Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 244/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lipca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:SSA Beata Byszewska (spr.)

Sędziowie:SA Katarzyna Polańska - Farion

SO del. Agnieszka Wachowicz - Mazur

Protokolant: sekr. sądowy Marta Puszkarska

po rozpoznaniu w dniu 12 lipca 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. T.

przeciwko Bankowi (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 7 grudnia 2016 r., sygn. akt XXIV C 716/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od Banku (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. T. kwotę 2700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Agnieszka Wachowicz-Mazur Beata Byszewska Katarzyna Polańska – Farion

Sygn. akt I ACa 244/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 18 czerwca 2014 r. A. T. oraz U. B. wniosły o zasądzenie solidarnie od pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 355.671,74 zł wraz z ustawowymi odsetkami, liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Ponadto wniosły o zasądzenie od pozwanego solidarnie na ich rzecz kosztów postępowania.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódek w częściach równych koszów postępowania.

Wyrokiem z dnia 7 grudnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie:

1.  zasadził od pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki A. T. kwotę 42.435,35 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 18 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty;

2.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

3.  obciążył powódki A. T. i U. B. kosztami procesu po 42,5 % każdą z nich, a pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w W. w 15 %, szczegółowe rozliczenie tych kosztów pozostawiając referendarzowi sądowemu.

Powyższy wyrok zapadł po dokonaniu przez Sad Okręgowy następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych:

A. T. i U. B. od 2007 r. posiadały rachunek bankowy w Banku (...) S.A., na którym ulokowane zostały środki pieniężne.

A. T. zawarła z Bankiem (...) umowę ramową o świadczenie usług finansowych, na podstawie której bank zobowiązał się do przyjmowania zleceń i przekazywania zleceń związanych z obsługą inwestycji klienta w funduszach, a w szczególności nabycia lub zbycia tytułów uczestnictwa, które są dystrybuowane za pośrednictwem banku oraz innych zleceń związanych z uczestnictwem w tych funduszach. W ramach tej umowy A. T. uczestniczyła w funduszu inwestycyjnym (...) (...) Subfundusz Akcji (3066,515 jednostek), (...) Subfundusz Akcji (1429,323356 jednostek) oraz (...) Subfundusz Środkowoeuropejski Sektora (...) (3806,2369 jednostek). Od 2007 r. J. B. (1) posiadał pełne pełnomocnictwo w zakresie funduszu (...) Subfundusz Akcji oraz (...) Subfundusz Środkowoeuropejski Sektora (...), a także w zakresie funduszu (...) (...) Subfundusz Akcji. Na jednostkach uczestnictwa we wszystkich powyższych funduszach inwestycyjnych ustanowiony był zastaw (...) Bank (...) S.A. w związku z udzieloną A. T. pożyczką finansową (...). Wycofanie środków ulokowanych na tych funduszach wymagało uprzednio uzyskania zgody na odwołanie blokady przez (...) Bank (...) S.A.

W maju 2011 r. J. B. (1) jako pełnomocnik A. T. postanowił wycofać środki ulokowane na funduszach inwestycyjnych. W tym celu zlecił (...) Bank odwołanie blokady na jednostkach uczestnictwa w funduszu (...) (...) Subfundusz Akcji. W dniu 21 czerwca 2011 r. (...) Bank odwołał blokady na jednostkach uczestnictwa w funduszu (...) (...) Subfundusz Akcji pod warunkiem złożenia dyspozycji odkupienia tych jednostek uczestnictwa i przekazania środków z odkupienia bezpośrednio na konto pożyczki udzielonej na rzecz A. T., tytułem częściowej spłaty pożyczki. W dniu 24 czerwca 2011 r. J. B. (1) w Banku (...) złożył dyspozycję zdjęcia zastawu jednostek uczestnictwa. W tym dniu zlecenie odkupienia jednostek uczestnictwa nie zostało jednak przyjęte, z uwagi na błąd pracownika banku. W konsekwencji czego wykup nastąpił w dniu 8 lipca 2011 r. za kwotę 331.196,92 zł, tj. 1536,984 jednostek uczestnictwa za kwotę 215,49 zł każda. Gdyby wycena nastąpiła w dniu 1 lipca 2011 r. powódka uzyskałby powyższą kwotę pomniejszoną o kwotę 797,29 zł.

W tym czasie, do dnia 30 czerwca 2011 r. A. T. przebywała poza granicami kraju.

W dniu 22 lipca 2011 r. A. T. zgłosiła się do banku (...) w celu zlecenia odkupienia jednostek uczestnictwa w ilości (...), (...) w funduszu (...) Subfundusz Akcji, na których istniała blokada związana z zastawem zabezpieczającym pożyczkę udzieloną przez (...) Bank. Pracownik Banku (...) skontaktował się na infolinii z pracownikiem spółki zarządzającej tym funduszem (...) sp. z o.o., który stwierdził, że dyspozycja zdjęcia blokady powinna zostać złożona za pośrednictwem (...) Bank. Tego samego dnia pracownik (...) sp. z o.o. oddzwonił do Banku (...) i poinformował, że udzielił błędnych informacji dotyczących podmiotu, któremu należy złożyć dyspozycje zdjęcia blokady, wskazując, że tym podmiotem powinien być Bank (...).

