Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 1613/18 upr.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 grudnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jacek Barczewski

po rozpoznaniu w dniu 31 grudnia 2018 r. w Olsztynie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa G. C., A. Z., A. G.

przeciwko S. S.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki od wyroku zaocznego Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 25 września 2018 r., sygn. akt X C 1910/18 upr.

I. zmienia zaskarżony wyrok w części i nadaje mu następujące brzmienie:

„1. zasądza od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwotę 1.862,31 (jeden tysiąc osiemset sześćdziesiąt dwa 31/100) zł z umownymi odsetkami w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych za opóźnienie w stosunku rocznym za okres od dnia 30 marca 2018 r. do dnia zapłaty,

2. oddala powództwo w pozostałej części,

3. zasądza od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwotę 431,72 (czterysta trzydzieści jeden 72/100) zł tytułem zwrotu kosztów procesu.”,

II. oddala apelację w pozostałej części,

III. zasądza od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwotę 233,48 (dwieście trzydzieści trzy 48/100) zł tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

SSO J. Barczewski

Sygn. akt IX Ca 1613/18 upr.

UZASADNIENIE

Powodowie G. C., A. Z., A. G. działający jako wspólnicy P.U.H. (...) s.c. wnieśli o zasądzenie od pozwanego S. S. kwoty 4.387,38 złotych wraz z umownymi odsetkami za opóźnienie w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie od dnia 30.03.2018 r. do dnia zapłaty. Nadto, domagali się zasądzenia od pozwanego kosztów procesu, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazali, iż w dniu 12 grudnia 2016 r. na podstawie umowy cesji nabyli wierzytelność przysługującą wierzycielowi pierwotnemu (...) z tytułu niespłaconej przez pozwanego pożyczki gotówkowej, zaciągniętej w dniu 9 grudnia 2016 r.

Pozwany S. S. nie zajął stanowiska w sprawie pomimo prawidłowego zawiadomienia o rozprawie.

Wyrokiem zaocznym z dnia 25 września 2018r. Sąd Rejonowy w Olsztynie w sprawie X C 1910/18 oddalił powództwo.

Zdaniem Sądu I instancji powodowie nie wykazali, aby rzeczywiście doszło do przelewu wierzytelności na ich rzecz.

Sąd wskazał, iż z treści przedłożonej przez powodów umowy przelewu wierzytelności wynika, iż stronami tej umowy byli: spółka (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w T. – jako cedent oraz A. Z., A. G. i G. C. prowadzący działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej pod firmą (...), A. G., (...) s.c. w T. – jako cesjonariusze. W tej umowie wskazano, iż cedent przenosi na rzecz cesjonariusza przysługująca mu wierzytelność wobec pozwanego S. S..

Sąd zwrócił uwagę, iż z treści umowy nie wynika przez kogo została ona podpisana. Znajdują się na niej niepełne – gdyż obejmujące jedynie nazwiska i pierwsze litery imion, podpisy osób. Nie wiadomo czy osoby których ograniczone podpisy znajdują się na umowie, były uprawnione do występowania w imieniu stron umowy. Nie wiadomo czy mają one w ogóle jakikolwiek związek ze stronami umowy. Nie sposób tym samym przesądzić o skuteczności umowy przelewu wierzytelności na podstawie przedłożonej umowy.

Zdaniem Sądu dołączonych przez stronę powodową do pisma z dnia 8 maja 2018 r. załączników nie sposób uznać za odpisy dokumentów, a w konsekwencji za dokumenty prywatne w świetle art. 245 k.c. a w konsekwencji nie mogą stanowić podstawy ustaleń faktycznych w sprawie niniejszej.

Sąd Rejonowy zwrócił również uwagę, iż w umowie pożyczki wskazano, iż pożyczkodawca działa za (...) sp. z o.o. z siedzibą w T.. Nie dołączony żadnej umowy pośrednictwa, na podstawie której można by było zrekonstruować strony umowy i rzeczywiste uprawnienie do działania spółki (...) w imieniu pożyczkodawcy spółki z o.o. (...).

Powodowie wnieśli apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

I.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, tj. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, polegającej na błędnym przyjęciu, iż powodowie nie wykazali legitymacji w niniejszej sprawie w zakresie skutecznego dojścia do skutku umowy przelewu wierzytelności wynikającej z umowy pożyczki gotówkowej zawartej przez pozwanego z poprzednikiem prawnym powodów, podczas gdy powodowie przedstawili szereg dokumentów świadczących o dokonaniu przelewu wierzytelności - umowę przelewu wierzytelności z dnia 12 grudnia 2016 roku, na podstawie której powodowie nabyli przedmiotową wierzytelność od pożyczkodawcy wraz ze stosownymi pełnomocnictwami do jej zawarcia oraz samą umowę pożyczki gotówkowej z dnia 9 grudnia 2016 roku, które to dokumenty przedłożone zostały Sądowi pierwszej instancji w oryginale;

II.  art. 129 § 1 i 2 k.p.c. poprzez zupełne pominięcie tego, iż oryginał dokumentu, bądź poświadczona za zgodność jego kopie winna zostać przedłożona w sądzie jedynie na żądanie przeciwnika, podczas gdy ten nigdy nie kwestionował faktu nabycia przez powodów przedmiotowej wierzytelności, z której powodowie wywodzą przysługującą im legitymację procesową w niniejszej sprawie;

III.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 103 § 1 k.c. poprzez błędnie niezastosowanie tego przepisu, nawet przy błędnym założeniu, że powodowie nie udowodnili umocowania pełnomocników przy zawieraniu umowy przelewu wierzytelności, podczas gdy w istocie poprzez dokonanie przelewu, a wreszcie poprzez złożenie niniejszego powództwa, wraz z którym przedłożono m.in. oryginał umowy zawartej przez pozwaną, doszło do dorozumianego potwierdzenia umowy przez mocodawców, imieniu których działał falsus procurator.

W oparciu o powyższe zarzuty wnieśli o :

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty w wysokości 4.387,38 złotych wraz z umownymi odsetkami za opóźnienie w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych za opóźnienie uregulowanych w art. 481 § 2 k.c., tj. sumy stopy referencyjnej NBP i 5,5 punktów procentowych od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;

- zasądzenia na rzecz powodów od pozwanego kosztów procesu przed Sądem I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Sąd Okręgowy nie podziela stanowiska Sądu I instancji odnośnie niewykazania przejścia wierzytelności dochodzonej pozwem i w konsekwencji brak legitymacji procesowej czynnej strony powodowej.

W ocenie Sądu Okręgowego, powodowie przedkładając umowę cesji wraz z załącznikiem dotyczącym konkretnej wierzytelności wobec pozwanego, sprostali obowiązkowi wykazania swojej legitymacji zgodnie z art. 6 k.c.

Zawarta między stronami umowa zawierała wszelkie podmiotowo oraz przedmiotowo istotne elementy, by uznać ją za skuteczną. Umowa cesji wierzytelności jednoznacznie określa zarówno strony umowy jak też przedmiot umowy.

Wskazać należy, iż w procesie o zapłatę tytułem wierzytelności nabytej w drodze cesji nie zachodzi wymóg udokumentowania przelewu za pomocą szczególnych środków dowodowych opisanych w art. 788 k.p.c. (dokument urzędowy lub prywatny z podpisem urzędowo poświadczonym), wymaganych dla nadania klauzuli wykonalności na rzecz następcy prawnego dotychczasowego wierzyciela. Dokument ten stanowi dowód podlegający ocenie z uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy.

Do umowy cesji załączone zostały pełnomocnictwa wystawione przez obie strony umowy cesji, upoważniające osoby podpisane pod umową do działania w ich imieniu w zakresie zawarcia umów przelewu wierzytelności.

Tym samym zdaniem Sądu Okręgowego dokumenty są wystarczającymi dowodami dla potwierdzenia nabycia dochodzonej wierzytelności przez stronę powodową.

Sąd I instancji bezpodstawnie odmówił mocy dowodowej kserokopiom przedłożonym przez powodów pełnomocnictw.

Niewątpliwie jeśli kserokopia nie zostanie poświadczona za zgodność z oryginałem, nie stanowi dokumentu. Jednak niepoświadczone za zgodność z oryginałem kserokopie dokumentów mogą być włączone w poczet materiału dowodowego. Przepisy bowiem kodeksu postępowania cywilnego nie zawierają zamkniętej listy środków dowodowych. Zgodnie z art. 309 k.p.c. możliwe jest przeprowadzenie dowodu także innymi środkami niż wymienione w kodeksie, o ile ich wykorzystanie nie pozostaje w sprzeczności z przepisami prawa. Poświadczenie kserokopii dokumentu za zgodność z oryginałem nie jest warunkiem sine qua non wprowadzenia takiego środka dowodowego do postępowania cywilnego. Takie dowody również mogą stanowić podstawę ustaleń faktycznych i wyrokowania w sprawie, gdyż podlegają ogólnej zasadzie oceny dowodów.

Nieuzasadnione były również wątpliwości Sądu I instancji co do formy złożonych podpisów.

W obowiązującym ustawodawstwie nie ma wyraźnego wskazania, jaka ma być treść podpisu i w jaki sposób ma być on wykonany.

Przy braku ustawowej definicji podpisu, określenie cech, jakim powinien odpowiadać znak graficzny, aby można go było uznać za podpis, jest przedmiotem wypowiedzi judykatury i doktryny. Pomimo zróżnicowania poglądów, można wyznaczyć pewne wspólne minimum w zakresie oznaczania tych cech. Zasadniczo podpis powinien wyrażać co najmniej nazwisko. Nie jest konieczne, aby było to nazwisko w pełnym brzmieniu, gdyż dopuszczalne jest jego skrócenie, nie musi ono być także w pełni czytelne. Podpis powinien jednak składać się z liter i umożliwiać identyfikację autora, a także stwarzać możliwość porównania oraz ustalenia, czy został złożony w formie zwykle przezeń używanej; podpis więc powinien wykazywać cechy indywidualne i powtarzalne (por. m.in. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1932 r., III 1 Rw 515/32, Zb. Urz. z 1932 r., poz. 67 i cyt. uchwałę z dnia 30 grudnia 1993 r., III CZP 146/93).

Złożenie podpisu własnoręcznego ma zapewniać poprzez charakter pisma orientację w rozpoznaniu osoby, która przez złożenie podpisu wyraziła aprobatę dla zawartej w dokumencie treści oświadczenia woli. Jest to wymaganie niezbędne z punktu widzenia bezpieczeństwa obrotu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 maja 1997 r., II CKN 153/97, LEX nr 55391 i powołane w nim orzeczenia).

Podpis w rozumieniu art. 78 k.c. nie musi być czytelny. Za ważny podpis uważa się nie tylko podpis imieniem i nazwiskiem lub podpis samym nazwiskiem, lecz także – i najczęściej – skrót podpisu („podpis nieczytelny”), którego wystawca zwykle używa przy podpisywaniu dokumentów i który jest „godłem” jego podpisu. Dla zachowania pisemnej formy czynności prawnej wystarcza złożenie własnoręcznego podpisu na dokumencie obejmującym treść oświadczenia woli. (Wyrok SA w Szczecinie, sygn : I ACa 480/12).

Przedstawione przez powodów dokumenty są również wystarczającym dowodem na istnienie wymagalnego zobowiązania względem pozwanego.

Nie budzi wątpliwości, że pozwany zawarła w dniu 9 grudnia 2016r. z (...) Sp. z o.o. z siedzibą w T. jako wierzycielem pierwotnym umowę pożyczki gotówkowej, która stanowiła źródło jego zobowiązania.

Sąd Okręgowy nie znalazł również podstaw do kwestionowania uprawnienia (...) sp. z o.o. do reprezentacji pierwotnego wierzyciela w zawarciu umowy pożyczki.

Powodowie potwierdzili zawarcie umowy, z kolei pozwany nie zajął żadnego stanowiska w sprawie.

Jednakże w ocenie Sądu Okręgowego roszczenie zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.

Zdaniem Sądu Okręgowego, niewątpliwie zasadny i nie sprzeciwiający się przepisom prawa był dochodzony przez powodów obowiązek zwrotu kapitału pożyczki, udostępnionego pozwanej jako pożyczkobiorcy oraz zapłaty odsetek.

Natomiast uzasadnione wątpliwości budzi możliwość zasądzenia należności z tytułu prowizji, która zgodnie z § 10 umowy pożyczki wynosiła 2.250 zł. Nie wiadomo, z jakiego tytułu została pobrana ww. opłata, którą przy kwocie pożyczki, wynoszącej 3.000 zł., należy uznać za wygórowaną, i która w istocie zawyżała całkowity koszt zaciągniętego zobowiązania. Powodowie w żaden sposób nie wykazali zasadności pobrania tak wysokiej prowizji i jej ekwiwalentności. Zapisy umowy nie wskazują sposobu ustalenia jej wysokości i podstawy jej pobrania.

Zgodnie z treścią art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Nie oznacza to jednak, że podmiot udzielający pożyczki może w sposób zupełnie dowolny kształtować prawa i obowiązki oznaczone w umowie zawartej poprzez zastosowanie gotowego wzorca umownego, jak w niniejszej sprawie.

Art. 385 § 2 k.c., stanowi, iż wzorzec umowy powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały, a postanowienia niejednoznaczne tłumaczy się na korzyść konsumenta. Właśnie ze względu na potrzebę ochrony konsumenta jako słabszego uczestnika transakcji przed stosowaniem przez silniejszego przedsiębiorcę, profesjonalnie działającego w obrocie, postanowień kształtujących prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i wywierający szkodliwy wpływ na jego interesy, ustawodawca wprowadził szczególne regulacje prawne chroniące konsumenta.

Zgodnie bowiem z treścią art. 385 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Obowiązkiem sądu, który rozstrzyga jakąkolwiek kwestię związaną ze stosunkiem prawnym powstałym wskutek zawarcia umowy z wykorzystaniem wzorca umownego, jest zbadanie, czy we wzorcu tym nie zastosowano klauzul niedozwolonych.

W rozumieniu 385 1 § k.c. „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku.

Sąd Okręgowy podziela pogląd wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 sierpnia 2011 r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt VI ACa 262/11, że istotą dobrych obyczajów jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka. W stosunkach z konsumentami powinien wyrażać się on informowaniem o wynikających z umowy uprawnieniach, niewykorzystywaniem uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty przy zawieraniu umowy i jej realizacji, rzetelnym traktowaniu konsumenta jako równorzędnego partnera umowy. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można więc uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania u konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Działania te potocznie określa się jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania. Z kolei rażące narażenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, Biul. SN 2005, Nr 11, poz. 13 oraz z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, Biul. SN 2006, nr 5-6, poz. 12, z dnia 27 października 2006 r., I CSK 173/06, Lex nr 395247).

W ocenie Sądu Okręgowego postanowienia umowne dotyczące wysokości prowizji naruszają interesy konsumenta oraz kształtują jego prawa w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a tym samym stanowią klauzulę niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 k.c. i należy uznać je za godzące w równowagę kontraktową tego stosunku.

Sąd Okręgowy nie neguje samej możliwości obciążenia konsumenta kosztami jakie w związku z udzieleniem pożyczki, ponosi pożyczkodawca, niemniej jednak zdaniem Sądu wzorzec umowy w tym zakresie winien zawierać jasne, precyzyjne i zrozumiałe dla przeciętnego konsumenta zasady obliczania wysokości takich opłat, a ich wysokość winna odpowiadać wartości realizowanego w ramach niej świadczeń.

Naliczona i dochodzona przez stronę powodową prowizja w wysokości 2.250 zł nie ma jakiegokolwiek uzasadnienia i powiązania ekonomicznego z poniesionymi rzeczywiście kosztami i spodziewanymi profitami za udostępnienie kapitału.

Zdaniem Sądu Okręgowego , konsument ma prawo wiedzieć jaka potrzeba stoi za wysokością prowizji, zwłaszcza że suma prowizji w relacji do sumy pożyczki nie jest niska.

Powodowie nie wykazali jakie czynności należało podjąć i jakie wobec tego koszty zostały wygenerowane w związku z zawarciem przedmiotowej umowy pożyczki, które uzasadniałyby naliczenie opłaty na poziomie kwoty 2.250 zł. Podkreślenia zaś wymaga ,że umowa została sporządzona przez wykorzystanie standardowego wzorca umownego stosowanego przez pożyczkodawcę trudniącego się udzielaniem pożyczek, nie sposób uznać, aby taki koszt był uzasadniony.

Tym samym postanowienia umowy pożyczki nakładające na pozwanego obowiązek zapłaty wynagrodzenia prowizyjnego nie wiążą go.

W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, iż tytułem pożyczki pozwany powinien spłacić kwotę 3.356,31 zł (należność główna + odsetki). Na poczet tej umowy pozwany wpłacił kwotę 1.494 zł. Żądanie pozwu należało więc uwzględnić w zakresie kwoty 1.862,31 zł wraz z ustawowymi za opóźnienie od dnia 30 marca 2018 r.

Konsekwencję zmiany zaskarżonego wyroku co do istoty sporu, stanowiła konieczność jego reformacji także w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach.

Powodowie ostatecznie wygrali sprawę co do kwoty 1.862,31 zł z żądanej kwoty 4.387,38 zł. Zatem wygrała sprawę w 42,45 %. Powodowie ponieśli łącznie koszty w wysokości 1.017 zł. Zatem należy im się zwrot kosztów w wysokości 431,72zł.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy, działając na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w wyżej wskazanym zakresie.

W pozostałej części apelację oddalił, uznając ją za bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 zd.1 k.p.c., według zasady ich stosunkowego rozdzielenia, przyjmując, iż należy się im zwrot 42,45 % z poniesionych 550 zł.

SSO J. Barczewski