Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 291/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 października 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Ewa Tkocz (spr.)

Sędziowie :

SA Lucyna Świderska-Pilis

SO del. Lucyna Morys-Magiera

Protokolant :

Katarzyna Noras

po rozpoznaniu w dniu 26 października 2018 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. U. (1)

przeciwko (...) w B.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej

z dnia 28 grudnia 2017 r., sygn. akt I C 321/16

prostując w rubrum wyroku niedokładność w oznaczeniu strony pozwanej w ten sposób, że jest nią (...) w B.

1)  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  zasądza od pozwanego na rzecz powódki 70 670,99 (siedemdziesiąt tysięcy sześćset siedemdziesiąt i 99/100) złotych z odsetkami ustawowymi z tytułu opóźnienia od dnia 1 kwietnia 2014 r.,

b)  oddala powództwo w pozostałej części,

c)  zasądza od pozwanego na rzecz powódki 7 382 (siedem tysięcy trzysta osiemdziesiąt dwa) złote z tytułu kosztów procesu,

d)  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej:

-

od powódki z zasądzonego roszczenia kwotę 606 (sześćset sześć) złotych,

-

od pozwanego kwotę 1 428 (tysiąc czterysta dwadzieścia osiem) złotych

z tytułu części nieuiszczonej opłaty od pozwu, od której powódka była zwolniona;

2)  oddala apelację w pozostałej części;

3)  zasądza od pozwanego na rzecz powódki 2 850 (dwa tysiące osiemset pięćdziesiąt) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO del. Lucyna Morys-Magiera SSA Ewa Tkocz SSA Lucyna Świderska-Pilis

Sygn. akt I ACa 291/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej zasądził od pozwanego (...) w B. na rzecz powódki M. U. (1) kwotę 40.670,99 złotych
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 kwietnia 2014r. W pozostałym zakresie powództwo oddalił i orzekł o kosztach procesu znosząc je wzajemnie.

Sąd ten ustalił, że w dniu 12 lipca 2013r. powódka uległa wypadkowi komunikacyjnemu na terenie W.. Wraz z ze Z. i M. W. oraz ich córką K. W. podróżowała do C.. Wypadek spowodował T. I., obywatel W., kierujący pojazdem ciężarowym.

W wyniku zdarzenia śmierć poniosła M. W., ciotka powódki. Pozostali pasażerowie samochodu odnieśli obrażenia ciała. Powódka na skutek wypadku doznała urazu wielonarządowego, złamania miednicy, złamania kości krzyżowej bez przemieszczenia, złamania górnej i dolnej gałęzi kości łonowej prawej i lewej z niewielkim przemieszczeniem, złamania trzonu obojczyka lewego bez przemieszczenia, stłuczenia głowy i brzucha, oraz ogólnych potłuczeń ciała.

Z miejsca zdarzenia powódka została przewieziona do Szpitala w B. gdzie przebywała do 17 lipca 2013r w oddziale ortopedii i traumatologii. Następnie przetransportowaną ją do Szpitala (...) w K. skąd została wypisana 23 lipca 2013r. Kontynuowała leczenie ambulatoryjne. Koszty leczenia w Szpitalu w B. zostały określone na kwotę 48.000 forintów.

W związku z wypadkiem służby węgierskie prowadziły śledztwo i skierowały akt oskarżenia przeciwko sprawcy wypadku.

Pismem z dnia 2 stycznia 2014r. powódka zgłosiła szkodę u pozwanej domagając się zapłaty zadośćuczynienia i odszkodowania. W toku postępowania likwidacyjnego ustalono u powódki 14% uszczerbek na zdrowiu. Decyzją z dnia
25 kwietnia 2014r. (...) Spółka Akcyjna w Ł., działając jako reprezentant strony pozwanej w Polsce, potwierdziła odpowiedzialność pozwanego za skutki wypadku. Odmówiła wypłaty zadośćuczynienia i odszkodowania informując, że sprawa będzie ponownie rozpatrzona po uzyskaniu stanowiska węgierskiego ubezpieczyciela.