W dniu 22 lipca 2011 r. A. T. za pośrednictwem (...) Bank złożyła dyspozycję odkupienia jednostek uczestnictwa w ilości 1429,3234 w funduszu (...) Subfundusz Akcji. W tym samym dniu 22 lipca 2011 r. (...) Bank odwołał blokady na jednostkach uczestnictwa w funduszu (...) Subfundusz Akcji pod warunkiem złożenia dyspozycji odkupienia tych jednostek uczestnictwa i przekazania środków z odkupienia bezpośrednio na konto pożyczki udzielonej na rzecz A. T., tytułem częściowej spłaty pożyczki. W dniu 28 lipca 2011 r. A. T. złożyła w Banku (...) dwie dyspozycje odwołania blokady zastawu w (...) Bank S.A. na jednostkach uczestnictwa w funduszu (...) Subfundusz Akcji. Odkupienie nastąpiło w dniu 4 sierpnia 2011 r. za kwotę 358.617,23 zł, tj. 1.429,323356 jednostek uczestnictwa za kwotę 250,90 zł każda. Gdyby odkupienie nastąpiło w dniu 29 lipca 2011 r. A. T. uzyskałaby dodatkowo kwotę 36.647,85 zł, według wyceny dokonanej w tym dniu w kwocie 276,54 zł za jednostkę uczestnictwa.

W dniu 28 lipca 2011 r. A. T. za pośrednictwem Banku (...) złożyła dyspozycję odkupienia jednostek uczestnictwa w ilości 3.806,236930 w funduszu (...) Subfundusz Środkowoeuropejski Sektora (...). W tym samym dniu A. T. złożyła w Banku (...) dyspozycje odwołania blokady zastawu w (...) Bank S.A. na jednostkach uczestnictwa w funduszu (...) Subfundusz Środkowoeuropejski Sektora (...). Tego samego dnia (...) Bank odwołał blokady na jednostkach uczestnictwa w funduszu (...) Subfundusz Środkowoeuropejski Sektora (...) pod warunkiem złożenia dyspozycji odkupienia tych jednostek uczestnictwa i przekazania środków z odkupienia bezpośrednio na konto pożyczki udzielonej na rzecz A. T., tytułem częściowej spłaty pożyczki. Odkupienie zostało wykonane w dniu 5 sierpnia 2011 r. za kwotę 203,291,11 zł, tj. 3.806,236930 jednostek uczestnictwa za kwotę 53,41 zł każda. Gdyby odkupienie nastąpiło w dniu 4 sierpnia 2011 r. A. T. uzyskałaby dodatkowo kwotę 6.584,79 zł, według wyceny dokonanej w tym dniu w kwocie 55,14 zł za jednostkę uczestnictwa.

U. B. inwestowała środki pieniężne na rynku walutowym (...) na podstawie umowy zawartej z (...) S.A. w formie otwartego rachunku inwestycyjnego (...). Utrzymanie pozycji na rachunku wymagało 30% zabezpieczenia. W przypadku spadku poniżej 30% (...) automatycznie zamykało daną pozycję.

Pismem z dnia 3 lipca 2013 r. A. T. wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 344.879,47 zł, w tym kwoty 47.196 zł tytułem straty stanowiącej różnice cen transakcyjnych w dniach odkupu oraz kwoty 297.683,47 zł tytułem start związanej z zamknięciem pozycji na rynku (...). W odpowiedzi na pismo pozwany uznał zgłoszone roszczenie za bezpodstawne.

Sąd Okręgowy wskazał, że powódki domagały się odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania umowy łączącej je z pozwanym Bankiem (...) S.A. jako klientek detalicznych. Zdaniem powódek poniosły one z tego tytułu dwojakiego rodzaju szkodę: 1) stratę związaną ze spadkiem ceny jednostek uczestnictwa w kwocie 53.938,27 zł, 2) stratę związaną z zamknięciem transakcji w (...) w kwocie 301.733,47 zł.

W pierwszej kolejności należy rozważyć kwestię legitymacji czynnej powódek. Biorąc pod uwagę podstawę faktyczną należy zważyć iż sytuacja powódek w niniejszym procesie jest diametralne różna, bowiem tylko A. T. była stroną umowy zawartej z pozwanym w zakresie uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych. Z kolei jedynie U. B. łączył umowny stosunek prawny z (...) S.A.

Niezasadny był zarzut pozwanego o braku legitymacji powódek z uwagi na okoliczność, że środki pieniężne zainwestowane w fundusze inwestycyjne należały do J. B. (1). Po pierwsze ze zgromadzonego materiału dowodowego w szczególności z zeznań J. B. (1) i przesłuchania A. T. wynika, że J. B. (1) inwestował środki należące do powódek a nie środki finansowe należące do niego. Strona pozwana nie przedstawiła w tym zakresie żadnego miarodajnego środka dowodowego.

Po drugie nawet w przypadku przyjęcia założenia, że środki pieniężne pochodziły od J. B. (1), to w dalszym ciągu A. T. posiadałaby legitymację czynną, gdyż to ona była stroną umowy zawartej z bankiem o świadczenie usług finansowych i to jej jako stronie umowy przysługują wszelkie roszczenia związane z niewykonaniem czy nienależytym wykonaniem tej umowy na podstawie art. 471 k.c. Dłużnik w zakresie umowy o świadczenie usług finansowych, czyli bank ponosi odpowiedzialność wobec wierzyciela tego stosunku zobowiązaniowego czyli A. T.. Strony nie umówiły się inaczej, tj. nie ustaliły w umowie, że dłużnik za niewykonanie czy nienależyte wykonanie zobowiązania będzie odpowiadał wobec osób trzecich. Odpowiedzialności wobec osób trzecich za niewykonanie tej umowy nie przewiduje również art. 33 ust. 3 ustawy z dnia 27 maja 2004 r. o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi (w brzemieniu nadanym ustawą z dnia 4 września 2008 r. o zmianie ustawy o funduszach inwestycyjnych, ustawy - Prawo bankowe oraz ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym), który stanowi, że za szkody poniesione przez osoby nabywające lub odkupujące jednostki uczestnictwa funduszu inwestycyjnego za pośrednictwem podmiotu, o którym mowa w art. 32 ust. 1 pkt 2 i 3 i ust. 2, podmiot ten odpowiada solidarnie z towarzystwem będącym organem funduszu albo ze spółką zarządzającą, jeżeli zarządza ona tym funduszem i prowadzi jego sprawy, chyba że szkoda jest wynikiem okoliczności, za które podmiot ten nie ponosi odpowiedzialności. Roszczenie w tym zakresie mają zatem tylko o osoby, który nabyły lub odkupiły jednostki uczestnictwa.

