Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. II K 526/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 października 2018 r.

Sąd Rejonowy w Szczytnie w II Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący: SSR Ewelina Wolny

Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Mierzejewska

Przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Mrągowie Bogusławy Piłsudko-Kaliszuk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 17 stycznia, 19 lutego, 19 marca, 18 kwietnia, 14 maja, 13 czerwca, 23 lipca, 12 września i 3 października 2018 r.

sprawy R. M.

syna Z. i A. z domu D., ur. (...) w S.

oskarżonego o to, że:

w dniu 14 maja 2017 r. na terenie W. (...)w S. stosował przemoc w postaci wyszarpnięcia swojej ręki z uścisku ręką, następnie odepchnięcia rękami dyżurnego (...) st. asp. R. D., co spowodowało jego przewrócenie się i upadek na twarde podłoże działając w celu zmuszenia wymienionego do zaniechania podjęcia prawnej czynności służbowej w postaci wylegitymowania i ustalenia jego tożsamości oraz innych osób przebywających w pokoju nr (...) w budynku akademika nr (...) w związku z zakłócaniem ciszy nocnej i podejrzeniem naruszenia zakazu spożywania alkoholu na terenie akademika, w wyniku czego R. D. doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia kolana lewego oraz podbiegnięć krwawych okolicy rzepki lewej naruszających czynności narządu ciała na okres poniżej 7 dni,

tj. o przestępstwo z art. 224 § 2 kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

I.  oskarżonego R. M. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to z mocy art. 224 § 2 kk i art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk opierając wymiar kary o art. 224 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk skazuje go na karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności,

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 2 (dwóch) lat tytułem próby,

III.  na podstawie art. 72 § 1 pkt 1 kk zobowiązuje oskarżonego do informowania Sądu o przebiegu okresu próby na piśmie co sześć miesięcy,

IV.  na podstawie art. 46 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego obowiązek zadośćuczynienia za wyrządzoną krzywdę poprzez zapłatę kwoty 2.500 (dwa tysiące pięćset) zł na rzecz pokrzywdzonego R. D.,

V.  na podstawie art. 627 kpk i art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania w kwocie 187,47 (sto osiemdziesiąt siedem 47/100) zł oraz opłatę w kwocie 120 (sto dwadzieścia) zł.

UZASADNIENIE

W dniu 14 maja 2017r. w godzinach popołudniowych oskarżony R. M., funkcjonariusz Policji w stopniu młodszego aspiranta zatrudniony w Komendzie Powiatowej Policji w Ł., przybył do S., aby wziąć udział w kursie specjalistycznym z zakresu zabezpieczenia majątkowego, organizowanym w W. (...), wraz z kolegą z tej samej jednostki w Ł., D. F. oraz dwoma funkcjonariuszami Komendy Miejskiej w S., A. F. i P. O.. Wszyscy zostali zakwaterowani w czteroosobowym pokoju nr (...) w akademiku nr (...) W. (...)w S..

(dowód: wyjaśnienia oskarżonego R. M. na k. 129v do słów „przed akademikiem”, zeznania świadków: D. F. na k. 9v do słów „dokładnie o czym”, na k. 32 akt postępowania dyscyplinarnego RPD 1/17 do słów (...), na k. 131v do słów „która była godzina” na k. 132, A. F. na k. 13v do słów „rozmawialiśmy”, P. O. na k. 16v do słów „chodzili palić”, na k. 133 do słów „różne tematy”)

Około godziny 23.30 w związku ze zgłoszeniem zakłócania ciszy nocne przez osoby przebywające w pokoju nr (...), na miejsce udał się wykonujący tego dnia obowiązki dyżurnego (...) funkcjonariusz Policji, starszy aspirant R. D., pełniący służbę w pełnym umundurowaniu. Po wejściu do pomieszczenia zastał oskarżonego oraz trzech zakwaterowanych wraz nim policjantów, zauważył także na stole dwie butelki wódki- pustą i częściowo opróżnioną. Podejrzewając naruszenie obowiązującego na terenie W. (...)zakazu spożywania alkoholu przystąpił do legitymowania obecnych w pokoju osób. W trakcie sprawdzania legitymacji służbowych pozostałych uczestników kursu R. D. nie sprzeciwił się prośbie oskarżonego o możliwość skorzystania z toalety, oddzielonej od części mieszkalnej wewnętrznym korytarzem, a następnie oczekiwał na niego stojąc przy wyjściu z pokoju. Gdy R. M. opuścił łazienkę, odepchnął pokrzywdzonego, wyszarpnął swoją rękę z jego uścisku przy próbie przytrzymania za rękaw, a następnie szybko opuścił pomieszczenie. R. D. podążył za nim na korytarz, chcąc uniemożliwić jego ucieczkę i wzywając do zatrzymania.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonego R. M. na k.129v do słów „zgodził się”, zeznania świadków: pokrzywdzonego R. D. na k. 3v do słów „uciekając z pokoju” na k. 4v i na k. 4v od słów „chcę dodać” do słów „wyszarpnął”, na k. 62 do słów „szybkim krokiem” na k. 62v i na k. 62v od słów „ja również wydawałem polecenia” do słów „dalej się oddalał”, od słów „podczas wychodzenia z pokoju” do słów „do wyjścia”, na k. 130v do słów „on się wyrwał”, na k. 130v do słów „wejścia budynku”, na k. 131 od słów „oskarżony wychodząc z łazienki” do słów „wyszarpnął”, od słów „oskarżony przebywał” do słów „wszystko widzieć”, od słów „trudno mi powiedzieć” do słów „opuścił pokój” na k. 131v, D. F. na k. 9v od słów „nie wiem teraz” do słów „tego zajścia”, na k. 32 akt postępowania dyscyplinarnego RPD 1/17 od słów „w chwili podjęcia interwencji” do słów „prowadziliśmy rozmowę”, na k. 132 od słów „do pokoju wszedł” do słów „wybiegł za nim”, na k. 132v od słów „z tego, co kojarzę” do słów „wybiegł z pokoju”, A. F. na k. 13v od słów „nie wiem która” do słów „wyjścia nie widziałem”, na k. 132v do słów „wyszedł z naszego pokoju”, P. O. na k. 16v od słów „w pewnym momencie” do słów „opuścił pokój” na k. 17, na k. 133 od słów „gdy rozmawialiśmy” do słów „wyszedł za nim”)

Gdy R. D. dogonił oskarżonego, ten odepchnął go, uderzając lewą ręką w jego prawy bark , w wyniku czego dyżurny stracił równowagę, uderzył o ścianę, a następnie upadł całym ciałem na podłogę korytarza. W wyniku upadku pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia kolana lewego oraz podbiegnięć krwawych okolicy rzepki lewej, naruszających czynności narządu ciała na okres poniżej 7 dni.

Pościg za R. M. kontynuowali policjanci pełniący tego dnia służbę dyżurną na terenie W. (...), posterunkowi S. S. i R. S., wezwani uprzednio przez pokrzywdzonego w celu asysty przy podjętej przez niego interwencji. Udając się na wezwanie, zbliżając się do pokoju nr (...), widzieli upadek R. D. po odepchnięciu przez oskarżonego i pobiegli za oddalającym się wymienionym, który jednakże opuścił teren W. (...) przechodząc pod szlabanem bramy nr 2 i udał się w kierunku miasta.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonego R. M. na k. 129v od słów „po przebiegnięciu” do słów „poza teren szkoły” i na k. 130 od słów „ przy wejściu z klatki schodowej” do słów „w kierunku pokoju (...)”, zeznania świadków: pokrzywdzonego R. D. na k. 4v od słów „na korytarzu” do słów „bramach wjazdowych”, na k. 62v od słów „będąc na korytarzu” do słów „nawet szkoły”, od słów „w czasie jak byliśmy na korytarzu” do słów „normalnie pracuję”, na k. 130v od słów „gdy te drzwi” do słów „powtórzyli mi tą samą sytuację” na k. 131, na k. 131 od słów „gdy byliśmy na korytarzu” do słów „i ewentualnym zabiegiem”, od słów „myślę, że od momentu” do słów „go nie dogonił”, na k. 131v od słów „funkcjonariusze z asysty” do słów „na ścianę korytarza”, R. S. na k. 51 do słów „z pokoju nr (...)” i od słów „ja to widziałem bezpośrednio” do słów „naszego patrolu” na k. 51v, na k. 184v akt postępowania dyscyplinarnego RPD 1/17 do słów „ani na korytarzu”, od słów „dyżurny ruszył” do słów „rejon patrolu”, na k. 133v do słów „sylwetki i gesty” i od słów „ja widziałem” do słów „na korytarzu”, na k. 163v od słów „ja podtrzymuję” do słów „czy idzie spokojnie” i na k. 164 od słów „z tego, co się orientuję” do słów „nas do służby”, S. S. na k. 55 do słów „było zgaszone” i od słów „ten mężczyzna zaczął uciekać” do słów „obrębem szkoły” na k. 55v, na k. 183 akt postępowania dyscyplinarnego RPD 1/17 do słów „po prawej stronie”, od słów „zauważyłem jak” do słów „przy szlabanie” i od słów „co do stanu trzeźwości” do słów „wygaszone światło”, na k. 134 do słów „kolejne źródło światła” i od słów „bramą nr 2”, na k. 167 do słów „jego przebieg lepiej” na k. 167v i na k. 167v od słów „zapis w notatniku” do słów „w trakcie interwencji”, dokumentacja medyczna pokrzywdzonego na k. 43 – 44 i na k. 139 - 143, opinia biegłego na k. 46, karty 66 – 67 notatnika patrolu nr 11 z k. 160, karty 52 – 53 notatnika patrolu nr 13 z k. 160)

R. S. i S. S. towarzyszyli później pokrzywdzonemu w trakcie przeprowadzania dalszych czynności w pokoju nr (...) wobec pozostałych obecnych na miejscu D. F., A. F. i P. O.. Wszyscy wymienieni uczestnicy kursu zachowywali się spokojnie i wykonywali polecenia, zaprzeczając wszakże, by spożywali alkohol i tłumacząc, że ujawnione butelki zostały przez nich znalezione po zakwaterowaniu, pozostawili je prawdopodobnie poprzedni lokatorzy.

