Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XX GC 300/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 października 2018 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XX Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Katarzyna Kisiel

Protokolant: Justyna Damięcka

po rozpoznaniu w dniu 12 września 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P.

przeciwko (...) Bank (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) Bank (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz strony powodowej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. kwotę 447.000 zł ( czterysta czterdzieści siedem tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 22 lutego 2014r. do dnia 31 grudnia 2015r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty;

II.  ustala, iż strona powodowa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. wygrała proces w całości, pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów sądowych referendarzowi sądowemu.

SSO Katarzyna Kisiel

Sygn. akt XXGC 300/16

UZASADNIENIE

Strona powodowa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. w pozwie z dnia 14 kwietnia 2016r. skierowanym przeciwko (...) Bank (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W. wniosła o zasądzenie na jej rzecz kwoty 447.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 lutego 2014r. do dnia zapłaty, a nadto wniesiono o zasądzenie kosztów postępowania.

Jak wskazywano w uzasadnieniu pozwu, w sierpniu i wrześniu 2008r. pozwany oferował powodowi zawarcie transakcji CIRS (zamiany kwoty bazowych stóp procentowych), które zgodnie z informacjami przedstawianymi przez pozwanego służyły zabezpieczeniu ryzyka stopy procentowej i kursu walutowego, a ryzyko kursu walutowego w ogóle nie występuje. Powód w związku z takimi informacjami zawarł w dniu 18 sierpnia 2008r, 3 września 2008r oraz 30 września 2008r. transakcje CIRS. Te, zdaniem strony powodowej rzekomo zabezpieczające, nie generujące ryzyka kursowego produkty do września 2009r. spowodowały po stronie powoda niekorzystne rozliczenie w wysokości ok. 6 mln zł. Już po fakcie powód dowiedział się wprost od pracownika pozwanego banku, iż sporne transakcje były transakcjami spekulacyjnymi. Dodatkowo w 2014r. powód powziął nieznaną wcześniej informację, iż każda ze spornych transakcji była zawierana z tzw. ujemną wyceną dla powoda-innymi słowy ze stratą po stronie powoda, a pozwany tak zarządzał transakcją aby nie ponieść na niej straty. Po wykryciu tej okoliczności powód złożył w dniu 7 lutego 2014r oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych zawartych transakcji. Następnie jak wskazywano, oferowanie, zawieranie, wykonywanie oraz rozliczanie przez pozwanego Umowy Ramowej oraz przedmiotowych transakcji CIRS było dotknięte szeregiem nieprawidłowości, tj. sporne transakcje były sprzeczne z ustawą, zasadami współżycia oraz naturą zobowiązania, a więc dotknięte były sankcją nieważności ex-lege, a także sporne transakcje zostały zawarte pod wpływem błędu co do treści. Wobec powyższego, jak podnoszono stronie powodowej przysługuje roszczenie o zwrot nienależnego pobranego przez pozwanego świadczenia w wysokości ok. 6 mln zł. Jednakże powód korzystając z uprawnienia do miarkowania swoich roszczeń w postępowaniu cywilnoprawnym, ograniczył swoje roszczenie do zapłaty kwoty 447.000 zł, nie zrzekając się jednocześnie możliwości dochodzenia roszczenia w pozostałym zakresie.

W dalszej części uzasadnienia pozwu strona powodowa szczegółowo w odniesieniu do nieważności transakcji ( art. 58 kc i art. 353 1 kc) podniosła następujące argumenty:

1) Wystawienie powoda na nieograniczone ryzyko. W tym zakresie wskazano, iż powód nie osiągał wpływów ani nie ponosił kosztów w walucie CHF. Nie był w związku z tym narażony został na ryzyko wynikające ze zmiany kursu tej waluty. Wskutek zawarcia spornych transakcji CIRS powód otworzył się na to ryzyko, które miało nieograniczony charakter, tym samym powód wystawił się na ryzyko nieograniczonej straty, które zmaterializowało się w kwocie ok. 6,3 mln zł

2) Nieadekwatność produktu. Zdaniem strony powodowej sporne transakcje CIRS były nieadekwatne i nieodpowiednie do profilu działalności powoda. Transakcje CIRS, z uwagi na to, iż były oparte na walucie CHF, służyły zarządzaniu ryzykiem przez podmioty, które taka walutą w swojej działalności obracały. Powód tym samym nie ponosił ryzyka walutowego w związku z tą walutą. Pozwany miał tego pełną świadomość. Skutkiem zaś przystąpienia przez powoda do transakcji CIRS było otwarcie się na nieograniczone ryzyko walutowe dla waluty CHF. Powód zaś zainteresowany był zmniejszeniem obciążeń odsetkowych wynikających z zawartych umów kredytowych.

3) Nierównomierny rozkład ryzyk. W odniesieniu do tego zarzutu argumentowano, iż w spornych transakcjach CIRS nie istniało równoważne ryzyko walutowe po obu stronach. Pozwany jako profesjonalna instytucja finansowa, potrafił ale jednocześnie był zobowiązany do zarządzania ryzykiem kursowym poprzez zawarcie odpowiednich transakcji na rynku międzybankowym, efektem czego było wyłączenie ryzyka walutowego banku.

4) Nadużycie zaufania i wadliwe doradztwo pozwanego. Zgodnie z umowami wiążącymi strony, pozwany być zobowiązany do bieżącego monitorowania wartości (wyceny) transakcji. W dniu zawarcia transakcji 18 sierpnia 2008r. została ona zawarta z ujemną wyceną dla powoda (dzięki czemu pozwany ,mógł wygenerować nieuzgodnioną i nieujawnioną marżę kosztem wystawienia powoda na ryzyko, którego bez tejże transakcji by nie ponosił. Następnie, w dniu 3 września 2008r. również została zawarta transakcja, pomimo, iż ta z dnia 18 sierpnia 2008r. generowała dla powoda jeszcze większą ujemną wycenę niż w dniu 18 sierpnia 2008r. Podobnie w dniu 30 września 2008r. pozwany bank oferował powodowi transakcję, choć miał pełną świadomość, że dwie poprzednie transakcje generują dla powoda dalsze ujemne wyceny.

5) Niewłaściwa motywacja pracowników banku. Zdaniem strony powodowej, nagła intensywność działań pracowników pozwanego, intensywne oferowanie w krótkim przedziale czasu, na przełomie sierpnia/września 2008r. trzech wysoce ryzykownych dla powoda transakcji CIRS pozwalało na przypuszczenie, że pracownicy banku nie kierowali się interesem klienta, a dążyli raczej do zrealizowania narzuconych jej przez pracodawcę planów sprzedażowych i osiągnięcia premii, która-co potwierdza pozwany - charakteryzowała się wysokim udziałem w jej wynagrodzeniu.

W uznaniu strony powodowej, powyższe twierdzenia wskazują na nieważność transakcji i uzasadniają przekonanie, iż od chwili zawarcia transakcji pozwanemu nie przysługiwała żadna wierzytelność względem powoda z tytułu transakcji, a wszystkie spełnione przez strony świadczenia oparte były na nieważnej czynności prawnej. Końcowe zaś rozliczenie spornej transakcji, tzw. wymiana końcowa polegała na tym, że pozwany zobowiązany był do zwrotu (sprzedaży) nominału CHF na określoną ilość PLN (po umówionym kursie).

Strona pozwana (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew, w pierwszej kolejności pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia, wskazując, że transakcje będące przedmiotem roszczenia zostały zawarte w okresie od 18 sierpnia do 30 września 2008r., a rozliczone zostały odpowiednio 30 kwietnia 2009r., 31 lipca 2009r. oraz 30 września 2009r. Zdaniem strony pozwanej, stosownie do treści art. 118 kc, termin przedawnienia dla roszczeń związanych z działalnością gospodarczą wynosi 3 lata, zatem powód składając pozew w kwietniu 2016r. znacznie ten termin przekroczył.

W dalszej kolejności pozwany zaprzeczył wszystkim zarzutom pozwu, argumentując po pierwsze, że pracownicy pozwanego w żaden sposób nie przekonywali powoda, że produkt jest adekwatny i odpowiedni dla powoda, a ponadto takie twierdzenia nie padały że strony pracowników banku, ani w żadnym dokumencie czy piśmie nie znajdowały się zapewnienia tej treści. Dalej, przesyłane przez pozwanego materiały miały charakter poglądowy, pozwalający zapoznać się powodowi z sytuacją na rynku, a każda z tych informacji była opatrzona klauzulą wskazującą jej charakter. Ponadto zdaniem pozwanego, pracownicy pozwanego informowali powoda o ryzykach związanych z zawarciem transakcji pochodnych, o ich charakterze i cechach, jak również treść umów zawartych pomiędzy stronami wprost wskazywała jaki charakter ma usługa i wykluczała doradztwo ze strony banku.

W odniesieniu do pozostałych zarzutów argumentowano, że to powód był stroną inicjującą zawarcie takich transakcji i zawierał ich wiele, jeśli zaś chodzi o Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 21 kwietnia 2004r. w sprawie rynków instrumentów finansowych ( Dyrektywa MIFiD), to nie została ona implementowna do polskiego porządku prawnego zarówno w dniu zawarcia umów jak i spornej transakcji CIRS. Dlatego Dyrektywa nieimplementowana do polskiego prawa nie może stanowić normy, którą winny przestrzegać podmioty prawa prywatnego.

Konkludując wskazywano także, że powód we wrześniu 2008r. był ostrzegany przez pracownika pozwanego o tym, że transakcje wobec dużej zmienności rynku są ryzykowne. Co istotne jak podnoszono, powód miał otwarte transakcje typu CIRS również w innych bankach, o czym nie poinformował pozwanego, a tym samym naruszył postanowienia umowy.

