Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ka 1147/13

UZASADNIENIE

K. K. został oskarżony o to, że:

I.  w okresie od 09.01.2008r. do 26.10.2008r. w miejscowości K., woj. (...), będąc zatrudnionym na stanowisku Inspektora w (...), Budownictwa i (...) Urzędu Gminy w K., a następnie na stanowisku Inspektora w (...) Urzędu Miejskiego w K., nie dopełnił swoich obowiązków w ten sposób, że nie poinformował J. i M. K. będących stronami postępowania, o toczącym się postępowaniu administracyjnym o sygnaturze GPN 7331-2/2/08 w przedmiocie ustalenia warunków zabudowy dla działek oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...) położonych w K. przy ul. (...) i ul. (...) dla inwestycji A. i A. M. (1) obejmującej budowę pawilonu handlowego dwukondygnacyjnego branży przemysłowej, czym działał na szkodę interesu prywatnego J. i M. K., pozbawiając ich przez to prawa do udziału w postępowaniu administracyjnym,

tj. o przestępstwo z art. 231 § 1 k.k.

II.  w okresie od 27.10.2008r. do 22.01.2009r. w miejscowości K., woj. (...), będąc zatrudnionym na stanowisku Inspektora w (...) Urzędu Miejskiego w K., nie dopełnił swoich obowiązków w ten sposób, iż nie doręczył J. i M. K. będących stronami postępowania odpisu decyzji Burmistrza (...) z dnia 27.10.2008r. o sygnaturze akt GPN 7331-2/2/08 w przedmiocie ustalenia warunków zabudowy dla działek oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...) położonych w K. przy ul. (...) i ul. (...) dla inwestycji A. i A. M. (1) obejmującej budowę pawilonu handlowego dwukondygnacyjnego branży przemysłowej, czym działał na szkodę interesu prywatnego J. i M. K. pozbawiając ich przez to prawa do udziału w postępowaniu administracyjnym.

tj. o przestępstwo z art. 231 § 1 k.k.

III.  w okresie od 28.04.2010r. do 06.10.2010r. w miejscowości K., woj. (...), będąc zatrudnionym na stanowisku Inspektora w (...) Urzędu Miejskiego w K., nie dopełnił swoich obowiązków w ten sposób, iż nie doręczył J. i M. K. oraz Z. N. (1) i Z. N. (2) będących stronami postępowania odpisu decyzji Burmistrza (...) z dnia 28.04.2010r. o sygnaturze akt GPN-7331- 2/2/08/10 zmieniającej decyzję z dnia 27.10.2008r. o sygnaturze akt GPN 7331-2/2/08 w przedmiocie ustalenia warunków zabudowy dla działek oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...) położonych w K. przy ul. (...) i ul. (...) dla inwestycji A. i A. M. (1) obejmującej budowę pawilonu handlowego dwukondygnacyjnego branży przemysłowej, czym działał na szkodę interesu prywatnego J. i M. K. oraz Z. N. (1) i Z. N. (2) pozbawiając ich przez to prawa do udziału w postępowaniu administracyjnym,

tj. o przestępstwo z art. 231 § 1 k.k.

IV.  w dniu 22.01.2009r. w K., woj. (...) będąc zatrudnionym na stanowisku Inspektora w (...) Urzędu Miejskiego w K. poświadczył nieprawdę w dokumencie w postaci odpisu decyzji Burmistrza (...) z dnia 27.10.2008r. o sygnaturze akt GPN 7331-2/2/08 w przedmiocie ustalenia warunków zabudowy dla działek oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...) położonych w K. przy ul. (...) i ul. (...) dla inwestycji A. i A. M. (1) obejmującej budowę pawilonu handlowego dwukondygnacyjnego branży przemysłowej, stwierdzając, wbrew rzeczywistemu stanowi, poprzez przystawienie pieczęci oraz złożenie swojego podpisu, że decyzja ta stała się ostateczna z dniem 22.01.2009r., która to okoliczność miała znaczenie prawne dla możliwości uzyskania przez A. i A. M. (2) decyzji o pozwoleniu na budowę na działkach oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...) położonych w K.,

tj. o przestępstwo z art. 271 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 25 września 2013r., sygn. akt IVK 497/13 Sąd Rejonowy w Częstochowie uniewinnił K. K. od popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów, obciążając kosztami postępowania Skarb Państwa oraz na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. zasądził a od Skarbu Państwa na rzecz oskarżonego kwotę 1.372,68zł (jeden tysiąc trzysta siedemdziesiąt dwa złote i 68/100) wraz z kwotą podatku od towarów I usług tytułem zwrotu wydatków związanych z ustanowieniem obrońcy z wyboru.

Powyższy wyrok został zaskarżony w całości przez Prokuratora, który orzeczeniu temu zarzucił obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wyroku, a w szczególności;

-

art. 4, 7 i 424 § 1 pkt 1 k.p.k., polegającą na uwzględnieniu przez Sąd jedynie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego i pominięciu dowodów oraz okoliczności przeciwnych, a także niewystarczającego uargumentowania takiego stanowiska w pisemnym uzasadnieniu wyroku, co doprowadziło do niesłusznego uniewinnienia oskarżonego od popełnienia zarzucanych mu czynów;

-

przepisów art. 167 i 366 § 1 k.p.k., polegającą na niewyjaśnieniu wszystkich okoliczności sprawy, w szczególności zaś braku ustalenia, czy szkoda wyrządzona pokrzywdzonym zachowaniem oskarżonego K. K. była istotna, co skutkowało przedwczesnym wyrokowaniem i niesłusznym uniewinnieniem oskarżonego.

W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Częstochowie do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżyciela publicznego, podniesione w niej zarzuty, jak i sformułowany końcowy wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku okazały się oczywiście trafne.

Z treści sformułowanego w apelacji zarzutu (ale również i uzasadnienia apelacji) wynika, że skarżący zarzuca wyrokowi w pierwszej kolejności obrazę przepisów postępowania, a konkretnie art. 7 k.p.k., poprzez uwzględnienie przez Sąd jedynie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego i pominięciu dowodów oraz okoliczności przeciwnych, czego konsekwencją jest błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na uznanie oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanych mu przestępstw, spenalizowanych w przepisach art. 231 § 1 k.k. i w art. 271 § 1 k.k.

W istocie rację ma Sąd Rejonowy stwierdzając, że stan faktyczny w niniejszej sprawie jest bezsporny (str. 7 uzasadnienia, k. 690 akt) i nie kwestionowany przez żadną ze stron, ale zastrzeżenia i to natury zasadniczej budzić musi ostateczna konkluzja Sądu, będąca wynikiem błędnej i całkowicie dowolnej oceny dowodów, że „ pomimo tego, iż oskarżony wyczerpał wszystkie znamiona czasownikowe czynów zarzucanych mu w akcie oskarżenia – co jest bezsporne – w przekonaniu Sądu nie dopuścił się on popełnienia przestępstw, bowiem w niniejszej sprawie brak jest jakichkolwiek dowodów, chociażby pośrednio wskazujących na to, że mógł on umyślnie działać na szkodę stron postępowania, a to jest warunek konieczny do przypisania mu sprawstwa zarówno z art. 231 § l k.k. jak też z art. 271 § l k.k. – (str. 9 uzasadnienia, k. 692 akt).

