Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2019 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Małgorzata Ziołecka

Sędziowie SSO Ewa Taberska ( spr.)

SSO Mariusz Sygrela

Protokolant st. prot. sąd. B. G.

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Poznaniu A. K.

po rozpoznaniu w dniu 30 stycznia 2019r.

sprawy R. S.

oskarżonego z art. 178a § 1 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Chodzieży

z dnia 29 maja 2018r. sygn. akt II K 271/16

1.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.

2.  Zwalnia oskarżonego od zwrotu Skarbowi Państwa kosztów procesu za postępowanie odwoławcze.

M. S. M. E. T.

UZASADNIENIE

R. S. został oskarżony o to, że w dniu 10 czerwca 2016 r. na drodze publicznej nr W 191 pomiędzy miejscowością S. a miejscowością N. kierował pojazdem mechanicznym, samochodem osobowym marki V. (...) nr rej. (...) będąc w stanie nietrzeźwości, mając 1,21 mg/l (2,52 promila) i 1,12 mg/l (2,34 promila) alkoholu w wydychanym powietrzu, tj. o przestępstwo z art. 178a §1k.k.

Sąd Rejonowy w Chodzieży wyrokiem z dnia 29 maja 2018 r. sygn. akt II K 271/16 uznał oskarżonego R. S. z winnego tego, że w dniu 10 czerwca 2016 r. wieczorem na drodze publicznej (...) pomiędzy miejscowością S. a miejscowością N. kierował pojazdem mechanicznym - samochodem osobowym marki V. (...) nr rej. (...) będąc w stanie nietrzeźwości, gdy zawartość alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu prowadziła do stężenia przekraczającego wartość 0,25 mg/l i ustalonego o godz. 21:41 na 1,21 mg/l (2,52 promila) alkoholu w wydychanym powietrzu, tj. za winnego przestępstwa z art. 178 a§1 k.k. i za przestępstwo to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Na podstawie art. 42 §2 k.k. Sąd orzekł środek karny w postaci zakazu prowadzenia przez oskarżonego wszelkich pojazdów mechanicznych przez okres 3 lat. Nadto na podstawie art. 43a §2 k.k. orzeczono od oskarżonego świadczenie pieniężne w wysokości 5.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Apelację od tego wyroku złożył obrońca oskarżonego. Wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji (k. 181-183).

Prokurator wniósł o nieuwzględnienie apelacji i utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy (k. 210).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego była niezasadna.

Przed przystąpieniem do merytorycznej oceny apelacji przypomnieć należy, że obowiązkiem Sądu pierwszej instancji było wnikliwe i samodzielne rozpoznanie sprawy, poczynienie ustaleń faktycznych odpowiadających prawdzie (art.2 § 2 k.p.k.) oraz takie ukształtowanie orzeczenia kończącego postępowanie, aby spełniało wymogi wynikające z zasady trafnej reakcji karnej (art. 2 § 1 pkt 2 k.p.k.). Zrealizowanie ustawowego postulatu o którym mowa w art. 2 § 2 k.p.k. jest osiągalne w postępowaniu sądowym tylko wtedy, gdy przedmiotem zainteresowania jest cały zebrany w sprawie materiał dowodowy bez pominięcia istotnych jego części i gdy całokształt tego materiału - po prawidłowym ujawnieniu go w procesie - stanie się następnie przedmiotem rozważań sądu zgodnie z art. 410 kpk i art. 424 kpk (por. m.in.: wyrok SN z dnia 12 czerwca 1981 r., IV KR 107/81, Lex nr 19722 oraz wyrok SN z dnia 10 stycznia 2008 r., III KK 326/07, Lex nr 359599). Co istotne, tok rozumowania sądu pierwszej instancji, który doprowadził do wydania konkretnego orzeczenia, winien być przedstawiony w uzasadnieniu wyroku, będącym jego integralną częścią. Treść uzasadnienia musi ustalać a posteriori proces myślowy, który przebiegał w czasie narady, poprzedzając wydanie wyroku, a jego prawidłowość warunkuje możliwość prawidłowej kontroli instancyjnej (zob. m.in. wyrok SN z dnia 29 września 1973 r., II KR 105/73, OSNPG 1974, nr 3, poz. 47; wyrok SN z dnia 22 lutego 1982 r., II KR 337/81, OSNPG 1983, nr 2, poz. 22). Wprawdzie Sąd Odwoławczy kontroluje zasadność orzeczenia Sądu pierwszej instancji, a nie jego uzasadnienie, jednakże z uwagi na istotne mankamenty tego uzasadnienia przeprowadzenie kontroli instancyjnej może być niemożliwe (por.: postanowienie SN z dnia 7 stycznia 2009 r., IV KK 368/08, Lex nr 598005). Skonstatowania zatem wymaga, że ocena materiału dowodowego, dokonana przez Sąd Rejonowy w Chodzieży nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów, a uzasadnienie wyroku odpowiada wymogom z art. 424 § 1 i 2 k.p.k. i pozwala na kontrolę prawidłowości rozstrzygnięcia.

Wskazać należy, że Sąd Rejonowy wywiązał się ze wszystkich nałożonych na niego przez ustawę karnoprocesową obowiązków w odniesieniu do rozstrzygnięcia o odpowiedzialności R. S. co do zarzuconego mu czynu. Przedmiotem kontroli instancyjnej jest analiza toku rozumowania sądu pierwszej instancji, który doprowadził go do przekonania o winie bądź niewinności oskarżonego. Sąd Odwoławczy co do zasady ogranicza swoją działalność do weryfikacji racjonalności rozumowania sądu orzekającego, przedstawionego w zaskarżonym wyroku. Skoro skarżący je podważa, to konieczne jest bądź to wykazanie słuszności podniesionych przez niego argumentów, bądź też wykazanie Sądowi a quo, że nie ma racji i dlaczego. Uczynić to można tylko przez konkretną argumentację, z przywołaniem – w zależności od zaistniałej sytuacji - określonych dowodów przeprowadzonych w danej sprawie, poglądów prawnych, albo argumentów powołujących się na racje natury logicznej (por. m.in.: wyrok SN z dnia 1 marca 2007 r., WA 8/07, Lex nr 446355, wyrok SN z dnia 3 kwietnia 2007 r., II KK 81/06, Lex nr 448000). Przed przystąpieniem do merytorycznej oceny zarzutów apelacji, z uwagi na fakt, iż wniesienie środka odwoławczego, niezależnie od jego granic i zakresu, każdorazowo obliguje Sąd Odwoławczy do zbadania ewentualności wystąpienia uchybień, o jakich mowa w art. 439 k.p.k. i 440 k.p.k. stwierdzić należy, że nie dostrzeżono w niniejszej sprawie wskazanych tam uchybień.

Wbrew twierdzeniom obrońcy R. S. podniesione przez niego argumenty w żaden sposób nie podważają racjonalności toku rozumowania Sądu meriti, który doprowadził tenże Sąd do konkluzji, że w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego sprawstwo i wina R. S. w zakresie czynu objętego aktem oskarżenia nie budzi wątpliwości. Nie sposób podzielić zasadniczej linii obrony oskarżonego i głównego zarzutu apelacji, iżby oskarżony w R. S. w dniu 10 czerwca 2016 r. wieczorem na drodze publicznej (...) pomiędzy miejscowością S. a miejscowością N. nie kierował pojazdem mechanicznym marki V. (...) o nr rej. (...) będąc w stanie nietrzeźwości. Taka wersja biegu przedmiotowych wypadków jawi się jedynie jako polemika z ustaleniami Sądu Rejonowego o przeciwnym charakterze, który relewantne dla sprawy okoliczności oparł na prawidłowo ocenionych środkach dowodowych.

Odnośnie do wyjaśnień oskarżonego, to wyłącznie w sferze intencji oskarżony nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu, gdyż w sferze faktów ustalenia Sądu, które opierają się na dokumentach oraz wiarygodnych zeznaniach świadków nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Świadkowie przesłuchani w toku postępowania, których zeznania zostały szczegółowo omówione i ocenione przez Sąd Rejonowy podali szereg zaobserwowanych przez siebie zdarzeń, które stworzyły stan faktyczny wskazujący na sprawstwo oskarżonego. Nieusprawiedliwione okazało się stanowisko obrony, jakoby oskarżony początkowo na etapie postępowania przygotowawczego przyznał się do kierowania pojazdem, gdyż zostało mu to zasugerowane przez przeprowadzającego czynność policjanta, zaś oskarżony nie chciał zaszkodzić ojczymowi. Istotnie bowiem, jak podkreślił Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia oskarżony na każdym etapie postępowania miał możliwość odmówić składania wyjaśnień (o czym został pouczony), a z którego to uprawnienia świadomie nie skorzystał. R. S. nie był przy przymuszany do tego by modyfikować swoje wyjaśnienia w jakikolwiek sposób. Nie musiał zatem składać wyjaśnień obciążających bliskie mu osoby. Nie da się logicznie wytłumaczyć dlaczego oskarżony zmieniał wersję wyjaśnień aż dwukrotnie. Wyjaśnienia oskarżonego w których nie przyznawał się do winy były zmienne w czasie i niespójne. Ocena wyjaśnień R. S. została dokonana przez Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy i Sąd Odwoławczy w całości ją akceptuje.

Nie zasługiwały również na uwzględnienie twierdzenia obrońcy oskarżonego, jakoby świadek F. B. złożył zeznania konkretnej treści, aby kryć funkcjonariuszy, którzy faktycznie przesłuchiwali oskarżonego w dniu 11 czerwca 2016 r. Twierdzenia na te stanowią w ocenie Sądu Odwoławczego bezpodstawną insynuację poczynioną przez obrońcę oskarżanego na potrzeby niniejszego postępowania. Sąd Okręgowy nie miał również zastrzeżeń do dokonanej przez Sąd pierwszej instancji oceny zeznań matki oskarżonego, której celem było ewidentnie potwierdzenie przedstawionej przez oskarżonego wersji zdarzeń. Okoliczność podana przez tego świadka, iż R. S. nie miał prawa jazdy wcale nie wyklucza, że oskarżony samochód prowadził nie posiadając do tego uprawnień.

W ocenie Sądu II instancji, analiza treści sporządzonej
w sprawie opinii biegłego, prowadzi do jednoznacznego wniosku, że Sąd Rejonowy słusznie ocenił powyższą opinię jako pełnowartościowy materiał dowodowy, nie dostrzegając w niej wadliwości, o których mowa w treści art. 201 kpk , które nakazywałyby jej odrzucenie. Opinia ta nie zawiera żadnych wewnętrznych sprzeczności, oparta została na kompletnym materiale dowodowym zawartym w aktach sprawy i udziela odpowiedzi na wszystkie postawione biegłemu pytania, co oznacza, że jest to opinia pełna. Nie ma również wątpliwości co do tego, że wyrażone w opinii wnioski, są jasne, logiczne i szczegółowo umotywowane. Brak było przesłanek aby opinię tę zdyskwalifikować, była ona niezbędna dla rozstrzygnięcia zważywszy na charakter znamion zarzuconego oskarżonemu czynu.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji nie uchybił normie art. 5 § 2 k.p.k., choć i taki zarzut stawia apelujący. Zasadnicze znaczenie w wykorzystaniu normy art. 5 §2 k.p.k. ma stanowisko Sądu rozstrzygającego daną sprawę. To Sąd orzekający musi mieć określone wątpliwości i mimo ich nie wyjaśnienia rozstrzygnie je na niekorzyść oskarżonego. Dopiero wówczas można skutecznie podnosić zarzut naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. Jeśli wątpliwości w sprawie podlegającej kontroli nie miał Sąd pierwszej instancji, a tak w istocie było, czemu dał wyraz w swej motywacyjnej części rozstrzygnięcia, to zarzut stawiany zaskarżonemu wyrokowi nie mógł zostać uznany za skuteczny. Jest tak tym bardziej, że obrońca nie przekonał, iż istotnie w sprawie tej określone okoliczności budzą wątpliwości. W żadnym wypadku nie może być mowy o tym, że tak sformułowany zarzut może uzasadniać w sposób przekonujący złamanie zasady in dubio pro reo. Uzasadniając zarzut w tym zakresie, skarżący w istocie wdaje się w polemikę z sądem meriti, przedstawiając własną ocenę materiału dowodowego i czyni to w sposób wybiórczy. Sąd Okręgowy ocenę dowodów, zaprezentowaną w motywacyjnej części wyroku całkowicie akceptuje i do niej odsyła.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy uznał, że wina i sprawstwo oskarżonego R. S. w zakresie przypisanego mu przestępstwa z art. 178a § 1 k.k. nie budzą żadnych wątpliwości. Oczywistym jest, że zaprezentowane na potrzeby niniejszego postępowania stanowisko obrońcy oskarżonego wynikało z realizacji strategii procesowej. Jednakże oskarżony zmierzał w ten sposób do uniknięcia odpowiedzialności za popełnione czyny, czemu Sąd Rejonowy słusznie nie dał wiary.

Niezasadny okazał się również zarzut obrońcy oskarżonego rażącej niewspółmierności wymierzonej R. S. kary.

Rażąca niewspółmierność kary występuje wtedy, gdy kara orzeczona nie uwzględnia w należyty sposób stopnia społecznej szkodliwości przypisywanego czynu oraz nie realizuje wystarczająco celu kary, ze szczególnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych. Pojęcie niewspółmierności rażącej oznacza znaczną, wyraźną i oczywistą, a więc niedającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą (zasłużoną) (por. wyrok Sądu Najwyższego z 22 października 2007 r, sygn. Akt SNO 75/07).

O „rażącej niewspółmierności kary” w rozumieniu art. 438 pkt 4 kpk nie można mówić w sytuacji, gdy Sąd wymierzając karę, uwzględnił wszystkie okoliczności wiążące się z poszczególnymi ustawowymi dyrektywami i wskaźnikami jej wymiaru, czyli wówczas, kiedy granice swobodnego uznania sędziowskiego, stanowiącego ustawową, wynikającą z reguł zawartych w art. 53 § 1 kk, zasadę sądowego wymiaru kary, nie zostały przekroczone w rozmiarach nie dających się utrzymać w kontekście wymagań wynikających z ustawowych dyrektyw determinujących wymiar kary.

Należy podkreślić, iż niewspółmierność kary zachodzi wtedy, gdy suma zastosowanych kar i innych środków, wymierzonych za przypisane przestępstwo, nie odzwierciedla należycie całego bezprawia popełnionych czynów i nie spełnia celów kary. Należy mieć na uwadze, że nie chodzi tu o każdą ewentualną różnicę, co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczą, że kara wymierzona jawi się jako kara rażąco niewspółmierna, a więc nie dającą się zaakceptować.

Sąd Okręgowy pozytywnie ocenił orzeczoną wobec oskarżonego karę. Zdaniem Sądu Odwoławczego stanowi ona sankcję sprawiedliwą, w pełni odpowiadającą dyrektywom wymiaru kary określonym w art. 53 § 1 i 2 k.k. Przeciwnie, Sąd Rejonowy wymierzył oskarżonemu karę nie przekraczając granic przewidzianych przez ustawę, dostosował dolegliwość do stopnia winy, uwzględnił stopień społecznej szkodliwości popełnionego czynu, a także poszczególne okoliczności łagodzące i obciążające obwinionego, wziął pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze jakie kara ta ma osiągnąć w stosunku do oskarżonego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy uznał, iż orzeczona wobec oskarżonego kara 10 miesięcy pozbawienia wolności jest karą adekwatną do stopnia zawinienia R. S., strony podmiotowej przypisanego mu czynu, stopnia jego społecznej szkodliwości oraz postawy oskarżonego, a przede wszystkim w stosunku do uprzedniej wielokrotnej karalności oskarżonego. Podsumowując, orzeczona kara nie może być zasadnie uznana za niewspółmiernie surową i to w dodatku w stopniu rażącym.

Z uwagi na powyższe również jako adekwatny zarówno co do rodzaju, jak i okresu na jaki został orzeczony należy ocenić wymierzony oskarżonemu środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych , który to okres jest minimalny dla sprawców skazanych za dokonanie przestępstwa z art. 178a § 1 k.k. Nie budzi również zastrzeżeń Sądu Odwoławczego fakt zasądzenia od oskarżonego świadczenia pieniężnego w kwocie 5.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, która to kwota jest kwotą minimalną, jaką Sąd miał obowiązek zasądzić od sprawcy skazanego za przestępstwo z art. 178 a § 1 k.k.

Mając na względzie treść art. 624 §1 k.p.k. i wskazane w nim względy słuszności, Sąd Okręgowy uznał za zasadne zwolnienie oskarżonego od obowiązku zapłaty kosztów procesu za postępowanie odwoławcze.

SSO Mariusz Sygrela SSO Małgorzata Ziołecka SSO Ewa Taberska