Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VW 4046/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lutego 2019 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Klaudia Miłek

Protokolant: Tomasz Janiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach : 20.02, 5.07, 18.10.2018 rok 7 lutego 2019 r. sprawy, przeciwko M. G. s. R. i T. z domu C. ur. (...) w miejscowości S.

obwinionego o to że:

W dniu 22.06.2017 r. około godz. 9:20 w W. w al. (...) naruszył zasady określone w art. 20 ust. 1 Ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym ( Dz. U. z 2017 r., poz. 1260) w ten sposób, że kierując na drodze publicznej samochodem marki S. o nr. rej. (...) na obszarze zabudowanym w godz. 5:00-23:00 przekroczył dopuszczalną prędkość 50 km/h o 36 km/h poruszając się z prędkością 86 km/h,

tj. o czyn z art. 92 a Kw.

orzeka

I.  Obwinionego M. G. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 92 a kw. wymierza karę grzywny w wysokości 300 ( trzysta) złotych.

II.  Zasądza od obwinionego 30 ( trzydzieści) złotych tytułem opłaty , obciąża go w części kosztami postępowania w sprawie w kwocie 345,11 zł ( trzysta czterdzieści pięć złotych , jedenaście groszy)

Sygn. akt V W 4046/17

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22 czerwca 2017 r. asp. P. J. (1) wraz ze st. sierż. Ł. K. pełnili służbę w patrolu zmotoryzowanym. Ok. godz. 9:10 – przed rozpoczęciem pracy, P. J. (1) wykonał test sprawności laserowego miernika prędkości. Ok. godz. 9:20 M. G. kierował samochodem marki S. o numerze rejestracyjnym (...) i jechał ul. (...) od strony ul. (...) w kierunku ul. (...). Przedmiotowe miejsce znajduje się w terenie zabudowanym, gdzie dopuszczalna prędkość w godz. 5:00-23:00 wynosi 50 km/h. Mężczyzna poruszał się lewym pasem ruchu. Po prawym pasie z prędkością 54 km/h jechał samochód osobowy. Na środkowym pasie również znajdował się samochód osobowy, poruszający się z prędkością 56 km/h. Kiedy M. G. wyprzedzał jadące obok niego pojazdy, P. J. (1) dokonał pomiaru prędkości jego samochodu. Pomiar został wykonany z odległości 107 m i wskazywał prędkość 86 km/h. Po wykonaniu pomiaru, na wysokości posesji nr (...), policjant zatrzymał M. G. do kontroli. Po zatrzymaniu okazał kierującemu wynik pomiaru, czas jego wykonania oraz odległość dokonania pomiaru. Czas od wykonania pomiaru wynosił 37 s. Za popełnione wykroczenie M. G. miał zostać ukarany mandatem karnym kredytowanym opiewającym na kwotę 300 zł. Mężczyzna pouczony o prawie do odmowy przyjęcia mandatu, z prawa tego skorzystał, twierdząc że policjant nie posiada 6 – metrowego masztu, w związku z czym pomiar został wykonany nieprawidłowo.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

1.  notatki urzędowej – k. 1

2.  świadectwa legalizacji ponownej – k. 4

3.  zeznań świadka P. J. (1) – k. 7, 87-89

4.  częściowo wyjaśnień obwinionego – k. 12, 43-44,

5.  opinii biegłego wraz z załącznikami - k. 69-72, 74-79, 89-90

6.  częściowo zeznań A. K. – k. 73-74

Obwiniony M. G. w toku całego postępowania konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W toku postępowania wyjaśniającego złożył pisemne wyjaśnienia, w których wskazał, że w dniu 22 czerwca 2017 r. jechał Al. (...) w stronę centrum i na wysokości sklepu (...) został zatrzymany przez funkcjonariusza Policji. Obwiniony dodał, że radiowóz stał na prawym pasie i nie miał włączonej sygnalizacji świetlnej. M. G. dodał, że poruszał się lewym pasem ruchu, a po pasie środkowym i prawym jechały inne pojazdy. Podkreślił również, że samochód jadący środkowym pasem, poruszał się z większą prędkością niż jego samochód. Ponadto, wszystkie pojazdy jechały w ciągu aut. Wyjaśnił, że policjant zatrzymał ruch samochodów, aby zatrzymać obwinionego. Obwiniony nie pamięta z jaką prędkością jechał, jednakże nie wydaje mu się aby przekroczył maksymalną prędkość. W ocenie obwinionego czas od wystąpienia pomiaru do jego zatrzymania wynosił znacznie więcej niż zostało mu to okazane na urządzeniu. W końcowym stanowisku wskazał, że policjant od samego początku interwencji odnosił się do niego niekulturalnie i agresywnie. Dodał, że rozmowa była nieprzyjemna i czuł się zastraszany przez funkcjonariusza Policji.

Obwiniony stawił się na rozprawę i w całości powtórzył przedstawione wcześniej stanowisko.

Sąd zważył, co następuje:

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, Sąd uznał, iż potwierdziły one ponad wszelką wątpliwość sprawstwo i winę M. G. w odniesieniu do przypisanego mu czynu.

Sąd uznał wyjaśnienia obwinionego za wiarygodne jedynie w zakresie, w którym potwierdził on okoliczności dotyczące czasu i miejsca zatrzymania, ponieważ są one zbieżne z zeznaniami świadków, jak również zgromadzoną dokumentacją.

Sąd natomiast nie uznał wyjaśnień obwinionego za wiarygodne w pozostałej części, w której zaprzeczał on swojemu sprawstwu, albowiem w ocenie Sądu stanowią one jedynie linię obrony przyjętą przez obwinionego w celu uniknięcia ukarania za popełnione wykroczenie.

Sąd dał całkowitą wiarę zeznaniom świadka P. J. (2) - funkcjonariusza Policji, który dokonał pomiaru prędkości samochodu, którym poruszał się obwiniony i w jego wyniku zatrzymał M. G. do kontroli. Świadek zrelacjonował zdarzenie w sposób rzeczowy, rzetelny, pozbawiony stronniczości i nie budzący wątpliwości. Jego zeznania były spójne i stanowiły uzupełnienie zebranej w sprawie dokumentacji. Wskazać należy, że wyżej wymieniony świadek jest osobą obcą dla obwinionego, która powzięła informacje o zdarzeniu wskutek wykonywania przez siebie obowiązków służbowych i która ponadto nie ma żadnego interesu w celowym pomawianiu obwinionego o działania, które w rzeczywistości nie miały miejsca.

Świadek A. K. potwierdziła czas i miejsce zdarzenia, jednakże w pozostałym zakresie jej zeznania nie wniosły do sprawy żadnych istotnych i rzeczowych informacji.

Ze względu na charakter sprawy kluczową rolę w ocenie działania obwinionego i na tej podstawie ustalenia okoliczności i przebiegu zdarzenia miała opinia biegłego J. K., którą Sąd w całości podzielił. Opinia ta jest wszakże jasna, pełna, wewnętrznie spójna, a nadto została przygotowana przez osobę posiadającą wiadomości specjalne o wieloletnim stażu zawodowym. W pierwszej kolejności biegły skupił się na miejscu, w którym stał radiowóz - znajdował się on na jezdni Al. (...) na odcinku przed ul. (...), na pasie ruchu pierwszym od prawej, który był przeznaczony wyłącznie do skrętu w prawo.

W dalszej części opinii biegły skupił się na specyfice użytego urządzenia oraz dokonanego nim pomiaru. Podczas zdarzenia użyty został przyrząd laserowy (...) 20-20 100LR. Dwa ostatnie znaki (...) należy tłumaczyć z angielskiego jako „daleki zasięg”. Według zapewnień producenta możliwe jest prowadzenie pomiaru tym urządzeniem z odległości do 1200 metrów. Przyrząd laserowy użyty podczas zdarzenia pozwala na wybór kontrolowanego pojazdu nawet wówczas, gdy jedzie on w grupie innych pojazdów. Długość fali promieniowania laserowego jest określana w nanometrach - małych, ułamkowych częściach milimetra. Dzięki temu, w przeciwieństwie do urządzeń radarowych (ich wiązka promieniowania ma wartości podawane w metrach lub centymetrach), przyrząd laserowy umożliwia relatywnie precyzyjne i jednoznaczne naprowadzenie wiązki laserowej na określony pojazd. W szczególności, jeśli pomiar wykonywany jest z tak małej odległości jak w niniejszej sprawie, jest bliskie wykluczeniu, aby przy prawidłowym naprowadzeniu punktu celowania mogło dojść do zmierzenia prędkości pojazdu innego niż zamierzony. Działanie przyrządu laserowego polega na wykonaniu co najmniej dwóch pomiarów odległości pomiędzy przyrządem a obiektem. Na podstawie znajomości dwóch odległości - dwóch pomiarów i czasu jaki upłynął pomiędzy nimi, można określić przemieszczenie obiektu. Przyrząd użyty w niniejszym stanie faktycznym w czasie około 1/3 sekundy generuje serię 60 impulsów promieniowania laserowego i cały ten czas, łącznie z obróbką, to jest 1/3 sekundy, zatem pojedynczy pomiar trwa bardzo krótko. W związku z niekwestionowaniem przez obwinionego parametrów pomiarowych biegły ocenił, że pomiar został wykonany z relatywnie bardzo małej odległości - 107 metrów. W ocenie biegłego, pomiar z takiej odległości jest na granicy dopuszczalności, ponieważ dysponujemy małą odległością i małym czasem na zatrzymanie pojazdu. Odległość ta była minimalną z jakiej można było zatrzymać obwinionego w miarę bezpiecznie.

