Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 242/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2013 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny - Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Iwona Tchórzewska (sprawozdawca)
Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Anna Ścioch-Kozak

Sędzia Sądu Okręgowego Anna Podolska - Kojtych

Protokolant Sekretarz sądowy Ewelina Pietrak

po rozpoznaniu w dniu 2 października 2013 roku w Lublinie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. B.

przeciwko M. W. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie

z dnia 22 listopada 2012 roku, sygn. akt I C 622/11

I. zmienia zaskarżony wyrok w punktach I i II w ten sposób, że:

1.  uchyla w całości wyrok zaoczny wydany w dniu l czerwca 2011 roku
przez Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie w sprawie I C 622/11;

2.  zasądza od pozwanegoM. W.na rzecz powódki M. kwotę 50.000 zł (pięćdziesiąt tysięcy złotych) z ustawowymi
odsetkami od dnia 30 kwietnia 2010 roku do dnia zapłaty;

3.  zasądza od pozwanego M. W.na rzecz powódki M. kwotę 3.957 zł (trzy tysiące dziewięćset pięćdziesiąt siedem złotych)
tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  przejmuje na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczoną część opłaty od
pozwu, której nie miała obowiązku uiścić powódka;

II.  zasądza od pozwanego M. W.na rzecz (...) B.kwotę 2.841,53 zł (dwa tysiące osiemset
czterdzieści jeden złotych pięćdziesiąt trzy grosze) tytułem zwrotu
kosztów postępowania odwoławczego;

III.  nakazuje ściągnąć od pozwanego M. W.na rzecz
Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie kwotę
1.500 zł (tysiąc pięćset złotych) tytułem części opłaty od apelacji,
której nie miała obowiązku uiścić powódka;

IV.  nakazuje zwrócić powódce M. B. od Skarbu Państwa -
Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę 858,47 zł (osiemset pięćdziesiąt
osiem złotych czterdzieści siedem groszy) tytułem niewykorzystanej
części zaliczki zapisanej w księdze C pod pozycją 1036/2013.

Sygn. akt II Ca 242/13

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 18 lutego 2011 roku powódka M. B.wnosiła o zasądzenie od pozwanego M. W.kwoty 50.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 30 kwietnia 2010 roku do dnia zapłaty, zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania oraz zwrotu kosztów wywołanych próbą ugodową. W uzasadnieniu powódka podniosła, że domaga się zasądzenia wskazanej w pozwie kwoty tytułem wzajemnych rozliczeń za mieszkanie położone w L.przy ul. (...) (...), które stanowiło własność zmarłej J. N.- babki obu stron. Testamentem z dnia 29 sierpnia 2002 roku J. N.powołała do spadku po 1/3 części swoje wnuki: powódkę, pozwanego i E. Ł.. W skład spadku miał wchodzić w zasadzie wyłącznie wymieniony lokal mieszkalny. Po sporządzeniu testamentu pozwany przekonał babkę, aby własność tego lokalu przeniosła na jego rzecz, za co pozwany zobowiązał się spłacić pozostałe wnuki, oddając im po 1/3 wartości mieszkania. W dniu 4 listopada 2002 roku doszło do zawarcia umowy, na podstawie której własność lokalu przeszła z J. N.na rzecz M. W.. Oświadczeniem z dnia 30 sierpnia 2005 roku M. W.potwierdził wcześniejsze ustne ustalenia i jednostronnie zobowiązał się do zapłaty na rzecz powódki kwoty stanowiącej równowartość 1/3 wartości lokalu mieszkalnego położonego w L.przy ul. (...) (...), ustalonej według cen rynkowych w dacie zapłaty, nie mniej jednak niż 39.000 zł. J. N.zmarła w dniu 29 marca 2010 roku. Pomimo wcześniejszych deklaracji niezwłocznego uregulowania wskazanego zobowiązania, po śmierci J. N.pozwany przekazał powódce jedynie kwotę 10.000 zł. Biorąc zaś pod uwagę ceny rynkowe podobnych lokali mieszkalnych należy przyjąć do rozliczeń kwotę 180.000 zł, a zatem pozwany był zobowiązany do zapłaty na rzecz powódki kwoty 60.000 zł, z czego uiścił 10.000 zł, a pozwem dochodzona jest pozostała kwota.

Sąd Rejonowy Lublin - Zachód w Lublinie wyrokiem zaocznym z dnia 1czerwca 2011 roku zasądził od pozwanego M. W.na rzecz powódki M. B.kwotę 50.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 30 kwietnia 2010 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 3.957 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, nakazał ściągnąć od pozwanego M. W.na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie kwotę l.000 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych oraz nadał wyrokowi w punkcie I rygor natychmiastowej wykonalności.

W dniu 25 stycznia 2012 roku pozwany wniósł sprzeciw od powyższego wyroku zaocznego wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu, domagając się uchylenia wyroku zaocznego i oddalenia powództwa w całości.

Postanowieniem z dnia 27 marca 2012 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie przywrócił pozwanemu termin do wniesienia sprzeciwu.

Po rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie wyrokiem z dnia 22 listopada 2012 roku uchylił w całości wyrok zaoczny wydany w dniu 1 czerwca 2011 roku i oddalił powództwo oraz zasądził od powódki M. B.na rzecz pozwanego M. W. kwotę 3.667 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Jako podstawę rozstrzygnięcia Sąd w jego uzasadnieniu wskazał następujące ustalenia i wnioski.

W testamencie sporządzonym w formie aktu notarialnego w dniu 29 sierpnia 2002 roku J. N.oświadczyła, że do całego spadku, jaki po niej zostanie, powołuje po 1/3 części swoje wnuki: M. W., E. Ł.i M. B.. Głównym składnikiem majątku J. N.był lokal mieszkalny nr (...)w budynku położonym w L.przy ulicy (...)la. J. N.miała dwoje dzieci – R. B., którego córką jest M. B.i U. W., której synem jest M. W.. Przez wiele lat J. N.była namawiana przez syna R. B., aby zabezpieczyła majątkowo jego córkę M.poprzez przepisanie na jej rzecz lokalu mieszkalnego lub udziału w nim albo ujęcie jej w testamencie. Powyższe znalazło wyraz w testamencie z 29 sierpnia 2002 roku. W dniu 4 listopada 2002 roku J. N.sprzedała należący do niej lokal mieszkalny wnukowi M. W.. Z treści aktu notarialnego wynika, że ceną sprzedaży była kwota 70.000 zł, z czego kwota 14.000 zł została przekazana J. N.przed zawarciem umowy sprzedaży, zaś pozostała kwota 56.000 zł miała pochodzić z kredytu bankowego udzielonego na zakup tej nieruchomości lokalowej. Sumę uzyskaną ze sprzedaży mieszkania J. N.darowała następnie M. W.. J. N.bardzo kochała wnuka i pomagała mu finansowo. Nie pożyczała mu pieniędzy, ale zawsze mu je dawała. J. N.wiedziała, że na skutek umowy sprzedaży straciła własność lokalu mieszkalnego. Nie wymagała od wnuka, aby przeniósł na nią z powrotem własność mieszkania. Nie wymagała też od M. W., aby spłacił z tego tytułu M. B.. R. B.i jego córka nie wiedzieli o umowie sprzedaży zawartej dnia 4 listopada 2002 roku. Dowiedzieli się o tym od M. W.w sierpniu 2005 roku, kiedy pozwany poinformował ich też o sprzedaży mieszkania osobie trzeciej. Umową z dnia 24 lutego 2005 roku M. W.sprzedał przedmiotowy lokal mieszkalny wraz z prawami z nim związanymi za cenę 118.000 zł. Po powzięciu wiadomości o tym fakcie R. B.zażądał od pozwanego spłaty jego córki M.z przedmiotowego mieszkania. W dniu 30 sierpnia 2005 roku M. W.podpisał się własnoręcznie pod oświadczeniem, w którym zobowiązał się, że „zgodnie z obietnicą daną J. N., po jej śmierci odda należną część w wysokości 1/3 wartości mieszkania położonego w L.przy ul. (...) (...), które było własnością J. N.. Uprawnioną do spłaty miała być M. B., zaś należna kwota miała być ustalona według ceny rynkowej takich mieszkań, jednocześnie spłata nie mogła być niższa niż 39.000 zł. Całość należnej kwoty M. W.miał spłacić w terminie 30 dni”. To pisemne oświadczenie zostało podpisane w obecności M. B.oraz jej rodziców. J. N.zmarła w dniu 29 marca 2010 roku. Po śmierci matki R. B.kilkakrotnie kontaktował się z M. W., aby ten spłacił M. B.z tytułu nieruchomości lokalowej, jaką uzyskał od babki. Na przełomie kwietnia i maja 2010 roku zatelefonował do pozwanego oraz spotkał się z nim w celu uzyskania informacji na temat spłaty na rzecz córki. W dniu 2 czerwca 2010 roku M. W.dokonał zapłaty na rzecz M. B.kwoty 10.000 zł.

Jako podstawę powyższych ustaleń Sąd Rejonowy przyjął dowody wymienione i ocenione w uzasadnieniu orzeczenia. Zdaniem Sądu pierwszej instancji powódka nie wykazała, aby pozwany zobowiązał się wobec babki, że spłaci swoją siostrę oraz M. B.. Sąd podkreślił, że E. Ł., która byłaby uprawniona do uzyskania odpowiedniej części spłaty przy założeniu istnienia skutecznego zobowiązania po stronie M. W., zeznała, iż nie była świadkiem takiego oświadczenia pozwanego, ani o nim nie słyszała od babki czy matki. Nie sposób zaś przyjąć, iż kwestia ta nie byłaby poruszana w kręgu rodzinnym, gdyby rzeczywiście pozwany zobowiązanie takiej treści wobec babki złożył. Przyznanie zaś waloru wiarygodności zeznaniom E. Ł.implikuje wniosek o tym, iż oświadczenie nie zostało wobec J. N.złożone. Ponadto zarówno powódka, jak i jej ojciec nie byli bezpośrednimi świadkami takiego oświadczenia złożonego przez M. W., a J. N.nie przekazywała takiej informacji. Sąd zauważył, że wprawdzie w oświadczeniu z dnia 30 sierpnia 2005 roku wskazane jest, iż zgodnie z obietnicą daną babci, pozwany zobowiązuje się do spłaty M. B., jednakże nie budziło wątpliwości Sądu twierdzenie pozwanego, iż podpisał powyższe oświadczenie „dla świętego spokoju”, jak również podobny charakter miała wpłata kwoty 10.000 zł na rzecz powódki. Sąd podkreślił, że pomiędzy rodzinami B.i W.istniał długotrwały konflikt na tle majątkowym. Kwestia przepisania lokalu mieszkalnego na powódkę była wielokrotnie poruszana w rozmowach rodzinnych przez jej ojca, który interweniował u swojej matki w celu sporządzenia testamentu uwzględniającego powódkę.

W świetle poczynionych ustaleń faktycznych Sąd pierwszej instancji uznał, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż pomiędzy stronami procesu nie istnieje zobowiązanie rodzące, stosownie do art. 353 § l k.c., obowiązek świadczenia pieniężnego po stronie pozwanego na rzecz powódki.

Sąd zważył, że zobowiązanie może powstać w wyniku różnych zdarzeń prawnych. Podstawowym sposobem kreowania więzi zobowiązaniowej jest umowa, do której zawarcia konieczne jest złożenie przez co najmniej dwie strony oświadczeń woli. Dla ważnie zawartej umowy konieczne jest zachowanie kryteriów z art. 353 1 k.c. – zasady swobody umów, zgodnie z którą strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie, zasadom współżycia społecznego. W ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie doszło do zawarcia skutecznej umowy będącej źródłem zobowiązania pozwanego do zapłaty na rzecz powódki kwoty 50.000 zł. Nie zostało wykazane, by M. W.zawarł ważną umowę z J. N.dotyczącą spadku po niej lub inną umowę, zwłaszcza z powódką, na mocy której ważnie i skutecznie zobowiązałby się względem powódki do dokonania na jej rzecz spłaty z mieszkania przy ul (...) (...).

