Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 427/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 grudnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie :

Przewodniczący SSO Andrzej Żuk

Protokolant Katarzyna Witkowska      

po rozpoznaniu w dniu 7.12.2018 r.

sprawy S. Z. ur. (...) w Ł.

s. J. i W. z domu M.

obwinionego z art. 97 kw

z powodu apelacji wniesionej przez obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bolesławcu

z dnia 10 kwietnia 2018 r. sygn. akt II W 1422/17

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok wobec obwinionego S. Z.;

II.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane wydatki w kwocie 50 zł za postępowanie odwoławcze w tym opłatę w kwocie 30 zł.

Sygn. akt VI Ka 427/18

UZASADNIENIE

S. Z. został obwiniony o to, że:

w dniu 4 sierpnia 2017r, około godz. 14.30, w B., ul. (...), wbrew zakazowi wszedł na wiadukt kolejowy i chodził po torowisku, tj. o wykroczenie z art. 97 k.w.,

Sąd Rejonowy w Bolesławcu wyrokiem z dnia 10 kwietnia 2018 r. w sprawie II W 1422/17:

1.  uznał obwinionego S. Z. za winnego tego, że w dniu 4 sierpnia 2017r, około godz. 14.30, w B., ul. (...), wykroczył przeciwko zakazom zawartym w przepisach porządkowych obowiązujących na obszarze kolejowym, wchodząc i przebywając jako osoba nieuprawniona na torowisku i wiadukcie kolejowym, tj. wykroczenia z art. 65 ust. 3 Ustawy z dnia 28 marca 2003 roku o transporcie kolejowym w związku z § 2 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23 listopada 2004 r w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących na obszarze kolejowym, w pociągach i innych pojazdach kolejowych i za to na podstawie art. 65 ust. 3 Ustawy z dnia 28 marca 2003 roku o transporcie kolejowym wymierzył mu karę grzywny w kwocie 50 (pięćdziesiąt) złotych

2.  na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 118 § 1 k.p.w. i art. 119 k.p.w. zasądził w całości od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane koszty postępowania w kwocie 100 (sto) złotych i na podstawie art. 3 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych wymierza mu opłatę w kwocie 30 (trzydzieści) złotych;

Wyrok ten zaskarżył w całości obwiniony, zarzucając błędne ustalenia faktyczne:

- że chodził w dniu zdarzenia po torowisku, podczas gdy poruszał się on ścieżką przy barierce mostu,

- że barierka przy schodach prowadzących na wiadukt stanowi zabezpieczenie przed wejściem nieuprawnionej osoby, podczas gdy w rzeczywistości stanowi ona poręcz dla osób idących po schodach, a na barierce brak jakiegokolwiek oznaczenia zakazu wejścia na schody.

Ponadto podniósł, że Sąd I instancji nie przeanalizował złożonej dokumentacji, pomijając zupełnie, że zasięgnął ją ze strony internetowej (...) na której brak było informacji o zakazie wejścia na schody. W tym kontekście zarzucił również, że usprawiedliwiona była jego niewiedza o możności wchodzenia na wiadukt. Wskazał, że był w tym miejscu po raz pierwszy w życiu, kierował się wyłącznie chęcią zwiedzania, zaś tablica o zakazie wejścia umieszczona była z dala od schodów i w miejscu ocenionym trudno widocznym.

Skarżący wniósł o uniewinnienie go od zarzuconego mu czynu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Przedmiotem zarzutu było nie tylko chodzenie po torowisku ale również wejście (wbrew zakazowi) na wiadukt kolejowy. Zmieniając opis czynu, Sad Rejonowy przypisał S. Z. wykroczenie przeciw zakazom zawartym w przepisach porządkowych obowiązujących na obszarze kolejowym polegające na wejściu i przebywaniu (jako osoba nieuprawniona) na torowisku i wiadukcie kolejowym. Sam obwiniony nie kwestionuje tego, że na wiadukt wchodził, poruszając się ścieżką przy barierce wiaduktu. Świadek J. D. to również potwierdził w swoich zeznaniach. Z całą więc pewnością ustalenie Sądu Rejonowego, że przebywał on na wiadukcie jest prawidłowe, wyprowadzone z całokształtu materiału dowodowego.

