Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 262/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 grudnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Rafał Kaniok (spr.)

Sędziowie: SA – Marzanna A. Piekarska-Drążek

SO (del.) – Anna Kalbarczyk

Protokolant: – sekr. sąd. Olaf Artymiuk

przy udziale Prokuratora Leszka Woźniaka

po rozpoznaniu w dniu 17 grudnia 2018 r.

sprawy M. K. (1) urodz. (...) w W. s. Z. i M. z d. M.

oskarżonego z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 10 § 2 k.k.

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego i prokuratora

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 27 marca 2018 r. sygn. akt XII K 238/17

1)  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

1)  zwalnia oskarżonego M. K. (1) od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając wydatkami Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

M. K. (1) został oskarżony o to, że:

I.  w dniu 11 stycznia 2009 roku w W. w P. S. działając w zamiarze dokonania kradzieży na szkodę K. K. (1), używając wobec w/w przemocy w ten sposób, że objął w/w pokrzywdzoną ramieniem za szyję, przyciągnął do siebie dusząc i powodując klęknięcie pokrzywdzonej na ziemi, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na postawę pokrzywdzonej

tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 10 § 2 k.k.

II.  w dniu 03 listopada 2009 roku w W. w P. S. działając w zamiarze dokonania kradzieży na szkodę K. T. (1), używając wobec w/w przemocy w ten sposób, że chwycił w/w pokrzywdzoną obiema rękami za szyję i pociągnął ją w dół do ziemi powodując kucnięcie pokrzywdzonej, a następnie położenie na plecach lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na postawę pokrzywdzonej

tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 10 § 2 k.k.

Wyrokiem z dnia 27 marca 2018 r. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że:

- oskarżonego M. K. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i za czyn opisany w punkcie I z mocy art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 10 § 2 k.k. oskarżonego skazuje, a na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 10 § 3 k.k., przy zastosowaniu art. 60 § 1 i § 6 pkt 3 k.k. wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

- za czyn opisany w punkcie II z mocy art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 10 § 2 k.k. oskarżonego skazuje, a na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 10 § 3 k.k., przy zastosowaniu art. 60 § 1 i § 6 pkt 3 k.k. wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

- na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. orzeczone wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności łączy i orzeka jedną karę łączną 1 (jednego) roku i 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

- na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 11 listopada 2011 r. do dnia 05 lipca 2012 r.;

- na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżonego M. K. (1) od ponoszenia kosztów sądowych, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

Od powyższego wyroku apelacje wnieśli obrońca oskarżonego oraz prokurator.

Obrońca oskarżonego zarzucił wyrokowi:

I. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia polegającą na rażącym naruszeniu:

1. art. 410 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. w zw. z art. 2 § 2 k.p.k. oraz art. 4 k.p.k. oraz art. 424 § 1 i 2 k.p.k. poprzez dokonanie oceny materiału dowodowego z przekroczeniem zasady swobodnej oceny dowodów, akcentującej okoliczności niekorzystne dla oskarżonego, przy nieuwzględnieniu zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, interpretując wszelkie wynikające z materiału dowodowego wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, nie zawarcie w uzasadnieniu wyroku wszystkich elementów, które winny w nim się znaleźć, a także nieprzyjęciu przez Sąd za podstawę wyroku całokształtu okoliczności ujawnionych w trakcie rozprawy, tj. zupełne pominięcie, bądź zbagatelizowanie wielu istotnych okoliczności, co doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych, poprzez uznanie:

a) w całości za wiarygodne zeznania pokrzywdzonych K. K. (1) oraz K. T. (2) i uznanie, że oskarżony M. K. (1) miał zamiar dokonania rozboju w sytuacji, gdy zeznania tych pokrzywdzonych nie pozwalają na takie przyjęcie albowiem pokrzywdzone m.in. zeznają, że: „ja jestem pewna, że mężczyźnie nie chodziło o moją torebkę, którą miałam ze sobą”, „byłam przekonana, że ktoś chce mnie okraść (...) „można było mnie swobodnie okraść z telefonu, bo miałam go w kieszeni, stąd tak więc myślę, że nie chodziło o kradzież”