Na miejsce, w związku ze zgłoszeniem naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza, przybyli także policjanci z Komendy Powiatowej Policji w S., P. M. i B. K. (2) oraz A. K., która przyjęła od R. D. zawiadomienie o przestępstwie. Pokrzywdzony został poddany badaniu stanu trzeźwości, w jego organizmie nie wykryto obecności alkoholu, następnie udał się szpitala.

Przebieg zdarzenia został odnotowany przez R. S. i S. S. w notatnikach służbowych, ten ostatni sporządził także notatkę służbową.

(dowód: zeznania świadków: pokrzywdzonego R. D. na k. 62v od słów „po tym zdarzeniu” do słów „taka osoba” na k. 63v, na k. 131 od słów „weszliśmy do pokoju” do słów „do szpitala”, na k. 131v od słów „nie interesowała mnie” do słów „do szpitala”, D. F. na k. 9v od słów „dyżurny wrócił” do słów „czynności służbowych”, na k. 132 od słów „po krótkiej chwili” do słów „na tym się skończyło”, na k. 132v od słów „gdy dyżurny wrócił” do słów „na to oko”, A. F. na k. 13v od słów „po chwili dyżurny wrócił” do słów „czynności służbowych”, na k. 132v od słów „potem wrócił” do słów „następni policjanci” i od słów „dyżurnego nie było” do słów „jakaś muzyka”, P. O. na k. na k. 16v od słów „w trakcie ścielenia” do słów „spożywali” i na k. 17 od słów „za chwilę dyżurny wrócił” do słów „wcześnie wstałem”, na k. 133 od słów „za niedługą chwilę” do słów „co się działo”, R. S. na k. 51v od słów „następnie z polecenia” do słów „zakaz spożywania alkoholu”, na k. 184v akt postępowania dyscyplinarnego RPD 1/17 od słów „wróciliśmy do pokoju” do słów „notatkę służbową”, na k. 133v od słów „nie pamiętam treści” do słów „niezwłocznie po zdarzeniu” na k. 134, S. S. na k. 55v od słów „następnie na polecenie” do słów „w akademiku”, na k. 183v akt postępowania dyscyplinarnego RPD 1/17 od słów „dyżurny w naszej obecności” do słów „w S.” i od słów „pozostali trzej mężczyźni” do słów „notatkę służbową”, na k. 134 od słów „potem wróciliśmy” do słów „już nie mówili” i na k. 134v od słów „notatka była pisana”, na k. 167v od słów „zapis został sporządzony” do słów „powyżej godziny”, A. K. na k. 173v, P. M. na k. 173v – 174, B. K. (2) na k. 189 – 189v, protokół badania stanu trzeźwości pokrzywdzonego na k. 8 – 8v, notatka służbowa na k. 24, raport z interwencji na k. 29 - 31)

Po powrocie do W. (...)w godzinach porannych w dniu 15 maja 2017r R. M. poddał się badaniu urządzeniem do ilościowego oznaczania alkoholu w wydychanym powietrzu, badanie wykonane o godz. 9.16 nie wykazało w jego organizmie obecności alkoholu, podobnie jak w przypadku badań przeprowadzonych w tym samym czasie, od godz. 09.00 do godz. 09.41, w stosunku do D. F., P. O. i A. F..

(dowód: wyjaśnienia oskarżonego R. M. na k. 129v od słów „w związku z powyższym” do słów „0,0 mg/l”, zeznania świadków: D. F. na k. 132 od słów „następnego dnia” do słów „co mi jest wiadomo”, kserokopie protokołów badań na k. 25 – 28v)

Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego w sprawie RSOW 563/17 Komenda Powiatowa Policji w S. odstąpiła od kierowania wniosku o ukaranie wobec D. F., R. M., A. F. i P. O., podejrzanych o wnoszenie i spożywanie alkoholu wbrew obowiązującym zakazom, z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego

(dowód: kserokopia akt RSOW 563/17 na k. 149).

Wobec oskarżonego wszczęto także postępowanie dyscyplinarne RPD 1/17, uznając go za winnego naruszenia zasad etyki zawodowej polegającego na odepchnięciu funkcjonariusza dokonującego kontroli pomieszczeń w W. (...)i spowodowania u niego obrażeń ciała, orzeczeniem Komendanta Powiatowego Policji w Ł. z dnia 28 lipca 2017r. wymierzono mu karę nagany.

