Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXIII Gz 612/18

POSTANOWIENIE

Dnia 23 sierpnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, XXIII Wydział Gospodarczy Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Monika Skalska (spr.)

Sędziowie: SSO Andrzej Sobieszczański

SSO Anna Janas

po rozpoznaniu w dniu 23 sierpnia 2018 r. w Warszawie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku dłużnika (...) (...) sp. z o.o. z siedzibą w W.

o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego w trybie postępowania sanacyjnego

na skutek zażalenia dłużnika

na postanowienie Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie

z dnia 19 marca 2018 r., sygn. akt X GR 104/17

postanawia:

oddalić zażalenie.

SSO Andrzej Sobieszczański SSO Monika Skalska SSO Anna Janas

Sygn. akt XXIII Gz 612/18

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 19 marca 2018 r. Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie w pkt 1. odmówił otwarcia postępowania sanacyjnego dłużnika – „(...) (...)” sp. z o.o. z siedzibą w W., a w pkt 2 obciążył kosztami postępowania dłużnika.

Sąd ustalił, że (...) (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. wchodzi w skład grupy (...) S.A., dysponując 21,32 % akcji spółki. Spółka aktualnie znajduje się w stanie zagrożenia niewypłacalnością, ponieważ ma zobowiązania bezsporne wobec 9 wierzycieli, opiewające na łączną kwotę 186.234.442 zł (plus odsetki w kwocie 20.172.613,87), a dłużnik wyczerpał już możliwości zawarcia co do tych zobowiązań porozumień, na mocy których odroczono by nadchodzące terminy zapłaty; ponadto ma zobowiązania sporne, opiewające z kolei na łączną kwotę 447 546 767,60 zł.

Podstawowym składnikiem majątku (...) (...) są akcje w spółce (...) S.A. z siedzibą w W.. Na majątek Dłużnika składa się (...)akcji w spółce (...) S.A., co stanowi 21,32 % ogółu akcji. Wartość rynkowa posiadanych akcji wynosi (...) zł, zaś wartość wszystkich akcji (...) S.A. wynosi (...) zł. W skład majątku (...) (...) wchodzą również należność w kwocie (...) zł powiększona o odsetki z tytułu pożyczki udzielonej Przedsiębiorstwu Produkcyjno-Handlowemu (...) sp. z o.o. (z uwzględnieniem odsetek na dzień 27.11.2017 r. - łącznie (...) zł) oraz środki pieniężne zgromadzone na rachunkach bankowych i w kasie Spółki w łącznej wysokości (...) zł.

Struktura akcjonariatu spółki (...) S.A. obecnie prezentuje się w następujący sposób: (...)posiada 53,68 % akcji, (...) (...) posiada 21,32 % akcji oraz (...). posiada 25% akcji. W związku prowadzonym sporem jaki powstał pomiędzy akcjonariuszami spółki (...) S.A., prawomocne rozstrzygnięcie postępowania delibacyjnego będzie miało wpływ na wielkość posiadanych przez (...) akcji w (...) S.A., a tym samym stan majątku Spółki. W 2017 r. Spółka odnotowała rzeczywiste wpływy w wysokości (...) zł oraz rzeczywiste wydatki na poziomie (...) zł. Z kolei w ramach wydatków, najistotniejszą część stanowiła spłata pożyczki ((...) zł). Pozostałe koszty związane były z bieżącą działalnością Spółki. Spółka nie posiada ruchomości ani nieruchomości.

Według stanu na dzień 31.12.2017 r. aktywa spółki wynoszą (...) zł, w tym aktywa trwałe w kwocie (...) zł oraz aktywa obrotowe w kwocie (...) zł. W roku obrachunkowym 2016 r. Spółka zamknęła rachunek wyników stratą netto w wysokości - (...) zł. Na koniec 2017 r. Spółka wykazała stratę netto w wysokości (...) zł. W 2017 r. Spółka odnotowała rzeczywiste wpływy w wysokości (...) zł oraz rzeczywiste wydatki na poziomie (...) zł. Przychody obejmowały niemal w całości pożyczki otrzymane ((...) zł), niewielką część stanowił zwrot udzielonej pożyczki ((...) zł). Z kolei w ramach wydatków, najistotniejszą część stanowiła spłata pożyczki ((...) zł). Pozostałe koszty związane były z bieżącą działalnością Spółki.

Jeżeli chodzi o środki pieniężne w kasie i na rachunkach bankowych, to według stanu na dzień 1 lutego 2018 r. — w kasie spółki zdeponowana jest kwota (...) zł. Spółka posiada również 2 czynne rachunki bankowe prowadzone przez (...) S.A. Stan środków pieniężnych wynosi razem: (...) zł oraz (...) USD.

Jak ustalił Sąd Rejonowy, dłużnik we wstępnym planie restrukturyzacyjnym wskazał, że do celów sfinansowania układu chce wykorzystać środki pochodzące ze sprzedaży akcji w (...), dokonanej przez zarządcę w trybie określonym w art. 323 p.r. Do podziału między wierzycieli byłaby kwota odpowiadająca pakietowi akcji w (...) posiadanych łącznie przez (...) (...) oraz (...) tj. kwota stanowiąca równowartość albo 75 % tych akcji albo 100 % akcji (to ostatnie założenie stanie się aktualne, jeżeli spór korporacyjny z (...) ostatecznie będzie rozstrzygnięty na jego korzyść). By założenie to z kolei zostało zrealizowane, konieczne jest połączenie do wspólnego prowadzenia postępowania sanacyjnego (...) Inwestycji z postępowaniem sanacyjnym (...) o otwarcie którego wniosek został złożony równolegle również w dniu 29 listopada 2017 r., oraz ustanowieniu jednego zarządcy. Obie dłużne spółki odpowiadają solidarnie wobec większości wierzycieli uprawnionych do uczestnictwa w układach. Na potrzeby sfinansowania obydwu układów, w sumie pozyskane zostaną środki w kwocie 246.371.430 zł (75% akcji) albo (...) zł (100% akcji), które na potrzeby przystąpienia do ich wykonywania zostaną podzielone pomiędzy obydwu dłużników wg proporcji ustalonej w porozumieniu regresowym, tj. 71,573 % z ostatecznej kwoty uzyskanej ze sprzedaży akcji (...) otrzyma (...), zaś 28,427 % otrzyma (...) (...). Natomiast przy ew. postępowaniu upadłościowym do uzyskania byłaby jedynie ich wartość likwidacyjna, którą dłużnik szacuje maksymalnie na 70 % wartości rynkowej.

Podsumowując do uzyskania w toku postępowania restrukturyzacyjnego maksymalnie byłaby kwota między 172.460.000 zł (70% wyliczone od 246.371.430 zł, tj. 75% akcji (...)), a 229.946.668 zł (70 % wyliczone od (...) zł, tj. 100% akcji), a zatem kwota niższa od rynkowej odpowiednio o 73.911.430 zł (75% akcji) albo 98.548.572 zł (100% akcji). Prognozowane koszty postępowania sanacyjnego wyniosą 295.151,47 zł, przy czym w prognozie tej nie uwzględniono opłat sądowych i wydatków oraz kosztów obsługi prawnej, w przypadku prowadzenia na drodze sądowej windykacji należności. To samo dotyczy ewentualnych sporów dot. spisu wierzytelności.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie faktów niespornych, ustalonych w oparciu o twierdzenia dłużnika oraz wymienionych wyżej dokumentów, których prawdziwość nie wzbudziła wątpliwości Sądu, wobec czego brak było podstaw do podważenia danych w nich zawartych.

W ramach rozważań prawnych Sąd wskazał, że w niniejszej sprawie otwarcie postępowania sanacyjnego w kontekście dotychczasowej działalności dłużnika oraz wstępnych propozycji restrukturyzacyjnych prowadziłoby nieuchronnie do pokrzywdzenia wierzycieli. Postępowanie sanacyjne dłużnika prowadziłoby do dezintegracji jego majątku, tj. sprzedaży jedynego istotnego składnika majątkowego, którym są akcje (...) S.A. Proponowane przez dłużnika działanie sanacyjne (sprzedaż akcji (...) S.A.) nie przywróci, ale trwale pozbawi dłużnika zdolności do wykonywania zobowiązań i nie zmierza do poprawy jego sytuacji ekonomicznej. Niedopuszczalne jest również, w ocenie Sądu, dokonanie sprzedaży w trybie art. 323 p.r. i wskutek tego pozbawienie dłużnika najważniejszego i praktycznie jedynego wartościowego składnika majątku.

Przeważającą część zobowiązań (...) (79,86% ogólnej sumy wierzytelności, z wyłączeniem wierzytelności (...) łącznie niemal (...) mln zł) stanowią zobowiązania z tytułu dywidend, jakie mają być należne wspólnikom (...)od tej spółki. Zdaniem Sądu, konstrukcja, w której o zagrożeniu niewypłacalnością (...) przesądza fakt przyjęcia przez (...) odpowiedzialności solidarnej z tytułu wypłaty dywidend przez inną, powiązaną z dłużnikiem spółkę, dowodzi tego, że doszłoby do pokrzywdzenia jego wierzycieli. Po pierwsze, wierzyciele z tytułu dywidendy nie powinni uzyskiwać spłaty w postępowaniu restrukturyzacyjnym, aż do momentu wykonania układu (w związku z czym nie powinni także nad nim głosować), ani też nie powinni być zaspokajani w toku postępowania upadłościowego. Dług, za który mają odpowiadać oba podmioty, został bowiem wykreowany jako dług z tytułu dywidendy.

Reasumując wskutek wdrożenia wnioskowanego przez dłużnika postepowania restrukturyzacyjnego wartość majątku dłużnika może ulec zmniejszeniu oraz może pogorszyć się jego sytuacja ekonomiczna, a ponadto szanse wierzycieli na zaspokojenie mogą być niższe niż przed otwarciem postępowania. Wobec powyższego, otwarcie postępowania sanacyjnego dłużnika będzie bezcelowe. Nie dojdzie bowiem do zawarcia układu wobec braku stosownej większości osobowej i kapitałowej. Tym samym, w ocenie Sądu otwarcie postępowania sanacyjnego w niniejszej spawie doprowadziłoby do pokrzywdzenia wierzycieli. Mając na uwadze powyższe Sąd odmówił otwarcia przyśpieszonego postępowania układowego na podstawie art. 8 ust. 1 pr.r.

Sąd stwierdził, że nadto nie została uprawdopodobniona zdolność dłużnika do bieżącego zaspakajania kosztów postępowania i zobowiązań. Środki pieniężne zgromadzone w kasie i na rachunkach dłużnika w kwotach (...) zł i (...) USD ledwie wystarczą nawet na pokrycie części kosztów postępowania sanacyjnego, objętych prognozą sporządzoną przez tymczasowego nadzorcę sądowego i szacowanych na 295.151,47 zł. Dłużnik nie ma zdolności do bieżącego generowania przychodów z własnej działalności, gdyż jest spółką holdingową. Środki w kasie i na rachunkach są zatem niewystarczające do pokrycia kosztów postępowania sanacyjnego i bieżącego zaspakajania zobowiązań. Z uwagi na powyższe niosek restrukturyzacyjny (...) podlega oddaleniu również na podstawie art. 8 ust. 2 p.r.

Zażalenie na powyższe złożył dłużnik (...) (...) sp. z o.o., zaskarżając rozstrzygnięcie w całości. Zaskarżonemu postanowieniu zarzucono:

1)  naruszenie art. 3 ust. 1 p.r. w zw. z ust. 5 p.r. poprzez jego błędne przyjęcie, że celem postępowania restrukturyzacyjnego jest w każdym wypadku zachowanie przedsiębiorstwa dłużnika i umożliwienie jego dalszego funkcjonowania, w sytuacji, w której ustawa nie wymaga nawet, aby dłużnik, który składa wniosek o otwarcie postępowania w ogóle prowadził przedsiębiorstwo, a tym samym nie jest koniecznie jego zachowanie, a ponadto ustawa wprost dopuszcza możliwość likwidacji (sprzedaży) majątku dłużnika w ramach postępowania sanacyjnego, a w konsekwencji nieprawidłowe zastosowanie przedmiotowych norm, co skutkowało odmową otwarcia postępowania sanacyjnego;

2)  naruszenie art. 323 ust. 1 p.r. poprzez błędne przyjęcie, że tryb sprzedaży przewidziany w art. 323 p.r. nie może mieć zastosowania do zbycia wartościowego składnika majątku, w sytuacji, w której przepis ten wprowadza takiego ograniczenia, co skutkowało błędnym zastosowaniem przedmiotowej normy polegającym na odmowie otwarcia postępowania sanacyjnego;

3)  naruszenie art. 159 ust. 1 p.r. poprzez jego bezpodstawne pominięcie przez Sąd, że dopuszczalne jest finansowanie układu i tym samym zaspokojenie wierzycieli w następstwie likwidacji (sprzedaży) całości lub części majątku dłużnika;

4)  naruszenie art. 150 ust. 1 pkt 1 p.r. oraz art. 151 ust. 2 p.r. poprzez błędną ocenę bezspornych i wymagalnych wierzytelności wierzycieli (...), które wynikają z tytułu dywidendy za rok 2015 (na mocy uchwały nr(...) z dnia 20 kwietnia 2016 r. oraz nr (...) z dnia 16 października 2015 r.) jako niepodlegających zaspokojeniu w ramach układu, w sytuacji, w której stanowią one wierzytelności osobiste powstałe przed dniem otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego, a tym samym podlegają z mocy prawa układowi na równi z wszelkimi innymi wierzytelnościami układowymi, na zasadach określonych w układzie - a w konsekwencji naruszenie również art. 80 ust. 3 p.r. w zw. z art. 109 ust. 1 p.r. w zw. z art. 116 p.r. poprzez bezpodstawne przyjęcie, że podmioty, którym przysługuje względem dłużnika wierzytelność z tytułu dywidendy, powstała przed otwarciem postępowania sanacyjnego, pozbawieni są prawa głosu nad układem w toku tego postępowania, a więc poprzez przyjęcie, że do zawarcia układu nie dojdzie i pozostali wierzyciele nie uzyskają zaspokojenia, w sytuacji, w której powyższe przepisy w sposób enumeratywny wymieniają wierzycieli pozbawionych prawa głosu, a wśród nich brak jest wierzycieli, których wierzytelność powstała przed otwarciem postępowania sanacyjnego z tytułu dywidendy;

5)  naruszenie art. 8 ust. 1 p.r. poprzez błędne przyjęcie, że o pokrzywdzeniu wierzycieli, jako skutku otwarcia postępowania sanacyjnego przesądza prognozowany niższy stopień zaspokojenia wierzycieli w przypadku otwarcia postępowania sanacyjnego, w porównaniu do alternatywnego postępowania upadłościowego, w sytuacji, w której przesłanka z art. 8 ust. 1 p.r. nie jest odpowiednikiem art. 14 ust. 1 obowiązującego na gruncie p.u. do 31 grudnia 2015 r., zaś to wierzyciele - w ramach głosowania nad układem - decydują czy zawarcie układu jest dla nich korzystne i gdy większość wierzycieli popiera zamierzenie restrukturyzacji dłużnika, Sąd winien postępowanie otworzyć; to w konsekwencji doprowadziło do błędnego zastosowania przedmiotowej normy przez odmowę otwarcia postępowania sanacyjnego;

6)  naruszenie art. 342 ust. 1 p.u. w zw. z art. 236 ust. 1 i 2 p.u. poprzez błędne przyjęcie, że wierzytelności z tytułu dywidendy nie podlegają w ogóle zaspokojeniu w postępowaniu upadłościowym, w sytuacji, w której w przeciwieństwie do wierzytelności z tytułu dywidendy powstałej po ogłoszeniu upadłości, wierzytelności takie podlegają zgłoszeniu do listy wierzytelności i są zaspokajane stosownie do kategorii zaspokojenia (w kat. II co do należności głównej i w kat. III co do odsetek), co skutkowało błędnym zastosowaniem przedmiotowej normy, polegającym na odmowie otwarcia postępowania sanacyjnego;

7)  naruszenie art. 8 ust. 2 p.r. poprzez jego błędne uznanie, że dłużnik nie dysponuje środkami na pokrycie kosztów postępowania oraz bieżących zobowiązań, w sytuacji, w której ustawa wymaga wyłącznie uprawdopodobnienia zdolności do pokrywania kosztów i bieżących zobowiązań, a dłużnik przedłożył stosowne dokumenty oraz przedstawił symulację wydatków, które prowadzą do - potwierdzonej przez (...) konkluzji o braku negatywnej przesłanki z art. 8 ust. 2 p.r., zwłaszcza że dłużnik nie tylko już teraz dysponuje dostatecznymi środkami pieniężnymi na ten cel, ale ponadto posiada możliwe do ściągnięcia wierzytelności, które mogą zasilić masę sanacyjną;

8)  naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 209 p.r. poprzez błędną i sprzeczną z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego ocenę dowodów zaoferowanych przez dłużnika, jak również przedstawionych przez niego argumentów, w efekcie czego:

a)  nieprawidłowo ustalono, że nie sposób dać wiary prawdopodobieństwu sukcesu realizacji postępowania restrukturyzacyjnego, w sytuacji, w której przeprowadzeniu postępowania sanacyjnego (...) nie sprzeciwia się żaden z wierzycieli umieszczonych w wykazie wierzycieli bezspornych, przedstawiono precyzyjną symulację wskazującą, że postępowanie sanacyjne doprowadzi zaspokojenia roszczeń wierzycieli w stopniu wyższym aniżeli jakakolwiek inna procedura, a nadto przedstawiono konkretne działania, które dłużnik zamierza podjąć celem pozyskania środków na realizację układu w przedstawionym we wniosku kształcie;

b)  błędnie przyjęto, że niemożliwe jest spełnienie - zarówno szeroko, jak i wąsko rozumianego - celu postępowania sanacyjnego, w sytuacji, w której właściwie rozumiany cel postępowania możliwy do spełnienia poprzez uniknięcie ogłoszenia upadłości dłużnika i zawarcie układu z wierzycielami, w ramach którego ich roszczenia zostaną zaspokojone w możliwie pełnym zakresie (i na pewno wyższym niż w upadłości), a jednocześnie charakter wierzytelności, którymi dysponują wierzyciele (...) umożliwia przegłosowanie układu, zwłaszcza że dążenia (...) w tym kierunku nie są przez nich kwestionowane;

c)  nieprawidłowo ustalono, że wierzyciele zostaną pokrzywdzeni otwarciem postępowania sanacyjnego z uwagi na to, że w postępowaniu upadłościowym uzyskaliby wyższy stopień zaspokojenia, w sytuacji, w której — niezależnie od tego, że rzeczony wniosek jest wywiedziony w oparciu o błędną przesłankę - przedstawione przez dłużnika symulacje jednoznacznie wskazują, że to w postępowaniu sanacyjnym wierzytelności zostaną zaspokojone w wyższym stopniu, zaś Sąd w ogóle do tych symulacji (projekcji) się nie odniósł i zajął w tym przedmiocie arbitralne stanowisko, nieoparte o jakiekolwiek wyliczenia;

d)  błędnie przyjęto, że wierzyciele z tytułu dywidendy nie uzyskaliby w
postępowaniu upadłościowym zaspokojenia swoich wierzytelności, w sytuacji, w której przedstawione symulacje wprost wskazują, że zaspokojenie takich wierzytelności w postępowaniu upadłościowym by nastąpiło, choć na niższym poziomie niż w postępowaniu sanacyjnym;

e)  błędnie przyjęto, że w niniejszym postępowaniu nie ma możliwości przegłosowania układu, w sytuacji, w której wzgląd na charakter wierzytelności (...) oraz ich wysokości, prowadzi do wniosku, że układ może zostać przegłosowany, gdyż krąg podmiotów uprawnionych do głosowania umożliwia osiągnięcie wymaganej większości osobowej oraz kapitałowej;