Tymczasem nawet pobieżna analiza zachowania K. K. w inkryminowanym okresie czasu, sposób traktowania stron (z których tylko jedna i tylko ta sama strona jest wyłącznie uprzywilejowana), wreszcie konkretne działania oskarżonego (które przybrały postać konkretnych zarzutów), znajomość i pokrewieństwo oskarżonego z jedną ze stron (właśnie tą uprzywilejowaną), a wreszcie fakt, że wszystkie przedsiębrane przez oskarżonego działania – przedstawione zresztą w sposób pełny w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku - były zdecydowanie w interesie wyłącznie tej właśnie jednej tylko strony, z ewidentnym pokrzywdzeniem strony drugiej, doprawdy trudno rozpatrywać w kategoriach przypadku, usprawiedliwiać „nawałem pracy” - jak czyni to oskarżony, a czemu bezkrytycznie wiarę daje Sąd Rejonowy - tłumaczyć brakiem kompetencji, czy braku należytej staranności, predyspozycji do wykonywania odpowiedzialnej pracy, bałaganem w aktach, czy nawet niechlujstwem (str. 11 uzasadnienia, k. 694), jeśli zważy się na bardzo długi staż pracy oskarżonego i rodzaj „zaniedbań”, których konsekwencją było niedopełnienie obowiązku, a które to „zaniedbania” polegały na nie poinformowaniu J. i M. K. będących stronami postępowania, o toczącym się postępowaniu administracyjnym (zarzut I), nie doręczeniu J. i M. K. będących stronami postępowania odpisu decyzji Burmistrza (...) z dnia 27.10.2008r. o sygnaturze akt GPN 7331-2/2/08 w przedmiocie ustalenia warunków zabudowy dla przedmiotowych działek (zarzut II) oraz na nie doręczeniu tym samym pokrzywdzonym, tj. J. i M. K., a nadto Z. N. (1) i Z. N. (2) będących stronami postępowania odpisu decyzji Burmistrza (...) z dnia 28.04.2010r. w przedmiocie ustalenia warunków zabudowy dla przedmiotowych działek, zaś zaniedbania te mogłyby co najwyżej usprawiedliwiać osoby dopiero co rozpoczynające pracę w administracji państwowej, a i tak tylko na jej początkowym etapie, ale na pewno nie usprawiedliwiają osoby z kilkunastoletnim stażem pracy, dla której kwestia informowania wszystkich stron o toczącym się postępowaniu administracyjnym i doręczaniu im odpisów wszystkich zapadających w jego toku decyzji winna być „zawodowym abecadłem” i nie sposób w realiach niniejszej sprawy owych „zaniedbań” traktować inaczej, jak rozmyślne i zaplanowane, co wynika w sposób jednoznaczny z logiki faktów, jakie w przedmiotowej sprawie miały miejsce, a wymowa których (ocenianych łącznie, a nie każdy z osobna, jak czyni to Sąd meriti), jest dla oskarżonego zdecydowanie negatywna.

Sąd Okręgowy podziela stanowisko skarżącego, że zaskarżony wyrok należy uznać za niesłuszny, gdyż zapadł z obrazą przepisów postępowania, która w sposób oczywisty miała wpływ na jego treść, bowiem Sąd orzekający ferując zaskarżony wyrok dopuścił się naruszenia przepisów postępowania, a konkretnie art. 4, 7 i 424 § 1 pkt 1 k.p.k., albowiem uwzględnił jedynie okoliczności przemawiające na korzyść oskarżonego, bezzasadnie odrzucając dowody i okoliczności przeciwne i niewystarczająco uargumentował swój pogląd w pisemnym uzasadnieniu wyroku.

Ma też rację Prokurator, że Sąd dopuścił się w niniejszej sprawie błędu logicznego, przyjmując wersję najbardziej korzystną dla oskarżonego, choć w świetle wskazań doświadczenia życiowego nie tylko „najmniej prawdopodobną” (jak ujmuje to skarżący), ale wręcz z tymże doświadczeniem sprzeczną, ale również i sprzeczną z zasadami logicznego rozumowania, żeby nie rzec, że również i ze zdrowym rozsądkiem.

Przy dokonywaniu oceny materiału dowodowego nie można bowiem tracić z pola widzenia osoby samego oskarżonego, charakteru postępowań administracyjnych, których dotyczyła ta sprawa oraz całokształtu okoliczności towarzyszących ich prowadzeniu.