(dowód: akta RPD 1/17)

Doznany przez R. D. uraz kolana wymaga kontynuowania leczenia, w tym zabiegu operacyjnego, został uznany za trwały, czteroprocentowy uszczerbek na jego zdrowiu orzeczeniem komisji lekarskiej z dnia 09 listopada 2017r.

(dowód: zaświadczenie lekarskie na k. 139, orzeczenie na k. 140 – 141, kserokopia historii choroby na k. 142 - 143)

Oskarżony R. M. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Podał, że wspólnie z policjantami z Komendy Powiatowej Policji w Ł. i Komendy Miejskiej w S. udał się w dniu 14 maja 2017r. do S., aby wziąć udział w kursie specjalistycznym z zakresu zabezpieczenia mienia organizowanym przez W. (...), wraz z kolegami został zakwaterowany w pokoju nr (...) akademika nr 2 i z nimi spędzał czas do późnych godzin wieczornych, do przybycia dyżurnego, około 22.00 – 23.00. Przyznał także, że poprosił wymienionego o możliwość skorzystania z toalety. Nadmienił, iż na krótko przed przyjściem R. D. jeden z jego współlokatorów ujawnił dwie szklane butelki, jedną z zawartością wódki, drugą opróżnioną, nie chciał być powiązany z tą sytuacją jako osoba o nieposzlakowanej opinii, zdenerwował się i z tych względów prosto z łazienki wybiegł na korytarz akademika, a następnie udał się poza teren szkoły, gdzie przebywał przez około dwie godziny, po czym powrócił do miejsca zakwaterowania. Dodał, że dopiero następnego dnia ranom na pierwszych zajęciach kursu specjalistycznego został zapoznany z regulaminem szkoły, w tym zasadami korzystania z akademików, uzyskał także informację o złożeniu na niego zawiadomienia, dlatego poddał się dobrowolnie badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, z wynikiem negatywnym, gdyż nie spożywał alkoholu, także po opuszczeniu akademika. Zwrócił również uwagę na wystąpienie w dniu 16 maja 2017r. do Komendanta Komendy Powiatowej Policji w S. o zabezpieczenie nagrania z monitoringu z korytarza i okolic pokoju nr (...), powołując się na zainstalowanie około czterech kamer.

Tłumacząc dodatkowo chęć uniknięcia powiązania z sytuacją dotyczącą znalezienia butelek, powołał się uprzednie wielokrotne uczestnictwo w kursach specjalistycznych oraz identyczność regulaminu wszystkich szkół w zakresie zakazu wnoszenia alkoholu do pokoju. Oświadczył nadto, że nie słyszał podanego przez dyżurnego powodu przybycia ani rozpoczęcia legitymowania, od razu po opuszczeniu łazienki wybiegł na korytarz, dyżurny w tym czasie nic do niego nie mówił. Wykluczył, aby ktokolwiek za nim biegł, zanegował także jakąkolwiek fizyczną styczność z pokrzywdzonym, nieznanym mu uprzednio, a zwłaszcza stosowanie jakiejkolwiek przemocy. Wskazał, że widział na korytarzu przy wejściu z klatki schodowej dwóch funkcjonariuszy w mundurach ćwiczebnych, idących wolnym krokiem w stronę pokoju nr (...), podkreślając, że nie próbowali go zatrzymać w żaden sposób. Zaznaczył, że na korytarzu było ciemno, nie paliły się żadne światła.

(vide wyjaśnienia oskarżonego R. M. na k. 129v – 130)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższe wyjaśnienia R. M. mogą być uznane za wiarygodne jedynie w części opisującej przebieg zdarzenia do momentu udania się przez niego za zgodą dyżurnego do toalety, w tym bowiem zakresie są zbieżne zarówno z relacją pokrzywdzonego, jak i zeznaniami pozostałych funkcjonariuszy zakwaterowanych w pokoju nr (...). Twierdzenia oskarżonego, jakoby nie miał świadomości rozpoczęcia procedury legitymowania, pomieszczenie opuścił w pośpiechu w związku ze zdenerwowaniem perspektywą powiązania go z sytuacją obecności na stole butelek z alkoholem i obawą przez utratą nieposzlakowanej opinii, nikt go nie ścigał i nie próbował zatrzymać, nadto nie doszło do żadnej bezpośredniej fizycznej styczności z pokrzywdzonym, tworzą natomiast zdaniem Sądu przygotowaną przez niego linię obrony, mającą na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej, pozostając w sprzeczności z całokształtem zgromadzonego materiału dowodowego, nie wytrzymując nadto krytyki z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania i doświadczenia zawodowego funkcjonariusza Policji.

Podkreślenia w pierwszej kolejności wymaga, iż D. F. (vide zeznania świadka na k. 9 od słów „dyżurny poprosił nas” do słów „pozostałych mężczyzn”, na k. 132 od słów „dyżurny poprosił nas” do słów (...)), A. F. (vide zeznania świadka na k.13v od słów „dyżurny poprosił nas” do słów „pozostałe osoby”, na . 132v od słów „nadal nas spisywał”) i P. O. (vide zeznania świadka na k. 17 od słów „wspomniany policjant” do słów „drzwi do łazienki”, na k. 133 od słów „zdaje się” do słów „z nami rozmawiał”) zgodnie podali, że R. M. zwrócił się do dyżurnego o możliwość skorzystania z łazienki już po rozpoczęciu legitymowania obecnych w pokoju nr (...), gdy zbliżała się jego kolej okazania dokumentów, potwierdzając w tym zakresie zeznania R. D. (vide k. 4v od słów „poprosiłem o dokumenty” do słów „wyszedł z łazienki”, k. 62 od słów „rozpocząłem legitymowanie” do słów „drzwi od łazienki”, k. 130v od słów „powiedziałem, że złamali” do słów „dał mi dokument tożsamości”).

Podkreślenia wymaga wewnętrzna spójność i wzajemna zgodność wypowiedzi wyżej wymienionych osób, będących kolegami oskarżonego i starających się przedstawić przebieg niniejszego zajścia w jak najmniej szkodliwym dla niego świetle, nie mających zatem żadnego powodu, by relacjonować nieprawdę na jego niekorzyść.

Jakkolwiek w podobnie jednobrzmiący sposób wykluczyli oni zaobserwowanie faktu naruszenia przez R. M. nietykalności fizycznej dyżurnego w ich obecności w jakiejkolwiek formie, w tym odepchnięcie lub wyszarpnięcie się pokrzywdzonemu, powołali się przy tym na szybie tempo zajścia i brak możliwości dokładnej obserwacji sytuacji w przedsionku pokoju ze swego ówczesnego miejsca (vide zeznania D. F. na k. 9v od słów „wszystko odbyło się” do słów „tego zajścia”, A. F. na k. 13v „moje łóżko” do słów „do pokoju”, P. O. na k. 17 od słów „po chwili usłyszałem” do słów „opuścił pokój”, na k. 133 od słów „ja nie mogłem widzieć” do słów „wewnątrz pomieszczenia”), wszyscy przytoczyli zarazem fakt opuszczenia pokoju przez dyżurnego niezwłocznie po oskarżonym. Okoliczności te podważają wiarygodność twierdzeń R. M., jakoby wybiegł on z pokoju przez nikogo nie niepokojony, potwierdzając zarazem wynikające z relacji pokrzywdzonego dążenie do zatrzymania oddalającego się mężczyzny. Nie negując braku bezpośredniego odzwierciedlenia opisanej przez R. D. próby zatrzymania oskarżonego poprzez przytrzymanie za rękaw ubrania, udaremnionej na skutek jego wyszarpnięcia, na uwagę zasługuje spójność i stanowczość kolejnych zeznań wymienionego w tym zakresie (vide zeznania R. D. na k. 4v od słów „chcę dodać” do słów „mi się wyszarpał”, na k. 62v od słów „ja widząc to” do słów „wyszarpnął mi się”, na k. 132v od słów „ja go złapałem” do słów „się wyrwał”).

W równie konsekwentny sposób pokrzywdzony relacjonował także odepchnięcie go przez R. M. w trakcie pościgu na korytarzu akademika nr 2, lewą ręką oskarżonego w jego prawy bark, skutkujące jego uderzeniem o lewą ścianę, upadkiem na podłogę i urazem lewego kolana (vide zeznania R. D. na k. na k. 4v od słów „na korytarzu” do słów „bramach wjazdowych”, na k. 62v od słów „będąc na korytarzu” do słów „nawet szkoły”, od słów „w czasie jak byliśmy na korytarzu” do słów „normalnie pracuję”, na k. 130v od słów „gdy te drzwi” do słów „powtórzyli mi tą samą sytuację” na k. 131, na k. 131 od słów „gdy byliśmy na korytarzu” do słów „i ewentualnym zabiegiem”, od słów „myślę, że od momentu” do słów „go nie dogonił”, na k. 131v od słów „funkcjonariusze z asysty” do słów „na ścianę korytarza”), okoliczność tę potwierdzili także świadkowie R. S. i S. S., wchodzący w skład patrolu dyżurnego, wezwani uprzednio przez R. D. w celu udzielenia mu asysty (vide zeznania R. S. na k. 51 do słów „z pokoju nr (...)” i od słów „ja to widziałem bezpośrednio” do słów „naszego patrolu” na k. 51v, na k. 184v akt postępowania dyscyplinarnego RPD 1/17 do słów „ani na korytarzu”, od słów „dyżurny ruszył” do słów „rejon patrolu”, na k. 133v do słów „sylwetki i gesty” i od słów „ja widziałem” do słów „na korytarzu”, na k. 163v od słow „ja podtrzymuję” do słów „czy idzie spokojnie” i na k. 164 od słów „z tego, co się orientuję” do słów „nas do służby”, S. S. na k. 55 do słów „było zgaszone” i od słów „ten mężczyzna zaczął uciekać” do słów „obrębem szkoły” na k. 55v, na k. 183 akt postępowania dyscyplinarnego RPD 1/17 do słów „po prawej stronie”, od słów „zauważyłem jak” do słów „przy szlabanie” i od słów „co do stanu trzeźwości” do słów „wygaszone światło”, na k. 134 do słów „kolejne źródło światła” i od słów „bramą nr 2”, na k. 167 do słów „jego przebieg lepiej” na k. 167v i na k. 167v od słów „zapis w notatniku” do słów „w trakcie interwencji”), w tym zakresie ich wypowiedzi tworzą logiczną, zwartą, niemal jednobrzmiącą całość. Nie sposób natomiast nie odnotować odmienności w sposobie opisu przebiegu zajścia od momentu opuszczenia pokoju nr (...) przez R. M. do chwili zrównania się z nim przez próbującego do zatrzymać pokrzywdzonego, w szczególności tempa poruszania się obu wymienionych oraz dystansu pomiędzy nimi.

Sam R. D., relacjonując okoliczności przedmiotowego zdarzenia w krótkim czasie po jego zakończeniu, składając zawiadomienie o popełnionym na jego szkodę przestępstwie, posługiwał się takimi formami czasownikowymi jak „zaczął biec”, „wybiegłem”, „dobiegłem” (vide k. 4v), precyzując w kolejnych zeznaniach złożonych w toku postępowania przygotowawczego, że oskarżony oddalał się szybkim posuwistym krokiem, wskazał, że w pewnym momencie wymieniony przyspieszył i obaj zaczęli biec (vide k. 62v), zaś podtrzymując uprzednie twierdzenia na rozprawie głównej zwrócił uwagę na zwiększenia tempa oddalania się oskarżonego, wymuszającego bieg za nim, a także na brak szans dogonienia wymienionego, gdyby ten od początku biegł. (vide k. 131). Zaznaczenia wymaga, że kolejne zeznania pokrzywdzonego dzielą miesiące, zaś upływ czasu ma niewątpliwie wpływ na zacieranie się i zniekształcanie śladów pamięciowych, skutkując odtwarzaniem naocznych spostrzeżeń w sposób różniący się między sobą, przy czym, w ocenie Sądu, rozbieżności między określeniami „bieg” a „oddalanie się szybkim posuwistym krokiem”, nie mają charakteru istotnych i dyskwalifikujących wiarygodność cytowanego świadka. Podkreślić należy również na kategoryczne i każdorazowe wskazywanie przez R. D., iż w fazie zdarzenia poprzedzającej odepchnięcie go przez oskarżonego obaj wymienieni biegli, do takich konkluzji prowadzi także niemal jednobrzmiąca z pierwotną relacją pokrzywdzonego treść zapisów w notatnikach służbowych członków patrolu dyżurnego wykonanych bezpośrednio po przedmiotowym incydencie. (vide karty 66 – 67 notatnika patrolu nr 11 z k. 160, karty 52 – 53 notatnika patrolu nr 13 z k. 160).

Zwrócić w tym miejscu uwagę należy, iż autorzy wskazanych adnotacji, R. S. i S. S., w toku postępowania odmiennie przedstawili zaobserwowaną przez siebie sytuację na korytarzu prowadzącym do pokoju nr (...), podając, iż obaj mężczyźni wyszli z tego pomieszczenia razem, idąc do momentu, gdy obie grupy się minęły, dopiero wówczas oskarżony zaczął uciekać, a dyżurny gonić go, dopiero po jego odepchnięciu i przewróceniu się sami podjęli pościg za oddalającym się mężczyzną (vide zeznania R. S. na k. 51 od słów „w pewnym momencie” do słów „tego uciekającego mężczyznę” na k. 51v, na k. 184v akt postępowania dyscyplinarnego RPD 1/17 od słów „gdy byliśmy kilka metrów” do słów „w pościg za tym mężczyzną”, na k. 133v od słów „w odległości 10 – 15 metrów” do słów „adekwatnie do sytuacji”, S. S. na k. 55 od słów „w pewnym momencie” do słów „on nie reagował”, na k. 183v akt postępowania dyscyplinarnego RPD 1/17 od słów „gdy byliśmy jakieś 2 – 3 metry” do słów „aby się zatrzymał”, na k.134 od słów „wyszły stamtąd” do słów „przebiegli kilka metrów”). Skonfrontowani z treścią zapisów w notatnikach służbowych, przyznali ostatecznie, że odzwierciedlają one faktyczny przebieg niniejszego zajścia (vide zeznania R. S. na k. 163v od słów „ja podtrzymuję” do słów „czy idzie spokojnie” i na k. 164 od słów „z tego, co się orientuję” do słów „nas do służby”, S. S. na k. 167 do słów „jego przebieg lepiej” na k. 167v i na k. 167v od słów „zapis w notatniku” do słów „w trakcie interwencji”).

Przyczynę złożenia przez R. S. i S. S. zeznań o przytoczonej treści, odbiegającej zarówno od wersji R. M., potwierdzającego mijanie patrolu na korytarzu (vide k. 130), jak i relacji R. D. wykluczającego opuszczenie pokoju nr (...) wolnym tempem jednocześnie z oskarżonym, wyjaśnia, zdaniem Sądu, fragment zeznań pierwszego z wymienionych „(…) z tego co pamiętam, ci mężczyźni szli razem, dlatego to nie wzbudziło naszych podejrzeń. Gdybyśmy widzieli tą akcję wcześniej, to byśmy adekwatnie zareagowali, mam na myśli samą próbę ucieczki. Kiedy ci mężczyźni nas minęli, ten mężczyzna wyrwał się i zaczął uciekać, wtedy zareagowaliśmy. (…) Oskarżony raczej wychodził, bo gdyby wybiegał, to byśmy zareagowali adekwatnie do sytuacji” (vide k. 133v). Usiłując zatrzeć w ten sposób wrażenie własnej nieudolności, cytowani świadkowie nadają przekazywanym okolicznościom związanym z użyciem siły fizycznej przez oskarżonego w celu powstrzymania pokrzywdzonego przed dalszym pościgiem walor naocznych spostrzeżeń, gdyby bowiem nie byli bezpośrednimi obserwatorami zajścia, lecz przedstawiali je na podstawie wersji R. D., ich wypowiedzi powinny być z nią w pełni zgodne, nie zaś różnić się w tak istotnych szczegółach. Każdy z wymienionych zaprezentował natomiast własną, subiektywną relację, są one przy tym zbieżne w kwestii stanowiącej przedmiot niniejszego postępowania, to jest użyci przez oskarżonego siły fizycznej wobec wykonującego obowiązki służbowe dyżurnego W. (...).

Jakkolwiek istotnie brak wzmianki o udziale wyżej wymienionych członków asystującego patrolu w złożonym wkrótce po niniejszym incydencie zawiadomieniu o przestępstwie (vide k. 3 – 4v), na co wskazują także zeznania przybyłych następnie na miejsce policjantów KPP w S.A. K. (vide k. 173v), P. M. (vide k. 173v – 174), B. K. (2) (vide k. 189 – 189v), o ich obecności wspominają natomiast D. F. (vide zeznania na k. 132 od słów „po jakimś czasie” do słów „swoje czynności” i A. F. (vide zeznania na k. 132v od słów „chyba przyszli” do słów „następni policjanci”), z omówionych we wstępnej części rozważań przyczyn bynajmniej nie zainteresowani w podawaniu nieprawdziwych informacji na niekorzyść R. M..

Żadnych powodów do bezpodstawnego pomawiania oskarżonego Sąd nie dopatrzył się również zarówno po stronie samego pokrzywdzonego, jak i wezwanych przez niego w celu udzielenia asysty uczestników kursu podstawowego. Żaden z nich nie miał uprzedniej styczności z oskarżonym, obecny na terenie W. (...)w S. zaledwie od kilku godzin, pomiędzy nimi samymi nawzajem także nie występowała więź wcześniejszej znajomości. Wszyscy wymienieni są funkcjonariuszami Policji, o różnym stażu, niemniej świadomymi konsekwencji zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, zwłaszcza na szkodę innego policjanta. Mieć także na uwadze należy, iż w chwili zawiadomienia przez R. D. o przedmiotowym zdarzeniu nie mógł on jeszcze domniemywać rezultatu postępowania związanego z ujawnieniem w pokoju nr (...) butelek po alkoholu, zakończonego odstąpieniem od skierowania wniosku o ukaranie z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego (vide akta postępowania RSOW 563/17). Nie mógł także w tym samym czasie przewidywać przyszłych następstw powierzchownego na pozór urazu kolana, doznanego na skutek działania oskarżonego, nie sposób tym samym przyjąć, by fałszywie pomówił innego, nieznanego sobie policjanta spodziewając się korzystnego finansowo odszkodowania.

Charakter doznanych przez R. D. obrażeń ciała i długotrwałość naruszenia prawidłowego funkcjonowania jego organizmu wynikają w sposób jednoznaczny z opinii biegłego z zakresu medycyny (vide k. 46), pełnej, jasnej, kategorycznej, wydanej na podstawie analizy materiału dowodowego przez osobę dysponującą właściwą wiedzą specjalistyczną, zasługującej z tych względów na podzielenie. Przedłożona przez oskarżonego dokumentacja medyczna (vide k. 139 – 143) świadczy przy tym o dalszym procesie leczenia.

