Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 22 maja 2018 r.

Sygn. akt VI Ka 276/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Aleksandra Mazurek

Sędziowie: SO Sebastian Mazurkiewicz

SR (del.) Justyna Dołhy (spr.)

protokolant: protokolant sądowy - stażysta Renata Szczegot

przy udziale prokuratora Ewy Gołębiowskiej

po rozpoznaniu dnia 22 maja 2018 r. w Warszawie

sprawy S. M., syna K. i M., ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., art. 190 § 1 k.k.

P. G., syna B. i I., ur. (...) w M. oskarżonego o przestępstwo z art. 280 § 1 k.k w zw. z art. 64 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonych i obrońców

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Północ w Warszawie

z dnia 27 września 2017 r. sygn. akt III K 730/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonego S. M. w ten sposób, że:

- uchyla rozstrzygnięcie z punktu VI o karze łącznej,

- z opisu czynu przypisanego oskarżonemu w pkt. II eliminuje stwierdzenie, że czynu tego dopuścił się będąc skazanym za umyślne przestępstwo podobne i w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności oraz z kwalifikacji prawnej eliminuje art. 64 § 1 kk i orzeczoną karę łagodzi do roku pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 85 § 1 i 2 kk i art. 86 § 1 kk wymierzone oskarżonemu S. M. kary pozbawienia wolności łączy i wymierza karę łączną 3 (trzech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

III.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy wobec obu oskarżonych;

IV.  zasądza od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Północ w Warszawie na rzecz adw. K. K. (2) oraz adw. A. Z. kwoty po 516,60 zł obejmujące wynagrodzenie za obronę z urzędu oskarżonych w instancji odwoławczej oraz podatek VAT;

V.  zwalnia oskarżonych od uiszczenia kosztów sądowych w II instancji przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa.

SSR (del.) Justyna Dołhy SSO Aleksandra Mazurek SSO Sebastian Mazurkiewicz

Sygn. akt VI Ka 276/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 27 września 2017 r. w sprawie o sygn. akt III K 730/16 Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Północ w Warszawie uznał oskarżonego S. M. za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt. 1 aktu oskarżenia, który zakwalifikował z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i wymierzył mu karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz za winnego czynu zarzucanego mu w pkt. 2 aktu oskarżenia, który zakwalifikował z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności. Sąd wymierzył za powyższe czyny karę łączną 4 lat pozbawienia wolności. Od popełnienia czynu zarzucanego w pkt. 3 aktu oskarżenia oskarżony został uniewinniony. Tymże wyrokiem Sąd uznał oskarżonego P. G. za winnego popełnienia czynów zarzucanym mu w pkt. 1 i 2 aktu oskarżenia, które zakwalifikował z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i wymierzył mu kary po 3 lata pozbawienia wolności oraz orzekł karę łączną 4 lat pozbawienia wolności. Na podstawie art. 46 § 1 kk Sąd zobowiązał oskarżonych do solidarnego naprawienia szkody na rzecz pokrzywdzonego M. S. poprzez zapłatę kwoty 200 zł.

Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonego S. M. zaskarżając wyrok co do pkt. I i II na jego korzyść.

Obrońca wyrokowi zarzucił obrazę przepisów postępowania mogącą mieć wpływ na treść wyroku w postaci art. 167 kpk w zw. z art. 366 § 1 kpk poprzez zaniechanie wezwania przez Sąd I instancji celem przesłuchania w charakterze świadka O. Z. w sytuacji, gdy jej sprawa została wyłączona do odrębnego postępowania zaliczając w poczet materiału dowodowego złożone przez nią w charakterze podejrzanej wyjaśnienia, w sytuacji, gdy O. Z. mogłaby skorzystać z prawa do odmowy składania zeznań w trybie art. 182 § 1 kpk w stosunku do osoby oskarżonego S. M. lub w trybie art. 182 § 3 kpk ponieważ jest oskarżona o współudział w przestępstwie zarzucanym oskarżonemu. Obrońca zarzucił również naruszenie art. 7 kpk i art. 410 kpk poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i przyznanie wiarygodności zeznaniom M. S. i wyjaśnieniom O. Z., podczas gdy zeznania tych świadków nie korespondują z pozostałym materiałem dowodowym, a w szczególności z wyjaśnieniami S. M. i P. G., jak również niezgodną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego w postaci nagrania monitoringu. Powyższe uchybienia, zdaniem skarżącego, doprowadziły do błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zapadłego wyroku i bezpodstawnym uznaniu, że oskarżony S. M. dopuścił się zarzucanych mu czynów.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia obu zarzucanych mu czynów.

