Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 653/18

UZASADNIENIE

Apelacja prokuratora okazała się zasadna w takim stopniu, że w wyniku jej rozpoznania powstały podstawy do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Orzeczenie to zapadło bowiem z naruszeniem reguły obligującej sąd do wszechstronnego rozważenia i wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy. Wykracza ono poza ramy swobodnej oceny dowodów i nie przedstawia ich wszechstronnej analizy. Tymczasem przekonanie sądu pozostaje pod ochroną prawa procesowego, a więc mieści się w granicach sformułowanej w art. 7 k.p.k. swobodnej oceny dowodów, tylko wówczas gdy między innymi stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego ( art. 4 k.p.k. ) oraz jest wyczerpująco i logicznie, z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego uargumentowane w uzasadnieniu wyroku ( art. 424 & 1 pkt. 1 k.p.k. ).

Wymogów powyższych sąd pierwszej instancji nie spełnił. Sąd odwoławczy, korzystając z regulacji art. 436 k.p.k. ograniczy się do wskazania tych uchybień, które legły u podstaw uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd rejonowy czyniąc ustalenia faktyczne o braku po stronie oskarżonego D. P. zamiaru bezpośredniego i kierunkowego oszukania (...) S.A. w B. tj. w postaci chcenia uzyskania w sposób bezprawny środków finansowych z tytułu udzielonej mu pożyczki w kwocie 3 000 złotych, jak i chcenia wprowadzenia w błąd pożyczkodawcy w zakresie wykonania umowy, czyli spłaty zaciągniętego zobowiązania w systemie ratalnym, oparł się przede wszystkim na wyjaśnieniach wyżej wymienionego nie przyznającego się do winy i odwołującego się do faktu, że w dniu zawarcia umowy pożyczki pracował zarobkowo i uzyskiwał z tego tytułu wynagrodzenie w kwocie 1 870 złotych, które nie było zajęte w drodze egzekucji i pozwalało regulować ustalone raty w kwotach po 316 złotych miesięcznie. Zasadniczym zaś argumentem przemawiającym za dobrą wolą oskarżonego w realizacji zobowiązania było, zdaniem sądu merytorycznego, złożenie w dacie jego zaciągnięcia dyspozycji pracodawcy o potrącanie z wynagrodzenia za pracę należności z tytułu rat pożyczki.

Ma rację skarżący, że z przedstawionym rozumowaniem, a w konsekwencji z poczynionymi ustaleniami nie sposób się zgodzić. Owszem przystępując do umowy pożyczki oskarżony był osobą zatrudnioną w (...) SA Oddział w R., jak podał podpisując umowę, do dnia 31 grudnia 2016 roku. Tak więc na dzień zaciągnięcia zobowiązania tj. 21 kwietnia 2015 roku rozłożenie spłaty należności na 18 rat ( poczynając od 13 maja 2015 roku ) mieściło się w okresie objętym zatrudnieniem. Sytuacja uległa jednak zmianie gdyż z dniem 27 października 2015 roku doszło do rozwiązania stosunku pracy, owszem za porozumieniem stron ale na wniosek pracownika (pismo (...) G. karta 170) , która to okoliczność zastała przemilczana przez oskarżonego ( podnoszącego, że miała miejsce redukcja stanowisk pracy ) i przez sąd rejonowy. Tak więc D. P. sam zrezygnował z dotychczasowego zatrudnienia i podjął od listopada 2015 roku pracę w Holandii.

Odnośnie zaś dyspozycji oskarżonego skierowanej do pracodawcy o potrącanie rat z wynagrodzenia, przyznać należy rację prokuratorowi, iż stanowiła ona formę wybiegu, uchylania się od odpowiedzialności za zaciągnięty dług, gdyż oskarżony jako osoba powołująca się na prowadzenie dodatkowej działalności gospodarczej – stolarstwa dobrze wiedział, że pracodawca nie będzie ponosił dodatkowych kosztów związanych z obsługą jego zadłużenia. Odmowa dokonywania potrąceń niewątpliwie była zauważalna na liście płac, co trafnie podnosi skarżący.