Podsumowując dotychczasowe rozważania, uznać należy, iż dopuszczenie się przez R. M. zarzucanego mu występku nie ulega wątpliwości. Chcąc udaremnić ustalenie jego tożsamości przez interweniującego w związku z podejrzeniem zakłócania ciszy nocnej i spożywania alkoholu na terenie pokoju nr (...) akademika W. (...)w S. umundurowanego funkcjonariusza Policji, po rozpoczęciu przez niego czynności legitymowania innych obecnych na miejscu osób, podczas i w związku z wykonywanymi przez niego obowiązkami służbowymi, użył wobec niego przemocy, najpierw wyszarpując swoją ręką z uścisku przytrzymującego go pokrzywdzonego, a następnie odpychając go w trakcie biegu korytarzem, w wyniku czego R. D. przewrócił się na twarde podłoże, doznając stłuczenia kolana lewego oraz krwawych podbiegnięć okolicy rzepki lewej, które naruszyły czynności narządu jego ciała na okres poniżej siedmiu dni. Opisane zachowanie oskarżonego wyczerpuje tym samym znamiona przestępstw z art. 224 § 2 kk i art. 157 § 2 kk, pozostających w kumulatywnym zbiegu określonym w art. 11 § 2 kk.

R. M. działał umyślnie, chcąc zmusić pokrzywdzonego do odstąpienia od wykonywanych wobec niego czynności służbowych i świadomie posługując się w tym celu siłą fizyczną. Stopień jego winy jest tym samym wyższy niż nieznaczny.

Analogicznie potraktować należy stopień społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu przestępstwa. Na podkreślenie zasługuje fakt, iż wymieniony, sam będący doświadczonym policjantem, dopuścił się przedmiotowego zachowania wobec innego funkcjonariusza, wykonującego swoje obowiązki, w czasie wolnym od własnej służby, po przybyciu na szkolenie specjalistyczne służące podniesieniu własnych kwalifikacji zawodowych. Zwrócić uwagę należy na determinację R. M. w uniemożliwieniu zrealizowania czynności wobec niego podjętych, posunięta do użycia znacznej siły fizycznej, skutkującej upadkiem pokrzywdzonego uniemożliwiającym kontynuowanie przez niego pościgu, a następnie udaremnienia schwytania przez inne osoby poprzez opuszczenie terenu W. (...). Tłumaczenie oskarżonego, jakoby jego pośpieszne opuszczenie kontrolowanego pokoju miało na celu uniknięcie powiązania ze znalezionym w pomieszczeniu alkoholem, razi naiwnością w przypadku wieloletniego, wyróżnianego funkcjonariusza. Nadmienić należy, iż pozostałe osoby zakwaterowane w pokoju (...), negujące fakt wniesienia i spożywania alkoholu, pomimo działań R. D. nie zostały pociągnięte do odpowiedzialności za zarzucane im wykroczenie. Nie sposób także przy ocenie karygodności działania sprawcy nie uwzględnić rodzaju spowodowanych u pokrzywdzonego obrażeń, skutkujących bolesnością i ograniczeniem sprawności fizycznej oraz wymagających dalszego leczenia.

Za okoliczności przemawiające na korzyść oskarżonego uznano natomiast incydentalny i impulsywny charakter przedmiotowego czynu oraz jego dotychczasowy sposób życia, bardzo dobrą opinię służbową, a także poniesienie konsekwencji niniejszego zajścia w postępowaniu dyscyplinarnym (vide akta RPD 1/17).

Mając powyższe okoliczności na uwadze, orzeczoną wobec R. M. karę pozbawienia wolności uznać należy za adekwatne do stopnia jego winy oraz stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przestępstwa. Utrzymana w dolnych granicach ustawowego zagrożenia, nie nosi cech rażącej surowości, spełnia zarazem cele prewencji indywidualnej, powstrzymując oskarżonego przed podobnymi zachowaniami w przyszłości oraz kształtuje społeczną świadomość prawną przeciwdziałając poczuciu bezkarności sprawców będących funkcjonariuszami publicznymi.

Uprzednia niekaralność, właściwości i warunki osobiste oskarżonego pozwalają zdaniem Sądu na przyjęcie pozytywnej prognozy kryminologicznej i zastosowanie instrumentu probacyjnego w postaci warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary na okres próby zbliżony do minimalnego.

W celu zapewnienia bieżącej kontroli respektowania przez R. M. wymogów okresu próby, zobowiązano go do informowania sądu o jego przebiegu z częstotliwością co sześć miesięcy.

Mając nadto na uwadze obligatoryjny charakter środka kompensacyjnego określonego w art. 46 § 1 kk w przypadku żądania pokrzywdzonego, zasądzono od oskarżonego na rzecz R. D. zadośćuczynienie w kwocie 2500 zł za wyrządzoną mu krzywdę. W ocenie Sądu, wysokość powyższej rekompensaty jest dostosowana do rozmiarów cierpień fizycznych i psychicznych pokrzywdzonego, osłabienia jego sprawności i stopnia skomplikowania procesu leczenia, nie przyczyniając się zarazem do jego nadmiernego wzbogacenia, nie przekraczając także możliwości finansowych R. M..

W konsekwencji wydana orzeczenia skazującego, obciążono oskarżonego wydatkami postępowania oraz opłatą stosunkową, na podstawie art. 627 kpk i art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych.