Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 991/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 5 kwietnia 2018 r. Sąd Rejonowy w Zgierzu w sprawie z powództwa A. P. przeciwko T. P. w punkcie 1 nakazał T. P. opuszczenie i opróżnienie lokalu mieszkalnego składającego się z dwóch pokoi, kuchni z jadalnią i łazienki mieszczącego się w budynku położonym w Z., bezpośrednio przy ulicy (...) wraz z mieniem stanowiącym własność pozwanej, w punkcie 2 przyznał T. P. prawo do jednego lokalu socjalnego, w punkcie 3 nakazał wstrzymanie

wykonania opróżnienia lokalu do czasu złożenia T. P. przez gminę oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego, w punkcie 4 przyznał adw. W. G. kwotę 147,60 zł tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej T. P. z urzędu, którą nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zgierzu, w punkcie 5 nie obciążył pozwanej obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz powoda, ani obowiązkiem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy poprzedził ustaleniem, że w dniu 4 maja 2007 roku A. i T. małżonkowie P. nabyli do wspólności majątkowej działkę gruntu numer (...) o obszarze 1.559 m 2, położoną w Z., przy ul. (...), zabudowaną m.in. dwoma domami mieszkalnymi za cenę 196.000,00 zł. Pieniądze na zakup nieruchomości pochodziły ze sprzedaży działek, które powód nabył w spadku po swoich rodzicach, kiedy to otrzymał wówczas pięć działek, z których dwie sprzedał, jedną podarował synowi, zaś jedną – córce. Również przedmiotowa nieruchomość miała docelowo stać się własnością W. O.. W dniu 26 lutego 2008 roku A. i T. małżonkowie P. nieruchomość tę darowali swej córce W. O.. Pod naciskiem swego męża W. O. sprzedała otrzymaną od ojca działkę, zaś z uwagi na dalsze żądania męża sprzedaży również działki położonej przy ulicy (...) w Z. podjęła decyzję, aby nieruchomość zwrotnie przenieść wyłącznie na ojca A. P., gdyż wówczas jej relacje z matką były już złe. W dniu 19 czerwca 2008 roku W. O. darowała nieruchomość przy ulicy (...) swojemu ojcu A. P..

Po rozwodzie z powodem T. P. nie opuściła nieruchomości przy ul. (...). Nadal zamieszkiwała w budynku przy ulicy, a A. P. przeniósł się do budynku w głębi podwórka. Pismem z dnia 12 grudnia 2016 roku, doręczonym dnia 17 grudnia 2016 roku, A. P. wezwał T. P. do opuszczenia i do wydania bezprawnie zajmowanej nieruchomości przy ulicy (...) – w terminie 14 dni, pod rygorem wystąpienia z powództwem o eksmisję. Ponadto powód wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 4.800 zł oraz dalszych kwot - po 400 zł miesięcznie z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości stanowiącej własność powoda.

W okresie od dnia 1 stycznia 2010 roku do dnia 20 maja 2017 roku funkcjonariusze Policji podejmowali cztery interwencje na przedmiotowej nieruchomości, w tym 3 na zgłoszenie pozwanej.

Dalej Sąd ustalił, że prawomocnym wyrokiem z dnia 20 listopada 2015 roku, Sąd Rejonowy w Zgierzu, uznał, że oskarżony A. P. w dniu 9 września 2014 roku kierował pod adresem M. K. i T. P. groźby karalne pozbawienia życia, które wzbudziły w zagrożonych uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione, przy czym w chwili czynu zdolność rozpoznania jego znaczenia, jak i kierowania postępowaniem miał w znacznym stopniu ograniczoną i w efekcie warunkowo umorzył postępowanie karne wobec oskarżonego na okres 1 roku tytułem próby.

Między T. P. i A. P. czasem dochodzi do kłótni wywoływanych przez obie strony. Byli małżonkowie wzajemnie czynią sobie złośliwości, zabierają korespondencję kierowaną do byłego małżonka. Pozwana nie nadużywa alkoholu, ale zdarza się, że w kontakcie z powodem używa słów obraźliwych.

T. P. ma 60 lat. Jest na emeryturze, która wynosi 1.300,00 zł, jednak po zajęciu komorniczym otrzymuje kwotę 923,22 zł. Pozwana dorabia sobie sprzątając. Nie posiada prawa do innego lokalu, nie ma żadnych innych nieruchomości, wartościowych ruchomości czy też oszczędności. W gospodarstwie domowym pozostaje sama.