W piśmie procesowym z dnia 13 października 2016r. strona powodowa ustosunkowując się do zarzutów zawartych w odpowiedzi na pozew , w tym m. in. do najdalej idącego zarzutu przedawnienia wskazała, na bezzasadność powyższego zarzutu wynikającą zdaniem strony powodowej z błędnego przekonania pozwanego o zastosowaniu do roszczenia powoda trzyletniego okresu przedawnienia zamiast dziesięcioletniego. W powyższym kontekście podniesiono, iż transakcja typu CIRS skierowana jest przede wszystkim do pomiotów finansowych, ewentualnie do podmiotów, które osiągają wpływy walutowe w walucie na której oparty jest CIRS. Powód zaś nigdy nie prowadził działalności o charakterze finansowym, nie osiągał również wpływów walutowych w CHF. Transakcja oparta na CHF nie mogła mieć zatem żadnego związku z działalnością powoda ( pismo procesowe powoda z dnia 13 października 2016r., k-371-387).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Strona powodowa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. od wielu lat prowadzi działalność gospodarczą związaną z produkcją kopert, nadruków na kopertach, której część także związana jest z eksportem na rynki zagraniczne. Od 2005r. strona powodowa współpracowała z pozwanym, korzystając z szerokiej gamy produktów bankowych. Przez kilka lat, tj. do 2008r. współpraca pomiędzy stronami układała się prawidłowo, powodowa spółka działała w oparciu o zaufanie do pozwanego banku jako instytucji zaufania publicznego. Do obsługi powódki ze strony banku wyznaczono pracownika M. T., który pełnił rolę opiekuna klienta. Sprzedaż eksportowa powodowej spółki wiązała się z uzyskiwaniem wpływów walutowych, w szczególności w walucie EUR. Uzyskiwanie wpływów w EUR wiązało się dla strony powodowej z ryzykiem walutowym wobec czego szukała ona instrumentów zabezpieczających ją przez ryzykiem kursowym. W tym celu w dniach 24 maja 2005r., 24 marca 2006r., 4 kwietnia 2007r., i 10 kwietnia 2008r. pomiędzy stronami były zawierane umowy ramowe umożliwiające zawieranie transakcji zabezpieczających przed ryzykiem kursowym. W dniu 27 czerwca 2008r. powód zawarł ze stroną pozwaną kolejną Umowę Ramową o współpracy w zakresie Transakcji Terminowych i Pochodnych. W § 1 przedmiotowej umowy wskazano, iż strony zamierzają zawrzeć transakcje zamiany określone w Umowie Dodatkowej ( pkt 1). Dalej ustalono, że transakcje zamiany są transakcjami polegającymi na zamianie między stronami kwot odsetek lub kwot bazowych i kwot odsetek w uzgodnionych okresach odsetkowych ( pkt 2). Przedmiotowa umowa miała regulować warunki realizacji Transakcji Zamiany (pkt 3). Transakcje zamiany miały być zawierane na zasadach określonych w Regulaminie Transakcji Terminowych i Pochodnych oraz Umowie Ramowej, zawartej pomiędzy bankiem , a klientem (pkt 4).

Dowód: ( zeznania prezesa zarządu strony powodowej W. S., k-809-811, Umowa Ramowa Współpracy w zakresie Transakcji terminowych i Pochodnych z dnia 27 czerwca 2008r., k-7879 ).

Od początku roku 2007r. strona powodowa była związana z pozwanym bankiem umowami kredytowymi w walucie polskiej. Oprocentowanie tych kredytów było zmienne i opierało się na stopie procentowej WIBOR IM. Przez cały rok 2007 stopy procentowe WIBOR ulegały zwiększeniu, tym samym zwiększało się obciążenie kredytowe strony powodowej. Wobec powyższego strona powodowa zwróciła się do opiekuna ze strony pozwanego banku- M. T.z zapytaniem czy istnieje możliwość obniżenia kosztów finansowych firmy w związku z kredytem, jaki powódka zaciągnęła na prowadzenie działalności. Strona powodowa rozważała przewalutowanie kredytu PLN na EUR. Na jednym ze spotkań M. T. odradził przewalutowanie kredytu i zaproponował produkty CIRS, wskazując, że dla strony powodowej są one zdecydowanie lepsze i łatwiejsze. Mechanizm działania produktów CIRS został przedstawiony stronie powodowej przez pracowników pozwanego banku M. P.oraz M. T.. Zarekomendowano stronie powodowej rozwiązanie polegające na zawarciu transakcji, która miała pozwolić na zmniejszenie kosztów odsetkowych ( zamiast WIBOR 1M strona powodowa miała płacić niższe odsetki), wymagała mniej formalności ( transakcja ta miała być zawarta w ramach wiążących strony Umowy Ramowej i przyznanego już limitu).

U strony powodowej odbyło się kilka spotkań, w których za stronę pozwaną uczestniczyli M. P., T. T. oraz A. R.. Na spotkaniach osoby te prezentowały i opisywały transakcje CIRS, przekonując stronę powodową, że transakcje te są odpowiednie i adekwatne do działalności spółki. Transakcja CIRS miała zabezpieczać spółkę przed ryzykiem stóp procentowych oraz przed ryzykiem walutowym. Podnoszono, że transakcja oparta na walucie CHF (franku szwajcarskim) jest najwłaściwszym dla spółki produktem pozwalającym znacząco obniżyć obciążenie kredytowe. Na spotkaniach prezentowano wykresy, wskazywano, że od dłuższego czasu PLN umacnia się względem CHF, przedstawiano prognozy. Pracownicy pozwanego przedstawiali informację stronie powodowej o możliwości odwrócenia się trendów walutowych, jednakże nie pamiętali, czy przedstawili powodowi informacje, że w przypadku odwrócenia się trendu, straty mogą sięgać kilku milionów. Ponadto pracownicy banku nie pamiętali, czy przekazywali stronie powodowej, że ryzyko, na które się powoływali może mieć nieograniczony charakter, jak również nie informowali, że transakcje CIRS na walucie CHF mogą być dla powodowej spółki charakter spekulacyjny. Oferta była przekazana jako idea, a nie konkretne wartości. Nie przedstawiono również konkretnych wyliczeń i konkretnych wariantów.

Dowód: ( zeznania prezesa zarządu strony powodowej W. S., k-809-811, zeznania świadka M. T., k-689-690, zeznania świadka M. P., k-686- 688, zeznania świadka A. R., k-661v-662v).

Jednocześnie zapewniono stronę powodową, że wycena zawartych transakcji CIRS będzie dokonywana na bieżąco i w odpowiednim czasie bank miał występować do spółki z propozycją zamknięcia transakcji CIRS w momencie najbardziej korzystnym dla powódki. Bank na swoich pracowników nakładał plany sprzedażowe, a jego realizacja skutkowała uzyskaniem przez pracownika premii. Zawarcie przez klienta takiej transakcji było realizacją planu sprzedażowego.

Dowód: ( zeznania prezesa zarządu strony powodowej W. S., k-809-811, zeznania świadka M. P., k-687 ).

Na stronie internetowej strony pozwanej widniał opis transakcji CIRS, gdzie wskazano na następujące informacje: „Swap walutowo-procentowy CIRS polega na wymianie kapitału i płatności odsetkowych w różnych walutach. Wymiana kapitału na końcu lub/i początku odbywa się po takim samym kursie, najczęściej jest to kurs spot. Nie występuje więc ryzyko kursu walutowego. Wymianie podlegają również stopy procentowe w obu walutach. Dzięki takim zmianom zabezpieczają państwo ryzyko stopy procentowej jak również kursu walutowego” .

Kredytobiorca finansujący się w PLN ze zmienną stopą procentową może obniżyć koszt finansowania zamieniając finansowanie ze stopy procentowej w PLN na stałą stopę procentową np. w EUR. Dziki wymianie kwot kapitału po tych samach kursach zabezpiecza również kurs walutowy”.

Dowód ( wydruk ze strony internetowej pozwanego banku, k-80).

Powód nie prowadził działalności w zakresie obrotu instrumentami pochodnymi, nie miał żadnej wiedzy i doświadczenia w zakresie mechanizmów działania tych produktów oraz metod wyliczania wynikających z nich zobowiązań. Ponadto powód nie zatrudniał u siebie żadnych osób dysponujących fachową wiedzą w tym zakresie. Wszystkie informacje w zakresie produktów wskazanych w Umowie Ramowej strona powodowa otrzymywała od pracowników pozwanego banku. Do pierwszej połowy 2008r. współpraca pomiędzy powódka, a pozwanym bankiem przebiegała prawidłowo, powódka darzyła pracowników banku zaufaniem. Gwarancję profesjonalnej i rzetelnej obsługi potwierdzały ponadto Zasady Dobrej Praktyki Bankowej oraz Kanon Dobrych Praktyk Rynku Finansowego, których pozwany bank był sygnatariuszem.

Dowód: ( zeznania prezesa zarządu strony powodowej W. S., k-809-811, Zasady Dobrej Praktyki Bankowej, k-260-265, Kanon Dobrych Praktyk Rynku Finansowego, k-266-268).

W drugiej połowie 2007r. oraz w 2008r. strona powodowa zawarła z pozwanym bankiem transakcje CIRS ( zgodnie z terminologią przyjętą w Umowie Ramowej były to transakcje zamiany kwot bazowych i stóp procentowych ). Pracownicy strony powodowej nie posiadali wcześniej żadnego doświadczenia w zakresie transakcji CIRS, mechanizmów jej działania i wycen, wszelkie czynności związane z obsługą tych transakcji wykonywali pracownicy pozwanego banku. Transakcje były zawierane telefonicznie. Przedstawiciel banku każdorazowo informował stronę powodową o tym, że jest dobry moment na zawarcie takiej transakcji.

Dowód: ( zeznania prezesa zarządu strony powodowej W. S., k-809-811, zeznania świadka B. F., k-579-v-580).

W trakcie trwającej pomiędzy stronami współpracy, M. P. w pierwszej połowie 2008r., jak również w drugiej połowie 2008r. regularnie przesyłał stronie powodowej informacje z miesięcznika banku pt. (...), jak również informował o stałym umacnianiu się polskiej waluty względem EUR i CHF, m. in w dniu 15 marca 2008r. przesłano powodowi w/w miesięcznik, w którym przedstawiciele banku przekonywali” „ Uważamy, że w związku z bardzo dobrym sentymentem do złotego i utrzymującą się różnicą stóp procentowych na korzyść złotówki kurs CHF/PLN będzie w dalszym ciągu spadał kierując się w okolice 2,06 na koniec bieżącego roku”. Podobnie w wiadomości mailowej z dnia 14 lipca 2008r. M. P. przesłał miesięcznik.(...), w którym przekonywano powodową spółkę o stabilnej sytuacji na rynku walut: „przewidujemy, że kurs CHF/PLN pozostanie na razie na stabilnym poziomie. Możliwe są nieznaczne wzrosty powyżej 2,10 wspierane awersją do ryzyka, jednak pod koniec roku ta para powinna powrócić do poziomów poniżej tej wartości”. W dniu 12 sierpnia 2008r. M. P. ponownie przesłał do powódki miesięcznik wskazując na stabilną sytuację walut EUR i CHF.

Dowód: ( wiadomości mailowe wraz z wyciągami z miesięcznika (...) kierowane do powodowej spółki , k-81-115).

W dniu 14 sierpnia 2008r. M. P. przesłał do strony powodowej kolejną propozycję zawarcia transakcji CIRS, wskakując na możliwe do uzyskania stopy procentowe w ramach zamiany z WIBOR 1M, którym obciążony był powód w ramach kredytów.

Dowód: ( wiadomość mailowa z dnia 14 sierpnia 2008r. kierowana do powodowej spółki, k-116-117).

Wobec informacji i prognoz pozwanego banku o stabilnej i korzystnej dla powódki sytuacji kursu CHF/PLN, powód w dniu 18 sierpnia 2008r. zdecydował się zawrzeć transakcję CIRS .

Dowód: (potwierdzenie zawarcia Transakcji zamiany Kwot Bazowych i Stop Procentowych nr (...), k-135).

W dniu 3 września 2008r. M. P. nadal przekonywał o korzystnym kształtowaniu się kursów, przesłał prognozy kursu CHF, wskazując, iż w czerwcu 2009r. kurs ten będzie wynosił 2,03 PLN/CHF. Po przedstawieniu takiej informacji powód zdecydował się na zawarcie kolejnej transakcji zabezpieczającej przed ryzykiem stóp procentowych. W dniu 3 września 2008r. powodowa spółka zawarła kolejną transakcję CIRS, która miała zabezpieczać obciążenia odsetkowe od kolejnych (...) złotych.

Dowód: ( wiadomość mailowa M. P. z dnia 3 września 2008r., k-136-142, potwierdzenie zawarcia transakcji zamiany kwot bazowych i stóp procentowych, k-143).

Następnie w dniu 15 września 2008r. M. P. po raz kolejny przesłał do powódki miesięcznik (...), w którym podniesiono, że „ frank traktowany jak bezpieczna przystań może zyskiwać. Liczymy więc na umocnienie franka w przeciągu następnych kilku miesięcy”. W dniu 29 września 2008r. M. P. przesłał powódce kwotowania stóp procentowych i propozycję zamiany WIBOR 1M na stałą lub zmienną stopę LIBOR CHF.

W dniu 30 września 2008r. strony zawarły kolejną transakcję CIRS, która miała zabezpieczać obciążenia odsetkowe od następnych (...) złotych na okres najbliższego roku. Wszystkie transakcje były zawierane telefonicznie.

Dowód: ( zeznania prezesa zarządu strony powodowej W. S., k-809v, wiadomości mailowe M. P. z dnia 15,29 września 2008r., k-144-150, potwierdzenie zawarcia transakcji zamiany kwot bazowych i stóp procentowych, k-151).

W dalszej kolejności, w dniu 2 października 2008r. kilka dni po zawarciu transakcji CIRS przez powodową spółkę, M. P. przesłał wiadomość mailową, informując, iż „w związku z kryzysem płynności oraz zmiennością na rynku międzybankowym od dnia dzisiejszego do odwołania zarząd banku podjął decyzję o niezawieraniu nowych transakcji CIRS”.

Dowód: ( wiadomość mailowa M. P. z dnia 2 października 2008r., k-152).

Z kolej, w dniu 7 listopada 2018r. M. P. przesłał spółce wycenę trzech spornych transakcji CIRS. Wartość rozliczenia walutowego wynosiła 2.585.286,31 zł, która wraz z wyceną stopy procentowej ( -262.000 zł) dawała łączną stratę w wysokości 2.874.286,31 zł. W dniu 13 listopada 20089r. strata na transakcjach CIRS wynosiła już 3.377.680,64 zł.

Dowód: ( wiadomość mailowa M. P. z dnia 2 października 2008r., k-153- 154, wiadomość mailowa od M. P. z dnia 13 listopada 2008r., k-155-156).

W dniu 4 grudnia 2008r. odbyło się spotkanie pomiędzy przedstawicielami powoda i pozwanego banku, którego przedmiotem były kwestie związane ze sposobem rozliczenia transakcji CIRS oraz kwestie związane ze zwiększeniem marż banku. W tym samym dniu M. J. przesłał powodowi notatkę ze spotkania.

Dowód: ( wiadomość mailowa M. P. z dnia 4 grudnia 2008r., k-157-158).

Następnie, w dniu 15 grudnia 2008r. M. P. przesłał do prezesa strony powodowej wiadomość mailową, w której załączone zostało wezwanie banku do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego rozliczenie transakcji CIRS. Jednocześnie wskazano, iż brak wpłaty wymaganego depozytu będzie skutkował zamknięciem i rozliczeniem transakcji CIRS. W dniu 17 grudnia 2008r. M. P. wysłał do strony powodowej kolejne wezwanie pozwanego banku do uzupełnienia zabezpieczenia.

Dowód: ( wiadomości mailowe M. P. z dnia 15 i 17 grudnia 2008r., k-159-162).

Z kolei w dniu 5 stycznia 2009r. M. T. w załączeniu wiadomości mailowej kierowanej do prezesa powodowej spółki przesłał wezwanie do uzupełninia zabezpieczenia, wskazując na ujemną wycenę transakcji na kwotę 4.968.364 zł. W wezwaniu do uzupełnienia depozytu z dnia 16 stycznia 2009r. ujemna wycena wynosiła już 5.825.682,46 zł.

Dowód: ( wiadomości mailowe M. T. z dnia 5 i 16 stycznia 2009r., k-163-166).

W dniu 17 lutego 2009r. powód otrzymał kolejne wezwanie do uzupełnienia depozytu, zaś ujemna wycena na transakcjach CIRS wynosiła już 7.973.146,95 zł.

Dowód: ( wiadomość mailowa M. T. z dnia 17 lutego 2009r., k-167-168).

Prezes zarządu strony powodowej w dniu 23 lutego 2009r. zwrócił się do pozwanego banku w przedmiocie propozycji banku z dnia 3 lutego 2009r. w zakresie zmian do zawartych transakcji pochodnych, wskazując, m.in., iż proponowane zmiany mają charakter jednostronnie korzystny na rzecz banku, nie wzmacniając, ani nie zabezpieczając jednocześnie interesu spółki. Zdaniem powoda, jak wskazano, wprowadzenie tych zmian niosło dla spółki zbyt duże elementy ryzyka.

Dowód: ( wiadomość mailowa kierowana przez W. S. z dnia 2 lutego 2010r., k-169).

W dalszej kolejności, w dniu 6 marca 2009r. pozwany bank wezwał stronę powodową do uzupełnienia depozytu, wskazując na ujemną wycenę w wysokości 7.579.953,31 zł

Dowód: ( wiadomość mailowa M. T. z dnia 6 marca 2009r., k-170-171).

Wobec trudności w zrozumieniu mechanizmów działania oraz wyceny transakcji CIRS, strona powodowa zdecydowała o skorzystaniu z pomocy firmy doradczej (...) sp. z o.o w W., udzielając w tym celu przedstawicielom tejże firmy pełnomocnictwa.

Dowód: wiadomość mailowa od A. W. z dnia 13 marca 2009r., k-173-175).

W dniu 9 kwietnia 2009r. powód powołując się na treść §18 ust. 1 Regulaminu transakcji terminowych i pochodnych, złożył wniosek do banku o przedstawienie pełnego wyliczenia bieżącej wyceny rynkowej transakcji CIRS wraz ze wszystkimi danymi niezbędnymi do dokonania wyceny.

Dowód: (wiadomość mailowa od B. F. z dnia 9 kwietnia 2009r., k176-177).

W odpowiedzi na powyższe, w tym samym dniu, pracownik banku przesłał wycenę transakcji terminowych oraz transakcji CIRS. Ujemna wycena trzech transakcji CIRS wynosiła 5.420.053,55 zł, z tym, ze transakcja CIRS z dnia 2 września 2008r. była na ten dzień już częściowo zamknięta (do rozliczenia pozostało jeszcze 2 mln oraz 956.480,15 CHF).

Dowód: (wiadomość mailowa pracownika banku z dnia 9 kwietnia 2009r., k176-178-180).

Z kolei w dniu 14 kwietnia 2009r. pracownik banku A. R. przesłała powodowej spółce wyliczenia dotyczące kwoty zamknięcia, wskazując, iż na kwotę tę składają się:

-kwotowanie CIRSA, na rynku kwotowanie jest dla kwot 3-5 mln EURO, USD;

-transakcja ma krótki tenor, co generuje powiększony spread na zamknięcie;

-wyliczony jest spread w konwercji z rynkowych 3-miesiecznych płatności na 1-miesięczne;

-kosztów zamknięcia hedgu pozycji banku zamykającego transakcję.

Dowód: (wiadomość mailowa od A. R., z dnia 14 kwietnia 2009r., k-181).

W dniu 15 kwietnia 2009r. pracownik strony powodowej- B. F. przesłała stanowisko spółki w zakresie wyceny przedawnionej przez A. R. z dnia 14 kwietnia 2009r.. Strona powodowa zwracała uwagę przede wszystkim, że wycena przygotowana przez bank wyliczona jest niezgodnie z treścią potwierdzenia transakcji CIRS z dnia 2 września 2008r. ( na dzień 15 kwietnia 2009r. do rozliczenia z tego swapa pozostała kwota 1 mln zł w zmiana za 478.240,08 CHF.

Dowód: (wiadomość mailowa od B. F., z dnia 15 kwietnia 2009r., k-184-185).

Następnie w dniu 21 kwietnia 2009r. M. T. przesłał wiadomość mailową, do której została załączona m.in. odpowiedź banku w kwestii wątpliwości powoda w przedmiocie wyceny. Z wyjaśnienia banku wynikało, iż bank do obliczenia zobowiązań spółki uwzględnił również inne transakcje, zawarte pomiędzy bankiem, a innymi podmiotami.

Dowód: (wiadomość mailowa od M. T. , z dnia 21 kwietnia 2009r., k-186-188).

W dniu 8 czerwca 2009r. pracownik banku-M. A. ( dyrektor ds. zarządzania sprzedażą) wskazał, iż transakcje CIRS miały dla powoda spekulacyjny charakter. W wiadomości mailowej wskazano, iż strona pozwana, w przypadku zamykania przez spółkę transakcji spekulacyjnych stosowała zasadę kwotowania- po kosztach- i takie kwotowania są każdorazowo przekazywane osobie negocjującej cenę w imieniu firmy.

Dowód: (wiadomość mailowa od M. A. z dnia 8 czerwca 2009r., k-189).

W dniu 15 czerwca 2009r. pełnomocnik powoda- P. S. z firmy doradczej (...) ustosunkował się do stanowiska M. A. z dnia 8 czerwca 2009r., podkreślając, że „ transakcje CIRS, które zostały zawarte przez powódkę, po części zostały otworzone na namową i doradztwem pracowników banku (...)”.

Dowód: (wiadomość mailowa od P. S. z dnia 15 czerwca 2009r., k-190-191).

Następnie, w dniu 30 czerwca 2009r. prokurent strony powodowej -B. F. wystosowała pismo do pozwanego banku, w którym nawiązała do spotkania z dnia 28 maja 2008r. oraz zawartych transakcji CIRS, wskazując, że powodowa spółka nie była informowana o tym, iż w związku z zawartymi transakcjami będzie ponosić ryzyko zmiany stopy procentowej CHF LIBOR, ponadto poprosiła o wyjaśnienie, dlaczego bank w chwili zamykania pozycji pobierał marże w wysokości nawet 40% wartości transakcji na moment zbycia.

Dowód: ( pismo B. F. z dnia 30 czerwca 2009r., k-192).

W dniu 25 listopada 2009r. M. T. powiadomił powódkę o tym, że pozwany bank podjął decyzję o wdrożeniu dyrektywy MiFID w sprawie rynków instrumentów finansowych. Bank zakwalifikował spółkę jako klienta detalicznego. Zgodnie z informacjami przedstawionymi przez bank, rozróżnienie na klientów detalicznych i profesjonalnych wynikało z faktu, iż różnym typom klientów w zależności od poziomu doświadczenia, wiedzy i fachowości oraz zdolności do samodzielnej oceny ryzyka inwestycyjnego w zakresie korzystania z usług inwestycyjnych oraz instrumentów finansowych, należy zapewnić inny poziom ochrony oraz przekazać odpowiednie informacje. W stosunku do klientów detalicznych bank zobowiązany był się upewnić, że usługa inwestycyjna lub instrument finansowy są adekwatne dla klienta. Adekwatność oznacza co najmniej rozumienie produktu przez klienta, w szczególności wszelkich ryzyk związanych z danym produktem, czy usługą.

Dowód: (wiadomość mailowa M. T. z dnia 25 listopada 2009r.wraz z wyciągiem broszury informacyjnej MiFID, k-193-202).

Na przełomie 2013r. i 2014r. prezes strony powodowej natrafił na stanowisko Sądu Najwyższego, z którego wynikało, iż klient banku mógł oczekiwać od banku przestrzegania standardów wyrażonych w Dyrektywie MiFID, jak również, iż działanie pracowników banku mogło stanowić doradztwo, które wadliwie przeprowadzone uprawniało do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych. W związku z powyższym powód zlecił wykonanie ekspertyzy, której celem było dokonanie oceny zawartych przez powoda z pozwanym bankiem trzech transakcji CIRS w okresie od 18 sierpnia 2008r. do 30 września 2008r. Opina została przygotowana w listopadzie 2009r.

Jak wynika z przedmiotowej opinii, produkt wystawiał powodoąa spółkę na ogromne ryzyko, z tego względu nie powinien być zaoferowany podmiotowi takiemu jak (...) sp. z o.o, jako nie będącemu instytucją finansowa. Jak następnie wskazano, produkt byłby odpowiedni jedynie w przypadku oczekiwania przez (...) sp. z o.o na wpływ franków szwajcarskich z kontraktów rzeczywistych, np. z eksportu. O ile zarówno bank jak i powodowa spółka zgodzili się na produkt zmniejszający obciążenia w finansowaniu, to chroniąc interes klienta, a więc działając z należytą starannością bank powinien dostarczyć klientowi produkt, ale tylko w połączeniu z mechanizmem stop loss, który zamykałby transakcje w momencie, kiedy straty na zmianach kursu CHF przewyższą potencjalne skumulowanie korzyści z niższego oprocentowania. Jednocześnie wskazano, iż ekspozycja na ryzyko klienta po zawarciu transakcji była bardzo duża, niemożliwa do percepcji przedstawicieli powodowej spółki, jednak najprawdopodobniej znana dla banku. Po stronie klienta istniały niewspółmiernie niewielkie i jedynie potencjalne korzyści z tytułu obniżenia obciążeń odsetkowych i potencjalnie wysokie straty z tytułu ryzyka walutowego .

Dowód: ( zeznania prezesa zarządu strony powodowej W. S., k-809-811, ekspertyza, k-203-222).

Po zapoznaniu się z ekspertyzą, strona powodowa oświadczeniem z dnia 7 lutego 2014r. uchyliła się od skutków prawnych spornych transakcji.

Dowód: ( oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych spornych transakcji i wezwanie do zapłaty, k-223, pełnomocnictwo, k-233).

Strona powodowa od 2007r. zawarła kilka transakcji o wyżej opisanym charakterze i osiągnęła z nich następujący zysk: z transakcji nr (...)kwotę 37.729,76 zł, z transakcji nr (...)- kwotę 60.054,71 zł, z transakcji nr (...) – kwotę 126.881,12 zł, z transakcji (...)kwotę 117.329,82 zł.

Dowód: (wykaz transakcji zawartych przez powoda i wykaz przepływów pieniężanach warz z transakcjami, k-309-335).

W przedmiotowej sprawie Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu mechanizmów działania i wyceny instrumentów pochodnych stosownie do tezy dowodowej zawartej w postanowieniu z dnia 2 czerwca 2017r. ( k-650-651).

Biegła sądowa I. D. w opinii z dnia 10 stycznia 2018r. wskazała, iż istotą pochodnych instrumentów finansowych jest zabezpieczenie przedsiębiorstw na rynku walutowym. Posługując się najpopularniejszą i najprostszą definicją-CIRS w sensie ekonomicznym polega na wzajemnym udzieleniu sobie przez kontrahentów 2 kredytów płatnych w rożnych walutach. W przypadku powoda bank udzielał takiego kredytu w CHF, powód w złotym. Następnie strony, przez z góry ustalony wskazany okres wzajemnie spłacali raty odsetkowe od tak zaciągniętych kredytów. Transakcje miał skończyć wzajemny zwrot kapitałów początkowych. Jedną z pierwszoplanowych funkcji swap tego rodzaju była ochrona inwestora przed ryzykiem kursowym. Jak dalej wskazywano, taki instrument finansowy z jednej strony pozbawiał powoda ewentualnych zysków wynikających z aprecjacji CHF wobec złotego, z drugiej strony zabezpieczać miał przed ryzykiem kursowym wynikającym z trendu odwrotnego. Strony powinny opierać się na przewidywanych zmianach kursów walut, powinny zawrzeć tego rodzaju transakcje w parze walutowej- w szczególności takiej, która w ich mniemaniu gwarantowałaby rozliczenie płatności na najkorzystniejszych warunkach.