Zgodzić się można z obwinionym, że oznakowanie zakazu wejścia na wiadukt mogłoby znajdować się przy schodach. Barierka przy nich na pewno nie blokuje wejścia, a interpretacja jej przeznaczenia przez obwinionego nie jest rażąco niesłuszna. Niezależnie jednak od tego, apelacja obwinionego w tym zakresie również nie może skutkować zmianą zaskarżonego wyroku. Zakaz wstępu na wiadukt nie wynikał bowiem z tablicy czy wyglądu barierki, ale z przepisów prawa, które powinny być znane każdej osobie. Obwiniony przyznał, że informacje o wiadukcie zasięgał ze strony internetowej (...), a zatem zarządcy terenu. W tej sytuacji nie mógł być w błędzie co do tego, że wiadukt znajduje się na obszarze kolejowym, a nie stanowi wyłącznie atrakcji turystycznej. Tymczasem zgodnie z art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym (Dz.U. 2017.2117) wstęp na obszar kolejowy jest dozwolony tylko w miejscach wyznaczonych przez zarządcę. Przepis ten jest jasny i precyzyjny. Zasadą jest zakaz wstępu na taki teren. Tylko wyraźne zniesienie zakazu umożliwia wejście. W przedmiotowej sprawie tak nie było. Skoro nie było żadnej tablicy informującej o prawie wejścia na wiadukt, to zakaz wynikający z art. 58 ustawy o transporcie kolejowym nie został zniesiony. Obwiniony, który wyszukiwał informacje o wiadukcie na stronie (...), powinien był więc wykazać staranność w tym względzie i dowiedzieć, się, czy będzie mógł w celach turystycznych wejść na wiadukt. Do tego sprowadzał się jego obowiązek wynikający z art. 58 wspomnianej ustawy. Bez znaczenia dla oceny odpowiedzialności prawnej S. Z. w związku z tym jest to, czy barierka stanowiła swoisty szlaban przed wejściem na schody, czy też inne było jej przeznaczenie. Niezależnie bowiem od tego w miejscu tym nie było informacji o zniesieniu zakazu wstępu na obszar kolejowy, a tylko taki upoważniałby obwinionego do wejścia na wiadukt.

Przepisy ustawy są powszechnie obowiązujące. Ich nieznajomość nie może skutkować ich niestosowaniem w konkretnej sprawie z wyjątkiem sytuacji, gdy nieświadomość zagrożenia karą była usprawiedliwiona. W okolicznościach przedmiotowej sprawy tak jednak nie było. Obwiniony to osoba dorosła, obywatel Polski, świadomy porządku prawnego obowiązującego w tym kraju, swobodnie poruszający się w mediach elektronicznych, a więc na pewno nie nieporadny. Nie może w tej sytuacji powoływać się na swoją niewiedzę co do tego, że nie wiedział, iż nie może swobodnie wchodzić na obszar kolejowy. Jego ewentualny błąd w tym zakresie był zdecydowanie nieusprawiedliwiony, a jako taki nie może skutkować uchyleniem jego odpowiedzialności za popełnione wykroczenie. Nie ma miejsca również zastosowania art. 7 § 2 k.w., albowiem obwiniony nie mógł być w błędzie co do okoliczności stanowiącej znamię czynu zabronionego. Zakaz wstępu na obszar kolejowy wynikał w niniejszej sprawie z przepisu ustawy. Nie był zależny od tabliczki informacyjnej, usytuowania barierki itp.

Sąd Rejonowy nie popełnił zatem błędów w przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia ustaleniach faktycznych. Zachowanie S. Z. prawidłowo zakwalifikował jako wykroczenie z art. 65 ust. 3 ustawy o transporcie kolejowym. Taki czyn popełnia bowiem każdy, kto wykracza przeciwko nakazom lub zakazom zawartym w przepisach porządkowych obowiązujących m. in. na obszarze kolejowym. Obwiniony naruszył zakaz wynikający z art. 58 ust. 1 tej ustawy, sprecyzowany zresztą w przepisach Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23 listopada 2004 r. (Dz.U. 2015.50). W § 2 tego rozporządzenia zawarty został przecież wprost zakaz wstępu i przebywania osób nieuprawnionych na torowiskach, nasypach, wiaduktach, mostach, wykopach i w tunelach kolejowych. Sąd Okręgowy w pełni zatem podziela stanowisko Sądu I instancji w zakresie sprawstwa i winy obwinionego oraz przyjętej kwalifikacji prawnej przypisanego czynu zabronionego.

Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia któregokolwiek z zarzutów sformułowanych w apelacji skierowanych przeciwko rozstrzygnięciu o sprawstwie i winie obwinionego. Brak więc powodów, by uwzględnić jego wniosek o zmianę wyroku i uniewinnienie od zarzuconego czynu. Wymierzona kara grzywny w wysokości 50 zł., a zatem bardzo bliska dolnej granicy ustawowej, z całą pewnością nie jest karą rażąco surową.

Nie znajdując więc podstaw do uwzględnienia apelacji, Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

Rozstrzygnięcie o kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze oparto na art. 636 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.w., natomiast o opłacie na art. 8 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych .