Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 554/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

6 listopada 2018 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSR del. do SO Jarosław Staszkiewicz

Protokolant Katarzyna Witkowska      

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze G. H.

po rozpoznaniu 6.11.2018 r.

sprawy A. W. ur. (...) w W.

s. R. i E. z domu B.

oskarżonego z art. 226 § 1 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

z 14 czerwca 2018 r. sygn. akt II K 937/17

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok wobec oskarżonego A. W.;

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz r. pr. T. G. kwotę 516,60 zł w tym 96,60 zł podatku od towarów i usług;

III.  zwalnia oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Sygnatura akt VI Ka 554/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z 14 czerwca 2018 roku w sprawie II K 937/17, A. W. uznano za winnego tego, że 22 lutego 2017 roku w J. na terenie A. (...)używając słów wulgarnych oraz powszechnie uznawanych za obelżywe znieważył M. S. – funkcjonariusza S. (...)– podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, to jest występku z art. 226 § 1 k.k. i za to, na podstawie art. 226 § 1 k.k., wymierzono mu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności. Na podstawie art. 624 §1 k.p.k. w zw. z art. 17 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych zwolniono oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym od opłaty.

Z wyrokiem tym nie zgodził się obrońca. W apelacji zarzucił:

- obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść rozstrzygnięcia:

a) art. 5 § 1 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. poprzez oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie świadków, a także o zgromadzenie dokumentów, co oznacza, że dokonano oceny dowodów przed ich przeprowadzeniem, co stanowi naruszenie zasady domniemania niewinności,

b) art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zeznań M. S. i T. N., a także notatki służbowej z k. 2 poprzez bezpodstawne uznanie, że pokrzywdzony nie pozostawał w rzeczywistym sporze z oskarżonym i nie miał interesu w składaniu fałszywych zeznań oraz, że zeznania M. S. są w pełni obiektywne, podczas gdy świadkowie są funkcjonariuszami S. (...)i mieli interes w bezpodstawnym oskarżaniu A. W., który w innej sprawie swoimi zeznaniami doprowadził do aresztowania funkcjonariuszy S. (...),

c) art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny wyjaśnień oskarżonego, w szczególności w zakresie zachowania pokrzywdzonego w stosunku do rzeczy oskarżonego oraz proponowania innym osadzonym znęcania się nad oskarżonym, gdy nie wykazano, że nie były one wiarygodne,

d) art. 167 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. poprzez oddalenie wniosku o przesłuchanie świadków, a także zgromadzenie dowodów z dokumentów i wskazanie, że nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy oraz brak sporządzenia prawidłowego uzasadnienia postanowienia o ich oddaleniu, podczas gdy mają one kapitalne znaczenie dla przedmiotowej sprawy, a brak uzasadnienia spowodował niemożność kontroli postanowienia przez sąd odwoławczy;

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść, polegający na:

a) błędnym przyjęciu, że wyjaśnienia oskarżonego nie zasługiwały na uwzględnienie, podczas gdy z okoliczności ujawnionych w toku sprawy wynika, że pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzonym istniał konflikt w związku z zeznaniami oskarżonego, w których obciążył funkcjonariuszy S. (...),

b) błędnym przyjęciu, że zeznania świadków M. S. i T. N. cechowały się obiektywizmem, brakiem interesu w niezgodnym z prawdą składaniu zeznań, podczas gdy świadkowie – funkcjonariusze S. (...)– mieli powody, aby oskarżonego bezpodstawnie oskarżać,

c) błędnym przyjęciu, iż wnioski dowodowe składane przez oskarżonego o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków, a także o zgromadzenie dowodów z dokumentów nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, podczas gdy było to niezbędne do poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych,

d) błędnym przyjęciu, iż oskarżony popełnił zarzucany czyn, podczas gdy brak jest wystarczających i jednoznacznych dowodów świadczących o jego winie, co w konsekwencji doprowadziło do jego bezpodstawnego skazania.

Obrońca wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, albowiem zachodzi konieczność uzupełnienia postępowania dowodowego, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego.

Sąd zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Skarżący próbował wykazać, że zeznania świadków, o których przesłuchanie wnioskował A. W. oraz dokumentacja jego skarg do administracji A. (...)w J. mogły dostarczyć informacji tak doniosłych, że zmieniłyby obraz sytuacji nie tylko w zakresie motywacji oskarżonego, ale również, co do popełnienia przez niego zarzucanego czynu. Poddawał przy tym w wątpliwość wiarygodność pokrzywdzonego i T. N.. Trzeba pamiętać, że wniosek dowodowy oskarżonego, co do którego dwukrotnie tak samo ustosunkowywał się sąd I instancji ( k. 57 i 76 ) miał wykazać, że M. S. „dręczył” A. W. i „znęcał się” nad nim. Nie odnosił się wcale do zajścia, opisanego w zarzucie. Takie zachowania pokrzywdzonego miały mieć przy tym miejsce częściowo po zdarzeniu – 23 II 2017 roku ( tak we wniosku z k. 37 ). Na podstawie wnioskowanych dowodów nie można było zatem ustalić innego przebiegu wypadków z 22 II 2017 roku, a tylko wykazać ewentualną niechęć M. S. do oskarżonego, znajdującą wyraz w niekorzystnych dla niego zachowaniach.

Nie można za uzasadnione uznać podejrzeń apelującego, że T. N. mógłby fałszywie oskarżać A. W. tylko dlatego, że ten obciąża w innym postępowaniu funkcjonariuszy S. (...). Nie dostarczono żadnego dowodu, aby świadek kiedykolwiek wykazywał takie nastawienie do oskarżonego, nie mogły temu służyć zeznania i dokumenty, których dotyczył wniosek A. W.. Ocena wiarygodności T. N.mogła być zatem dokonana na podstawie uzyskanych przez sąd I instancji informacji. Jej wyników apelujący nie zdołał zakwestionować. Niezasadny okazał się zatem jego zarzut nieprawidłowości wartościowania relacji świadka, zawarty w odwołaniu.

Dla rozważań odnośnie do zasadniczej tezy apelacji – braku polegającego na nieprzeprowadzeniu dowodów, o które wnosił oskarżony - istotne jest to, iż o czynie A. W. zeznawał właśnie również T. N.. W wyjaśnieniach oskarżonego nie ma mowy o jego wrogim nastawieniu wobec osadzonego, o podejmowanych przez niego próbach dokuczenia mu. Wspomniane wnioski dowodowe w żadnym stopniu nie odnosiły się do jego postawy. Świadek zrelacjonował przebieg konfrontacji z oskarżonym 22 II 2017 roku tak samo jak pokrzywdzony. Użył nawet tego samego sformułowania, cytując wypowiedzi więźnia. Skoro nie było wątpliwości, co do jego bezstronności, a dostarczony przez niego opis zajścia jest spójny z tym, który uzyskano od M. S., to trafnie relacje obu funkcjonariuszy S. (...)oceniono jako wiarygodne. Zeznania pokrzywdzonego w odniesieniu do samego zajścia zyskują bowiem wsparcie w twierdzeniach osoby, co do której bezstronności nie było żadnych wątpliwości.

Wobec takiej oceny ich zeznań, dopuszczanie dowodów wnioskowanych przez oskarżonego nie mogłoby zmienić ustaleń faktycznych w omawianym zakresie. Ewentualna nieprzychylność pokrzywdzonego, okazywana w innych sytuacjach, nie miała bowiem wpływu na podawany przez niego opis zdarzenia.

Ze zrelacjonowanego przez obu świadków przebiegu wypadków z 22 II 2017 roku wynika, iż do spotkania z oskarżonym doszło na jego wniosek. W czasie rozmowy pokrzywdzony zachowywał się biernie, nie odzywał się, nie prowokował osadzonego. Ten, odnosząc się do wcześniejszych zajść, miał wypowiedzieć zniewagi do M. S.. Skoro zdarzenie miało taki przebieg, to na postawę A. W. nie wpływało ówczesne zachowanie pokrzywdzonego, więzień nie był wtedy prowokowany, dręczony. Sam domagał się spotkania z dowódcą zmiany, aby poinformować o wcześniejszych zajściach. Jeżeli w takich warunkach zdecydował się na obrażanie M. S., to ewentualne wcześniejsze zachowania tego funkcjonariusza S. (...)nie miały istotnego wpływu na przebieg zdarzenia. Stąd udowadnianie jego ewentualnej niechęci do oskarżonego nie wpłynęłoby na ustalenia faktyczne w niniejszej sprawie.

Z powyższych rozważań wynika, że przesłuchanie innych osadzonych oraz uzyskanie skarg A. W. kierowanych do administracji A. (...)w J. nie mogło dostarczyć informacji istotnych dla rozważań o winie i sprawstwie oskarżonego oraz rozmiarach jego ewentualnej odpowiedzialności. Zasadnie zatem sąd rejonowy, korzystając z art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k., oddalił wnioski dowodowe jako nie mające znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie. Nie doszło w tej sytuacji do naruszenia przepisów postępowania, o którym mowa w części zarzutów apelacji.

Przedstawione wcześniej argumenty przekonują, że trafnie sąd I instancji ocenił jako wiarygodne zeznania pokrzywdzonego i T. N., odnoszące się do samego zajścia. Poza powoływaniem się na odmienne wyjaśnienia oskarżonego oraz na informacje, które miałyby wynikać z dowodów, których sąd zdecydował się nie przeprowadzać, autor odwołania nie wskazał żadnych argumentów, które tę ocenę zeznań mogłyby podważyć. Jak już wspomniano, wnioskowane przez A. W. dowody nie byłyby jej w stanie zmienić, gdyż nie odnosiły się wcale do wiarygodności T. N.. Wyjaśnienia oskarżonego, choć szczegółowe, również nie dotyczyły jego rozmowy z pokrzywdzonym i świadkiem z 22 II 2017 roku. A. W. odnośnie do zarzucanego czynu poprzestał na nieprzyznaniu się do jego popełnienia, a co do owego dnia, wspomniał jedynie o kontakcie z M. S. i pretensjach do niego o niewłaściwe zachowanie ( k. 17 ). Przedstawione przez apelującego okoliczności nie mogły zatem wpłynąć na ocenę zeznań świadków, przyjętą przez sąd rejonowy. Z tych powodów zarzut błędnego uznania ich za wiarygodne nie mógł okazać się zasadny.