b) że przedstawione w zeznaniach pokrzywdzonych K. K. (1) i K. T. (2) przekonanie, by oskarżony M. K. (1) nie był wcale zainteresowany przedmiotami, które posiadały w dniu zdarzenia, tj. w przypadku K. K. (1) - telefon komórkowy, do którego podłączone były słuchawki, które w tracie zdarzenia K. K. (1) miała na uszach, w przypadku K. T. (2) - torba sportowa, tym samym przyjęcie, że celem oskarżonego zdaniem pokrzywdzonych nie miał być zabór mienia, zaś zeznania pokrzywdzonych były jedynie twierdzeniami, które padły dopiero wtedy, kiedy pokrzywdzone dowiedziały się, że oskarżonemu, oprócz rozboju, stawiany jest także zarzut gwałtu, jednocześnie nie wyjaśnienie przez Sąd z jakiego konkretnie materiału dowodowego wyciąga powyższe wnioski, w szczególności w sytuacji, gdy pokrzywdzone składają zeznania o ww. treści bezpośrednio po zdarzeniu zaś z materiału dowodowego nie wynika, aby wobec pokrzywdzonych zachodziły jakiekolwiek sugestie w zakresie innych zarzutów stawianych oskarżonemu w postępowaniu karnym,

c) że kryterium jakie przyjął oskarżony M. K. (1), dokonując wyboru swoich ofiar, były m.in. przedmioty, które posiadały przy sobie pokrzywdzone, a które wydawały się być łatwe do zdobycia, jednocześnie Sąd dokonując ww. ustaleń zaniechał wskazania, jaki materiał dowodowy zgromadzony w sprawie uzasadnia takie ustalenia faktyczne, a nadto stoi to w sprzeczności z wyjaśnieniami oskarżonego jak i zeznaniami samych pokrzywdzonych,

d) w przypadku gdyby Sąd Okręgowy, pomimo powyżej podniesionych zarzutów uznał, iż zgromadzony materiał dowodowy uzasadnia zamiar dokonania przestępstwa usiłowania rozboju przez oskarżonego M. K. (1) dodatkowo zarzucił błędne uznanie przez Sąd I Instancji, iż w niniejszej sprawie brak jest podstaw do uznania, iż oskarżony M. K. (1) odstąpił od dokonania przestępstw usiłowania rozboju albowiem materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, w szczególności zeznania pokrzywdzonych K. K. (1) i K. T. (2) wskazują, iż Sąd I Instancji winien zastosować dyspozycję art. 15 § 1 k.k., a w szczególności poczynić samodzielne ustalenia stanu faktycznego i dokonać oceny materiału dowodowego,

2. art. 7 k.p.k., art. 92 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. przez pominięcie przy dokonywaniu ustaleń faktycznych istotnych okoliczności mających wpływ na rozstrzygnięcie w kwestii możliwości przypisania oskarżonemu M. K. (1) winy, w szczególności w zakresie zaniechania rozpoznania „właściwości osobistych sprawcy” zatem ustalenia przyczyn oraz stopnia jego demoralizacji, co przejawiało się w zaniechaniu oceny opinii psychologicznych, które winny te aspekty uwzględniać a także zbagatelizowania zeznań matki oskarżonego M. K. (2) i E. C., w zakresie zachowania oskarżonego przed popełnieniem przypisanych mu czynów, ograniczając się jedynie do uznania, iż zeznania ww. osób nie mają znaczenia dla ustaleń faktycznych i lakoniczne stwierdzenie, że naświetlają sposób życia oskarżonego przed popełnieniem czynów, tym samym Sąd I Instancji nie poczynił ustaleń wynikających z art. 10 § 2 k.k.;

II. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść polegający na uznaniu, iż w przedmiotowej sprawie zachodzą warunki, o których mowa w art. 10 § 2 k.k., tj., że okoliczności sprawy, stopień rozwoju sprawcy, jego warunki i właściwości osobiste przemawiają za ukaraniem M. K. (1), tym samym uznanie, że M. K. (1) jest zdatny do przypisania mu winy w czasie czynu, zgodnie z art. 1 § 3 k.k., w sytuacji gdy Sąd Okręgowy w sposób właściwy nie uzasadnił swojego stanowiska nadto pominął okoliczność, iż oskarżony M. K. (1) był pozbawiony wolności ponad 2 i pół roku i przebywał w warunkach izolacji będąc osadzonym w jednej celi z osobami dorosłymi zaś po opuszczeniu zakładu karnego nie wszedł w konflikt z prawem, nadto stopień rozwoju sprawcy z uwagi na kształtowanie się przez niego osobowości w chwili przypisanych mu czynów nie pozwala na uznanie, iż M. K. (1) winien odpowiadać za czyny popełnione w 2009 r. jako osoba dorosła, w efekcie czego Sąd I Instancji wymierzył oskarżonemu M. K. (1) karę bezwzględną pozbawiania wolności uznając, iż w momencie czynu był zdolny do zawinienia,

niezależnie od podniesionych powyżej zarzutów zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

III. rażącą niewspółmierność kary, wyrażającą się w wymierzeniu M. K. (1) niewspółmiernie surowej kary w wymiarze bezwzględnej kary łącznej 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności, w sytuacji, gdy w przypadku uznania jego zawinienia i uznaniu za udowodnioną winę, okoliczności sprawy, a w szczególności dane osobopoznawcze oskarżonego w chwili wydawania orzeczenia, w tym jego zachowanie po opuszczeniu aresztu śledczego, sytuację rodzinną, zawodową, dane wynikające z wywiadu środowiskowego, wnioski biegłej D. B., w szczególności aktualny testy psychologiczne przez nią wykonane na oskarżonym, okres jaki upłynął od popełnienia przestępstwa - postępowanie trwało niespełna 9 lat, co stanowi swego rodzaju dolegliwość, przemawiają za tym, że cele kary w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej zostaną spełnione w przypadku wymierzenia oskarżonemu kary wolnościowej oraz, że taka kara da gwarancję, że oskarżony nie wejdzie ponownie w konflikt z prawem ponadto Sąd I Instancji mając na uwadze ww. okoliczności zaniechał rozważenia warunków zastosowania art. 37b k.k.

W konkluzji wniósł o:

I. zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego M. K. (1) od przypisanych mu czynów,

ewentualnie:

II. zmianę zaskarżonego wyroku i uznanie, że zachowanie oskarżonego M. K. (1) w ramach przypisanych mu w wyroku czynów stanowiło odstąpienie od dokonania usiłowania rozboju na osobach K. K. (1) i K. T. (2) i na podstawie art. 17 § 1 pkt 4 w zw. z art. 15 § 1 k.k. umorzenie postępowania karnego albowiem sprawca nie podlega karze,

III. uchylenie wyroku Sądu I Instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji,

ewentualnie z daleko posuniętej ostrożności:

IV. w przypadku, gdyby Sąd Odwoławczy uznał, iż zgromadzony materiał dowodowy uzasadnia, iż działanie oskarżonego M. K. (1) mogło nosić znamiona przestępstw z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. wnoszę o uznanie, iż nie zachodzą warunki do wymierzenia oskarżonemu kary z art. 10 § 2 k.k. i wymierzenie środka adekwatnego do stopnia zawinienia przy uwzględnieniu, iż zarzucanych czynów miał się dopuścić jako nieletni, a przewidzianego w przepisach Ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich przy uwzględnieniu art. 4 k.k. oraz celów określonych w preambule do Ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich i art. 3 u.p.n.

ewentualnie:

V. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu M. K. (1) kary o charakterze wolnościowym ewentualnie przy uwzględnieniu dyrektyw przewidzianych w art. 37b k.k.

Prokurator nie złożył wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku Sądu odwoławczego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się całkowicie bezzasadna zarówno w zakresie sformułowanych w niej zarzutów jak i wniosków wywiedzionych na ich podstawie.

Na wstępie należy stwierdzić, że powyższa apelacja - zważywszy na kształt zgromadzonego materiału dowodowego, treść dotychczas zapadłych w sprawie orzeczeń sądów odwoławczych a także trafność ocen i ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji - ma charakter ściśle polemiczny.

Wbrew twierdzeniom skarżącego ustalenia Sądu I instancji są bezbłędne i prawdziwe (art. 2 § 2 k.p.k.) oraz oparte o kompletny materiał dowodowy i całokształt ujawnionych okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k., 92 k.p.k.). Całokształt okoliczności i dowodów ujawnionych w sprawie został oceniony w sposób swobodny, respektujący zasady logiki i doświadczenia życiowego (art. 7 k.p.k.), z uwzględnieniem wszystkich okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.).

Rozważania Sądu, zawierające powyższą ocenę, zostały przekonująco przedstawione w pisemnych motywach wyroku, sporządzonych zgodnie wymogami art. 424 k.p.k. i tym samym w pełni poddających się kontroli instancyjnej.

Z tych względów za chybiony uznać należy zarówno zarzut obrazy przepisów postępowania, sformułowany w pkt I apelacji, jak i powiązany z nim zarzut błędnych ustaleń faktycznych z pkt II apelacji, a także zarzut rażącej niewspółmierności kary z pkt III apelacji.

Wszystkie podniesione w środku odwoławczym zagadnienia i okoliczności Sąd I instancji zbadał a następnie wyczerpująco wyjaśnił w uzasadnieniu wyroku, wykazując w sposób bezbłędny i precyzyjny, iż oskarżony wyczerpał swoim działaniem, opisanym w stanie faktycznym sprawy, znamiona czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. i jego wina nie budzi w tym zakresie żadnych wątpliwości, zaś wymierzona kara odpowiada wymogom określonym w art. 53 k.k.

Zarzuty sformułowane w apelacji koncertują się, co do zasady wokół czterech istotnych zagadnień.

Po pierwsze - czy oskarżony w ogóle może odpowiadać na zasadach określonych w Kodeksie karnym zgodnie z art. 10 § 2 k.k., po drugie – czy działał z zamiarem dokonania zaboru rzeczy i czy tym samym jego działanie wypełniło znamiona usiłowania rozboju w rozumieniu art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k., po trzecie – czy zachodzą podstawy do uznania, iż oskarżony odstąpił od dokonania przestępstwa rozboju w rozumieniu art. 15 § 1 k.k. i wreszcie po czwarte, czy wymierzona mu kara nie jest rażąco niewspółmiernie surowa.

Już w tym miejscu wskazać należy, że oceny i ustalenia Sądu I instancji są w powyższym zakresie prawidłowe, a wniesiony środek odwoławczy nie zawiera żadnych argumentów pozwalających na ich skuteczne wzruszenie.

1)  Kwestia odpowiedzialności oskarżonego w warunkach określonych w art. 10 § 2 k.k. została, wbrew zarzutom sformułowanym w pkt I 2) i II apelacji, w sposób wyczerpujący i przekonujący wyjaśniona przez Sąd I instancji. Sąd ten, przytaczając obszerny materiał dowodowy w postaci opinii biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii, wykazał, iż oskarżony powinien odpowiadać na zasadach określonych w Kodeksie karnym, stosownie do treści art. 10 § 2 k.k. mając na względzie, przede wszystkim, stopień jego rozwoju intelektualnego w okresie popełniania przypisanych mu przestępstw (ponadprzeciętna inteligencja wiekowa), pozwalający na właściwą ocenę społeczną i prawną tych zachowań. Nadmienić należy, że również Sąd Apelacyjny, który uchylił niniejszą sprawę do ponownego rozpoznania w dniu 4 października 2017 r. (II AKa 193/17) w zakresie zarzucanych oskarżonemu rozbojów (popełnionych w styczniu i listopadzie 2009 r.), w całej rozciągłości odrzucił zarzut obrońcy oskarżonego, kwestionujący możliwość ustalenia podstaw odpowiedzialności oskarżonego w oparciu o art. 10 § 2 k.k.

Sąd Apelacyjny, rozpatrujący sprawę w niniejszym postępowaniu odwoławczym, w pełni podziela powyższe stanowisko uznając, iż wobec oskarżonego zachodzą wszystkie przesłanki odpowiedzialności karnej w rozumieniu art. 10 § 2 k.k. Nie ulega wątpliwości, w świetle przytoczonych opinii biegłych psychiatrów, że w stosunku do oskarżonego spełniona była ogólna przesłanka odpowiedzialności karnej warunkująca winę, jaką jest możliwość rozpoznania przez niego znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Analiza opinii biegłych psychologów i psychiatrów pozwala też na stwierdzenie, że zarówno stopień rozwoju – w tym rozwoju fizycznego, psychicznego i intelektualnego – oskarżonego, jak i jego właściwości i nawyki osobiste przemawiają za koniecznością zastosowania wobec niego zasad określonych w art. 10 § 2 k.k.

Zwrócić należy w tym aspekcie uwagę, na wskazane w opinii biegłej dr M. G., cechy osobowości oskarżonego jak jego impulsywność, nieumiejętność odraczania gratyfikacji, potrzeba natychmiastowej realizacji potrzeb i niezrównoważenie emocjonalne sprzyjające agresywnemu zachowaniu. Jest oczywistym, że ww. właściwości muszą rzutować na ocenę stopnia demoralizacji oskarżonego, zwłaszcza w okresie gdy popełniał on przypisane mu przestępstwa. Przy tym nie można pominąć w niniejszych rozważaniach, dotyczących właściwości i warunków osobistych oskarżonego, całokształtu zachowania oskarżonego w powyższym okresie, w tym jego wyjątkowo drastycznych działań objętych pierwotnie aktem oskarżenia w niniejszej sprawie tj. czynów kwalifikowanych z art. 280 § 1 k.k. w zw. art. 10 § 2 k.k. popełnionych w tym samym miejscu i w analogicznych okolicznościach w czerwcu i w październiku 2009 r. na szkodę pokrzywdzonych M. C. i G. S., za które skazano oskarżonego wyrokami Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 30 stycznia 2017 r. zmienionego wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia
4 października 2017 r. na karę łączną 1 roku i 11 miesięcy pozbawienia wolności.

Tym samym uznać należy, że w szczególności całokształt okoliczności niniejszej sprawy, w tym okoliczności popełniania przez oskarżonego kolejnych przedmiotowych przestępstw w styczniu i listopadzie 2009 r. na szkodę pokrzywdzonych K. T. i K. K., zdecydowanie przemawia za stwierdzeniem, że oskarżony również w odczuciu społecznym nie zasługuje na to, by jego odpowiedzialność kształtowała się na zasadach specjalnych przewidzianych dla osób nieletnich, tym bardziej, że jest on obecnie osobą pełnoletnią (29 marca 2019 r. osiągnie 26 rok życia).

2)  Odnośnie zarzutów dotyczących obrazy przepisów postępowania sformułowanych w pkt I 1)a, b, c apelacji, i wspierających je argumentów stwierdzić należy, że skarżący usiłuje w tej mierze preferować bezskutecznie pogląd, iż oskarżony, realizując zachowania opisane w pkt I i II wyroku, nie działał w zamiarze dokonania kradzieży na szkodę osób pokrzywdzonych.

Jest przy tym oczywistym, że – czego wprost nie wypowiedziano w środku odwoławczym – rzeczywistym motywem działania oskarżonego miałaby być w obu przypadkach chęć zaspokojenia popędu płciowego. Powyższy pogląd nie zasługuje na akceptację, a prezentowana w nim koncepcja razi sztucznością, na co zwrócił już uwagę Sąd Apelacyjny rozpatrujący sprawę uprzednio (str. 5 – 7 uzasadnienia wyroku z 4 października 2017 r. sygn. akt II AKa 197/17).

Nie można bowiem, w realiach przedmiotowej sprawy, posługiwać się fałszywą alternatywą, nakazującą bezwzględne wykluczenie zamiaru zaboru mienia w każdym przypadku, w którym zaistnieje podejrzenie, iż sprawcy mógł towarzyszyć, na pewnym etapie działania, również zamiar zaspokojenia popędu płciowego. Okoliczność, że zachowanie oskarżonego mogło mieć charakter polimotywacyjny nie stanowi zatem, w tym przypadku, przeszkody dla poczynienia prawidłowych ustaleń co do istnienia po stronie oskarżonego zamiaru popełnienia czynu z art. 280 § 1 k.k., gdzie sprawca działa w zamiarze bezpośrednim kierunkowym zaboru mienia.

Należy przy tym zwrócić uwagę, że polemiczne wywody skarżącego dotyczące kwestii rzekomego braku zamiaru zaboru mienia , opierają się wyłącznie na wybiórczo przytoczonych wypowiedziach pokrzywdzonych, które Sąd I instancji słusznie ocenił jako ich subiektywne przekonanie, iż oskarżony nie był zainteresowany posiadanymi przez nie przedmiotami (str. 7 uzasadnienia).

Skarżący, kwestionując w tym zakresie trafne oceny i ustalenia Sądu I instancji, w zupełności pomija okoliczność, że ustalenie, co do istnienia zamiaru zaboru mienia posiadanego przez osoby pokrzywdzone, znajduje bezpośrednie oparcie w jednoznacznych i konsekwentnych w tej mierze wyjaśnieniach oskarżonego.

Oskarżony (pomijając jego pierwsze przesłuchanie gdzie w ogóle nie przyznał się do stawianych mu zarzutów) konsekwentnie wskazywał w swoich wyjaśnieniach, analizowanych w uzasadnieniu wyroku Sądu I instancji, iż odnośnie osób zaatakowanych w styczniu i listopadzie 2009 r. jego jedynym zamiarem było dokonanie kradzieży. Odnośnie zdarzenia ze stycznia z pkt I wyroku był to telefon („ widziałem u tej kobiety słuchawki na szyi”), a w listopadzie (pkt II wyroku) torebka, lub telefon (np. k. 910, 1135).

Oskarżony potwierdził powyższe wyjaśnienia również w toku przedmiotowego postępowania pierwszoinstancyjnego (k. 2968).

Zastrzec należy, że wyjaśnienia oskarżonego, w których konsekwentnie powoływał się on na działanie w zamiarze przywłaszczenia przedmiotów posiadanych przez pokrzywdzone, nie były kształtowane wyłącznie przez jego sytuację procesową, czy też kalkulację związaną z ewentualną, ostateczną kwalifikacją zarzucanych mu czynów, lecz stanowiły relację odzwierciedlającą jego rzeczywiste motywacje w chwili dokonywania tych przestępstw. Wystarczy przypomnieć, że w czasie przesłuchania w postępowaniu sądowym oskarżony (po potwierdzeniu swoich wcześniejszych wyjaśnień) wyraźnie oświadczył, iż od chwili zatrzymania wie o tym, że zagrożenie karami za zgwałcenie z art. 197 § 1 k.k. i za rozbój z art. 280 § 1 k.k. jest takie samo (k. 1134).

W tej sytuacji uznać należy, że oceny i ustalenia Sądu I instancji, w zakresie zamiaru z jakim działał oskarżony usiłując zrealizować przestępstwa opisane w art. 280 § 1 k.k. są zgodne z prawdą materialną i że zostały dokonane bez obrazy przepisów wskazanych w pkt I1) apelacji obrońcy oskarżonego.

3)  Bezbłędne i wolne od uchybień wskazanych w zarzucie I 1), d, apelacji są oceny Sądu I instancji dotyczące braku podstaw do uznania, że oskarżony odstąpił od popełnienia obu przypisanych mu w wyroku przestępstw w rozumieniu art. 15 § 1 k.k.

Wbrew zarzutom apelacji, Sąd I instancji nie powołał się w tym zakresie na zapatrywania i wskazania Sądu odwoławczego, uchylającego sprawę do ponownego rozpoznania, ale poczynił własne samodzielne ustalenia. W szczególności Sąd ten trafnie wykazał, odwołując się do zeznań pokrzywdzonych kobiet, że odstąpienie oskarżonego od dokonania rozboju pozbawione było elementu dobrowolności i że spowodowane było okolicznościami zewnętrznymi, które wywołały u niego przekonanie o niemożności realizacji zamiaru, w tym zwłaszcza aktywną postawą pokrzywdzonych, związaną z podjęciem obrony i odpieraniem ataku przy pomocy takich działań jak np. wkładanie palca do oczu sprawcy (czyn I), czy też kopanie sprawcy nogami (czyn II) – str. 6, 8 uzasadnienia.

4)  Bezzasadny jest też zarzut z pkt III apelacji powołujący się na niewspółmierną surowość wymierzonej oskarżonemu kary łącznej.

Również w tym zakresie apelacja ma charakter stricte polemiczny. Omawiany zarzut tylko wówczas mógłby być uznany za słuszny gdyby na podstawie okoliczności mających wpływ na wymiar kary, możnaby było przyjąć, że zachodzi wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej. Zarzut taki możnaby podnieść skutecznie, tylko wtedy gdyby kara nie uwzględniała właściwe, zarówno okoliczności popełnienia przestępstw, jak właściwości osobistych sprawcy, stając się w odczuciu społecznym karą niesprawiedliwą, czyli karą rażąco niewspółmiernie surową w stopniu nie dającym się zaakceptować.

W przedmiotowej sprawie tego rodzaju sytuacja, wbrew twierdzeniom apelacji, nie zaistniała. Wymierzając karę Sąd I instancji w sposób wnikliwy rozważał, zarówno okoliczności łagodzące (w tym podnoszone przez skarżącego w apelacji), jak i okoliczności obciążające oskarżonego.

Trafnie, do okoliczności wpływających na konieczność zaostrzenia represji karnej wobec oskarżonego, został zaliczony poziom społeczny szkodliwości przypisanych mu czynów, stopień jego zawinienia i postać zamiaru z jakim działał. Przy tym oceniając dostrzeżony przez Sąd I instancji poziom demoralizacji oskarżonego w omawianym okresie, należy mieć też na uwadze fakt, że w tym samym czasie (tj. w 2009 r.) oskarżony popełnił dwa podobne (ale znacznie bardziej drastyczne w swoim przebiegu) przestępstwa, za które został skazany na karę łączną 1 roku i 11 miesięcy pozbawienia wolności.

Do okoliczności łagodzących Sąd I instancji słusznie zaliczył postawę oskarżonego w toku procesu – jego skruchę i przyznanie się do winy, a także aktualny tryb jego życia w tym podjęcie pracy i kontynuowanie nauki szkolnej. Wbrew twierdzeniom apelującego Sąd uwzględnił w tym zakresie, na korzyść oskarżonego, również jego młody wiek, nie pomijając faktu, iż popełnił on zarzucane mu czyny jako osoba nieletnia (str. 12 uzasadnienia).

Nie sposób też zgodzić się ze stanowiskiem skarżącego, iż okoliczności związane z wiekiem oskarżonego powinny mieć bardziej znaczący wpływ na złagodzenie wobec niego represji karnej. Nawet bowiem (podkreślony w apelacji) prymat celów wychowawczych kar wymierzanych wobec osób nieletnich i młodocianych - nie oznacza wymierzania wobec takich sprawców kar łagodnych. Pobłażliwość w stosunku do tego rodzaju sprawców, liberalizm przy wyborze wobec nich reakcji karnej i wymierzanie im kar nadmiernie złagodzonych, mogą bowiem przynosić rezultaty niekorzystne z punktu widzenia ich prawidłowego wychowania, w szczególności nie wdrażając ich skutecznie do przestrzegania porządku prawnego.

Nie do zaakceptowania byłaby zawłaszcza sytuacja, w której, tak jak tego oczekuje skarżący, oskarżonemu (pomimo istnienia szeregu okoliczności obciążających) należałoby obecnie wymierzyć - przede wszystkim z uwagi na jego nieletniość w chwili popełniania przestępstw –karę o charakterze wolnościowym, ograniczającą się do zastosowania środków probacyjnych.

Nieuprawniony jest też postulat orzeczenia wobec oskarżonego kary w formie przewidzianej w przepisie art. 37b k.k.

Po obligatoryjnym zastosowani (art. 63 § 1 k.k.) w omawianym wyroku, zaliczenia okresu przeszło 7 miesięcy rzeczywistego pozbawienia wolności na poczet kary pozbawienia wolności, przestałby de facto funkcjonować pierwszy człon kary określonej w zdaniu pierwszym przepisu art. 37b k.k. (maksymalnie 6 miesięcy pozbawienia wolności), co podważałoby sens i istotę stosowania instytucji kary mieszanej, w kształcie przewidzianym w ww. przepisie.

Podsumowując stwierdzić należy, że Sąd I instancji w sposób prawidłowy wyważył, zarówno te okoliczności, które wpływają na złagodzenie represji karnej wobec oskarżonego, jak i okoliczności łagodzące (w tym jego młody wiek), ustalając wymiar kary na poziomie odpowiednim do społecznej szkodliwości czynu oraz stopnia zawinienia sprawcy i zarazem należycie realizując wymogi prewencji ogólnej i szczególnej, zaś argumentację przytoczoną w tym zakresie w apelacji uznać należy za nieprzekonującą i niezasługującą na akceptację.

Z tych względów Sąd Apelacyjny, uznając, że wszystkie przetoczone w apelacji zarzuty są oczywiście bezzasadne, orzekł jak na wstępie.