Z tych względów U. B., z tego tylko powodu, że pozostawała współwłaścicielem rachunku, nie posiada legitymacji w zakresie żądania odszkodowania za straty związane spadkiem ceny jednostek uczestnictwa.

Z tych też względów legitymacja czynna w niniejszej sprawie w zakresie roszczenie odszkodowawczego określonego w pozwie na kwotę 53.938,27 zł przysługuje wyłącznie A. T., jako stronie umowy o świadczenie usług finansowych. Bez znaczenia w niniejszej sprawie jest fakt, kto był właścicielem tych środków pieniężnych. Nawet gdyby okazało się, że środki te należały do U. B., to ewentualne roszczenie (regresowe) powódka ta posiada w stosunku do A. T., a nie wobec pozwanego banku.

Powódki opierają swoje żądanie na zarzucie iż pozwany bank dokonał odkupienia jednostek uczestnictwa z uchybieniem terminu wynikającego z art. 90 ust. 2 ww. ustawy, z którego wynika, że termin odkupienia przez fundusz jednostek uczestnictwa po zgłoszeniu żądania ich odkupienia, nie może być dłuższy niż 7 dni. Co do zasady terminy te określa statut funduszu, jednakże żadna ze stron postępowania nie złożyła do akt sprawy statutów przedmiotowych funduszy, dlatego Sąd Okręgowy przyjął maksymalny termin wskazany w ustawie. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego należy przyjąć iż wszystkie 3 zlecenia odkupienia jednostek uczestnictwa z trzech funduszy inwestycyjnych zostały zrealizowane z opóźnieniem.

Zlecenie odkupienia jednostek z funduszu (...) zostało złożone w dniu 24 czerwca 2011 (co zostało przyznane przez pozwaną w piśmie przedprocesowym k. 45 i przyjęte przez biegłego w sporządzonej opinii ), zatem odkupienie winno nastąpić najpóźniej w dniu 1 lipca 2011 r., a faktycznie nastąpiło w dniu 8 lipca 2011 r. W związku z tym zaniechaniem nie wystąpiła jednakże po stronie powódki jakakolwiek szkoda, przeciwnie, w związku z różnicami w cenie wykupu powódka A. T. uzyskała dodatkowo kwotę 797,29 zł co potwierdziła opinia biegłego z zakresu finansów i bankowości.

Zlecenie odkupienia jednostek funduszu (...) Subfundusz Akcji nastąpiło w dniu 22 lipca 2011 r., zatem odkupienie winno nastąpić najpóźniej w dniu 29 lipca 2011 r., a nastąpiło w dniu 4 sierpnia 2011 r., w związku tym powódka poniosła stratę w wysokości 36.647,85 zł co potwierdziła opinia biegłego z zakresu finansów i bankowości. Co do wykupu tych jednostek pozwany bank stoi na stanowisku iż szkoda jest wynikiem okoliczności, za które podmiot ten nie ponosi odpowiedzialności.

Natomiast zlecenie odkupienia jednostek funduszu (...) Subfundusz Środkowoeuropejski Sektora (...) nastąpiło w dniu 28 lipca 2011 r., zatem odkupienie winno nastąpić najpóźniej w dniu 4 sierpnia 2011 r., a nastąpiło w dniu 5 sierpnia 2011 r., w związku tym powódka poniosła stratę w wysokości 6.584,79 zł co potwierdziła opinia biegłego z zakresu finansów i bankowości. Pozwany bank w tym zakresie nie wskazał okoliczności będących przyczyną powstałego opóźnienia.

W związku z tymi powyższymi zaniechaniami pozwanego majątek powódki A. T. pomniejszył się o kwotę 42.435,35 zł, która wynika z zsumowania powstałych strat i odjęcia od tego uzyskanego zysku (36.647,85 zł + 6.584,79 zł - 797,29 zł ).

W ocenie Sądu Okręgowego to pozwany bank jako dystrybutor jednostek funduszu ponosi odpowiedzialność za szkodę w powyższej wysokości 42.435,35 zł. Po pierwsze to na nim ciążyło zobowiązanie umowne przyjmowania zleceń i przekazywania zleceń związanych z obsługą inwestycji klienta, tj. A. T. w funduszach, a w szczególności nabycia lub zbycia tytułów uczestnictwa, które są dystrybuowane za pośrednictwem banku. Bank jako dystrybutor na podstawie art. 33 ust. 3 ww. ustawy co do zasady odpowiada solidarnie z towarzystwem będącym organem funduszu albo ze spółką zarządzającą, jeżeli zarządza ona tym funduszem i prowadzi jego sprawy, chyba że szkoda jest wynikiem okoliczności, za które podmiot ten nie ponosi odpowiedzialności. W takim wypadku osoba nabywająca lub odkupująca jednostki uczestnictwa funduszu inwestycyjnego posiada roszczenie odszkodowawcze wyłącznie w stosunku do towarzystwa albo spółki zarządzającej.

Nie ulega wątpliwości, że Bank (...) S.A. ponosi odpowiedzialność za opóźnienia wynikające z odkupienia jednostek uczestnictwa w funduszu (...) . W tym zakresie pozwany nawet nie powoływał się na to, aby to działania innego podmiotu spowodowały opóźnienie w realizacji odkupienia, zaś kwestie dotyczące pełnomocnictwa nie zostały wykazane. Nadto w wypadku tych jednostek jednak nie wystąpiła szkoda po stronie powodowej.

W przypadku odkupu jednostek funduszu (...) Subfundusz Akcji pozwany bank bronił się tym, że opóźnienie w realizacji transakcji spowodowała nieprawidłowa informacja pochodząca od innego podmiotu – (...) sp. z o.o. Pozwany bank (dystrybutor) będzie ponosił odpowiedzialność w przypadku naruszenia obowiązków nałożonych na niego przez ww. ustawę i umowę. Z umowy wynika, że bank zobowiązał się do przyjmowania zleceń związanych z obsługą inwestycji klienta w funduszach, a w szczególności nabycia lub zbycia tytułów uczestnictwa, które są dystrybuowane za pośrednictwem banku oraz innych zleceń związanych z uczestnictwem w tych funduszach. Zatem to na pozwanym ciążył obowiązek przyjęcia zlecania zdjęcia blokady i odkupienia jednostek. Pozwany nienależycie wykonał zobowiązanie, gdyż nie przyjął takiego zlecenia. Fakt, że pozwany został wprowadzony w błąd przez spółkę zarządzająca nie zwalania go z odpowiedzialności umownej. Skoro bank w ramach swoich obowiązków umownych zajmował się przyjmowaniem tego typu zleceń, winien mieć wypracowaną odpowiednią procedurę w tym zakresie, brak takiego opracowania nie może wyłączać odpowiedzialności banku i przerzucać jej na spółkę zarządzającą. Podkreślenia wymaga, że bank jest podmiotem profesjonalnym na runku pośrednictwa funduszy walutowych, zobowiązany jest do świadczenia usług odpowiedniego standardu, należy oczekiwać iż gwarantuje stosowną jakość tych usług. Należy pamiętać iż zgodnie z art. 32 ustawy o funduszach inwestycyjnych nie jest wymagane spełnienie przez bank krajowy dodatkowej weryfikacji i specjalnego zezwolenia, w odróżnieniu od innych podmiotów. Zdjęcie zastawu na instrumentach finansowych, którymi zawiaduje bank nie jest rzeczą nadzwyczajną, jest to okoliczność zwyczajowo związana z działalnością podmiotów świadczących usługi finansowe. Brak ustalonych rutynowych procedur w zakresie przyjmowania zleceń odkupu jednostek uczestnictwa, które spowodowały opóźnienia w ich odkupieniu stanowi niedochowanie należytej staranności ze strony banku i tym samym rodzi odpowiedzialność wobec A. T..

Ponadto Sąd Okręgowy podkreślił, że z ustalonego stanu faktycznego wynika, że istotnie pracownik spółki zarządzającej (...) sp. z o.o. podał błędną informację dotyczącą podmiotu, u którego należy złożyć depozycję zdjęcia blokady zastawu oraz odkupienia, co skutkowało tym, że powódka poinformowana przez pracownika banku, udała się do (...) Banku gdzie złożyła stosowną dyspozycję. Jednakże jeszcze tego samego dnia pracownik (...) sp. z o.o. poinformował pracownika banku (...), że udzielone przez niego informacje były błędne, a podmiotem właściwy do złożenia zlecania odkupu jest Banki (...). Dlatego zdaniem Sądu Okręgowego skoro pozwany w tym samym dniu, w którym powódka chciała dokonać odkupu jednostek uczestnictwa, uzyskał stosowną wiedzę, że informacja którą przekazał powódce byłą błędna, powinien niezwłocznie skontaktować się z powódką w celu wyjaśnienia jej, że to w Banku (...) winna ona złożyć stosowne zlecenie. Tylko wtedy bank dochowałby należytej staranności w wykonaniu umownego zobowiązania. Należy zatem przyjąć iż zlecenie odkupienia jednostek tego funduszu nastąpiło w dniu 22 lipca 2011 r., zatem odkupienie winno nastąpić najpóźniej w dniu 29 lipca 2011 r., a nastąpiło w dniu 4 sierpnia 2011 r., w związku tym powódka poniosła stratę w wysokości 36.647,85 zł

Natomiast w przypadku trzeciego rodzaju funduszu (...) Subfundusz Środkowoeuropejski Sektora (...) pomimo tego, że dyspozycja z dnia 28 lipca 2008 r. została złożona prawidłowo za pośrednictwem Banku (...), odkup jednostek uczestnictwa w tym funduszu nastąpił z jednodniowym opróżnieniem, zaś pozwany nie wskazał czy zachodzą jakiekolwiek okoliczności wyłączające jego odpowiedzialność w tym zakresie. Należy zatem przyjąć iż zlecenie odkupienia jednostek tego funduszu nastąpiło w dniu 28 lipca 2011 r., zatem odkupienie winno nastąpić najpóźniej w dniu 4 sierpnia 2011 r., a nastąpiło w dniu 5 sierpnia 2011 r., w związku tym powódka poniosła stratę w wysokości 6.584,79 zł

Z tego powodu Sąd Okręgowy ocenił, że brak jest podstaw do wyłączenia odpowiedzialności pozwanego, za opóźnienia w odkupieniu jednostek z trzech funduszy i wynikłą z tego szkodę. Istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy szkodą powódki A. T. a zachowaniem banku jest oczywiste. Gdyby bowiem nie doszło do opóźnień w odkupie, tj. odkup nastąpiłby w ustawowym terminie, to powódka uzyskałby dodatkowe środki pieniężne w wysokości 42.435,35 zł.

Rozważając drugi rodzaj szkody wskazanej przez powódki jako podstawę dochodzonego roszczenia zważyć z kolei należy iż A. T. nie posiada legitymacji czynnej w zakresie szkody wyrządzonej w związku z zaniechaniem inwestycji w (...) S.A., gdyż nie była ona stroną tej umowy. Ewentualne przysporzenie jakie wynikałoby z wykonywania tej umowy dotyczyłoby majątku U. B., nawet jeśli pieniądze zainwestowane w ramach tej umowy pochodziły z majątku A. T..

Natomiast roszczenie powódki U. B. w tym zakresie jest niezasadne z uwagi na to, że nie była ona stroną (wierzycielem) umowy o świadczenie usług finansowych zawartej z pozwanym. Nie ma zatem roszczeń wynikających z art. 471 k.c., przysługujących jedynie stronie umowy, ani z art. art. 33 ust. 3 ustawy z dnia 27 maja 2004 r. o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi, przysługujących osobie nabywającej lub odkupującej jednostki uczestnictwa funduszu inwestycyjnego.

Gdyby nawet przyjąć zapatrywanie, że Bank (...) S.A. ponosi odpowiedzialność za niewykonanie umowy świadczenia usług finansowych wobec U. B. i doznanie przez nią szkody w zakresu umowy zawartej przez nią z (...) S.A., to Sąd Okręgowy uznał, że pomiędzy działaniem pozwanego a ewentualnie doznaną szkodą brak jest adekwatnego związku przyczynowego, o którym mowa w art. 361 § 1 i 2 k.c. Dla przyjęcia związku przyczynowego wystarczające jest wykazanie, że w zwyczajnym toku rzeczy, bez szczególnego zbiegu okoliczności, szkoda jest typowym następstwem tego rodzaju zdarzenia. Szkoda osoby trzeciej powstała w wyniku niemożliwości zainwestowania pieniędzy w grę na rynku walutowym (...) nie stanowi typowego następstwa niewykonanie zobowiązania umownego przez bank, który nie dokonał odkupu jednostek uczestnictwa w terminie wynikający z ustawy, zaś odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę ogranicza się jedynie do adekwatnego związku w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. Nadto Sąd Okregowy podkreślił, że U. B. mogła zapobiec powstaniu jej szkody, a wynika to z faktu, że dysponowała ona środka pieniężnymi w kwocie ok. 7.000.000 zł, co wynika z twierdzeń pozwu, zaś środki otrzymane z likwidacji dwóch funduszy (...) to kwota ponad 500.000 zł Powódka dysponowała zatem niewątpliwe innymi środkami finansowymi które pozwoliłyby by jej zainwestować na rynku (...) i zapobiec zamknięciu jej rachunku.

Strona powodowa nie wykazała też by wypłacona z funduszy (...) kwota wystarczyła na zabezpieczenie wymagane w (...). Bezsporne było bowiem, że kwoty, które A. T. miała uzyskać z odkupienia jednostek, w pierwszej kolejności miały służyć zaspokojeniu należności (...) Banku z tytułu umowy pożyczki. Strona powodowa zaś nie wskazała jakiej kwoty potrzebowała by zapobiec zamknięciu rachunku w (...) i jaką kwotę otrzymała z funduszu po uprzednim spłaceniu wierzytelności (...) Bank.

Z tych przyczyn, w ocenie Sądu Okręgowego, należało zatem oddalić powództwo U. B. w całości oraz powództwo A. T., w część odnoszącej się do kwoty 301.733,47 zł oraz ponad kwotę 42.435,35 zł w pozostałym zakresie.

O odsetkach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c., zgodnie z żądaniem pozwu (pkt 1 wyroku). Powódka A. T. zgłosiła roszczenie w zakresie zasądzonej kwoty w piśmie z dnia 3 lipca 2013 r., a zatem w dniu wniesienia pozwu, tj. 18 czerwca 2014 r. roszczenie powódki było już wymagalne. Dodatkowo Sąd pierwszej instancji wskazał, że powódka domagała się zasądzenia odsetek ustawowych od wskazanej daty. Sąd Okręgowy podkreślił, że ma pełną świadomość iż od dnia 1 stycznia 2016 r., po zmianie obowiązujących przepisów, należne są odsetki ustawowe za opóźnienie zgodnie z art. 481 § 2 k.c. równe sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jednakże profesjonalny pełnomocnik powódki nie zweryfikował żądania w tym zakresie wnosząc do zamknięcia rozprawy o zasądzenie żądanych kwot z odsetkami ustawowymi. Powodowało to zasądzenie kwot przyjętych w wyroku z odsetkami tego rodzaju, bowiem przyjęcie innego rozwiązania mogłoby skutkować, z uwagi na wysokość odsetek, zasądzeniem ponad żądanie.

O kosztach procesu Sąd orzekł w oparciu art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c., tj. w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik sprawy, mając na względzie iż z uwagi na wynik procesu pozwany przegrał sprawę w 15 % a strona powodowa w 85 %.

Pozwany zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w części, tj. w zakresie punktów pierwszego i trzeciego.