Oskarżony K. K. był zatrudniony w Urzędzie Miejskim w K. w okresie od 16 listopada 1992 roku do 6 października 2010 roku. Oznacza to, że niemalże przez 18 łat sprawował funkcje urzędnicze i nie sposób przyjąć, że w 2008 roku nie miał świadomości, jakie czynności należy podjąć, od momentu wpływu wniosku strony, aż do chwili zakończenia postępowania administracyjnego poprzez wydanie i uprawomocnienie się decyzji. Mowa o czynnościach podstawowych („zawodowe abecadło”), polegających de facto na doręczaniu odpowiednich dokumentów wszystkim ustalonym stronom postępowania. O ile jednorazowe uchybienie w tym zakresie można byłoby jeszcze rozpatrywać w kategoriach zwyczajnej pomyłki urzędniczej, o tyle szereg zaniedbań w tym samym postępowaniu, na szkodę tych samych osób, w odniesieniu do tak doświadczonego urzędnika nie może być tak łatwo wytłumaczony, jak czyni to Sąd orzekający.

Ma rację autor apelacji, że trzeba pamiętać, że już wstępne przepisy kodeksu prawa administracyjnego nakładają główne obowiązki na organy administracji publicznej. Do takich obowiązków należą, m. in.: prowadzenie postępowań w sposób budzący zaufanie jego uczestników do władzy publicznej, należyte i wyczerpujące informowanie stron o okolicznościach faktycznych i prawnych, które mogą mieć wpływ na ustalenie ich praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania administracyjnego, czuwanie nad tym, aby strony i inne osoby uczestniczące w postępowaniu nie poniosły szkody z powodu nieznajomości prawa, zapewnienie stronom czynnego udziału w każdym stadium postępowania, a przed wydaniem decyzji umożliwienie im wypowiedzenia się co do zebranych dowodów i materiałów oraz zgłoszonych żądań. Wskazane przepisy stanowią elementarną wiedzę w pracy urzędniczej, a z pewnością od osoby cechującej się wieloletnim stażem można oczekiwać standardów wyższych.

Nie sposób też pominąć i tej okoliczności, że oskarżony jest spokrewniony z wnioskodawcami, którzy chcieli przeprowadzić inwestycję i że wykonywał prywatnie na ich rzecz charakterystykę energetyczną budynku, co daje podstawy nie tyle do przypuszczenia, że w toku postępowania administracyjnego spoglądał na ich sprawę bardziej przychylnie i starał się przyspieszyć planowaną inwestycję, ale logika faktów wskazuje, że tak właśnie było.

Trafnie zwraca też uwagę skarżący i nie sposób odmówić mu racji, że o zainicjowaniu pierwszego postępowania powiadomieni zostali jedynie państwo Z. N. (1) oraz Z. N. (2), którzy od początku nie sprzeciwiali się przeprowadzeniu inwestycji, a nawet wyrazili zgodę na postawienie budynku w granicy z ich nieruchomością. Na kolejnych etapach postępowania, gdy J. i M. K. zaczęli wnosić zastrzeżenia i namawiać sąsiadów do oprotestowania planowanej budowy, oskarżony w ogóę zaprzestał wysyłania wymaganej dokumentacji do którejkolwiek ze stron.

Przywołane powyżej okoliczności układają się w logiczną całość i nie pozwalają na proste odrzucenie umyślności w zachowaniu oskarżonego, tak jak to uczynił Sąd I instancji

Świadomość oskarżonego o działaniach pokrzywdzonych i kontynuowanie nieprawidłowości, świadczy co najmniej o zamiarze ewentualnym popełnienia zarzucanych mu czynów i sytuacja ta nie może być uznana za „niefortunny” zbieg okoliczności.

