Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 628/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 9 lutego 2018 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi
Ś. w Ł. w punkcie 1. zasądził od (...) S.A.
w W. na rzecz M. Ś. kwotę 9.860 złotych wraz z ustawowymi odsetkami
za opóźnienie od dnia 8 lipca 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 5.866,10 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, a w punkcie 2. oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

(wyrok – k. 163)

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu I instancji stanowiły następujące ustalenia faktyczne:

W dniu 21 października 2014 roku na autostradzie (...) na odcinku między Ł.
a W. doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym uszkodzeniu uległ samochód marki A. (...), należący do M. Ś.. Samochód marki A. (...), którym kierował M. Ś. jechał w kierunku W.. W pewnym momencie auto poruszające się
po prawym pasie jezdni południowej zjechało na pas lewy, zajmowany przez powoda, zajeżdżając mu drogę i zmuszając do hamowania. Jadący za autem powoda, samochód marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...), z uwagi na niezachowanie bezpiecznej odległości, nie zdążył wyhamować i uderzył w tył samochodu powoda. Wskutek uderzenia powód stracił panowanie nad pojazdem i uderzył o barierki prawą stroną samochodu.

W dniu wypadku (...) S.A. obejmowało pojazd marki F. (...) ochroną ubezpieczeniową w zakresie odpowiedzialności cywilnej.

W toku postępowania likwidacyjnego pozwana przyznała powodowi kwotę 14.609,50 złotych z tytułu kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu oraz kwotę 602 złotych tytułem kosztów holowania.

Uszkodzenia, którym uległ samochód powoda, wymagały naprawy i wyłączyły go
z eksploatacji. Wobec tego, że powód korzystał z samochodu w celu dojazdu do pracy, na czas pozostawania samochodu w serwisie, wynajął samochód zastępczy.

Powód wynajmował pojazd zastępczy przez okres 34 dni. Biorąc pod uwagę daty oględzin (28 października 2014 roku i 17 grudnia 2014 roku) i wypłaty świadczeń potrzebnych do naprawy samochodu okres 34 dni jest uzasadniony, choć sam technologiczny okres naprawy wyniósłby 18 dni.

W październiku 2014 roku dobowy koszt wynajmu pojazdu zastępczego o standardzie samochodu powoda wynosił od 110 do 290 złotych, wobec czego uzasadniony koszt wynajmu poniesiony przez powoda wynosił od 3.740 do 9.860 złotych.

Oceniając materiał dowodowy zgromadzony w sprawie Sąd Rejonowy wskazał,
co następuje:

Sąd Rejonowy uznał za przyznane przez stronę pozwaną podnoszone przez stronę powodową okoliczności dotyczące przebieg wypadku. Wskazał, iż strona pozwana skupiła swe twierdzenia i wnioski dowodowe na zasadności okresu i kosztu wynajmu.

Podstawę ustaleń Sądu I instancji, co do których strony toczyły spór w niniejszej sprawie, stanowiły opinie biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego. Opinie te stanowiły wyczerpujące źródło informacji o faktach. Biegły odniósł się
do wszystkich zadanych mu pytań, a choć nie potrafił wyjaśnić powodu przedłużającej się naprawy pojazdu M. Ś., wskazał jednak, że miała ona związek z zachowaniem pozwanego. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że strona pozwana nie stawiała się na rozprawach
i nie zgłaszała uwag do opinii biegłego, a jej bierna postawa doprowadziła tenże Sąd do zaakceptowania powziętych przez biegłego wniosków. Sąd Rejonowy przyznał, że biegły ocenił, iż naprawa pojazdu powoda winna zakończyć się w okresie 18 dni. Nie świadczy to jednak, w ocenie Sądu Rejonowego, o bezzasadności roszczenia za koszty najmu pojazdu zastępczego ponoszone przez okres 34 dni, bowiem z uwagi na przedłużającą się naprawę powód był pozbawiony możliwości korzystania z własnego samochodu nawet przez dłuższy okres. W tych warunkach przyjąć należało, zdaniem Sądu I instancji, że czas 34 dni,
w których powód korzystał z pojazdu zastępczego, był uzasadniony. Zwłaszcza, że mówiąc
o 18 dniach pod uwagę należy brać, jak wskazał Sąd Rejonowy, wyłącznie dni robocze, gdy doliczy się do tego weekendy, czas na oddanie do warsztatu po oględzinach i zgłoszenie się po odbiór pojazdu niezwłocznie po zawiadomieniu o naprawie, 34 dni są okresem w pełni uzasadnionym. Również koszt dobowego najmu pojazdu zastępczego przedstawiony przez biegłego nie budził wątpliwości Sądu Rejonowego. Biegły w rzetelny sposób wskazał granice cenowe ofert z okresu naprawy pojazdu powoda, biorąc pod uwagę klasę samochodu powoda.

Podstawę ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji stanowiła również umowa najmu pojazdu zastępczego przedstawiona przez powoda. Pozwany kwestionował związek tej umowy z wypadkiem z dnia 21 października 2014 roku. W ocenie Sądu Rejonowego, data zawarcia przedmiotowej umowy, wynikający z niej okres najmu odpowiadający okresowi naprawy samochodu marki A. (...), dają wystarczającą podstawę do powiązania najmu z wypadkiem, za który pozwana ponosi odpowiedzialność z tytułu ubezpieczenia.

Podstawą ustaleń faktycznych był także dokument, zawierający zgłoszenie szkody komunikacyjnej, którego treści strona pozwana nie zaprzeczała.

Wątpliwości Sądu I instancji nie budziła także relacja powoda złożona w czasie jego przesłuchania, bowiem korespondowała ona z innymi wiarygodnymi źródłami dowodowymi.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Sąd Rejonowy wskazał, iż odpowiedzialność pozwanego ma swą podstawę w art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 415 k.c. Na mocy umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pozwany zobowiązany jest do zapłaty odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność ponosi ubezpieczony sprawca wypadku. Przy czym, pozwany nie kwestionował zasady swej odpowiedzialności.

W zakresie wysokości należnego odszkodowania Sąd I instancji w pierwszej kolejności wskazał, iż powód wykazał w toku postępowania zasadność najmu pojazdu zastępczego. Zgłosił bowiem twierdzenia o potrzebie korzystania z samochodu w codziennej drodze do pracy, zaś pozwany twierdzeniom tym nie zaprzeczył.

Sąd I instancji podkreślił, iż za uzasadniony należało nadto uznać okres, przez który powód wynajmował wskazany pojazd. Sąd Rejonowy za biegłym wskazał, że naprawa samochodu powoda mogła zakończyć się w okresie 18 dni, jednak z uwagi na terminy oględzin pojazdu, dokonanych przez pozwanego okres ten wydłużył się i trwał ponad 34 dni. W tej sytuacji Sąd Rejonowy za uzasadnione uznał żądanie zwrotu kosztów najmu za okres 34 dni.

W kwestii dobowego kosztu najmu Sąd Rejonowy za biegłym sądowym wskazał, że koszt dobowego wynajmu w październiku 2014 roku wynosił od 110 do 290 złotych. Powód zawarł zaś umowę, na mocy której był zobowiązany do zapłaty wynajmującemu kwoty 445 złotych za dobę trwania najmu. Zdaniem Sądu I instancji, w świetle opinii biegłego koszt poniesiony przez powoda nie był więc uzasadniony. Brak było podstaw, zdaniem Sądu Rejonowego, do uznania zasadności całego zgłoszonego przez powoda żądania. Z drugiej strony podkreślił, że powód nie miał obowiązku korzystać z najtańszych ofert rynkowych, lecz mógł wynająć samochód w przedziale cenowym wskazanym przez biegłego. Zatem poniesienie przez powoda kosztów wyższych niż te, które jako zasadne wskazał biegły, dawało podstawę do skutecznego żądania od pozwanego kosztów najmu w górnej granicy, zatem w kwocie 290 złotych za dzień. Wobec tego Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo podlegało uwzględnieniu w zakresie 9.860 złotych, a w pozostałej części należało je oddalić.

Odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonej kwoty odszkodowania Sąd Rejonowy uznał za należne dopiero od dnia 8 lipca 2016 roku, gdyż dopiero z tym dniem upłynął
30 dniowy termin do naprawienia szkody wynikający z przepisu art. 817 § 1 k.c., liczony
od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu w niniejszej sprawie.
W konsekwencji roszczenie zasądzenia odsetek za okres wcześniejszy Sąd I instancji oddalił.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd Rejonowy oparł o przepis art. 100 zd. 2 k.p.c. Sąd I instancji przyjął, iż powód wygrał sprawę w 98 %. Wydatki, które poniósł w toku procesu to: 505 złotych opłaty od pozwu, 544,10 złote zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego, 17 złotych opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz 4.800 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika.

(uzasadnienie – k. 175-177v)

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana.

Pozwany zaskarżył wyrok w punkcie 1. w części ponad kwotę 6.670 złotych oraz
w zakresie rozliczenia kosztów procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

1) naruszenie przepisu postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy,
tj. art. 233 § 1 k.p.c. przez sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, a także dowolną a nie swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, że okres najmu wynosił 34 dni, a nie 23,

2) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że pozwana ponosi odpowiedzialność ponad granice normalnego następstwa działania, z którego wynikła szkoda, a więc w kwocie 9.860 złotych, gdy tymczasem szkoda na dzień orzekania wynosiła 6.670 złotych.

Wobec powyższego skarżący wniósł:

1)  na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1. poprzez oddalenie powództwa ponad kwotę 6.670 złotych,

2)  o zmianę rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu za I instancję,

3)  o zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów procesu za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

(apelacja – k. 180-181v)

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powoda wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania za II instancję.

(odpowiedź na apelację – k. 192-194)

Na terminie rozprawy w dniu 25 maja 2018 roku pełnomocnik powoda ponownie wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

(protokół – k. 203)

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja podlega oddaleniu jako bezzasadna.

Na wstępie podnieść należało, iż zarzuty apelacji sprowadzały się do kwestionowania przyjętego przez Sąd I instancji uzasadnionego okresu najmu samochodu zastępczego,
przy braku zastrzeżeń do ustalonej przez Sąd Rejonowy stawki dziennej.

Wobec sformułowania przez skarżącego zarzutu naruszenia przepisów postępowania, należało odnieść się do niego w pierwszej kolejności, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do drugiego zarzutu apelacyjnego. Jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania, mogą być bowiem podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia
w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.

