Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 179/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 czerwca 2018 r.

Sąd Okręgowy we Włocławku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Lucyna Samolińska

Sędziowie:

SO Mariusz Nazdrowicz (spraw.)

SO Aneta Sudomir - Koc

Protokolant:

st. sekr. sądowy Małgorzata Dybowska – Pyrek

po rozpoznaniu w dniu 7 czerwca 2018 r. we Włocławku

na rozprawie

sprawy z powództwa Z. N.

przeciwko I. S.

o ustalenie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego we Włocławku

z dnia 9 lutego 2018 roku, sygn. akt III RC 83/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1 (pierwszym) i 3 (trzecim) w ten sposób, że:

1.  oddala powództwo;

2.  nakazuje pobrać od powoda Z. N. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego we Włocławku kwotę 41,79 zł (czterdzieści jeden złotych siedemdziesiąt dziewięć groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa;

II.  zasądza od powoda Z. N. na rzecz pozwanej I. S. kwotę 1350 (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję;

III.  nakazuje pobrać od powoda Z. N. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego we Włocławku kwotę 420 (czterysta dwadzieścia) złotych tytułem kosztów sądowych, od uiszczenia których zwolniona była pozwana.

SSO Mariusz Nazdrowicz S

Sygn. akt I Ca 179/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 9 lutego 2018 roku Sąd Rejonowy we Włocławku uchylił z dniem 2 lutego 2017 roku obowiązek alimentacyjny Z. N. na rzecz I. S. orzeczony wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 8 kwietnia 2016 roku w sprawie V ACa 446/15 zmieniającym wyrok Sądu Okręgowego we Włocławku z dnia 24 marca 2015 roku w sprawie V C 387/14 (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałej części
(pkt 2) oraz zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 210 zł tytułem części uiszczonej opłaty od pozwu (pkt 3).

Sąd I instancji ustalił, że wyrokiem z dnia 24 marca 2015 roku, sygn. akt V C 387/14 Sąd Okręgowy we Włocławku rozwiązał małżeństwo Z. N. i I. N., zawarte w dniu 6 kwietnia 1991 roku przez rozwód z winy obu stron. Oddalił wniosek o alimenty na rzecz pozwanej I. N. i orzekł o sposobie korzystania ze wspólnego domu.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z dnia 8 kwietnia 2016 roku w sprawie V ACa 446/15 zmienił w/w orzeczenie w punkcie 2 w ten sposób, że zasądził od powoda na rzecz pozwanej alimenty w kwocie po 700 złotych miesięcznie, płatne do 10 każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami
w razie opóźnienia, poczynając od kwietnia 2016 roku.

Jak wskazał Sąd meriti orzeczenia Sądu Apelacyjnego zapadło na tle następujących ustaleń faktycznych:

Od listopada 2012 roku strony nie prowadziły wspólnego gospodarstwa domowego, chociaż zamieszkiwały w jednym domu. Zajmowały oddzielne pomieszczenia. Wzajemnie zarzucały sobie znęcanie psychiczne
i fizyczne. Rodzinie założono niebieskie karty. Oba postępowania zostały umorzone. Strony były współwłaścicielami nieruchomości o powierzchni
2430 2 m, na której znajdował się niewielki dom, w którym zamieszkiwali rodzice pozwanej oraz ich własny dom.

Z. N. miał 50 lat. Z zawodu był technikiem mechanikiem. Wykonywał zawód policjanta. Z powodu nerwicy przeszedł wcześniej na emeryturę. Otrzymywał świadczenie emerytalne w kwocie 3600 zł netto miesięcznie. Leczył się psychiatrycznie. Miesięcznie na zakup leków przeznaczał 100 zł. Posiadał samochód O. (...) rocznik 2006. Ponosił koszt spłaty kredytu hipotecznego, którego miesięczna rata wynosiła 1777 zł. Od
2 listopada 2015 roku nie zamieszkiwał z pozwaną we wspólnym domu. Zaprzestał też ponoszenia całkowitych kosztów jego utrzymania. Od grudnia 2015 roku spłacał połowę kredytu w kwocie 850 zł miesięcznie, płacił 800 zł za wynajęcie mieszkania oraz kwotę około 130 zł z tytułu zużytych tam mediów oraz za telefon. Na utrzymanie samochodu wydawało około 300 zł miesięcznie. Posiadał 300 zł zobowiązań kredytowych na zakup laptopa i lodówki dla córki.

I. N. miała 43 lata. Z zawodu była pedagogiem. Pracowała w (...) we W. na stanowisku referenta. Z tego tytułu otrzymywała miesięcznie wynagrodzenie w wysokości 1500 zł. Nie miała innych źródeł dochodu. Zamieszkiwała razem z pełnoletnim synem,. Spłacała raty kredytu po 850 zł miesięcznie, ponosiła koszty mediów i opłat za dom w tym woda 50 zł, ścieki 90 zł, internet 86 zł, śmieci 56 zł, opał 400 zł, energia elektryczna 200 zł, podatek 50 zł, ubezpieczenie. Poza tym spłacała raty kredytu na zakup telewizora po 154 zł. Na leki wydawała 150 zł miesięcznie, za opał w sezonie, który zakupiła płaciła 5000 zł. Spłacała także raty pożyczki
w zakładzie pracy. Do spłaty miała 9600 zł. W utrzymaniu domu pomagali jej rodzice, którzy otrzymywali łącznie 1900 zł emerytury. Syn pozwanej był samodzielny finansowo i zarabiał około 1500 zł miesięcznie.

Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w niniejszej sprawie wydane zostało natomiast w oparciu o stan faktyczny, który przedstawia się następująco:

Powód Z. N. ma 54 lata. Utrzymuje się
z emerytury w kwocie około 3600 zł miesięcznie. Od lipca 2016 roku jest zatrudniony na umowę zlecenie w firmie (...) z siedzibą w S.. Otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 900 – 1900 zł miesięcznie. Prace wykonuje w miejscowości G.. Umowa zlecenia będzie trwała do lutego 2018 roku. Mieszka sam w wynajętym mieszkaniu. Za wynajmem płaci 800 zł miesięcznie plus opłaty licznikowe około 200 zł. Na paliwo przeznacza około 400 zł miesięcznie, na wyżywienie 600 – 800 zł, na ubrania 500 zł.

Alimenty na rzecz pozwanej do listopada 2017 roku płacił regularnie. Nie zapłacił za grudzień 2017 roku i styczeń 2018 roku. Kwoty te zostały wyegzekwowane przez komornika. Z. N. spłaca połowę kredytu na budowę domu. Obecnie jest to kwota 760 zł miesięcznie. Powód nie korzysta ze wspólnego domu. W toku jest sprawa o podział majątku stron sygn. akt I Ns 1510/16.

Pozwana I. S. ma 47 lat. Jej źródłem utrzymania są zasądzone od powoda alimenty w kwocie 700 zł oraz wynagrodzenie z tytułu umowy o pracę w (...) we W. w wysokości 3350 zł brutto (2463,87 zł netto). Po potrąceniu kwoty 318,50 zł ( (...) 58,50 zł, kasa zapomogowo-pożyczkowa 260 zł) w okresie od 1 września 2016 roku do
28 lutego 2017 roku do wypłaty otrzymała 2145,37 zł średnio miesięcznie. Wcześniej pomagali jej ciocia K. P., rodzice, przygotowując posiłki czy opłacając część rachunków oraz przyjaciółka I. G. pożyczając kwoty 50 – 100 zł.

Pozwana mieszka z synem, który pracuje i zarabia 1700 zł miesięcznie. Sam opłaca on sobie studia. I. S. płaci połowę raty kredytu za dom 840 zł i pożyczkę w K. (...)po 300 zł. Spłaca także raty pożyczki za telewizor po 154 zł. Na ogrzewanie wydaje 7500 – 8000 zł. Ma zepsuty piec miałowy. Opłata za wodę wynosi 120 – 130 zł, za internet 85 zł, za energię elektryczną 345 zł, podatek od nieruchomości 146 zł i 89 zł, za wywóz śmieci 50 zł. Pozwana nie kupuje sobie ubrań. Posiada i utrzymuje dwa koty syberyjskie. Koszt utrzymania jednego kota wynosi 30 zł miesięcznie. Karmę dla zwierząt kupuje w hurtowni
u znajomej. Pozwana sprzedała trzy kotki po 600 zł za jednego. Sylwester 2017/2018 spędziła w Z.. Była też z przyjaciółką na M.. Posiada samochód F. (...) z 2005 roku na instalację gazową.

Córka stron zamieszkuje z mężem. Zajmuje się wychowaniem dziecka.

Dokonując oceny zebranego materiału dowodowego Sąd
I instancji wskazał, iż w przedmiotowej sprawie nie zaszła przesłanka zawarta
w art. 60 § 3 k.r.i.o. Porównując jednak sytuację majątkową jednej i drugiej strony uznał, iż pozwana nie znajduje się w niedostatku, a więc brak jest przesłanki o której mowa w art. 60 § 1 k.r.i.o. i tym samym istnieje podstawa do uchylenia obowiązku alimentacyjnego.

Sąd meriti podkreślił, iż nie neguje stwierdzenia Sądu rozwodowego, który orzekając o obowiązku alimentacyjnym wskazał, że niedostatek pozwanej przejawia się zasadniczo w tym, iż powód wyprowadził się ze wspólnego domu, przestał ponosić opłaty związane z jego utrzymaniem
w szczególności nie ponosi kosztów ogrzewania domu i kosztów jego eksploatacji. Pozwana zaś przy miesięcznych dochodach 1500 zł nie jest
w stanie pokryć tych kosztów. Analiza zgromadzonego materiału dowodowego w ocenie Sądu I instancji prowadzi jednak do wniosku, iż niedostatek po stronie pozwanej ustał po dniu 2 lutego 2017 roku.

Po pierwsze Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż sytuacja finansowa I. S. jest lepsza niż w chwili wydawania wyroku rozwodowego. Aktualnie posiada ona stałą pracę z średnim miesięcznym wynagrodzeniem około 2463,87 zł netto. Tak więc w porównaniu do poprzedniej sprawy jej wynagrodzenie wzrosło o ponad 900 zł miesięcznie. Pozwana co prawda podnosiła, iż jej zarobki są niższe bo w zaświadczeniu ujęte zostały nagroda jubileuszowa i wynagrodzenie dodatkowe, okoliczność ta jednak nie ma znaczenia, gdyż Sąd zobowiązany jest brać pod uwagę wszelkie dochody stron. Podkreślono przy tym, że osiągana przez pozwaną kwota dochodu znacznie przewyższa minimum socjalne, a zatem nie znajduje się ona w niedostatku
w ujęciu ekonomicznym. Poza tym uzyskiwane wynagrodzenie jest dla niej satysfakcjonujące, jak bowiem zeznała nie zamierza szukać innej lepiej płatnej pracy. Ponadto zamieszkuje ona z synem, który pracuje i zarabia 1700 zł miesięcznie. On również – skoro mieszka z pozwaną – powinien dokładać się przynajmniej do pokrycia kosztów utrzymania domu wygenerowanych przez siebie, tym bardziej, że obecnie osiąga wyższe wynagrodzenie niż w trakcie rozprawy rozwodowej.

Po drugie Sąd I instancji zaakcentował, że od ogłoszenia wyroku alimentacyjnego (8 kwietnia 2016 roku) do dnia złożenia pozwu o uchylenie alimentów (2 lutego 2017 roku) upłynęło 10 miesięcy i w tym czasie pozwana była w stanie podjąć działania zmierzające do ograniczenia kosztów związanych z utrzymaniem domu, a tym samym do poprawy swojej sytuacji finansowej. Podkreślił, że zamieszkuje ona w dużym domu, którego koszty utrzymania są dość znaczne. Podnoszona przez nią w trakcie sprawy okoliczność, iż nie jest
w stanie poradzić sobie samodzielnie w tym zakresie i wymaga pomocy ze strony pozwanego, obecnie nie zasługuje na uwzględnienie. I. S. od czasu wydania wyroku rozwodowego zasądzającego na jej rzecz alimenty miała bowiem możliwość zmiany swojej sytuacji mieszkaniowej wobec przewyższających jej dochody kosztów utrzymania. Mogła wynająć mniejsze mieszkanie, a co za tym idzie ponosić mniejsze wydatki związane
z zaspokojeniem własnych potrzeb mieszkaniowych. Zresztą wskazywana kwota ogrzania domu 5000 zł (nawet do 7000 – 8000 zł) w sezonie dotyczy całego domu. Mieszkając sama nie musiała ogrzewać całego domu.

Sąd I instancji zauważył też, że jego zdaniem pozwana jest osobą wykształconą i przedsiębiorczą. Potrafi uzyskać dochody z innych źródeł niż tylko z pracy: osiąga dodatkowe środki finansowe z hodowli kotów syberyjskich, albowiem dokonała sprzedaży trzech kociąt za co uzyskała kwotę 1800 zł.

Kolejną okolicznością przemawiającą za tym, iż pozwana nie jest w niedostatku jest w ocenie Sądu meriti jej życie towarzyskie. Nie ulega wątpliwości, iż uczestniczyła ona w wyjazdach: w góry na sylwestra
w 2016/2017, z koleżanką na M. w okresie wakacyjnym, wyjazdy nad morze. Co prawda podnosiła ona, iż wszystkie wyjazdy były sponsorowane przez rodzinę lub przyjaciół, nie mniej wzbogacało to pozwaną, a jednocześnie
z doświadczenia życiowego wiadomo, że nawet jeśli wyjazd był sponsorowany przez inną osobę to i tak pewne koszty się ponosi (choćby związane
z przygotowaniem się do wyjazdu czy pobytem np. wyjazd za granicę).

Ponadto Sąd Rejonowy zaakcentował, że fakt, iż pozwana
z uzyskiwanych z pracy zarobkowej dochodów nie jest w stanie sama utrzymać 340 – metrowego domu, sama ponosi opłaty mieszkaniowe (630 zł) spłaca dwie pożyczki po 154 zł i po 300 zł oraz w połowie spłaca raty kredytu za dom (840 zł) nie może automatycznie wpływać na dalsze trwanie obowiązku alimentacyjnego pozwanego Z. N.. Oczywiście nie ulega wątpliwości, iż dochody powoda są zdecydowanie wyższe. Ma on stałe źródło dochodu w postaci emerytury w kwocie 3600 zł oraz dodatkowej pracy 900 – 1900 zł. Okoliczności te nie były przez Z. N. kwestionowane, niemniej nie są one istotne w tym stanie rzeczy, gdyż rozwód był orzeczony z winy obu stron. Miałyby one znaczenie gdyby rozwód był
z wyłącznej winy powoda. Wówczas wystarczającą przesłanką do zasądzenia alimentów na rzecz pozwanej byłoby „istotne pogorszenie się sytuacji materialnej pozwanej” art. 60 § 2 k.r.i.o. Natomiast w świetle art. 60 § 1 k.r.i.o. nie jest istotne, iż między zarobkami byłych małżonków istnieje duża różnica, jak ma to miejsce w niniejszej sprawie. Znaczenie ma przede wszystkim fakt, że pozwana obecnie nie znajduje się już w niedostatku, od którego zależy trwanie obowiązku alimentacyjnego powoda na jej rzecz w myśl powołanego przepisu. Z. N. wykazał, iż I. S. jest w stanie sama zaspokoić swoje usprawiedliwione potrzeby, albowiem posiada ona własne dochody w postaci wynagrodzenia za pracę w wysokości 2400 zł miesięcznie,
w utrzymaniu pomaga jej rodzina. Poza tym powódka posiada własny majątek w postaci samochodu, udziału w zabudowanej działce. W tak ustalonym stanie faktycznym nie ma podstaw, aby orzeczeniem obligować pozwanego do dalszego łożenia alimentów na rzecz byłej małżonki.

Wydając orzeczenie w przedmiotowej sprawie, Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na zeznaniach stron Z. N. i I. S., zeznaniach świadków D. S., I. G. i K. P., załączonych do akt sprawy dokumentach i zaświadczeniach powołanych w stanie faktycznym oraz aktach sprawy V C 387/14 Sądu Okręgowego we Włocławku. Zeznania stron Sąd uznał za wiarygodne. Zasadniczo potwierdzały się. Oczywiście były inaczej pojmowane
a w szczególności znaczenie niedostatku. Poza tym zeznania wyżej wymienionych znajdują potwierdzenie w dokumentach przez nich przedłożonych.

Sąd dał także wiarę zeznaniom przesłuchanych w sprawie świadków D. S., I. G. i K. P., w zbiegu
z pozostałym materiałem dowodowym nie były one niewiarygodne, ale niedostatek pozwanej z nich nie wynikał. Świadkowie N. Z. i A. N. nie wnieśli nic do sprawy, gdyż będąc jednocześnie dziećmi stron skorzystali z prawa odmowy składania zeznań w sprawie. Sąd pominął dowód
z przesłuchania świadków I. O. i S. O., ostatecznie oddalając wnioski stron w tym zakresie uznając sprawę za wyjaśnioną wystarczająco. Dalsze odraczanie przedłużałoby tylko niepotrzebnie postępowanie.

Mając na uwadze powyższe Sąd I instancji uchylił obowiązek alimentacyjny Z. N. wobec I. S. orzeczony oznaczonym na wstępie wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dniem
2 lutego 2017 roku tj. od dnia złożenia pozwu uznając, iż wcześniejsza data
tj. data 8 kwietnia 2016 roku, od której uchylenia alimentów żądał powód, byłaby sprzeczna z przyjętym za podstawę orzekania przez Sąd Apelacyjny
w Gdańsku materiałem dowodowym oraz naruszałaby zasadę powagi rzeczy osądzonej. Sąd Rejonowy we Włocławku podzielił stanowisko Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, iż w dacie wydania wyroku pozwana pozostawała
w niedostatku co skutkowało ustaleniem na jej rzecz obowiązku alimentacyjnego od powoda Z. N.. Dlatego tez w niniejszej sprawie w pozostałej części powództwo podlegało oddaleniu.

Podstawę rozstrzygnięcia stanowi art. 138 k.r.i.o. w zw. z art. 60 § 1 kro a contrario.

W związku z tym, że pozwana przegrała sprawę częściowo, Sąd zasądził od niej na rzecz powoda kwotę 210 zł tytułem zwrotu połowy uiszczonej opłaty od pozwu, która została ustalona na sumę 420 zł.

Apelację od powyższego orzeczenia w zakresie jego punktu
1 (pierwszego) i 3 (trzeciego) wywiodła pozwana domagając się zmiany wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, zasądzenia od powoda na jej rzecz kosztów postępowania za obydwie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Apelująca wnioskowała
o przeprowadzenie dowodu z zaświadczenia ze szpitala, którego jak wykazała przedłożenie we wcześniejszym terminie nie było możliwe z uwagi na datę jej hospitalizowania, a także o zobowiązanie powoda do przedłożenia aktualnej umowy zlecenia, aktualnego zaświadczenia o pobieranej emeryturze
i dochodach z umowy o pracę.

Orzeczeniu pozwana zarzuciła:

1.  błędną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, skutkującą wadliwymi wnioskami co do istotnych okoliczności faktycznych w sprawie, tj. sytuacji majątkowej i zarobkowej stron;

2.  tzw. błąd braku w ustaleniach faktycznych, wynikający z poniechania przeprowadzenia określonych w sprawie dowodów co do istotnych okoliczności sprawy, tj. sytuacji majątkowej i zarobkowej stron oraz zaistnienia istotnej zmiany stosunków, uprawniającej do uchylenia obowiązku alimentacyjnego powoda wobec pozwanej z określoną datą;

3.  naruszenie art. 316 § 1 kpc poprzez niewzięcie pod uwagę stanu rzeczy, istniejącego w chwili zamknięcia sprawy i orzeczenie o uchyleniu obowiązku alimentacyjnego z datą wsteczną, mimo braku tu temu podstaw, jak również pominięcie faktu, że jest ona hospitalizowana;

4.  naruszenie art. 227 kpc w zw. z art. 236 kpc poprzez niewydanie postanowienia o oddaleniu jej wniosków dowodowych w przedmiocie zobowiązania powoda do przedłożenia aktualnej umowy zlecenia, zaświadczenia aktualnego o pobieranej emeryturze i dochodach z umowy o pracę.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacji nie sposób odmówić słuszności .

Uzasadnione przede wszystkim okazały się – z przyczyn, o których za chwilę będzie mowa – zarzuty dokonania przez Sąd Rejonowy częściowo wadliwych ustaleń faktycznych odnośnie wysokości uzyskiwanych przez I. S. dochodów związanych w wykonywaną przez nią pracę. W tym zakresie Sąd odwoławczy ustalił, że jej miesięczne wynagrodzenie uzyskiwane od pracodawcy ((...) we W.) wynosiło w okresie od
1 września 2016 roku do 28 lutego 2017 roku brutto kwotę 2520 zł (netto 1822,80 zł). Po stosownych potrąceniach otrzymywała ona z tego tytułu miesięcznie kwotę oscylującą wokół 1500 zł. We wrześniu 2016 roku pozwana otrzymała nagrodę jubileuszową w kwocie netto 1537,25 zł, a w lutym 2017 roku wypłacono jej tzw. „trzynastkę” w kwocie 1784,55 zł netto. W marcu 2017 roku tytułem wynagrodzenia przelano na jej konto 1504,30 zł, podobnie w sierpniu 2017 roku. W kwietniu 2018 roku była to kwota 1426,16 zł. Powyższych ustaleń Sąd Okręgowy dokonał w oparciu o zaświadczenie o dochodach (k. 41 i 42) oraz dokumenty bankowe obrazujące dokonane przelewy (k. 104, 142, 308, 444), których wartość dowodowa nie budzi wątpliwości.

Przed przystąpieniem do dalszych rozważań niezbędne jest wskazanie, że skoro małżeństwo stron zostało rozwiązane przez rozwód z winy obojga stron to koniecznym warunkiem – jak słusznie przyjął Sąd I instancji – dalszego trwania obowiązku alimentacyjnego Z. N. wobec byłej żony jest występowanie po jej stronie niedostatku (art. 60 § 2 kro). Zmiana w tym zakresie musi być jednak wyłącznie następstwem zmiany stosunków w rozumieniu art. 138 kro i wobec czego wystąpić nie wcześniej niż po uprawomocnieniu się wyroku zasądzającego alimenty (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 25 maja 1999 roku I CKN 274/99 nie publ., LEX nr 327915i z 27 lutego 1981 roku III CRN 21/81 opubl. OSN CP 1981/11/217).

W żadnym natomiast razie powództwo o uchylenie alimentów nie może zmierzać do weryfikacji prawomocnego orzeczenia Sądu dotyczącego obowiązku alimentacyjnego (tak min. Sąd Najwyższy w wyroku z 27 lipca 1999 roku i CKN 687/98 nie publ. LEX nr 503167 ) . Tymczasem w świetle uzasadnienia pozwu, a także prezentowanego później przez powoda stanowiska można odnieść wrażenie, że przede wszystkim starał się on podważyć zasadność wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 8 kwietnia 2016 roku. Nie jest to jednak – jak wyżej wspomniano - dopuszczalne z uwagi na moc wiążącą prawomocnego orzeczenia (art. 365 § 1 kpc), wiążącego nie tylko strony i Sąd, który je wydał, lecz również inne Sądy i organy państwowe.

Można w tym miejscu także zauważyć – antycypując nieco dalsze wywody – że jeżeli stan niedostatku po stronie uprawnionego małżonka już nie występuje to nie ma znaczenia sytuacja materialna osoby zobowiązanej do alimentacji. Skoro jest to więc okoliczność irrelewantna dla rozstrzygnięcia to zbędne jest prowadzenie pod tym kątem postępowania dowodowego. Przesądza to o nietrafności zarzutów apelacyjnych naruszenia przepisów art. 227 kpc w zw. z art. 236 kpc.

Zmiana stosunków w rozumieniu art. 138 kro polega – najogólniej mówiąc – na zmniejszeniu lub ustaniu możliwości zarobkowych
i majątkowych zobowiązanego do alimentacji albo zwiększeniu się lub zmniejszeniu potrzeb uprawnionego, przy czym – co na kanwie rozpatrywanej sprawy należy szczególnie podkreślić - musi to być zmiana „istotna”, a więc ilościowo znaczna i wyczerpująca te przesłanki, które w istotny sposób wpływają na istnienie czy zakres obowiązku alimentacyjnego (uchwała Pełnej Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z 16 grudnia 1987 roku III CZP 91/86 opubl. OSN C 1988/4/42). O tym, czy zmiana odznacza się taką cechą decydują naturalnie okoliczności konkretnej sprawy. Rozpoznając powództwo, którego materialnoprawną podstawą jest przepis art. 138 kro Sąd musi porównać stosunki obecne z warunkami i okolicznościami istniejącymi uprzednio. Wykluczona jest przy tym – co oczywiste – dopuszczalność jakichkolwiek odmiennych ustaleń faktycznych leżących u podstaw zasądzenia przez Sąd alimentów jak też dokonywanie innych ocen pranych zaistniałej wówczas sytuacji.

Przechodząc od tych uwag o charakterze ogólnym na grunt rozpoznawanej sprawy należy zauważyć, że skoro punktem wyjścia dla Sądu Apelacyjnego ustalającego dochody I. S. było uzyskiwane przez nią miesięczne wynagrodzenie to trzeba je porównać do otrzymywanego obecnie. Słusznie skarżąca zarzuciła, że metoda przyjęta przez Sąd meriti była z gruntu nieprawidłowa. Nie ulega przecież żadnej wątpliwości, że także i teraz otrzymuje ona (po potrąceniu) wynagrodzenie w kwocie około 1500 zł. Nagroda jubileuszowa (otrzymywana raz na 5 lat) jest dochodem ekstraordynaryjnym, jednorazowym. Trzynasta pensja ma już inny charakter, ale aby przypisać jej właściwą rolę w kształtowaniu dochodów pozwanej to trzeba uwzględnić, że miesięcznie stanowi to kwotę około 148 zł. Prowadzi to do konkluzji, że jej miesięczne wynagrodzenie kształtuje się w granicach około 1650 zł. Jest więc ono w istocie niewiele większe niż poprzednio. Oczywiście nawet jednorazowe znaczne przychody (np. wygrane w grach losowych, spadek czy nawet uzyskanie spłaty lub dopłaty w razie podziału majątku wspólnego byłych małżonków) mogą doprowadzić do wyeliminowania niedostatku po stronie uprawnionego. Takiego charakteru z pewnością nie ma jednak przysługująca pozwanej nagroda jubileuszowa. Wyciągnięty przez Sąd a quo wniosek, że średnie miesięczne wynagrodzenie I. S. wyraża się kwotą 2463,87 zł netto i że wzrosło ono o 900 zł w porównaniu do poprzedniej sprawy nie znajduje jakiegokolwiek oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym.

Nie sposób zgodzić się również ze stwierdzeniem Sądu Rejonowego, że zmiana sytuacji finansowej pozwanej ma związek
z zamieszkiwaniem z nią syna, który zarabia 1700 zł miesięcznie. Tą okoliczność miał przecież na uwadze Sąd Apelacyjny zasądzając alimenty ( k. 313 akta Sądu Okręgowego we Włocławku V C 387/14) i nie jest to coś nowego. Zmianie ulegała (o 200 zł miesięcznie) jedynie wysokość jego miesięcznych zarobków. W żaden sposób nie przekłada się to jednak na istotność zmiany stosunków w świetle art. 138 kro. Sąd I instancji przeoczył również, że przyczyną zasądzenia alimentów przez Sąd Apelacyjny były koszty utrzymania domu w kwocie 1800 zł miesięcznie. Już w chwili wydawania przez ten Sąd wyroku powód od 5 miesięcy w nim nie zamieszkiwał. Teoretycznie więc – przy zgodnym współdziałaniu – już wówczas można było podzielić się nieruchomością czy też przykładowo wynająć dom. Pomijając też realność zadysponowania nieruchomością przy istniejącym między stronami konflikcie to trudno oczekiwać, by właściciel nie mógł korzystać ze swojej nieruchomości. W każdym bądź razie to nie upływ czasu sprawił, by zaistniała teoretyczna możliwość wynajęcia przez pozwaną mniejszego lokalu i tym samym nie może być on zaliczony w takiej sytuacji do okoliczności, o których mowa w art. 138 kro. Nie bardzo też wiadomo, dlaczego taką okolicznością miałaby być przedsiębiorczość pozwanej (pomijając już to, że nic nie wskazuje, by ta cecha jej osobowości nie występowała wcześniej). Natomiast w odniesieniu do posiadania przez nią kotów syberyjskich znaczenie miałoby prowadzenie hodowali w takich rozmiarach, by stanowiło to źródło trwałego i znaczącego dochodu. Tego powód jednak nie wykazał.

Uwzględniając powództwo Sąd a quo nadmierne znaczenie przypisał życiu towarzyskiemu apelującej, co miało świadczyć, że nie jest ona
w niedostatku. Ani częstotliwość wyjazdów jak też ich długotrwałość i charakter nie prowadzą do wspomnianej konkluzji. Pozwana przekonująco wskazała przy tym ich źródła finansowania. Ubocznie można też zauważyć, że nawet przy skromnych zasobach finansowych nie sposób odmówić komuś prawa do normalnego funkcjonowania, na co składają się min. wyjazdy w celach rekreacyjno – wypoczynkowych.

I wreszcie o nieistnieniu niedostatku nie świadczy to, że osoba uprawniona do alimentów otrzymuje pomoc rzeczową i finansową od przyjaciół i rodziny. Jest wprost przeciwnie – to na osobie zobowiązanej do alimentacji w pierwszej kolejności spoczywa obowiązek dostarczania źródeł utrzymania uprawnionemu. Korzystanie z pomocy osób trzecich oznacza co najwyżej, że zarobki uprawnionego oraz otrzymywane alimenty nie wystarczają na bieżące potrzeby.

Reasumując – w ocenie Sądu odwoławczego aczkolwiek sytuacja pozwanej uległa pewnej nieznacznej poprawie w stosunku do stanu istniejącego w chwili zasądzenia na jej rzecz alimentów, to jednak nie jest to zmiana istotna w rozumieniu art. 138 kro. Dlatego też apelacja w oparciu
o przepis art. 386 § 1 kpc podlegała uwzględnieniu, a powództwo należało oddalić na podstawie art. 138 kro „a contrario” w zw. z art. 60 § 1 kro.

Konsekwencją zamiany zaskarżonego wyroku jest konieczność skorygowania rozstrzygnięcia o kosztach procesu za pierwszą instancję. Powodowi jako przegrywającemu sprawę w całości nie przysługiwał zwrot jakichkolwiek kosztów (art. 98 § 1 kpc). Z kolei pozwana ich nie poniosła. Powstały natomiast koszty po stronie Skarbu Państwa, związane ze stawiennictwem świadka w kwocie 41,79 zł. Należało pobrać je od powoda (art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku – tekst jedn.: Dz. U. 2018.300 w zw. z art. 98 § 1 kpc). Także zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu pozwanej przysługiwał zwrot kosztów za drugą instancję. Sprowadzały się one do wynagrodzenia reprezentującego ją adwokata (1350 zł - § 2 pkt 5
w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie Dz. U. 2015.1800 ze zm. przy uwzględnieniu, że pełnomocnik przystąpił do sprawy dopiero na etapie postępowania apelacyjnego). Na podstawie przywołanych wyżej przepisów należało również pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa kwotę 420 zł tytułem opłaty sądowej od apelacji, od uiszczenia której zwolniona była skarżąca.

SSO Mariusz Nazdrowicz SSO Lucyna Samolińska SSO Aneta Sudomir-Koc.

SO Lucyna Samolińska SSO Aneta Sudomir-Koc