W sprawie zostały sporządzone opinie sądowo – lekarskie z zakresu neurologii oraz ortopedii-traumatologii. W opinii sądowo-lekarskiej biegły specjalista neurolog dr n. med. J. S. stwierdziła u powódki stan po urazie wielonarządowym oraz pourazowy zespół adaptacyjny. Trwały uszczerbek na zdrowiu powódki określiła na 5%.

Biegły sądowy specjalista z zakresu ortopedii i traumatologii lek. R. H. rozpoznał u powódki stan po urazie głowy bez udokumentowanych zmian pourazowych, stan po urazie obręczy barkowej ze złamaniem obręczy obojczyka prawego, wygojonym z niewielką deformacją, przewlekłym, wiarygodnym zespołem bólowym, stan po urazie miednicy ze złamaniem obu gałęzi kości łonowej prawej i lewej (przerwanie przedniego pierścienia miednicy) wygojone, z niewielką deformacją, przewlekłym, wiarygodnym zespołem bólowym, złamaniem kości krzyżowej po stronie lewej, bez przemieszczenia, wygojone z niewielką deformacją, ograniczeniem ruchu ślizgowego w stawie krzyżowo - biodrowym lewym i przewlekłym, wiarygodnym zespołem bólowym. Stwierdził, iż znaczne dolegliwości bólowe związane z doznanymi urazami trwały przez okres około dwóch miesięcy od urazu, po tym czasie malejące, obecnie niewielkie jednak z możliwością do zaostrzeń związanych z maksymalnym wysiłkiem fizycznym, długotrwałym chodzeniem, zmianami ciśnienia atmosferycznego. W tych okresach może być wymagane stosowanie niesterydowych leków przeciwzapalnych oraz zabiegów fizjoterapeutycznych
o działaniu tonizującym i przeciwbólowym. W okresie pourazowym przez okres niezbędny do zagojenia miednicy, a więc około trzech miesięcy powódka wymagała pomocy osób trzecich we wszystkich czynnościach samoobsługowych. Zdaniem biegłego rokowania na przyszłość w zakresie następstw złamania prawego obojczyka są pomyślne, z czasem kość powinna odzyskać właściwy kształt. Odnośnie do złamania miednicy rokowania też są dobre, jednak z uwagi na istniejącą deformację w obrębie stawu krzyżowo-biodrowego zmiany te mają charakter utrwalony i w przyszłości mogą doprowadzić do dalszego ograniczenia ruchu ślizgowego w tym stawie. W związku z tym wskazana jest rehabilitacja. Dolegliwości ze strony miednicy mogą w niewielkim stopniu upośledzać obecnie wszystkie zajęcia codzienne i sportowe a w przyszłości zawodowe wymagające długiego przebywania w pozycji stojącej, biegania, długiego chodzenia. Łączny uszczerbek na zdrowiu powódki biegły ocenił na 14%.

Sąd Okręgowy stwierdził, iż nie znalazł podstaw do kwestionowania przedłożonych do akt dokumentów, dał wiarę zeznaniom świadków, oraz uznał, że sporządzone w sprawie opinie biegłych sądowych są wyczerpujące, a nadto nie zostały zakwestionowane przez strony postępowania.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd pierwszej instancji wskazał, iż podstawą roszczeń powódki jest wypadek do jakiego doszło w dniu 12 lipca
2013 r. na terenie W., w wyniku którego doznała ona obrażeń ciała. W tej sytuacji, w świetle brzmienia artykułu 4 ust. 1 rozporządzenia (WE) NR 864/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lipca 2007 r. dotyczącego prawa właściwego dla zobowiązań pozaumownych w niniejszej sprawie zastosowanie znajdują przepisy prawa węgierskiego. Zgodnie bowiem z tym artykułem, jeżeli rozporządzenie nie stanowi inaczej, prawem właściwym dla zobowiązania pozaumownego wynikającego z czynu niedozwolonego jest prawo państwa, w którym powstaje szkoda, niezależnie od tego, w jakim państwie miało miejsce zdarzenie powodujące szkodę, oraz niezależnie od tego, w jakim państwie lub państwach występują skutki pośrednie tego zdarzenia.