Zdaniem Sądu Okręgowego, sformułowany przez powoda zarzut naruszenia art. 233
§ 1 k.p.c.
jest w większości chybiony. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga bowiem wykazania, a nie tylko podniesienia, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, tylko to bowiem może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Skarżący podnoszący zarzut z art. 233 § 1 k.p.c. powinien wskazać, jakie kryteria oceny Sąd naruszył przy ocenie konkretnych dowodów uznając ich wiarygodność lub odmawiając im takiego charakteru (postanowienie Sąd Najwyższy z dnia 23 stycznia 2001 roku, IV CKN 970/00, LEX nr 52753). W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy oparł się przede wszystkim na opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego oraz zebranych dokumentach, a ponadto na przesłuchaniu powoda. W ocenie Sądu Okręgowego, apelujący nie wykazał, aby ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd I instancji była błędna, a w konsekwencji, aby prowadziła do nieprawidłowych ustaleń faktycznych. A. nie miał racji akcentując zdanie biegłego sądowego, który początkowo podniósł brak powiązania z procesem naprawczym daty 25 listopada 2014 roku, jako daty zwrotu pojazdu zastępczego, bowiem
w opinii uzupełniającej, na co pozwany już uwagi nie zwrócił, biegły wskazał jednoznacznie, iż początek najmu pokrywał się z datą wykluczenia pojazdu powoda z eksploatacji, a koniec okresu najmu wynikał z daty zakończenia naprawy. Skarżący zarzucił jednak skutecznie, iż Sąd Rejonowy błędnie przyjął za biegłym, iż proces naprawy przedłużył się i to z nieznanych biegłemu powodów. W niniejszej sprawie faktyczny okres naprawy pokrywał się dokładnie
z ustalonym przez biegłego okresem niezbędnym do znalezienia warsztatu, przyjęcia pojazdu do naprawy, technologicznym okresem naprawy, lakierowania i suszenia warstw lakieru, czasem oczekiwania na części zamienne i wydaniem naprawionego pojazdu i wynosił 18 dni roboczych. Jednakże skarżący pominął okoliczność, iż dokonał pierwszych oględzin uszkodzonego pojazdu i sporządził wstępną kalkulację naprawy po 8 dniach od zdarzenia drogowego, wskutek którego pojazd powoda nie nadawał się do jazdy i po 7 dniach
od wypożyczenia przez niego auta zastępczego, podczas gdy najpóźniej dwa dni
po rozpoczęciu najmu wiedział o szkodzie w pojeździe powoda. Zatem Sąd Okręgowy przyjął za własne ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy z tym uzupełnieniem, iż powód wynajął pojazd zastępczy następnego dnia po szkodzie, tj. 22 października 2014 roku, a jego oględziny prze likwidatora odbyły się 28 października 2014 roku. Nadto od dnia sporządzenia przez pozwanego pierwszej kalkulacji naprawy po pierwszych oględzinach, tj. od dnia
29 października 2014 roku do dnia zwrotu pojazdu zastępczego w dniu 25 listopada 2014 roku miała miejsca naprawa pojazdu powoda trwająca od 30 października 2014 roku (wtorek) do 24 listopada 2014 roku (poniedziałek), tj. 18 dni roboczych, do tego 4 weekendy (4 soboty i 4 niedziele), a 25 listopada 2014 roku powód już oddał samochód zastępczy. Dodatkowe oględziny i dodatkowa kalkulacja z grudnia 2014 roku miały więc miejsce już po zwrocie przez powoda samochodu zastępczego. Wobec powyższego Sąd Rejonowy słusznie przyjął, iż uzasadniony okres najmu pojazdu zastępczego przez poszkodowanego wyniósł 34 dni. Jednocześnie okres przyjęty przez skarżącego, tj. 23 dni był nie tylko całkowicie dowolny
w kontekście powyższych rozważań, ale nadto obarczony błędem rachunkowym, bowiem
18 dni roboczych i pomiędzy nimi 3 weekendy po 2 dni, dają łącznie 24 dni kalendarzowe.

Sąd Okręgowy ocenił jako chybiony zarzut naruszenia art. 361 § 1 k.c. Postulat pełnego odszkodowania w granicach adekwatnego związku przyczynowego przemawia bowiem za przyjęciem stanowiska o potrzebie zwrotu przez ubezpieczyciela tzw. wydatków koniecznych, potrzebnych na czasowe używanie zastępczego środka komunikacji w związku z niemożliwością korzystania z własnego wskutek uszkodzenia, z tym że tylko
za uzasadniony okres naprawy z uwzględnieniem: daty oględzin pojazdu przez przedstawiciela ubezpieczyciela, daty sporządzenia choćby wstępnej (pierwszej) kalkulacji (dającej przynajmniej wstępną wiedzę, co uległo uszkodzeniu, jakie elementy kwalifikują się do naprawy, a które do wymiany oraz zakresu potrzebnych części zamiennych), okresu niezbędnego do zamówienia i dostarczenia części zamiennych w oparciu o tę kalkulację,
a następnie technologicznie uzasadnionego czasu naprawy samochodu (tutaj marki A. (...) nr rej. (...)). Oczywiście znaczenie ma również data wynajęcia pojazdu zastępczego (tutaj następnego dnia po unieruchomieniu pojazdu powoda wskutek uszkodzeń kolizyjnych) i data jego zwrotu (tutaj w dniu następnym po zakończeniu naprawy pojazdu powoda).

Wobec powyższego, powodowi należało się, jak słusznie przyjął Sąd I instancji, odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego za cały okres 34 dni, przy (niekwestionowanej już w apelacji) stawce dziennej 290 złotych, tj. 9.860 złotych.

W tej sytuacji apelacja podlegała oddaleniu jako bezzasadna na podstawie art. 385 k.p.c.

W przedmiocie kosztów postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł
na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Sąd zasądził od pozwanego
na rzecz powoda 450 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika w oparciu o § 2 pkt 3
w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800).