Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 521/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 maja 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Szaj

Sędziowie:

SO Violetta Osińska

SO Sławomir Krajewski (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Anita Czyż

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 26 kwietnia 2017 roku w S.

sprawy z powództwa J. S.

przeciwko (...) Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o unieważnienie umowy i zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 14 stycznia 2016 roku, sygn. akt III C 1750/14

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od powoda J. S. na rzecz pozwanego (...) Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 600 (sześćset) złotych, tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Violetta Osińska SSO Tomasz Szaj SSO Sławomir Krajewski

Sygn. akt II Ca 521/16

UZASADNIENIE

Powód J. S. pozwem z dnia 15 grudnia 2014 roku wniósł o zasądzenie od pozwanego A. Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na swoją rzecz kwoty 2000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 9 września 2012 roku, o odszkodowanie w kwocie 450 zł za bezprawne pobieranie opłat od części aktywów zamrożonych, o obniżenie opłaty za zarządzanie ze względu na niewywiązywanie się z umowy, zniesienie opłaty od wypłat częściowych, zmniejszenie opłaty likwidacyjnej. Powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

Pismem z dnia 26 marca 2015 roku powód rozszerzył powództwo o kwotę 2600 zł, na którą złożyły się:

- rekompensata za celowe blokowanie podjęcia środków w ramach wypłaty częściowej - w kwocie 300 zł,

- uniemożliwienie wypowiedzenia umowy bez wysokich wypłat likwidacyjnych, co spowodowało poniesienie dodatkowych kosztów w kwocie 500 zł,

- rekompensata za nieuaktualnienie umowy i próba zastosowania innych również niekorzystnych opłat likwidacyjnych – 300 zł,

- rekompensata za świadome łamanie warunków Ogólnych Warunków Ubezpieczenia poprzez przekraczanie limitów czasowych przy wypłacie częściowej, obłożenie jej niesłusznym podatkiem, odrzucanie reklamacji – 300 zł,

- rekompensata za straty z tytułu nienależytej staranności przy zarządzaniu powierzonymi środkami, co skutkowało zamrożeniem aktywów w funduszach I. i pobierania opłat od środków ulokowanych w tym funduszach – 600 zł,

- zadośćuczynienie za stres i czas związany z prowadzeniem niniejszej sprawy - 600 zł.

Na rozprawie w dniu 19 października 2015 roku powód wniósł o unieważnienie umowy zawartej z pozwanym i zwrot wpłaconych środków w związku z zawartą umową.

W piśmie z dnia 30 listopada 2015 roku powód wskazał, iż wnosi o unieważnienie umowy i zwrot przez pozwanego kwoty 45.139 zł, znajdującej się na subkoncie składek regularnych.

Stanowisko to zostało podtrzymane w piśmie procesowym z dnia 10 grudnia 2015 roku.

W odpowiedzi na pozew pozwany A. Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu od powoda.

Wyrokiem z dnia 14 stycznia 2016 roku Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie w sprawie z powództwa J. S. przeciwko A. Towarzystwu (...) Spółki Akcyjnej w W. o unieważnienie umowy i zapłatę, sygn. akt III C 1750/14:

1.  ustalił, iż umowa z dnia 12 lipca 201l roku ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym zawarta między powodem J. S. a pozwanym (...) Towarzystwem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. jest nieważna w zakresie pobierania przez pozwanego opłat likwidacyjnych,

2.  w pozostałym zakresie powództwo oddalił,

3.  zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 875,39 zł, tytułem kosztów procesu.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na ustalonym w następujący sposób stanie faktycznym:

W dniu 12 lipca 2011 roku powód J. S. podpisał wniosek o zawarcie z pozwanym A. Towarzystwem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) Program (...) 2008 P..

Zgodnie z postanowieniami zawartymi we wniosku powód był zobowiązany do uiszczania składki rocznej w wysokości 12.000 zł. Status polisy opłaconej wynosił 60.000 zł, co oznaczało, iż obowiązek opłacenia składek obejmuje pięć składek rocznych w wysokości 12.000 zł każda.

Alokacja składki dla subkonta składek regularnych kształtowała się następująco:

1.  (...) T. G. B. (USD) - 40%,

2.  (...) T. E. M. B. (USD) – 20%

3.  Idea Obligacji – 40%.

Alokacja składki dla subkonta składek dodatkowych miała następować w następujących proporcjach:

1.  (...) T. G. B. (USD) - 40%,

2.  (...) T. E. M. B. (USD) – 20%

3.  Idea Obligacji – 40%.

Opłata zarządzanie wynosiła 1,95%.

Opłata likwidacyjna wynosiła w zależności od roku polisowego, w którym była pobierana opłata likwidacyjna od środków wypłacanych z rachunku ubezpieczonego:

- w pierwszym roku – 100 % środków wypłacanych z subkonta składek regularnych,

- w drugim roku – 100 % środków wypłacanych z subkonta składek regularnych,

- w trzecim roku – 80 % środków wypłacanych z subkonta składek regularnych,

- w czwartym roku- 70 % środków wypłacanych z subkonta składek regularnych,

- w piątym roku – 60 % środków wypłacanych z subkonta składek regularnych,

- w szóstym roku –50 % środków wypłacanych z subkonta składek regularnych,

- w siódmym roku – 40 % środków wypłacanych z subkonta składek regularnych,

- w ósmym roku – 30 % środków wypłacanych z subkonta składek regularnych,

- w dziewiątym roku -20 % środków wypłacanych z subkonta składek regularnych,

- w dziesiątym roku -10 % środków wypłacanych z subkonta składek regularnych.

W każdym roku polisowym bezpłatne były wszystkie zlecenia transferu oraz zmiany alokacji składki złożone przez aplikacje internetową Towarzystwa oraz cztery zlecenia transferu i alokacji składki złożone na formularzu przygotowanym przez Towarzystwo.

Opłata administracyjna wynosiła 0 zł.

We wniosku zawarte zostało oświadczenie powoda, że przyjmuje do wiadomości, iż A. Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna nie prowadzi doradztwa inwestycyjnego i nie ponosi odpowiedzialności za decyzje klientów związane z inwestowaniem składek w fundusze. Jednostki uczestnictwa funduszy nie są depozytem bankowym. Inwestycje w fundusze są obarczone ryzykiem inwestycyjnym, włącznie z możliwością utraty części zainwestowanego kapitału. Dotychczasowe wyniki funduszy nie stanowią gwarancji przyszłych wyników. Wartość zakupionych jednostek uczestnictwa funduszy może się zmieniać wraz ze zmianą sytuacji na rynkach finansowych. W konsekwencji dochód z zainwestowanych środków może ulec zwiększeniu lub zmniejszeniu. Dodatkowo wartość rachunku ubezpieczenia może się zmieniać w związku ze zmianą kursu walut. Oznacza to, że wartość rachunku ubezpieczenia może być niższa od sumy tej części składek, która została przekazana do funduszu.

We wniosku było również zawarte oświadczenie, iż powód potwierdza otrzymanie oraz zapoznanie się z tekstem Ogólnych Warunków Ubezpieczenia dla wybranego programu inwestycyjnego o oznaczeniu (...)OWU-0310 oraz załącznika do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia o oznaczeniu (...)-12 i akceptuje jego postanowienia.

W polisie (...) P. A. 2008 P. wystawionej w dniu 13 lipca 2011 roku w związku z umową zawartą z powodem wskazano, iż umowa została zawarta na podstawie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) P. A. 2008 o oznaczeniu (...)OWU-0310. Wskazano, że opłata za zarządzenie wynosi 1,95 % rocznie. Podano również, iż od opłata likwidacyjna jest pobierana z subkonta składek regularnych przed całkowitą wypłatą, w razie wygaśnięcia umowy ubezpieczenia w sytuacjach wskazanych w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia oraz od wypłaty z subkonta składek regularnych, która powoduje, że wartość subkonta składek regularnych staje się niższa od kwoty odpowiadającej statusowi polisy opłaconej przed wskazaną poniżej rocznicą polisy w następującej wysokości :

od 1 rocznicy polisy do dnia poprzedzającego 2 rocznicę polisy – 100 %,

od 2 rocznicy polisy do dnia poprzedzającego 3 rocznicę polisy – 80 %,

od 3 rocznicy polisy do dnia poprzedzającego 4 rocznicę polisy – 70 %,

od 4 rocznicy polisy do dnia poprzedzającego 5 rocznicę polisy – 60 %,

od 5 rocznicy polisy do dnia poprzedzającego 6 rocznicę polisy – 50 %,

od 6 rocznicy polisy do dnia poprzedzającego 7 rocznicę polisy – 40 %,

od 7 rocznicy polisy do dnia poprzedzającego 8 rocznicę polisy – 30 %,

od 8 rocznicy polisy do dnia poprzedzającego 9 rocznicę polisy – 20 %,

od 9 rocznicy polisy do dnia poprzedzającego 10 rocznicę polisy –10 %,

od 10 rocznicy polisy– 0 %.

Zgodnie z § 3 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) P. A. 2008 o oznaczeniu (...)OWU-0310 przedmiotem umowy ubezpieczenia jest ubezpieczenie na życie ubezpieczonego oraz długoterminowe gromadzenie środków pochodzących ze składek.

Natomiast § 4 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) P. A. 2008 o oznaczeniu (...)OWU-0310 stanowił, że zakres ubezpieczenia obejmuje następujące zdarzenia ubezpieczeniowe: śmierć ubezpieczonego oraz dożycie przez ubezpieczonego 100 lat.