Sąd Okręgowy ustalił, iż w prawie węgierskim kwestię roszczeń odszkodowawczych wynikających z wypadku drogowego wobec ubezpieczyciela od odpowiedzialności cywilnej pojazdu będącego sprawcą szkody reguluje obowiązujący w dniu wypadku Kodeks cywilny z 1959r. oraz odrębne przepisy ustawy LXII. z 2009r. w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia pojazdów od odpowiedzialności cywilnej, zwanej dalej w skrócie UOUP. Zgodnie z § 4. ust. (1) UOUP każdy właściciel pojazdu mający siedzibę na W. jest zobowiązany – za wyjątkiem pojazdów zwolnionych na podstawie odrębnego przepisu – poprzez ubezpieczyciela zgodnego z UOUP do pokrycia szkód spowodowanych w trakcie eksploatacji pojazdu, do zawarcia umowy ubezpieczeniowej na warunkach określonych w UOUP i przez uiszczanie składek do utrzymywania tej umowy w mocy (zobowiązanie ubezpieczeniowe). Ponadto, § 8 ust. (5) UOUP określa specjalne relacje ustawy z Kodeksem cywilnym, w myśl których postanowienia Kodeksu cywilnego są stosowane w przypadku umów odpowiedzialności cywilnej zawartych dla pojazdów mechanicznych, gdy UOUP nie stanowi inaczej. Sąd Okręgowy wskazał jednocześnie, że § 567 ust. (3) węgierskiego Kodeksu cywilnego dopuszcza możliwość, aby akty prawne ustalały przepisy obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej w sposób odmienny. Takie odmienne uregulowanie występuje w § 28. UOUP, który w przypadku umów obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej uzupełniająco – w celu jak najszybszego i pełnego naprawienia szkody – zapewnia poszkodowanemu możliwość dochodzenia roszczeń bezpośrednio od ubezpieczyciela zamiast od sprawcy szkody, który w niepewny sposób wywiązałby się z odszkodowania i który zostaje pominięty. Tym samym poszkodowany jest uprawniony do wyboru, czy swoich roszczeń będzie dochodzić w ramach umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej od użytkownika pojazdu, bezpośrednio od ubezpieczyciela lub nawet jednocześnie od nich obu.

Na podstawie umowy odszkodowawczej poszkodowany w związku ze szkodą może żądać wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela. Wypłata odszkodowania przez ubezpieczyciela nie opiera się na zobowiązaniu odszkodowawczym, lecz zobowiązaniu umownym, dlatego jest on zobowiązany do poniesienia odpowiedzialności nie na podstawie przyczynienia się do powstania szkody czy odpowiedzialności za szkodę, lecz na podstawie przepisów zawartej z poszkodowanym umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej.

Jednocześnie Sąd Okręgowy powołał treść § 345 węgierskiego Kodeksu cywilnego zgodnie z którym, ten kto prowadzi działalność związaną ze zwiększonym ryzykiem jest zobowiązany do pokrycia wynikających z tego szkód. Jest zwolniony z odpowiedzialności jeżeli udowodni, że szkoda powstała z nieuniknionej przyczyny leżącej poza zakresem działalności związanej ze zwiększonym ryzykiem.

Analizując brzmienie powyższej regulacji Sąd skonstatował, iż warunkiem odpowiedzialności jest bezprawne wyrządzenie szkody, poniesienie starty i związek przyczynowy pomiędzy nimi. Udowodnienie zaistnienia tych warunków spoczywa na poszkodowanym. Jest to odpowiedzialność przedmiotowa (obiektywna) niezależna od winy. Działalność związana ze zwiększonym ryzykiem nie została zdefiniowana w przepisach, niewątpliwe jednak należy do niej używanie urządzeń napędzanych mechanicznie, w pierwszym rzędzie pojazdów mechanicznych. Użytkowanie wszelkich poruszających się po drogach publicznych, napędzanych mechanicznie pojazdów to działalność związana ze zwiększonym ryzykiem. Za szkody wyrządzone przez działalność niebezpieczną odpowiada prowadzący działalność związaną ze zwiększonym ryzykiem. Osoba taka nazywana jest w przepisach prawa węgierskiego użytkownikiem. Zgodnie z § 1 punkt b przepisu prawnego E rozporządzenia rządu nr 171/2000 (13.X.) stanowiącym o ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej użytkowników pojazdów, użytkownikiem jest właściciel pojazdu lub użytkownik zarejestrowany w dokumencie wydanym przez organy kraju lokalizacji przedsiębiorstwa, zgodnie z punktem d, poza nimi ubezpieczonymi są też użytkownik pojazdu i jego kierowca. Pomiędzy szkodą, a działalnością związaną ze zwiększonym ryzykiem musi istnieć związek przyczynowy.

Sąd pierwszej instancji wskazał na podstawę odpowiedzialności strony pozwanej za działania sprawcy szkody wynikającą z § 536-547 i § 559 węgierskiego Kodeksu cywilnego.

Z kolei w odniesieniu do żądania odszkodowania niemajątkowego powołał brzmienie § 355 tegoż Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym osoba odpowiedzialna za szkodę ma obowiązek przywrócenia stanu pierwotnego, jeżeli jednak nie jest to możliwe lub poszkodowany z uzasadnionych przyczyn sobie tego nie życzy jest zobowiązana do pokrycia materialnej i niematerialnej szkody poszkodowanego (1). Szkodę należy zwrócić w kwocie pieniężnej, za wyjątkiem, gdy okoliczności uzasadniają zwrot szkody w naturze (2).

Na podstawie powyższej zasady istnieje możliwość dochodzenia faktycznych szkód i różnych dodatkowych wydatków związanych z wypadkiem. Oprócz szkód majątkowych istnieje też możliwość dochodzenia szkód niemajątkowych powstałych z powodu naruszenia praw osobistych czy niekorzystnych zmian jakości życia fizycznego i psychicznego człowieka. Postawą odszkodowania niemajątkowego jest także naruszenie prawa do integralności fizycznej i zdrowia, jeżeli poza faktem naruszenia praw osobistych stwierdza się też wystąpienie u poszkodowanego pozostających w zależności przyczynowej
z naruszeniem praw osobistych niekorzystnych sytuacji.

W przypadku obrażeń fizycznych na kwotę odszkodowania niemajątkowego wpływ mają wszystkie negatywne zmiany pojawiające się w psychice, trybie życia czy osobowości strony doznającej obrażeń w wyniku naruszenia jej praw osobistych. Sąd musi określić kwotę odszkodowania niemajątkowego tak, aby
– uwzględniając i rozważając wszystkie indywidualne okoliczności zdarzenia
– było ono w stanie w przybliżeniu wyrównać straty, których nie można wycenić w kwocie pieniężnej, poprzez świadczenie innych korzyści pieniężnych. W trakcie rozważania wysokości szkody niemajątkowej należy ocenić przede wszystkim charakter i wagę naruszenia prawa, skalę zawinienia, dalej wpływ naruszenia prawa na poszkodowanego i na środowisko, okoliczności dotyczące poszkodowanego, jego wiek, pozycję społeczną oraz związek poniesionej szkody z osobą poszkodowaną. Odszkodowanie niemajątkowe w wyższej kwocie uzasadniają udowodnione poważne okoliczności. Ustalenie kwoty odszkodowania niemajątkowego może się odbyć z uwzględnieniem relacji cen i wartości z chwili wypadku, składania pozwu lub wydania wyroku.

Wobec powyższego, uwzględniając uszczerbek na zdrowiu powódki, a także okres hospitalizacji i leczenia Sąd Okręgowy uznał, iż odpowiednią kwotą należnego jej odszkodowania niemajątkowego jest 40.000 złotych. Wskazał, iż na wysokość „zadośćuczynienia” miał wpływ charakter uszkodzeń ciała powódki dotyczących strefy intymnej (miednicy i spojenia łonowego), co stanowiło dla niej, jako osoby będącej w wieku dojrzewania, dodatkowe źródło dolegliwości psychicznych związanych z koniecznością okazywania ciała w trakcie dokonywania badań. Istotnym było równie to, że powódka w pierwszym okresie po wypadku wymagała opieki osób trzecich w podstawowych czynnościach higienicznych. Przez kilka miesięcy była unieruchomiona w domu, nie mogła uprawiać sportów, wychodzić z koleżankami i kolegami. Nie mogła również rozpocząć o czasie edukacji w gimnazjum, co spowodowało zaległości w nauce. Na wysokość kwoty „zadośćuczynienia” miały także wpływ okoliczności wypadku, śmierć cioci i obrażenia współpasażerów.

Zdaniem Sądu zasądzenie zadośćuczynienia ponad kwotę 40.000 złotych wykracza poza granicę doznanej w wyniku wypadku szkody niemajątkowej z tych przyczyn, że rokowania na przyszłość są dobre, zaś uszczerbek na zdrowiu nie jest znaczny. Powódka powróciła do dotychczasowego życia, nie została trwale oszpecona, dolegliwości bólowe są okresowe i nieznaczne.

Sąd Okręgowy uwzględnił roszczenie odszkodowawcze powódki w zakresie wykazanych przez nią kosztów leczenia w Szpitalu na W. i z tego tytułu zasądził na jej rzecz kwotę 670,99 złotych stanowiącą równowartość
48.000 forintów.

Odsetki ustawowe za opóźnienie, obowiązujące na terenie W. od 1 kwietnia 2014r., zasądzono stosownie do dyspozycji art. 4 punkt 6 in fine Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2000/26/WE z dnia 16 maja 2000r. w sprawie zbliżenia ustawodawstwa Państw Członkowskich odnoszących się do ubezpieczenia w zakresie odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów mechanicznych, zmieniającą dyrektywy Rady 73/239/EWG i 88/357/EWG w myśl którego w okresie trzech miesięcy od daty przedstawienia roszczenia o odszkodowanie przez stronę poszkodowaną bezpośrednio zakładowi ubezpieczeń, jego przedstawicielowi lub osobie która spowodowała wypadek zakład ubezpieczeń, w stosunku do którego skierowane zostało roszczenie o odszkodowanie lub jego przedstawiciele zobowiązani są dostarczyć uzasadnioną odpowiedź na kwestie poruszone w roszczeniu
w przypadkach, gdy odpowiedzialność jest kwestionowana, nie została wyraźnie określona lub szkody nie zostały w pełni wyliczone. Ponadto Państwa Członkowskie przyjmują przepisy zapewniające, że jeśli oferta nie zostanie przedstawiona w terminie trzech miesięcy, od kwoty odszkodowania zaoferowanego przez zakład ubezpieczeń lub przyznanego przez sąd stronie poszkodowanej płatne będą odsetki.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. znosząc je wzajemnie między stronami.

Apelację od powyższego wyroku – w części oddalającej powództwo w zakresie roszczenia o odszkodowanie niemajątkowe ponad kwotę 40.000 złotych oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu – wniosła powódka M. U. (1). Skarżąca zarzuciła naruszenie § 355 (1) węgierskiego Kodeksu cywilnego przez przyjęcie, iż zasądzona na jej rzecz kwota jest odpowiednia dla zrekompensowania doznanej krzywdy, oraz art. 233 k.p.c. przez dowolną, a nie swobodną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego skutkującą uznaniem, że przyznana jej kwota z tytułu odszkodowania niemajątkowego jest adekwatna do zakresu cierpień fizycznych i psychicznych. Zarzuciła także naruszenie art. 100 k.p.c. przez brak stosunkowego rozdzielenia kosztów postępowania pomiędzy strony procesu.

W oparciu o tę podstawę skarżąca domagała się zmiany zaskarżonego wyroku przez podwyższenie zasądzonej tytułem odszkodowania niemajątkowego kwoty do 80.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienia od 1 kwietnia 2014r. oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania. Nadto domagała się zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwany (...) w B. wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów procesu.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja powódki jest w znacznej części uzasadniona.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia i wnioski Sądu pierwszej instancji dotyczące przyczyn i skutków wypadku z dnia 12 lipca 2013 r., a także zasad odpowiedzialności pozwanego i przyjmuje je za własne.

Należy podnieść, że zgodnie z § 355 (1) węgierskiego Kodeksu cywilnego odszkodowanie niemajątkowe przysługuje poszkodowanemu w przypadku naruszenia jego praw osobistych bądź niekorzystnych zmian jakości życia fizycznego i psychicznego. W przypadku obrażeń fizycznych na kwotę odszkodowania niemajątkowego wpływ ma zarówno ich rozmiar jak i wszelkie negatywne zmiany pojawiające się w psychice, tryb życia czy osobowości poszkodowanego. Rzeczą Sądu określającego kwotę odszkodowania niemajątkowego jest uwzględnienie i rozważenie wszystkich indywidualnych okoliczności zdarzenia w taki sposób by odszkodowanie to było w stanie
w przybliżeniu wyrównać doznaną krzywdę. Istotne znaczenie ma ocena charakteru i wagi naruszenia prawa, skala zawinienia oraz wpływ naruszenia prawa na poszkodowanego, jego wiek.

Niemożliwym jest (podobnie jak w przepisach polskiego Kodeksu cywilnego regulującego kwestię zadośćuczynienia) matematyczne oszacowanie wartości majątkowej doznanej przez poszkodowanego krzywdy. W związku z tym wyliczenie odszkodowania zależy od oceny sądu orzekającego na podstawie zaoferowanego przez strony materiału dowodowego.

W rozpoznawanej spawie Sąd pierwszej instancji dokonał oceny czynników, które miały wpływ na doznaną przez powódkę krzywdę, w zakresie w jakim wynikało to z okoliczności faktycznych sprawy lecz nie wyprowadził z niej prawidłowych wniosków co do wysokości należnego powódce, w rozumieniu
§ 355 (1) węgierskiego Kodeksu cywilnego, odszkodowania niemajątkowego.

Wypadek komunikacyjny, na skutek którego powódka doznała uszczerbku na zdrowiu, miał miejsce na W. w wyniku czego powódka była początkowo hospitalizowana w Szpitalu w B., a dopiero po kilku dniach została przewieziona do Szpitala w K.. Powódka doznała urazu obręczy barkowej ze złamaniem trzonu obojczyka prawego, wygojonym z niewielką deformacją, złamania obu gałęzi kości łonowej, wygojonym z niewielką deformacją i złamania kości krzyżowej po stronie lewej, bez przemieszczenia,
z niewielką deformacją, ograniczeniem ruchu ślizgowego w stawie
krzyżowo- biodrowym lewym, a każdemu z tych urazów towarzyszył przewlekły zespół bólowy. Dolegliwości związane z tymi urazami były znaczne przez okres około dwóch miesięcy, a po tym czasie malejące, obecnie niewielkie, z możliwością zaostrzeń związanych z maksymalnym wysiłkiem fizycznym, długotrwałym chodzeniem, zmianami ciśnienia atmosferycznego (opinia biegłego lek. n. med. R. H., specjalisty ortopedy traumatologa, k. 203-206). Nadto powódka doznała urazu głowy, co aktualnie powoduje bóle głowy, cierpi na zaburzenia adaptacyjne oaz utrwalone nerwice związane z urazem
czaszkowo-mózgowym (opinia biegłej dr n.med. J. K., specjalisty neurologa, k. 173-174, 198).

Obrażenia te, choć obecnie wynoszą łącznie tylko 19 %, były przyczyną znacznych dolegliwości bólowych w czasie procesu leczenia i rekonwalescencji,
a niektóre z nich występują nadal w znacznie mniejszym nasileniu. W okresach zaostrzeń dolegliwości powódka, poza potrzebą przyjmowania niesterydowych leków przeciwzapalnych, wymaga także zabiegów fizjoterapeutycznych.
W okresie pourazowym, wynoszącym około trzy miesiące, powódka miała nadto znacznie ograniczoną samodzielność w czynnościach dnia codziennego. Złamania kości miednicy mogą w przyszłości prowadzić do dalszego ograniczenia ruchu ślizgowego w tym stawie, a tym samym nasilenia istniejących dolegliwości, co powoduje, że wskazana jest ciągła rehabilitacja mająca na celu utrzymanie istniejącego zakresu ruchomości stawów krzyżowo-biodrowych, z naciskiem na próbę mobilizacji tego stawu.

Nie bez znaczenia przy szacowaniu wysokości odszkodowania niemajątkowego ma również fakt, że w dacie wypadku powódka liczyła zaledwie 13 lat i 2 miesiące (ur. (...)), po wakacjach miała rozpocząć naukę
w gimnazjum, co nastąpiło z opóźnieniem jednego miesiąca z uwagi na odniesione obrażenia i spowodowało trudności adaptacyjne w nowej szkole. Powódka miała zwolnienie z zajęć wychowania fizycznego, a do chwili obecnej występują u niej ograniczenia w uprawianiu sportów, np. takich jak jazda na nartach, rowerze czy rolkach i lęk przed jazdą samochodem(zeznania świadka M. U. (2),
k. 69). Powódce towarzyszy także trauma spowodowana wypadkiem w wyniku którego zginęła jej ciotka.

Okoliczności rozpoznawanej sprawy wskazują, że obrażenia odniesione
w wyniku wypadku z dnia 12 lipca 2013 r. były znaczne, a część z nich utrzymuje się nadal z czym związana jest obawa o mogące w przyszłości wystąpić następstwa oraz potrzeba ciągłych zajęć rehabilitacyjnych zarówno we własnym zakresie jak i pod kontrolą rehabilitanta i raz do roku w warunkach ambulatoryjnych z zastosowaniem technik manualnych (opinia biegłego
lek. n. med. R. H., k. 206).

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny uznał, że zasądzona przez Sąd pierwszej instancji kwota odszkodowania niemajątkowego nie jest adekwatna do zakresu krzywdy powódki i wobec jej rażącego zaniżenia winna ulec zmianie przez podwyższenie do 70.000 złotych.

Dalej idące żądanie w zakresie odszkodowania niemajątkowego nie może jednak odnieść skutku. Poza wymienionymi wyżej obrażeniami powódka kontynuowała naukę, a istniejące ograniczenia nie uniemożliwiają jej dalszego rozwoju.

Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził na rzecz powódki odszkodowanie niemajątkowe w wysokości
70.000 złotych wraz z odsetkami za opóźnienie (art. 386 §1 k.p.c.), a w pozostałej części oddalił apelację jako bezzasadną (art. 385 k.p.c.).

Konsekwencją dokonanej zmiany jest także zmiana rozstrzygnięcia
o koszach w myśl reguł zawartych w art. 100 k.p.c. w związku z art. 391 §1 k.p.c.

Roszczenie powódki było uzasadnione w 70,2 %, co oznacza że jest ona obowiązana do poniesienia kosztów procesu za pierwszą instancję w 29,8 %. Suma tych kosztów wyniosła 20.795,96 złotych, z czego powódka poniosła 13.578,96 złotych (3.000 zł – częściowa opłata od pozwu, 7.217 zł- wynagrodzenie pełnomocnika, 3.361,96 zł zaliczki na biegłego, gdyż 638,04 zł Sąd jej zwrócił),
a pozwany 7.217 zł (wynagrodzenie pełnomocnika). Skoro powódkę obciążały koszty procesu w wysokości 6.197,19 złotych (29,8% z kwoty 20.795,96 zł),
a poniosła je w wysokości 13.578,96 złotych, pozwany zobowiązany jest do zwrotu na jej rzecz różnicy, tj. 7.382 złotych (13.578,96 zł -6.197,19 zł). Wobec częściowego skredytowania przez Skarb Państwa – Sąd Okręgowy
w B. opłaty od pozwu w kwocie 2.034 złotych każda ze stron, na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, zobowiązana jest proporcjonalnie do stopnia w jakim uległa w procesie, do zwrotu tej opłaty – powódka w wysokości 606 złotych (29,8 % z 2.034 zł), pozwany
1.428 (70,2 % z 2.034 zł).

Apelacja powódki odniosła natomiast skutek w 75 %, a tym samym obciążają ją koszty tego postępowania w wysokości 25 %. Suma tych kosztów wyniosła 7.400 złotych, z czego na powódkę przypadało 4.700 złotych
(2.000 zł- opłata od apelacji, 2.700 wynagrodzenie pełnomocnika), a na pozwanego 2.700 złotych (wynagrodzenie pełnomocnika). Skoro powódkę obciążały koszty postępowania apelacyjnego w wysokości 1.850 złotych (25 % z 7.400 zł), a poniosła je w kwocie 4.7000 złotych, pozwany zobowiązany jest do zwrotu na jej rzecz różnicy, tj. 2.850 złotych (4.700 zł – 1.850 zł).

Z tych względów orzeczono jak w sentencji.

SSO del. Lucyna Morys-Magiera SSA Ewa Tkocz SSA Lucyna Świderska-Pilis