Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III C 205/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 grudnia 2016 roku

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie III Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Błażej Domagała

Protokolant: Iwona Rogala

po rozpoznaniu w dniu 2 grudnia 2016 roku w Warszawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł.

przeciwko Gminie J.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. na rzecz Gminy J. kwotę 3 600 (trzy tysiące sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt III C 205/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 3 listopada 2015 roku (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. wniosła o zasądzenie od pozwanej Gminy J. kwoty 194.702,85 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 1 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na pozew, pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 27 listopada 2012 roku Gmina J. jako zamawiający i (...) S.A. z siedzibą w B. jako wykonawca zawarli umowę o roboty budowalne nr (...), której przedmiotem była „Kontynuacja budowy Centrum (...) w C. na działce nr (...) przy ul. (...) we wsi C. – Etap 1A z uzyskaniem prawomocnej, ostatecznej decyzji o pozwoleniu na użytkowanie”.

(bezsporne).

W dniu 8 marca 2013 roku została zawarta umowa nr (...)./ (...) pomiędzy (...) S.A. z siedzibą w B. jako zamawiającym a G. R. prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą G. I. Elektryczne z siedzibą w Ł. na wykonanie robót związanych z instalacjami elektrycznymi i elektrotechnicznymi, na rzecz inwestora Gminy J.. Powyższe roboty miały zostać wykonane dla inwestycji Budowa Centrum (...) w C. na działce nr (...) przy ul. (...) we wsi C. – etap 1A. Termin rozpoczęcia prac strony ustaliły na 11 marca 2013 roku, a zakończenia na 27 grudnia 2013 roku.

W dniu 27 grudnia 2013 roku doszło do podpisania umowy przelewu (cesji) pomiędzy (...) S.A. z siedzibą w B. jako zamawiającym a G. R., prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w Ł. jako cedentem lub wykonawcą oraz G. R., prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w Ł. i M. B., prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w Ł. – jako cesjonariuszami lub podwykonawcami. Zgodnie z § 2 pkt 1 niniejszej umowy strony postanowiły, że z dniem podpisania umowy cesjonariusz wstępuje we wszystkie prawa i obowiązki cedenta wynikające z umowy o wykonawstwo w zakresie robót budowlanych na inwestycji (...) Centrum (...) w C..

Tego samego dnia została zawarta umowa pomiędzy G. R. a (...) Sp. z o.o. w Ł., na mocy której doszło do przelewu praw i obowiązków cedenta na cesjonariusza (powódkę), wynikających z umowy (...)./ (...).

Na przełomie 2013/2014 roku firma (...) S.A. zaczęła mieć problemy finansowe i kierownik kontraktu z ramienia ww. spółki wystąpił z inicjatywą podpisania porozumienia z Gminą J.. (...) chciał, aby podwykonawcy otrzymali pieniądze i żeby obiekt został oddany do użytkowania. Do lutego 2014 roku płatności na rzecz podwykonawców dokonywane były przez spółkę (...).

W dniu 26 lutego 2014 roku zostało podpisane pomiędzy Gminą J. jako zamawiającym a (...) S.A. jako wykonawcą porozumienie w sprawie przekazu płatności na rzecz podwykonawców z tytułu realizacji umowy nr (...) z dnia 27 listopada 2012 roku. Zgodnie z brzmieniem § 4 pkt 1 „(…) W celu zrealizowania przekazu, o którym mowa w zdaniu powyżej Wykonawca do każdej faktury wystawionej na Zamawiającego przedłoży na piśmie polecenie przekazu wraz z wyliczeniem kwot należnych poszczególnym Podwykonawcom (po uwzględnieniu potrąceń i zatrzymań przewidzianych w umowach z Podwykonawcami zawartymi w celu wykonania Przedmiotu Zamówienia) oraz kopie faktur Podwykonawców wystawionych na wykonawcę wraz z protokółem odbioru robót w toku zatwierdzonym przez Inspektora Nadzoru Inwestorskiego”.

Na podstawie powyższej umowy pozwana przekazywała płatności dla podwykonawców, na zlecenie wykonawcy, w ramach należnego (...) od Gminy wynagrodzenia. Podstawą zapłaty był protokół finansowo-rzeczowy i na jego podstawie generalny wykonawca wystawiał protokół zbiorowy, a gmina uiszczała należności.

(...) S.A. podpisał w dniu 11 marca 2014 roku z kontrahentem (...) Sp. z o.o. z siedzibą w Ł. aneks do umowy nr (...), na mocy którego został zwiększony zakres robót zleconych (...) Sp. z o.o. Wśród wprowadzonych aneksem zmian, przedłużony został także termin zakończenia prac do 20 czerwca 2014 roku.

Wystawiona w dniu 1 kwietnia 2014 roku przez (...) Sp. z o.o. faktura VAT nr (...) na kwotę 194.702,85 zł nie została uregulowana przez (...). Należności z niej wynikające nie zostały również inaczej zapłacone, w tym przez Gminę J..

We wrześniu 2014 roku prace zostały wykonane i odebrane, a szkoła oddana do użytku.

(porozumienia z dnia 26.02.2014 r. – k. 37-39, 47-49; umowa o roboty budowlane z dnia 08.03.2013 r. – k. 17-19; umowa przelewu (cesja) z dnia 27.12.2013 r. – k. 34-35; porozumienie z dnia 26.02.2014 r. – k. 37-39; aneks nr (...) do umowy CK 140/2013/009 – k. 30-32; umowa przelewu z dnia 27.12.2013 r. – k. 97-102; zeznania świadka M. G. na rozprawie w dniu 04.11.2016 r. – 00:05:21-00:26:33; zeznania świadka J. K. na rozprawie w dniu 04.11.2016 r. – 00:32:26-00:43:24; zeznania świadka O. M. na rozprawie w dniu 04.11.2016 r. – 00:45:55-00:53:16; zeznania G. R. na rozprawie w dniu 02.12.2016 r. – 00:02:12-00:19:57; zeznania P. G. na rozprawie w dniu 02.12.2016 r. – 00:21:58-00:23:20; faktury VAT nr (...) – k. 40, 41; dowód uiszczenia należności z faktur – k. 42; faktura VAT nr (...) – k. 43, protokół zaawansowania robót – k. 44-45, protokół czystości na budowie – k. 46).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy: złożonych dokumentów, których prawdziwości i wiarygodności nie kwestionowano, w oparciu o zeznania świadków oraz strony powodowej.

Załączonym do akt dokumentom należało dać wiarę, jako że ich autentyczność, jak i wynikające z nich fakty nie budziły wątpliwości w świetle wszechstronnej analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Nie były one kwestionowane przez żadną ze stron, dlatego też uznano wynikające z nich okoliczności za bezsporne.

Sąd nie znalazł także powodów do zakwestionowania wiarygodności osobowych źródeł dowodowych, albowiem nie zaistniały okoliczności, które dawałyby podstawę do ich podważenia. Wręcz przeciwnie, były one racjonalne, korespondowały ze sobą i uzupełniały się.

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie, co spowodowało jego oddalenie.

Powód dochodził zapłaty od pozwanej Gminy J. kwoty 194.702,85 zł wraz z ustawowymi odsetkami, wskazując jako podstawę jej odpowiedzialności – porozumienie w sprawie przekazu płatności na rzecz podwykonawców z tytułu realizacji umowy nr (...) z dnia 27 listopada 2012 roku, zawarte w dniu 26 lutego 2014 roku pomiędzy inwestorem – Gmina J., a generalnym wykonawcą – (...) S.A. z siedzibą w B.. Powód wskazywał, że na podstawie niniejszego porozumienia, pozwana przystąpiła do długu, przejęła odpowiedzialność za zobowiązania należne podwykonawcom z tytułu wykonywanych przez nich robót.

