady swobodnej oceny materiału dowodowego ustanowionej w art. 233 § 1 k.p.c. Spójność opinii wynika z jej lakoniczności. Co do rzetelności oraz sporządzenia jej zgodnie ze sztuką, to wypada jedynie powtórzyć, że biegły w opinii przedstawił twierdzenia bez podparcia ich jakimkolwiek uzasadnieniem lub materiałem, w całości opierając się na stawkach stosowanych przez miasto i w żaden sposób nie wykazując, że były to stawki rynkowe, a co więcej brak było ujęcia w tym indywidualnych cech przedmiotowej nieruchomości, oraz wskazania przyjętej metody pracy. Tym samym opinia ta nie była możliwa do zweryfikowania w żaden sposób, a jej wnioski nie mogą być ocenione jako logiczne. Stąd w ocenie Sądu Okręgowego przedmiotowej opinii nie sposób podzielić i uznać ją za wiarygodną podstawę ustaleń faktycznych w sprawie.

Sąd Rejonowy wzywając pozwanego do ustosunkowania się do przedmiotowej opinii, nieprawidłowo zastosował rygor z art. 207 § 6 k.p.c. tj. rygor pominięcia twierdzeń i wniosków jako złożonych po terminie. Przepis powyższy został wprowadzony do kodeksu postępowania cywilnego z dniem 3 maja 2012 r. na mocy art. 1 ustawy z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw. Zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy nowelizującej wskazany przepis można stosować do spraw wszczętych po wejściu w życie art. 207 § 6 k.p.c. Ponieważ sprawa niniejsza została wszczęta przed ww. nowelizacją, to Sąd mógł zastosować podobny rygor jedynie wobec pozwanego gdyby był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika na mocy wcześniej obowiązującego art. 207 § 3 k.p.c., jednakże na chwilę wezwania pozwany działał bez pełnomocnika, zatem wskazany rygor był niedopuszczalny. To z kolei oznacza, że pozwany mógł powoływać się na błędy i nieścisłości w przedmiotowej opinii również w apelacji, gdyż twierdzenia te nie podlegały pominięciu stosownie do art. 207 § 6 k.p.c.

Jak wskazano na wstępie udowodnienie wysokości roszczenia w niniejszej sprawie obciążało stronę powodową. Biorąc pod uwagę, iż orzeczenie w I instancji zapadło w oparciu o opinię biegłego, która została oceniona negatywnie, a strona powodowa nie zaoferowała innego materiału dowodowego na okoliczność wysokości zgłoszonego roszczenia, Sąd II instancji doszedł do przekonania, że powód nie podołał obowiązkowi dowodzenia, co skutkowało koniecznością oddalenia powództwa.

Uwzględnienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c., a w jego efekcie zmiana zaskarżonego wyroku, powoduje, iż właściwie bezprzedmiotowym jest odnoszenie się do pozostałych zarzutów apelacyjnych, wywiedzionych przez pozwanego. Niecelowe jest rozpoznanie zarzutu co do niedopuszczenia dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa, który miał potwierdzić wysokość zgłoszonego do potrącenia roszczenia gdyż niezależnie od jego wysokości, brak udowodnienia wysokości roszczenia przez stronę powodową skutkował oddaleniem powództwa. Podobnie bez znaczenia jest to czy Sąd I instancji prawidłowo uznał, że nakłady zgłoszone przez pozwanego nie były nakładami koniecznymi, gdyż jak wskazano wyżej, zarzut potrącenia jako taki był bezprzedmiotowy, wobec nieudowodnienia wysokości roszczenia. Z tych samych względów nie było konieczności rozpoznania zarzutów naruszenia prawa materialnego, które dotyczyły potrącenia oraz uznania pozwanego za posiadacza w złej wierze, gdyż okoliczności te mogłyby mieć znaczenie wyłącznie w przypadku uznania, iż powód wykazał wysokość roszczenia w jakiejkolwiek części, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca.

Podobnej ocenie należy poddać zarzuty wywiedzione w apelacji powoda. Uwzględnienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. z apelacji pozwanego, spowodowało, iż apelacja powoda nie mogła odnieść skutku i to niezależnie od trafności podniesionych w niej zarzutów. Powód zarzucał zaskarżonemu wyrokowi naruszenie norm prawa materialnego, które sprowadzało się do odmiennej oceny możliwości uwzględnienia zarzutu przedawnienia, co do części zgłoszonego roszczenia. Tak zakreślone zarzuty mogłyby wywołać skutek (przy założeniu, że były trafne) jedynie w przypadku gdyby zostało wykazane roszczenie co do wysokości. Skoro natomiast w sprawie brak było materiału dowodowego pozwalającego na określenie należnej wysokości dochodzonego wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości, to niezależnie od tego czy Sąd I instancji prawidłowo uwzględnił zarzut przedawnienia, powództwo i tak należało oddalić w całości.

Zmiana zaskarżonego wyroku w powyższy sposób determinowała również zmianę postanowienia o kosztach zawartego w wyroku. Skoro powództwo podlegało oddaleniu to za stronę wygrywającą w całości w I instancji należało uznać pozwanego i zasądzić na jego rzecz poniesione koszty procesu stosownie do art. 98 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., na które złożyły się: 2.400 zł kosztów zastępstwa procesowego wyliczonych zgodnie z § 6 pkt 5 rozporządzenia MS z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (zgodnie z treścią obowiązującą w chwili wszczęcia postępowania w I instancji) oraz 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Z powyższych przyczyn Sąd Okręgowy na skutek apelacji pozwanego, w oparciu o art. 386 § 1 k.p.c., zmienił zaskarżony wyrok i orzekł jak w punkcie I sentencji, a apelację powoda oddalił przy zastosowaniu art. 385 k.p.c., orzekając jak w punkcie II sentencji.

O kosztach postępowania w II instancji Sąd orzekł stosowanie do zasady odpowiedzialności za wynik procesu wyrażonej w art. 98 § 1 k.p.c. i uznając, że powód przegrał proces w II instancji w całości, stosownie do art. 98 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasądził od niego na rzecz pozwanego koszty procesu w wysokości 2.700 zł na które złożyły się koszty zastępstwa procesowego obliczone stosownie do § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 oraz § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia MS z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. W efekcie orzeczono jak w punkcie III sentencji.