Pozwany zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

1. naruszenie prawa procesowego:

a. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

-pominięcie zeznań świadka J. B. (1) w zakresie, w jakim świadek faktycznie przyznał, że środki zainwestowane w jednostkach uczestnictwa Funduszy Inwestycyjnych oraz na rachunku inwestycyjnym w (...) S.A. należały do niego, jak i korespondującego z tym twierdzeniem dowodu z przesłuchania A. T., która nie dysponowała zasadniczo żadną wiedzą na temat inwestycji będących w tle powództwa;

- pominięcie dowodu z dokumentu - Regulaminu świadczenia usług kształtującego obowiązki pozwanego w przedmiocie terminów przekazania Zlecenia wykupu;

b. art. 278 k.p.c. poprzez:

-oparcie się na dowodzie specjalistycznym z opinii biegłego w zakresie ustaleń faktycznych, z dowodu tego pierwotnie nie wynikających, a odnoszących się do umownych terminów przekazywania dyspozycji zleceń powódki A. T. i terminów realizacji tych zleceń, przy tym przy pominięciu Regulaminu świadczenia usług kształtującego obowiązki pozwanego w tym przedmiocie;

2. błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że:

a. środki finansowe zaangażowane w jednostki uczestnictwa należały do A. T., zaś rola J. B. (1) sprowadzała się jedynie do zarządzania tymi środkami;

b. w dniu 22 lipca 2011 r. doszło za pośrednictwem pozwanego Banku do zlecenia wykupu jednostek uczestnictwa w funduszu (...) Subfundusz Akcji;

3.naruszenie prawa materialnego

a. art. 471 k.c. poprzez błędną wykładnię polegająca na przyjęciu, że odpowiedzialność kontraktowa dłużnika jest aktualna wobec wierzyciela stosunku obligacyjnego również wtedy, kiedy szkodę poniósł innym podmiot, aniżeli wierzyciel - strona umowy (w tym przypadku stroną umowy ramowej z pozwanym bankiem była A. T., a szkodę poniósł jej bratanek J. B. (1), zaś Sąd stwierdził, iż bez znaczenia dla rozstrzygnięcia pozostaje „kto był właścicielem środków pieniężnych");

b. § 8 pkt 7 Regulaminu w zw. z § 3 Umowy ramowej o świadczenie usług finansowych z dnia 14 czerwca 2010 r. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 90 ust. 2 ustawy o funduszach inwestycyjnych poprzez błędne przyjęcie, że obowiązkiem banku było przekazanie zlecenia wykupu w dniu jego złożenia w sytuacji, kiedy Bank zobligowany był do przekazania zlecenia do agenta transferowego do końca dnia następnego po dniu złożenia zlecenia, co w połączeniu z regulacją ustawową oznacza, że realizacja zlecenia złożonego za pośrednictwem banku jako dystrybutora w 8 dniu od jego złożenia w banku nie naruszała zobowiązań umownych pozwanego jak i ustawowych podmiotu zarządzającego funduszem;

c. art. 90 ust. 2 ustawy o funduszach inwestycyjnych poprzez błędną wykładnię polegająca na przyjęciu, że przepis ten determinuje obowiązek banku będącego jedynie dystrybutorem jednostek uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym w zakresie wykonania zlecenia i terminu wykonania tego zlecenia, w sytuacji,

d. kiedy bank dystrybutor w ogóle nie realizuje zlecenia, a jedynie przesyła je do podmiotu zarządzającego (agenta transferowego), zatem obowiązek wykonania zlecenia nie jest obowiązkiem banku dystrybutora (ten jedynie ma przekazać zlecenie), jak i banku-dystrybutora nie dotyczy termin realizacji wskazany w tym przepisie;

e. 4. § 3 Umowy ramowej o świadczenie usług finansowych z dnia 14 czerwca 2010 r. w zw. z § 1 pkt 1 i § 12 pkt 3, § 26 Regulaminu w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 33 ust. 3 ustawy o funduszach inwestycyjnych poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że obowiązkiem pozwanego Banku było przyjęcie dyspozycji zdjęcia blokady na jednostkach uczestnictwa również i nawet w sytuacji, kiedy wyspecjalizowany podmiot, z założenia ustawowego obsługujący fundusz inwestycyjny - agent transferowy (w tym przypadku (...)) udzielił pozwanemu w ramach dedykowanej infolinii wadliwej informacji co do tego, iż dyspozycja taka winna zostać złożona w banku, na rzecz którego został ustanowiony zastaw; tym samym poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że w świetle relacji obligacyjnej stron i zasad odpowiedzialności ustawowej dystrybutora jednostek uczestnictwa pozwany miał obowiązek weryfikacji informacji pochodzących od takiego podmiotu (pomimo faktycznej roli pośrednika w przyjmowaniu zleceń odnośnie jednostek uczestnictwa) jak też miał obowiązek zignorować taką informację i przyjąć wbrew wskazówce agenta transferowego dyspozycję od powódki.

Zgłaszając powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę wyżej wskazanego wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa także w tej części (łącznie w całości) oraz obciążenie powódek kosztami procesu po 50 % każdą, a także o zasądzenie od powódki A. T. na rzecz pozwanego kosztów procesu za instancję odwoławczą, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja była nieuzasadniona, podniesione w niej zarzuty nie zasługiwały na uwzględnienie.

Wskazać należy, że art. 378 § 1 k.p.c. nakłada na sąd odwoławczy obowiązek ponownego rozpoznania sprawy w granicach apelacji, co oznacza nakaz wzięcia pod uwagę wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. Granice apelacji wyznaczają ramy, w których sąd odwoławczy powinien rozpoznać sprawę na skutek jej wniesienia, określają je sformułowane w apelacji zarzuty i wnioski, które implikują zakres zaskarżenia, a w konsekwencji kognicję sądu apelacyjnego ( np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 2015r., V CSK 677/14, nie publik.). Jednocześnie w świetle uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r. sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55).

W pierwszej kolejności należało odnieść się do zarzutów naruszenia prawa procesowego, bowiem jedynie w przypadku uznania, że postępowanie dowodowe nie było dotknięte wadami, można przyjąć, że prawidłowo został ustalony stan faktyczny w sprawie. Ponieważ zaś prawna kwalifikacja stanu faktycznego jest pochodną ustaleń , o prawidłowym zastosowaniu bądź niezastosowaniu prawa materialnego można mówić dopiero wówczas, gdy ustalenia stanowiące podstawę wydania zaskarżonego wyroku pozwalają na ocenę tej kwestii (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2002r. IV CKN 1532/00, Lex nr 78323).

Skarżący nie podważył skutecznie ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy, pomimo wskazania na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., jak również zarzutów poczynienia błędnych ustaleń faktycznych.

Nieuprawnione są twierdzenia skarżącego, że wadliwe było przyjęcie w świetle zeznań świadka J. B. (1) i powódki A. T., że zgromadzone na rachunku powódki środki zaangażowane w jednostki uczestnictwa nie należały do niej. Nie można nie dostrzec, że z przywołanych dowodów ze źródeł osobowych pozwany akcentuje jedynie te fragmenty zeznań, które nie kolidują z prezentowaną przez pozwanego wersją. Pozwany pomija jednak, że już na wstępie zeznań świadek wprost stwierdził, że środki były do dyspozycji powódki, a on zajmował się ich inwestowaniem mając pełnomocnictwo powódki. Korelują z tym zeznania samej powódki, która potwierdziła, że ma wspólne z siostrą konto, a środki były jej i siostry, a siostrzeniec (świadek J. B.) zarządzał tym kontem. Zupełnie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego jest, że powódka mogła zgodnie ze swoją wolą powierzyć np. w formie pełnomocnictwa inwestowanie swoimi środkami finansowymi innej osobie, szczególnie jeśli była to osoba bliska, mająca doświadczenie w inwestowaniu, zorientowana w produktach finansowych. Świadek zeznał bowiem, że zajmuje się inwestowaniem, jako swój zawód podał „inwestor”. Podanie zaś przez świadka, że w związku z opóźnieniami banku stracił, gdyż nie dostał pieniędzy na czas, nie przesądza, jaką stratę miał na myśli, a szczególnie, że miała być to strata świadka a nie ciotki, w której imieniu zarządzał finansami. W tej sprawie przedmiotem badania, z woli stron, nie były kwestie dotyczące współpracy świadka J. B. (1) z powódką A. T., cel inwestowania, wzajemne relacje i rozliczenia. Również zeznania powódki, że nie miała wiedzy o inwestowaniu nie mogą świadczyć o tym, że środki zaangażowane w jednostki uczestnictwa nie należały do niej. Przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że powódka jako posiadaczka rzeczonych środków oraz strona umowy o świadczenie usług finansowych zawartej z pozwanym miała legitymację czynną, jako osoba, która poniosła szkodę, było prawidłowe. W tym zakresie ani zarzuty naruszenia prawa procesowego ani też zarzut naruszenia art. 471 k.c. nie były uzasadnione.

Odnosząc się do zarzutu wadliwego przyjęcia, że dnia 22 lipca 2011 r. doszło za pośrednictwem pozwanego do zlecenia wykupu jednostek uczestnictwa w funduszu (...) Subfundusz Akcji, wskazać należy, że Sąd Okręgowy takiego ustalenia nie poczynił, bowiem z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika zgoła co innego, tj. że tego dnia powódka zgłosiła się do pozwanego celem zlecenia odkupienia jednostek w tym funduszu i na skutek błędnej informacji od pracownika pozwanego została skierowana do (...) Banku, gdzie rzeczoną dyspozycję odkupienia złożyła. Uzyskując jednocześnie tego dnia odwołanie blokady. Tym niemniej Sąd Okręgowy przyjął w swych rozważaniach w zakresie odpowiedzialności odszkodowawczej, że zlecenie wykupu jednostek uczestnictwa w funduszu (...) Subfundusz Akcji nastąpiło 22 lipca 2011 r., zważywszy na błędne pouczenie. Jednocześnie w ocenie Sąd Apelacyjnego, przyjęcie, że zlecenie wykupu miało miejsce 22 lipca 2011 r. było prawidłowe, bowiem gdyby nie wadliwa informacja i odesłanie do innego podmiotu, powódka złożyłaby to zlecenie u pozwanego. Natomiast powódka zachowała się tak, jak jej polecił pracownik banku, zatem nie może to obciążać powódki. Tym bardziej, że z zalegającego w aktach pisma pozwanego z dnia 21 marca 2014 r. kierowanego do pełnomocnika powódki wprost wynika, że taka okoliczność, jak kontakt powódki z pozwanym dnia 22 lipca 2011 r. w celu złożenia dyspozycji odkupienia jednostek funduszu (...) miał miejsce. Pozwany miła zatem świadomość, w jakim celu powódka zgłosiła się do banku dnia 22 lipca 2011 r. W piśmie tym pozwany przyznał także, że powódce udzielono błędnej informacji w zakresie miejsca złożenia dyspozycji odkupu (k- 111-112 pismo). Dalszą kwestią jest, czy z tego faktu można wywieść odpowiedzialność pozwanego. Pomimo braku zarzutów w tym zakresie, ale wobec faktu, że chodzi o zasadność przypisania pozwanemu odpowiedzialności w tej sprawie na podstawie art. 471 k.c., należy podkreślić, że ocena Sądu Okręgowego co do ponoszenia przez pozwanego odpowiedzialności za nie złożenie dyspozycji wykupu przez powódkę dnia 22 lipca 2011 r. zasługuje na akceptację. Słusznie bowiem Sąd pierwszej instancji ustalił, zaś tego ustalenia pozwany nie podważa, że pracownik banku, który podał wadliwą informację powódce został zawiadomiony tego samego dnia przez spółkę zarządzającą, że informacja była wadliwa i pomimo tego nie poinformował powódki o tym fakcie. Takie zawiadomienie powódki umożliwiłoby jej dokonanie czynności u pozwanego jeszcze tego samego dnia bądź dnia następnego, co mogłoby uchronić powódkę od poniesienia szkody. W każdym razie pozwany w przypadku zawiadomienia powódki o udzieleniu błędnej informacji, mógłby wykazać zachowanie należytej staranności. Ponieważ pozwany nie dopełnił powyższego, niewątpliwie zatem słusznie przyjął Sąd Okręgowy, że nie dochował należytej staranności.

Chybione były zarzuty naruszenia art. 278 k.p.c., chociaż w istocie teza zadana biegłemu budzi pewne wątpliwości, jednak w zakresie jej ostatniej części, a nie w części istotnej dla oceny w postępowaniu apelacyjnym.

Tym niemniej w odniesieniu do tego zarzutu, jak i części zarzutów naruszenia prawa materialnego w pierwszej kolejności podnieść należy, że pomimo powoływania przez pozwanego w apelacji regulacji zwartych w Regulaminie świadczenia usług, dokument ten nie był przedmiotem badania w tej sprawie, bowiem w toku procesu przed Sądem pierwszej instancji pozwany nie tylko nie konstruował zarzutów wobec roszczeń powódki w oparciu o Regulamin, ale nawet nie złożył go do akt. Treść jego postanowień nie była, bowiem nie mogła być przedmiotem ustaleń i rozważań Sądu pierwszej instancji, jak również nie może być przedmiotem oceny przez sąd odwoławczy.

Jeśli chodzi zaś o opinię biegłego, to przyjęte przez biegłego terminy zleceń odkupu jednostek oraz terminy faktycznego odkupu wynikają ze złożonych do akt dokumentów, w tym także przez samego pozwanego, a jak wynika wprost z treści opinii biegły przyjął określony w ustawie maksymalny 7-dniowy termin na realizację zlecenia i na podstawie tych danych obliczył wartość wykupu, gdyby zlecenie zostało zrealizowane w terminie ustawowym. Nie jest więc tak jak to wywodzi skarżący, że opinia biegłego dostarczyła elementów stanu faktycznego, poza wskazaniem różnic w wartości wykupu w datach wynikających z zalegających w aktach dokumentów.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy nie zostały więc skutecznie podważone. Ustalenia te były prawidłowe, Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne, więc nie zachodzi potrzeba ich ponownego przytaczania. Sąd Apelacyjny akceptuje także ocenę prawną Sądu Okręgowego.

Jak już podniesiono wyżej wykładnia art. 471 k.c. dokonana przez Sąd Okręgowy była w okolicznościach sprawy prawidłowa.

W odniesieniu do pozostałych zarzutów podkreślić należy, że pozwany nie udowodnił, jakie były postanowienia Regulaminu świadczenia usług, zatem jako gołosłowne należy uznać stanowisko, że bank jako pośrednik miał obowiązek przekazania zlecenia do agenta transferowego do końca dnia następnego po dniu złożenia zlecenia. Okoliczność ta nie została podniesiona i wykazana przed Sądem pierwszej instancji, co uniemożliwiło powódce odniesienie się do tych regulacji, a Sądowi ich ocenę. Wobec tego również aktualnie brak podstaw do przyjęcia, że takie właśnie uregulowanie obowiązywało powódkę, która rzeczywiście potwierdziła znajomość Regulaminu w zawartej umowie oraz że realizacja zlecenia w 8-mym dniu od złożenia zlecenia nie narusza zobowiązań umownych pozwanego. Nie można także z tego powodu podzielić zarzutu wadliwej wykładni umowy zawartej przez strony ( przywołane przepisy regulaminu w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. i art. 33 ust. 3), zważywszy na nie złożenie regulaminu przez pozwanego, jak również w świetle powyższych wywodów odnośnie braku reakcji pracownika pozwanego na zawiadomienie o udzieleniu błędnej informacji co do miejsca założenia zlecenia odkupu.

Chybione są wywody pozwanego, że nie odpowiada on na mocy art. 90 ust. 2 ustawy o funduszach inwestycyjnych. Przepis ten nie może być interpretowany w oderwaniu od art. 33 ust. 3. G. B. w komentarzu do art. 90 w/w ustawy wskazał, że niedochowanie terminu statutowego do dokonania zbycia lub odkupienia jednostek uczestnictwa rodzi po stronie towarzystwa oraz dystrybutora solidarną odpowiedzialność wobec uczestnika na podstawie art. 33 ust.3 (Komentarz do ustawy o funduszach inwestycyjnych pod red. R. Mroczkowskiego, Lex 2014). Jak wynika z powyższego pozwany również odpowiada za szkodę powódki, chyba że wykazałby okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności, co jednak nie nastąpiło w tej sprawie.

Trafnie Sąd Okręgowy podniósł również, że w tej sprawie strony nie złożyły statutów funduszy, zatem uprawnione było przyjęcie maksymalnego ustawowego terminu 7 dni. Zwrócić należy uwagę, że biegły będący specjalistą z tej dziedziny wskazał, że zwykle termin realizacji zlecenia wynosi 2-3 dni, jednak takiej okoliczności w tej sprawie pozwany nie udowodnił.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny uznał apelację za nieuzasadnioną i ją oddalił na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.

Agnieszka Wachowicz-Mazur Beata Byszewska Katarzyna Polańska-Farion