W ocenie Sądu, przedstawione przez powoda okoliczności, które miałyby wskazywać, że doszło do zawarcia umowy przystąpienia do długu, nie zostały wykazane. Złożone do akt sprawy przez powoda „porozumienie w sprawie przekazu płatności na rzecz podwykonawców z tytułu realizacji umowy nr (...) z dnia 27.11.2012 r.” zawarte w dniu 26 lutego 2014 roku, które miało stanowić podstawę roszczeń powoda w niniejszej sprawie, stanowiło bowiem ramową umowę przekazu w rozumieniu art. 921 1 k.c., a nie przystąpienie do długu, jak słusznie wywodziła strona pozwana.

Zaznaczyć należy, że treść powołanej umowy została sformułowana jasno i w związku z tym zasadniczo nie było potrzeby, aby dokonywać wykładni woli jej stron co do tego, jaki zamierzały osiągnąć cel. Ten był niewątpliwy – dokończenie prac budowlanych i zapewnienie kontynuacji robót wykonywanych przez podwykonawców, pomimo kłopotów finansowych wykonawcy. Nie można jednakże było twierdzić, mając na uwadze treść umowy, że stanowiła ona przystąpienie do długu, gdyż w żaden sposób nie wynikało to z jej treści. Zeznania świadków i stron nie były w tym zakresie pomocne. W szczególności nie dawały one podstawy do ustalenia, że zamiarem stron było przystąpienie przez Gminę do długu. Przesłuchane osoby wskazywały jedynie na to, że porozumienie miało doprowadzić do zapłaty podwykonawcom, jednakże nie można było na ich podstawie wywieść, że z czynności tej miało wynikać coś więcej niż przekaz. W szczególności należało uwzględnić, że pomiędzy stronami doszło w okresie późniejszym do zawarcia umowy dotyczącej robót budowalnych i wykonywania prac na jej podstawie. Świadkowie w istocie nie odróżniali tych dwóch zdarzeń.

Przesłuchana w charakterze świadka była wójt – O. M., wskazywała w swoich zeznaniach na umowę zawartą z firmą (...) oraz na umowy zawierane z podwykonawcami. Niemniej w ocenie Sądu, świadek mieszała kwestie związane z zawarciem umowy pomiędzy gminą a podwykonawcą, tj. spółką (...), z samym zawarciem porozumienia z wykonawcą. Nie do końca dostrzegała pomiędzy tym różnice, wobec czego nie można było wyinterpretować z zeznań tego świadka jaki był cel i intencja zawarcia porozumienia. Także analiza zeznań kierownika kontraktu – M. G. - nie dawała podstaw, aby przyjąć, że było to coś więcej niż umowa przekazu. Świadek wskazała, że porozumienie miało na celu utrzymanie płynności finansowej, bowiem (...) miał problemy finansowe, a chciał żeby podwykonawcy otrzymali pieniądze i żeby obiekt został oddany do użytkowania.

W myśl art. 921 1 k.c. kto przekazuje drugiemu (odbiorcy przekazu) świadczenie osoby trzeciej (przekazanego), upoważnia tym samym odbiorcę przekazu do przyjęcia, a przekazanego do spełnienia świadczenia na rachunek przekazującego.

Przedmiotem przekazu mogą być różnego rodzaju świadczenia, które mogą być spełnione i przyjęte przez osobę trzecią. Nie nadają się do tego świadczenia polegające na zaniechaniu. Szczególną przydatność instytucja przekazu wykazuje przede wszystkim w zakresie zobowiązań pieniężnych, upraszczając dokonywanie płatności (rozliczeń) między uczestnikami obrotu (A. Szpunar, Kilka uwag..., s. 19 i n.; P. Machnikowski (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2008, s. 1438 i n.; K. Zawada (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2009, s. 898).