Apelację od wyroku Sądu I instancji wniósł również sam oskarżony S. M. , który zarzucił dokonanie przez Sąd błędnej oceny materiału dowodowego wbrew treści art. 7 kpk podnosząc, iż nie trzymał w ręku noża tylko zapalniczkę jak i nie przesłuchanie obecnych na miejscu dwóch pracowników ochrony dworca, co zdaniem oskarżonego naruszyło jego prawo do obrony. Oskarżony zarzucił również nie przeprowadzenie dowodu z zeznań O. Z. jak i zeznań świadka S.. S. M. zarzucił w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych sprawy ponieważ on nie miał zamiaru okraść pokrzywdzonego, a do bójki z nim przyznał się.

Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonego P. G. zaskarżając wyrok w całości na jego korzyść.

Obrońca wyrokowi zarzucił obrazę przepisów postępowania mogącą mieć wpływ na treść wyroku w zakresie czynu opisanego w pkt. 1 aktu oskarżenia w postaci art. 7 kpk poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny wyjaśnień O. Z. w zakresie nakłaniania jej przez oskarżonego do zaboru portfela oraz dokonania przez oskarżonego wysunięcia portfela z kieszeni pokrzywdzonego, podczas gdy okoliczności te nie zostały potwierdzone przez zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w tym zeznania pokrzywdzonego oraz zapis monitoringu, co skutkowało dokonaniem błędnych ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę wyroku polegających na błędnym przyjęciu, że oskarżony miał zamiar zaboru portfela i tym samym bezpodstawnym przyjęciu, że dopuścił się przestępstwa z art. 280 § 1 kk. W zakresie czynu opisanego w pkt. 2 aktu oskarżenia obrońca zarzucił również obrazę przepisów postępowania mogącą mieć wpływ na treść wyroku w postaci art. 7 kpk poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zeznań pokrzywdzonego F. B. i przyjęcie na ich podstawie, że oskarżony dokonał zaboru pieniędzy pokrzywdzonego, podczas gdy zeznania świadka są niewiarygodne, niespójne i niezgodne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, co skutkowało dokonaniem błędnych ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę wyroku polegających na błędnym przyjęciu, że oskarżony dopuścił się przestępstwa z art. 280 § 1 kk.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia obu zarzucanych mu czynów.

Powyższy wyrok zaskarżył również oskarżony P. G. podnosząc w apelacji, iż w sprawie doszło do szeregu niedociągnięć, które ma zamiar przedstawić na rozprawie apelacyjnej. W toku rozprawy odwoławczej oskarżony jedynie przyłączył się do apelacji swego obrońcy, nie wskazał konkretnych uchybień, których miał dopuścić się Sąd I instancji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia wykazała, iż Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie w sprawie. Ustalenia faktyczne zostały poczynione na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej, ocenionego w sposób wszechstronny z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Sąd wywiódł prawidłowy wniosek w przedmiocie winy oskarżonych.

Wbrew stanowisku skarżących, Sąd oceniając materiał dowodowy nie naruszył normy art. 7 kpk. Trzeba zarazem podkreślić, iż Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie w sposób wyczerpujący, dążąc do pełnego wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, w tym skrupulatnie weryfikując linię obrony oskarżonych. Stanowisko skarżących sprowadza się w istocie rzeczy do polemiki z przeprowadzoną przez Sąd pierwszej instancji oceną dowodów i wyprowadzonymi na jej podstawie ustaleniami faktycznymi, polemiki opartej na wybiórczym podejściu do ujawnionych okoliczności sprawy i rozpatrywaniu poszczególnych faktów w oderwaniu od pozostałych.