Dokonując oceny materiału dowodowego Sąd I Instancji uznał za w znacznej części nieprzydatne do ustalenia stanu faktycznego zeznania świadków U. Ż. i J. Ż. – sąsiadów stron z uwagi na ograniczony kontakt ze stronami, pominął zeznania świadka M. K., która całą swą wiedzę odnośnie relacji między stronami czerpała tylko z opowiadań T. P.. Jako w pełni wiarygodne Sąd Rejonowy ocenił zeznania świadka J. R.. W oparciu o zeznania tego właśnie świadka, w połączeniu z zeznaniami U. Ż. oraz J. Ż., Sąd I Instancji odmówił wiarygodności zeznaniom W. O. i A. P. w zakresie w jakim twierdzili, iż pozwana swoim zachowaniem narusza spokój domowy i urządza libacje. Sąd Rejonowy nie dał wiary W. O., że powód jest spokojnym człowiekiem, a wszelkie konflikty wywołuje pozwana. Takiemu stanowi przeczy, zdaniem Sądu Rejonowego, fakt warunkowego umorzenia postępowania karnego o groźby karalne kierowane przez powoda m.in. wobec T. P..

Jednocześnie Sąd I Instancji nie dał wiary pozwanej, iż byli małżonkowie dołożyli wspólne środki do zakupu nieruchomości objętej pozwem. Sąd Rejonowy pominął dowód z kserokopii listu rzekomo przesłanego pozwanej przez jej byłego zięcia, gdyż wobec skorzystania przez R. O. z prawa do odmowy składania zeznań w niniejszej sprawie, niemożliwe okazało się zweryfikowanie jego treści, jak również tego, czy list ten faktycznie pochodzi od byłego męża córki stron.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny, Sąd I Instancji uznał powództwo za zasadne, na podstawie art. 222 § 1 k.c., wskazując, iż powód jako właściciel nieruchomości na której zamieszkują strony ma prawo żądać od pozwanej opuszczenia zajmowanego na nieruchomości domu. Sąd Rejonowy ocenił, że strony łączyła umowa użyczenia, określona w art. 710 k.c., którą powód skutecznie wypowiedział pismem z dnia 12 grudnia 2016 roku, doręczonym pozwanej w dniu 17 grudnia 2016 roku. Nawet zatem przyjmując, iż powinien mieć tu zastosowanie poprzez analogię trzymiesięczny okres wypowiedzenia z art. 688 k.c., to termin wypowiedzenia dawno upłynął. Wykładnia pisma z dnia 12 grudnia 2016 r. wyraźnie wskazuje, zdaniem Sądu Rejonowego, na wolę powoda wypowiedzenia pozwanej stosunku użyczenia. Sąd Rejonowy wskazał, nadto dodatkowo, iż w sytuacji gdyby nie podzielić poglądu, że w.w. pismo stanowiło wypowiedzenie umowy użyczenia, za takie wypowiedzenie z pewnością można by uznać pozew w niniejszej sprawie i wówczas również termin wypowiedzenia upłynąłby na długo przed zamknięciem rozprawy.

Sąd Rejonowy ocenił również żądanie pozwu pod kątem jego zgodności z zasadami współżycia społecznego uznając, iż zasady współżycia społecznego nie stoją na przeszkodzie uwzględnieniu powództwa. Sąd wskazał, że nieruchomość została zakupiona ze środków pozyskanych w wyniku sprzedaży działek powoda nabytych w drodze dziedziczenia zatem nie sposób uznać, iż kolejne przeniesienia własności (bez względu na ich cel i przyczynę) pozbawiły pozwaną majątku, który gromadziła własnymi siłami oraz własną pracą. Strony pozostają od dawna w jawnym konflikcie, który obecnie przybiera na sile i jedynym sposobem jego zakończenia jest rozdzielenie stron i stworzenie przez każdego z byłych małżonków własnej przestrzeni życiowej, co przemawia za uwzględnieniem powództwa.

Dalej Sąd uznał, iż pozwana posiada status lokatora w rozumieniu ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego (Dz. U. Nr 71, poz. 733 z późn. zm.). Wobec tego, że pozwana nie posiada prawa do innego lokalu, jest osobą starszą, jej dochody nie pozwalają na zapewnienie lokum na wolnym rynku, pozostaje w konflikcie z rodziną, nie ma więc gdzie zamieszkać, Sąd I Instancji przyznał pozwanej prawo do lokalu socjalnego i nakazał wstrzymanie opróżnienia lokalu do czasu złożenia przez gminę oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego, zgodnie z art. 14 ust. 6 przywołanej powyżej ustawy.

