Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 74/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 kwietnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SO Andrzej Żuk (spr.)

Sędziowie SO Klara Łukaszewska,

SR del. do SO Jarosław Staszkiewicz

Protokolant Ewelina Ostrowska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w B. E. Ł.

po rozpoznaniu w dniu 20 kwietnia 2018r.

sprawy D. W. ur. (...) w L.

c. Z., E. z domu K.

oskarżonej z art. 297 § 1 kk i art. 270 § 1 kk i art. 286 §1 kk w zw. z art. 11 §2 kk i inne

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Rejonowego w Bolesławcu

z dnia 17 października 2017 r. sygn. akt II K 978/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonej D. W. w ten sposób, że:

- w pkt III części dyspozytywnej eliminuje z opisu czynu ustalenie, że dokonała zaboru w celu przywłaszczenia środków pieniężnych i w to miejsce przyjmuje, że przywłaszczyła środki pieniężne oraz kwalifikuje przypisany jej czyn z art. 284 § 1 kk w związku z art. 12 kk i na podstawie art. 284 §1 kk wymierza jej karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

- stwierdza, że kara łączna orzeczona w pkt VI części dyspozytywnej straciła moc;

- na podstawie art. 85 kk i art. 86 §1 kk w zw. z art. 4 §1 kk łączy kary pozbawienia wolności orzeczone wobec oskarżonej D. W. w pkt I-V części dyspozytywnej i wymierza jej karę łączną 1 (jednego) roku i 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zasądza od oskarżonej D. W. na rzecz oskarżycieli posiłkowych B. (...)

(...) S.A. we W. oraz R. O. koszty ustanowienia w postępowaniu odwoławczym pełnomocników w kwotach po 840 złotych;

IV.  zasądza od oskarżonej D. W. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe

za postępowanie odwoławcze w tym opłatę w kwocie 300 złotych.

Sygn. akt VI Ka 74/18

UZASADNIENIE

D. W. została oskarżona o to, że:

1.  w dniu 18 maja 2010 r. w B., będąc pracownikiem Banku (...) , w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wynikającej z udzielenia kredytu, doprowadziła Bank (...) z/s we W., do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 21000,00 zł. Poprzez podrobienie podpisu G. P. na umowie Nr (...) o udzieleniu kredytu, harmonogramie spłat kredytu, wniosku o udzielenie tego kredytu, zaświadczeniu o zatrudnieniu i zarobkach, oświadczeniu klienta, karcie informacyjnej klienta i przedłożenie tak podrobionych dokumentów, w celu uzyskania kredytu wprowadzając w błąd pracowników w/w Banku, co do tego, że G. P. składał takie dokumenty, tj. czyn z art. 297 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. oraz art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

2.  w dniu 4 października 2011 r. w B., będąc pracownikiem Banku (...), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wynikającej z udzielenia kredytów, doprowadziła Bank (...) z/s we W., do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 35000,00 zł. poprzez podrobienie podpisu G. P. na umowie Nr (...) o udzieleniu kredytu, harmonogramie spłat kredytu, wniosku o udzielenie tego kredytu, zaświadczeniu o zatrudnieniu i zarobkach, karcie informacyjnej klienta, oświadczeniu woli klienta oraz umowie Nr (...), wniosku o udzielenie limitu kredytowego, oświadczeniu woli klienta, karcie informacyjnej klienta i przedłożenie tak podrobionych dokumentów, w celu uzyskania kredytów wprowadzając w błąd pracowników w/w Banku, co do tego, że G. P. składał takie dokumenty, tj. o czyn z art. 297 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. oraz art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

3.  w okresie od 29 kwietnia 2011 r. do 31 grudnia 2011 r., w B., będąc pracownikiem banku (...), w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, dokonała zaboru w celu przewłaszczenia środków pieniężnych zgromadzonych na koncie bankowym w banku (...) S.A. na szkodę R. O. w wysokości 19815,00zł, tj. o czyn z art. 278 § 1 k.k. w zw. art. 12 k.k.;

4.  w dniu 17 lutego 2012 r. w B., będąc pracownikiem Banku (...), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wynikającej z udzielenia kredytu, doprowadziła Bank (...) z/s we W., do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 25000,00 zł. poprzez podrobienie podpisu G. P. na umowie Nr (...) o udzielenie kredytu, harmonogramie spłat kredytu, wniosku o udzielenie tego kredytu, zaświadczeniu o zatrudnieniu i zarobkach, oświadczeniu klienta, karcie informacyjnej klienta i przedłożenie tak podrobionych dokumentów, w celu uzyskania kredytu wprowadzając w błąd pracowników w/w Banku, co do tego że G. P. składał takie dokumenty, tj. o czyn z art. 297 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. oraz art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

5.  w dniu 30 lipca 2013 r. w Z., będąc pracownikiem Banku (...), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wynikającej z udzielenia kredytów, doprowadziła Bank (...) z/s we W., do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 23881,50 zł. poprzez podrobienie podpisu A. P. na umowie Nr (...) o udzieleniu kredytu, harmonogramie spłat kredytu, oświadczeniu woli klienta, karcie informacyjnej klienta, oraz umowie Nr (...), wniosku o wydanie karty kredytowej, zaświadczeniu o zatrudnieniu i zarobkach, oświadczeniu woli klienta, karcie informacyjnej klienta jak również umowie rachunku oszczędnościowo rozliczeniowego, usług bankowości elektronicznej i karty płatniczej i przedłożenie tak podrobionych dokumentów, w celu uzyskaniu kredytów wprowadzając w błąd pracowników w/w Banku, co do tego , że A. P. składał takie dokumenty, tj. czyn z art. 297 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. oraz art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Sąd Rejonowy w Bolesławcu wyrokiem z dnia 17 października 2017 r. w sprawie II K 978/14:

I.  uznał oskarżoną D. W. za winną tego, że w dniu 18 maja 2010 r. w B., będąc pracownikiem Banku (...) S.A, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wynikającej z udzielenia kredytu doprowadziła Bank (...) S.A z/s we W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 21000,00 zł poprzez posłużenie się dokumentami z podrobionymi podpisami G. P. to jest na umowie Nr (...) o udzieleniu kredytu, harmonogramie spłat kredytu, wniosku o udzielenie tego kredytu, zaświadczeniu o zatrudnieniu i zarobkach, oświadczeniu klienta, karcie informacyjnej klienta i przedłożyła tak podrobione dokumenty w celu uzyskania kredytu, czym wprowadziła w błąd pracowników w/w banku co do tego, że G. P. składał takie dokumenty, tj. przestępstwa z art. 297 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. oraz art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył jej karę 6 miesięcy pozbawienia wolności;

II.  uznał oskarżoną D. W. za winną tego, że w dniu 4 października 2011 r. w B., będąc pracownikiem Banku (...) S.A, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wynikającej z udzielenia kredytów doprowadziła Bank (...) S.A z/s we W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 35000,00 zł. poprzez posłużenie się dokumentami z podrobionymi podpisami G. P. to jest na umowie Nr (...) o udzieleniu kredytu, harmonogramie spłat kredytu, wniosku o udzielenie tego kredytu, zaświadczeniu o zatrudnieniu i zarobkach, karcie informacyjnej klienta, oświadczeniu woli klienta oraz umowie Nr (...), wniosku o udzielenie limitu kredytowego, oświadczeniu woli klienta, karcie informacyjnej klienta i przedłożyła tak podrobione dokumenty w celu uzyskania kredytów, czym wprowadziła w błąd pracowników w/w banku co do tego, że G. P. składał takie dokumenty, tj. przestępstwa z art. 297 § 1 k.k. i art. 270 § 1 oraz art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył jej karę 6 miesięcy pozbawienia wolności;

III.  uznał oskarżoną D. W. za winną popełnienia zarzuconego jej czynu opisanego w pkt 3 części wstępnej wyroku, tj. przestępstwa z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 278 § 1 k.k. wymierzył jej karę 5 miesięcy pozbawienia wolności;

IV.  uznał oskarżoną D. W. za winną tego, że w dniu 17 lutego 2012 r. w B., będąc pracownikiem Banku (...) S.A., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wynikającej z udzielenia kredytu doprowadziła Bank (...) S.A z/s we W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 25000,00 zł. poprzez posłużenie się dokumentami z podrobionymi podpisami G. P. to jest na umowie Nr (...) o udzielenie kredytu, harmonogramie spłat kredytu, wniosku o udzielenie tego kredytu, zaświadczeniu o zatrudnieniu i zarobkach, oświadczeniu klienta, karcie informacyjnej klienta i przedłożyła tak podrobione dokumenty w celu uzyskania kredytu, czym wprowadziła w błąd pracowników w/w banku co do tego, że G. P. składał takie dokumenty, tj. przestępstwa z art. 297 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. oraz art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył jej karę 6 miesięcy pozbawienia wolności;

V.  uznał oskarżoną D. W. za winną tego, że w dniu 30 lipca 2013 r. w Z., będąc pracownikiem Banku (...) S.A, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wynikającej z udzielenia kredytów doprowadziła Bank (...) z/s we W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 23881,50 zł. poprzez posłużenie się dokumentami z podrobionymi podpisami A. P. na umowie Nr (...) o udzieleniu kredytu, harmonogramie spłat kredytu, oświadczeniu woli klienta, karcie informacyjnej klienta, oraz umowie Nr (...), wniosku o wydanie karty kredytowej, zaświadczeniu o zatrudnieniu i zarobkach, oświadczeniu woli klienta, karcie informacyjnej klienta jak również umowie rachunku oszczędnościowo rozliczeniowego, usług bankowości elektronicznej i karty płatniczej i przedłożyła tak podrobione dokumenty w celu uzyskaniu kredytów, czym wprowadziła w błąd pracowników w/w banku co do tego, że A. P. składał takie dokumenty, tj. przestępstwa z art. 297 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. oraz art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył jej karę 6 miesięcy pozbawienia wolności

VI.  na podstawie art. 85 k.k. w zw. z art. 86 § 1 k.k. i art. 4 § 1 k.k. połączył wymierzone oskarżonej D. W. kary pozbawienia wolności za czyny opisane w pkt I, II, III, IV i V części dyspozytywnej wyroku i wymierzył jej karę łączną 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

VII.  na podstawie art. 69 § 1 k.k. i art. 70 § 1 w zw. z art. 4 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata;

VIII.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonej środek karny w postaci obowiązku naprawienia szkody :

a)  w zakresie czynu opisanego w pkt I części dyspozytywnej wyroku poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego Banku (...) S.A kwoty 12.304,95 zł. (dwanaście tysięcy trzysta cztery złote 95/00);

b)  w zakresie czynu opisanego w pkt II części dyspozytywnej wyroku poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego Banku (...) S.A kwoty 30.959,53 zł (trzydzieści tysięcy dziewięćset pięćdziesiąt dziewięć złotych 53/00);

c)  w zakresie czynu opisanego w pkt III części dyspozytywnej wyroku poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego R. O. kwoty 19.815,00 zł (dziewiętnaście tysięcy osiemset piętnaście złotych 00/00);

d)  w zakresie czynu opisanego w pkt IV części dyspozytywnej wyroku poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego Banku (...) S.A kwoty 21.139,36 zł (dwadzieścia jeden tysięcy sto trzydzieści dziewięć złotych 36/00);

e)  w zakresie czynu opisanego w pkt V części dyspozytywnej wyroku poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego Banku (...) S.A kwoty 22.932,82 zł. (dwadzieścia dwa tysiące dziewięćset trzydzieści dwa złote 82/00);

IX.  na podstawie art. 41 § 1 k.k. w zakresie czynów opisanych w pkt I, II,IV,V części dyspozytywnej wyroku orzekł wobec oskarżonej środek karny w postaci zakazu zajmowania stanowiska pracownika banku przez okres 5 (pięciu) lat;

X.  na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, zaś na podstawie art. 2 ust. 1 pkt 4 i art. 6 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych wymierzył jej opłatę w wysokości 300 złotych;

Wyrok ten zaskarżył w całości obrońca oskarżonej, zarzucając na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k.:

1.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia:

a)  art. 2 § 2 k.p.k. i art. 167 k.p.k. w z. z art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. poprzez bezpodstawne przyjęcie, że wniosek dowodowy w postaci przeprowadzenia uzupełniającej ustnej opinii biegłego zmierza do przedłużenia postępowania, podczas gdy opinia biegłego nie jest kategoryczna i nie wskazuje, aby D. W. nakreśliła podpisy pokrzywdzonych, a zaniechanie przeprowadzenia tego dowodu pomimo wniosku obrońcy, podczas gdy przeprowadzenie dowodu jest konieczne dla prawidłowego ustalenia stanu faktycznego;

b)  art. 2 § 2 k.p.k. i art. 167 k.p.k. w z. z art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. poprzez bezpodstawne przyjęcie, że wniosek o zwolnienie z tajemnicy bankowej Bank (...) i udostepnienie przez w/w bank informacji, jakiej innej osoby dotyczy numer rachunku, a także udostępnienie historii rachunku, w szczególności gdzie wpływały pieniądze z konta zmierza do przedłużenia postępowania, a zaniechanie przeprowadzenia tego dowodu pomimo wniosku obrońcy, podczas gdy przeprowadzenie dowodu jest konieczne dla prawidłowego ustalenia stanu faktycznego;

c)  art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k.

poprzez dowolną a nie swobodną ocenę dowodu i pominięciu istotnych dla niniejszej sprawy okoliczności z zeznań świadka R. O., podczas gdy świadek w swoich zeznaniach wskazała, że nie wiedziała, jaka konkretna kwota zniknęła z jej konta, a nadto oskarżona miała pełnomocnictwo od R. O. i G. P. do dokonywania czynności z rachunku bankowego;

poprzez dowolną a nie swobodną ocenę dowodu i uznaniu za niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonej D. W. w zakresie, w jakim wskazywała ona, że to M. W. pośredniczył w procedurze brania kredytu przez członków jego rodziny, podczas gdy zeznania świadków A. P. i G. P. wskazują, ż nie mieli oni kontaktu z oskarżona i wszelką dokumentację przekazywali M. W.;

poprzez dowolną a nie swobodną ocenę dowodu i wyprowadzenie błędnego wniosku z zeznań świadka A. P., że zapewnienie go przez oskarżoną, że spłaci zadłużenie wynikające z kredytu świadczy o tym, iż kredyt ten został przez nią wyłudzony;

poprzez pominięcie zeznań świadka Z. P., w których potwierdził, iż numer telefonu, który był zdefiniowany w bankowości internetowej A. P. i służył do akceptacji przelewów należał do M. W.;

d)  art. 5 § 2 k.p.k. poprzez rozstrzygnięcie na niekorzyść oskarżonej okoliczności związanych z podrobieniem podpisów pokrzywdzonych i uznanie, że mimo że nie można przypisać oskarżonej podrobienia podpisów, to niewątpliwie oskarżona posługiwała się takim dokumentem, podczas gdy nie ustalono, kto podrobił wskazane podpisy, ani kiedy nastąpiło podrobienie, tym samym okoliczności te winny być rozstrzygane na korzyść oskarżonej;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść wyroku, tj.:

a)  bezpodstawne przyjęcie, że dokumenty i formularze kredytowe były zwracane już z podpisami kredytobiorcy tego samego dnia, co ich wydruk, podczas gdy brak jest dowodów na to, żaden ze świadków biorących udział w procesie kredytowym nie wskazuje, iż podpisane dokumenty otrzymywał tego samego dnia, co ich wygenerowanie w systemie;

b)  błędne uznanie, że oskarżona miała świadomość, że posługuje się dokumentami, które zawierają sfałszowane podpisy, podczas gdy:

oskarżona wskazała, że dokumenty dostarczał jej mąż M. W., do którego miała bezgraniczne zaufanie i nie przewidziała tego, że mąż może dostarczyć jej podrobione dokumenty;

opinia biegłego nie jest opinią kategoryczną i nie ustaliła, kto podrobił podpisy pokrzywdzonych.

c)  ustalenie, że oskarżona uczestniczyła w procederze wyłudzenia kredytu na członków rodziny swojego męża M. W., podczas gdy:

oskarżona była dyrektorem banku, otrzymywała wysokie wynagrodzenie ok. 8000-12000 zł, a jej sytuacja była stabilna i dobra,

sytuacja majątkowa M. W. była nieporównywalnie gorsza pod sytuacji oskarżonej., albowiem w okresie 2009-2013 miał kilkumiesięczne okresy, gdy nie pracował, w pozostałych miesiącach zarabiał on około 1400 złotych, a według wyjaśnień oskarżonej M. W. miał problemy finansowe;

oskarżona nie utrzymywała żadnych relacji z rodziną męża, a wszelkie kontakty odbywały się za pośrednictwem M. W.;

rachunek bankowy, na jaki wpływały kredyty, nie był tylko rachunkiem oskarżonej, a był rachunkiem wspólnym, tj. należał również do męża oskarżonej – M. W.;

kody sms służące do akceptacji przelewów z rachunku A. P. przychodziły na numer telefonu, którym posługiwał się M. W., co potwierdza w swoich zeznaniach Z. P..

Stawiając powyższe zarzuty obrońca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonej D. W. od zarzucanych jej czynów, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania celem przeprowadzenia na nowo przewodu sadowego w całości.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Obrońca nie ma w szczególności racji, upatrując obrazy przepisu art. 167 k.p.k. w oddaleniu wniosków dowodowych o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego z zakresu badania pisma oraz z informacji (...) na okoliczność tożsamości współposiadacza rachunku bankowego, na który przelewane były kwoty pieniędzy z kredytów będących przedmiotem niniejszego postępowania. Skarżący w żaden sposób nie wykazał, by decyzje odmowne w tym zakresie miały rzeczywiście wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Przede wszystkim należy podnieść, że – wbrew odmiennym twierdzeniom apelacji – Sąd Rejonowy nie wyprowadził żadnego niekorzystnego dla oskarżonej wniosku z opinii biegłego z zakresu badania pisma w tej części, w jakiej nie była ona kategoryczna. Ustalenia Sądu są zdecydowane i jednoznaczne, jednak zachowują lojalność w stosunku do istniejących w sprawie dowodów. Opinia biegłego z zakresu badania pisma pozwoliła bowiem w sposób kategoryczny rozstrzygnąć o tym, że badane dokumenty zostały podrobione, ale już nie wskazać autora fałszerstwa. Ustalenie faktu podrobienia znajdowało jednak oparcie w materiale dowodowym. Jednocześnie Sąd I instancji wyraźnie i stanowczo przyznał, że nie jest w stanie rozstrzygnąć o tym, kto dokonał na dokumentach podrobienia podpisów osób pokrzywdzonych.

W tych warunkach zupełnie niezrozumiałe jest stawianie Sądowi Rejonowemu zarzutu, że bezpodstawnie oddalił wniosek dowodowy o opinię uzupełniającą. W rzeczywistości zresztą obrońca nie wykazała okoliczności, o których mowa w art. 199 k.p.k. Znamienne jest zresztą, że niepewność opinii biegłego wynika z niezłożenia przez oskarżoną wzorów pisma ręcznego. Ona jako jedyna odmówiła złożenia tych próbek. W świetle dostępnych dowodów, w tym również twierdzeń biegłego pogłębianie badań mogłoby doprowadzić do postawienia oskarżonej w gorszej sytuacji procesowej. Skoro bowiem biegły uzyskałby materiał porównawczy pozwalający na wyprowadzenie kategorycznych wniosków, mógłby stwierdzić, że to właśnie oskarżona dokonała podrobienia dokumentów. W tym jednak celu, mając na uwadze kierunek apelacji na korzyść oskarżonej, postępowania dowodowego nie można byłoby już prowadzić. Z drugiej strony kategoryczne wykluczenie przez biegłego autorstwa oskarżonej, nie zmieniłoby zupełnie jej sytuacji procesowej. Przecież właśnie takie ustalenie poczynił Sąd Rejonowy. Z niepewnej opinii biegłego nie wyprowadził bowiem żadnego niekorzystnego wniosku dla oskarżonej. Opinia uzupełniająca biegłego z zakresu badania pisma nie mogłaby więc prowadzić do jakiejkolwiek zmiany ustaleń na korzyść oskarżonej (mogłaby pogorszyć jej pozycję), tym samym przeprowadzenie tego dowodu było niecelowe i wniosek dowodowy w tym zakresie winien zostać oddalony. Zgodzić się można natomiast z obrońcą, że Sąd Rejonowy przywołał niewłaściwą podstawę prawną oddalenia, albowiem nie sposób uznać, że spełnione zostały warunki, o których stanowi art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. Naruszenie jednak tego przepisu nie miało jakiegokolwiek wpływu na treść zaskarżonego wyroku, albowiem wniosek dowodowy podlegał i tak oddaleniu, tyle że na podstawie art. 199 k.p.k., ewentualnie art. 170 § 1 pkt 3 k.p.k., albowiem dowód był nieprzydatny dla stwierdzenia okoliczności korzystnych dla oskarżonej, w szczególności wykluczających ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy.

Niezasadny był również drugi tożsamy zarzut obrazy przepisów postępowania, tym razem poprzez oddalenie wniosku o zwolnienie z tajemnicy bankowej (...) w celu udostępnienia informacji, jakiej innej osoby dotyczy rachunek bankowy, na który wpływały pieniądze z kredytów. Przecież w toku całego postępowania oskarżona nie kwestionowała współposiadania tego rachunku. Wynika to z jej wyjaśnień, ale również w wszystkich dokumentów zgromadzonych w sprawie (w tym również informacji banku). Co więcej Sąd Rejonowy jednoznacznie ustalił, że rachunek bankowy był wspólnym rachunkiem małżeńskim. Oskarżona była współposiadaczem konta (k.752), jej mąż był drugim współposiadaczem (k.755 verte). Teza dowodowa, która miała być udowodniona wnioskowanymi dowodami była zatem już udowodniona zgodnie z twierdzeniami wnioskodawcy i takie właśnie ustalenia zostały poczynione (art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k.). Jednocześnie wnioskowany dowód jawi się jako całkowicie nieprzydatny dla ustaleń, że wyłącznym dysponentem środków przekazywanych za wiedzą oskarżonej na wspólny rachunek bankowy był jej mąż. Nawet ustalenie, że pieniądze zostały spożytkowane na zadłużenie M. W. nie zmieniłoby przecież w żaden sposób oceny dokonanej przez Sąd Rejonowy, którą wyprowadził on z dowodów niezależnych od M. W.. Zeznania męża oskarżonej nie służyły zasadniczym ustaleniom w sprawie, miały co najwyżej znaczenie pomocnicze. Niekorzystne dla oskarżonej wnioski co do jej wiedzy o przelewanych pieniądzach, jej udziału w całym procederze Sąd Rejonowy czynił na podstawie dokumentów i zeznań pokrzywdzonych i pracowników banku. Na ocenę w tym względzie nie miałoby żadnego wpływu uzyskanie dowodów co do czasu i sposobu wypłaty pieniędzy z rachunku bankowego M. i D. W.. Wnioskowany więc dowód z historii rachunku bankowego był nieprzydatny do stwierdzenia okoliczności lansowanej przez oskarżoną w końcowej fazie procesu, że jedynym odpowiedzialnym za zdarzenie był jej mąż M. W.. Wniosek dowodowy powinien zostać oddalony, a zatem rozstrzygnięcie w tym względzie również nie naruszało art. 167 k.p.k. Nieprawidłowe było wprawdzie ponownie powołanie jako podstawy oddalenia wniosku dowodowego art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k., albowiem przesłanka ta w okolicznościach sprawy na pewno nie była spełniona. Wniosek został sformułowany niezwłocznie, oddalenie go nastąpiło po kilku miesiącach, kiedy oczekiwał na rozpoznanie, a po jego oddaleniu Sąd jeszcze odroczył rozprawę. Twierdzenie w tej sytuacji, że wniosek dowodowy zmierzał w sposób oczywisty do przedłużenia postępowania jawi się jako bezpodstawne i niedopuszczalne. Naruszył więc Sąd Rejonowy art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k., jednak to naruszenie – podobnie jak w pierwszej ocenianej sytuacji – nie miało wpływu na treść wyroku. Wniosek ten bowiem podlegał oddaleniu, choć na innych podstawach prawnych (art. 170 § 1 pkt 2 i 3 k.p.k.). Gdyby Sąd Rejonowy zastosował właściwie przepisy postępowania, rozstrzygnięcie byłoby takie samo w zakresie oceny merytorycznej wniosku dowodowego.

W żaden sposób swoim postępowaniem ocenianym powyżej Sąd I instancji nie naruszył dyrektywy art. 2 § 2 k.p.k., która wyraża ogólną zasadę prawdy i naruszenie tego przepisu nie może być przedmiotem skutecznego zarzutu odwoławczego. Wyżej zaś Sąd Okręgowy wykazał, że zasada ta nie została naruszona na skutek nieprawidłowego zastosowania przepisów art. 167 k.p.k. i art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. Wbrew twierdzeniom obrońcy Sąd nie przydał pierwszeństwa zasadzie szybkości postepowania, naruszając wymogi dyrektywy dążenia do prawdy.

Pozostałe zarzuty podniesione w apelacji pozostają ze sobą w ścisłym związku, albowiem obrońca, kwestionując sposób dowodzenia oraz dokonaną ocenę zebranych dowodów, zarzucił Sądowi I instancji dokonanie błędnych ustaleń faktycznych w sprawie. Z jednej strony miało to być wynikiem niedobrej oceny wyjaśnień oskarżonej, z drugiej zaś wyprowadzenia dowolnych wniosków z innych dowodów, mimo że nie pozwalały one na kategoryczne wnioski co do sprawstwa i winy D. W.. Zarzuty naruszenia przy ocenie dowodów przepisów postępowania art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. są jednak niezasadne.

W przypadku wyroku merytorycznie podstawą faktyczną są okoliczności ujawnione na rozprawie (art. 410 k.p.k.). Przekroczenie tego przepisu polega na pominięciu istotnych okoliczności ujawnionych na rozprawie bądź oparciu orzeczenia na dowodach nieujawnionych. Żadna z wymienionych sytuacji nie występuje w niniejszej sprawie, a obrońca nie sprecyzował, w jaki sposób doszło do naruszenia tego przepisu. Sąd Rejonowy ujawnił na rozprawie wszystkie dowody, na podstawie których czynił w sprawie ustalenia faktyczne. Nie pominął przy tym żadnych dowodów, które były dopuszczone w toku postępowania. Wyżej już Sąd Okręgowy ocenił krytycznie zarzuty nieprawidłowego oddalenia wniosków dowodowych obrońcy oskarżonej.

Jako niezasadny Sąd Okręgowy uznał wreszcie zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k. Zastrzeżeń nie nasuwa bowiem ocena dowodów, której wynikiem są kwestionowane przez obrońcę ustalenia. Sąd Rejonowy ocenił całość zebranego materiału dowodowego, dążąc przy tym do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy. W pisemnych motywach zaskarżonego wyroku wskazał, jakie fakty uznał za udowodnione i dlaczego, podał również, z jakich powodów odrzucił dowody przeciwne. Przy dokonywaniu ich oceny kierował się zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami doświadczenia życiowego. Lektura pisemnego uzasadnienia prowadzi do wniosku, że analiza Sądu była staranna i dokładna, obiektywna i wszechstronna. W przedstawionym procesie wnioskowania, który doprowadził do określonych ustaleń, brak jest błędów logicznych, czy też niespójności. Podkreślić przy tym należy, że Sąd miał bezpośredni kontakt z dowodami osobowymi, co niewątpliwie ułatwiało ich ocenę.

Sąd I instancji odniósł się do wszystkich dowodów przeprowadzonych na rozprawie, w tym do wyjaśnień oskarżonej. Twierdzenia obrońcy, że ocena dowodów była dowolna, pomijają rozważania Sądu Rejonowego w tym zakresie i nie dostarczają przekonujących kontrargumentów wobec jego analizy. Skarżąca ograniczyła się do przytoczenia relacji samej oskarżonej złożonej na ostatniej rozprawie przed Sądem I instancji, w których usiłowała ona obciążyć pełną odpowiedzialnością za zdarzenia swojego męża. Na tej podstawie też obrońca uwypuklała wątpliwości, które miały rzekomo zaistnieć w przedmiotowym postępowaniu. Tymczasem nie może budzić wątpliwości, że Sąd Rejonowy przeprowadził pełną, rzetelną i kompleksową ocenę dowodu z wyjaśnień oskarżonej. Odniósł się do wszystkich twierdzeń D. W., zweryfikował jej linię obrony. Co szczególnie istotne u podstaw swojej oceny przywołał dowody o charakterze obiektywnym, pochodzące od osób niezaangażowanych w konflikt rodzinny oraz dokumenty. Szczególne znaczenie miały przy tym zeznania pracownic banku, które przecież składając relacje, przyznawały się do nieprawidłowego postępowania, do naruszania procedur bankowych, narażały się na odpowiedzialność dyscyplinarną lub nawet odszkodowawczą. Wszystkie te dowody zupełnie pominęła w swojej apelacji obrońca, dokonując kontroceny w sposób subiektywny i ograniczony do przywołania dowodów mających wymowę korzystną dla D. W.. To właśnie taka postawa nie jest lojalna w stosunku do zebranego materiału dowodowego, nie zaś ocena dokonana przez Sąd Rejonowy, która jest wszechstronna, logiczna i rzeczowa, spełnia wymagania art. 7 k.p.k.

Sąd Rejonowy przeprowadził pełne i przekonujące rozważania i dał im wyraz w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Nie ma potrzeby przytaczać pełnej argumentacji zawartej na k. 754v-757 akt sprawy, a popartej przecież treścią dowodów przeprowadzonych w postępowaniu sądowym. W jej świetle uprawniony - bo oparty na logicznym rozumowaniu i doświadczeniu życiowym - był wniosek, że D. W. dopuściła się zarzucanych jej czynów. Wprawdzie nie zostało ustalone, że to właśnie ona dokonała podrobienia podpisów na dokumentach, jednak w sposób jednoznaczny i niebudzący wątpliwości wykazany został jej bardzo aktywny udział w całym procederze, w tym wykorzystanie podrobionych dokumentów. Była aktywna w realizacji wniosków kredytowych, to ona zajmowała się nimi w banku, co przecież – jak wynika z zeznań pracownic banku – było raczej niespotykane w praktyce. Była aktywna, zaangażowana w procesie przygotowywania, przyjmowania i rozpoznawania wniosków kredytowych, wreszcie wypłaty pieniędzy. Środki zostały przelane na rachunek bankowy, którego oskarżona była współposiadaczem. Nie może więc zasłaniać się, że nie wiedziała, że kredyty zostały postawione do jej (między innymi) dyspozycji. Biorąc pod uwagę, że załatwiała sprawy formalne, wiedziała ona również, jakie kwoty zostały przekazane, w jakich terminach, jaki był cel kredytów. Miała dostęp do wszystkich dokumentów, do rachunku bankowego, wszystko wcześniej organizowała. Te okoliczności całkowicie pomija w swojej apelacji obrońca, która bezpodstawnie i dowolnie usiłowała w ślad za oskarżoną obciążyć pełną odpowiedzialnością za zdarzenia M. W..

Nieprzekonujący jest zarzut dowolnej oceny zeznań A. P.. Obrońca nie kwestionuje zresztą tego, że oskarżona zobowiązała się wobec niego do spłaty zaciągniętych zobowiązań. Usiłowała ona zminimalizować znaczenie tej rozmowy, jednak czyniła to nieskutecznie. Zeznania te stanowiły tylko jeden z wielu przejawów zaangażowania oskarżonej w cały proceder. Znamienne jest, że to właśnie ona (a nie jej mąż) zobowiązała się do spłaty zadłużenia. Nie odsyłała ona A. P. do M. W., mimo że – jak sama starała się to przedstawić – ona sama nie utrzymywała kontaktów z rodziną jej męża. Zachowanie oskarżonej jawi się więc jako logiczne dopełnienie wniosków wyprowadzonych przez Sąd Rejonowy na podstawie innych dowodów, natomiast w żaden sposób nie wykazuje dowolności oceny w tym zakresie zeznań świadka A. P..

Nie sposób zgodzić się z twierdzeniem obrońcy, że odmowa przez Sąd Rejonowy dania wiary oskarżonej, że to M. W. pośredniczył w procedurze brania kredytu przez członków jego rodziny, była bezpodstawna. Ponownie należy odwołać się do przekonujących w tym zakresie rozważań Sądu Rejonowego, podkreślając przy tym nielojalność apelacji, iż G. i A. P. przekazywali dokumenty M. W.. W toku całego postępowania konsekwentnie i stanowczo przecież zaprzeczali oni, by wnioskowali o kredyt, składali jakiekolwiek dokumenty w tym celu. Tym samym nie potwierdzali tego, co usiłuje wykazać skarżąca, iż przekazywali dokumenty M. W.. O roli tego ostatniego mężczyzny mówiła w swoich wyjaśnieniach tylko i wyłącznie oskarżona. Jej twierdzenia są odosobnione, nie mają potwierdzenia w jakimkolwiek innym dowodzie. Tymczasem zeznania G. i A. P. korespondują ze sobą, dopełniają się z innymi dowodami i znajdują potwierdzenie w opinii biegłego z zakresu badania pisma, który wykluczył autorstwo podpisów tych świadków (a także M. W.). Sąd Rejonowy nie pominął też zeznań Z. P. w swoich rozważaniach. To, że nie wyprowadzał z nich wniosków jednostronnie korzystnych dla oskarżonej, nie podważa dokonanej przezeń oceny. Na pewno zaś wskazywane zeznania nie kwestionują ustaleń Sądu Rejonowego. Fakt, że telefon służący do akceptacji przelewów bankowych należał do M. W. nie podważa udziału w procederze samej oskarżonej. Skoro rachunek bankowy był wspólny, to zrozumiałe jest, że również M. W. mógł z niego korzystać, a telefon pozostawał do dyspozycji obojga małżonków.

Nie budzi też zastrzeżeń Sądu Okręgowego dokonana przez Sąd I instancji ocena wiarygodności zeznań R. O. i poczynione ustalenia w zakresie czynu na jej szkodę. Ponownie należy odwołać się do przekonującej argumentacji zawartej w pisemnym uzasadnieniu wyroku, z którą apelacja pozostaje w gołosłownej polemice. Zeznania R. O. nie były przecież jedynym dowodem uzyskanym w tym zakresie. Czyniąc swoje ustalenia, Sąd meriti dysponował w szczególności dokumentami, z których wynikały wpłaty i wypłaty na rachunek bankowy pokrzywdzonej. Na tej podstawie mógł podejmować stosowne decyzje procesowe i wyprowadzać stanowcze i logiczne pewne wnioski. Bez znaczenia przy tym jest okoliczność, że oskarżona dysponowała pełnomocnictwem pokrzywdzonej i G. P. do dokonywania czynności bankowych, skoro przedmiotem zarzutu są te czynności, które wykraczały poza granice tego pełnomocnictwa. Nie przeznaczyła przecież wszystkich wyciągniętych środków pieniężnych na rzecz właścicielki rachunku, a tylko część, co do której R. O. złożyła zeznania. Pokrzywdzona nie kwestionowała uprawnienia D. W. do dysponowania pewnymi (ograniczonymi) kwotami na jej rachunku. Znaczące jest jednak porównania wybranych kwot i wartości paczek wysyłanych dla R. O.. To wszystko miał przecież na uwadze Sąd Rejonowy, dokonując oceny zebranych dowodów i czyniąc w tym zakresie swoje ustalenia, którym nie sposób zarzucić dowolności. Nie są czynione na podstawie błędnych przesłanek, zaś w procesie wnioskowania Sąd Okręgowy nie dostrzegł błędów logicznych lub rzeczowych.

W świetle tych wszystkich rozważań, wszechstronnej oceny zebranych dowodów, nie budzą jakichkolwiek zastrzeżeń dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne w sprawie co do świadomości oskarżonej posługiwania się sfałszowanymi dokumentami, jej aktywności w przekazywaniu formularzy, ich przyjmowania i nadawania biegu dokumentom podpisanym przez pracowników banku, wreszcie uczestnictwa D. W. w procederze wyłudzenia kredytu na członków rodziny jej męża.

Sąd I instancji nie naruszył także dyrektywy art. 5 § 2 kpk, która przecież jest adresowana do niego a nie strony. Przepis ten znajduje zastosowanie tylko w sytuacji, gdy to Sąd stwierdzi istnienie rzeczywistych wątpliwości, których nie udało się usunąć mimo podejmowanych prób. Wówczas dopiero stosownie do zasady in dubio pro reo zobowiązany jest rozstrzygnąć je na korzyść oskarżonego. W niniejszej sprawie Sąd I instancji nie stwierdził takich wątpliwości i Sąd Okręgowy w pełni podziela to stanowisko. Skoro wątpliwości takich nie było, nie można było rozstrzygać ich na korzyść oskarżonego, a przeciwne subiektywne przekonanie obrońcy nie przekonuje o ich występowaniu. Zarzut apelacyjny w tym względzie jest nie tylko nieprzekonujący, ale przede wszystkim niezgodny z treścią przeprowadzonych dowodów, wniosków Sądu Rejonowego i treścią pisemnego uzasadnienia wyroku. Z tego, że nie ustalono, kto podrobił podpisy pokrzywdzonych, Sąd nie wyprowadził przecież wniosku, że uczyniła to oskarżona. Jedynie na podstawie całokształtu dowodów ocenionych w zgodzie z art. 7 k.p.k. wywnioskował, że D. W. wiedziała, że podpisy są podrobione i świadomie użyła podrobionych dokumentów, uzyskując na ich podstawie środki pieniężne z kredytów przyznanych dla G. i A. P..

Dokonując ustaleń faktycznych dotyczących czynu przypisanego oskarżonemu, Sąd I instancji prawidłowo ocenił całość zebranego materiału dowodowego. Przekonanie o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k., gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego, jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. W realiach niniejszej sprawy wskazane wyżej przesłanki zostały spełnione. Dla skuteczności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych nie jest wystarczające wykazywanie, że określona grupa dowodów pozwala na przyjęcie, iż zdarzenie mogło mieć inny przebieg. Należy bowiem wykazać, którym wskazaniom wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego uchybił sąd orzekający, czyniąc kwestionowane ustalenia. Tego apelujący nie uczynił. Apelacja obrońcy stanowi w istocie polemikę z oceną dowodów przeprowadzoną w pierwszej instancji i dokonanymi na tej podstawie ustaleniami faktycznymi. Skarżący przedstawił własną ocenę dowodów oraz wysunął twierdzenia nie poparte przekonującymi argumentami, których Sąd Okręgowy nie podzielił.

Ustaleń Sądu Rejonowego nie podważają również argumenty mające wykluczyć udział oskarżonej w przestępczym procederze z uwagi na jej dobrą sytuacją finansową w odróżnieniu od jej męża. Nie akcentowała tego w latach wcześniejszych, gdy podejmowała działania w celu uzyskania kredytów dla osób, które wcale nie zwracały się do niej o dokonanie tych czynności, nakłaniała pracownice banku do łamania procedur bankowych i niedopełnienia obowiązków, sama wreszcie również tych obowiązków nie dopełniała, ale w zamian uzyskała przelewy na jej konto bankowe. Dobra sytuacja finansowa, znaczne nawet wynagrodzenie i dobra pozycja zawodowa i społeczna nie wykluczają – jak dowodzi szereg postępowań karnych prowadzonych nie tylko w Polsce ale i na całym świecie – popełnienia przestępstwa. Czyny zabronione nie są tylko udziałem osób mających trudności finansowe. Dlatego argumenty obrońcy w tym względzie są całkowicie indyferentne w świetle logicznej i stanowczej analizy w pisemnym uzasadnieniu wyroku.

Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia któregokolwiek z zarzutów sformułowanych w apelacji, brak więc powodów, by uwzględnić wnioski apelacyjne. Naruszenie przepisów postępowania – art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. nie miało żadnego wpływu na treść zaskarżonego wyroku. Sąd I instancji podjął słuszne rozstrzygnięcie co do sprawstwa oskarżonej w zakresie zarzuconych jej czynów, który też trafnie zakwalifikował.

Zgodnie z art. 447 § 1 k.p.k. apelację co do winy uważa się za zwróconą przeciwko całości wyroku. Niezależnie od podniesionych zarzutów w apelacji Sąd był zatem zobligowany do oceny również sankcji karnej.

Sąd Rejonowy, orzekając wobec oskarżonej kary, prawidłowo uwzględnił jej stopień winy, stopień społecznej szkodliwości czynów oraz wziął pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kary (jednostkowe i łączna) mają osiągnąć w stosunku do sprawcy, jak i w zakresie prewencji generalnej. Brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, iż orzeczone kary jednostkowe pozbawienia wolności w dolnych granicach zagrożenia ustawowego oraz kara łączna wymierzona z zastosowaniem w dużym stopniu zasady absorpcji, której wykonanie zostało w dodatku warunkowo zawieszone, były rażąco surowe. W dodatku Sąd Rejonowy nie orzekł wobec oskarżonej kar grzywny, poprzestając jedynie na środkach karnych, których również nie można uznać za rażąco niewspółmierne.

W sytuacji, gdy zarówno ustalenia faktyczne przyjęte za podstawę zaskarżonego wyroku nie nasuwają zastrzeżeń co do ich prawidłowości, gdy wątpliwości nie budzi prawidłowość przyjętej przez Sąd Rejonowy kwalifikacji prawnej przypisanych czynów a orzeczone kary są adekwatne do społecznej szkodliwości czynów i stopnia winy oskarżonej, zaskarżony wyrok jako prawidłowy i słuszny należało – w myśl art. 437 § 1 kpk – utrzymać w mocy.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 636 § 1 kpk oraz art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy o opłatach w sprawach karnych.