Jak wielokrotnie podkreślano w doktrynie i orzecznictwie, przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 kpk wtedy, gdy: jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 kpk) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 kpk), stanowi wyraz rozważenia wszystkich tych okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 kpk), jest wyczerpujące i logiczne - z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 § 1 pkt 1 kpk). Akcentuje to szereg orzeczeń Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych (por. wyrok SN z 3.09.1998 r. sygn. V KKN 104/98 – Prokuratura i Prawo rok 1999, nr 2, poz. 6; a także wyrok SA w Łodzi z 20.03.2002 r. sygn. II AKa 49/02 – Prokuratura i Prawo rok 2004, nr 6, poz. 29). Wszystkim tym wymogom Sąd I instancji sprostał.

Sąd odwoławczy dopatrzył się z urzędu jedynie uchybienia w zakresie dokonania kwalifikacji prawnej czynu z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk przypisanego oskarżonemu S. M., o czym będzie mowa niżej.

Odnosząc się do zarzutów stawianych orzeczeniu Sądu I instancji przez obrońcę oskarżonego S. M. należy stwierdzić, że brak jest podstaw do podzielenia poglądu skarżącego jakoby Sąd I instancji naruszył przepisy procedury karnej poprzez zaniechanie wezwania i przesłuchania O. Z.. Należy bowiem zauważyć, że O. Z. była również oskarżoną w niniejszej sprawie, a Sąd Rejonowy starannie i wielokrotnie podejmował szereg przeróżnych czynności w celu ustalenia miejsca jej pobytu i zapewnienia obecności na rozprawie, co znajduje odzwierciedlenie w aktach sprawy. Z uwagi na niemożność ustalenia miejsca jej pobytu, a także wątpliwości, które Sąd I instancji powziął odnośnie jej poczytalności, jej sprawa została wyłączona do odrębnego postępowania. Zasadnie więc w niniejszej sprawie Sąd zaliczył w poczet materiału dowodowego jej wyjaśnienia złożone w toku postępowania przygotowawczego na podstawie art. 391 § 1 i 2 kpk, które poczynił podstawą swych ustaleń faktycznych. Nawet gdyby O. Z. chciała wobec oskarżonego skorzystać z uprawnienia wynikającego z art. 182 § 1 kpk czy też uprawnienia wynikającego z art. 182 § 3 kpk, to należy zauważyć, że co do jej wyjaśnień złożonych w charakterze podejrzanej nie obowiązuje zakaz dowodowy z art. 186 § 1 kk, który dotyczy tylko zeznań osoby mającej prawo do odmowy złożenia zeznań, a nie wyjaśnień złożonych uprzednio w charakterze podejrzanego.

Zarzucając Sądowi ocenę materiału dowodowego w postaci nagrania monitoringu wbrew dyspozycji art. 7 kpk obrońca nie wskazał jednak w treści apelacji jakich konkretnie uchybień miał dopuścić się Sąd Rejonowy, stąd trudno odnieść się do tego zarzutu. Można stwierdzić, po zapoznaniu się w nagraniami monitoringu, że Sąd I instancji nie dopuścił się żadnego uchybienia w ocenie tego dowodu i w pełni trafnie oparł na nim swe ustalenia faktyczne.