Zarzut nieprawidłowej oceny wyjaśnień oskarżonego także uznano za nietrafny. Sąd I instancji poddał badaniu jedynie niewielką część wypowiedzi A. W. zanotowanej podczas przesłuchania z 1 VI 2017 roku. Nie analizował informacji, co do innych zachowań pokrzywdzonego, ograniczając się głównie do dania mu wiary odnośnie do opisu zdarzenia, o którym mowa w zarzucie. Z podawanych wcześniej powodów, zaprzeczenia oskarżonego, że nie doszło do zajścia, opisanego w akcie oskarżenia, są niewiarygodne. Nie mają na to wpływu jego zastrzeżenia do zachowania M. S. w innych sytuacjach.

Na podstawie tak ocenionych dowodów sąd rejonowy prawidłowo ustalił, że 22 II 2017 roku doszło do rozmowy oskarżonego z dwoma funkcjonariuszami S. (...), podczas której A. W. obraził pokrzywdzonego. Poza analizowanymi wyżej argumentami, apelujący nie przedstawił dodatkowych powodów, by takie ustalenia podważyć. Jego zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, nie mógł zostać oceniony jako trafny.

Opisywana przez M. S. i T. N. wymiana zdań z oskarżonym miała miejsce podczas pełnienia przez tego pierwszego obowiązków służbowych – funkcjonariusza S. (...)w A. (...)w J.. Obraźliwe określenia, używane wówczas przez A. W. pozostawały w związku z tym, co – zajmując się nim jako osadzonym – czynił pokrzywdzony. Prawidłowo zatem owe obelgi oceniono jako wypełniające znamiona z art. 226 § 1 k.k.

Sąd odwoławczy, biorąc pod uwagę zakres zaskarżenia, zobowiązany był zbadać także współmierność orzeczonej wobec oskarżonego kary. Przypisany mu czyn zagrożony jest karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku. Wymierzona kara 4 miesięcy pozbawienia wolności jest zatem rodzajowo najsurowsza z przewidzianych w art. 226 § 1 k.k. Sięgnięcie po nią jest uzasadnione – przywoływaną przez sąd I instancji – dotychczasową karalnością A. W.. Był on dotąd 11 razy karany za przestępstwa, w okresie od 1997 do 2010 roku. We wszystkich tych przypadkach wymierzano mu kary pozbawienia wolności, które odbywał. Obecnie ocenianego czynu dopuścił się w czasie pobytu w zakładzie karnym. Jest zatem osobą odporną na dotychczasowe oddziaływania resocjalizacyjne, podejmowane zarówno podczas poprzednich osadzeń, jak i aktualnie. Kara łagodniejsza rodzajowo nie mogłaby na niego wpłynąć, doprowadzić do zmiany jego postawy.

Z tego samego powodu zasadne było orzeczenie wobec oskarżonego kary odbiegającej od dolnej granicy ustawowego zagrożenia. W tym zakresie dodatkowe znaczenie ma fakt, zaznaczony w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że A. W. obrażał pokrzywdzonego, mimo obecności innego funkcjonariusza S. (...), który nadto wzywał go do zaprzestania takiego zachowania. Przekonuje to o jego lekceważącym stosunku do obowiązujących go zasad, natężeniu złej woli w dokonaniu zamierzonego czynu. W takich realiach kara 4 miesięcy pozbawienia wolności nie może być oceniona jako rażąco surowa.

Skoro zatem apelacja nie dostarczyła powodów do ingerencji w zaskarżony wyrok, sąd odwoławczy nie dopatrzył się istnienia przesłanek do takiego działania z urzędu, to orzeczenie należało utrzymać w mocy.

Na podstawie art. 22 3 ust. 1 ustawy z 6 VII 1982 roku o radcach prawnych oraz § 17 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu, dla obrońcy oskarżonego, wyznaczonego z urzędu – r. pr. T. G. - zasądzono 516,60 złotych, w tym 96,60 złotych jako podatek VAT, tytułem zwrotu kosztów działania w postępowaniu odwoławczym.

Biorąc pod uwagę to, że oskarżony odbywa karę pozbawienia wolności, nie posiada majątku i nie uzyskuje dochodów, na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolniono go od zapłaty kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze. Oskarżony nie byłby bowiem w stanie ich uiścić.