Przekaz nie jest ani czynnością prawną zobowiązującą, ani rozporządzającą, tylko upoważniającą (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 grudnia 2005 r., I ACa 494/05). Treść przekazu zawiera podwójne upoważnienie. Pierwsze wyraża się w tym, że przekazujący (A) upoważnia przekazanego (B) do spełnienia świadczenia na rzecz odbiorcy przekazu (C). Drugim jest upoważnienie udzielane przez przekazującego (A) odbiorcy przekazu (C) do przyjęcia świadczenia od przekazanego na rachunek przekazującego (A. Szpunar, Kilka uwag..., s. 17 i n.; J. Górski (w:) A. Ohanowicz, J. Górski, Zobowiązania, Warszawa 1970, s. 530; zob. też. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2010 r., I CSK 427/09). Przekaz jest powszechnie kwalifikowany jako jednostronna czynność prawna przekazującego i nie wymaga akceptacji przekazanego ani odbiorcy przekazu (wyrok SN z dnia 22 sierpnia 1997 r., III CKN 155/97, wyrok SA w Warszawie z dnia 14 grudnia 2005 r., I ACa 494/05). Nic nie stoi jednakże na przeszkodzie temu, aby tego rodzaju czynność została dokonana na podstawie umowy, w szczególności nie sprzeciwiają się temu przepisy prawa.

Wyżej wskazano już, że zdaniem Sądu zapisy porozumienia były na tyle jasne, że nie wymagały dodatkowej interpretacji. Trudno było wyinterpretować z tej umowy dalej idące okoliczności, a więc, że doszło w tym przypadku do przystąpienia do długu. Nie tylko z nazwy samego porozumienia wynika, że była to ramowa umowa przekazu, ale także wskazywała na to jego treść. Wskazać w tym miejscu należy na § 4 pkt 1 porozumienia, który stanowi: „Wykonawca przekazuje należne mu świadczenia z tytułu wykonywania Przedmiotu Zamówienia na rzecz Podwykonawcy do wysokości jego wierzytelności wobec Wykonawcy z w/w tytułu. W celu zrealizowania przekazu, o którym mowa w zdaniu powyżej Wykonawca do każdej faktury wystawionej na Zamawiającego przedłoży na piśmie polecenie przekazu wraz z wyliczeniem kwot należnych poszczególnym Podwykonawcom (po uwzględnieniu potrąceń i zatrzymań przewidzianych w umowach z Podwykonawcami zawartymi w celu wykonania Przedmiotu Zamówienia) oraz kopie faktur Podwykonawców wystawionych na wykonawcę wraz z protokółem odbioru robót w toku zatwierdzonym przez Inspektora Nadzoru Inwestorskiego”. Zapisy te w sposób jednoznaczny odpowiadały upoważnieniom charakterystycznym dla przekazu.

Podkreślić należy, że umowa przystąpienia do długu nie jest uregulowana przepisami prawa. Oczywiście na gruncie swobody umów jej zawarcie jest dopuszczalne. Należy jednakże mieć na względzie, że ze względu na skutki jakie dla osoby przystępującej wywołuje taka czynność prawna nie można za prawidłową przyjmować wykładni, zgodnie z którą ewentualne wątpliwości co do tego, czy doszło do nawiązania takiego stosunku prawnego mają przemawiać za przyjęciem, że umowa została zawarta.

Podsumowując. Mając na uwadze zgromadzony materiał i dokonane na jego podstawie ustalenia faktyczne, brak było podstaw do uwzględnienia powództwa. W sprawie nie wykazano, że w rzeczywistości doszło do zawarcia umowy przystąpienia do długu, na co wskazywał powód. Przedłożone do akt sprawy porozumienie z 26 lutego 2014 roku, stanowiące podstawę roszczeń powoda w niniejszej sprawie, było w istocie ramową umową przekazu, a nie umową przystąpienia do długu. Przekaz – zgodnie z jego uregulowaniami (art. 921 1 k.c. i następne) – nie rodził roszczeń po stronie podwykonawcy bezpośrednio w stosunku do Gminy J.. Można było rozważyć roszczenie pomiędzy spółką (...) a gminą, jednak nie było to przedmiotem niniejszego postępowania.