f)  błędnie przyjęto, że wskutek wdrożenia wnioskowanego postępowania restrukturyzacyjnego wartość majątku dłużnika może ulec zmniejszeniu oraz może pogorszyć się jego sytuacja ekonomiczna, w sytuacji, w której okoliczność ta nie ma znaczenia w kontekście przeprowadzenia postępowania sanacyjnego, a tym bardziej nie jest przesłanką (negatywną) jego otwarcia, skoro zarówno w przypadku przeprowadzenia układu likwidacyjnego, jak i sprzedaży mienia dłużnika przez zarządcę w trybie art. 323 p.r., w zasadzie zawsze wartość majątku ulegnie zmniejszeniu oraz pogorszy się sytuacja ekonomiczna dłużnika, a mimo to cele postępowania restrukturyzacyjnego mogą zostać osiągnięte (zwłaszcza że w wyniku układu likwidacyjnego może nawet dojść do wykreślenia dłużnika z rejestru przedsiębiorców KRS);

g)  nieprawidłowo ustalono, że zarówno czynności podejmowane przez dłużnika wciągu ostatnich kilku lat, jak i czynności planowane nie dają gwarancji pozyskania środków pieniężnych na realizację układu, a także na pozyskanie środków na dalsze funkcjonowanie przedsiębiorstwa, w sytuacji, w której - abstrahując od tego, że okoliczność ta nie ma znaczenia w kontekście otwarcia postępowania sanacyjnego - Sąd nie wskazał jakie rzekomo „czynności podejmowane przez dłużnika w ostatnich latach ” wskazują, że nie ma gwarancji pozyskania środków pieniężnych na realizację układu oraz na dalsze funkcjonowanie przedsiębiorstwa, jak również pominął fakt, że przedstawione przez dłużnika we wniosku o otwarcie postępowania oraz załączonych do niego dokumentach działania sanacyjne doprowadzą do pozyskania środków na realizację układu (a przy tym doprowadzą do pozyskania środków wyższych niż w ramach postępowania upadłościowego);

h)  błędnie przyjęto, że przedstawione propozycje restrukturyzacyjne spowodują pokrzywdzenie wierzycieli w związku ze wzrostem kosztów powstałych w wyniku prowadzenia postępowania sanacyjnego oraz wzrostem zadłużenia spowodowanego zwiększaniem się kwoty odsetek, w sytuacji, w której koszty postępowania sanacyjnego - przy uwzględnieniu wnioskowanego połączenia z postępowaniem sanacyjnym (...) - będą stosunkowo niskie, muszą (i będą) zaspokajane z płynnych funduszy masy sanacyjnej (...) (których wysokość jest w tym kontekście wystarczająca), zaś odsetki podlegają restrukturyzacji układowej, a nadto powstają (będą powstawać) niezależnie od tego czy postępowania sanacyjne zostanie otwarte (będą powstawały na takich samych zasadach i w takiej samej wysokości także w przypadku czy to postępowania upadłościowego, czy postępowania egzekucyjnego, czy wreszcie w razie braku wdrożenia któregokolwiek z tych postępowań);

9)  naruszenie art. 243 k.p.c. w zw. z art. 209 p.r. poprzez błędne uznanie, że nie została uprawdopodobniona zdolność dłużnika do zaspokajania kosztów postępowania oraz bieżących zobowiązań, zaś środki pieniężne w kasie i na rachunkach bankowych (w kwocie: (...) zł oraz (...) USD), ledwie wystarczą na pokrycie części kosztów postępowania sanacyjnego (szacowanych na 295.151,47 zł), podczas gdy już proste zestawienie podanych przez Sąd kwot (kwoty posiadanych środków oraz szacowanych kosztów) wskazuje, że dłużnik posiada majątek pozwalający na zaspokojenie kosztów postępowania sanacyjnego w całości, a nadto Sąd pominął, że obok posiadanych obecnie środków pieniężnych, istnieje perspektywa pozyskania do masy sanacyjnej środków tytułem ściągnięcia istniejących należności, a także pozyskania części środków ze sprzedaży akcji (...) S.A., w efekcie czego dłużnik nie tylko uprawdopodobnił (co na gruncie art. 8 ust. 2 p.r. jest wystarczające), ale wręcz udowodnił (a (...) to potwierdził) że ma zdolność do zaspokajania kosztów postępowania oraz bieżących zobowiązań;

10)  naruszenie art. 328 ust. 2 k.p.c. w zw. z art. 361 k.p.c. i w zw. z art. 209 p.r. poprzez sporządzenie uzasadnienia zaskarżonego postanowienia w sposób wadliwy, polegający na niewyjaśnieniu podstawy prawnej orzeczenia, a nadto poprzez zaniechanie odniesienia się do istotnych wywodów i wyliczeń (...) zawartych we wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego i wstępnym planie restrukturyzacyjnym, wykazujących, że postępowanie sanacyjne jest korzystniejsze dla wierzycieli od upadłości, przy jednoczesnym wywiedzeniu w tym zakresie arbitralnych i nieuzasadnionych wniosków.

Jednocześnie skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w całości podziela poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia stanu faktycznego i jego ocenę prawną i przyjmuje je za własne, a jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 19 czerwca 2013r. (sygn. I CSK 156/13, LEX nr 1365587), sama wzmianka w uzasadnieniu orzeczenia sądu drugiej instancji o akceptacji ustaleń faktycznych dokonanych przez sąd pierwszej instancji oraz o trafności i zgodności z prawem wydanego przez ten sąd orzeczenia wystarcza do wywiązania się z zawartego w art. 328 § 2 k.p.c. obowiązku wskazania podstawy faktycznej i prawnej rozstrzygnięcia.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że prawo restrukturyzacyjne przewiduje cztery rodzaje postępowań restrukturyzacyjnych:

a)  postępowania o zatwierdzenie układu;

b)  przyspieszonego postępowania układowego;

c)  postępowania układowego;

d)  postępowania sanacyjnego.

Wspólną cechą tych postępowań jest dokonywana, w ich ramach, restrukturyzacja przedsiębiorstwa dłużnika – w pierwszej kolejności jego zobowiązań, a ponadto, w różnym stopniu, jego majątku, sposobu zarządzania przedsiębiorstwem oraz zatrudnienia. Przewidziane postępowania mają zapewnić możliwość wyboru formy restrukturyzacji dostosowanej do potrzeb konkretnego przedsiębiorstwa, w konkretnej sytuacji finansowej.

Na wstępie niniejszego uzasadnienia poczynić należy kilka uwag natury ogólnej dotyczących ratio legis postępowań restrukturyzacyjnych wprowadzonych ustawą z dnia 15 maja 2015 r. Prawo restrukturyzacyjne (tekst jednolity Dz. U. 2016. poz. 1574 ze zm.), która weszła w życie dnia 1 stycznia 2016 r. Intencje ustawodawcy, które legły u podstaw wprowadzenia tej regulacji najogólniej wyrażone zostały w art. 3 ust. 1 ustawy, zgodnie z którym celem postępowania restrukturyzacyjnego jest uniknięcie ogłoszenia upadłości dłużnika przez umożliwienie mu restrukturyzacji w drodze zawarcia układu z wierzycielami, a w przypadku postępowania sanacyjnego - również przez przeprowadzenie działań sanacyjnych, przy zabezpieczeniu słusznych praw wierzycieli. Z treści tego przepisu wynika zatem, że celem

postępowania restrukturyzacyjnego jest zachowanie przedsiębiorstwa dłużnika. W uzasadnieniu projektu analizowanej ustawy wyczerpująco wyjaśniono jej założenia. Zasadniczym celem ustawy jest wobec tego wprowadzenie skutecznych instrumentów pozwalających na przeprowadzenie restrukturyzacji przedsiębiorstwa dłużnika i zapobieżenie jego likwidacji. Zachowanie przedsiębiorstwa dłużnika w wielu przypadkach jest znacznie korzystniejsze dla wierzycieli niż jego likwidacja. Zachowanie przedsiębiorstwa dłużnika oznacza również zachowanie miejsc pracy oraz, co do zasady, możliwość nieprzerwanego realizowania kontraktów, a więc ma pozytywne znaczenie społeczne i gospodarcze. Reforma oparta jest na założeniu ochrony wartości ekonomicznej przedsiębiorstwa i poszanowaniu praw wierzycieli. Postępowania restrukturyzacyjne mają doprowadzić do zaspokojenia wierzycieli w drodze wykonania zawartego i zatwierdzonego przez sąd układu. Prawo restrukturyzacyjne ma zapewnić warunki, o ile to możliwe, do wynegocjowania warunków realizacji układów, które zapewnią maksymalne zaspokojenie wierzycieli , przy maksymalnej ochronie wartości ekonomicznej przedsiębiorstwa. (Uzasadnienie do projektu ustawy – Prawo restrukturyzacyjne, system Legalis). Z powyższego wyłania się co prawda prymat zasady uniknięcia ogłoszenia upadłości dłużnika i zachowania jego przedsiębiorstwa, niemniej de facto w równym stopniu istotna jest ogólna dyrektywa poszanowania słusznych praw wierzycieli. Postępowanie restrukturyzacyjne jest bowiem postępowaniem przeznaczonym dla uczciwych i rzetelnych dłużników, którym zależy na przeprowadzeniu realnej i prawdziwej restrukturyzacji przedsiębiorstwa dłużnika. Istotna jest jednocześnie zasada proporcjonalności uszczuplenia praw wierzycieli.

Powyższe rozważania dotyczące celu wprowadzenia ustawy powiązać trzeba z art. 8 ust. 1 ustawy Prawo restrukturyzacyjne, który stanowi, że sąd odmawia otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego, jeżeli skutkiem tego postępowania byłoby pokrzywdzenie wierzycieli. Pojęcie pokrzywdzenia wierzycieli stanowi klasyczną klauzulę generalną, którą rzeczywistą treścią wypełnia sąd podejmując decyzję w przedmiocie otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego. W doktrynie wskazuje się m.in., że pokrzywdzenie wierzycieli zachodzi wówczas, gdy nie ma szans na osiągnięcie celu postępowania (zob. A. Hrycaj, Pokrzywdzenie wierzycieli jako przesłanka odmowy otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego, Doradca Restukturyzacyjny 2016/1/82-93 , system Lex). Skorelowane z powyższym jest zapatrywanie, iż odmowa otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego może być uzasadniona tym, że brak jest realnych szans na przeprowadzenie skutecznej restrukturyzacji. Zasadniczo będzie tu chodziło o okoliczności dotyczące samego dłużnika (nikły majątek), ale konieczne do uwzględnienia są także wpływy zewnętrzne, a zwłaszcza aktualna koniunktura na rynku właściwym (zob. A.J. Witosz, Komentarz do art. 8 ustawy Prawo restrukturyzacyjne, system Lex). Zdaniem Sądu Okręgowego można zaryzykować stwierdzenie, że przepis ten ma również pełnić funkcję zapory przed wnioskami spóźnionymi (składanymi już w razie utrwalonej niewypłacalności, tj. w sytuacji istotnego przekroczenia terminu z art. 21 ust. 1 ustawy Prawo upadłościowe) oraz wnioskami pozorowanymi – składanymi np. w celu uwolnienia się z odpowiedzialności na podstawie art. 21 ust. 3 ustawy Prawo upadłościowe lub art. 299 k.s.h. Z uwzględnieniem tych okoliczności należało ocenić złożony w niniejszej sprawie wniosek dłużnika o otwarcie postępowania sanacyjnego.

Przekładając powyższe uwagi na realia przedmiotowej sprawy, wskazać należy, że wszczęcie - w ustalonych przez Sąd pierwszej instancji okolicznościach faktycznych -postępowania sanacyjnego nie gwarantowałoby, a nawet nie zmierzałoby do zrealizowania przewidzianego przez ustawodawcę celu postępowania. Zwrócić należy bowiem uwagę na fakt, że dłużna spółka stanowi spółkę holdingową nie posiadającą przedsiębiorstwa, a jedynym istotnym składnikiem jej majątku są akcje (...) SA z siedzibą w W.. Planowanym przy tym przez dłużnika działaniem restrukturyzacyjnym było zbycie całego pakietu tego istotnego składnika majątkowego tj. akcji (...) SA w W. w trybie art.323 ust. 1 pr. r. Dłużnik opiera przy tym na tym rozwiązaniu cały przedstawiony przez siebie wstępny plan restrukturyzacyjny załączony do wniosku restrukturyzacyjnego (...). W istocie zatem w ocenie Sądu Okręgowego, a co słusznie zauważone zostało przez Sąd I instancji, „restrukturyzacja” dłużnika w ramach postępowania sanacyjnego sprowadzać się miała do wyzbycia się całkowitego praktycznie jedynego posiadanego przez niego aktywa zdatnego do generowania przychodów. W związku z tym, już z tej przyczyny osiągnięcie celu postępowania restrukturyzacyjnego wydaje się nader wątpliwe. Zdaniem sądu odwoławczego tak prowadzona postępowanie sanacyjne doprowadzić miałoby w istocie do pozostawienia Dłużnika bez długów, ale przede wszystkim bez żadnych aktywów zdatnych do prowadzenia działalności gospodarczej. Jak słusznie zatem wskazał Sąd Rejonowy otwarcie postępowania sanacyjnego dłużnika prowadziłoby do pokrzywdzenia jego wierzycieli. Skoro bowiem dłużnik nie prowadzi przedsiębiorstwa, a uzyskuje zyski wyłącznie jako spółka holdingowa, to sprzedaż jedynego składnika przynoszącego dochód dłużnikowi niewątpliwie nie doprowadzi do restrukturyzacji prowadzonej przez niego działalności gospodarczej.

Słusznie również Sąd Rejonowy stwierdził, że dłużnik nie wykazał, aby był zdolny do wykonywania bieżących zobowiązań powstałych po otwarciu postępowania sanacyjnego. Jak słusznie wskazał Sąd I instancji przesłanki negatywne otwarcia postępowania sanacyjnego określone w art. 8 ust. 1 i 2 prawa restrukturyzacyjnego mają na celu ochronę interesu wierzycieli. W szczególności jako właściwą należy uznać dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę, że dłużnik nie uprawdopodobnił zdolności do realizowania kosztów postępowania restrukturyzacyjnego i wykonywania zobowiązań powstałych po dniu otwarcia postępowania sanacyjnego.

Zgodnie bowiem z art. 8 ust. 2 p.r. sąd odmawia otwarcia postępowania układowego lub sanacyjnego również, jeżeli nie została uprawdopodobniona zdolność dłużnika do bieżącego zaspokajania kosztów postępowania i zobowiązań powstałych po jego otwarciu.

Powyższy przepis jednoznacznie wskazuje, że przesłanką negatywną otwarcia postępowania układowego jest brak uprawdopodobnienia zdolności dłużnika do bieżącego zaspokajania kosztów postępowania i zobowiązań powstałych po jego otwarciu. Ciężar uprawdopodobnienia zdolności dłużnika do bieżącego zaspokajania kosztów postępowania i zobowiązań powstałych po jego otwarciu spoczywa na dłużniku. Dłużnik może uprawdopodobnić swoją zdolność w treści wstępnego planu restrukturyzacyjnego albo w innym dokumencie (por. R. Adamus, Komentarz do art. 8 p.r., w: R. Adamus, Prawo restrukturyzacyjne. Komentarz, Warszawa 2015, Legalis).

Uprawdopodobnienie okoliczności, o których mowa w art. 8 ust. 2 p.r. stosownie do treści art. 243 k.p.c. w zw. z art. 209 p.r. nie może być traktowane równoznacznie z udowodnieniem. Zachowanie szczegółowych przepisów o postępowaniu dowodowym nie jest bowiem konieczne. W przypadku uprawdopodobnienia sąd dokonuje jedynie pobieżnej analizy materiału dowodowego, a ustalenia sądu nie podlegają formalizmowi przewidzianemu dla czynności dowodowych. W doktrynie przyjmuje się, że uprawdopodobnienie jest środkiem, który nie daje pewności, lecz tylko prawdopodobieństwo istnienia pewnego faktu (por. W. Siedlecki, w: Postępowanie cywilne. Część ogólna., J. Jodłowski, W. Siedlecki, Warszawa 1958).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, należy stwierdzić, że twierdzenia dłużnika zawarte we wniosku wraz z zaoferowanym przez niego materiałem nie pozwalają przyjąć, iż uprawdopodobnił on zdolność do bieżącego zaspokajania kosztów postępowania sanacyjnego i zobowiązań powstałych po jego otwarciu.

Co istotne, dłużnik nie przedstawił nawet konkretnych danych o poziomie przychodów i kosztów przedsiębiorstwa. W samym wniosku ani załączonych dokumentach, w szczególności wstępnym planie restrukturyzacyjnym, dłużnik nie zdecydował się nawet na zamieszczenie twierdzeń o przychodach i kosztach na przestrzeni ostatnich lat bądź chociażby miesięcy, nie mówiąc już o przewidywanych przychodach i kosztach w najbliższym czasie. Uniemożliwia to dokonanie jakiejkolwiek oceny zdolności dłużnika do zaspokajania kosztów i zobowiązań o których mówi art. 8 ust. 2 pr.r. Twierdzenie o posiadaniu środków na prowadzenie postępowania sanacyjnego oparł wyłącznie na wskazaniu posiadanych środków pieniężnych na koncie. Brak jest natomiast we wniosku, ale również w zażaleniu jakichkolwiek danych wskazujących na to jakie przychody oraz jakie koszty ponosi dłużnik z racji prowadzenia działalności gospodarczej. Dlatego w ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy słusznie stwierdził, że dłużnik nie uprawdopodobnił własnej zdolności do bieżącego zaspakajania kosztów postępowania i zobowiązań.

Skoro dłużnik złożył wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego, to oczywistym jest, że działalność prowadzona w dotychczasowy sposób nie pozwala mu na bieżące regulowanie zobowiązań. Tymczasem w przypadku otwarcia postępowania sanacyjnego, poza koniecznością bieżącego regulowania zobowiązań powstałych po jego otwarciu, dłużnik zobowiązany będzie ponosić dodatkowo jeszcze koszty postępowania. Sam fakt posiadania środków w momencie składania wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego nie oznacza, że dłużnik uprawdopodobnił zdolność do bieżącego zaspokajania kosztów postępowania i zobowiązań. Nie może umknąć bowiem uwadze, że dłużnik wskazuje jedynie na posiadanie środków na zaspokojenie kosztów postępowania, nie wspominając w żadnym zakresie o bieżącym regulowaniu zobowiązań powstałych po otwarciu tego postępowania. Nie jest poza tym wiadomo, skąd dłużnik będzie mógł uzyskiwać niezbędne środki na te cele. Jest to tym bardziej istotne zastrzeżenie, że cały dochód z jedynego wartościowego składnika majątku przynoszącego mu dochód dłużnik planuje spożytkować na spłatę swoich wierzycieli.

Powyższych okoliczności nie zmienia również w żaden sposób fakt złożenia przez osobę uprawnioną do reprezentacji dłużnika oświadczenia o prawdziwości danych zawartych we wniosku. Nieuprawnione byłoby stwierdzenie, że skoro zostało złożone takie oświadczenie, to automatycznie przesądza to o tym, że majątek dłużnika wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania i zobowiązań powstałych po jego otwarciu. W ocenie Sądu Okręgowego przedstawione w tym zakresie dane i informacje w uzasadnieniu wniosku są za mało konkretne i szczegółowe, aby podjąć choćby próbę oceny okoliczności opisanych w art. 8 ust.2 pr.r. Miał zatem rację Sąd Rejonowy uznając, że dłużnik nie uprawdopodobnił zdolności do bieżącego zaspokajania kosztów postępowania i zobowiązań powstałych po jego otwarciu. Zgodnie zaś z treścią art.8 ust. 2 pr.r. skutkować to musiało odmową otwarcia postępowania sanacyjnego. Zauważyć przy tym należy, że w zażaleniu skarżący nie próbował nawet przekonać sądu odwoławczego, że jest inaczej, skupiając się na argumentacji dotyczącej zagadnień czysto formalnych.

Należy jednocześnie podzielić pogląd wyrażony przez R. Adamusa, że bez zdolności dłużnika do bieżącego zaspokajania kosztów postępowania i zobowiązań powstałych po jego otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego byłoby jałowe. Dłużnik, który nie będzie w stanie

pokrywać nawet bieżących kosztów działalności nie ma perspektyw na restrukturyzację zaległych zobowiązań (por. R. Adamus, Komentarz do art. 8 p.r., w: R. Adamus, Prawo restrukturyzacyjne. Komentarz, Warszawa 2015, Legalis). w związku z powyższym za niezasadny ocenić należało zarzut naruszenia art. 234 w zw. z art.209 pr.r.

Prawidłowo również w ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji ocenił, że konstrukcja, w której o zagrożeniu niewypłacalnością (...) przesądza fakt przyjęcia przez (...) odpowiedzialności solidarnej z tytułu wypłaty dywidend przez inną, powiązaną z dłużnikiem spółkę, dowodzi tego, że doszłoby do pokrzywdzenia jego wierzycieli. Tym bardziej, że dłużnik nie złożył do akt umowy poręczenia zawartej ze spółką (...), na podstawie której dłużnik stał się solidarnie odpowiedzialny z tytułu dywidend na rzecz wspólników (...). Nie wiadomo zatem jakie przesłanki ekonomiczne stały za zawarciem porozumienia o przystąpieniu przez dłużnika do całości długu (...)względem wspólników (...) obejmującego wszelkie zobowiązania z tytułu zaliczki i dywidendy za rok obrotowy 2015 wraz z roszczeniami ubocznymi i kosztami dochodzenia zaspokajanych wierzytelności, tym bardziej, że z dokumentacji załączonej do wniosku nie sposób wywieść, aby skarżący uzyskiwał w czasie zawarcia tego porozumienia przychód pozwalający mu na przyjęcie na siebie takiego zobowiązania bez pokrzywdzenia własnych wierzycieli. Ma to znaczenie szczególnie jeśli się zważy, że zadłużenie dłużnika wynikające z omawianego przystąpienia do długu (...) stanowi prawie 80% (a ściślej: 79,86%) ogólnej sumy wierzytelności bezspornych dłużnika.

Wbrew stanowisku skarżącego słusznie również Sąd Rejonowy uznał, że wierzyciele z tytułu dywidendy nie powinni uzyskiwać spłaty w postępowaniu restrukturyzacyjnym, aż do momentu wykonania układu (w związku z czym nie powinni także nad nim głosować), ani też nie powinni być zaspokajani w toku postępowania upadłościowego. Dług, za który mają odpowiadać oba podmioty, został bowiem wykreowany jako dług z tytułu dywidendy. O charakterze uprawnień wynikających z uczestnictwa w spółce handlowej wypowiadali się bowiem między innymi komentatorzy w komentarzach do art. 236 prawa upadłościowego, wskazując, że: „za wierzycieli nie można uważać wspólników spółki jawnej, partnerskiej, komandytowej, komandytowo – akcyjnej i spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz akcjonariuszy spółki akcyjnej, żądających wypłaty – odpowiednio – wkładu, udziału, akcji oraz udziału z zysku (dywidendy), ponieważ zaspokojenie tych osób możliwe jest dopiero po pokryciu wszystkich długów spółki” (por. Prawo upadłościowe. Komentarz 2018, wyd.11/Gurgul). „W literaturze słusznie przyjmuje się, że należności z powyższych tytułów nie mogą być uważane za podlegające zaspokojeniu w postępowaniu upadłościowym wierzytelności w stosunku do spółki.

Jak bowiem zauważa M. A., nie można z uszczerbkiem dla wierzycieli dokonywać wypłaty osobom, których zaspokojenie w likwidacji następuje dopiero za pokryciu długów spółki.” (tak: Prawo upadłościowe, art. 236 SPH T.6 red.A. Hrycaj 2016, wyd.1). Sąd Okręgowy w pełni podziela powyższe poglądy. Za takim poglądem przemawia również to, że wierzytelności te nie mogą podlegać zaspokojeniu w likwidacji w myśl kodeksu spółek handlowych przed wszelkimi innymi wierzytelnościami „zewnętrznymi”. W związku z tym słuszne jest stanowisko, że tym bardziej nie mogą być również zaspokajane w postępowaniu upadłościowym, które wszczynane jest zazwyczaj, gdy środki upadłego nie wystarczają na spłatę wszystkich jego długów.

Prawidłowo zatem Sąd Rejonowy przyjął, że otwarcie postępowania sanacyjnego wobec dłużnika doprowadziłoby w istocie do pokrzywdzenia jego wierzycieli. Po pierwsze, wierzyciele z tytułu dywidendy nie powinni uzyskiwać spłaty w postępowaniu restrukturyzacyjnym, aż do momentu wykonania układu (w związku z czym nie powinni także nad nim głosować), ani też nie powinni być zaspokajani w toku postępowania upadłościowego. Skoro bowiem w toku postępowania upadłościowego roszczenia wierzycieli z tytułu dywidendy nie mogłyby być zaspokojone przed roszczeniami innych „zewnętrznych” wierzycieli dłużnika, albo też proporcjonalnie z pozostałymi wierzycielami dłużnika, to w sytuacji przyjęcia, że takie roszczenia mogą być zgłoszone w toku postępowania restrukturyzacyjnego i nie podlegały pod zakaz wypłat doprowadziłoby do pokrzywdzenia wierzycieli „zewnętrznych” dłużnika. W takim przypadku wierzyciele Ci uzyskaliby niższe zaspokojenie swoich roszczeń niż w przypadku ogłoszenia upadłości dłużnika. Dlatego jako niezasadny oceniony został zarzut naruszenia art. 342 ust. 1 p.u. w zw. z art. 236 ust. 1 i 2 p.u., jak również zarzut naruszenia art. 150 ust. 1 pkt.1 p. r. oraz art. 151 ust. 2 p. r.. Jak wskazane zostało już wyżej ewentualny brak pokrzywdzenia wierzycieli Sąd ma obowiązek badać na każdym etapie postępowania – w szczególności na etapie badania wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego (a nie dopiero po otwarciu postępowaniu restrukturyzacyjnego). W przypadku zatem, gdy tak jak w niniejszej sprawie dłużnik nie prowadzi przedsiębiorstwa, a dochody uzyskuje jako spółka holdingowa, Sąd I instancji prawidłowo uznał, że przeprowadzenie jakichkolwiek działań sanacyjnych oraz realizowanie propozycji układowych opisanych w przywołanym przepisie jest praktycznie niemożliwe i bezprzedmiotowe. Nie ma bowiem w ocenie Sądu Okręgowego realnych możliwości, aby spółka generowała jakiekolwiek przychody w sytuacji gdy dokonana zostanie sprzedaż jedynego wartościowego jej składnika majątkowego.

Jeszcze raz podkreślić należy, że zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy Prawo restrukturyzacyjne, sąd odmawia otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego, jeżeli skutkiem tego postępowania

byłoby pokrzywdzenie wierzycieli. Pojęcie pokrzywdzenia wierzycieli stanowi klasyczną klauzulę generalną, którą rzeczywistą treścią wypełnia sąd podejmując decyzję w przedmiocie otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego. W doktrynie wskazuje się m.in., że pokrzywdzenie wierzycieli zachodzi wówczas, gdy nie ma szans na osiągnięcie celu postępowania (zob. A. Hrycaj, Pokrzywdzenie wierzycieli jako przesłanka odmowy otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego, Doradca Restukturyzacyjny 2016/1/82-93 , system Lex). Skorelowane z powyższym jest zapatrywanie, iż odmowa otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego może być uzasadniona tym, że brak jest realnych szans na przeprowadzenie skutecznej restrukturyzacji. Zasadniczo będzie tu chodziło o okoliczności dotyczące samego dłużnika (nikły majątek), ale konieczne do uwzględnienia są także wpływy zewnętrzne, a zwłaszcza aktualna koniunktura na rynku właściwym (zob. A.J. Witosz, Komentarz do art. 8 ustawy Prawo restrukturyzacyjne, system Lex). Zdaniem Sądu Okręgowego można zaryzykować stwierdzenie, że przepis ten ma również pełnić funkcję zapory przed wnioskami spóźnionymi (składanymi już w razie utrwalonej niewypłacalności, tj. w sytuacji istotnego przekroczenia terminu z art. 21 ust. 1 ustawy Prawo upadłościowe) oraz wnioskami pozorowanymi – składanymi np. w celu uwolnienia się z odpowiedzialności na podstawie art. 21 ust. 3 ustawy Prawo upadłościowe lub art. 299 k.s.h. Z uwzględnieniem tych okoliczności należało ocenić złożony w niniejszej sprawie wniosek dłużnika o otwarcie postępowania sanacyjnego.

Przekładając powyższe uwagi na realia przedmiotowej sprawy, wskazać należy, że wszczęcie - w ustalonych przez Sąd pierwszej instancji okolicznościach faktycznych -postępowania restrukturyzacyjnego nie gwarantowałoby, a nawet nie zmierzałoby do realizowania przewidzianego przez ustawodawcę celu postępowania. Zwrócić należy bowiem uwagę na fakt, że dłużna spółka nie prowadzi przedsiębiorstwa, a zbycie pakietu akcji (...) SA doprowadzić może w istocie do likwidacji skarżącego, przy braku jakiegokolwiek zabezpieczenia interesów wierzycieli, których wierzytelności przedstawiane są przez dłużnika jako sporne. W związku z tym, już z tej przyczyny osiągnięcie celu postępowania restrukturyzacyjnego wydaje się nader wątpliwe.

Niezasadny okazał się również zarzut naruszenia art. 328 § 2 kpc. Jak wynika z utrwalonego orzecznictwa o uchybieniu przepisowi art. 328 § 2 k.p.c. można mówić jedynie wtedy, gdyby uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia nie zawierało danych pozwalających na kontrolę tego orzeczenia. ( Wyrok SA w Krakowie z dnia 29 listopada 2012 r. I Aca 1033/12; wyrok SA w Gdańsku z dnia 25 października 2012 r. III AUa 1380/11;postanowienie SN z dnia 21 listopada 2001 r. I CKN 185/01). W związku z tym, należy uznać, że skarżący nie postawił skutecznie

zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c, gdyż nie przedstawił dowodów na poparcie swoich twierdzeń. Ponadto, należy podkreślić z naciskiem, że Sąd Rejonowy przy wydaniu skarżonego postanowienia wyjaśnił wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Przede wszystkim, Sąd pierwszej instancji w sposób wyczerpujący i bardzo szczegółowy odniósł się do przedstawionego wniosku oraz dokumentów do niego dołączonych w kontekście przepisów prawa restrukturyzacyjnego – w szczególności określonych w art. 8 pr.r. przesłanek negatywnych otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego. Oceniając wniosek dłużnika o otwarcie postępowania sanacyjnego Sąd I instancji przedstawił tok rozumowania i umotywował wnioski, do których doszedł. Podkreślić należy, że uzasadnienie Sądu Rejonowego zawiera wszystkie elementy wskazane w przepisie art. 328 § 2 kpc. Rzekome sprzeczności, których dopatrywał się skarżący pozostają zaś wyrwane z kontekstu mając na uwadze kompleksowe rozważania sądu pierwszej instancji, szczególnie w zakresie poczynionych przez sąd ustaleń co do zaistnienia przesłanek negatywnych otwarcia postępowania sanacyjnego. Nie zachodzi w ocenie Sądu Okręgowego sprzeczność pomiędzy stanem faktycznym ustalonym przez sąd a podstawą prawną orzekania. Uzasadnienie skarżonego postanowienia jest jednoznaczne, precyzyjne, zawiera wszystkie elementy prawem przepisane, które są konieczne, by orzeczenie nadawało się kontroli.

Reasumując, Sąd pierwszej instancji nie naruszył granic swobodnej oceny dowodów wyznaczonych w treści art. 233 § 1 k.p.c. i zasadnie oddalił wniosek. Otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy nie doprowadziłoby bowiem do osiągnięcia nadrzędnego celu postępowania, o którym mowa w art. 3 ust.
1 ustawy Prawo restrukturyzacyjne, co jednocześnie stanowiłoby „pokrzywdzenie wierzycieli” zgodnie z art. 8 ust. 1 in fine tej ustawy.

Uznając, z wyżej przedstawionych względów, podniesione przez skarżącego zarzuty i argumenty za bezzasadne, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. w zw. z art. 209 pr.r. postanowił o oddaleniu zażalenia.

SSO Andrzej Sobieszczański SSO Monika Skalska SSO Anna Janas