Wreszcie zgodzić należy się z Prokuratorem, że nawet, gdyby Sąd ustalił ponad wszelką wątpliwość, że K. K. działał nieumyślnie, to był obowiązany do rozważenia w odniesieniu do czynów oznaczonych w pkt I – III, czy zachowanie takie wypełniło znamiona przestępstwa opisanego w art. 231 § 3 k.k., czego jednak nie miał w polu widzenia, a zakończenie rozważań na tym etapie stanowiło naruszenie przepisów art. 167 i 366 § 1 k.p.k. gdyż dla kompleksowej oceny zachowania oskarżonego koniecznym było poczynienie dalszych ustaleń w celu stwierdzenia, czy wyrządzona przez niego pokrzywdzonym szkoda była istotna w rozumieniu przepisu art. 231 § 3 k.k.

Powyższe uchybienia w procedowaniu Sądu meriti musiały skutkować uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowego w Częstochowie.

Sąd Rejonowy ponownie rozpoznając niniejszą sprawę dokona raz jeszcze analizy - (tym razem pogłębionej, wnikliwej i wszechstronnej) zgromadzonego materiału dowodowego, mając w polu widzenia powyższe rozważania Sądu Okręgowego, zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 7 k.p.k., przy czym tok rozumowania Sądu, który doprowadzi go do wydania takiego, a nie innego rozstrzygnięcia w sprawie, znajdzie swoje odbicie w prawidłowo sporządzonym, poddającym się kontroli instancyjnej uzasadnieniu wyroku (art. 424 § 1 i 2 k.p.k.).

Ponadto Sąd dokonując oceny prawno-karnej zachowania oskarżonego oceni je również – w zakresie czynów I-III kwalifikowanych z art. 231 § 1 k.k. (oczywiście w przypadku przyjęcia sprawstwa i winy K. K.) - przez pryzmat przepisu art. 91 § 1 k.k. (mając w polu widzenia kierunek środka odwoławczego), jak i art. 12 k.k., przy czym realia sprawy zdają się przemawiać za tą drugą koncepcją.

W zakresie czynu IV, kwalifikowanego z art. 271 § 1 k.k. Sąd musi rozważyć, czy oskarżony stwierdzając - poprzez przystawienie pieczęci oraz złożenie swojego podpisu - że wskazana w tym zarzucie decyzja stała się ostateczna, uczynił to istotnie wbrew rzeczywistemu stanowi – jak ujął to Prokurator – czy też potwierdził jedynie rzeczywisty stan rzeczy, że przedmiotowa decyzja stała się ostateczna niezależnie od tego, że wynikło to z jego wcześniejszych, przestępczych działań, a zatem musi Sąd odpowiedzieć sobie na pytanie, czy istotnie można tu mówić o poświadczeniu nieprawdy, skoro de facto do takiej ostateczności decyzji doszło.

Sąd Rejonowy przy ponownym rozpoznaniu sprawy, stosownie do treści art. 442 §2 k.p.k., może poprzestać na ujawnieniu tych dowodów, które nie miały wpływu na uchylenie zaskarżonego wyroku. W szczególności nie będzie więc potrzeby ponownego przesłuchiwania w charakterze świadków K. N., A. J., M. S., A. M. (2), J. K., M. K., A. M. (1), A. G., Z. N. (2) i Z. N. (1), gdyż fakty ustalone w oparciu o ich zeznania zostały już przesądzone.

Odrębną natomiast kwestią będzie dokonanie oceny społecznej szkodliwości przypisanych oskarżonemu czynów (o ile oczywiście Sąd Rejonowy sprawstwo i winę oskarżonego przyjmie) i musi tu mieć w polu widzenia Sąd (obok przesłanek wynikających z przepisu art. 115 § 2 k.p.k.) również i szczególną wrażliwość społeczeństwa na wszelkie naruszenia prawa ze strony przedstawicieli organów państwowych, które godzą w interesy obywateli i nie spotykają się z należytą reakcją.

Z tych wszystkich względów orzeczono jak wyżej.

Podstawę prawną wyroku Sądu Okręgowego stanowią przepisy art. 438 pkt. 2 i 3 k.p.k. oraz art. 437 § 1 k.p.k.