Sąd podkreślił, że w zakresie czynności prawnych na wypadek śmierci kodeks cywilny przewiduje możliwość zawarcia wyłącznie umowy o zrzeczenie się dziedziczenia i umowy o zbycie spadku. Zakaz umów o spadek po osobie żyjącej stanowi dopełnienie reguły prawnej, zgodnie z którą dziedziczenie jest podstawą wejścia spadkobiercy w ogół praw i obowiązków spadkodawcy, zaś powołanie do dziedziczenia wynikać może jedynie z ustawy lub z testamentu. W konsekwencji nawet gdyby uznać, że były jakieś ustalenia pomiędzy pozwanym, a J. N.dotyczące spadku po niej - co jednak nie zostało wykazane w toku postępowania - to byłyby one nieważne. Podobnie sankcją nieważności obarczone są wszelkie ustalenia za życia J. N., a dotyczące rozliczeń pomiędzy przyszłymi spadkobiercami testamentowymi J. N..

Sąd zauważył, że zgodnie z zasadą swobody testowania J. N.mogła powołać w testamencie wybrane przez siebie osoby jako spadkobierców, jednakże nie wywierało to żadnych skutków za życia spadkodawczyni. W efekcie przejście prawa do przedmiotowego lokalu do majątku M. W.samo przez się nie rodziło żadnych roszczeń po stronie M. B., jako spadkobiercy testamentowego J. N.. J. N.dokonała bowiem dopuszczalnej w aspekcie art. 353 1 k.c. swobodnej czynności inter vivos i nie ma to wpływu na roszczenia spadkobiercy testamentowego z tytułu nabycia spadku w tym sensie, że nie kreuje wierzytelności spadkobiercy testamentowego z tytułu działu spadku.

Zdaniem Sądu Rejonowego nie sposób też przypisać oświadczeniu M. W.z dnia 30 sierpnia 2005 roku uznania długu, skoro nie zostało wykazane, iż powstało zobowiązanie, w ramach którego M. W.jako dłużnik byłby zobowiązany do świadczenia pieniężnego. Nie doszło bowiem do żadnego zdarzenia prawnego (np. umowy), będącego źródłem powstania zobowiązania, z którego dług mógłby być uznany przez dłużnika.

W ocenie Sądu pierwszej instancji nie można również uznać, że samo oświadczenie pozwanego z dnia 30 sierpnia 2005 roku wykreowało zobowiązanie M. W.do zapłaty na rzecz M. B., na skutek jednostronnej czynności prawnej. Z treści tego oświadczenia wynika, że M. W.zobowiązał się, po śmierci J. N., oddać należną część w wysokości 1/3 wartości mieszkania M. B.. W momencie oddania należnej części wartość spłaty miała być ustalona według ceny rynkowej mieszkań, jednakże kwota spłaty nie mogła być mniejsza niż 39.000 zł. M. W.zobowiązał się całość kwoty oddać w terminie 30 dni. Wprawdzie z treści oświadczenia nie wynika wprost, że terminem spłaty był okres 30 dni od śmierci J. N., jednakże jest to okoliczność bezsporna, skoro R. B.wskazał, iż wzywał pozwanego do wykonania zobowiązania po śmierci swojej matki. Analizując treść powyższego oświadczenia można dojść do wniosku, iż zawiera ono jednostronne zobowiązanie się pozwanego do określonego świadczenia pieniężnego na rzecz powódki. Jednakże oświadczenie pozwanego dotyczy przedmiotu majątkowego, który na dzień sporządzenia testamentu w 2002 roku wchodziłby w skład majątku jego babki, a na dzień składania oświadczenia nie wchodził ani do majątku pozwanego ani do majątku J. N.. Ponadto na dzień otwarcia spadku nie stanowił już majątku spadkowego.

Sąd zważył, że jednostronne czynności prawne są obarczone sankcją nieważności, jeżeli są sprzeczne z prawem lub zmierzają do obejścia prawa (art. 57 k.c.). Jeżeli więc potraktować oświadczenie pozwanego jako czynność prawną dotyczącą spadku po osobie żyjącej - jest to czynność nieważna.

Ponadto, rozważając kwestię celu świadczenia, przy założeniu powstania zobowiązania pozwanego z jednostronnej czynności prawnej, Sąd Rejonowy wskazał, że rozporządzenie, które jest zarazem przysporzeniem do majątku drugiej strony, następuje albo w celu zwolnienia się z zobowiązania, albo w celu uzyskania świadczenia wzajemnego, albo w celu obdarowania drugiej strony. Żadna z wymienionych podstaw prawnych nie ziściła się w niniejszej sprawie.

W przekonaniu Sądu pierwszej instancji tego wniosku nie podważa okoliczność uiszczenia przez pozwanego na rzecz powódki kwoty 10.000 zł. Jak wynika bowiem z materiału dowodowego, pozwany dokonał tego „dla świętego spokoju”, pod naciskiem rodziny powódki. Świadczenie to można co najwyżej interpretować jako dobrowolne, czyniące zadość zasadom współżycia społecznego, to jest zobowiązanie naturalne, bez możliwości żądania zwrotu świadczenia – art. 411 k.c.

Powódka M. B. wniosła apelację od powyższego wyroku, zaskarżając orzeczenie Sądu pierwszej instancji w całości i zarzucając mu:

l/ naruszenie przepisów postępowania w stopniu mającym istotny wpływ na treść wydanego wyroku, tj:

- art. 231 k.p.c. poprzez poczynienie nieprawidłowych ustaleń odnośnie faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy (tj. w szczególności odnoszących się do zobowiązania pozwanego przez zmarłą J. N.do rozliczenia się z powódką) w wyniku wyprowadzenia niewłaściwych wniosków z innych ustalonych faktów;

- art. 233 § l k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i poczynienie ustaleń nie znajdujących oparcia w zebranym w sprawie materiale dowodowym;

- art. 233 § l k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego;

- poprzez pominięcie okoliczności faktycznych mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy;

2/ naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

- art. 893 i 894 § 2 k.c. poprzez ich niezastosowanie w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy;

- art. 110 k.c. poprzez jego niezastosowanie w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy, przy interpretacji treści oświadczenia pozwanego z dnia 30 sierpnia 2005 roku;

- art. 56 k.c. w związku z art. 60 i 65 k.c. poprzez jego błędną wykładnię prowadzącą do uznania, iż w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy nie istniało prawnie skuteczne i wiążące zobowiązanie pozwanego, z którego powódka mogłaby dochodzić na drodze postępowania sądowego.

Wskazując na wymienione zarzuty apelująca wniosła o:

l/ zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa i utrzymanie w mocy wyroku zaocznego wydanego w sprawie I C 622/11 w dniu l czerwca 2011 roku przez Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd pierwszej instancji;

2/ zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu za I i II instancję według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na uwzględnienie.

Zasadny jest zarzut naruszenia przepisów art. 231 k.p.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c. w stopniu mającym wpływ na wynik sprawy.

Przepis art. 231 k.p.c. zawiera definicję ustawową domniemania faktycznego stanowiąc, że sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów.

Natomiast art. 233 § 1 k.p.c. wyraża zasadę swobodnej oceny dowodów, stosownie do której sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego, przy uwzględnieniu całokształtu dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu tych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Własne przekonanie sądu musi być wynikiem logicznego powiązania wniosków z zebranymi w sprawie dowodami, a swobodna ocena odpowiadać warunkom określonym przez przepisy prawa procesowego.

Ocena dowodów przyjęta przez Sąd pierwszej instancji za podstawę zaskarżonego wyroku wykracza poza wyznaczone w powyższy sposób granice swobodnej oceny, czyniąc ją dowolną.

W szczególności w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego oraz całokształtu materiału dowodowego nie są uprawnione wnioski, jakie Sąd Rejonowy wywiódł z zeznań świadka E. Ł., którym to zeznaniom przypisał w sprawie decydujące znaczenie.

Z zeznań tych wynika jedynie, że E. Ł.nie była nigdy świadkiem rozmowy między J. N., a pozwanym w kwestii rozliczenia się z tytułu mieszkania. Przy czym świadek w ogóle nie rozmawiała z babką na ten temat, a także nie była w pełni zorientowana w okolicznościach, w jakich doszło do przeniesienia przysługującego J. N.prawa własności lokalu mieszkalnego na rzecz pozwanego, na przykład co do tego, że pozwany zaciągał kredyt. Świadek E. Ł.stwierdziła również, że nie wiedziała o testamencie J. N., o podpisaniu przez brata oświadczenia w przedmiocie spłaty i nie wie tak naprawdę nic na temat tej sprawy (zeznania k. 140v.-141). Nieuprawniony jest zatem wniosek Sądu pierwszej instancji, że nie sposób przyjąć, iż kwestia zobowiązania się pozwanego wobec babki nie byłaby poruszana w kręgu rodzinnym, gdyby rzeczywiście pozwany zobowiązanie takiej treści wobec babki złożył. Z zeznań E. Ł.wynika bowiem, że temat mieszkania nie był przedmiotem rozmów z nią prowadzonych. W konsekwencji błędne jest stanowisko Sądu pierwszej instancji, że wiarygodność zeznań E. Ł.implikuje wniosek o niezłożeniu przez pozwanego zobowiązania wobec babki co do dokonania spłaty z mieszkania. Ponadto uzasadniając obdarzenie zeznań świadka walorem wiarygodności Sąd Rejonowy akcentował, że zgodnie z wersją przedstawioną przez powódkę i R. E. Ł.miała być również uprawniona z tytułu zobowiązania M. W.. Sąd nie przypisał natomiast właściwego znaczenia okoliczności, że E. Ł.jest siostrą pozwanego M. W.i z tego tytułu jest zainteresowana w rozstrzygnięciu na jego rzecz sprawy dotyczącej zobowiązania pozwanego w stosunku do innej osoby, spoza najbliższej rodziny. Natomiast ta okoliczność podważa wiarygodność zeznań świadka.

Przez pryzmat analogicznych okoliczności należało ocenić także zeznania świadka U. W. – matki pozwanego. Stąd nie zasługują na wiarę zeznania świadka, w świetle których oświadczenie z dnia 30 sierpnia 2005 roku pozwany miałby podpisać wyłącznie pod presją wuja R. B. i w celu zapewnienia sobie spokoju, nie będąc do tego zobowiązanym przez babkę oraz wyłącznie z tych samych przyczyn miałby dokonać zapłaty na rzecz powódki kwoty 10.000 zł, na co wskazywała też świadek E. Ł..

Obdarzenie wiarą tych zeznań, jak również analogicznych zeznań pozwanego, pozostaje w sprzeczności z treścią materiału dowodowego ocenianego w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego.

Jak słusznie podniesiono w apelacji, fakt rozmów między pozwanym, a jego babką przyznał sam M. W.podając, iż babka „stwierdzała, że to ma być sprawiedliwe” (k. 118). Ponadto treść oświadczenia podpisanego przez pozwanego, który sam i za namową matki poinformował powódkę i jej rodziców o przeniesieniu na jego rzecz własności lokalu, wskazuje na okoliczności przeciwne do podawanych w toku postępowania sądowego. Pozwany podpisał bowiem oświadczenie, w którym wprost mowa jest o obietnicy danej babce J. N.co do rozliczenia się z powódką. Ustalone też zostały podstawy do obliczenia należności z tego tytułu, ze wskazaniem minimalnej kwoty 39.000 zł, która w dacie podpisania oświadczenia, a także obecnie jest sumą o istotnej wartości. Całkowicie nielogiczne i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego są twierdzenia M. W.o podpisaniu oświadczenia z dnia 30 sierpnia 2005 roku jedynie dla „świętego spokoju”, gdyż oczywistym następstwem takiego faktu było domaganie się w przyszłości zapłaty przez M. B.. Nie zostały ujawnione jakiekolwiek okoliczności, w świetle których pozwany miałby podstawy przypuszczać, że będzie inaczej. Przy tym, co prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy, treść oświadczenia zawiera konkretny termin zapłaty, to jest 30 dni od śmierci J. N..

Potwierdzeniem prawdziwości oświadczenia, jego zgodności z wolą pozwanego, jest bezsporny fakt częściowego wykonania zobowiązania M. W., który po śmierci J. N.zapłacił na rzecz powódki kwotę 10.000 zł. Także co do tej okoliczności nie zasługują na wiarę zeznania M. W., jakoby dokonał zapłaty jedynie w celu zapewnienia sobie spokoju. Zasady prawidłowego rozumowania nie pozwalają bowiem uznać, że mógł taki spokój uzyskać. Zobowiązanie dotyczyło bowiem znacznie większej kwoty, nawet przy przyjęciu minimalnej sumy wskazanej w oświadczeniu – niemal czterokrotnie przewyższającej kwotę już uiszczoną. Trafnie zarzuciła apelująca pominięcie przez Sąd pierwszej instancji tych oczywistych względów i braku logiki w zeznaniach pozwanego. Trzeba również zwrócić uwagę, że zeznania pozwanego w tej kwestii nie są stanowcze, gdyż wskazywał on, że zapłacił 10.000 zł na rzecz powódki dla „świętego spokoju”, by następnie stwierdzić, że nie wie, dlaczego zapłacił tę kwotę (k. 118v.). Słuszny jest także argument apelującej, że zgodnie z twierdzeniami pozwanego przebywa on za granicą od około 2004 roku i jedynie bywa w Polsce kilka razy w roku (wyjaśnienia pozwanego k. 78v.). Wobec tego obawy przed negatywnymi dla pozwanego działaniami wuja nie mogły być realne.

Z omówionych przyczyn, odmiennie niż przyjął to Sąd pierwszej instancji należało uznać za udowodnione, że M. W.zobowiązał się wobec babki J. N.do dokonania spłaty na rzecz M. B.i to stało się przyczyną złożenia oświadczenia z dnia 30 sierpnia 2005 roku, co też znalazło odzwierciedlenie w jego treści.

Przy tym okoliczności, w jakich doszło do sporządzenia i podpisania tego oświadczenia wskazują, że stanowiło ono element umowy pomiędzy M. W., a M. B., która to oświadczenie przygotowała, dając tym samym wyraz akceptacji jego treści (k. 118). Zgodnie z art. 60 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny. Opisane zachowanie M. B., która też uczestniczyła w rozmowie z pozwanym dotyczącej dokonania spłaty, dostatecznie wyraża wolę zawarcia umowy o treści opisanej w oświadczeniu. Z kolei pozwany podpisując to oświadczenie wyraził wolę dokonania spłaty na rzecz M. B..