Będąc zatem w pełni świadomym co do tej kwestii i pobierając wynagrodzenie do października 2015 roku w zatrudniającej go spółce a następnie zarobkując w Holandii oskarżony nie uregulował żadnej raty pożyczki do czasu zawiadomienia o przestępstwie, choć miał taką możliwość. Następnie od listopada 2016 roku pozorował spłatę długu przesyłając osobiście oraz za pośrednictwem siostry na konto bankowe pokrzywdzonej spółki pieniądze w euro, które były zwracane z powodu niewłaściwej waluty. Pierwsze symboliczne wpłaty, znacznie poniżej ustalonych w umowie rat ( kolejno 50, 40 i 30 złotych ) zostały zaksięgowane przez (...) dopiero 25 września, 17 października i 21 listopada 2017 roku ( pismo (...) karta 151 ), a więc od dnia w którym miało zostać przeprowadzone zaznajomienie z materiałami postępowania przygotowawczego w przedmiotowej sprawie, o której to czynności został powiadomiony ( karta 125 ).

Słusznie również wywodzi skarżący, iż oskarżony zawierając umowę pożyczki miał poważne - jak na jego dochody - kłopoty finansowe oraz borykał się z uzależnieniem od alkoholu i rozwodził się z żoną. Przede wszystkim w tym czasie przeciwko wyżej wymienionemu było prowadzone postępowanie karne o czyn z art. 286 & 1 k.k. polegający na wyłudzeniu należności na poczet wykonania mebli, których nie wykonał a pieniędzy w kwocie 6 000 złotych nie zwrócił. Gdy przystępował więc do umowy pożyczki był już po pierwszej rozprawie głównej w sprawie IV K 15/15 Sądu Rejonowego w Radomsku, w której osobiście uczestniczył.

Rozpoznając przedmiotową sprawę sąd pierwszej instancji w ogóle nie odniósł się do posiadanego przez oskarżonego długu wynikającego z rozważanej sprawy ( jakkolwiek odnotował przy okazji opisywania uprzedniej karalności fakt skazania ), dobitnie charakteryzującej motywy jego działania co winno prowadzić do zgoła odmiennej oceny jego postawy towarzyszącej zaciąganiu pożyczki w dniu 21 kwietna 2015 roku. Oczywistym bowiem jest, że działania sprawcy zmierzającego do wprowadzenia pokrzywdzonego w błąd nie muszą przybierać szczególnej formy co do podstępu czy przebiegłości. Mogą być to działania polegające na wywołaniu pewnych pozorów, przy których sprawca często zasadnie przewiduje, że na ich podstawie sam pokrzywdzony dokona błędnej ich oceny, w tym właśnie w zakresie jego sytuacji majątkowej i jego rzeczywistych zamiarów.

Zgromadzony materiał dowodowy prowadzi do wniosku, że oskarżony w chwili zaciągania zobowiązania w postaci umowy pożyczki nie miał zamiaru jego realizacji, gdyż jak już zostało wykazane jego możliwości finansowe przy uwzględnieniu już istniejącego zadłużenia i określonej sytuacji życiowej spłatę rat czyniły realnie wątpliwą. Mając pełną świadomość powyższych okoliczności i wykorzystując fakt posiadania zatrudnienia zaciągnął pożyczkę, nie mając zamiaru jej spłacić, czym wprowadził w błąd pożyczkodawcę, co do możliwości spłaty i dotrzymania warunków umowy.

Z uwagi na powyższe sąd odwoławczy uznał, będąc związany dyspozycją przepisu art. 454 & 1 k.p.k. iż konieczne jest ponowne rozpoznanie sprawy przez sąd rejonowy, który winien jeszcze raz dokonać analizy zgromadzonych w sprawie dowodów i poczynić ustalenia faktyczne wynikające z prawidłowo ocenionego materiału dowodowego.