W odniesieniu do stanowiska obwinionego, biegły wskazał, że możliwe było dokonywanie pomiarów pojazdów, znajdujących się na sąsiednich pasach ruchu. Wiązka na dystansie jak w sprawie niniejszej miała bardzo małą średnicę. Wyklucza to możliwość trafienia tej wiązki w inny niż zamierzony przez policjanta pojazd. Pomiar można było skutecznie przeprowadzić, gdyż w przeciwieństwie do urządzeń radarowych, tej generacji przyrządy laserowe posiadają wizjer. W tym wizjerze w postaci czerwonej kropki jest symulowany punkt padania wiązki promieniowania laserowego i na tej podstawie operator wybiera pojazd do kontroli, naprowadzając punkt celowania na dany obiekt. Warto również zaznaczyć, że w przypadku przyrządów radarowych (ze względu na rozmiar wiązki i dywergencję) nie można skierować wiązki radarowej na konkretny pojazd, co jest możliwe w przypadku urządzeń laserowych. Aby pomiar można było przeprowadzić między przyrządem a obiektem nie może być żadnych przeszkód, tak aby wiązka emitowana i powracająca trafiła w odbierający układ optyczny. Wiązka ta porusza się po linii prostej. Budynki czy znaki mogą zakłócać pracę w przypadku przyrządów radarowych, a przy skokowej zmianie prędkości taki pomiar jest nieskuteczny. Policjanci są natomiast uczeni, aby punkt celowania kierować na tablicę rejestracyjną, która ma większą zdolność odbijania niż pozostałe elementy samochodu.

Jak zauważył biegły, obwiniony nie kwestionował wskazań wyświetlacza przyrządu, pokazującego wartość zmierzonej prędkości, odległości pomiaru oraz jego czasu. Wobec tego jest więc wysoce prawdopodobne, że w chwili wykonywania pomiaru samochód obwinionego znajdował się na skrajnym lewym pasie ruchu, na odcinku jezdni na którym znajdowały się tylko trzy pasy ruchu, przy czym, co istotne pomiar wykonywany był pod znacznym kątem w stosunku do kierunku ruchu pojazdu. Pojęcie „znaczny kąt” jest mało precyzyjne, niemniej jednak biegły wyjaśnił, że przy takim zorientowaniu kierunku propagacji wiązki laserowej oraz kierunku ruchu pojazdu, zasadnym jest uwzględnienie, a przynajmniej sprawdzenie, wpływu tzw. efektu cosinusowego na rzeczywistą prędkość pojazdu, którym poruszał się obwiniony. W ocenie biegłego w przedmiotowym stanie faktycznym mamy do czynienia z efektem cosinusowym. Prędkość, która jest podawana na wyświetlaczu odpowiada prędkości rzeczywistej tylko wówczas gdy kierunek ruchu pojazdów jest równoległy do kierunku propagacji wiązki emitowanej i obijanej, czyli gdy samochód jedzie na wprost policjanta. W każdym innym przypadku, jeśli policjant wykonuje pomiar pod pewnym kątem, pomiar jest pod pewnym stopniu zafałszowany. Istotne jest jednak to, że w każdym przypadku, jeśli pomiar wykonywany jest pod kątem, to rzeczywista prędkość pojazdu jest większa niż podawana przez przyrząd.

Jak już zostało podkreślone, Sąd w całości uznał opinię za zasadną i na jej podstawie poczynił ustalenia faktyczne. Konkluzje biegłego zawarte w opinii Sąd uznał za w pełni jasne i poparte materiałem dowodowym. Pozostałe zebrane w sprawie dowody w postaci dokumentów również stanowiły wiarygodny dowód w sprawie, bowiem ich autentyczność ani prawdziwość treści nie budziły wątpliwości ani nie były kwestionowane przez strony.

Obwinionemu M. G. zarzucono popełnienie wykroczenia z art. 92a kw.

Przedmiotem ochrony tegoż przepisu jest porządek na drodze, na której odbywa się ruch pojazdów i bezpieczeństwo w ruchu. Porządek ruchu, zabezpieczony należycie między innymi pod względem prędkości poruszania się pojazdów na drogach stanowi istotny warunek tego bezpieczeństwa. Strona przedmiotowa wykroczenia wskazanego w tym przepisie obejmuje każde naruszenie ograniczenia prędkości. Ograniczenie formalnie wynikające z ustawy Prawo o ruchu drogowym lub znaku drogowego wiąże bowiem wszystkich prowadzących pojazdami, za wyjątkiem pojazdów uprzywilejowanych. Prowadzący pojazd nie może powoływać się na brak wiedzy o rodzaju znaku lub drogi, z którą łączy się dozwolona prędkość. Znaki są bowiem powszechnie dostępne. Kategorie dróg, z którymi łączy się dozwolona prędkość, są ponadto określane w przepisach szczegółowych. W niniejszej sprawie na przedmiotowym odcinku drogi obowiązywało ograniczenie prędkości określone w art. 20 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którym dopuszczalna prędkość pojazdu na obszarze zabudowanym w godzinach 5:00-23:00 wynosi 50 km/h. Podmiotem wykroczenia może być każdy prowadzący pojazd, również ten, kto prowadzi pojazd bez wymaganych uprawnień. Strona podmiotowa czynu zakłada, co do zasady, umyślność. Nie jest jednak wykluczona nieumyślność, jeżeli w określonych warunkach prowadzący pojazd niedokładnie odczytał treść znaku drogowego.

W ocenie Sądu niespornym w sprawie było miejsce, w którym doszło do kontroli jak również jej skutki. Ze wszystkich źródeł dowodowych płynie bowiem wspólna relacja dotycząca tych okoliczności. Kwestią sporną natomiast, biorąc pod uwagę wyjaśnienia składane przez obwinionego w toku całego postępowania, jak również zeznania świadka P. J. (1) było to, czy w istniejących warunkach pomiar został dokonany w sposób prawidłowy.

W zakresie dotyczącym możliwości dokonania prawidłowego pomiaru, Sąd oparł się na opinii biegłego, która nie była kwestionowana przez strony postępowania i może być źródłem wiadomości specjalnych potrzebnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Konfrontując ze sobą wyjaśnienia obwinionego odnoszące się do okoliczności i sposobu jego zatrzymania oraz rzeczowe zeznania bezstronnego świadka – funkcjonariusza Policji, Sąd dał wiarę zeznaniom P. J. (1). Świadek zrelacjonował zdarzenie w sposób rzetelny i nie budzący wątpliwości. Wobec powyższego, wedle oceny Sądu zeznania świadka w całości należało obdarzyć walorem wiarygodności, natomiast wyjaśnienia obwinionego uznać jedynie za przyjętą przez niego linię obrony.

Mając na uwadze powyższe, w ocenie Sądu należało uznać obwinionego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, albowiem jego zachowanie wyczerpało znamiona wykroczenia przewidzianego w art. 92a kw. W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości w zakresie winy M. G., która została udowodniona. Obwiniony jest osobą dorosłą, poczytalną i jako kierowca obowiązaną do znajomości i przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Oczywistym jest, iż nie można wymagać od kierowcy dokładnej znajomości sposobu działania i specyfiki urządzeń pomiarowych, jednakże w niniejszej sprawie podnoszone przez M. G. zastrzeżenia nie miały wpływu na prawidłowość dokonanego pomiaru.

Dokonując wymiaru kary Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary z art. 33 kw. Sąd brał zatem pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynu i cele kary w zakresie społecznego oddziaływania, a także cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do obwinionego. Sąd wziął również pod uwagę rodzaj i rozmiar szkód wyrządzonych wykroczeniem, stopień winy i zachowanie obwinionego.

Wykroczenie wskazane w art. 92a kw zagrożone jest karą grzywny. Orzeczona wobec obwinionego kara grzywny w wysokości 300 zł zdaniem Sądu jest odpowiednia do stopnia społecznej szkodliwości czynu obwinionego i stopnia jego zawinienia i stanowić będzie dolegliwość o charakterze represyjno - wychowawczym, zapobiegającym w przyszłości ponownemu łamaniu przez obwinionego porządku prawnego. Sąd jest zdania, iż poprzez orzeczenie względem obwinionego kary grzywny, zrealizowane zostaną tak cele prewencji indywidualnej, która ma na celu przede wszystkim powstrzymanie sprawcy od tego typu zachowań w przyszłości, jak i prewencji generalnej, której zadaniem jest kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa i utwierdzanie jego prawidłowych postaw wobec prawa. Dodać należy, iż w sytuacji, gdy maksymalna sankcja karna za powołane wyżej wykroczenie wynosi 5.000 zł grzywny, kara 300 zł grzywny nie jest karą surową. Należy też wskazać, że wymierzanie kary łagodniejszej byłoby zupełnie nieadekwatne do stopnia naruszenia jakiego dopuścił się obwiniony.

Sąd zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa opłatę w wysokości 30 zł na podstawie art. 118 § 1 kpw w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych oraz część kosztów sądowych w kwocie 345,11 zł.

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji.