Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 42/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2018 roku

Sąd Rejonowy w Świdnicy IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie :

Przewodniczący : SSR Maja Snopczyńska

Protokolant : Małgorzata Nazarko

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 listopada 2018 roku w Ś.

sprawy z powództwa J. G.

przeciwko (...) Sp. z o.o. w Ś.

o ustalenie wypadku przy pracy

I.  powództwo oddala;

II.  nie obciąża powoda kosztami procesu.

UZASADNIENIE

Powód J. G. w pozwie skierowanym przeciwko (...) Sp. z o.o. w Ś. wniósł - po ostatecznym sprecyzowaniu stanowiska - o ustalenie, że zdarzenie z dnia 20 listopada 2015 roku było wypadkiem przy pracy. W uzasadnieniu wskazał, że inspektor pracy oparła się na późniejszym zdarzeniu z dnia 2 czerwca 2016 roku - upadku z autobusu. Na rozprawie w dniu 14 września 2017 roku powód zeznając wskazał, że w dniu zdarzenia wrzucał przeguby do kosza, jeden z przegubów odbił się i uderzył powoda w kostkę i kolano lewej nogi.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przypisanych. Uzasadniając swoje stanowisko w sprawie strona pozwana przyznała, że w dniu 4 marca 2017 roku powód zgłosił pracodawcy, że pod koniec roku 2015 uległ wypadkowi przy pracy; postępowanie wyjaśniające zakończyło się odmową uznania zdarzenia za wypadek przy pracy. Podniosła, że dokumentacja medyczna pochodzi z drugiego półrocza 2016 roku oraz że powód nie wykazał, aby zdarzenie miało miejsce.

W toku postępowania Sąd ustalił

następujący stan faktyczny:

Powód J. G. zatrudniony był u strony pozwanej (...) sp. z o.o. w Ś. na podstawie umowy o pracę od dnia 9 maja 2007 roku na stanowisku monter drabin.

Dowód: akta osobowe (w załączeniu)

W dniu 20 listopada 2015 roku powód pracował na tzw. karuzeli i wrzucał do kosza przeguby. Jeden z przegubów odbił się do kosza i uderzył powoda w kolano a potem w kostkę lewej nogi. Nie miał rany więc nie zgłosił tego zdarzenia przełożonym, dalej wykonywał swoją pracę. Po jakimś czasie zaczęło powodowi puchnąć kolano, lecz nie skojarzył tego ze zdarzeniem, myślał, że „źle stanął”. Dolegliwości nie ustępowały i powód podjął leczenie. 2 czerwca 2016 roku powód wysiadając z autobusu upadł i uszkodził kolano, został zawieziony przez córkę do szpitala.

Powód zgłosił wypadek dopiero 4 marca 2017 roku.

Dowody: karta informacyjna z 2 VI 2016r k. 3

zeznania świadków: Z. K. k. 49 płyta CD k.52

A. G. k. 49-50, płyta CD k. 52

zeznania powoda k. 50, płyta CD k. 52

W protokole Nr (...) z dnia 16 marca 2017 roku dotyczącym ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy ustalono, że wypadek powoda, którego daty powód nie potrafi sprecyzować nie był wypadkiem przy pracy, gdyż według karty informacyjnej z 2 czerwca 2016 roku schorzenia nie ma charakteru urazowego, brak jest możliwości jednoznacznego ustalenia związku przyczynowego z pracą.

Dowód: protokół Nr (...) k.54

Zmiany opisywane w badaniu MR kolana lewego oraz stwierdzone podczas artroskopii kolana lewego nie korelują z opisywanym mechanizmem urazu z listopada 2015 roku. W zapisach dokumentacji medycznej pierwsza wzmianka o urazie kolana pojawia się dopiero 1 czerwca 2016 roku, zaś powiązanie zaburzeń sprawności stawu kolanowego lewego z urazem, ale z dnia 11 czerwca 2016 roku

Obecnie nie można stwierdzić jednoznacznie czy w dniu 20 listopada 2015 roku powód doznał urazu lewego stawu kolanowego.

Obecnie stwierdzane zaburzenia stawu kolanowego są spowodowane zmianami zwyrodnieniowymi stawu kolanowego, nie ma związku z ewentualnie przebytym urazem stawu kolanowego.

Dowód: opinia biegłego sądowego chirurga k. 108-109

opinia biegłego sądowego ortopedy-traumatologa k. 134- 136

W tak ustalonym stanie faktycznym

Sąd zważył:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności w oparciu o opinie biegłych sądowych, zeznania świadków Z. K. i A. G., przesłuchania powoda, jak również dokumenty zgromadzone w aktach sprawy. Sąd dał wiarę powyższym dowodom w takim zakresie, w jakim każdy z nich stanowił podstawę dokonania ustaleń faktycznych w sprawie.

W ramach wytoczonego powództwa powód domagał się ustalenia, że zdarzenie z dnia 20 listopada 2015 roku było wypadkiem przy pracy.

Podstawą roszczenia powoda jest art. 189 kpc, zgodnie z którym powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. W orzecznictwie wskazano, że pracownikowi, który nie dochodzi roszczeń odszkodowawczych bądź rentowych na podstawie przepisów dotyczących świadczeń z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, ale ma interes prawny w ustaleniu, że określone zdarzenie zaistniało w okolicznościach nie pozbawiających go roszczeń z tejże ustawy - a ustalenia te decydują o jego prawach i związanych z nimi ewentualnie w przyszłości roszczeniach - przysługuje prawo wystąpienia do sądu rejonowego - sądu pracy z powództwem o ustalenie i sprostowanie protokołu powypadkowego na podstawie art. 189 kpc (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 11 maja 1994 roku o sygn. II PZP 1/94). Sąd N. wyroku z dnia 14 maja 2009 roku, sygn. akt II PK 282/08, OSNP 2011/1-2/7, zajął stanowisko, iż ustalenie wypadku przy pracy jest prawem pracownika i jednocześnie obowiązkiem pracodawcy, niezależnie od tego, czy pracownik będzie dochodził świadczeń z ustawy wypadkowej. Wypadek przy pracy nie jest zdarzeniem prawnie obojętnym dla pracodawcy i dla pracownika (art. 234 § 1 kp i nast.). Pracownik nie musi wykazywać każdorazowo i indywidualnie szczególnego interesu prawnego z art. 189 kpc dla uzyskania sprostowania protokołu powypadkowego, gdyż o istnieniu takiego interesu prawnego przesądził prawodawca.

W protokole powypadkowym zespół powypadkowy przyznał, że powód zgłosił w dniu 4 marca 2017 roku, że pod koniec 2015 roku podczas wrzucania przegubów do kosza jedne z przegubów odbił się od odbudowy kosza i uderzył powoda w kolano lewe, nie zgłosił tego brygadziście, gdyż nie było rany ani silnego bólu. Zespół powypadkowy stwierdził jednocześnie, że ów wypadek nie był wypadkiem przy pracy.

W niniejszej sprawie należało zatem ustalić, czy w dniu 20 listopada 2015 roku doszło do zdarzenia opisywanego przez powoda i czy spełnia ono przesłanki wypadku przy pracy.

Zgodnie z treścią art. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych za wypadek przy pracy uważa się zdarzenie nagłe wywołane przyczyną zewnętrzną, powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

1) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych,

2) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy nawet bez polecenia,

3) w czasie pozostawania przez pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy, a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Dla stwierdzenia, że nagłe zdarzenie spowodowane przyczyną zewnętrzną jest wypadkiem przy pracy w rozumieniu art. 3 ust. 1 ustawy z 2002 roku, wystarczające jest ustalenie, że zdarzenie nastąpiło podczas lub w związku z prawidłowym wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych bez potrzeby badania, czy wykonywanie tych czynności było zgodne z interesem pracodawcy. Ponadto aby dane zdarzenie mogło być uznane za wypadek przy pracy konieczne jest również, aby miało ono charakter nagły, jak również zostało spowodowane przyczyną zewnętrzną.

Wskazać należy, iż „nagłość” zdarzenia powodującego wypadek przy pracy charakteryzuje się zaskoczeniem pracownika, jest czymś nieprzewidywalnym, nieoczekiwanym, raptownym. Cecha ta musi dotyczyć samego zdarzenia, a nie skutku pod postacią urazu lub śmierci. W orzecznictwie uznaje się, że przez nagłe zdarzenie, należy rozumieć takie zdarzenie, które trwa nie dłużej niż jedna dniówka robocza.

Aby wyjaśnić definicję pojęcia „przyczyna zewnętrzna” należy oprzeć się na ugruntowanej w tym przedmiocie linii orzecznictwa Sądu Najwyższego zgodnie, z którą: „przyczyną sprawczą – zewnętrzną zdarzenia może być każdy czynnik zewnętrzny (to znaczy niewynikający z wewnętrznych właściwości człowieka), zdolny wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki. W tym znaczeniu przyczyną zewnętrzną może być nie tylko narzędzie pracy, maszyna, siły przyrody, ale także praca i czynność samego poszkodowanego (np. potknięcie się, odruch) – tak uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11.02.1963 roku, III PO 15/62, OSNCP 1963. Wyłączenie przyczyny zewnętrznej przy wypadku pracownika w czasie i miejscu pracy może być uzasadnione tylko wtedy, gdyby istniały podstawy do ustalenia, że upadek, czy potknięcie się zostało spowodowane schorzeniem pracownika np. łączącym się ze skłonnością do omdleń lub zakłóceń równowagi ( tak wyrok SN z dnia 16.06.1980r., III PR 33/80, Lex 14532).

W realiach przedmiotowej sprawy uznać należy, iż wnioski protokołu powypadkowego i konsekwentne zarzuty strony pozwanej zawarte w odpowiedzi na pozew są słuszne.

Powód podnosił, że w dniu 20 listopada 2015 roku uległ wypadkowi - został uderzony przegubem, który odbił się od kosza, do którego powód wrzucał ten przegub. Pracujący z powodem świadek Z. K. zeznał, że często się zdarza, że przy wrzucaniu produktu do kosza produkt odbija się i uderza w pracownika, mogło tak być, że pod koniec listopada 2015 takie coś zdarzyło się powodowi, ale nie pamięta. Wskazać należy, że od zdarzenia upłynęło kilka lat, co tłumaczy niepamięć świadka. Jednak zeznania powoda w zestawieniu z zeznaniami świadka Z. K., który nie wykluczył stanowczo, że takie zdarzenie miało miejsce, pozwoliły na ustalenie, że w dniu 20 listopada 2015 roku powód został uderzony przegubem w kolano. Niewątpliwie zdarzenie to nastąpiło podczas prawidłowego wykonywania przez powoda zwykłych czynności, miało charakter nagły i było spowodowane przyczyną zewnętrzną (uderzenie przez przegub).

Jednak zebrany materiał dowody nie pozwolił na ustalenie, że zdarzenie to spowodowało uraz w rozumieniu wyżej powołanych przepisów.

Sąd w tym zakresie oparł się na opinii biegłych sądowych - chirurga i ortopedy-traumatologa, które stanowią wnikliwą analizę, czy schorzenie kolana stwierdzone u powoda mogło być skutkiem zdarzenia opisanego przez powoda.

Z opinii biegłego chirurga D. R. wynika, że zmiany opisywane w badaniu MR kolana lewego oraz stwierdzone podczas artroskopii kolana lewego nie korelują z opisywanym mechanizmem urazu z listopada 2015 roku. Biegły podkreślił, że w zapisach dokumentacji medycznej pierwsza wzmianka o urazie kolana pojawia się dopiero 1 czerwca 2016 roku, zaś powiązanie zaburzeń sprawności stawu kolanowego lewego z urazem jest, ale z dnia 11 czerwca 2016 roku.

Z opinii biegłego sądowego ortopedy-traumatologa S. G. wynika, że pierwszy zapis w dokumentacji pochodzi 2 czerwca 2016 roku, kiedy stwierdzono, że powód doznał urazu stawu skokowego i kolanowego, nie stwierdzono zmian urazowych w badaniach obrazowych; opisane w badaniu MR stawu kolanowego nie mają etiologii urazowej, są to typowe zamiany degeneracyjne bez związku z urazem. Biegły wskazał, że obecnie nie można stwierdzić jednoznacznie czy w dniu 20 listopada 2015 roku powód doznał urazu lewego stawu kolanowego, jednocześnie podkreślił, że obecnie stwierdzane zaburzenia stawu kolanowego są spowodowane zmianami zwyrodnieniowymi stawu kolanowego, nie ma związku z ewentualnie przebytym urazem stawu kolanowego.

Sąd nie znalazł podstaw do zanegowania dokonanej przez biegłych sądowych oceny, uznając opinie za pełne, spójne i wyprowadzające logiczne wnioski końcowe. Biegli odpowiedzieli na pytanie Sądu, co uczynili w sposób czytelny i umożliwiający ocenę zasadności racji stron. Opinie sporządzone zostały przez osoby o stosownej wiedzy i doświadczeniu zawodowym, w kwestii dla sprawy istotnej, a wymagającej wiedzy specjalnej. Pomimo zarzutów powoda do opinii biegłych sądowych, powód nie zdołał skutecznie zakwestionować wniosków wynikających z obu opinii. Wskazać należy, że po zapoznaniu się z opinią biegłego chirurga powód złożył zastrzeżenia wnosząc o opinię innego biegłego. Po zapoznaniu się z opinią biegłego ortopedy powód nadal kwestionował opinię i wniósł o opinie kolejnego biegłego. Mając na uwadze, że wnioski obu opinii pokrywają się sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii kolejnego biegłego.

Wobec powyższego stwierdzić należy, że zdarzenie, jakiemu w dniu 20 listopada 2015 roku uległ powód, nie był wypadkiem przy pracy, gdyż nie spowodowało urazu, zaś obecnie stwierdzane zaburzenia stawu kolanowego są spowodowane zmianami zwyrodnieniowymi stawu kolanowego.

Z tych też względów w punkcie I sentencji wyroku Sąd powództwo oddalił.

Z uwagi na szczególną sytuację materialno-bytową powoda w punkcie II sentencji wyroku, Sąd na podstawie art. 102 kpc, nie obciążył powoda kosztami procesu.