Obrońca zarzucił, iż Sąd I instancji niezasadnie dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonego M. S. i depozycjom O. Z., a odmówił wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonych S. M. i P. G.. Z zarzutem tym nie sposób się zgodzić. Należy w pełni podzielić dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę materiału dowodowego w postaci zeznań M. S. i wyjaśnień O. Z., ponieważ depozycje te są zgodne z jednoznacznym dowodem w postaci nagrań monitoringu. Po zapoznaniu się z nagraniami oraz treścią zeznań M. S. i wyjaśnień O. Z. z całą stanowczością należy stwierdzić, że oskarżony S. M. dopuścił się obu przypisanych mu czynów. Na nagraniach tych, jak zasadnie ustalił Sąd I instancji, jest ewidentnie widoczny moment, kiedy oskarżony wyciągnął jakiś przedmiot z kieszeni swoich krótkich spodenek, a następnie trzymając go w dłoni schował rękę za siebie, po czym w dalszej części zdarzenia rękę z tym przedmiotem wyciągnął i jak się okazało trzymanym w dłoni nożem groził M. S.. Wbrew twierdzeniom zawartym w apelacji samego oskarżonego przedmiotem tym nie była zapalniczka, o czym świadczą jednoznaczne zeznania M. S.. Przy czym stwierdzić należy, że niezasadny jest zarzut zawarty w apelacji oskarżonego jakoby Sąd I instancji niesłusznie pominął dowód z przesłuchania dwóch pracowników ochrony dworca, którzy widzieli to zdarzenie, ponieważ jak wynika z nagrania, podeszli oni wtedy, kiedy oskarżony noża już nie używał, schował go, a jedynie w ich obecności uderzył dłonią w twarz pokrzywdzonego. Z kolei odnośnie rozboju dokonanego na pokrzywdzonym M. S., który nastąpił po zdarzeniu z grożeniem mu nożem należy zauważyć, iż z nagrań monitoringu jednoznacznie wynika, że po tym jak oskarżony złapał ramieniem za szyję pokrzywdzonego przyduszając go, odwrócił się w stronę O. Z. i coś do niej mówił. Po słowach oskarżonego O. Z. bowiem natychmiast podbiegła do pokrzywdzonego i wyjęła mu portfel, przy czym żadna z pozostałych obecnych na miejscu osób nie zareagowała na słowa oskarżonego. O. Z., jak wynika i z jej wyjaśnień i z nagrania, wyjęła z portfela pieniądze i przekazała portfel oskarżonemu S. M., który trzymając go w dłoniach wysypał z niego pozostały bilon, po czym oddał portfel M. S., jak wynika z zeznań pokrzywdzonego, na jego wyraźną prośbę. Nie można podzielić więc twierdzeń zawartych w apelacji samego oskarżonego, że nie widział on momentu kradzieży portfela i nie chciał okraść pokrzywdzonego, ponieważ z nagrania monitoringu w sposób jednoznaczny wynika, że trzymał portfel w dłoniach i wysypał z niego jeszcze drobne pieniądze zabierając je. Za niezasadny należy również uznać zarzut zawarty w apelacji oskarżonego jakoby Sąd niesłusznie nie przesłuchał w charakterze świadka S., ponieważ Sąd zamierzał przeprowadzić ten dowód, jednak nie mógł doręczyć mu wezwania, a zatem nie mógł przeprowadzić tego dowodu. Mając na uwadze powyższe, uznać należy, że zarzuty zawarte w obu apelacjach jakoby S. M. nie miał zamiaru popełnienia przestępstwa rozboju na M. S. stanowią jedynie polemikę ze słusznym rozstrzygnięciem Sądu I instancji. Sąd Rejonowy trafnie ocenił wyjaśnienia oskarżonych w kwestii tych czynów zasadnie uznając, że nie zasługują na danie im wiary stanowiąc jedynie linię obrony zmierzającą do uniknięcia odpowiedzialności karnej w świetle jednoznacznych zeznań M. S. i O. Z. potwierdzonych nagraniem monitoringu.

Odnosząc się z kolei do zarzutów stawianych w apelacji obrońcy oskarżonego P. G. stwierdzić należy, że nie można podzielić stanowiska jakoby z materiału dowodowego wynikało, że jedynym dowodem na sprawstwo tego oskarżonego co do przestępstwa rozboju dokonanego na szkodę M. S. są jedynie wyjaśnienia O. Z., które na dodatek zostały ocenione przez Sąd z naruszeniem treści art. 7 kpk. Ocenę depozycji O. Z. dokonaną przez Sąd I instancji należy w pełni podzielić. Wbrew twierdzeniom obrońcy, Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ocenił wyjaśnienia O. Z. uznając je za wiarygodne jako zgodne z zeznaniami M. S. i nagraniem monitoringu, za wyjątkiem właśnie kwestii rzekomego zwrócenia się do niej przez oskarżonego P. G. o wyjęcie portfela pokrzywdzonego. Z zapisu monitoringu wynika bowiem jednoznacznie, że to S. M. przytrzymując pokrzywdzonego siłą zwrócił się do O. Z. (żadna z pozostałych osób nie zareagowała), a po jego słowach O. Z. podeszła do pokrzywdzonego i wyjęła mu portfel. Z zapisu monitoringu wynika również jednoznacznie okoliczność, iż P. G. podczas zdarzenia dołączył do niego w ten sposób, że widząc, iż S. M. przytrzymuje pokrzywdzonego, a O. Z. odbiera szamoczącemu się pokrzywdzonemu portfel, postawił na ziemi trzymaną w dłoniach butelkę, a następnie podszedł do pokrzywdzonego trzymanego już przez S. M. ramieniem za szyję i przytrzymywał go za ręce uniemożliwiając mu jakąkolwiek próbę wyswobodzenia się i obrony. Trafnie Sąd I instancji stwierdził, że między oskarżonymi, w tym O. Z., nastąpił klasyczny podział ról w przestępstwie rozboju, kiedy to S. M. przytrzymywał za szyję pokrzywdzonego, P. G. przytrzymywał jego ręce, zaś O. Z. zabrała mu portfel. Należy zatem w pełni podzielić trafne uwagi Sądu I instancji poparte stanowiskiem judykatury odnośnie działania przez oskarżonych wspólnie i w porozumieniu. Współsprawstwo zachodzi bowiem wtedy, gdy każda z osób współdziałających ze sobą realizuje część znamion składających się na opis czynu zabronionego. Do zaistnienia współsprawstwa wystarczy, że osoby współdziałające nawet w sposób milczący dojdą do porozumienia co do dokonania czynu zabronionego. W doktrynie oraz orzecznictwie podkreśla się, że nie jest istotne, ani wymagane wspólne dokonanie poszczególnych czynności czasownikowych, lecz realizacja zespołu znamion przestępstwa z objęciem zamiarem całości zdarzenia, przy uznaniu działania za własne (R. Góral, „Kodeks karny. Praktyczny komentarz” s. 44, Wydawnictwo Zrzeszenia Prawników Polskich, Warszawa 2002). Współsprawcą zatem jest ten, którego zachowanie dopełniło zachowanie innych uczestników postępowania w stopniu, który zgodnie z porozumieniem i podziałem ról współdecydował o popełnieniu przestępstwa (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 15.06.2000 r. w sprawie II AKa 70/00, Prok. i Pr. 2001/5/24). Do istoty współsprawstwa należy także to, że każdy ze współsprawców odpowiada za zrealizowanie wspólnie i w porozumieniu wykonanego czynu zabronionego. Odpowiada więc także za te elementy czynu, których wprawdzie sam nie zrealizował. Można jedynie dodatkowo stwierdzić, że za działaniem przez obu oskarżonych oraz O. Z. wspólnie i w porozumieniu świadczy również fakt, że po zdarzeniu razem, we troje opuścili miejsce zdarzenia. Za niezasadne należy uznać odnoszenie się przez obrońcę do zapisów notatek urzędowych, ponieważ to zaprotokołowane zeznania świadków stanowią materiał dowodowy podlegający ocenie, a nie zapisy w notatkach urzędowych (vide art. 174 kpk). Jak wynika zresztą z zeznań M. S., odniósł się on, składając zeznania w toku postępowania przygotowawczego w charakterze świadka, do swojej poprzedniej relacji na temat przebiegu zajścia, a złożone przez niego zeznania są zgodne z zapisem monitoringu z miejsca zdarzenia.

Odnosząc się z kolei do postawionego przez obrońcę oskarżonego P. G. zarzutu naruszenia przepisów procedury karnej przez Sąd I instancji odnośnie dowodu z zeznań świadka F. B. zauważyć należy, że wszelkie wątpliwości jakie Sąd miał odnośnie zeznań tej osoby zostały poczytane na korzyść obu oskarżonych. Stąd Sąd Rejonowy uniewinnił oskarżonego S. M. od popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt. 3 aktu oskarżenia jak i przyjął mniejszą kwotę skradzionych przez oskarżonego P. G. pieniędzy. Sąd Rejonowy podszedł do zeznań F. B. z dużą ostrożnością, z uwagi na niemożność przesłuchania tej osoby bezpośrednio na rozprawie, pomimo podjętych przez Sąd licznych prób ustalenia jego miejsca pobytu i ocenę zeznań tego świadka dokonaną przez Sąd I instancji należy uznać za logiczną, szczegółową, należycie uzasadnioną i w pełni podzielić. Argumenty przytoczone przez obrońcę należy uznać za mające charakter wyłącznie polemiczny. Nie można też zapominać o tym, że P. G. przyznał się na rozprawie do tego, że dusił F. B. i wyjął mu z kieszeni pieniądze oraz wskazał, że spożytkował zabraną gotówkę na zakup jedzenia i alkoholu. Stąd Sąd słusznie uznał za wiarygodne zeznania F. B. w części w jakiej pozostają one zgodne z materiałem dowodowym w postaci nagrania monitoringu i wyjaśnieniami samego oskarżonego P. G..

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy nie podzielił żadnego z zarzutów apelacyjnych. Kontrolując wyrok pod kątem wad, które powinny być brane przez sąd odwoławczy z urzędu stwierdzono, że jakkolwiek Sąd I instancji słusznie zakwalifikował przypisane oskarżonym przestępstwa z art. 280 § 1 kk jako popełnione w warunkach recydywy z art. 64 § 1 kk, tak nietrafnie przypisał oskarżonemu S. M. popełnienie przestępstwa z art. 190 § 1 kk w warunkach recydywy z art. 64 § 1 kk. Owszem S. M. był karany za przestępstwa podobne do przestępstwa z art. 190 § 1 kk tj. za przestępstwa z art. 210 § 1 dkk (w sprawie o sygn. akt III K 2528/96) oraz z art. 158 § 1 kk (w sprawie o sygn. akt IV K 301/98), jednak przestępstwo z art. 190 § 1 kk popełnił już po upływie 5 lat od odbycia za nie kar pozbawienia wolności, które zakończył odbywać odpowiednio w dniu 16 sierpnia 2002 r. oraz 11 sierpnia 2006 r. (vide k. 1504-1505 oraz k. 1513 i 1526). Nie został zatem spełniony warunek popełnienia umyślnego przestępstwa podobnego w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności, bowiem czynów przypisanych oskarżonemu w niniejszej sprawie dopuścił się on w dniu 30 lipca 2016 r. Konieczna zatem stała się zmiana wyroku w tym zakresie wobec S. M. poprzez wyeliminowanie działania w warunkach recydywy z art. 64 § 1 kk tak z opisu czynu jak i jego kwalifikacji oraz złagodzenie kary. Wymierzona oskarżonemu kara roku pozbawienia wolności jest karą współmierną do wagi popełnionego przestępstwa, nie przekracza stopnia zawinienia, uwzględnia w sposób właściwy zarówno stopień społecznej szkodliwości czynu, okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowość sprawcy, w tym jego uprzednią wielokrotną karalność i w społecznym odczuciu jest karą sprawiedliwą, spełni stawiane przed nią cele zarówno w zakresie indywidualnego oddziaływania na sprawcę, jak i w zakresie prewencji generalnej. Wymierzając karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności Sąd Okręgowy miał na uwadze bliską zbieżność czasową czynów jak i działanie przeciwko dobrom prawnym tej samej osoby.

Zgodnie z wnioskiem obrońców z urzędu oskarżonych, Sąd zasądził od Skarbu Państwa na ich rzecz wynagrodzenie za obronę w instancji odwoławczej wraz z podatkiem od towarów i usług zaś uwzględniając sytuację materialną oskarżonych, którzy nie uzyskują dochodów i obecnie odbywają kary pozbawienia wolności, Sąd zwolnił ich od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze wydatkami obciążając Skarb Państwa.

SSO Sebastian Mazurkiewicz SSO Aleksandra Mazurek SSR del. Justyna Dołhy