Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 9/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 października 2013 roku Sąd Rejonowy w Zgierzu zasądził od P. Ś. na rzecz (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 50,41 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 9,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz oddalił powództwo, opiewające w zakresie kwoty głównej na 478,60 zł, w pozostałej części.

Sąd ustalił, iż pozwany od czerwca 2011 r. zalegał w płatnościami z tytułu świadczonych przez (...) S.A. usług telekomunikacyjnych. Powód wystawił P. Ś. faktury numer (...) z 26 czerwca 2011 r. i numer (...) z 26 lipca 2011 r. W dniu 17 sierpnia 2011 r. pozwany wpłacił powodowi kwotę 44,91 zł. Wpłata została zaliczona na poczet nieopłaconego rachunku z dnia 26 czerwca 2011 r. Następnie w dniu 8 września 2011 r. pozwany wpłacił kwotę 44,40 zł, która została zaliczona za poczet zaległej faktury z dnia 26 lipca 2011 r. Do tej pory pozwany nie zapłacił należności ujętej w fakturze z dnia 26 sierpnia 2011 r. numer (...). kwoty 44,91 zł.

Sąd Rejonowy ocenił jednak jako niezasadne żądanie (...) S.A. zapłaty za świadczone usługi za okres po ich zablokowaniu, tj. za okres po 22 sierpnia 2011 r. Powód nie wskazał, na jakiej podstawie pozwany winien płacić za usługi, z których nie mógł korzystać. Żadne z postanowień łączącej strony umowy jak i Regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych przez (...) S.A. dla abonentów nie przewiduje, iż po zablokowaniu usług, abonent nadal zobowiązany jest do zapłaty za wskazane usługi, z których de facto nie korzysta na skutek decyzji przedsiębiorcy telekomunikacyjnego.

Z tych względów zasądzono zatem na rzecz powoda kwotę 50,41 zł, na którą składają się 44,91 zł należności głównej wynikającej z faktury z dnia 26 sierpnia 2011 r. numer (...) oraz 5,50 zł skapitalizowanych odsetek ustawowych od tej kwoty za okres od dnia 12 stycznia 2012 roku do dnia poprzedzającego wniesienie pozwu. O obowiązku zapłaty odsetek Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i § 2 kc oraz art. 482 kc oraz zasądził dalsze odsetki ustawowe od dnia wniesienia pozwu.

Sąd Rejonowy oddalił żądanie zapłaty kary umownej w kwocie 328 zł. W treści § 10 ust. 2 Aneksu do zawartej przez strony Umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych postanowiono, iż w przypadku jednostronnego rozwiązania umowy przez abonenta lub przez (...) S.A. z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki została zawarta umowa, abonent zobowiązany będzie do zapłaty na rzecz (...) S.A. kary umownej w wysokości 800 zł za każdą rozwiązaną umowę, przy czym wysokość kary umownej będzie pomniejszona o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia aneksu do dnia rozwiązania umowy. Sąd Rejonowy ocenił, że tak sformułowane postanowienie stypuluje niedopuszczalną w świetle art. 483 § 1 kc oraz art. 58 § 1 kc karę umowną, zastrzeżoną na wypadek braku zapłaty w terminie przez pozwanego należności za świadczone usługi, tj. na wypadek inny, niż niewykonania zobowiązania niepieniężnego.

O kosztach procesu Sąd I. instancji orzekł na podstawie art. 100 kpc. Strona powodowa wygrała proces w 10,53 %. Uwzględniając, że poniosła koszty procesu w wysokości 90 zł, należało na jej rzecz zasądzić 9,50 zł

Powyższe orzeczenie zaskarżyła strona powodowa w zakresie oddalającym powództwo i wnosząc o jego uwzględnienie także w tej części.

Apelująca spółka zarzuciła Sądowi Rejonowemu:

- naruszenie postanowień zawartych w § 10 Aneksu do umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych poprzez błędną wykładnię, co skutkowało błędnym przyjęciem, że K. umowna została zastrzeżona na wypadek niespełnienia świadczenia pieniężnego,

- nieuzasadnione zastosowanie przepisu art. 58 kc, w sytuacji, gdy zastrzeżona kara umowna była zasadna,

- naruszenie przepisów art. 233 kpc i 217 kpc skutkujące przyjęciem, że strona powodowa obciążała pozwanego opłatami za korzystanie z usług również w okresach, gdy nie mógł już z nich korzystać, choć w okresie tym opłaty te nie były już naliczane,

- nieuzasadnione rozdzielenie kosztów procesu, podczas gdy w sytuacji, gdy powództwo powinno było zostać uwzględnione pełne koszty procesu winien był ponieść pozwany.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja nie jest zasadna.

Stosownie do przepisu art. 505 11 § 1 kpc Sąd drugiej instancji nie przeprowadza postępowania dowodowego z wyjątkiem dowodu z dokumentu.

Skarżący ma rację jedynie w tej mierze, że w sprawie nie ma podstaw do przyjmowania, że powodowa spółka naliczała od pozwanego opłaty za usługi w okresie, gdy usługi te były zablokowane. Za niewątpliwe należy jednak uznać, że oddalona część powództwa dotyczy kwoty, która została naliczona jako kara umowna, na podstawie postanowień umownych, które Sad Rejonowy uznał za nieważne. Zasadność tego naliczenia jest zagadnieniem kluczowym dla rozstrzygnięcia w przedmiocie apelacji. Wbrew wywodom skarżącego nie ma podstaw do przyjmowania, że wspomniana kara umowna została zastrzeżona na wypadek niewykonania świadczenia niepieniężnego. Odstąpienia od umowy nie można traktować jako niespełnienia świadczenia, tak jak samego pozostawania stroną umowy nie można traktować jako spełnienia świadczenia. Takie stanowisko skarżącego nie może zostać zaakceptowane, gdyż zmierza do obejścia przepisu art. 483 § 1 kc. Samo „trwanie w umowie” w okolicznościach niniejszej sprawy nie może być uznane ze świadczenie. Świadczenie definowane jest jako zachowanie się dłużnika zgodne z treścią zobowiązania, zadośćczyniące godnemu ochrony interesowi wierzyciela i polegające na daniu, czynieniu, nieczynieniu lub znoszeniu. Już z powyższej definicji wynika, że świadczenie nie może być utożsamiane z samym zobowiązaniem. To ostatnie jest bowiem konstrukcją szerszą, której świadczenie jest jednym z elementów. Sąd dostrzega, że kara umowna została zastrzeżona nie na wypadek nieuiszczenia należności za świadczone usługi, a dopiero na wypadek, gdyby z tych przyczyn umowa została rozwiązana. Nie wiadomo jednak na czym, jeśli nie na uiszczaniu comiesięcznych opłat, miałoby na gruncie analizowanej umowy polegać zachowanie czyniące zadość ochronie interesów wierzyciela. Samo trwanie w umowie, nie tylko nie służy ochronie określonych umową interesów operatora, ale w ogóle trudno o nim mówić jako o świadczeniu w jednej z czterech wymienionych postaci. W związku z tym należy stwierdzić, że sposób skonstruowania postanowienia o karze umownej wskazuje na to, że stanowi ono niedopuszczalną w polskim systemie prawa cywilnego karę umowną, zastrzeżoną na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania świadczeń pieniężnych. Z tego względu postanowienie to jest nieważne i to bez względu, czy pozwany zapoznał się z nim przed zawarciem umowy i czy je akceptował.

Z tych wszystkich względów apelacja podlegała oddaleniu (art. 385 kpc).