Zgodnie z § 11 ust. 1 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) P. A. 2008 o oznaczeniu (...)OWU-0310, jeżeli polisa zawiera postanowienia, które odbiegają na niekorzyść ubezpieczającego od treści wniosku o zwarcie umowy ubezpieczenia, towarzystwo przy doręczaniu polisy pisemnie powiadamia o tym ubezpieczającego, wyznaczając mu siedmiodniowy termin na zgłoszenie pisemnego sprzeciwu, jeżeli towarzystwo nie wypełni tego obowiązku umowa dochodzi do skutku zgodnie z treścią wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia.

Zgodnie z § 18 ust 6 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) P. A. 2008 o oznaczeniu (...)OWU-0310 - opłata likwidacyjna jest ustalana procentowo i pobierana z subkonta składek regularnych poprzez umorzenie jednostek uczestnictwa lub potrącenie środków pochodzących z umorzenia jednostek uczestnictwa w wyniku transferu, przed całkowitą wypłatą, w razie wygaśnięcia umowy ubezpieczenia w sytuacjach wskazanych w § 12 ust. 2, § 25 ust. 2 pkt 2), 3) i 5) oraz od tej części częściowej wypłaty z subkonta składek regularnych, która powoduje, że wartość subkonta składek regularnych staje się niższa od kwoty odpowiadającej statusowi polisy opłaconej.

Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 26 czerwca 2012 roku, sygn. akt VI ACa 87/12, po rozpoznaniu apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie - Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 7 listopada 2011 roku, (sygn. akt XVII AmC 1704/09, uznał za niedozwolone i zakazał stosowania przez (...) Towarzystwo (...) S.A. w obrocie z konsumentami postanowienia wzorca umowy o następującej treści:

„Opłata likwidacyjna jest pobierana w wysokości wskazanej w tabeli poniższej: Rok P., w którym jest pobierana Wysokość opłaty likwidacyjnej opłata likwidacyjna od środków stanowiąca procent środków wypłacanych z wypłacanych z Subkonta Składek Regularnych z Subkonta Składek Regularnych

1. 99%

2. 99%

3. 80%

4. 70%

5. 60%

6. 50%

7. 40%

8. 30%

9. 20%

10. 10%".

Orzeczenie to w dniu 16 października 2012 roku zostało wpisane do rejestru klauzul abuzywnych pod nr (...).

Ze sprawozdania finansowego za okres od 1 stycznia 2011 roku do 30 czerwca 2011 roku dotyczącego działalności Idea P. (...) Funduszu Inwestycyjnego Otwartego wynikało, że nie istnieją okoliczności wskazujące na zagrożenie kontynuowania działalności funduszu. W raporcie z przeglądu niniejszego sprawozdania, który to raport został sporządzony przez niezależnego biegłego rewidenta z firmy (...) spółki z o.o. w W. wskazano, że nie stwierdzono niczego, co nie pozwoliłoby na stwierdzenie, iż załączone sprawozdanie finansowe jest zgodne z zasadami rachunkowości oraz rzetelnie i jasno przedstawia we wszystkich aspektach sytuacje majątkową i finansową funduszu na dzień 30 czerwca 2011 roku.

W opinii niezależnego biegłego rewidenta z firmy (...) dotyczącego sprawozdania za okres od 1 stycznia 2011 roku do 31 grudnia 2011 roku, odnoszącego się do działalności Idea P. (...) Funduszu Inwestycyjnego Otwartego wskazano, iż nie stwierdzono niczego, co powodowałoby przekonanie, że Fundusz nie jest w stanie kontynuować działalności przez co najmniej 12 miesięcy licząc od dnia 31 grudnia 2011 roku. W sprawozdaniu zawarta była informacja, iż w dniach od 12 marca 2011 roku do 19 maja 2011 roku w Idea Towarzystwie Funduszy Inwestycyjnych przeprowadzona była kontrola przez Komisję Nadzoru Finansowego, która zgłosiła zastrzeżenia w zakresie organizacji i funkcjonowania systemu nadzoru wewnętrznego, procedur i mechanizmów służących zapobieganiu występowania konfliktów interesów, analizy prawidłowości procesu zarządzania portfelami inwestycyjnymi funduszy, analizy prawidłowości wyceny wybranych lokat funduszy oraz monitorowania przekroczeń limitów inwestycyjnych. Na dzień 31 grudnia 2011 roku spółka wprowadziła większość zaleceń pokontrolnych oraz była w trakcie dostosowywania prowadzonej działalności do pozostałych zaleceń wymienionych w raporcie.

Pozwany 7 maja 2012 roku wycofał Idea P. jako fundusz o niskim poziomie ryzyka inwestycyjnego.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo okazało się częściowo uzasadnione.

Sąd wskazał, iż w niniejszej sprawie pomiędzy powodem i pozwanym doszło do zawarcia w dniu 12 lipca 2011 roku umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) Program (...) 2008 P..

Powód podnosił, iż został wprowadzony w błąd odnośnie pobierania przez pozwanego opłat likwidacyjnych od wypłat częściowych, albowiem wniosek o zawarcie umowy takiej opłaty nie przewidywał, natomiast została ona zawarta w polisie przesłanej powodowi potwierdzającej zawarcie umowy. Powód zaprzeczał również, aby przed podpisaniem wniosku o zawarcie umowy otrzymał Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) P. A. 2.

Odnosząc się do twierdzenia powoda, iż nie otrzymał on ogólnych warunków ubezpieczenia przed zawarciem umowy z pozwanym w zakresie (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym Sąd zauważył, iż pozwany zaprzeczył tej okoliczności, jednocześnie wskazał, iż we wniosku o zawarcie umowy z dnia 12 lipca 2011 roku powód potwierdził otrzymanie oraz zapoznanie się z tekstem Ogólnych Warunków Ubezpieczenia dla wybranego programu inwestycyjnego o oznaczeniu (...)OWU-0310 oraz załącznika do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia o oznaczeniu (...)-12 i zaakceptował jego postanowienia. Powód, zaś nie naprowadził żadnych dowodów na wykazanie, iż oświadczenie to było niezgodne z rzeczywistym stanem rzeczy. Sąd podniósł przy tym, iż w ramach zawieranej umowy powód powierzał pozwanemu znaczące środki pieniężne, przy czym przedmiotowa umowa nie należała do zwykłych umów zawieranych w ramach bieżących czynności życia codziennego, a zatem Sąd uznał, iż powód zapoznał się z treścią podpisywanego wniosku o zawarcie umowy, który nie był obszerny, w konsekwencji zaś przyjąć należało, iż powód nie podpisałby oświadczenia o otrzymaniu Ogólnych Warunków Ubezpieczenia i ich zaakceptowaniu, gdyby ich nie otrzymał.

Sąd zauważył, że w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia w § 18 ust 6 wskazano, iż opłata likwidacyjna jest ustalana procentowo i pobierana z subkonta składek regularnych poprzez umorzenie jednostek uczestnictwa lub potrącenie środków pochodzących z umorzenia jednostek uczestnictwa w wyniku transferu, przed całkowitą wypłatą, w razie wygaśnięcia umowy ubezpieczenia w sytuacjach wskazanych w § 12 ust. 2, § 25 ust. 2 pkt 2), 3) i 5) oraz od tej części częściowej wypłaty z subkonta składek regularnych, która powoduje, że wartość subkonta składek regularnych staje się niższa od kwoty odpowiadającej statusowi polisy opłaconej, co odpowiada zapisowi polisy doręczonej powodowi. Dodatkowo Sąd zważył, że we wniosku o zawarcie umowy nie zawarto sformułowania, iż opłata likwidacyjna pobierana jest tylko w przypadku wypłaty całkowitej, lecz podano, że opłata likwidacyjna jest pobierana od środków wypłacanych z rachunku ubezpieczonego.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do przyjęcia, iż powód zawierając umowę został wprowadzony w błąd, iż od opłat częściowych nie jest pobierana opłata likwidacyjna.

Tym samym w ocenie Sądu nie miał w sprawie zastosowanie przepisy art. 4 ust. 2 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. W tym miejscu podkreślono, iż regulacja zawarta w art. 13 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym stanowiącym, że ciężar dowodu, że dana praktyka rynkowa nie stanowi nieuczciwej praktyki wprowadzającej w błąd spoczywa na przedsiębiorcy, któremu zarzuca się stosowanie nieuczciwej praktyki rynkowej zmienia zasadę rozkładu ciężaru dowodu w ten sposób, że nakłada na przedsiębiorcę obowiązek wykazania, iż dana praktyka nie stanowi nieuczciwej praktyki rynkowej wprowadzającej w błąd, natomiast nie zmienia zasady ciężaru dowodu w zakresie wykazania, iż dana praktyka rynkowa miała miejsce.

Dalej Sąd wskazał, że powód w toku postępowania wniósł o unieważnienie umowy z dnia 12 lipca 2011 roku z obowiązkiem wzajemnego zwrotu świadczeń, które to roszczenie zostało przewidziane w art. 12 ust.1 pkt 4 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. W piśmie z dnia 30 listopada 2015 r. powód sprecyzował swoje żądanie poprzez wskazanie, iż wnosi o zwrot przez pozwanego kwoty 45.139 zł znajdującej się na subkoncie składek regularnych powoda.

Powództwo w tym zakresie Sąd Rejonowy jednak oddalił z uwagi na to, iż w sprawie nie miały zastosowania przepisy ustawy z dnia 23 września 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.

W kwestii opłat likwidacyjnych Sąd miał na uwadze to, iż powód w toku postępowania podnosił, że postanowienia dotyczące tych opłat zostały uznane za klauzule niedozwolone zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 czerwca 2012 roku, sygn. akt VI ACa 87/12, po rozpoznaniu apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie - Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 7 listopada 2011 roku, sygn. akt XVII AmC 1704/09, i wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych pod numerem (...). Jak wskazano w uzasadnieniu niniejszego wyroku ustalenie przez ubezpieczyciela wysokości opłaty likwidacyjnej na poziomie sięgającym w pierwszych dwóch latach obowiązywania umowy ubezpieczenia 99 % w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy praktycznie pozbawiało konsumenta zwrotu wpłaconych składek za okres niewykorzystanej ochrony ubezpieczeniowej co naruszało zarówno indywidualne jak i zbiorowe interesy konsumentów, stanowiąc klauzulę abuzywną. Wygórowana wysokość „opłaty likwidacyjnej" nie znajdowała jakiegokolwiek uzasadnienia faktycznego i nie mogła być traktowana jako zrównoważenie kosztów działalności ubezpieczyciela, które ponosi on w związku z wykonaniem umowy. Opłata ta mimo, iż jak sugerowałaby to jej nazwa, powinna stanowić równowartość rzeczywistych kosztów ponoszonych przez towarzystwo w związku z wcześniejszym rozwiązaniem umowy, stanowiła w istocie rodzaj odstępnego. Nie można się również było zgodzić, iż opłata ta stanowiłaby „godziwy” zysk ubezpieczyciela, gdyż oznaczałoby, że „godziwym" zyskiem jest przejęcie praktycznie całości środków zgromadzonych przez konsumenta w razie wygaśnięcia umowy ubezpieczenia (w dwóch pierwszych latach), co w sposób oczywisty naruszałoby równowagę stron umowy.

Sąd wskazał, iż w rozpoznawanej sprawie wprawdzie wysokość opłaty likwidacyjnej wskazana w polisie kształtowała się nieco inaczej tj. 100 % w pierwszym roku oraz 80 % w drugim roku, jednakże nawet przyjęcie opłaty likwidacyjnej w drugim roku wynoszącej 80 % nadal oznaczało, iż w przypadku wcześniejszego zakończenia umowy ubezpieczyciel zatrzyma przeważającą część środków wpłaconych przez ubezpieczającego, co nie znajdowało uzasadnienia w kosztach ponoszonych przez ubezpieczyciela.

Tak więc Sąd uznał, iż zapis w umowie dotyczący opłat likwidacyjnych stanowi klauzulę niedozwoloną i stwierdził nieważność umowy w tym zakresie - na podstawie art. 58 § 1 k.c., w związku z art. 58 § 3 k.c. - z uwagi na jej sprzeczność z prawem.

Sąd stanął przy tym na stanowisku, iż skoro powód żądał unieważnienia całej umowy, to z tak sformułowanego żądania można wywodzić podstawę do rozstrzygnięcia o nieważności części czynności prawnej, zwłaszcza w sytuacji, gdy powód powoływał się na to, iż postanowienia umowy dotyczące opłat likwidacyjnych stanowią klauzule abuzywne. Sąd zauważył, że wprawdzie żądanie unieważnienia umowy na gruncie art. 12 ust.1 pkt 4 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym oznacza, iż w tym przypadku mamy do czynienia z nieważnością względną, zaś na gruncie art. 58 k.c. mamy do czynienia z nieważnością bezwzględną, to jednak Sąd miał na uwadze, iż powód nie korzystał z pomocy pełnomocnika zawodowego, zaś dążył do stwierdzenia nieważności dokonanej czynności, a zatem rozstrzygnięcie w zakresie nieważności częściowej umowy nie stanowiło orzekania ponad żądanie. Sąd uznał, iż interes prawny – wymagany przy powództwach dochodzonych w oparciu o art. 189 k.p.c. - w zakresie przedmiotowego żądania wyrażał się w usunięciu na przyszłość stanu niepewności odnośnie respektowania przez pozwanego niestosowania klauzuli niedozwolonej wobec powoda, albowiem wprawdzie obecnie pozwany wskazał, iż od 24 listopada 2014 roku podjął decyzję o zaniechaniu pobierania opłaty likwidacyjnej, to jednak nie można wykluczyć, iż decyzję tę może w każdej chwili zmienić.

Dalej Sąd wskazał, że powód wnosił również o zasądzenie od pozwanego kwoty 2000 zł, tytułem odszkodowania w związku ze stratami jakie poniósł inwestując środki wpłacane tytułem składek w Fundusz Idea, albowiem nabył jednostki uczestnictwa w tym Funduszu za kwotę 9600 zł, zaś z odsprzedaży tych jednostek otrzymał kwotę 7358 zł.

W pierwszej kolejności Sąd dokonał oceny powyższego żądania powoda w kontekście obowiązków stron wynikających z umowy zawartej 12 lipca 2011 roku. Umowa ta łączyła w sobie element ochronny z inwestycyjnym, przy czym inwestycja środków powoda dokonywana była na jego zlecenie i nie wiązała się z gwarancją pozwanego zapewnienia wypłaty środków w tej wysokości w jakiej zostały zainwestowane. Sąd podkreślił przy tym, iż powód był tego świadomy, gdyż we wniosku zawarte zostało oświadczenie powoda, że przyjmuje do wiadomości, iż A. Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna nie prowadzi doradztwa inwestycyjnego i nie ponosi odpowiedzialności za decyzje klientów związane z inwestowaniem składek w fundusze. Jednostki uczestnictwa funduszy nie są depozytem bankowym. Inwestycje w fundusze są obarczone ryzykiem inwestycyjnym, włącznie z możliwością utraty części zainwestowanego kapitału.

W ocenie powoda jednak to brak zachowania należytej staranności w zarządzaniu funduszami, w szczególności niewprowadzenie limitów w zakresie inwestowania w Fundusz Idea oraz niewycofanie tego funduszu z platformy funduszy oferowanych klientom pozwanego w 2012 roku doprowadziło do straty po stronie powoda.

W ocenie Sądu to na stronie powodowej spoczywał obowiązek wykazania, że A. Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. podjęło nieprawidłowe decyzje w 2012 roku odnośnie Funduszu Idea, które to działania doprowadziły do szkody poniesionej przez powoda. W ocenie Sądu powód nie sprostał temu obowiązkowi. W szczególności dowodem na tę okoliczność nie mogły być wydruki złożone do akt zawierające komentarze dotyczące funkcjonowania Funduszu Idea, albowiem nie było wiadome na jakiej podstawie formułowane były wnioski zawarte w wydrukowanych tekstach, czy autorzy tych tekstów posiadali wiadomości specjalne w zakresie funduszy inwestycyjnych. Nadto podnieść należy, iż ocena zachowania powoda w zakresie decyzji podejmowanych w 2012 roku winna być dokonywana przez pryzmat informacji oraz sytuacji, która miała miejsce w tym czasie, albowiem oczywiste jest, że późniejsza analiza zdarzeń mających miejsce w 2012 roku dokonywana w czasie, kiedy wiadome jest jak potoczyły się procesy rynkowe, ma zupełnie inny charakter niż ocena dokonywana w momencie rozpoczęcia się tych procesów.

Sąd wskazał, że w tym zakresie jedynym wymiernym dowodem przedstawionym w niniejszej sprawie dla oceny sytuacji w 2012 roku były złożone do akt sprawozdania finansowe dotyczące Funduszu Idea P.. Pozwany złożył sprawozdanie za okres od 1 stycznia 2011 roku do 30 czerwca 2011 roku dotyczące działalności Idea P. (...) Funduszu Inwestycyjnego Otwartego, z którego wynikało, że nie istnieją okoliczności wskazujące na zagrożenie kontynuowania działalności funduszu. Z kolei w złożonej przez powoda opinii niezależnego biegłego rewidenta z firmy (...) dotyczącej sprawozdania za okres od 1 stycznia 2011 roku do 31 grudnia 2011 roku odnoszącego się do działalności Idea P. (...) Funduszu Inwestycyjnego Otwartego wskazano, iż nie stwierdzono niczego, co powodowałoby przekonanie, że Fundusz nie jest w stanie kontynuować działalności przez co najmniej 12 miesięcy licząc od dnia 31 grudnia 2011 roku. W samym, zaś sprawozdaniu zawarta była informacja, iż w dniach od 12 marca 2011 roku do 19 maja 2011 roku w Idea Towarzystwie Funduszy Inwestycyjnych przeprowadzona była kontrola przez Komisję Nadzoru Finansowego, która zgłosiła zastrzeżenia w zakresie organizacji i funkcjonowania systemu nadzoru wewnętrznego, procedur i mechanizmów służących zapobieganiu występowania konfliktów interesów, analizy prawidłowości procesu zarządzania portfelami inwestycyjnymi funduszy, analizy prawidłowości wyceny wybranych lokat funduszy oraz monitorowania przekroczeń limitów inwestycyjnych, jednocześnie wskazano, że na dzień 31 grudnia 2011 roku Spółka wprowadziła większość zaleceń pokontrolnych oraz jest w trakcie dostosowywania prowadzonej działalności do pozostałych zaleceń wymienionych w raporcie.

Sąd uznał, iż powyższe dokumenty wskazywały więc na możliwość kontynuowania działalności przez Fundusz Idea P. w 2012 roku, nadto w sprawozdaniu za okres od 1 stycznia 2011 roku do 31 grudnia 2011 roku wskazano, że na dzień 31 grudnia 2011 roku Spółka wprowadziła większość zaleceń pokontrolnych wynikających z kontroli Komisji Nadzoru Finansowego, a zatem dawało to w ocenie Sądu podstawę do przyjęcia, iż proces naprawczy w większości został wdrożony i jest kontynuowany.

Sąd podniósł, iż strona pozwana monitorowała działania Funduszu Idea P. i w dniu 7 maja 2012 roku wycofała ten fundusz z funduszy o niskim poziomie ryzyka inwestycyjnego, a zatem uwzględniła zwiększenie jego stopnia ryzyka inwestycyjnego. Informacja ta była zamieszczona na stronie internetowej pozwanego, tak więc powód do dnia 16 lipca 2012 roku, tj. do dnia zawieszenia przez Idea P. odkupowania jednostek uczestnictwa mógł odsprzedać jednostki posiadane w tym funduszu.

Sąd podniósł, iż załączone do akt przez powoda S. Komisji Nadzoru Finansowego zawarte w piśmie z dnia 17 marca 2014 roku, kierowanym do Prezesa Zarządu Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych S.A. (k. 105-112) dotyczące jednoczesnego zatrudniania w podmiotach innych niż dane towarzystwo członków zarządu towarzystwa oraz osób mających wpływ na decyzje inwestycyjne dotyczące aktywów zarządzanych przez towarzystwo funduszy inwestycyjnych oraz pracowników komórek organizacyjnych towarzystwa odpowiedzialnych za nadzór zgodności działalności towarzystwa z prawem, audyt wewnętrzny oraz zarządzanie ryzykiem nie dowodziło nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwanego. W piśmie tym bowiem Komisja Nadzoru Finansowego wskazywała, że aktywność zawodowa tych osób powinna być każdorazowo ocena w kontekście potencjalnego wpływu na możliwość prowadzenia działalności przez towarzystwo funduszy inwestycyjnych w sposób rzetelny i profesjonalny, zgodnie z zasadami uczciwego obrotu oraz w najlepiej pojętym interesie uczestników funduszy inwestycyjnych oraz klientów towarzystwa, natomiast w piśmie tym nie zawarto żadnych uwag, które odnosiłyby się do działań pozwanego w 2012 roku.

Powód wniósł również o zasądzanie od pozwanego tytułem odszkodowania kwoty 450 zł za bezprawne pobieranie opłat od części aktywów zamrożonych, kwoty 300 zł tytułem rekompensaty za celowe blokowanie podjęcia środków w ramach wypłaty częściowej, kwoty 500 zł za uniemożliwienie wypowiedzenia umowy bez wysokich wypłat likwidacyjnych, 300 zł tytułem rekompensaty za nieuaktualnienie umowy i próbę zastosowania innych również niekorzystnych opłat likwidacyjnych, kwoty 300 zł za świadome łamanie warunków Ogólnych Warunków Ubezpieczenia poprzez przekraczanie limitów czasowych przy wypłacie częściowej, obłożenie jej niesłusznym podatkiem, odrzucanie reklamacji, 600 zł z tytułu nienależytej staranności przy zarządzaniu powierzonymi środkami, co skutkowało zamrożeniem aktywów w funduszach I. i pobierania opłat od środków ulokowanych w tym funduszu.

Powód wskazał przy tym, iż kwoty szkody zostały przez niego określona szacunkowo. Sąd zauważył, iż pozwany kwestionował żądania powoda tak co do zasady, jak i wysokości, a zatem zgodnie z art.6 k.c. powód winien był wykazać, czy i w jakiej wysokości poniósł szkodę, czego w niniejszym postępowaniu nie uczynił, stąd w ocenie Sądu brak było podstaw do uwzględnienia jego żądania i zasądzenia powyższych kwot tytułem odszkodowania od pozwanego.

Sąd wskazał, iż powód wnosił również o zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie 600 zł za stres i czas związany z prowadzeniem niniejszej sprawy.

Sąd zauważył, iż każde postępowanie sądowe związane jest z konfliktem zaistniałym między stronami, a zatem wiąże się z pewnym stopniem stresu oraz czasem związanym z prowadzonym procesem, co samo w sobie nie może stanowić podstawy do zasądzenia zadośćuczynienia. Sąd wskazał, iż w niniejszej sprawie powód nie wykazał, aby zaistniały przesłanki wskazane w art. 445 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. oraz art.448 k.c., wobec czego żądanie zasądzenia kwoty 600 zł Sąd Rejonowy oddalił.

Powód wniósł również o obniżenie opłaty za zarządzanie ze względu na niewywiązywanie się z umowy przez pozwanego. Sąd podniósł, iż istotą stosunku zobowiązaniowego jest to, że to strony ustalają sposób jego realizacji i Sąd poza wyjątkowymi sytuacjami nie jest władny zmieniać zaistniałego zobowiązania. W ocenie Sądu w rozpoznawanej sprawie strona powodowa nie wskazała, aby po zawarciu umowy wystąpiła jakakolwiek nadzwyczajna zmiana stosunków, której strony nie przewidywały w chwili zawarcia umowy i która groziłaby jednej ze stron rażącą stratą, tym samym nie było podstaw do orzekania o w zakresie wysokości świadczenia powoda z tytułu opłaty za zarządzanie. W związku z czym powództwo w tym zakresie Sąd Rejonowy uznał za nieuzasadnione.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. stosunkowo je rozdzielając.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód i zaskarżając wyrok w części, to jest co do rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 2., w zakresie oddalenia powództwa o:

- zapłatę kwoty 3100 zł , na którą składają się:

a) rekompensata w wysokości 300 zł za poniesione straty z tytułu niemożności podjęcia środków w ramach wypłaty częściowej bez zapłacenia bezprawnej wysokiej opłaty likwidacyjnej;

b) rekompensata w kwocie 500 zł za poniesione koszty na skutek niemożności rozwiązania umowy bez opłat likwidacyjnych;

c) rekompensata w kwocie 300 zł za brak uaktualnienia umowy (usuniecie niedozwolonych klauzul o opłatach likwidacyjnych), pomimo przegranego procesu pozwanej w sądzie apelacyjnym i reklamacji powoda, a także za bezprawne próby zastosowania innych bardzo wysokich opłat pod pozorem zastosowania się do wyroku sądu apelacyjnego w Warszawie - na skutek czego opłaty za zarządzanie, których przy rozwiązaniu umowy powyższych opłat powód nie poniósłby.

d) rekompensata w wysokości 2000 zł (plus odsetki) za poniesione straty z tytułu uczestnictwa w funduszach Idea, spowodowane brakiem należytej staranności przy zarządzaniu przez pozwaną,

- unieważnienie umowy z powodu stosowania niedozwolonych praktyk rynkowych, łamania zapisów prawa (zapisów K.c. i UoDU ) i niestosowanie się do zapisów OWU zgodnie z umową,

oraz co do rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 3., w zakresie braku uwzględnienia w rozstrzygnięciu o kosztach procesu konieczności uwzględnia powództwa o zapłatę kwoty 3100 zł, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w powyższym zakresie, wraz z zasądzeniem od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu.

Powód zarzucił Sądowi pierwszej instancji:

1.  brak bezstronności przy rozstrzyganiu sprawy. W ocenie apelującego w uzasadnieniu wyroku Sąd wyraźnie opowiedział się po stronie pozwanej, celowo pomijając bardzo istotne fakty i dokumenty znajdujące się w aktach sprawy oraz prowadził postępowanie dowodowe głównie w oparciu o zapisy k.c. Celowo nie stosował w postępowaniu dowodowym konkretnych zapisów prawnych, odpowiadających danym zarzutom, precyzyjnie wskazanym przez powoda. Pozwolił sobie na wyciąganie domniemanych wniosków prowadzących do niekorzystnych konsekwencji tylko w stosunku do jednej strony,

2.  naruszenie prawa materialnego,

3.  naruszenia prawa procesowego - bardzo nierzetelne i stronnicze ustalenie stanu faktycznego,

4.  niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy - pominięcie wielu zgłaszanych faktów i dowodów,

5.  sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału:

1)  w postępowaniu dowodowym sąd pominął wiele zgłaszanych przez powoda zarzutów popartych odpowiednimi dowodami, świadczących o stosowaniu nieuczciwych praktyk rynkowych, jak i niestosowaniu się przez pozwaną do zapisów zarówno OWU i KC, jak i zapisów następujących ustaw :

-

Ustawy o Działalności Ubezpieczeniowej,

-

Uchwały nr 116/11 (...) o zasadach rozpatrywania reklamacji przez instytucje finansowe,

-

Ustawy o Przeciwdziałaniu Nieuczciwym Praktykom,

-

Ustawy o Ochronie Konkurencji i Konsumenta,

2)  niewłaściwe ustalenie stanu faktycznego, pomijające wiele faktów, szczegółów i dowodów mających niebagatelne znaczenie dla właściwej oceny i rzetelnego prowadzenia postępowania dowodowego, a w końcu na wydanie sprawiedliwego wyroku,

3)  własna, niezgodna z prawem i przytaczanymi zapisami regulującymi je ustaw, interpretacja dotycząca niedozwolonych różnic w zapisach pomiędzy wnioskiem o ubezpieczenie, a polisą i OWU, korzystna dla pozwanej,

4)  niestwierdzenie stosowania niedozwolonych praktyk rynkowych identycznych jak wymienione w decyzji UOKiK oraz Wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, oddalającego odwołanie pozwanej od tej decyzji. Działania zarzucane przez powoda pozwanej za niedozwolone praktyki rynkowe, polegające na świadomym wprowadzaniu w błąd, podlegające pod art. 5 ust. 1, w związku z art. 4 ust. 1, ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom. Praktyki te jednoznacznie uznane zostały przez UOKiK za niedozwolone praktyki rynkowe i działania naruszające zbiorowe interesy konsumenta.

5)  niezastosowanie zasady rozpatrywania z urzędu naruszenia art. 58 k.c., pomimo zgłaszanych w pozwie przykładów złamania przez pozwaną zapisów ustaw prawnych i zapisów k.c..

6)  nierówne traktowanie stron poprzez przyjmowanie stwierdzeń, tłumaczeń i przedstawionych dowodów pozwanej sprzecznych z zapisami OWU i KC, jak i zapisów ustawy o działalności ubezpieczeniowej, czy z dowodami przedstawionymi przez powoda, za prawdziwe, właściwe i wiążące bez konfrontacji ich z zapisami odpowiednich przepisów prawnych czy dowodów przedstawionych przez drugą stronę,

7)  fakty powszechnie znane, niewymagający dowodu, pomimo przedstawienia twardych dowodów czy bezstronnych informacji prasowych, Sąd uznał za nieistotne i nie mające wpływu na postępowanie dowodowe, przedstawione argumenty pozwanej przyjęte zostały za wystarczające,

8)  całkowite pominięcie kwestii rozpatrywania reklamacji i przekraczania terminów ich rozpatrywania przez pozwaną - działania niezgodne z zasadami rozpatrywania reklamacji przez instytucje finansowe (Uchwała nr 116/11 (...)), jak i zapisem § 33 owu.

9)  nierozpatrywanie zarzuconych czynów i pominięcie dołączonych dowodów kwalifikujących do rozpatrywania ich z art. 5 ust. 1, w związku z art. 4 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom oraz z urzędu o naruszenie art. 58 k.c.

W uzasadnieniu apelujący rozwinął ww. zarzuty.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu.

W pierwszej kolejności wskazać trzeba, że powód zaskarżył wyrok Sądu pierwszej instancji w zakresie oddalenia powództwa tylko co do części roszczeń zgłoszonych w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji i podlegających osądowi w zaskarżonym wyroku.

Zaskarżeniem i żądaniem apelacji bezsprzecznie objęte zostało przede wszystkim żądanie unieważnienia przedmiotowej umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) Program (...) 2008 P. z dnia 13 lipca 2011 roku.

Przed przystąpieniem do zasadniczych rozważań w przedmiocie zasadności tego żądania, podkreślić należy, że powód w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji nie zgłosił żądania ustalenia nieważności tej umowy, a jedynie jej unieważnienia, na co wskazuje nie tylko treść powództwa, zgłoszonego w tym przedmiocie w formie pisemnej – w pismach procesowych z dnia 30 listopada 2015 roku i 10 grudnia 2015 roku, wymaganej dla skuteczności zmiany powództwa, w tym jego rozszerzenia (art. 193 § 2 1 k.p.c.), ale w jeszcze większym stopniu powoływanie jako podstawy prawnej tak rozszerzonego powództwa normy prawnej zawartej w art. 12 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.

Dodania tu wymaga, że używane przez powoda pojęcia: rozwiązania umowy – w piśmie z dnia 30 listopada 2015 roku i jej unieważnienia - w piśmie z dnia 10 grudnia 2015 roku, uznać należało za tożsame, w sytuacji, kiedy powód konsekwentnie wywodził jej z ww. ustawy.

W tym stanie rzeczy przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie, nawet przy uwzględnieniu, że powód nie był w sprawie reprezentowany przez pełnomocnika zawodowego, nie mogło być powództwo o ustalenie nieważności umowy, znajdujące swoją podstawę w art. 189 k.p.c. i stanowiące rodzajowo inne od żądania unieważnienia umowy, które prowadzi do wydania wyroku o charakterze konstytutywnym, roszczenie procesowe.

Sąd pierwszej instancji sprzecznie z treścią powództwa uznał, że powód domagał się ustalenia nieważności umowy i wskazując, że częściowo uwzględnia takie powództwo ustalił w punkcie 1. sentencji zaskarżonego wyroku, iż umowa z dnia 12 lipca 2011 roku ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym zawarta między powodem J. S., a pozwanym (...) Towarzystwem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. jest nieważna w zakresie pobierania przez pozwanego opłat likwidacyjnych.

Niemniej wyrok w punkcie 1. nie został zaskarżony przez żadną ze stron i w konsekwencji uzyskał przymiot prawomocności, w tym w rozumieniu art. 365 § 1 k.p.c.

Sąd Okręgowy miał, więc obowiązek prawny uznawać przy rozpoznaniu niniejszej apelacji ww. postanowienie umowne za nieważne.

W tym miejscu podkreślenia wymaga, że ze względu na unormowanie art. 383 k.p.c., powód nie mógłby takiego żądania ustalenia nieważności umowy zgłosić po raz pierwszy w postępowaniu apelacyjnym.

Przechodząc do rozważań w przedmiocie zasadności powództwa o unieważnienie umowy wskazać trzeba, że co prawda przesłanki unieważnienia umowy istotnie zostały w rozważaniach Sądu pierwszej instancji przeanalizowane w sposób nader lakoniczny, tym niemniej, także w świetle zarzutów i twierdzeń apelacji, brak jest podstaw do przyjęcia konstatacji przeciwnej, do poczynionej przez Sąd Rejonowy.

Zgodnie z art. 12 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, w razie dokonania nieuczciwej praktyki rynkowej konsument, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych, w szczególności żądania unieważnienia umowy z obowiązkiem wzajemnego zwrotu świadczeń oraz zwrotu przez przedsiębiorcę kosztów związanych z nabyciem produktu.

Ustawodawca wprowadzając odpowiedzialność cywilną za stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych, oparł ją konstrukcji roszczeń. Za szczególną postać naprawienia wyrządzonej przez przedsiębiorcę wskutek stosowania nieuczciwej praktyki rynkowej szkody należy uznać możliwość żądania unieważnienia zawartej umowy, która została połączona z określonymi, wzajemnymi rozliczeniami pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem. Wskazane wzajemne rozliczenia obejmują świadczenia, które towarzyszyły zawartej umowie. Mieści się w nich wzajemny zwrot świadczeń (przez przedsiębiorcę i konsumenta) oraz zwrot przez przedsiębiorcę kosztów poniesionych przez konsumenta w związku z nabyciem produktu. Uprawnienie do unieważnienia umowy nie ma przy tym charakteru prawa podmiotowego do odstąpienia od umowy, a jest roszczeniem, które może, ale nie musi uwzględnić sąd. (vide: Izabela Oleksiewicz, Komentarz do art. 12 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, Lex el., stan prawny 2013.01.01 i Robert Stefanicki, Komentarz do art. 12 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, Lex el., stan prawny 2009.05.26).

Ustawodawca w ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym sformułował generalny zakaz stosowania nieuczciwych praktyk rynkowych (art. 3).

Stosownie do art. 4 ust. 1 ustawy praktyka rynkowa stosowana przez przedsiębiorców wobec konsumentów jest nieuczciwa, jeżeli jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i w istotny sposób zniekształca lub może zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy dotyczącej produktu, w trakcie jej zawierania lub po jej zawarciu. Za nieuczciwą praktykę rynkową uznaje się w szczególności praktykę rynkową wprowadzającą w błąd oraz agresywną praktykę rynkową, a także stosowanie sprzecznego z prawem kodeksu dobrych praktyk. Praktyki te nie podlegają ocenie w świetle przesłanek określonych w ust. 1 (ust. 2). W wyroku z dnia 7 listopada 2014 roku, VI ACa 161/14, Sąd Apelacyjny w Warszawie słusznie wywiódł, że sprzeczność z dobrymi obyczajami oznacza wykroczenie przeciw uznanym w społeczeństwie zasadom moralnym lub przyjętej w obrocie uczciwości.

Nieuczciwa praktyka rynkowa może przybierać postać działania lub zaniechania. Zgodnie z art. 5 ust. 1 ustawy praktykę rynkową uznaje się za działanie wprowadzające w błąd, jeżeli działanie to w jakikolwiek sposób powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął. Wprowadzającym w błąd działaniem może być między innymi rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji i rozpowszechnianie prawdziwych informacji w sposób mogący wprowadzać w błąd (ust. 2). Wprowadzające w błąd działanie może przykładowo dotyczyć: obowiązków przedsiębiorcy związanych z produktem, w tym usług serwisowych i procedury reklamacyjnej, dostawy, niezbędnych usług i części; praw konsumenta, w szczególności prawa do naprawy lub wymiany produktu na nowy albo prawa do obniżenia ceny lub do odstąpienia od umowy oraz ceny, sposobu obliczania ceny lub istnienia szczególnej korzyści cenowej (ust. 3). Przy ocenie wreszcie, czy praktyka rynkowa wprowadza w błąd przez działanie, należy uwzględnić wszystkie jej elementy oraz okoliczności wprowadzenia produktu na rynek, w tym sposób jego prezentacji (ust. 4).

Wedle art. 6 ustawy praktykę rynkową uznaje się za zaniechanie wprowadzające w błąd, jeżeli pomija istotne informacje potrzebne przeciętnemu konsumentowi do podjęcia decyzji dotyczącej umowy i tym samym powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął (ust. 1). W razie wątpliwości za istotne informacje, o których mowa w ust. 1, uważa się informacje, które przedsiębiorca stosujący praktykę rynkową jest obowiązany podać konsumentom na podstawie odrębnych przepisów (ust. 2). Wprowadzającym w błąd zaniechaniem może być w szczególności także: zatajenie lub nieprzekazanie w sposób jasny, jednoznaczny lub we właściwym czasie istotnych informacji dotyczących produktu (ust. 3). W przypadku propozycji nabycia produktu, za istotne informacje, o których mowa w ust. 1, uznaje się między innymi: uzgodnienia dotyczące sposobu płatności, dostawy lub wykonania produktu oraz procedury rozpatrywania reklamacji i informacje o istnieniu prawa do odstąpienia od umowy lub rozwiązania umowy, jeżeli prawo takie wynika z ustawy lub umowy (ust. 4). Wreszcie przy ocenie, czy praktyka rynkowa wprowadza w błąd przez zaniechanie, należy uwzględnić wszystkie jej elementy oraz okoliczności wprowadzenia produktu na rynek, w tym sposób jego prezentacji.

Ustawodawca w art. 8 ustawy wprowadził dodatkowo pojęcie agresywnej praktyki rynkowej, do której dochodzi, jeżeli przez niedopuszczalny nacisk przedsiębiorca w znaczny sposób ogranicza lub może ograniczyć swobodę wyboru przeciętnego konsumenta lub jego zachowanie względem produktu, i tym samym powoduje lub może powodować podjęcie przez niego decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął.

Stosownie do art. 13 tej ustawy ciężar dowodu, że dana praktyka rynkowa nie stanowi nieuczciwej praktyki wprowadzającej w błąd spoczywa na przedsiębiorcy, któremu zarzuca się stosowanie nieuczciwej praktyki rynkowej. W przypadku, zatem zagrożenia lub naruszenia interesu konsumenta przez praktyki wprowadzające w błąd ciężarem dowodu obciążony jest, więc pozwany przedsiębiorca. W pozostałym zakresie zastosowanie mają ogólne zasady dowodowe (art. 6 k.c.).

W okolicznościach sprawy nie sposób przyjąć, aby pozwany poprzez swoje działanie i zaniechanie dopuścił się nieuczciwych praktyk rynkowych, w stopniu uzasadniającym zaistnienie roszczenia powoda o unieważnienie przedmiotowej umowy polisolokaty.

W szczególności Sąd pierwszej instancji, bez naruszania zasady swobodnej oceny dowodów, unormowanej w art. 233 § 1 k.p.c., ustalił, że treść polisy oraz ogólnych warunków przedmiotowego ubezpieczenia, co do których powód potwierdził pisemnie ich otrzymanie i zapoznanie się z ich treścią, określały istnienie oraz wysokość opłat likwidacyjnych także w przypadku częściowej wypłaty środków. Zbędnym jest tu powielanie wywodów Sądu Rejonowego.

Na marginesie w odniesieniu do twierdzeń powoda, że ww. postanowienia były odmienne od uwidocznionych we wniosku o zawarcie przedmiotowej umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, wskazać należy, że sprzeczność treści umowy ubezpieczenia (polisy potwierdzającej jej zawarcie) z wnioskiem o zawarcie umowy, nie powoduje nieważności umowy, lecz, jak wprost stanowi art. 811 in fine k.c., w takim przypadku umowa zostaje zawarta zgodnie z warunkami oferty.

Sytuacja taka została zresztą wprost przewidziana w § 11 ust. 1 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) P. A. 2008 o oznaczeniu (...)OWU-0310, gdzie unormowano, że jeżeli polisa zawiera postanowienia, które odbiegają na niekorzyść ubezpieczającego od treści wniosku o zwarcie umowy ubezpieczenia, towarzystwo przy doręczaniu polisy pisemnie powiadamia o tym ubezpieczającego, wyznaczając mu siedmiodniowy termin na zgłoszenie pisemnego sprzeciwu, jeżeli towarzystwo nie wypełni tego obowiązku umowa dochodzi do skutku zgodnie z treścią wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia.

Sąd Okręgowy pragnie podkreślić, że wprowadzenie do umowy jasno określonej klauzuli w przedmiocie opłat likwidacyjnych, także w przypadku, kiedy będzie ona miała znamiona – jak w niniejszej sprawie, klauzuli abuzywnej, w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., a tym samym umowa w jej części będzie nieważna, nie powinno być utożsamiane w dopuszczeniem się przez pozwanego nieuczciwej praktyki rynkowej, tak w formie działania, jak i zaniechania. Nie można, bowiem przyjąć, że zamieszczenie wyraźnego postanowienia o naliczaniu opłat likwidacyjnych, nawet jeżeli by uznać je za sprzeczne z dobrymi obyczajami, mogło jednocześnie (co jest tu konieczną przesłanką), w istotny sposób zniekształcać lub móc zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy dotyczącej produktu, w trakcie jej zawierania lub po jej zawarciu, w drodze wprowadzenia go w błąd.

Powoływana przez powoda decyzja Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 15 października 2014 roku, Nr (...), została wydana na podstawie art. 26 ust. 1 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów i nakazano w niej zaniechanie mogącego wyczerpywać znamiona nieuczciwej praktyki rynkowej, zdefiniowanej w art. 5 ust. 1, w zw. z art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, pobierania opłat likwidacyjnych według zasad określonych w uchwale nr 139/2012 zarządu A. z dnia 27 sierpnia 2013 roku i w ten sposób niedopuszczalnej zmiany taką uchwałą ogólnych warunków umów ubezpieczenia.

W kontekście powyższej decyzji podkreślenia wymaga, że w ustawie z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów chodzi o publicznoprawną ochronę konkurencji jako elementu gospodarki rynkowej oraz o ochronę w interesie publicznym konsumentów i przedsiębiorców. Naruszenie interesu prywatnoprawnego przedsiębiorcy lub konsumenta wyłącza ochronę na podstawie tej ustawy. Ochrona interesów konsumentów i przedsiębiorców przewidziana w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów związana jest ściśle z interesem publicznym, zaś celem ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym jest przeciwdziałanie nieuczciwym praktykom rynkowym w interesie konsumentów i w interesie publicznym.

Powoływana również w apelacji powoda decyzja Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 28 grudnia 2015 roku, Nr (...), także została wydana na podstawie ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (art. 28 ust. 1 i 2), lecz co ważne nie dotyczy przedmiotowego produktu – umowy, której stroną jest powód. Wskazuje na to także brak odniesienia się w tej decyzji do nr owu, dotyczących umowy stron.

Te znalazły się natomiast w porozumieniu zawartym pomiędzy pozwaną, a Prezesem UOKIK w dniu 20 grudnia 2016 roku, które przewiduje między innymi złożenie przez A. klientom, którzy mają, jak powód, nadal zawarte umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, propozycji zmiany ogólnych warunków tychże umów, poprzez określenie opłat likwidacyjnych na poziomie od 25 do 0 %.

Stan prawny wywołany pierwszą, ostateczną decyzją administracyjną oraz drugą w następstwie między innymi, której doszło do zawarcia ww. porozumienia z dnia 20 grudnia 2016 roku, a zwłaszcza okoliczność zawarcia tego porozumienia, powinny być uwzględniane przy ocenie zaistnienia przesłanek unieważnienia umowy.

W szczególności porozumienie z dnia 20 grudnia 2016 roku, zawarte w następstwie wydania decyzji z dnia 28 grudnia 2015 roku, w wyniku którego powód ma możliwość zaakceptowania zmian w zakresie owu, przewidujących określenie wysokości opłat likwidacyjnych na sprawiedliwym, daleko niższym od poprzedniego poziomie – maksymalnie 25 % w pierwszym roku ubezpieczenia i mniej w dalszych latach, które prowadzi do zniwelowania skutków uprzednio stosownych zawyżonych opłat likwidacyjnych, stanowi okoliczność sprzeciwiającą się unieważnieniu umowy.

Należy pamiętać, że taka treść zmienionej klauzuli opłat likwidacyjnych, w następstwie zawarcia owego porozumienia z pozwanym przez Prezesa UOKiK, jako organ centralny organ administracji rządowej właściwy w sprawach ochrony konkurencji i konsumentów (art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów) uzasadnia przyjęcie, że jej wprowadzenie zniweluje niekorzystne dla konsumentów, w tym powoda, stosowanie w przeszłości bardzo wysokich opłat likwidacyjnych, co niewątpliwie musi stanowić argument sprzeciwiający się uwzględnieniu najdalej idącego roszczenia przewidzianego w art. 12 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, jakim jest unieważnienie umowy, konstytutywnym wyrokiem sądu.

Po wyeliminowaniu wadliwych zapisów dotyczących opłat likwidacyjnych, możliwym jest wedle wyboru konsumentów, w tym powoda, wypowiedzenie umowy i odzyskanie zgromadzonych środków, względnie jej kontunuowanie, co obecnie czyni powód.

Należy tu pamiętać, że zaistnienie przesłanek unieważnienia umowy musi być oceniane na dzień zamknięcia rozprawy (art. 316 § 1 k.p.c.).

W odniesieniu do twierdzeń powoda w przedmiocie wydawania przez Prezesa UOKiK decyzji administracyjnych dotyczących innych podmiotów, w tym (...) S.A., stwierdzających dopuszczanie się przez nich nieuczciwych praktyk rynkowych, podkreślić trzeba, że na ich podstawie nie sposób formułować konstatacji, że decyzje takie miałyby odnosić skutek również w stosunku do pozwanego, który nie był ich adresatem i dalej stanowić przesłankę uwzględnienia powództwa w rozpoznawanej sprawie.

W koniec rozważań w zakresie zasadności powództwa o unieważnienie umowy, zaważyć należy, że unieważnienie umowy jest orzeczeniem o charakterze konstytutywnym i powództwo w tym przedmiocie, wbrew zapatrywaniu skarżącego, nie może być uwzględnione w razie zaistnienia nieważności umowy z mocy samego prawa (art. 58 § 1 – 3 k.c.), co ważne ze skutkiem ex tunc. Przeciwnie ta ostatnia nieważność umowy także stanowiłaby przesłankę negatywną powództwa o jej unieważnienie.

Dlatego też zbędnym jest szersze analizowanie zaistnienia w sprawie przesłanek bezwzględnej nieważności przedmiotowej umowy. Na marginesie zważenia wymaga, że abuzywność jednego postanowienia umowy, w tym przypadku klauzuli opłat likwidacyjnych, w żadnym razie nie skutkuje nieważnością całej umowy, w trybie art. 58 k.c. Stanowi o tym wprost art. 385 1 § 2 k.c.

Wreszcie okolicznościami stanowiącymi przesłanki nieważności umowy, ze względu na jej sprzeczność z prawem czy zasadami współżycia społecznego, nie mogą być te odnoszące się do sposobu wykonywania umowy przez jedną ze stron. Te co najwyżej mogą świadczyć i niewykonaniu, czy nienależytym wykonaniu zobowiązania, rodzącymi kontraktową odpowiedzialność odszkodowawczą w trybie art. 471 i dalszych k.c.

Mając na uwadze wszystko powyższe, Sąd Okręgowy uznał, że brak jest w okolicznościach sprawy podstaw do uwzględnienia powództwa o unieważnienie przedmiotowej umowy stron.

Przechodząc do rozważań, co do zasadności powództwa o zapłatę, jak to już wskazano powyżej, apelujący jego oddalenie zaskarżył apelacją jedynie co do części roszczeń tego rodzaju dochodzonych w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji.

Mianowicie treść żądania apelacji i jej uzasadnienia jasno wskazuje, że powód zakwestionował oddalenie jego powództwa o zapłatę w zakresie żądania zapłaty kwoty 3100 zł.

Na kwotę tę składały się:

- rekompensata w wysokości 2000 zł, wraz odsetkami za opóźnienie za poniesione straty z tytułu uczestnictwa w funduszach Idea, spowodowane brakiem należytej staranności przy zarządzaniu przez pozwaną,

- rekompensata w wysokości 300 zł za poniesione straty z tytułu niemożności podjęcia środków w ramach wypłaty częściowej bez zapłacenia bezprawnej wysokiej opłaty likwidacyjnej;

- rekompensata w kwocie 500 zł za poniesione koszty na skutek niemożności rozwiązania umowy bez opłat likwidacyjnych;

- rekompensata w kwocie 300 zł za brak uaktualnienia umowy (usuniecie niedozwolonych klauzul o opłatach likwidacyjnych), pomimo przegranego procesu pozwanej w sądzie apelacyjnym i reklamacji powoda, a także za bezprawne próby zastosowania innych bardzo wysokich opłat pod pozorem zastosowania się do wyroku sądu apelacyjnego w Warszawie - na skutek czego opłaty za zarządzanie, których przy rozwiązaniu umowy powyższych opłat powód nie poniósłby.

Zauważenia, więc wymaga, że w postępowaniu apelacyjnym powód, podtrzymując żądanie unieważnienia umowy, nie zaskarżył jednakże oddalenia powództwa, co do żądania zapłaty kwoty 45.139 zł, tytułem zwrotu wpłaconych na poczet przedmiotowego ubezpieczenia środków, w efekcie czego oddalenie powództwa w tym ostatnim zakresie uzyskało przymiot prawomocności.

Wszystkie objęte apelacją roszczenia o zapłatę mają charakter odszkodowawczych. Przypomnienia wymaga, że zgodnie z art. 12 ust. 1 pkt 4 in principio ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, w razie dokonania nieuczciwej praktyki rynkowej konsument, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych. Zastosowanie tutaj znajdzie, więc odesłanie do zasad ogólnych w zakresie naprawienia szkody (art. 361 – 363 k.c.) oraz art. 415 k.c. dotyczący odpowiedzialności deliktowej. Oznacza to, że w kwestii wystąpienia z roszczeniem o naprawienie szkody wyrządzonej nieuczciwą praktyką rynkową stosuje się przepisy kodeksu cywilnego dotyczące odpowiedzialności za czyny niedozwolone, wraz z zasadami obowiązującymi w zakresie ustalenia odszkodowania.

Powyższe unormowanie nie wyklucza oczywiście odpowiedzialności kontraktowej przedsiębiorcy z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, uregulowanej w art. 471 i następnych k.c.

Przystępując do analizy zasadności poszczególnych roszczeń o zapłatę, w pierwszej kolejności wskazać trzeba, że brak było podstaw do uwzględnienia powództwa o zapłatę kwoty 2000 zł z tytułu, jak to określił powód, strat poniesionych w związku z uczestnictwem w funduszach Idea, spowodowanych brakiem należytej staranności przy zarządzaniu przez pozwanego.

Zgodnie z art. 13 ust. 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej, w brzmieniu obowiązującym w chwili zawarcia umowy stron, w zakresie ubezpieczeń na życie, jeżeli są związane z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, o których mowa w dziale I grupa 3 załącznika do ustawy, zakład ubezpieczeń jest obowiązany do określenia lub zawarcia w umowie ubezpieczenia: 1) wykazu oferowanych ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych; 2) zasad ustalania wartości świadczeń oraz wartości wykupu ubezpieczenia, w tym również zasad umarzania jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego i terminów ich zamiany na środki pieniężne i wypłaty świadczenia; 3) regulaminu lokowania środków ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego obejmującego w szczególności charakterystykę aktywów wchodzących w skład tego funduszu, kryteria doboru aktywów oraz zasady ich dywersyfikacji i inne ograniczenia inwestycyjne; 4) zasad i terminów wyceny jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego; 5) zasad ustalania wysokości kosztów oraz wszelkich innych obciążeń potrącanych ze składek ubezpieczeniowych lub z ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego; 6) zasad alokacji składek ubezpieczeniowych w jednostki ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, w szczególności w zakresie określonym w pkt 4 i 5, oraz terminu zamiany składek na jednostki tego funduszu.

Wedle ust. 5 tego art. w zakresie umów ubezpieczenia z działu I grupa 3 załącznika do ustawy, zakład ubezpieczeń jest obowiązany do: 1) dokonywania wyceny jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego nie rzadziej niż raz w miesiącu; 2) ogłaszania, nie rzadziej niż raz w roku, w dzienniku o zasięgu ogólnopolskim wartości jednostki ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego ustalonej w miesiącu poprzedzającym miesiąc, w którym jest dokonywane ogłoszenie; 3) sporządzania i publikowania rocznych i półrocznych sprawozdań ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego.

Te ostatnie obowiązki zostały uszczegółowione w rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 23 maja 2011 r. w sprawie rocznych i półrocznych sprawozdań ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego.

Sporządzanie i publikowanie owych sprawozdań jest podstawowym obowiązkiem zakładu ubezpieczeń i w okolicznościach sprawy brak jest podstaw do przyjęcia, iż ów obowiązek był przez pozwanego naruszony, w odniesieniu do przedmiotowego funduszu Idea P..

Powód natomiast wywodził, że pozwany winien był po pierwsze co do zasady nie oferować przedmiotowego funduszu, jako przeznaczonego dla profesjonalistów, konsumentom - jak powód, w tym przy uwzględnieniu minimalnej kwoty możliwej do zainwestowania przez jedną osobę.

Twierdzenia te są gołosłowne, w tym, co do owego minimalnego progu inwestycji, gdzie cezus ten mógł dotyczyć inwestycji środków jedynie na zasadach ogólnych, a nie w ramach alokacji składki w ubezpieczeniu na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym.

Znamiennym jest, że oferowanie przez pozwanego funduszu Idea P. konsumentom w ramach polisolokat, w tym przedmiotowej, mimo, że działalność ta znajdowała się w sferze zainteresowania Prezesa UOKiK, nie zostało zakwestionowane przez tegoż, w tym także w zakresie owej minimalnej kwoty w nim uczestnictwa.

Po wtóre powód zarzucał, że pozwany w niedostateczny sposób monitorował kondycję tego funduszu i winien był zawczasu dostrzec jego pogarszającą się sytuację ekonomiczną i wycofać go ze swojego portfela, co uchroniłoby powoda od poniesienia szkody, zaistniałej w wyniku nabycia jednostek funduszu, których okresowo nie był w stanie zbyć w wyniku zawieszenia ich notowania, a następnie zbył je ze stratą, która ma stanowić jego szkodę, w dochodzonej kwocie 2000 zł.

W tej ostatniej kwestii po pierwsze wskazać trzeba, że Sąd pierwszej instancji słusznie wywiódł, że z przedłożonych przez pozwanego sprawozdań finansowych ww. Funduszu, nie wynikało, że pozwany miał obowiązek wycofać ów fundusz ze swej oferty, przed zadysponowaniem przez powoda nabycia jego jednostek, co wedle powoda miało miejsce w lipcu 2012 roku.

Przesądzenie tej kwestii w kierunku postulowanym przez powoda bez wątpienia wymagało posiadania wiedzy specjalistycznej, dostępnej na potrzeby procesu cywilnego wyłącznie biegłym i uzewnętrznianej przez nich w drodze wydania opinii, w trybie art. 278 k.p.c. Powód, którego w tym przedmiocie zgodnie z ogólną regułą rozkładu ciężaru dowodu, unormowaną w art. 6 k.c., obciążał ciężar wykazania tej okoliczności, nie wykazał w tym przedmiocie niezbędnej inicjatywy dowodowej, w tym także w postępowaniu apelacyjnym, gdzie był już reprezentowany przez pełnomocnika zawodowego.

Sąd nie mógł się w tym przedmiocie skutecznie posłużyć przedłożonymi przez powoda opracowaniami naukowymi i ekonomicznymi, które można było, co najwyżej potraktować jako dokumenty prywatne, w rozumieniu i ze skutkiem, o jakich mowa w art. 245 k.p.c., to jest stanowiące dowody wyłącznie tego, że osoby pod nimi podpisane złożyły oświadczenia objęte ich treścią. Z pewnością wskazanych w nich okoliczności nie można uznać za fakty powszechnie znane, w rozumieniu art. 228 § 1 k.c.

Należy pamiętać, że co do zasady odpowiedzialność za nienależyte zarządzanie przedmiotowym funduszem ponosi podmiot, który sprawował taką funkcję i którym nie był pozwany. Znamiennym jest, że kary administracyjne na ów podmiot zostały nałożone dużo później - w 2014 roku, co nie pozwala na uznanie, że w takim świetle pozwany winien mieć wiedzę o nieprawidłowościach w zarządzaniu funduszem, zagrażających jego kondycji ekonomicznej, już w pierwszej połowie 2012 roku i wycofać fundusz ze swojej oferty.

Istotnym jest wreszcie, że powód już we wniosku o zawarcie przedmiotowej umowy, podpisał oświadczenie, że przyjmuje do wiadomości, iż A. Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna nie prowadzi doradztwa inwestycyjnego i nie ponosi odpowiedzialności za decyzje klientów związane z inwestowaniem składek w fundusze. Jednostki uczestnictwa funduszy nie są depozytem bankowym. Inwestycje w fundusze są obarczone ryzykiem inwestycyjnym, włącznie z możliwością utraty części zainwestowanego kapitału. Dotychczasowe wyniki funduszy nie stanowią gwarancji przyszłych wyników. Wartość zakupionych jednostek uczestnictwa funduszy może się zmieniać wraz ze zmianą sytuacji na rynkach finansowych. W konsekwencji dochód z zainwestowanych środków może ulec zwiększeniu lub zmniejszeniu. Dodatkowo wartość rachunku ubezpieczenia może się zmieniać w związku ze zmianą kursu walut. Oznacza to, że wartość rachunku ubezpieczenia może być niższa od sumy tej części składek, która została przekazana do funduszu.

Powód obiektywnie rzecz biorąc musiał mieć świadomość, że dokonując określonej alokacji składek podejmuje ryzyko inwestycyjne, które co do przedmiotowej kwestii doprowadziło po jego stronie do powstania straty, co do której nie sposób pozwanemu przypisać odpowiedzialności tak kontraktowej - to jest nienależytego wykonywania obowiązków umownych, w zakresie sprawozdawczości uregulowanych w przytoczonych powyżej przepisach, a tym bardziej deliktowej – z art. 415 k.c. Za całkowicie gołosłowne uznać, tu należy wywody powoda, co do celowego zatajania przez klientami pozwanego, w tym powodem, złej kondycji funduszu Idea P., która w konsekwencji doprowadziła do zawieszenia jego notowań, a dalej całkowitego jego wycofania z rynku.

Pozostałe trzy roszczenia odszkodowawcze – o zapłatę kwot 300 zł, 500 zł i 300 zł, powód wiązał z zawarciem w umowie stron przedmiotowej, uznanej przez Sąd pierwszej instancji za abuzywną, klauzuli w postaci opłat likwidacyjnych.

Powództwo w tym zakresie mogło być rozpatrywane jedynie w ramach odpowiedzialności deliktowej pozwanego, unormowanej w art. 415 i dalszych k.c. Zamieszczenie klauzuli abuzywnej, jak też jej opieszałe, czy niepełne wyeliminowanie z umowy nie może, być bowiem kwalifikowane jako niewykonanie czy nie nienależyte wykonanie umowy, które zawsze odnosić się musi do sposobu postępowania dłużnika w odniesieniu do ważnej umowy, jak też jej ważnych poszczególnych postanowień, jakim z pewnością nie jest przedmiotowa klauzula abuzywna.

Skoro powód nie złożył oświadczenia o rozwiązaniu umowy, jej wypowiedzeniu, które dopiero zaktualizowałoby obowiązek rozliczenia wartości zgromadzonych środków i ich wypłaty na rzecz powoda, to nie sposób także mówić o nienależytym wykonaniu przez pozwanego umowy, w zakresie braku wypłaty zgromadzonych środków, bez potrącenia abuzywnej opłaty likwidacyjnej.

Niezależnie jednak od reżimu odpowiedzialności – deliktowej, czy kontraktowej, ich koniecznymi przesłankami są związek przyczynowy – odpowiednio pomiędzy bezprawnym i zawinionym działaniem lub zaniechaniem oraz niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem umowy, a szkodą, jak również sama szkoda, w określonej wysokości.

Powód nie zdołał wykazać żadnej z tych dwóch przesłanek.

I tak skoro powód zdecydował się kontynuować umowę, to ponoszenie przezeń opłat administracyjnych nią przewidzianych nie może być uznane za normalne następstwo, w rozumieniu art. 361 § 1 k.c., zastosowania klauzuli abuzywnej w postaci niewspółmiernie wysokich opłat likwidacyjnych. Tak samo potraktować należy twierdzenia powoda, co do „rekompensat” z tytułu zamrożenia środków oraz braku uaktualnienia abuzywnej klauzuli opłat likwidacyjnych, czy zastąpienia jej równie niekorzystną. Faktem powszechnie znanym jest, że konsumenci będący stronami podobnych umów ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym w sposób masowy wypowiadali je, skutecznie dochodząc od zakładów ubezpieczeń bezprawnie potrąconych opłat likwidacyjnych.

Wreszcie wysokość szkody w zakresie tych trzech pozycji powództwa powód, jak sam wskazywał, w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, określił jedynie szacunkowo, co przy kwestionowaniu przez pozwanego powództwa, co do zasady i wysokości, było daleko niewystarczające. W takiej sytuacji konkretne twierdzenia w tym przedmiocie sformułowane w załącznikach do apelacji, potraktować należało - jako spóźnione, w rozumieniu art. 381 k.p.c. i jako takie podlegające pominięciu.

W tym miejscu wskazania wymaga, że na takiej samej zasadzie pominięciu podlegały pozostałe dokumenty załączone do apelacji, które wszystkie pochodzą z okresu sprzed zamknięcia rozprawy w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji i nie zaistniały żadne okoliczności, które w sposób obiektywny uzasadniałyby ich przedłożenie dopiero w postępowaniu apelacyjnym.

Tak czy inaczej obliczenie wysokości szkody wymagałoby i w tym przypadku wiedzy specjalistycznej, co najmniej księgowej, a tym samym zgłoszenia wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, czego powód zaniechał, także w postępowaniu apelacyjnym, gdzie był już reprezentowany przez pełnomocnika zawodowego.

Także, więc powództwo o zapłatę, w części objętej zaskarżeniem apelacją, nie mogło zostać uwzględnione w jakimkolwiek zakresie.

Na koniec wskazania wymaga, że w postępowaniu apelacyjnym zwrotowi podlegały pisma procesowe powoda, złożone bez zgody Sądu i nieposiadające statusu zawierających wyłącznie wnioski dowodowe (art. 207 § 3 k.p.c.).

Mając na uwadze wszystko powyższe, na podstawie art. 385 k.p.c., orzeczono jak w punkcie I. sentencji wyroku.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego zapadło na podstawie art. 108 § 1 k.p.c., w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c., przy uwzględnieniu konieczności uznania powoda za przegrywającego to postępowanie w całości i wysokości jego kosztów poniesionych przez pozwanego, w postaci wynagrodzenia jego pełnomocnika procesowego, obliczonego zgodnie z obowiązującymi stawkami.

SSO Violetta Osińska SSO Tomasz Szaj SSO Sławomir Krajewski