Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII U 1624/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2018 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Stachurska

Protokolant: Małgorzata Nakielska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 26 lutego 2018 r. w Warszawie

sprawy A. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

o rentę z tytułu niezdolności do pracy

na skutek odwołania A. S.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

z dnia 12 września 2016 r. znak: (...)

oddala odwołanie.

UZASADNIENIE

A. S. w dniu 14 listopada 2016r. złożył odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 12 września 2016r., znak: (...), odmawiającej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

W uzasadnieniu odwołania ubezpieczony podniósł, że nie zgadza się z orzeczeniem Komisji Lekarskiej ZUS. Wskazał, że występujące u niego ciągłe stany zapalne, wycieki ropne z uszu, bóle i zawroty głowy, bóle kręgosłupa, bóle ręki, trudności w oddychaniu, głuchota- 60% utrata słuchu, a także fakt, że przebył liczne zabiegi chirurgiczne i musi obecnie stosować środki farmakologiczne, świadczą o tym, że jest niezdolny do pracy. Ubezpieczony zaznaczył, że jest mechanikiem samochodowym. Jest to praca fizyczna, wymagająca siły, sprawności oraz dobrego słuchu. Występujące w tej pracy czynniki, takie jak kurz i hałas, powodują nawracające stany zapalne, a próba wszczepienia implantu nie powiodła się.

W ocenie ubezpieczonego, powyższe okoliczności w sposób jednoznaczny świadczą o tym, że w znacznym stopniu utracił zdolność do wykonywania pracy zgodniej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Dodał, że dalsza praca pogłębi jego schorzenia i w konsekwencji może doprowadzić do całkowitej głuchoty. W związku z tym ubezpieczony wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji i przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, o którą wnioskował (odwołanie z dnia 14 października 2016r., k. 2-3 a.s.).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wniósł o oddalenie odwołania na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

Uzasadniając swe stanowisko organ rentowy powołał się na przepisy ustawy
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
, odnoszące się do przyznawania renty z tytułu niezdolności do pracy i wskazał, że w związku ze złożeniem przez ubezpieczonego wniosku o rentę został on skierowany na badanie do Komisji Lekarskiej ZUS, która orzeczeniem z dnia 12 sierpnia 2016r. uznała, że badany nie jest niezdolny do pracy. W związku z tym została wydana decyzja odmawiająca ubezpieczonemu wnioskowanego świadczenia (odpowiedź na odwołanie z dnia 28 października 2016r., k. 6 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

A. S., ur. (...), z zawodu jest mechanikiem samochodowym. Od 1981r. pracował w zawodzie, w tym od 2 lutego 1981r. do 29 lutego 1996r. w (...) S.A., a od 1 lipca 1996r. do 31 października 2005r. w (...) s.c. (...). W okresie od 24 listopada 2005r. do 23 maja 2006r. ubezpieczony pobierał zasiłek dla bezrobotnych. Od 10 października 2007r. do 31 grudnia 2016r. pracował w (...) sp.j. Obecnie jest bezrobotny ( świadectwa pracy, nienumerowane karty a.r., zaświadczenie z Urzędu Pracy, nienumerowana karta a.r., świadectwo pracy z dnia 31 grudnia 2016r., k. 129-130 a.s., zaświadczenie z Urzędu Pracy, k. 127 a.s., decyzja z dnia 1 marca 2017r., k. 128 a.s.).

Ubezpieczony w dniu 24 czerwca 2016r. złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Do powyższego wniosku dołączył kwestionariusz dotyczący okresów składkowych i nieskładkowych oraz dokumentację potwierdzającą te okresy ( wniosek rentę z tytułu niezdolności do pracy z dnia 24 czerwca 2016r. wraz z załącznikami, nienumerowane karty a.r.). W związku z tym w dniu 13 lipca 2016r. został skierowany do Lekarza Orzecznika ZUS, który po przeprowadzeniu bezpośredniego badania i dokonaniu analizy przedstawionej dokumentacji medycznej, ustalił, że nie jest on niezdolny do pracy ( orzeczenie Lekarza Orzecznika ZUS z dnia 13 lipca 2016r., nienumerowana karta a.r.).

W związku z wniesionym sprzeciwem, ubezpieczony w dniu 12 sierpnia 2016r. został skierowany do Komisji Lekarskiej ZUS, która po przeprowadzeniu bezpośredniego badania i dokonaniu analizy przedstawionej dokumentacji medycznej - tak jak Lekarz Orzecznik ZUS - ustaliła, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy (sprzeciw od orzeczenia Lekarza Orzecznika ZUS, k. 7-8 tom I dokumentacji lekarskiej, orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS z dnia 12 sierpnia 2016r., nienumerowana karta a.r.).

W oparciu o powyższe orzeczenie Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...)Oddział w W. decyzją z dnia 12 września 2016r., znak:(...), odmówił A. S. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. W uzasadnieniu podjętej decyzji wskazał, że ubezpieczony nie spełnia warunku określonego w art. 57 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a mianowicie nie jest osobą niezdolną do pracy. Jednocześnie organ rentowy zaznaczył, że ogólny staż pracy ubezpieczonego wynosi 34 lata, 11 miesięcy i 24 dni (decyzja ZUS z dnia 12 września 2016r., znak: (...), nienumerowana karta a.r.).

Ubezpieczony odwołał się od powyższej decyzji (odwołanie z dnia 14 października 2016r., k. 2-3 a.s.).

W toku postępowania sądowego Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych lekarzy: otolaryngologa, diabetologa, neurologa oraz specjalisty medycyny pracy, celem ustalenia, czy ubezpieczony jest zdolny czy też całkowicie lub częściowo niezdolny do pracy zarobkowej (postanowienie z dnia 14 listopada 2016r., k. 9 a.s., postanowienie z dnia 20 października 2017r., k. 120 a.s.).

Na podstawie opinii wydanych w sprawie Sąd ustalił, że u ubezpieczonego występuje cukrzyca typu drugiego, której przebieg jest stabilny, bez niedocukrzeń, a także bez zaawansowanych powikłań. Poziomy glikemii w samokontroli wynoszą 90-140mg%. Sprawność organizmu z powodu zaburzeń gospodarki węglowodanowej nie jest jednak naruszona w stopniu powodującym utratę zdolności do pracy (opinia biegłej diabetolog dr n. med. E. R., k. 19 a.s.).

U ubezpieczonego występują również zmiany zwyrodniono-dyskopatyczne kręgosłupa, bez zespołu neurologicznego i objawów ubytkowych, obustronny ubytek słuchu, przewlekły stan zapalny uszu oraz zatok obocznych nosa, stan po przebytych operacjach zmian polipowatych zatok i jamy nosowej, stan po tympanoplastykach uszu obustronnie, stan po operacji wszczepienia implantu B. do ucha prawego z plastyką przetoki skórnej, zespół cieśni nadgarstka prawego oraz zespół nerwu łokciowego prawego. Z powodu wymienionych schorzeń A. S. nie utracił jednak zdolności do pracy zarobkowej zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami i umiejętnościami. W audiometrii totalnej z dnia 8 marca 2016r. średni ubytek częstotliwości pasma mowy wynosi 53dB w uchu prawym i 33dB w uchu lewym. Przytoczone wyniki badań świadczą o zachowanej wydolności społecznej słuchu. Ostatnie wykonane badanie okresowe w związku z pracą na stanowisku mechanik pojazdów samochodowych, wykonane w 2015r. przez lekarza medycyny pracy, potwierdza zdolność ubezpieczonego do pracy z terminem ważności do 2019r. Ubezpieczony ma schorzenia mające charakter przewlekły i wymagające leczenia (słuch wymaga protezowania), ale nie powodują one niezdolności do pracy w wyuczonym zawodzie, tj. mechanika samochodowego ( opinia łączna biegłych: otolaryngologa oraz lekarza medycyny pracy z dnia 4 stycznia 2018r., k. 148-156 a.s., opinia biegłej z zakresu medycyny pracy J. P. z dnia 18 lipca 2017r., k. 94-96 a.s., opinia biegłej neurolog J. B. z dnia 20 kwietnia 2017r., k. 54 a.s.).

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, jak również w aktach organu rentowego. Zdaniem Sądu dokumenty, w zakresie, w jakim Sąd oparł na nich swoje ustalenia, są wiarygodne, wzajemnie się uzupełniają i tworzą spójny stan faktyczny. Dokumenty te nie były przez strony kwestionowane co do ich autentyczności i zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy,
a zatem należało ocenić je jako wiarygodne.

Sąd Okręgowy dokonał ustaleń stanu faktycznego także na podstawie opinii wydanych
w sprawie przez biegłych sądowych: diabetologa dr n. med. E. R., neurologa J. B., specjalistów medycyny pracy: J. P. i D. M. oraz otolaryngologa A. P.. Opinie te zostały ocenione jako rzetelne i wyczerpujące, gdyż zostały wydane w oparciu o obiektywne wyniki badań ubezpieczonego oraz zgodnie z zasadami logiki.

Ubezpieczony zgłosił zastrzeżenia do opinii biegłych, którzy ocenili, że jest zdolny do pracy. W piśmie procesowym z dnia 15 lutego 2018r. wskazał, że ostatnie zaświadczenie o dopuszczeniu do pracy na stanowisku mechanika nie obrazuje rzeczywistego stanu jego zdrowia. Dodał, że obecnie nie może uzyskać od lekarza medycyny pracy zaświadczenia o dopuszczeniu do pracy na stanowisku mechanik samochodowy. Sąd wskazanych zastrzeżeń ubezpieczonego nie uwzględnił. Opinia łączna została sporządzona m.in. przez biegłą sądową z dziedziny medycyny pracy D. M., która nie zgłosiła zastrzeżeń odnośnie możliwości wykonywania pracy przez ubezpieczonego. Również inna specjalistka z tej dziedziny J. P., która wydała opinię wcześniej – w dniu 18 lipca 2017r., potwierdziła, że A. S. wciąż pozostaje zdolny do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. W świetle powyższego zastrzeżenia ubezpieczonego stanowiły jedynie nieuzasadnioną polemikę z wnioskami wynikającymi z opinii biegłych.

Sąd nie uwzględnił opinii biegłej sądowej dr n. med. E. J. – specjalistki z dziedziny laryngologii, która odwołując się do obecnie obowiązujących przepisów, jako jedyna wskazała, że ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy na stanowisku mechanik samochodowy - kierowca od 30 kwietnia 2015r. do 30 kwietnia 2020r. Dokonując oceny wskazanej opinii Sąd w pierwszej kolejności miał na względzie, że A. S. nigdy nie pracował jako kierowca. Od wielu lat był zatrudniony jako mechanik samochodowy. Tymczasem z opinii biegłej sądowej E. J. wynika, że analizowała stan zdrowia ubezpieczonego w kontekście możliwości wykonywania przez niego pracy na stanowisku mechanik samochodowy - kierowca, stosując obowiązujące przepisy. Sąd nie znalazł jednak w opinii dokładnego określenia, do jakich przepisów biegła sądowa się odwoływała i jakie miała na uwadze oceniając stan zdrowia A. S.. Jeśli były to przepisy dotyczące oceny narządu słuchu kierowców, to z racji zawodu, jaki wykonuje ubezpieczony, nie są one adekwatne. Jednak nawet, gdyby przyjąć, że można je stosować również do mechaników samochodowych, to i tak wnioski, jakie biegła z tych przepisów wyprowadziła, nie są trafne. Biegła wskazała, że kierowca - mechanik samochodowy nie może pracować w wykonywanym zawodzie z przyczyn laryngologicznych, gdy słyszy szept z odległości mniej niż 1 m. Przy tym, w jej ocenie, gdy wartość średniego ubytku słuchu wynosi 40dB i powyżej, to jest to jednoznaczne z tym, że dana osoba słyszy szept do 1 m. Tymczasem obecnie obowiązujące przepisy nie przewidują uśredniania ubytku słuchu z obu uszu, jak zrobiła to biegła. W załączniku nr 3 do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 17 lipca 2014r. w sprawie badań lekarskich osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami i kierowców ( tekst jednolity: Dz. U. z 2017 r. poz. 250, ze zm.) wskazano, że ubytek częściowy albo całkowity słuchu nie stanowi przeciwwskazania zdrowotnego do kierowania pojazdami przez osobę ubiegającą się o wydanie lub posiadającą prawo jazdy kategorii AM, A1, A2, A, B1, B, B+E lub T. W przypadku pewnej kategorii kierowców konieczne jest zachowanie możliwości swobodnego porozumiewania się na drodze słuchowej, co oznacza rozumienie mowy wymawianej szeptem z odległości nie mniejszej niż 1 metr w uchu lepiej słyszącym, w tym przy zastosowaniu aparatu słuchowego lub implantu słuchowego. Z powyższego wynika, że w odniesieniu do kierowców ocena ubytku słuchu winna być dokonywana w zakresie ucha lepiej słyszącego. U A. S. ucho lewe jest lepiej słyszące i to ubytek słuchu w tym uchu powinien być brany pod uwagę. Wskazuje on, że ubezpieczony słyszy tym uchem szept powyżej 1 metra. To potwierdza, że w świetle ww. przepisów nie ma u niego przeciwwskazań do wykonywania pracy kierowcy, a tym bardziej pracy mechanika samochodowego, co do której obowiązujące przepisy nie przewidują takich norm, jak w przypadku kierowców. Gdyby jednak stosować je również w przypadku ubezpieczonego będącego mechanikiem samochodowym, to i tak mógłby on wykonywać dotychczasową pracę. Biegła E. J., która orzekła inaczej, w wydanej opinii odwołała się do nieodpowiadającego prawdzie określenia prac realizowanych przez ubezpieczonego oraz do przepisów, których po pierwsze, nie doprecyzowała, a po drugie, które zastosowała wbrew ich brzmieniu, wydając w związku z tym opinię, która jest wadliwa i nie mogła być uwzględniona. Biegła oceniała w niej zdolność do pracy ubezpieczonego w oparciu o niewłaściwe założenia, jej stanowisko odnośnie niezdolności do pracy było zatem błędne, a zarazem odosobnione. Inni biegli, w szczególności otolaryngolog A. P. i dwóch specjalistów medycyny pracy, zgodnie wskazali, że mimo ubytku słuchu, A. S. zachował zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Opinie wymienionych biegłych są jasne, spójne oraz logicznie uzasadnione, dlatego to one w głównej mierze stały się podstawą oceny zdolności ubezpieczonego do pracy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie A. S. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 12 września 2016r., znak: (...), jako niezasadne nie zasługiwało na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(Dz.U. z 2017r., poz. 1383 ze zm.) – zwaną dalej: „ustawą emerytalną”, renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki:

1.  jest niezdolny do pracy;

2.  ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy;

3.  niezdolność do pracy powstała w okresach, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, pkt 3 lit. b, pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3-8 i 9 lit. a, pkt 10 lit. a, pkt 11-12, 13 lit. a, pkt
14 lit. a i pkt 15-17 oraz art. 7 pkt 1-3, 5 lit. a, pkt 6 i 12, albo nie później niż w ciągu
18 miesięcy od ustania tych okresów.

W myśl art. 57 ust. 2 ustawy emerytalnej przepisu ust. 1 pkt 3 nie stosuje się do ubezpieczonego, który udowodnił okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiety lub 25 lat dla mężczyzny oraz jest całkowicie niezdolny do pracy.

Wskazane warunki muszą być spełnione łącznie. W rozpoznanej sprawie zasadniczo sporne było spełnienie przez ubezpieczonego pierwszego ze wskazanych warunków, tj. niezdolności do pracy. Niezdolność do pracy jest kategorią ubezpieczenia społecznego łączącą się z całkowitą lub częściową utratą zdolności do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu bez rokowania jej odzyskania po przekwalifikowaniu (art. 12 ustawy). Przy ocenie stopnia i trwałości tej niezdolności oraz rokowania co do jej odzyskania uwzględnia się zarówno stopień naruszenia sprawności organizmu, możliwość przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, jak i możliwość wykonywania pracy dotychczasowej lub podjęcia innej oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne ubezpieczonego (art. 13 ust. 1 ustawy) (wyrok Sądu Najwyższego – Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 28 stycznia 2004 roku, II UK 222/03, OSNAPiUS 2004r., Nr 19, poz. 340).

Niepodważalną okolicznością w sprawach, choćby o rentę, jest to, że stwierdzenie niezdolności do pracy wymaga wiadomości specjalnych, toteż podstawę ustaleń stanowią dowody z opinii biegłych, posiadających wiedzę medyczną adekwatną do rodzaju schorzeń osoby zainteresowanej uzyskaniem świadczenia. Prawidłowa opinia winna być wyczerpująca, czyli odnosić się do wszystkich kwestii zawartych w tezie dowodowej, jak również zawierać logiczne uzasadnienie postawionych wniosków. Dowód tego rodzaju podlega ocenie według zasad określonych w art. 233 § 1 k.p.c., a więc na podstawie kryteriów zgodności z zasadami logiki, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia skuteczności wyrażonych w niej wniosków, bez wkraczania w sferę wiedzy specjalistycznej.

Badając w przedmiotowej sprawie istnienie spornej przesłanki warunkującej przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych: diabetologa E. R., laryngologa E. J., neurologa J. B., specjalisty medycyny pracy J. P., otolaryngologa A. P. i specjalisty medycyny pracy D. M.. Ocena stanu zdrowia A. S. nie ograniczyła się więc do oceny tylko jednego specjalisty.

Biegła diabetolog dr n. med. E. R. oceniła, że pomimo cukrzycy typu drugiego, na którą leczy się A. S., naruszona sprawność organizmu z powodu zaburzeń gospodarki węglowodanowej nie powoduje utraty zdolności do pracy. Również z opinii biegłej neurolog J. B. wynika, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy z przyczyn neurologicznych. Wprawdzie biegła wskazała na występujące u niego zmiany zwyrodniono-dyskopatyczne kręgosłupa, podkreśliła jednak, że nie towarzyszą im ani zespół neurologiczny, ani objawy ubytkowe, co świadczy o tym, że A. S. nie jest chociażby częściowo niezdolny do pracy. Podobne stanowisko wyraziły także biegła z zakresu medycyny pracy J. P. oraz biegłe: D. M. - specjalistka medycyny pracy i A. P. – specjalistka otolaryngologii. W opinii łącznej z 4 stycznia 2018r. biegłe wskazały na wiele schorzeń występujących u ubezpieczonego m.in: cukrzycę typu drugiego, zespół cieśni nadgarstka prawego, zespół nerwu łokciowego prawego, nawracające bóle kręgosłupa, ale podkreśliły, że ww. schorzenia nie powodują chociażby częściowej niezdolności do pracy. W ocenie biegłych niezdolności do pracy nie powodują też występujące u ubezpieczonego schorzenia narządu słuchu pod postacią przewlekłego obustronnego zapalenia ucha środkowego oraz niedosłuchu obustronnego. Średni ubytek dla pasma mowy dla ucha prawego wynosi u A. S. 53dB, a dla ucha lewego 33dB, co świadczy o wydolności społecznej słuchu. Wprawdzie słuch wymaga protezowania, ale ubytek słuchu, jaki występuje u A. S., nie powoduje niezdolności do pracy w wyuczonym zawodzie mechanika samochodowego.

Odmienną opinię wydała w sprawie jedynie biegła laryngolog E. J., jednak w jej opinii wystąpiły błędy powodujące, że wnioski zaprezentowane przez tą biegłą są błędne. O ich wadliwości świadczy to, o czym była mowa w części obejmującej ocenę dowodów. Ponadto, potwierdza je stanowisko innych biegłych – otolaryngologa A. P. oraz dwóch biegłych z dziedziny medycyny pracy – J. P. i D. M..

Konkludując, z zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci dokumentów oraz opinii biegłych sądowych wynika, że A. S. nie spełnia ustawowych przesłanek niezbędnych do otrzymania świadczenia rentowego. Nie jest osobą niezdolną do pracy w myśl art. 12 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ani częściowo, ani całkowicie. Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 12 sierpnia 2016 roku uznała go za zdolnego do pracy. Postępowanie przeprowadzone przed Sądem Okręgowym potwierdziło trafność tego stanowiska, choć wykazało, że ubezpieczony istotnie cierpi na różne schorzenia. Nie czyni go to jednak osobą niezdolną do pracy. Występujące schorzenia wymagają kontroli, a nawet leczenia, ale nie powodują naruszenia sprawności organizmu w stopniu uzasadniającym przyznanie renty, choćby z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

Prawidłowości takiego wniosku nie przeczy podniesiona w odwołaniu okoliczność, że ubezpieczony musi być leczony. Permanentność leczenia nie stanowi samodzielnej przyczyny uznania niezdolności do pracy, nawet jeśli w pewnych okresach wymaga czasowych zwolnień lekarskich ( wyrok Sądu Najwyższego z 12 lipca 2005 roku, II UK 288/04). Niezdolność do pracy powodująca konieczność korzystania ze zwolnień lekarskich jest bowiem inaczej kwalifikowaną przesłanką prawną, niż niezdolność do pracy będąca podstawą przyznania prawa do renty i każda z nich wymaga samoistnych ustaleń, dokonywanych z udziałem biegłych lekarzy specjalistów i samoistnej oceny prawnej ( wyrok Sądu Najwyższego z 18 maja 2010 roku, I UK 22/10, LEX nr 607130).

Na rozprawie w dniu 26 lutego 2018r. ubezpieczony dla uzasadnienia swego stanowiska o występującej u niego niezdolności do pracy, uzasadniającej przyznanie prawa do renty, powołał się na wpis w książeczce wojskowej oraz na zapisy w zaświadczeniu lekarza medycyny pracy, który w przeszłości wydawał orzeczenie o dopuszczeniu do pracy mechanika samochodowego. Sąd zważył, że z książeczki wojskowej wynika jednak tyle tylko, że A. S. w przeszłości, w latach 70 – tych, został uznany za osobę niezdolną do służby wojskowej, ta okoliczność nie jest jednak równoznaczna z niezdolnością do pracy w sensie rentowym. Podobnie wpis w orzeczeniu lekarza medycyny pracy o przeciwskazaniach do pracy w hałasie, nie potwierdza tezy ubezpieczonego, że jest niezdolny do pracy. Gdyby tak istotnie było, to lekarz medycyny pracy w wydanym orzeczeniu nie tylko odnotowałby ten rodzaj pracy, której A. S. wykonać nie może, ale również orzekłby o niezdolności do pracy w charakterze mechanika samochodowego. Tymczasem orzeczenie, które ubezpieczony okazał, potwierdzało jego zdolność do wykonywania pracy na ww. stanowisku, a zawierało jedynie oznaczenie takiego rodzaju pracy, która jest przeciwwskazana.

Podsumowując Sąd ocenił, że w rozpatrywanej sprawie nie zaistniały przesłanki uzasadniające przyznanie ubezpieczonemu prawa do świadczenia, o które wnioskował. Decyzja organu rentowego jest zatem zasadna i zgodna z prawem, wobec czego odwołanie zostało oddalone na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

ZARZĄDZENIE

(...)