Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 217/18

UZASADNIENIE

Apelacja obwinionego J. M. okazała się o tyle zasadna, że na skutek jej wniesienia powstały podstawy do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.

W toku postępowania odwoławczego obwiniony przedłożył dokumenty medyczne, których treść wskazuje na wystąpienie wątpliwości co do jego poczytalności. W opinii sądowo – psychiatrycznej wydanej przez Katedrę Psychiatrii (...) w Ł. w sprawie cywilnej o zapłatę biegli psychiatrzy rozpoznali u ww zespół czołowy na podłożu zmian organicznych o trwałym charakterze, pozostający w związku przyczynowym z przebytym w dniu 28. 12.1995 roku wypadkiem komunikacyjnym i stwierdzili, że zespół ten powoduje 70 % - owy, stały uszczerbek na jego zdrowiu. Natomiast orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności z dnia 25. 01. 2011 roku obwiniony zaliczony został na stałe do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności. Wystąpienie wątpliwości co do poczytalności stwarza, stosownie do treści art. 21 & 1 pkt. 2 kpw, obowiązkową obronę przed sądem w postępowaniu w sprawie o wykroczenie. Ponieważ obwiniony takowej był pozbawiony w postępowaniu pierwszoinstancyjnym wystąpiła bezwzględna przyczyna odwoławcza wymieniona w art.104 & 1 pkt. 6 kpw powodująca konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku bez względu na to czy uchybienie wpłynęło na jego treść. Jest to uchybienie szczególnie istotne, naruszające podstawowe zasady orzekania, które powoduje, że przy jego istnieniu wynik nie może się ostać , bez względu na jego treść.

Sąd odwoławczy zaniechał przeprowadzenia w postępowaniu odwoławczym dowodu z opinii biegłego psychiatry na okoliczność czy czyn obwinionego popełniony został w warunkach wyłączenia lub znacznego ograniczenia zdolności rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania swoim postępowaniem i czy stan psychiczny obwinionego pozwala na udział w postępowaniu i prowadzenie obrony w sposób samodzielny i rozsądny albowiem zaistniała potrzeba przeprowadzenia na nowo przewodu przed sądem pierwszej instancji w całości ( przesłanka z art. 437 & 2 kpk ).

Niezależnie od powyższego stwierdzić należy, iż na rozprawę główną w dniu 24 listopada 2017 roku obwiniony nie stawił się ( zawiadomienie dwukrotnie awizowane nie zostało przez niego podjęte ) i sąd postanowił na podstawie art. 71 & 4 kpw rozpoznać sprawę zaocznie. Odczytał wyjaśnienia obwinionego na podstawie art. 74 & 2 kpw i ujawnił notatkę urzędową z karty 1-2 ( w istocie znajdującą się na karcie 3 ) i kartę karną z karty 10 ( w istocie znajdującą się na karcie 12 akt ). Na podstawie tak zebranego materiału dowodowego wydał wyrok skazujący J. M.. W uzasadnieniu orzeczenia uznał, iż wyjaśnienia obwinionego w zakresie negującym sprawstwo są gołosłowne bowiem pozostają w oczywistej sprzeczności ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym ( a więc w istocie z notatką urzędową z karty 3 akt ” dotyczącą czynności ze sprawcą wykroczenia, wobec którego nie było możliwości zastosowania postępowania mandatowego lub odmówił on przyjęcia mandatu karnego” ).

Na wstępie podnieść trzeba, że urządzenie laserowe U. emituje około 60 impulsów podczas jednego pomiaru w czasie trwania około 1/3 sekundy, co oznacza w praktyce wykonanie 60 pomiarów w jednym cyklu. Gwarantuje to niepodważalną wiarygodność pomiaru w każdych warunkach panujących na drodze i należy owo urządzenie do najbardziej precyzyjnych instrumentów pomiarowych na świecie. Nie ulega ono, wbrew twierdzeniom obwinionego, wpływowi działania ponadnormatywnych zakłóceń od sieci elektrycznych, spawarek, wyładowań atmosferycznych, nadajników ( przekaźników GSM, TV, radiowych itp. ). Nie jest również fizycznie możliwe wykonanie przypadkowego pomiaru prędkości pojazdu, który nie jest namierzany świadomie przez operatora przyrządu. Na wypadek bowiem przesunięcia celownika przyrządu z namierzanego pojazdu na inny cel przed zakończeniem tego pomiaru na wyświetlaczu przyrządu pojawi się jeden z kodów błędu.

Problem tkwi jednak w tym, że sąd merytoryczny nie ustalił wszystkich okoliczności sprawy w sposób podyktowany dążeniem do prawdy materialnej, a więc do wyjaśnienia czy pomiar prędkości prowadzonego przezeń pojazdu był prawidłowy i wiarygodny. Oparł się bowiem na notatce urzędowej z przeprowadzonej przez policjantów czynności, pozbawionej istotnych dla rozstrzygnięcia informacji, zamiast przesłuchać tychże na rozprawie głównej ( którą to potrzebę dostrzegał wzywając ich przed swe oblicze, po czym bez uzasadnienia odstąpił od przeprowadzenia dowodu z ich zeznań gdy nie stawili się na wezwanie ) oraz załączyć kopie kart z notatników służbowych świadków, uwzględniających rutynowe badanie przyrządu laserowego.

Funkcjonariusze policji A. K. i S. C. powinni bowiem wypowiedzieć się na okoliczności :

- z jakiej odległości i z jakiego miejsca dokonali pomiaru ( w tym czy na prostym odcinku drogi czy też na łuku tejże ),

- czy przeprowadzili rutynowe badanie laserowego przyrządu na okoliczność m.in. zbieżności wiązki laserowej z punktem namierzania w celowniku,

- czy byli szkoleni z obsługi przyrządu laserowego,

- czy okazali obwinionemu wynik pomiaru.

Tak więc w aktach sprawy brak jest informacji o wykonanych procedurach sprawdzających przyrząd pod kątem jego sprawności w dniu pomiaru tj.:

- testu precyzji celowania w warunkach użytkowania, służącego potwierdzeniu poprawności funkcjonowania elementów celowniczych,

- testu stałej odległości, którego celem jest weryfikacja poprawności pomiaru.

Producent urządzenia laserowego opisał test sprawdzający zbieżność laserowej wiązki z plamką w celowniku optycznym przyrządu, który funkcjonariusze policji pojawiający się na służbie i mający przypisane zadania działań prewencyjnych z użyciem przyrządu są zobligowani wykonać przed rozpoczęciem dokonywania pomiaru, celem sprawdzenia czy przyrząd nie uległ wcześniejszemu uszkodzeniu.

W aktach przedmiotowej sprawy brak jest również świadectwa legalizacji ponownej rozważanego urządzenia laserowego.

Wszystkie wskazane powyżej kwestie związane z fachowością dokonywania pomiaru urządzeniem laserowym były przedmiotem rozważań biegłego sądowego w dziedzinie przyrządów do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym w sprawach IV Ka 460/15 i IV Ka 145/16 Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim, a zatem znane są sądowi odwoławczemu z urzędu.

Tak więc w kontekście tego co zostało powiedziane przewód sądowy na rozprawie głównej razi niepełnością. Dopiero przeprowadzone na nowo uzupełnione postępowanie dowodowe pozwoli na weryfikację wyjaśnień obwinionego.

Konsekwencją zasady prawdy materialnej ( art. 2&2 kpk w zw. z art. 8 kpw ) jest wymóg, aby ustalenia faktyczne, w oparciu o które następuje orzekanie, były udowodnione. Tylko wówczas można przyjąć, że są one prawdziwe, czyli zgodne z rzeczywistością. Zobowiązuje ona organy procesowe do dołożenia – niezależnie od woli stron – maksymalnych starań i wyczerpania wszelkich dostępnych środków poznania prawdy. Kodeks nie narzuca żadnych dyrektyw, które nakazywałyby określone ustosunkowanie się do konkretnych dowodów i nie wprowadza różnic co do wartości poszczególnych dowodów. Jednakże zdaje się, iż dotychczasowe procedowanie opierało się na swoistym domniemaniu prawidłowości i miarodajności dokonanego pomiaru prędkości pojazdu obwinionego, co spowodowało brak jego rzetelnej weryfikacji.

W toku prowadzonych czynności uprawnione organy mają jednak obowiązek wnikliwego zbadania i uwzględnienia wszystkich okoliczności, zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego ( art. 4 kpk w zw. z art. 8 kpw ). Wyrok musi być wynikiem analizy całokształtu ujawnionych okoliczności, a więc i tych które go podważają. Pominięcie istotnych dla sprawy okoliczności, mogących mieć wpływ na rozstrzygnięcie w kwestii winy , stanowi oczywistą obrazę przepisów art. 410 kpk w zw. z art. 82 & 1 kpw. Zaniechanie przeprowadzenia i wnikliwej analizy dostępnych dowodów jest naruszeniem przepisów postępowania, mającym wpływ na treść wyroku.

Uważna lektura motywów zaskarżonego wyroku w konfrontacji ze zgromadzonym materiałem dowodowym prowadzi do wniosku, iż dokonane w tej sprawie ustalenia faktyczne oparte zostały na wybiórczej i jednostronnej ocenie dowodów.

Art. 106 a kpw umożliwia na rozprawie w postępowaniu odwoławczym jedynie na uzupełnienie przewodu sądowego. Z redakcji tej wynika, że ciężar prowadzenia postępowania dowodowego spoczywa na sądzie pierwszej instancji i to ten sąd jest zobowiązany do przeprowadzenia wszystkich dowodów niezbędnych do rozstrzygnięcia sprawy. Sąd odwoławczy ma możliwość jedynie uzupełnienia dowodów przeprowadzonych w toku pierwszoinstancyjnego przewodu sądowego, a to oznacza, że nie powinien zastępować sądu pierwszej instancji w dowodowym wyjaśnianiu sprawy.

Taka sytuacja zachodzi w przedmiotowej sprawie. Postępowanie dowodowe nie spełniło zakładanej funkcji w postaci zgromadzenia materiału niezbędnego do dokonania ustaleń faktycznych i oceny dowodów. Zachodzi więc konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku, gdyż braki dowodowe powodują niemożność ustalenia stanu faktycznego i oceny dowodów już przeprowadzonych.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy sąd pierwszej instancji winien przeprowadzić postępowanie dowodowe uwzględniając powyższe uwagi.

Z przytoczonych względów sąd okręgowy orzekł jak w części dyspozytywnej.

Koszty obrony z urzędu za postępowanie odwoławcze zasądzono na rzecz obrońcy na podstawie & 4 ust.3 i & 17 ust. 1 pkt. 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu Dz. U. 2016 poz. 1714.