Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II AKa 259/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 października 2018 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Zdzisław Pachowicz

Sędziowie: SSA Piotr Kaczmarek (spr.)

SSA Wiesław Pędziwiatr

Protokolant: Paulina Pańczyk

przy udziale prokuratora Prokuratury Regionalnej we W. Wiesława Bilskiego

po rozpoznaniu w dniu 18 października 2018 r.

sprawy O. T.

oskarżonego z art. 13 §1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu

z dnia 12 kwietnia 2018 r. sygn. akt III K 331/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok przyjmując, że oskarżony działał z zamiarem ewentualnym spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu tj. przestępstwa z art. 156 § 1 pkt 2 kk w brzmieniu obowiązującym do 13 lipca 2017 roku w związku z art. 4 § 1 kk i za to na podstawie art. 156 § 1 pkt 2 kk wymierza oskarżonemu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

II.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pozostałym zakresie;

III.  na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza okres rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonego od 21 maja 2017 roku godz. 00:10 do 18 października 2018 roku;

IV.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. K. 738 zł, w tym należny podatek od towarów i usług, tytułem obrony udzielonej w postępowaniu odwoławczym;

V.  zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym, poniesionymi wydatkami obciążając Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

O. T. został oskarżony o to, że:

w dniu 20 maja 2017 r. w C., rejonie (...), działając w zamiarze pozbawienia życia S. P. zadał mu co najmniej 3 ciosy nożem, czym spowodował u niego ranę ciętą w okolicy pachowej lewej o dł. 1,5 cm i ranę ciętą w okolicy barkowej lewej, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała na czas powyżej dni siedmiu oraz ranę ciętą w okolicy lewego łuku żebrowego w XI przestrzeni międzyżebrowej drążącą do jamy brzusznej z przebiciem krezki poprzecznicy z dużym uszkodzeniem naczyń oraz przebiciem jelita grubego, które to obrażenia spowodowały ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu

to jest o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

Wyrokiem z dnia 12 kwietnia 2018 roku w sprawie o sygn. akt III K 331/17 Sąd Okręgowy we Wrocławiu:

I.  uznał oskarżonego O. T. za winnego popełnienia czynu opisanego w części wstępnej wyroku, przyjmując, że działał w zamiarze ewentualnym, to jest czynu z art. 13 §1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, i za to na podstawie art. 148 § 1 kk w zw. z art. 14 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza mu karę 8 lat pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 63 § 1 kk zaliczył oskarżonemu okres jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania od dnia 21 maja 2017 r. godz. 00:10 do dnia 12 kwietnia 2018 r.;

III.  na podstawie art. 44 § 2 kk orzekł przepadek dowodu rzeczowego opisanego pod poz.2 w wykazie dowodów rzeczowych DRZ 376/2017 na k. 23a

IV.  na podstawie art. 230 § 2 kpk zwrócił dowody, uznając je za zbędne dla postępowania:

-S. P. - opisane w wykazie dowodów rzeczowych nr DRZ 377-380/2017 pod poz.3 k. 26a oraz DRZ 384-385/2017 pod poz. 7.1 i 7.3 k. 78a,

-O. T.- opisane w wykazie dowodów rzeczowych nr DRZ 381-383/2017 pod poz. 4 k.28a;

V.  na podstawie art. 232a § 2 kpk zarządził zniszczenie śladów kryminalistycznych wyszczególnionych w wykazie nr DRZ 376/2017 pod poz. 1 k. 23a, IV/290/17/P pod poz. 5 k. 72a, DRZ 384-385/2017 pod poz. 7.2 i 7.4 k. 78a oraz VII/293/17/P pod poz. 8 k. 104a;

VI.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. K. kwotę 1260 (jeden tysiąc dwieście sześćdziesiąt 00/100) zł plus 289,80 zł vat tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu;

VII.  na podstawie art. 624 § 1 kpk zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania, które zaliczył na rachunek Skarbu Państwa i od opłaty w sprawie.

Apelację od przedmiotowego wyroku złożył obrońca oskarżonego zarzucając:

1. obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to art. 7 kpk poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym przede wszystkim wyjaśnień oskarżonego, zeznań pokrzywdzonego, zeznań świadka D. O., opinii biegłej sądowej M. S., co skutkowało ustaleniem błędnego stanu faktycznego polegającego na przyjęciu, że oskarżony miał zamiar zabójstwa pokrzywdzonego, podczas gdy materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstaw do przyjęcia, że oskarżony działał z zamiarem ewentualnym zabójstwa, gdyż działanie oskarżonego było impulsywne, automatyczne, oskarżony nie planował swojego czynu, nie miał motywacji zadania ciosu, po zdarzeniu podjął się udzielania pomocy pokrzywdzonemu, a całe zdarzenie było dla niego zaskakujące, działo się bardzo szybko, zostało zainicjowane przez pokrzywdzonego i stanowiło zbieg niefortunnych okoliczności,

2. obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to art. 7 kpk poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, tj. zeznań świadka D. O. oraz A. W. (1) na podstawie których Sąd doszedł do przekonania, że oskarżony użył siły, by zadać cios w okolice jamy brzusznej, podczas gdy z zeznań świadka D. O. z dnia 24 maja 2017r. jak i z eksperymentu procesowego wynika, że świadek ten nie widział bezpośrednio momentu, w którym doszło do zranienia pokrzywdzonego, jak również świadek A. W. (2) będąc przesłuchiwany po niemal roku przed Sądem zeznał, że „ta największa rana chyba została zadana z dużą siłą, bo taka rana wymaga dość dużej siły”, jednakże na podstawie tych zeznań Sąd nie mógł dojść do przekonania, że to oskarżony czynnie zadał cios pokrzywdzonemu, zwłaszcza że biegły sądowy ocenił, że uderzenia mogły zostać zadane zarówno w mechanizmie czynnym jak i biernym, co skutkowało błędnym ustaleniem stanu faktycznego sprawy, że oskarżony używając dużej siły czynnie zadał pokrzywdzonemu cios nożem;

3. obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to art. 7 kpk poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zgormadzonego w sprawie materiału dowodowego tj. opinii i zeznań biegłej sądowej M. S. poprzez pominięcie istotnych kwestii zeznań takich jak: „ta sytuacja była szybka, była pewną interakcją, więc może to był w gruncie rzeczy automatyzm zachowań oskarżonego. Trudno powiedzieć, aby sam miał motywację zadania ciosu, nie ma w nim żadnej złości i agresji, która jest u osób, którym w krótkim czasie zadana została krzywda czy upokorzenie. Oskarżony postrzega to bardziej jako zbieg okoliczności, nie chciał tego, jest brak motywacji przewodniej. Mając na myśli automatyzm, mam na myśli sytuację, że może być, że jeśli kogoś zastanie się w takich sytuacjach, w tym wypadku, zastanie z przedmiotami ostrymi, ta osoba może zareagować nie wypuszczając ich z rąk, ale nie mając na myśli samych ciosów, ale np. machania rąk i takie inne zachowania” i niepoczynienie przez Sąd na ich podstawie ustaleń w zakresie zamiaru popełnienia przez oskarżonego przestępstwa, co skutkowało błędnym ustaleniem stanu faktycznego w przedmiocie zamiaru oskarżonego;

4. obrazę przepisów postępowania karnego, mających istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, tj. art. 410 kpk w zw. z art. 424 § 1 kpk poprzez sporządzenie uzasadnienia w sposób, który uniemożliwia prześledzenie toku rozumowania prowadzącego Sąd do przeświadczenia, że oskarżony miał zamiar ewentualny zabójstwa pokrzywdzonego,

ewentualnie:

5. rażącą niewspółmierność orzeczonej względem oskarżonego kary poprzez brak zastosowania instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary, pomimo spełnienia przez oskarżonego wszystkich przesłanek i w konsekwencji orzeczenie rażąco wygórowanej kary wobec oskarżonego.

W oparciu o powyższe zarzuty obrońca oskarżonego wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez wyeliminowanie z podstawy skazania czynu z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk i orzeczenie w stosunku do oskarżonego kary w dolnych granicach ustawowego zagrożenia za czyn z art. 156 § 1 pkt 2 kk;

2. uchylenie zaskarżonego wyroku w części i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania,

ewentualnie z ostrożności procesowej, na wypadek gdyby Sąd doszedł do przekonania, że oskarżony swym zachowaniem wypełnił znamiona czynów mu zarzucanych obrońca wniósł o:

3. orzeczenie w stosunku do oskarżonego kary przy zastosowaniu nadzwyczajnego złagodzenia w dolnych jej granicach, albowiem nawet najniższa kara przewidziana za to przestępstwo jest niewspółmiernie surowa.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego zasługuje na uwzględnienie.

Podzielić należy zarzut obrońcy, że na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie sposób przypisać oskarżonemu nawet ewentualnego zamiaru zabójstwa pokrzywdzonego.

Sąd I instancji przy ustalaniu stanu faktycznego błędnie nadał decydujące znaczenie zeznaniom świadków – D. O. oraz A. W. (1), jednocześnie niezasadnie obniżając wartość dowodową opinii biegłej M. S. i wniosków wynikających z eksperymentu procesowego z uwzględnieniem opinii biegłego z zakresu medycyny M. W..

Sąd Okręgowy ustalenie o zamiarze pozbawienia życia oparł o użycie noża oraz dużą siłę z jaką zadano uderzenia tym nożem .W zakresie oparł się na zeznaniach A. W. (1) – lekarza udzielającego pomocy pokrzywdzonemu, odwołując się do jego relacji pomimo, że opinia biegłej sądowej M. S. oraz przebieg eksperymentu procesowego w bardziej precyzyjny i obrazowy sposób przyczynić się mogły do odtworzenia stanu faktycznego w sprawie. W pierwszej kolejności podkreślić należy, że świadek A. W. (2) użył nieprecyzyjnego i niekategorycznego wyrażenia, że rana brzucha u pokrzywdzonego zadana „ chyba została z dużą siłą”. Jednocześnie nie można tracić z pola widzenia, że zeznania lekarza operującego pokrzywdzonego zostały przez niego złożone po upływie około roku od zdarzenia. Mając na uwadze znaczny upływ czasu i ilość wykonanych przez A. W. (1) po tym zdarzeniu operacji o podobnym przebiegu, jak również niekategoryczność jego stwierdzeń oraz powoływanie się na niepamięć (k. 559) uznać należy, że jego relacja nie może stać się decydującą podstawą ustaleń faktycznych w sprawie, tym bardziej ,ż świadek ten – nie negując jego wiedzy fachowej jako lekarza – nie posiadał wiedzy o przebiegu zdarzenia wynikająca z dowodów osobowych . Odmiennie przedstawia się sytuacji z biegłym z zakresu medycyny sądowej M.W. , który nie tylko dysponował tymi relacjami ale także uczestniczył aktywnie w eksperymencie procesowym (protokół k.345-350 wraz z utrwaleniem obrazu) . Dysponując taką pełną dostępną procesowo informacją biegły zarówno w opinii pisemnej (k.371 ) jak też ustnej (k.372-375 ) wskazał po pierwsze ,że na powstanie (a tym samym głębokość ran pokrzywdzonego mogło znacząco przyczynić się zachowanie samego pokrzywdzonego – napieranie na oskarżonego , okoliczności tej nie wykluczają twierdzenia samego pokrzywdzonego w czasie eksperymentu , zresztą bardzo szczupłe w zakresie istotnych informacji ), po wtóre nie wykluczył zarówno mechanizmu czynnego jak i biernego powstania przedmiotowych ran (k.374) , przy świadomości ,że mechanizm czynny mógł mieć postać nie tylko klasycznych uderzeń ale także (a co koresponduje z wyjaśnieniami oskarżonego ) odpychania przez oskarżonego obiema rękami ( w tym trzymająca nóż ) napierającego na niego pokrzywdzonego .

Za decydujące dla zbudowania stanu faktycznego w sprawie w zakresie mechanizmu zadania ciosów pokrzywdzonemu nie sposób uznać również zeznań D. O.. Zeznał on bowiem, że był odwrócony tyłem do pokrzywdzonego i oskarżonego w momencie zranienia pokrzywdzonego i widział jedynie reakcję pokrzywdzonego po zranieniu.

Jednocześnie na okoliczność, że rana nie była zadana z dużą siłą świadczy reakcja pokrzywdzonego, który nie poczuł samego uderzenia, a zorientował się, że poniósł rany w chwili, jak zauważył krew na ubraniu.

Nadto podzielić należy argumentację obrońcy, że oskarżony nie miał uzasadnionej motywacji do zabicia pokrzywdzonego. Owszem, istniały pomiędzy nimi w napięte relacje z uwagi na istnienie długu pieniężnego oraz drobne nieznaczące nieporozumienia dotyczące czynności dnia codziennego wynikające z faktu zamieszkiwania w jednym domu i wspólnych dojazdów do pracy. Nie mniej jednak okoliczności te nie były rzeczywistymi powodami konfliktu, a raczej drobnymi nieporozumieniami. Bez wątpienia ich ranga nie była na tyle istotna, by doprowadzić mogła do powstania realnego konfliktu, a zwłaszcza do chęci zabójstwa.

Co więcej, z opinii biegłej M. S. nie wynika, by oskarżonym powodowała chęć zabicia pokrzywdzonego. Sfera emocjonalna oskarżonego według biegłej nie wykazuje żadnych zaburzeń. Nie było również podstaw do przyjęcia stanu silnego wzburzenia w chwili zdarzenia będącego przedmiotem postępowania. Oskarżony nie planował w żadnej mierze zaatakowania pokrzywdzonego, został on w istocie sprowokowany przez pokrzywdzonego. Następnie oskarżony podjął działania w sposób niejako automatyczny, będący reakcją na zachowanie pokrzywdzonego. Nie można tracić z pola widzenia, że oskarżony trzymał nóż w ręku nie po to, by ugodzić pokrzywdzonego, ale w celach zupełnie odmiennych – był bowiem w trakcie przygotowywania posiłku. Oskarżony nie zadał ciosu z własnej inicjatywy, a zareagował na ruchy pokrzywdzonego, co doprowadziło do użycia noża, który już wcześniej trzymał w ręku. Oskarżony zastany z nożem w ręku automatycznie nie odkładając go, bronił się przed gestami pokrzywdzonego, próbując go odepchnąć, tym samym doprowadzając do zadania ran pokrzywdzonemu. Ilość ciosów również nie wskazuje na chęć zabójstwa pokrzywdzonego, a ich chaotyczne umiejscowienie potwierdza okoliczność, że były skutkiem dynamicznej nieprzemyślanej reakcji oskarżonego na gesty pokrzywdzonego. Za brakiem zamiaru zabójstwa przemawia również zachowanie oskarżonego po ugodzeniu nożem pokrzywdzonego. Widząc krew, oskarżony nie tylko nie zadawał dalszych ciosów, ale zaczął przepraszać pokrzywdzonego i krzyczeć, żeby wezwać karetkę pogotowia. Późniejsze oddalenie się oskarżonego z miejsca zdarzenia wynikało jedynie z obawy realnie grożącego mu ataku ze strony brata pokrzywdzonego. Brak było zatem u oskarżonego motywacji przewodniej.

Dokonanie przez Sąd Apelacyjny takich ustaleń możliwe było na podstawie opinii biegłej M. S., eksperymentu procesowego oraz wyjaśnień oskarżonego. Przyjęciu takiego przebiegu zdarzenia nie sprzeciwiają się również wnioski wynikające z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej. Opieranie ustaleń wyłącznie na niekategorycznej relacji świadka A. W. (1) i zeznań D. O., który nie widział decydującego momentu inkryminowanego zdarzenia, w oderwaniu od wniosków wynikających z wyżej wymienionych dowodów, nie można uznać za prawidłowe.

Powyższe skutkować musiało zmianą zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, że oskarżony działał z zamiarem ewentualnym spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu tj. przestępstwa z art. 156 § 1 pkt 2 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 13 lipca 2017 roku w związku z art. 4 § 1 kk.

Oskarżony trzymając nóż w ręku przewidywał i godził się na to, że wykonując ruchy odpychające pokrzywdzonego od przodu ,po całym korpusie , obu rękami, w tym trzymającą nóż , może doprowadzić do powstania ran kłutych , których umiejscowienie i głębokość z uwagi na m.in. długość noża doprowadzić może do powstania ciężkiego uszczerbku na jego zdrowiu, a które faktycznie zaistniały . Sąd Apelacyjny mając na uwadze powyższe oraz czas popełnienia przestępstwa i dokonaną pomiędzy zdarzeniem a momentem orzekania nowelizację art. 156 § 1 kk, uznał, że przepisy obowiązujące przed nowelizacją są dla oskarżonego względniejsze w rozumieniu art.4 § 1 k.k. skoro na podstawie aktualnego stanu prawnego czyn wypełniający znamiona określone w art.156 § 1 pkt.2 k.k. stanowi zbrodnię zagrożoną karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy , natomiast do dnia 13 lipca 2017 r. stanowił on występek zagrożony karą pozbawienia wolności od roku .

Orzeczenie kary w dolnych granicach ustawowego zagrożenia odzwierciedla stopnień winy oskarżonego, społecznej szkodliwości czynu oraz jego cechy osobowe, a także uwzględnia funkcję prewencyjną i wychowawczą kary. Odzwierciedlenie w wymiarze kary znalazły również okoliczności w postaci pojednania się pokrzywdzonego ze sprawcą, przyczynienia się pokrzywdzonego będącego pod wpływem alkoholu do skutków inkryminowanego zdarzenia, a nadto – podjęcie przez oskarżonego działań mających na celu udzielenie pomocy pokrzywdzonemu, jak również dotychczasową niekaralność sądową oskarżonego, dobrą opinię środowiskową oraz postawę prezentowaną w toku całego postępowania - złożenie obszernych wyjaśnień oraz wyrażenie skruchy. Wymierzona oskarżonemu kara spełni cele prewencji szczególnej i ogólnej. Uznać należy ją za wyważoną i sprawiedliwą.

Jako zbyt daleko idący ocenić trzeba wniosek obrońcy o zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary wobec oskarżonego. Nie sposób bowiem uznać, by nawet najniższa kara przewidziana za przestępstwo byłaby niewspółmiernie surowa w stosunku do oskarżonego. W niniejszym przypadku całokształt okoliczności dotyczących popełnionego czynu i osoby sprawcy, zwłaszcza zaś analiza okoliczności obciążających i łagodzących nie wskazuje, by jedynie kara orzeczona poniżej ustawowego zagrożenia spełnić mogła swoje cele (por.: postanowienie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia z dnia 16 października 2013 r., II AKa 298/13 , LEX nr 1392140).

W pozostałym zakresie zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.

Na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczono oskarżonemu okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności od 21 maja 2017 roku godz. 00:10 do 18 października 2018 roku.

O kosztach nieopłaconej obrony udzielonej oskarżonemu z urzędu orzeczono na podstawie art. 16 ust. 2 i 3 oraz art. 29 ust. 2 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze oraz § 17 ust. 2 pkt 5 i § 4 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. 2016, poz. 1714).

W oparciu o treść art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 634 kpk, biorąc pod uwagę sytuację majątkową oskarżonego, zwolniono go od kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym, poniesionymi wydatkami obciążając Skarb Państwa.

SSA Piotr Kaczmarek

SSA Zdzisław Pachowicz

SSA Wiesław Pędziwiatr