Na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd I Instancji nie obciążył pozwanej kosztami procesu i nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana, zaskarżając wyrok w zakresie punktu 1. Skarżąca podniosła zarzuty dotyczące naruszenia przepisów:

- art. 233 k.p.c. poprzez odmówienie wiarygodności listowi R. O. mówiącego o planach powoda i córki stron w sytuacji, gdy jego treść została potwierdzona zeznaniami świadka J. K. i pozwanej, nadto poprzez odmówienie wiarygodności zeznaniom pozwanej, że partycypowała w kosztach zakupu nieruchomości;

- art. 688 k.c. w zw. z art. 365 1 k.c. poprzez nakazanie pozwanej opróżnienia lokalu pomimo braku prawidłowego wypowiedzenia umowy użyczenia z zachowaniem terminów ustawowych;

- art. 5 k.c. poprzez uwzględnienie powództwa w sytuacji, gdy pozwana była uprzednio współwłaścicielką nieruchomości, której własności została pozbawiona w sposób podstępny w celu jej wywłaszczenia i wygnania z własnego domu;

W oparciu o powyższe zarzuty skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości, zasądzenie na rzecz adw. W. G. kosztów pomocy prawnej świadczonej pozwanej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, nie obciążanie pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego. Nadto pozwana wniosła o dopuszczenie dowodu z zaświadczeń ZUS oraz listy wypłat na okoliczność bardzo trudnej sytuacji materialnej pozwanej.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 27 września 2018 r. pełnomocnik powoda wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do wniosku dowodowego pozwanej zgłoszonego w apelacji o dopuszczenie dowodów z dokumentów obrazujących sytuację materialną pozwanej, wskazać należy, że Sąd Okręgowy pominął te dowody na podstawie art. 381 k.p.c., jako że skarżąca nie wykazała, aby potrzeba powołania tych dowodów wyniknęła dopiero na etapie postępowania apelacyjnego, ani też, aby strona nie mogła ich powołać w postępowaniu przed Sądem I Instancji. Nadto okoliczność trudnej sytuacji materialnej pozwanej została ustalona przez Sąd I Instancji i uwzględniona w zapadłym orzeczeniu, czego wyrazem jest rozstrzygnięcie zawarte w punkcie 2 i 5 wyroku.

Odnosząc się zatem do zarzutu naruszenia prawa procesowego, a to art. 233 k.p.c. wskazać należy, iż zarzut ten jest całkowicie chybiony.

Sąd Okręgowy w pełni podziela wnikliwą ocenę dowodów poczynioną przez Sąd I Instancji i poczynione w oparciu o nią prawidłowe ustalenia faktyczne, które przyjmuje za własne.

Wbrew zapatrywaniom skarżącego Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej, gdyż odpowiadającej wymogom art. 233 § 1 k.p.c. oceny dowodów. Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Skuteczne podniesienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. musi więc polegać na wykazaniu, że Sąd I instancji albo przekroczył granice swobody oceny wyznaczonej logiką, doświadczeniem życiowym, zasadami nauki, czyli z materiału dowodowego wyciągnął wnioski sprzeczne z zasadami wiedzy, logiki, doświadczenia życiowego, albo też na tym, że Sąd nie dokonał wszechstronnego rozważania materiału dowodowego, a zatem poczynił ustalania w oparciu jedynie o część materiału dowodowego, a pozostałą część tego materiału, która pozwoliłaby na wyciągnięcie innych wniosków, bezpodstawnie pominął. Tymczasem apelująca stawiając zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. ograniczyła się jedynie do nieudanej polemiki z oceną dokonaną przez Sąd I instancji, w szczególności nie wskazała jakie zdaniem skarżącej zasady logiki, wiedzy czy doświadczenia życiowego Sąd I Instancji naruszył, ani też jakie dowody bezpodstawnie pominął.

Wbrew zarzutom apelacji, Sąd Rejonowy ustalając stan faktyczny, zasadnie pominął dowód w postaci kserokopii listu, jak wskazywała pozwana przesłanego pozwanej przez R. O. i stanowisko swoje logicznie uzasadnił. Po pierwsze, jak słusznie zaznaczył Sąd Rejonowy, wobec skorzystania przez R. O. jako świadka z prawa do odmowy składania zeznań nie zostało ustalone, czy list ten faktycznie został sporządzony przez R. O.. Należy tu jednak dodać, iż po drugie i co istotniejszego, sama hipotetyczna okoliczność, iż list ten rzeczywiście został skierowany do pozwanej przez zięcia R. O. wcale nie oznacza, iż zdarzenia w nim opisane miały miejsce. List ten, jako dokument prywatny, zgodnie z art. 245 k.p.c. mógłby stanowić dowód jedynie tego, że osoba która go sporządziła złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie, a nie dowód tego, że okoliczności w nim podnoszone faktycznie miały miejsce. Oceny takiej nie mogą zmienić zeznania świadka M. K., która przecież zeznała, że o relacjach pozwanej z R. O. nic nie wie, zaś na temat przedmiotowego listu w ogóle się nie wypowiadała. Równocześnie Sąd I Instancji bardzo szczegółowo wyjaśnił dlaczego nie dał częściowo wiary zeznaniom pozwanej i ocenę tę Sąd Okręgowy w pełni akceptuje i przyjmuje za własną, a jej powtarzanie uznaje za zbędne.

Akceptując zatem w pełni ocenę dowodów, jak i poczynione w oparciu o nią ustalenia faktyczne, należy odnieść się do podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Bezspornym między stronami jest, że strony łączył stosunek użyczenia. Fakt zamieszkiwania pozwanej na przedmiotowej nieruchomości wynika z więzów rodzinnych. Strony zamieszkały na nieruchomości jako małżonkowie i stan taki utrzymał się także po orzeczeniu rozwodu i przejściu prawa własności nieruchomości na córkę stron, a później powoda. Brak odpłatności za zamieszkiwanie pozwanej na nieruchomości, szeroki zakres uprawnień faktycznych pozwanej w stosunku do nieruchomości istotnie wskazują, iż między stronami w sposób konkludentny została zawarta umowa użyczenia w rozumieniu art. 710 k.c. Zgodnie z treścią art. 710 k.c. przez umowę użyczenie użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu przez czas oznaczony lub nie oznaczony na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Przepisy dotyczące umowy użyczenia nie regulują kwestii rozwiązania takiej umowy zawartej na czas nieoznaczony w drodze wypowiedzenia, a jedynie ustanie tego stosunku z mocy prawa w momencie, gdy biorący w użyczenie uczyni z oddanej mu rzeczy użytek odpowiadający umowie, lub też upłynie czas, w którym użytek taki mógł uczynić (art. 715 k.c.) Nie oznacza to jednak, że ustawodawca zamknął drogę do rozwiązania użyczenia poprzez oświadczenia stron o wypowiedzeniu. Stanowisko przeciwne oznaczałoby bowiem, iż strony umowy zawartej na czas nie oznaczony są nią zawsze związane aż do czasu zaistnienia okoliczności skutkujących rozwiązanie z mocy prawa, co byłoby nieuzasadnionym ograniczeniem zasady swobodnego kształtowania przez strony treści stosunku prawnego ( art. 353 1 k.c.). Mając na uwadze powyższe należy przyjąć, jak słusznie uczynił to Sąd I Instancji, że istnieje możliwość rozwiązania umowy użyczenia poprzez oświadczenie jednej ze stron, przy czym termin wypowiedzenia winien uwzględniać interesy i sytuację obu stron umowy. Gdy zaś przedmiotem użyczenia jest lokal mieszkalny wskazówką do oceny okresu wypowiedzenia mogą być przepisy normujące stosunek prawny o charakterze najbardziej zbliżonym do użyczenia lokalu mieszkalnego tj. przepisy dotyczące najmu lokalu. Tym samym do oceny żądania opuszczenia przez pozwaną budynku na przedmiotowej nieruchomości należy jedynie pomocniczo, w drodze analogii, zastosować przepis art. 688 k.c. stanowiący, iż jeżeli czas trwania najmu lokalu nie jest oznaczony, najem można wypowiedzieć najpóźniej na trzy miesiące naprzód na koniec miesiąca kalendarzowego. Taki zatem termin należało przyjąć za obowiązujący dla wypowiedzenia pozowanej użyczenia nieruchomości, w tym znajdującego się na niej lokalu mieszkalnego. Przy czym jako wypowiedzenie umowy niewątpliwie może być traktowane pismo powoda z dnia 12 grudnia 2016 r., jako jednoznacznie wyrażające wolę zakończenia stosunku użyczenia. Słusznie zatem Sąd przyjął, iż stosunek użyczenia ustał najpóźniej z upływem 3 miesięcy od doręczenia pozwanej przedmiotowego pisma. Brak jest natomiast podstaw do stawiania czynności wypowiedzenia umowy użyczenia wymogów formalnych przewidzianych jedynie dla umowy najmu lokalu mieszkalnego określonych w art. 11 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (t. jedn. - Dz.U. z 2018 r., poz. 1234), który wyraźnie odwołuje się jedynie do tego stosunku prawnego. Inną kwestią jest natomiast ocena przymiotu pozwanej jako lokatora na gruncie w.w ustawy w kontekście obowiązku Sądu orzekania o lokalu socjalnym na podstawie art. 14 ust. 1 ustawy. Przepis ten nie konkretyzuje bowiem tytułu prawnego na podstawie którego osoba co do której następuje orzeczenie o obowiązku opróżnienia lokalu mieszkalnego, zajmowała ten lokal, w szczególności, nie wskazuje, aby musiał to być stosunek najmu. Jedynie poprzez art. 1 w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy, przepisy art. 14 należy stosować do osoby spełniającej przymiot lokatora na gruncie tej ustawy, a zatem do byłego najemcy lokalu lub osoby używającej lokal na podstawie innego tytułu prawnego niż prawo własności, a zatem np. na podstawie stosunku użyczenia. W konsekwencji zarzut naruszenia art. 688 k.c. w zw. z art. 365 1 k.c. jest oczywiście chybiony.

Bezzasadny okazał się również zarzut naruszenia art. 5 k.c. Sąd Rejonowy szczegółowo ocenił dochodzone roszczenie pod kątem ewentualnego nadużycia praw podmiotowych przez powoda, jak i zgodności żądania pozwu z zasadami współżycia społecznego. Przytoczoną w tym zakresie przez Sąd Rejonowy ocenę jurydyczna Sąd Okręgowy w pełni akceptuje i przyjmuje za własną, zbędne zatem jest jej powielanie. W tym miejscu należy jedynie dla porządku dodatkowo wyjaśnić, o czym była mowa powyżej, że kwestia autentyczności listu złożonego do akt, jak i ewentualnych planów powoda i córki stron co do ostatecznego uczynienia powoda jedynym właścicielem nieruchomości nie mogłaby mieć dla rozstrzygnięcia sprawy decydującego znaczenia, także w kontekście art. 5 k.c. Strony bezspornie pozostają w ostrym konflikcie, stan taki trwa od dawna i nie rokuje poprawy. Biorąc zaś pod uwagę, iż strony są byłymi małżonkami, trudno zmuszać jedną ze stron, w tym przypadku powoda, do wspólnego zamieszkiwania z byłą żoną, w sytuacji wzajemnej wrogości stron i utrudniania sobie wspólnego zamieszkiwania. Kwestia jakie były plany ówczesnych małżonków co do nieruchomości przy ul. (...) w momencie kiedy dokonywali darowizny tej nieruchomości na rzecz córki nie mają większego znaczenia. Oczywistym jest, że w konflikt między rodzicami zaangażowana jest także córka stron, która żywi do matki pretensje, jasno artykułowane w toku procesu, natomiast kwestia czy są one uzasadnione dla rozstrzygnięcia sprawy jest zupełnie poboczna. Skoro w toku postępowania nie została zakwestionowana skuteczność umowy przenoszącej własność nieruchomości na powoda, biorąc pod uwagę wieloletni konflikt stron i zaangażowanie w ten konflikt również córki stron, nie można odmówić poprzez odwołanie się do klauzuli generalnej z art. 5 k.c. ochrony dochodzonemu przez powoda roszczeniu, wywodzonemu z prawa własności, które chronione jest nie tylko przepisami kodeksu cywilnego (art. 222 i nast. k.c.), ale którego ochrona gwarantowana jest również konstytucyjnie.

W konsekwencji apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. nie obciążając pozwanej obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz powoda. W tym względzie Sąd Okręgowy uwzględnił trudna sytuację życiowa i materialną pozwanej, okoliczność iż sprawa niniejsza jest w istocie wynikiem konfliktu rodzinnego, a pozwana składając apelację, z uwagi na charakter sprawy, jej okoliczności faktyczne, mogła pozostawać w subiektywnym przekonaniu o zasadności apelacji.

Koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym Sąd Okręgowy ustalił na podstawie § 13 pkt 1 w zw. z § 16 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. poz. 1714 z późn. zm.). W konsekwencji wobec złożonego przez pełnomocnika z urzędu oświadczenia że koszty te nie zostały pokryte ani w całości ani w części, zgodnie z § 3 w.w. rozporządzenia, Sąd Okręgowy przyznał na rzecz adw. W. G. kwotę 73,80 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu pozwanej w postępowaniu apelacyjnym, którą nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zgierzu.