W myśl art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

W związku z tym wskazać należy, że błędne jest stanowisko Sądu pierwszej instancji, iż oświadczenie z dnia 30 sierpnia 2005 roku należałoby traktować jako nieprzewidzianą w ustawie czynność prawną dotyczącą spadku po osobie żyjącej i z tej przyczyny nieważną. Określenie w oświadczeniu z dnia 30 sierpnia 2005 roku, że zaplata na rzecz M. B.nastąpi po śmierci J. N.(dokładnie – 30 dni po jej śmierci), stanowi bowiem wyraźnie jedynie umowne oznaczenie terminu płatności. Słusznie także podniesiono w apelacji, że w momencie podpisania oświadczenia lokal mieszkalny nie należał już do majątku babki stron. Oświadczenie nie mogło więc dotyczyć działu spadku po osobie żyjącej. Trzeba zarazem zauważyć, że zgodnie z prawidłowymi w tym zakresie ustaleniami Sądu pierwszej instancji umowa, na podstawie której pozwany nabył od J. N.prawo własności lokalu, była umową sprzedaży, przy czym następnie babka darowała pozwanemu sumę uzyskaną ze sprzedaży. Zatem w istocie przedmiotem darowizny dokonanej w formie ustnej przez J. N.na rzecz M. W.były środki pieniężne.

Umowa zawarta przez M. W.– jako obdarowanego przez J. N.– oraz M. B.– jako spadkobiercę J. N.– była źródłem ważnego zobowiązania się pozwanego do zapłaty względem powódki.

W orzecznictwie nie budzi bowiem wątpliwości, że pod rządem kodeksu cywilnego dopuszczalne jest obciążenie w umowie darowizny obdarowanego obowiązkiem zapłaty na rzecz osoby trzeciej określonej kwoty pieniężnej. Tym samym dopuszczalne jest też zobowiązanie się obdarowanego do zapłaty oznaczonej kwoty pieniężnej osobie, która należy do przyszłych spadkobierców darczyńcy (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1970 roku, III CRN 78/70, OSNC 1971/2/33, LEX nr 1139 oraz z dnia 21 marca 1973 roku, III CRN 40/73, OSNC 1974/2/26, LEX nr 1624 i uchwała Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 1970 roku, III CZP 28/70, OSNC 1971/10/171, LEX nr 1242).

W konsekwencji i w świetle art. 353 § 1 k.c. należało uznać, że powódka mogła domagać się w drodze powództwa wykonania zobowiązania wynikającego z powyższej umowy stron.

Jak wynika z niekwestionowanej przez strony opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego J. Z., wartość nieruchomości lokalowej lokalu położonego w L.przy ul. (...)według cen z marca 2010 roku wynosi 185.000 zł. Zatem umówiona do zapłaty na rzecz powódki 1/3 tej wartości odpowiada kwocie 61.666,67 zł. M. B.z tego tytułu otrzymała już wcześniej od M. W.kwotę 10.000 zł. Powództwo o zapłatę dalszej kwoty 50.000 zł, z ustawowymi odsetkami od dnia 30 kwietnia 2010 roku, kiedy roszczenie o zapłatę było już wymagalne, należało więc ocenić jako zasadne w świetle powołanych wcześniej przepisów oraz art. 481 § 1 k.c.

Z tych wszystkich przyczyn oraz mając na względzie, że zarządzeniem z dnia 23 kwietnia 2012 roku na podstawie art. 119-124 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych umorzono należne od dłużnika M. W.należności Skarbu Państwa w kwocie 1.000 zł (k. 108), Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie I wyroku.

Zawarte w punkcie II wyroku orzeczenie w przedmiocie kosztów postępowania odwoławczego uzasadniają przepisy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. Zgodnie z powołanymi przepisami pozwany, który przegrał sprawę, powinien zwrócić powódce poniesione przez nią koszty postępowania apelacyjnego, na które składa się uiszczona część opłaty od apelacji w kwocie 1.000 zł, koszt opinii biegłego w kwocie 641,53 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika, określone zgodnie z § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 roku poz. 490).

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594 ze zm.) w związku z art. 98 § 1 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego M. W.na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie kwotę 1.500 zł tytułem części opłaty od apelacji, której nie miała obowiązku uiścić powódka, a na podstawie art. 84 ust. 1 i 2 w związku z art. 80 tej ustawy nakazał zwrócić powódce M. B.kwotę 858,47 zł tytułem niewykorzystanej części zaliczki.