Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1223/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 sierpnia 2018 roku

Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Leszek Kawecki

Protokolant: Beata Olewińska

po rozpoznaniu w dniu 29 sierpnia 2018 roku w Dzierżoniowie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. J. i A. D.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą

w W.

o odszkodowanie w kwocie 7 847,22 zł

I/  zasądza od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów K. J. i A. D. kwotę 7 716,84 zł (siedem tysięcy siedemset szesnaście złotych osiemdziesiąt cztery grosze) z odsetkami ustawowymi od dnia 01 maja 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

II/  dalej idące powództwo oddala;

III/  zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów kwotę 5 062 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 1223/16

UZASADNIENIE

Powodowie K. J. i A. D., prowadzący jako wspólnicy spółki cywilnej działalność gospodarczą pod firmą (...) S.C. z siedzibą

w L., w pozwie skierowanym do Sądu Rejonowego w Legnicy V Wydziału Gospodarczego, wnieśli o zasądzenie od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 7 847,22 zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia 1.05.2015 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwotą 17 zł tytułem uiszczonej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwu podali, że w wyniku kolizji z dnia 31.03.2015 r. doszło do uszkodzenia samochodu marki (...) o nr. rej. (...), stanowiącego własność W. R. (1). Pozwany ubezpieczyciel, po otrzymaniu zawiadomienia o fakcie powstania szkody, przeprowadził postępowanie likwidacyjne uznając swoją odpowiedzialność z tytułu zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. W trakcie tego postępowania strona pozwana wypłaciła odszkodowanie w wysokości 8 317,02 zł brutto. W przedstawionym kosztorysie naprawy wskazała, iż koszt naprawy rzeczonego pojazdu kształtuje się na poziomie tej kwoty, przy zastosowaniu: cen część innych niż oryginalne części zamienne, 60% urealnienia na części oryginalne oraz stawki za roboczogodzinę na poziomie 70 zł. Właściciel pojazdu nie zgodził się z ustaleniem dotyczącym wysokości szkody w pojeździe na wskazanym przez pozwanego ubezpieczyciela poziomie. W dniu zaś 09.09.2015 r. powodowie zawarli umowę przelewu wierzytelności z tytułu szkody rzeczowej w pojeździe marki J. o nr. rej. (...) z W. R.. Na mocy tej umowy zbywca przeniósł na rzecz nich wszelkie prawa z nią związane, za określoną w załączniku do umowy kwotę. Dalej powodowie wskazali, że wykonana została prywatna kalkulację, z której wynika, iż rzeczywisty koszt naprawy przedmiotowego pojazdu kształtuje się na poziomie 16 164,24 zł brutto. Z przedstawionej kalkulacji wynika jednoznacznie, iż ustalony przez pozwanego ubezpieczyciela koszt naprawy został znacznie zaniżony. Pismem z dnia 17.09.2015 r. zawiadomili więc stronę pozwaną o nabyciu wskazanej wierzytelności, jednocześnie wzywając ją do dobrowolnego spełnienia świadczenia. Pozwany ubezpieczyciel nie zajął jednak stanowiska w tym zakresie. Powodowie zakwestionowali ustalenie przez stronę pozwaną stawki roboczogodziny na poziomie 70 zł. Dokonali bowiem analizy stawek stosowanych przez ubezpieczycieli, w tym pozwanego, przy rozliczaniu tzw. „szkód całkowitych”. Wprawdzie w przedmiotowej sprawie nie mamy do czynienia ze szkodą „całkowitą”, a ze szkodą „częściową”, to trudno jest znaleźć jakiekolwiek racjonalne argumenty przemawiające za tym, aby różnicować sytuację poszkodowanych w zależności od tego jakiej szkody doznali. Analiza ta prowadzi do wniosku, iż towarzystwa ubezpieczeniowe stosują stawki w granicach od 120 zł netto do 160 zł netto. Stawka ta jest stosowana zarówno w małych, jak i dużych miejscowościach, zarówno do samochodów

13-letnich, jak i do samochodów 2-letnich, ma przy tym zastosowanie bez względu na klasę samochodu. Zgodnie zaś z powszechnie akceptowalnym w orzecznictwie poglądem, podmiot odpowiedzialny z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Faktem powszechnie znanym jest, że samochód uczestniczący

w kolizji traci na wartości jako samochód tzw. powypadkowy, pomimo jego naprawy. Celem postępowania odszkodowawczego jest pełne wyrównanie szkody w majątku poszkodowanego, dlatego też poszkodowany jest uprawniony do wyboru części zamiennych i ich producenta. Ma także prawo wyboru warsztatu dokonującego naprawy. Zastosowanie nowych części nawet do kilkuletniego pojazdu w sposób pełniejszy przywraca rzecz do stanu poprzedniego. Jedynie w sytuacji gdy koszt naprawy byłby wyższy od jego wartości przed uszkodzeniem, roszczenie poszkodowanego należałoby ograniczyć do kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy wartością pojazdu przed i po wypadku. Ponadto jedynym właściwym sposobem naprawienia pojazdu z technicznego punktu widzenia gwarantującym właściwą jakość naprawy pozwalającą na optymalnym przywróceniu samochodu do stanu poprzedniego gwarantuje jej wykonanie zgodnie z procedurami i technologią naprawy producenta. Części oryginalne spełniają wszelkie wymagania technologiczne i posiadają właściwe parametry. W świetle orzecznictwa niewłaściwe jest również stosowanie amortyzacji na ceny części. Sąd Najwyższy wskazał, iż zastąpienie części starych nowymi, jeżeli ich użycie było niezbędne do naprawienia uszkodzonego pojazdu, jest uznawane za celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego. Wskazuje się, że nie można obarczać poszkodowanego obowiązkiem poszukiwania części zamiennych o stopniu zużycia odpowiadającym okresowi eksploatacji części, które uległy uszkodzeniu. Podkreśla się także, że zmniejszenie wysokości odszkodowania należnego poszkodowanemu w drodze odpisów amortyzacyjnych przy zamianie części starych na nowe prowadziłoby do rozłożenia ciężaru przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego pomiędzy poszkodowanego, a osobę odpowiedzialną za naprawienie szkody. Poszkodowany ma prawo nabyć części samochodowe, które pochodzą z pewnego źródła i w związku z tym mają gwarantowaną jakość, zapewniającą bezpieczeństwo pojazdu po jego naprawie. Sądy powszechne sięgają także po argumenty celowościowe, wskazując, że przyjmowanie jako zasady, przy wymianie części starych na nowe, zmniejszania należnego poszkodowanemu odszkodowania przez odpisy amortyzacyjne, prowadziłoby do pogorszenia bezpieczeństwa korzystania z takiego pojazdu. Datę początkową naliczania odsetek od dnia 01.05.2015 r. powodowie uzasadnili natomiast treścią art, 481 § 1 k.c. Termin spełnienia świadczenia przez ubezpieczyciela zobowiązanego z tytułu umowy ubezpieczenia określa zaś art. 817 1 k.c. Zgodnie z jego treścią ubezpieczyciel jest obowiązany spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Ponieważ w przedmiotowej sprawie zgłoszenie zaistniałej szkody nastąpiło w dniu 31.03.2015 r., roszczenie powodów o wypłatę odszkodowania stało się wymagalne w dniu 01.05.2015 r.

W pisemnej odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powodów na jej rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej. Nadal podtrzymała stanowisko, że kwota odszkodowania wypłacona poszkodowanemu tytułem kosztów naprawy pojazdu w wysokości 8 317,02 zł (bezsporne) odpowiadała kosztom naprawy wyliczonym według przeciętnych cen części zamiennych i robocizny niezbędnych dla dokonania naprawy. Uzyskana z odszkodowania kwota pozwala na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed wypadku, przy uwzględnieniu cen usług i części występujących na rynku lokalnym. W ocenie strony pozwanej miernikiem wysokości szkody, co wynika

z dyspozycji art. 363 § 2 k.c., winny być przeciętne, a nie maksymalne ceny rynkowe, wówczas bowiem wypłacone odszkodowanie stanowi odpowiednią sumę pieniężną

w rozumieniu art. 363 § 1 k.c. Strona pozwana wskazała też, że zastosowane w jej kosztorysie urealnienie, czyli obniżenie cen, dotyczy cen części zamiennych dostarczanych przez (...) J. i ma swoje uzasadnienie w zasadach doświadczenia życiowego wskazujących, że naprawa 9-letniego w dacie szkody pojazdu nie musi odbyć się w (...)

i według cen z (...), gdzie jej koszt jest niewspółmiernie wysoki w stosunku do wartości pojazdu. Jej wykonanie w nieautoryzowanych warsztatach, przy użyciu części zakupionych poza siecią (...), umożliwia przywrócenie uszkodzonego pojazdu do stanu, w jakim znajdował się przed kolizją, Ponadto strona pozwana podniosła, że wyjaśnienia wymaga okoliczność, czy pojazd został po kolizji naprawiony przez poszkodowanego, albowiem jeśli został w ten sposób przywrócony do stanu sprzed kolizji, wówczas wyłącznie koszty poniesione przez poszkodowanego stanowią o wysokości poniesionej przez niego szkody. Takie bowiem stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 czerwca 2003 r. (III CZP 32/03, OSNC 2004/4/51). W takiej sytuacji pominięcie kosztów poniesionej naprawy pojazdu i zastosowanie w zamian hipotetycznego wyliczenia tych kosztów, może prowadzić do wzbogacenia się poszkodowanego, skoro otrzymałby więcej niż wydał na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed jego uszkodzenia. Powyższe stanowisko nie oznacza kwestionowania, iż szkoda w majątku poszkodowanego powstaje już w momencie zdarzenia. Jednakże gdy szkoda nie została jeszcze naprawiona, jej wysokość należy ustalić według przewidywanych kosztów naprawy i według cen z daty ich ustalenia, ale

w przypadku jej naprawienia, czyli doprowadzenia pojazdu do stanu sprzed wypadku, rzeczywisty rozmiar szkody wyznaczają realnie poniesione koszty tej naprawy. Jeżeli zaś pojazd nie został naprawiony po kolizji, ustalenia wymaga, czy uszkodzone w wyniku kolizji z dnia 31 marca 2015 r. części pojazdu były częściami oryginalnymi, wcześniej nieuszkodzonymi, skoro odszkodowanie ma rekompensować rzeczywistą stratę poszkodowanego. W związku z powyższym strona pozwana zakwestionowała dołączoną przez powodów kalkulację, zarzucając, że zastosowano w niej stawki cen części

i roboczogodziny obowiązujące w (...), co stanowi naruszenie art. 363 § 2 k.c. Z tego też względu kalkulacja ta nie może stanowić dowodu na wysokość kosztów naprawy

w pojeździe. Jednocześnie biorąc pod uwagę ekonomikę procesową i chęć ugodowego zakończenia sporu, strony pozwana podała, że jest skłonna zawrzeć ugodę o następującej treści: (...) SA w W. zobowiązuje się zapłacić powodom kwotę 6 500 zł tytułem dalszego odszkodowania za szkodę powstałą w wyniku zdarzenia z dnia 31 marca 2015 r. oraz kwotę 1 217 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego i kwotę 196,50 zł tytułem połowy uiszczonej opłaty sądowej, w terminie dwóch tygodni od dnia zawarcia ugody na rachunek wskazany przez powodów. Strony jednocześnie ustaliby, że niniejsza ugoda wyczerpuje w całości roszczenia powodów

z tytułu skutków zdarzenia z dnia 31 marca 2015 r.

Powodowie, reprezentowani przez zawodowego pełnomocnika, nie ustosunkowali się przez cały czas trwania postępowania do tej propozycji strony pozwanej ugodowego załatwienia sprawy.

Postanowieniem z dnia 17 maja 2016 r. Sąd Rejonowy w Legnicy V Wydział Gospodarczy stwierdził swą niewłaściwość miejscową i funkcjonalną i przekazał sprawę do tutejszego Sądu I Wydziału Cywilnego.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 31 marca 2015 r. doszło do kolizji drogowej, w której uszkodzeniu uległ należący do W. R. (1) pojazd marki (...) C. o nr. rej. (...).

W dacie tego zdarzenia sprawca kolizji był objęty umową ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych od odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku

z ruchem tych pojazdów, zawartą ze stroną pozwaną (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W..

Dowód: dokumenty znajdujące się w aktach szkody strony pozwanej numer (...) na płycie CD.

W dniu 31 marca 2015 r. poszkodowany zgłosił pozwanemu (...) zaistniałą szkodę, którą następnie zarejestrowano pod numerem (...). Strona pozwana przeprowadziła następnie postępowanie likwidacyjne, w trakcie którego wypłaciła poszkodowanemu odszkodowanie w wysokości 8 317,02 zł brutto. W przedstawionym kosztorysie naprawy strona pozwana wskazała, iż koszt naprawy pojazdu kształtuje się na poziomie tej kwoty, przy zastosowaniu: cen część innych niż oryginalne części zamienne, 60% urealnienia na części oryginalne oraz stawki za roboczogodzinę na poziomie 70 zł.

Dowód: dokumenty znajdujące się w aktach szkody strony pozwanej numer (...) na płycie CD, odpisy kalkulacji naprawy NR (...) z dnia 10 kwietnia 2015 roku i pisma strony pozwanej z dnia 13 kwietnia 2015 roku skierowanego do W. R..

Właściciel pojazdu nie zgodził się z ustaleniami strony pozwanej dotyczącymi wysokości szkody w pojeździe. W dniu zaś 09 września 2015 r. W. R. (1)

i powodowie K. J. i A. D., prowadzący jako wspólnicy spółki cywilnej działalność gospodarczą pod firmą (...) S.C. z siedzibą w L., zawarli umowę przelewu wierzytelności z tytułu szkody rzeczowej w pojeździe marki (...) o nr. rej. (...), powstałej na skutek zdarzenia z dnia 31.03.2015 r. Na mocy tej umowy zbywca przeniósł na rzecz nich wszelkie prawa z nią związane, za określoną

w załączniku do umowy kwotę.

Dowód: odpisy umowy przelewu wierzytelności z dnia 09 września 2015 roku

i zawiadomienia o przelewie wierzytelności z dnia 09 września 2015 roku.

Powodowie zlecili wykonanie kalkulacji, z której wynikało, że rzeczywisty koszt naprawy przedmiotowego pojazdu wynosi 16 164,24 zł brutto. Pismem z dnia 17 września 2015 r. zawiadomili więc stronę pozwaną o nabyciu wskazanej wierzytelności, jednocześnie wzywając ją do dobrowolnego spełnienia świadczenia.

Dowód: odpisy kalkulacji naprawy NR 136/09/15 z dnia 17 września 2015 roku

i wezwania do zapłaty skierowanego do strony pozwanej z dnia 17 września 2015 roku.

W odpowiedzi na to wezwanie strona pozwana poinformowała powodów o odmowie

wypłaty dalszego odszkodowania, przedstawiając argumentację tego stanowiska.

Dowód: odpis pisma strony pozwanej z dnia 20 listopada 2015 roku skierowanego do (...),C. w L..

Jak wynika z zeznań poszkodowanego W. R., przedmiotowy pojazd został naprawiony przez niego w serwisie blacharskim w D.. Koszt naprawy wyniósł około 4 000 zł, otrzymał on fakturę za tę naprawę, ale nie jest już w jej posiadaniu.

W pojeździe wymienione zostały: zderzak, klapa, tylna lampa i hak, przy czym były to części oryginalne używane. Części te nabywane były przez serwis internetowy.