Brak było w przedstawionym przez powoda dla uzasadnienia żądania stanie faktycznym innych podstaw do uwzględnienia powództwa. W szczególności nie powoływano się na solidarną odpowiedzialność inwestora z wykonawcą, wynikającą z przepisów o robotach budowlanych. W związku z tym nie mogło to być przedmiotem orzekania Sądu. Nawet, gdyby założyć, że z okoliczności wskazanych w pozwie wynikała podstawa do rozważenia takiej odpowiedzialności pozwanej, brak było w materiale podstaw do uwzględnienia powództwa. Nie został złożony dokument, o którym mowa w art. 647 1 k.c., zatem Sąd nie miał podstaw do oceny, czy na tej podstawie można było ewentualnie uwzględnić powództwo. Zgodnie z treścią powołanego przepisu w umowie o roboty budowlane, zawartej pomiędzy inwestorem a wykonawcą (generalnym wykonawcą), strony ustalają zakres robót, które wykonawca będzie wykonywał osobiście lub za pomocą podwykonawców. Stosownie do art. 647 1 § 2 k.c., do zawarcia przez wykonawcę umowy o roboty budowlane z podwykonawcą wymagana jest zgoda inwestora. Jeżeli inwestor w terminie 14 dni od przedstawienia mu przez wykonawcę umowy z podwykonawcą lub jej projektu wraz z częścią dokumentacji dotyczącą wykonania robót określonych w umowie lub projekcie, nie zgłosi na piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń, uważa się, że wyraził zgodę na zawarcie umowy. Dyrektywa szczegółowej wykładni cytowanego przepisu zawarta została w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2008 roku ( III CZP 6/08, OSNC z 2008 Nr 11, poz. 121), w której wyrażono pogląd, iż zgoda inwestora może być wprawdzie wyrażona przez każde zachowanie, które ją ujawnia w sposób dostateczny, jednakże zgodę tę uważa się za wyrażoną w razie ziszczenia się przesłanek określonych w art. 647 1 § 2 zdanie drugie k.c. Aby można było przypisać inwestorowi milczącą zgodę na zawarcie umowy przez wykonawcę z podwykonawcą konieczne jest łączne wypełnienie wszystkich przesłanek, tj. przedstawienie inwestorowi umowy zawartej z podwykonawcą lub jej projektu wraz ze stosowną częścią dokumentacji, która dotyczy przedmiotu umowy. Żeby możliwe było przyjęcie, że milczenie inwestora oznacza jego zgodę, treść przedłożonej umowy lub jej projektu powinna obejmować wszystkie postanowienia istotne dla określenia zakresu odpowiedzialności solidarnej inwestora, a jej uzupełnieniem jest odpowiednia część dokumentacji, obejmująca roboty będące przedmiotem przedstawianej umowy lub jej projektu. Zdaniem Sądu Najwyższego przedstawienie dokumentacji nie oznacza prostego jej doręczenia, lecz jest działaniem kierunkowym, którego realizacja wymaga wskazania adresatowi przyczyny dostarczenia mu zestawu dokumentów. Dopiero spełnienie wszystkich omówionych wymagań powoduje, że można przypisać milczeniu inwestora znaczenie oświadczenia woli o wyrażeniu zgody. W niniejszej sprawie nie wykazano, aby została przedstawiona inwestorowi – pozwanemu - umowa zawarta z podwykonawcą lub jej projekt wraz ze stosowną częścią dokumentacji, która dotyczyła przedmiotu umowy. Zaś z samego przekazania pozwanemu aneksu zawartego pomiędzy powodem a spółką (...) nie można wyinterpretować, że uprzednio pozwanemu została przekazana umowa podstawowa i że spotkała się ona z jego akceptacją. Z tych powodów brak było w sprawie materiału do uwzględnienia powództwa na podstawie art. 647 1 § 5 k.c.

Z powyższych względów powództwo podlegało oddaleniu, przy uwzględnieniu powołanych wyżej przepisów.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 oraz 99 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. Pełnomocnicy stron wnieśli o ich zasądzenie przed zamknięciem rozprawy. Powód jako przegrywający sprawę powinien zwrócić pozwanemu poniesione przez niego koszty, na które składało się wynagrodzenie pełnomocnika wg stawek minimalnych (3.600 zł). W związku z tym orzeczono jak w pkt II wyroku.