Taką parą walut było EURO/PLN ponieważ przedmiotowa spółka prowadziła eksport w EURO. Zdaniem biegłej oferowany produkt narażał spółkę (...) sp. z o.o na ogromne ryzyko. Zawarte transakcje nie były odpowiednio zabezpieczone dla klienta przez bank. Powód nie miał możliwości sam zabezpieczyć przedmiotowych transakcji.

Ponadto, w uznaniu biegłej, wynika z tego, że zawarte transakcje CIRS- zawarto jako transakcje spekulacyjne zapewniające zysk w sytuacji zaistnienia wcześniej przewidzianych wahań kursów wybranej pary walutowej. W sytuacji umocnienia jednej z walut, zawarte transakcje CIRS z definicji były opłacalne dla strony transakcji, która udzieliła kredytu w tej właśnie walucie- skazując jednocześnie na stratę kontrahenta. Jak następnie wyjaśniono, brak w oferowanym produkcie wskazania (dokładnej informacji), że transakcje CIRS są obarczone nieograniczonym ryzykiem walutowym, utwierdzał inwestora, że może zawrzeć transakcję bezpieczną- oznaczało, że był wprowadzany w błąd. Zaproponowany produkt powinien również posiadać zabezpieczenie stop-loss. Zabezpieczenie to zamykałoby transakcję w momencie kiedy zmiany kursu franka przewyższałyby skumulowane korzyści z niższego oprocentowania. Wskazaną metodę zastosowano w późniejszym okresie, w wyniku rosnącej ujemnej oceny transakcji, czyli pominięto zabezpieczenia, które mogłyby ograniczyć ryzyko do ryzyka akceptowanego. Można było przeprowadzić testy (...)oceny ryzyka. Inwestor miał z przeprowadzonych transakcji niewielkie korzyści z tytułu obniżenia stóp procentowych, ale za to dużą ekspozycję na ryzyko walutowe. Bank zabezpieczał swoje transakcje, co czyniło, że jego ryzyko nie występowało, miał zrealizowaną marże z transakcji odwrotnych na rynku międzybankowym do transakcji zmiany.

Jednocześnie biegła wskazała na następujące zaniedbania banku dotyczące zawartych transakcji CIRS:

-nieudzielenie inwestorowi dostatecznej informacji o charakterze i zastosowaniach CIRS,

-prezentacja CIRS jako przede wszystkim instrumentu pozwalającego na obniżenie oprocentowania zaciągniętego kredytu złotówkowego;

-niewyjaśnienie, bądź niedostateczne wyjaśnienie charakteru tzw. wymiany końcowej, zabezpieczenia transakcji oraz wynikających z nich ryzyk.

Dalej wskazano, że przy zamknięciu przez powoda transakcji w tym samym dniu co zostały otwarte powód, aby spłacić kredyt zaciągnięty we franku musiałby dokupić kwotę 250.323,41 CHF ( 579.843 zł ).

Przychód banku z tych transakcji zdaniem biegłej wyniósł kwotę 430.224,05 zł. i był to dodatkowy zysk banku.

Biegła ponadto wskazała, ze sporne transakcje nie zabezpieczały klientów przed ryzykiem, a polityka informacyjna nie była w odpowiedni sposób prowadzona w stosunku do klientów, nie było przy tym żadnej wzmianki, ani dokumentów, ani wiadomości mailowych co do ryzyka walutowego.

Dowód : ( opinia biegłego, k-720-752, ustne wyjaśnienia biegłej, k-788-789).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o twierdzenia stron wyraźnie przyznane bądź niezaprzeczone przez przeciwnika (art. 229 k.p.c. oraz art. 230 k.p.c.) oraz dokumenty zgromadzone w aktach sprawy. S trony nie kwestionowały autentyczności przedłożonych dokumentów ani ich treści, Sąd zaś również nie miał wątpliwości co do ich mocy dowodowej, wobec czego uznał je za wiarygodne i przydatne dla ustalenia stanu faktycznego.

Przy ustalaniu stanu faktycznego przydatne były także zeznania następujących świadków:

-B. F. w zakresie w jakim świadek zeznała, w jaki sposób dochodziło do zawierania poszczególnych transakcji, a także co do tego, że pracownicy pozwanego banku informowali o korzyściach jakie może uzyskać powodowa spółka z zawarcia transakcji.

-A. R. w zakresie w jakim świadek zeznała co do okoliczności związanych z ogólnym działaniem mechanizmu transakcji CIRS oraz ich potwierdzania z przedstawicielem strony powodowej;

-M. A., w części w której opisał ogólnie mechanizm działania spornych transakcji CIRS;

- M. P. w części , której zeznał, iż produkt CIRS był przedstawiany jako idea, a nie konkretne wartości, a także w zakresie przedstawienia ogólnych mechanizmów działania spornych transakcji CIRS, w tym także kwestii związanej z faktem zarabiania przez pozwany bank na zamknięciu transakcji wynikającej z marży na transakcji przewalutowania, przy czym jak zeznał świadek bank generował marże w momencie otwierania i zamykania transakcji. Jednocześnie świadek zeznał, że klient nie był narażony na ryzyko związane z kursem franka szwajcarskiego przed zwarciem transakcji, a po zawarciu już był;

-M. T. w części w której w sposób ogólny opisał mechanizm działania transakcji CIRS, a także co do tego, że zawarcie transakcji przez powoda przekładało się na realizację planu sprzedażowego świadka, a następnie realizacja planu przekładała się na uzyskiwane przez świadka premie.

-M. J. w części, w której zeznał, iż transakcje zawarte przez powodową spółkę w pierwszej połowie 20008r. zakończyły się pozytywnym wynikiem dla powoda.

Zeznania wyżej wymienionych świadków we wskazanych zakresach Sąd ocenił jako wiarygodne i spójne, wzajemnie się uzupełniające również jako pozostające w korelacji z dokumentami zgromadzonymi w sprawie, z tym jednak zastrzeżeniem, że w odniesieniu do zeznań pracowników pozwanego banku, tj. M. T., M. P., A. R., M. A., w części, w której wskazywali, iż w sposób wyczerpujący i precyzyjny w ramach wyjaśnień zwracali stronie powodowej uwagę na ryzyko, w tym także nieograniczone ryzyko związane z zawarciem spornych transakcji – Sąd Okręgowy nie dał im wiary i nie uwzględnił tej części ich zeznań. Zdaniem Sądu polityka informacyjna pracowników banku w odniesieniu do przedstawienia stronie powodowej wszystkich ryzyk związanych z zawarciem spornych transakcji nie była w dostateczny sposób przeprowadzona, nie przedstawiała bowiem wszystkich hipotetycznych wariantów, które mogły zaistnieć i które de facto następnie zaistniały.

Sąd dopuścił także dowód z zeznań stron ograniczając tenże dowód do przesłuchania strony powodowej reprezentowanej przez prezesa zarządu W. S., dając wiarę jego wyjaśnieniom w zakresie, w jakim korelowały one z pozostałymi dowodami zgromadzonymi w sprawie, biorąc pod uwagę subsydiarny i pomocniczy charakter tego dowodu.

Ustaleń faktycznych w sprawie Sąd dokonał również w oparciu o opinię pisemną biegłej I. D. oraz uzupełniającą opinię ustną jako sporządzone na potrzeby niniejszej sprawy. Oceniając rzetelność i przydatność opinii, Sąd nie znalazł podstaw mogących podważyć zasadność wynikających z nich wniosków. Kierując się poziomem wiedzy biegłej, podstawami teoretycznymi opinii, sposobem motywowania i stopniem stanowczości wyrażonych w opiniach ocen, Sąd doszedł do przekonania o konieczności uznania opinii za wiarygodny dowód w sprawie, przesądzający o ustaleniu okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia.

Sąd nie prowadził postępowania dowodowego z urzędu, gdyż przy rozpoznawaniu sprawy na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego w gestii Sądu nie leży zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie. Sąd nie jest też zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zdaniem Sądu Okręgowego powództwo jako uzasadnione podlegało uwzględnieniu w całości.

Na wstępie rozważań należy wskazać na istotę i mechanizm działania transakcji CIRS, która w sensie ekonomicznym polega na zamianie płatności odsetkowych liczonych w jednej walucie ( np. CHF) wg. stopy procentowej zmiennej lub stałej na płatności odsetkowe liczone w innej walucie np. (PLN) wg. stałej lub zmiennej stopy procentowej. Obie płatności odsetkowe naliczane są od uzgodnionych przez strony transakcji kwot nominalnych (ustalonych w oparciu o dany kurs walutowy), a wymiana ich dokonywana jest cyklicznie w uzgodnionych dniach ( opinia biegłego, k-720-752).

W przedmiotowej sprawie strona powodowa wywodziła swoje roszczenie, podnosząc nieważność trzech transakcji CIRS z dnia 18 sierpnia 2008r., 3 września 2008r. oraz 30 września 2008r., względnie jako alternatywną podstawę żądania wskazano zawarcie transakcji CIRS pod wpływem błędu.

W ocenie Sądu Okręgowego, po przeprowadzeniu postępowania dowodowego uznano, że sporne transakcje były nieważne stosownie do treści art. 58§ 1 kc w zw. z art. 353 1kc, naruszały bowiem dopuszczalny zakres swobody umów, a także były sprzeczne z zasadami współżycia społecznego oraz istotą (naturą) transakcji zabezpieczających. Następstwem powyższej oceny było uznanie, że kwota zatrzymana przez pozwanego z tytułu rozliczenia spornych transakcji stanowi nienależne świadczenie, bowiem czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna ( art. 410 §2 kc).

Przechodząc do szczegółowej analizy przedmiotowej sprawy pod kątem prawnym, to w pierwszej kolejności należało wskazać, że przyczyną nieważności umowy była sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, takimi jak zasada zaufania klientów do banku jako instytucji zaufania publicznego, jak również zasada lojalności banku wobec klientów oraz zasada rzetelnego informowania przez bank swoich klientów o rodzaju, treści i skutkach transakcji oferowanych im w ramach usług bankowych. Podzielając w tym zakresie pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2012r. ( VCSK 284/12) oraz w wyroku z dnia 31 stycznia 2013r. (IICSK 330/12) podnieść należy, że oceny umów zawartych przez klientów, którzy w ramach podstawowej swojej działalności nie zajmują się instrumentami finansowymi ( do takich klientów należała niewątpliwie powódka zawodowo funkcjonująca w branży papierniczej) nie można sprowadzać wyłącznie do zasady volenti non fit iniuria, w związku z tym nie można było oczekiwać zachowania przez stronę powodową staranności na poziomie obowiązującym podmioty zawodowo zajmujące się oferowaniem lub korzystaniem z transakcji walutowych.

Zdaniem Sądu Okręgowego nieskuteczne były zatem zastrzeżenia zwarte w pkt 6 Umowy Ramowej z dnia 27 czerwca 2008r., na podstawie których klient oświadczył, że: znane i zrozumiałe są mu zasady dokonywania transakcji określone w Regulaminie i zobowiązuję się do ich przestrzegania, że będzie dokonywał transakcji wyłącznie na podstawie własnych, podjętych niezależnie od banku decyzji, na własne ryzyko i odpowiedzialność, na podstawie analiz i oceny zasadności i celowości zawarcia i wyboru rodzaju transakcji, a także, że przed zawarciem transakcji rozważy prawne ryzyka, ekonomiczne oraz podatkowe, a także podatkowe, a także potencjalne ryzyko poniesienia straty. W uznaniu Sądu Okręgowego treść powyższych zastrzeżeń wyraźnie wskazuje na powzięty z góry przez pozwanego zamiar wyłączenia swojej odpowiedzialności za skutki oferowanego produktu bankowego, co stanowi przejaw naruszenia zasady lojalności banku wobec klienta.

Mając powyższe na względzie, w ocenie Sądu Okręgowego wobec tak zdefiniowanych zapisów w umowie, przedmiotowe transakcje CIRS w przypadku strony powodowej były transakcjami spekulacyjnymi. Przed zawarciem spornych transakcji, jak wykazało postępowanie dowodowe powód nie otrzymał od pozwanego żadnych informacji wskazujących na spekulacyjny, nieadekwatny oraz wystawiający na rujnujące ryzyko walutowe charakter przedmiotowych transakcji. Wręcz przeciwnie strona pozwana w różny sposób akcentowała zabezpieczający charakter tego produktu, m.in. na stronie internetowej pozwanego ( k-80) widniała informacja, że z zawarciem transakcji CIRS nie wiąże się ryzyko kursu walutowego, a wręcz zapewniano o tym, że transakcja zabezpiecza ryzyko kursowe. Podobnie korespondencja M. P. kierowana do powódki wskazywała na konieczność zabezpieczenia się przed ryzykami ( k-95), gdzie wprost podkreślone zostało przez M. P., iż „firmy, które się nie zabezpieczają, są same sobie winne”. Również pracownik pozwanego banku, odpowiedzialny ze strony banku za kontakt z powodową spółką kilkukrotnie przekonywał o umacnianiu się polskiej waluty, wskazując, m. in. w mailu kierowanym do strony powodowej w dniu 3 września 2008r. ( k-136 ), iż po przeliczeniu kursu CHF/PLN w grudniu będzie wynosił 2,12, a w czerwcu 2009r.-2,03.

Powyższe informacje jednoznacznie utwierdzały zatem powoda w przekonaniu, iż do połowy 2009r. będzie następowało dalsze umacnianie się polskiej waluty.

Wbrew natomiast twierdzeniom pozwanego, powód nie miał odpowiedniego doświadczenia w zakresie transakcji CIRS, gdyż, tak jak wskazano już powyżej profilem działalności powoda była produkcja kopert i nadruków. Fakt zawarcia uprzednio kilku transakcji i rozliczenia ich pozytywnymi przepływami w żadnym razie nie oznaczał nabycia optymalnego doświadczenia w zakresie wyceny i ryzyk związanych z tymi produktami. Również sam pozwany nie traktował powodowej spółki jako klienta doświadczonego, czego potwierdzeniem było przyznanie powodowi statusu klienta detalicznego, a nie klienta branżowego. Prezes strony powodowej W. S. zeznający w charakterze strony potwierdził, że spółka w momencie zawierania spornych transakcji nie zatrudniała eksperta od wyceny i mechanizmów działania tego typu transakcji. Również bank nie oczekiwał od powoda korzystania z usług takiego specjalisty, zaś eksperci z firmy doradczej (...) pojawili się u powódki dopiero w marcu 2009r., w więc już po zawarciu wszystkich spornych transakcji. W. S., któremu Sąd dał wiarę potwierdził także, iż po tym jak zwrócił się do banku o możliwość przewalutowania kredytów z PLN na EUR, przedstawiciele banku zaproponowali mu zawarcie transakcji CIRS na CHF, argumentując, iż oprocentowanie będzie niższe. Jednocześnie podkreślenia wymaga, że pracownicy pozwanego nie rekomendowali innego alternatywnego produktu niż produkt CIRS. Sąd Okręgowy miał także na względzie okoliczność, iż W. S. zaprzeczył jakoby powódka inicjowała zawarcie lub zamkniecie transakcji, jak również aby powódka była informowana na spotkaniach, czy w trakcie rozmów telefonicznych o wszystkich potencjalnych ryzykach związanych z zawarciem spornych transakcji. Zresztą pracownicy banku- M. T. i M. P. nie byli w stanie potwierdzić, czy operowali takimi pojęciami jak „spekulacyjny”, „nieograniczone ryzyko walutowe”, „strata rzędu milionów złotych”. Prezes zarządu strony powodowej zakwestionował również okoliczność, aby we wrześniu 2008r. powódka była informowana o kryzysie płynności i dużej zmienności, bo gdyby istotnie takie informacje dotarły do powódki w tym czasie, to zapewne nie zdecydowałyby się na zawarcie kolejnych transakcji w dniach 3 i 30 września 2008r. Po raz pierwszy natomiast taki komunikat pojawił się dopiero w dniu 2 października 2008r. ( k-152). Z drugiej strony zaś strona pozwana nie zaprzeczyła powyższemu, a w szczególności nie przedstawiono żadnych innych dowodów, chociażby w postaci nagrań z rozmów telefonicznych, z których można byłoby wyciągnąć odmienne wnioski.

Wobec powyższego nie ulegało żadnej wątpliwości, że sporne transakcje były nieważne, a to przede wszystkim z uwagi na fakt, iż miały spekulacyjny i nieadekwatny charakter, obarczone były nierównomiernym rozkładem ryzyka po obu stronach, ze strony pozwanego banku udzielano nierzetelnych informacji dotyczących produktu, a ponadto pozwany bank arbitralnie dokonał wyliczenia kwot zamknięcia. W tym miejscu należy wskazać na wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 marca 2018r. ( VII AGa 758/18), w którym podniesiono, „iż brak jest podstaw do przyjęcia, że sporna transakcja CIRS spełnia funkcję zabezpieczającą. Jedyną korzyścią dla powoda było obniżenie kosztu obsługi zadłużenia poprzez korzystanie z niższego oprocentowania. (…) Powyższe w ocenie Sądu Apelacyjnego stanowi dodatkowy argument przemawiający za uznaniem, że była to transakcja spekulacyjna, bezzasadna z punktu widzenia interesów powoda, mogła przynieść więcej strat niż zysku z powodu niższego oprocentowania. Podobnie Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 5 grudnia 2014r. ( I ACa 579/14) zwrócił uwagę, że „banki we wzajemnych stosunkach z klientami mają obowiązek kierować się zasadami rzetelności, lojalności i powszechnie przyjętymi wzorcami zachowań instytucji zaufania publicznego z poszanowaniem zasad uczciwej konkurencji i nie mogą wykorzystywać swego profesjonalizmu w sposób naruszający interesy klientów. Pozwany bank sprzeniewierzył się w/w zasadom, doprowadził bowiem do umowy, która chroniła wyłącznie interesy banku i nie chroniła interesu klienta, narażając go na nieograniczone ryzyko i nie informując go o rzeczywistej skali ryzyka jakie towarzyszyło zawarciu umowy na zaproponowanych warunkach. Taka umowa pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego i jako taka nie może być uznana za ważną ( art. 58 §2 kc).”

W niniejszej sprawie, jak już powyżej wskazano dopuszczono także dowód opinii biegłego, z której przede wszystkim wynika, że przedmiotowe transakcje nie były w odpowiedni sposób zabezpieczone przed ryzykiem stopy procentowej oraz ryzykiem walutowym. Równocześnie biegła kategorycznie stwierdziła, że „przedmiotowe transakcje CIRS wystawiały powoda, nieuzyskującego wpływów walutowych w CHF, na nieograniczone ryzyko walutowe”, jak również, że „sporne transakcje były nieodpowiednie dla powoda” i „nosiły dla niego znamiona transakcji o charakterze spekulacyjnym”. Ponadto dla strony powodowej nie było ekonomicznego uzasadnienia dla zastosowania transakcji CIRS w CHF, ponieważ powodowa spółka prowadziła eksport w EURO, wobec tego oferowany produkt narażał spółkę na ogromne ryzyko, nie był dopasowany do jej pozycji na rynku. Biegła w swojej opinii wskazała wprost, iż oferowany produkt nie był odpowiednio zabezpieczony dla klienta przez bank, zaś powódka nie miała możliwości sama zabezpieczyć przedmiotowych transakcji. W sytuacji umacniania jednej z walut, zawarte transakcje CIRS z definicji były opłacalne dla strony transakcji, która udzieliła kredytu w tej właśnie walucie-skazując jednocześnie na stratę kontrahenta. Zdaniem biegłej, zaproponowany produkt powinien posiadać zabezpieczenie stop-loss, które zamykałoby transakcje w momencie kiedy zmiany kursu franka przewyższyłby skumulowane korzyści z niższego oprocentowania. Sąd Okręgowy zgodził się ze stanowiskiem biegłej, która jednoznacznie potwierdziła, że inwestor z przeprowadzonych transakcji miał niewielkie korzyści z tytułu obniżenia stóp procentowych, ale za to dużą ekspozycję na ryzyko walutowe. Bank zabezpieczał swoje transakcje, co czyniło, że jego ryzyko nie występowało, miał zrealizowane marżę z transakcji odwrotnych na rynku międzybankowym do transakcji zamiany.

Jak dalej argumentowała biegła, CIRS jest kwalifikowany przez ustawę o obrocie instrumentami finansowymi z dnia 29 lipca 2005r. jako tzw. maklerski instrument finansowy, a co za tym idzie, w określonych w tym akcie prawnym przypadkach- w szczególności zaś w sytuacji w której bank prowadzi działalność maklerską- był on zobowiązany przestrzegać ograniczeń wynikających z art. 94 w/w ustawy oraz wydanych na tej podstawie przepisów wykonawczych. W szczególności dotyczy to obowiązku pozyskania przez bank wiedzy o poziomie wiedzy i doświadczenia inwestycyjnego klienta –zwłaszcza odnośnie oferowanego produktu. W oparciu o tę wiedzę bank winien ustalić, czy oferowany produkt jest dla klienta adekwatny, w szczególności w zakresie wynikających zeń ryzyk. Ma to na celu dostosowanie stopnia zaawansowania produktu i wynikających zeń ryzyk do rzeczywistej możliwości dokonania ich oceny przez kontrahenta klienta. W szczególności w tym zakresie bank nie może się opierać wyłącznie na przekonaniu klienta o własnej wiedzy i doświadczeniu w omawianej dziedzinie. W analizowanej sytuacji, w uznaniu biegłej, co także podziela Sąd Okręgowy należało dokonać indywidualnej analizy cech klienta, gdyż nienależyte wykonanie obowiązków, które spoczywały na banku było przyczyną bezpośredniego wywołania szkody po stronie powodowej spółki. Zaniedbania banku w postaci: nieudzielenia inwestorowi dostatecznej informacji o charakterze i zastosowaniach CIRS, prezentacja CIRS jako przede wszystkim instrumentu pozwalającego na obniżenie oprocentowania zaciągniętego kredytu złotówkowego, niewyjaśnienie, bądź niedostateczne wyjaśnienie charakteru tzw. wymiany końcowej, zabezpieczenia transakcji oraz wynikających z nich ryzyk- to powyższe zaniedbania zdaniem bieglej należało potraktować jako naruszenie szczególnych norm postępowania wiążących emitentów tego rodzaju instrumentów.

W dalszej kolejności należy podnieść, że w niniejszej sprawie, pracownicy strony pozwanej zeznający w charakterze świadków wskazywali co prawda, że informowali powódkę o mechanizmie działania spornych transakcji, jednakże brak przedstawienia przez pozwany bank nagrań z rozmów telefonicznych nie pozwalał na akceptację stanowiska banku, aby przyjąć, że te informacje i wyjaśnienia były zaprezentowane w optymalny, wyczerpujący, i zrozumiały dla powódki sposób, nie związanej przecież w zakresie prowadzonej przez siebie działalności z obrotem instrumentami finansowymi. W tym miejscu wskazać należy na wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 31 marca 2016r. w sprawie VI ACa 419/15, w którym podniesiono, że „prawidłowe wywiązanie się przez pozwanego z obowiązku udzielenia powodowi fachowej informacji powinno zatem polegać na przekazaniu wszystkich tych danych w możliwych do przewodzenia wariantach kursowych i odnośnie stóp procentowych realizacji umowy, które były potrzebne do uświadomienia sobie przez powoda rzeczywistego charakteru transakcji zaoferowanych przez bank, zwłaszcza w zakresie poziomu ryzyka. Niedopełnienie tych obowiązków ze strony pozwanego uzasadniało uznanie, że zawarcie spornych transakcji było wynikiem wykorzystania przez niego swej silniejszej pozycji wobec powoda, który zawarł umowy pod presją faktycznej przewagi po stronie banku, na którą wskazywał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 19 września 2013r., I CSK 651/12”.

W powyższym kontekście zwrócić należało także uwagę na okoliczność, na którą również zwróciła uwagę biegła, wskazując, iż otwarcie kolejnej transakcji, przy jednoczesnym braku zamknięcia uprzedniej, w jeszcze większym stopniu narażało powodową spółkę na ryzyko walutowe, zaś pracownicy banku nie dbali o bezpieczeństwo i interes klienta, a jedynym ich motywem działania był zysk banku.

Zdaniem Sądu Okręgowego natomiast bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy pozostawał fakt, iż powódka zawierała wcześniejsze transakcje, które zamknęły się dla niej pozytywnym wynikiem, gdyż i te transakcje miały charakter spekulacyjny. Powódka tylko i wyłącznie nie poniosła na nich straty, gdyż polska waluta nie ulegała osłabieniu.

Jednocześnie należy wskazać, iż aktualne orzecznictwo Sądów Apelacyjnych potwierdza, iż dla oceny działania banków w roku 2008 należało stosować standardy wyrażone w Dyrektywie MiFID, nawet pomimo braku implementacji tej Dyrektywy. Tytułem przykładu należy wskazać na wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 15 marca 2018r. (VII AGa 758/18), w którym zwrócono uwagę, iż „w konsekwencji w okresie poprzedzającym wejście w życie nowelizacji ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, w kategoriach związanych z zasadą uczciwości i lojalności banków wobec klientów należało rozumieć oraz stosować informacyjne obowiązki banków w stosunku do klientów , w zakresie ich jasności, rzetelności, niewprowadzania w błąd co do treści czynności i ryzyka, jako warunek podjęcia przez klientów świadomej decyzji”.

Kolejną okolicznością potwierdzającą nieważność spornych transakcji i jednocześnie wskazującą na zasadność powództwa jest sposób rozliczenia końcowego transakcji dokonany arbitralnie przez bank. Powodowa spółka w finalnym rozliczeniu tytułem zamknięcia trzech spornych transakcji zapłaciła pozwanemu bankowi kwotę 5.781.306,43 zł. Jednakże pozwany bank po uprzednich wnioskach powódki nie przedstawił żadnego precyzyjnego sposobu wyliczenia i żadnej kalkulacji dotyczącej wyników zamknięcia spornych transakcji.

W powyższym kontekście także Sąd Apelacyjny już w kilkukrotnie cytowanym wyroku z dnia 15 marca 2018r. ( VII AGa 758/18) zwrócił uwagę, że „ nie ma w ocenie Sądu Apelacyjnego normatywnej podstawy do uznania, iż bank był uprawniony do jednostronnego wyliczenia wysokości roszczenia (…)W ocenie Sądu Apelacyjnego nie znajduje uzasadnienia w świetle art.353 1 kc uprawnienie tylko jednej strony umowy do oznaczenia wysokości świadczenia w sposób arbitralny na zasadzie pełnej dowolności, postanowienie tego typu zawarte w umowie należy uznać za nieważne, jako sprzeczne z zasadą autonomii woli stron i naturą transakcji zabezpieczającej, a zatem naruszające art. 353 1 kc ze skutkiem z art. 58§2 kc”.

Reasumując, w uznaniu Sądu Okręgowego sporne transakcje są dotknięte nieważnością z mocy prawa wobec naruszenia treści art. 58§2 kc w zw. z art. 353 1 kc z uwagi na ich sprzeczność z zasadami współżycia społecznego oraz istotą ( naturą) transakcji zabezpieczających. Następstwem powyższej oceny było uznanie, że kwota zatrzymana przez pozwanego z tytułu rozliczenia spornych transakcji stanowi nienależne świadczenie, bowiem czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna ( art. 410 §2 kc).

Kolejnym zarzutem strony pozwanej, do którego należało się odnieść był zarzut przedawnienia. W tym też kontekście należało dokonać szczegółowej analizy, czy sporne transakcje miały związek z działalnością gospodarczą powódki. Zajęcie stanowiska w powyższym aspekcie pozwoliło ostatecznie Sądowi Okręgowemu na ocenę zasadności powództwa. Przede wszystkim podkreślenia wymaga, że roszczenie dochodzone w niniejszym postępowaniu nie ma żadnego związku funkcjonalnego z działalnością powodowej spółki z kilku względów. Po pierwsze, dochodzone roszczenie nie stanowi realizacji definicji działalności gospodarczej wskazanej w treści art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, gdyż powódka nie dochodzi roszczenia w celach zarobkowych, jak również w celach wytwórczych, a jedynie w celu wyrównania uszczerbku jakiego doznała na skutek zaproponowania produktu niedostosowanego do profilu działalności spółki. Po wtóre sporne transakcje należą do kategorii instrumentów finansowych, zaś powodowa spółka w 2008r. nie zajmowała się zawodowo tego typu instrumentami. Po trzecie także, sporne transakcje były dla powódki pozbawione sensu ekonomicznego, nieadekwatne i nieodpowiednie, wystawiające na ryzyka, których ponoszenie nie było intencją powódki.

W przedmiotowej sprawie istotne jest również to, że powódka nie wywodziła swojego roszczenia z umowy, skutecznie i ważnie zawartej, mieszczącej się w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Powodowa spółka dochodziła natomiast roszczenia na podstawie braku umowy, na podstawie braku jakiejkolwiek czynności prawnej, która uprawniałaby pozwany bank do pobierania środków z rachunku spółki. W uznaniu Sądu Okręgowego, co wymaga jednoznacznego podkreślenia, dochodzone przez powódkę roszczenie nie ma żadnego związku funkcjonalnego z działalnością gospodarczą zdefiniowaną w art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Powódka również nie dochodziła roszczenia w celu zarobkowym, jak stanowi art. 2 w/w ustawy, dochodziła jedynie zapłaty wierzytelności, która wynika z umowy zawartej w ramach prowadzonej działalności i realizującej przedmiot działalności. Dochodziła zatem zwrotu świadczenia, a wiec przywrócenia stanu jaki istniałby gdyby pozwany bank nie pobierał nienależnych świadczeń. Roszczenie to nie służy żadnej działalności zarobkowej, wytwórczej czy usługowej. Skutkiem uwzględnienia powództwa nie jest zatem osiągniecie przez powódkę zysku, a jedynie wyrównanie uszczerbku jakiego doznała wskutek nieważnej czynności prawnej.

W powyższym kontekście rozróżnić trzeba pojęcie „prowadzenia działalności gospodarczej” oraz pojęcie „prowadzenia przedsiębiorstwa”, które nie są tożsame i wskazują na rożną etymologię. Powyższego rozróżnienia dokonał także Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 25 listopada 2011r. (IIICZP 67/11), w której wskazano, iż „ powyższe nie oznacza, żeby każde działanie osoby prowadzącej działalność gospodarczą należało kwalifikować jako pozostające w związku z tą działalnością i podobnie- każde roszczenie dochodzone przez ten podmiot. W orzecznictwie wyrażony został pogląd, że niektóre z działań podejmowanych przez przedsiębiorcę mają związek z prowadzeniem przedsiębiorstwa ale nie z prowadzeniem przez niego działalności gospodarczej. W uchwale składu siedmiu sędziów z 14 maja 1998r. III CZP 12/98 ( OSNC 1998, nr 10, poz. 151) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że sam przymiot działania w charakterze przedsiębiorcy nie przesądza o tym, iż każde roszczenie tego podmiotu można uznać za związane z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz rozróżnił roszczenia związane z działalnością gospodarczą i związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa. To drugie pojęcie, jako szersze, obejmuje także czynności związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa w znaczeniu przedmiotowym, które nie polegają na prowadzeniu działalności gospodarczej. Tego rodzaju czynności nie pozostają bowiem w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, nie polegają na uczestnictwie w obrocie gospodarczym, nie prowadzą do wytworzenia dóbr materialnych, a także nie przynoszą żadnego zysku. Nie wykazują zatem cech pozostających w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej. Czynności podejmowane przez podmiot gospodarczy wchodzą w zakres jego działalności gospodarczej, gdy pozostają w normlanym, funkcjonalnym związku z tą działalnością, w szczególności pojmowane są w celu realizacji zadań związanych z przedmiotem działalności tego podmiotu ( por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 11 czerwca 1992r., IIICZP 64/92, OSNCP 1992, nr 12, poz. 225).

W odniesieniu do powyższego zagadnienia, warto także odnieść się do stanowiska Sądu Okręgowego w Warszawie w Warszawie wyrażonego w wyroku dnia 17 kwietnia 2015r.( sygn.. akt XXGC 731/11), w którym m. in. nawiązano do wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie „ Dodatkowo, w ocenie Sądu, pozwany nie ma racji przyjmując, że termin przedawnienia w niniejszej sprawie wynosi trzy lata. Pozwany argumentuje, że roszczenie ma związek z działalnością gospodarczą powoda. Sąd z tym stwierdzeniem nie mógł się zgodzić. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 5 lutego 2014r., o sygn. akt I ACa 809/13, różnicowanie terminów przedawnienia określonych w art. 118 kc nie zależy od charakteru podmiotu, któremu roszczenie przysługuje, ani od charakteru rozstrzyganej sprawy, a wyłącznie od rodzaju ( kwalifikacji) roszczenia z punktu widzenia jego związku z określonym rodzajem działalności. Sąd podziela ten pogląd w całości. Zatem, choć nie ulega wątpliwości, że powód jest przedsiębiorcą w rozumieniu kc, a także, że niniejsza sprawa jest gospodarczą w rozumieniu art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 24 maja 1989r. o rozpoznawaniu przez sądy spraw gospodarczych, to w ocenie Sądu roszczenie nią objęte nie ma związku z działalnością gospodarczą powoda. Przedmiotem działalności gospodarczej powoda jest sprzedaż mebli, nie zaś inwestowanie w waluty lub instrumenty pochodne związane z ich kursami. W związku z powyższym, sporne roszczenie podlega przedawnieniu na zasadach ogólnych, tj. z upływem 10 lat, zatem o przedawnieniu nie może być mowy”.

Również Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 3 kwietnia 2017r. w sprawie o sygn. akt VI ACa 464/14 odniósł się do zawartego w art. 118 kc stwierdzenia „związane z prowadzaniem działalności gospodarczej”, wskazując, że „zawarte w art. 118kc określenie „związane z prowadzeniem działalności gospodarczej” nie oznacza, że chodzi o jakikolwiek związek z prowadzoną działalnością gospodarczą. Czynności podejmowane przez podmiot prowadzący działalność gospodarczą wchodzą w zakres jego działalności gospodarczej w szczególności jeżeli podejmowane są dla realizacji zadań związanych z prowadzeniem działania danego podmiotu i stanowią typowe czynności ze względu na prowadzoną działalność gospodarczą, a tym samym objęte są dyspozycją art. 118 kc, natomiast pozostałe czynności nie”.

W kontekście powyższych rozważań zdaniem Sądu Okręgowego, zawieranie transakcji spekulacyjnych nie stanowiło typowej czynności w działalności spółki, nie stanowiło także typowych czynności zawieranie transakcji opartych na walucie, którą spółka nie operowała. Również biegła sądowa w niniejszej sprawie w sposób jednoznaczny potwierdziła, iż sporne transakcje były nieadekwatne do profilu działalności gospodarczej powódki oraz celów gospodarczych, jakie spółka chciała osiągnąć wskutek zawarcia tych transakcji.

Wobec powyższego należało przyjąć, że roszczenia związane z dochodzeniem świadczenia nienależnego w niniejszej sprawie przedawniają się z upływem 10 lat, z uwagi na brak związku funkcjonalnego transakcji z działalnością gospodarczą powoda, a zatem zarzut pozwanego dotyczący przedawnienia roszczenia nie mógł zostać uwzględniony.

Wobec przyjęcia przez Sąd jako podstawy uwzględnienia powództwa nieważność czynności prawnej ( art. 58§2 kc w zw. zart. 353 1 kc) zbędne było odnoszenie się do alternatywnej podstawy roszczenia wywodzonego z oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych transakcji ( art. 88 §1 i §2 kc).

Mając następnie na uwadze niekwestionowany fakt pobrania przez pozwany bank z rachunku powoda środków z tytułu rozliczenia trzech spornych transakcji, jak również okoliczność, że pozwany sam rozliczył sporne transakcje w wartościach przedstawionych przez samego pozwanego w załączniku nr 1 załączonym do odpowiedzi na pozew ( k-309), to nie ulegało wątpliwości, że powodowa spółka spełniła świadczenie.

Wobec powyższego, na podstawie art. 410§2 kc stronie powodowej przysługiwało roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego pobranego przez pozwanego prawie w wysokości ok. 6 mln zł. ( 5.781.306,43 zł). Skoro w niniejszym postępowaniu, powód korzystając z uprawnienia do miarkowania swoich roszczeń w postępowaniu cywilnym, ograniczył roszczenie do kwoty 447.000 zł, powództwo podlegało uwzględnieniu w powyższym zakresie ( punkt I wyroku).

Rozstrzygnięcie z zakresie odsetek oparto na podstawie art. 481§1 i 2 kc., przyjmując jako termin wymagalności odsetek wskazany w piśmie kierowanym do strony pozwanej z dnia 7 lutego 2014r. ( k-223) zawierającym oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych, ale jednocześnie zawierającym wezwanie do zapłaty. Powyższe wezwanie zostało odebrane przez stronę pozwaną w dniu 7 lutego 2014r. i wskazywało na 14- dniowy termin spełnienia świadczenia, a skoro tak, to odsetki ustawowe należą się stronie powodowej od dnia 22 lutego 2014r. do dnia 31 grudnia 2015r. i dalej od dnia 1 stycznia 2016r. odsetki ustawowe za opóźnienie do dnia zapłaty .

Konsekwencją uwzględnienia powództwa było także rozstrzygnięcie o kosztach procesu, gdzie przyjęto, że strona powodowa wygrała proces w całości, zaś na podstawie art. 108 kpc szczegółowe rozliczenie kosztów sądowych pozostawiono referendarzowi sądowemu ( punkt II wyroku).

Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w sentencji wyroku.

SSO Katarzyna Kisiel

(...)

SSO Katarzyna Kisiel