Dowód: zeznania świadka W. R. (1).

W kalkulacji naprawy (...) SA z dnia 10.04.2015 r. (A.) strona pozwana:

- zastosowała obniżoną stawkę 70 zł (netto) za 1 rbg, na prace blacharsko - mechaniczne

i lakiernicze,

- nie przyjęła do naprawy tylnego czujnika wspomagania parkowania,

- obniżyła wartość części o 60%,

- obniżyła wartość materiałów lakierniczych o 33%.

Kalkulacja naprawy nr 136/09/15 (A.) z dnia 17.09.2015 r., sporządzona na zlecenie powodów:

- uwzględnia części oryginalne O i nie uwzględnia obniżki wartości części,

- przyjmuje zawyżoną stawkę 100 zł (netto) za 1 rbg, na prace blacharsko - mechaniczne,

- nie obniża wartości materiałów lakierniczych.

Całkowite koszty naprawy pojazdu marki (...) C. nr rej. (...),

z uwzględnieniem oryginalnych części, a także przeciętnych cen usług w warsztatach samochodowych stosowanych w regionie, wynoszą 13 035,66 zł (netto), tj. 16 033,86 zł (brutto).

Dowód: opinia pisemna biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej J. B. (1) z dnia 25 stycznia 2017 r.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało uwzględnieniu prawie w całości.

W niniejszej sprawie bezsporne było, że w dniu 31 marca 2015 r. doszło do kolizji drogowej, w wyniku której został uszkodzony pojazd W. R. (1) marki (...) C. o nr. rej. (...). Poza sporem pozostawała także okoliczność, że sprawca kolizji był ubezpieczony w dniu zdarzenia w pozwanym (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.. Wskazane fakty wynikają

z dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, a przy tym w żaden sposób nie były kwestionowane przez pozwaną Spółkę. Zatem w takim samym zakresie jak sprawca szkody, na podstawie umowy ubezpieczenia, odpowiada ona za skutki tego zdarzenia. Zgodnie bowiem z przepisem art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego

w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. W niniejszej sprawie nie było także sporu – zdaniem Sądu – co do faktu skutecznego zawarcia przez poszkodowanego z powodami umowy przelewu wierzytelności z tytułu szkody rzeczowej

w pojeździe marki (...) o nr. rej. (...), powstałej na skutek zdarzenia z dnia 31.03.2015 r. Według zaś art. 509 § 1 k.c., wierzyciel pierwotny może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. W myśl § 2 tego artykułu wraz

z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenia o zaległe odsetki.

Ustawodawca nie zdefiniował pojęcia szkody. Za utrwalone w orzecznictwie należy jednak uznać stanowisko, że dla ustalenia pojęcia szkody należy sięgać do odpowiednich regulacji zawartych w Kodeksie cywilnym (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 1994 r., III CZP 25/94, OSNC 1994, nr 10, poz. 188; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74). W związku z tym przyjmuje się, że szkoda majątkowa to różnica między stanem majątkowym poszkodowanego, który powstał po nastąpieniu zdarzenia powodującego uszczerbek, a stanem jaki by istniał, gdyby to zdarzenie nie nastąpiło (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00, OSNC 2002, nr 12, poz. 40; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada

2001 r., III CZP 68/01, niepubl.). W skład takiej szkody, według ugruntowanego stanowiska doktryny i orzecznictwa, wchodzą wydatki i koszty związane ze zdarzeniem wywołującym szkodę. Objęcie pojęciem szkody kosztów i wydatków poniesionych w następstwie zdarzenia wywołanego szkodą wynika z kompensacyjnego charakteru odszkodowania. Dał temu wyraz Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 16 maja 2002 r. (V CKN 1273/00, OSNC 2002, nr 12, poz. 40), stwierdzając jako rzecz oczywistą, że podstawową funkcją odszkodowania jest kompensacja, co oznacza, iż odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Cel ten realizuje naprawienie szkody uwzględniające indywidualną sytuację poszkodowanego. Wysokość odszkodowania powinna w związku z tym ściśle odpowiadać rozmiarom wyrządzonej szkody, a zatem odszkodowanie nie może być wyższe lub niższe od szkody poniesionej przez poszkodowanego. Należy jednocześnie zauważyć, że z zasady wyrażonej w przepisach art. 363 § 1 k.c. wynika, iż w razie uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego, osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego rzeczy uszkodzonej. Przywrócenie bowiem rzeczy uszkodzonej do stanu poprzedniego polega na doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody. Tak rozumiany obowiązek odszkodowawczy nie może jednak naruszać zasady, że szkoda nie powinna być źródłem wzbogacenia (uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu

z dnia 22 lutego 2007 r., I ACa 1179/06, LEX nr 298601).

W rozpoznawanej sprawie Sąd ustalił, na podstawie dowodu z opinii pisemnej biegłego sądowego J. B. (1), że całkowite koszty naprawy pojazdu marki (...) C. o nr. rej. (...), z uwzględnieniem oryginalnych części, a także przeciętnych cen usług w warsztatach samochodowych stosowanych w regionie, wynoszą 13 035,66 zł (netto), tj. 16 033,86 zł (brutto). Oceniając wskazaną wyżej opinię Sąd stwierdził przy tym, że nie zawiera ona luk, jest pełna, jasna i wyczerpująca,

a przedstawione w niej wnioski zostały należycie i rzeczowo uzasadnione. Należy też wskazać, że żadna ze stron nie wniosła do tej opinii zastrzeżeń.

W orzecznictwie nie budzi wątpliwości, że skoro odszkodowanie pieniężne ma pełnić taką samą funkcję jak przywrócenie do stanu poprzedniego, to jego wysokość powinna pokryć wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne dla przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu. Jak wskazał Sąd Najwyższy

w powołanym przez powoda wyroku z dnia 13 czerwca 2003 r. (III CZP 32/03, Wokanda 2003/7-8, s. 5), które to stanowisko Sąd w pełni podziela, „odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku”. Przez koszty takie rozumieć należy koszty, które zostały poniesione w wyniku przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu jego używalności technicznej istniejącej przed wypadkiem, przy zastosowaniu technologicznej metody odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu.

Sąd w oparciu o powyższe oraz bazując na ustaleniach biegłego przyjął zatem, że szkoda powinna zostać naprawiona przy użyciu części oryginalnych producenta pojazdu, zgodnie z argumentacją wskazaną w opinii. Konkludując zatem, w ocenie Sądu otrzymana przez poszkodowanego kwota tytułem odszkodowania za naprawę pojazdu nie rekompensuje w pełni doznanej przez niego szkody, skoro przywrócenie rzeczy uszkodzonej do stanu poprzedniego polega na doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody.

Mając powyższe na uwadze należało uznać, że koszt naprawy spornego pojazdu wynosi kwotę co najmniej 16 033,86 zł (brutto), a zatem zasądzić z tego tytułu na rzecz powodów kwotę 7 716,84 zł, stanowiącą różnicę pomiędzy wartością szkody ustaloną przez biegłego J. B. w opinii a kwotą otrzymaną dotychczas przez poszkodowanego tytułem odszkodowania (16 033,86 zł – 8 317,02 zł), zaś dalej idące żądanie oddalić.

Należy w miejscu zauważyć, że strony pozwana skłonna była zawrzeć ugodę na kwotę 6 500 zł tytułem dalszego odszkodowania za szkodę powstałą w wyniku zdarzenia z dnia 31 marca 2015 r. oraz kwotę 1 217 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego i kwotę 196,50 zł tytułem połowy uiszczonej opłaty sądowej, jednak powodowie, reprezentowani przez zawodowego pełnomocnika, nie ustosunkowali się przez cały czas trwania postępowania do tej propozycji ugodowego załatwienia sprawy.

W pozwie powodowie wystąpili także z żądaniem zasądzenia na ich rzecz odsetek ustawowych, liczonych od dnia 01 maja 2015 r. do dnia zapłaty. W tym aspekcie

w pierwszej kolejności należy zaznaczyć, że podstawę prawną sformułowania takiego żądania stanowią przepisy art. 481 k.c. Z przepisu § 1 tego artykułu wynika bowiem, iż jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odsetki za opóźnienie należą się więc zarówno bez względu na szkodę poniesioną przez wierzyciela, jak i zawinienie okoliczności opóźnienia przez dłużnika (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1994 r., I CRN 121/94, OSNC 1995, nr 1, poz. 21). Należy przy tym wskazać, iż w świetle przepisów ustawy dłużnik opóźnia się z wykonaniem zobowiązania, gdy nie spełnia świadczenia w terminie oznaczonym w sposób dostateczny lub wynikający

z właściwości zobowiązania. W przypadku zobowiązań terminowych, jeśli dłużnik nie realizuje w terminie swych obowiązków wynikających z treści zobowiązania, opóźnia się ze spełnieniem świadczenia. W takim przypadku data wymagalności roszczenia stanowi jednocześnie datę, od której dłużnik opóźnia się ze świadczeniem. Z mocy przepisu art. 481 k.c. uzasadnia to roszczenie o odsetki. W przypadku z kolei zobowiązań bezterminowych opóźnienie nastąpi dopiero w przypadku niedostosowania się do wezwania wierzyciela żądającego spełnienia świadczenia, chyba że obowiązek jego spełnienia wynika

z właściwości zobowiązania (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 listopada 1995 r., I ACr 592/95, OSA 1996, nr 10, poz. 48).

Jeśli chodzi o roszczenia przysługujące osobie uprawnionej przeciwko ubezpieczycielowi, to termin spełnienia świadczeń wynika z przepisów art. 817 § 1 i 2 k.c. Stosownie do treści art. 817 § 1 k.c., ubezpieczyciel powinien spełnić świadczenie

w terminie 30 dni od otrzymania zawiadomienia o wypadku. Odstępstwo od tej zasady przewiduje przepis art. 817 § 2 k.c., który stanowi, że gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych dla ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione

w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności; jednak bezsporną część świadczenia zakład powinien spełnić w terminie przewidzianym w § 1 k.c. W świetle opisanych regulacji prawnych należało przyjąć, że świadczenie z tytułu naprawienia szkody dochodzone od zakładu ubezpieczeń jest świadczeniem terminowym. Dlatego też powodowie mogli zasadnie domagać się odsetek od zasądzonej kwoty odszkodowania od dnia 01 maja 2015 r., mając na uwadze datę zgłoszenia szkody (31 marca 2015 r.) i wskazany wyżej 30-dniowy termin do wypłaty świadczenia.

Wobec powyższego, w oparciu o powołane przepisy, Sąd orzekł jak w punktach I i II wyroku.

Zgodnie z przepisem art. 98 § 3 k.p.c. do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Stosownie z kolei do przepisu art. 99 k.p.c. stronom reprezentowanym przez radcę prawnego zwraca się koszty w wysokości należnej według przepisów o wynagrodzeniu adwokata. W świetle wskazanych przepisów, do kosztów procesu poniesionych przez powodów należało zaliczyć: opłatę od pozwu w kwocie 393 zł, wynagrodzenie radcy prawnego w kwocie 2 400 zł (§ 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych – Dz. U. z 2015 r., poz. 1804), opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz zaliczki na wynagrodzenie biegłego w kwotach 400 zł, 400 zł i 1 452 zł, co daje łącznie kwotę 5 062 zł.

W świetle natomiast przepisu art. 100 k.p.c., w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów między innymi, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co nieznacznej części żądania. Taka też sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie, gdyż powodowie wygrali ją prawie w całości (tj. w 98,34%).

Mając powyższe na uwadze, w oparciu o przytoczone przepisy, Sąd orzekł jak

w punkcie III wyroku.