Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV GC 373/17

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 29 lipca 2016 roku, wniesionym do Sądu Rejonowego w Środzie Śląskiej, Wydziału Cywilnego, powód A. C., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą P.H.U. (...), domagał się od strony pozwanej (...) S.A. w W. zasądzenia kwoty 2159,94 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie oraz kosztami procesu. W uzasadnieniu wskazał, że w kolizji drogowej został uszkodzony samochód osobowy marki A. (...), będący własnością Z. S., a sprawca kolizji był ubezpieczony u strony pozwanej (w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej). W związku z powyższym zdarzeniem poszkodowany zawarł z powodem umowę najmu samochodu zastępczego marki V. (...) (obejmującą 35 dni) za kwotę 180 zł brutto za jedną dobę. Z tego tytułu powód wystawił poszkodowanemu fakturę VAT, która została częściowo zapłacona przez stronę pozwaną (w zakresie 23 dni najmu pojazdu zastępczego). Jednocześnie strona pozwana odmówiła (mimo wezwania) zapłaty na rzecz powoda (który nabył wierzytelność w drodze umowy cesji) pozostałych kosztów najmu pojazdu zastępczego.

Postanowieniem z dnia 23 września 2016 roku Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej stwierdził swą niewłaściwość i przekazał sprawę do rozpoznania tutejszemu Sądowi.

W dniu 12 grudnia 2016 roku został wydany nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym zasądzono kwotę dochodzoną pozwem oraz 947 zł kosztów procesu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu. Przyznała, że na podstawie umowy zlecenia (zawartej z ubezpieczycielem sprawcy zdarzenia (...)) przeprowadziła postępowanie likwidacyjne oraz zapłaciła na rzecz poszkodowanego koszty najmu pojazdu zastępczego w kwocie 4140 zł. W pozostałym zakresie strona pozwana zakwestionowała roszczenie powoda (co do wysokości) w zakresie czasu najmu pojazdu zastępczego. Z ostrożności procesowej podniosła także zarzut braku legitymacji procesowej biernej, ponieważ strona pozwana nie była stroną umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy zdarzenia.

W piśmie procesowym z dnia 27 listopada 2017 roku strona pozwana ponowiła zarzut braku legitymacji procesowej biernej (po stronie pozwanej).

W odpowiedzi na sprzeciw od nakazu zapłaty powód w żaden sposób nie zareagował.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 5 października 2015 roku pojazd marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...), stanowiący własność Z. S. (poszkodowanego), brał udział w zdarzeniu drogowym.

Sprawca zdarzenia był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej (OC) w (...) w P. w Czechach (Oddział w Polsce z siedzibą w W.).

(dowód: bezsporne;

oświadczenie z dnia 5.10.2015 roku – k. 17;

wydruk z (...) k. 44)

W dniu 6 października 2015 roku poszkodowany (Z. S.) zawarł z A. C., prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą P.H.U. (...) (wynajmującym) umowę, której przedmiotem było wynajęcie samochodu zastępczego marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Strony ustaliły stawkę dobową czynszu najmu na kwotę 180 zł brutto.

Pojazd został przekazany poszkodowanemu w dniu zawarcia umowy (6 października 2015 roku). Poszkodowany zwrócił samochód zastępczy w dniu 9 listopada 2015 roku.

(dowód: bezsporne;

umowa z dnia 6.10.2015 roku – k. 18)

W tym samym dniu (6 października 2015 roku) poszkodowany Z. S. (cedent) zawarł z wynajmującym A. C. (cesjonariuszem) umowę, której przedmiotem była cesja wierzytelności przysługującej cedentowi z tytułu szkody komunikacyjnej z dnia 5 października 2016 roku, przysługującej wobec (...) S.A. w W. z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego.

(dowód: bezsporne;

umowa z dnia 6.10.2015 roku – k. 24)

W dniu 9 października 2015 roku poszkodowany zgłosił powstanie szkody (...) S.A. w W..

(dowód: bezsporne;

zgłoszenie szkody – k. 71v-73)

W dniu 12 listopada 2015 roku wynajmujący (A. C.) wystawił fakturę VAT nr (...), w której obciążył poszkodowanego Z. S. kwotą 5121,90 zł netto (6299,94 zł brutto) za wynajem samochodu V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) do szkody nr (...) – 35 dób po 146,34 zł netto.

(dowód: bezsporne;

faktura VAT nr (...) – k. 19)

W decyzji z dnia 20 listopada 2015 roku (...) S.A. w W. przyznał wynajmującemu (cesjonariuszowi) odszkodowanie z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego w wysokości 4140 zł brutto (23 dni po 180 zł brutto za dobę).

(dowód: bezsporne;

pismo z dnia 20.11.2015 roku – k. 20)

W piśmie z dnia 7 marca 2016 roku pełnomocnik wynajmującego (cesjonariusza) wezwał (...) S.A. w W. do zapłaty odszkodowania.

W piśmie z dnia 9 marca 2016 roku ubezpieczyciel odmówił zapłaty.

(dowód: bezsporne;

pismo z dnia 7.03.2016 roku – k. 21-22;

pismo z dnia 9.03.2016 roku – k. 23)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Bezsporne pomiędzy stronami było przede wszystkim to, że pojazd należący do poszkodowanego Z. S. uległ uszkodzeniu na skutek zdarzenia z dnia 5 października 2015 roku. Poza sporem było także to, że poszkodowany przeniósł na powoda swoją wierzytelność z tytułu szkody w postaci kosztów wynajmu samochodu zastępczego. Bezsporny był wreszcie fakt częściowego spełnienia przez stronę pozwaną świadczenia (częściowego naprawienia szkody) na podstawie umowy zlecenia zawartej z ubezpieczycielem sprawcy zdarzenia ( (...)). Istota niniejszego sporu sprowadzała się natomiast do tego, czy wypłacone dotychczas przez stronę pozwaną odszkodowanie pokryło całość szkody poniesionej przez poszkodowanego. Sporna była jednak przede wszystkim kwestia legitymacji procesowej biernej.

Legitymacja należy do kategorii materialnych przesłanek procesowych, a jej brak skutkuje oddaleniem powództwa. Jej źródła należy poszukiwać w cywilnym prawie materialnym, w szczególności zaś odnosi się ona do konkretnego stosunku zobowiązaniowego. Ponadto legitymacja procesowa, pozostając w związku z przedmiotem rozstrzygnięcia sądowego, stanowi konieczną przesłankę merytorycznego zakończenia postępowania. O istnieniu legitymacji, zarówno czynnej, jak i biernej, decyduje prawo materialne na podstawie podanego w pozwie stanu faktycznego.

W prawie procesowym nie została określona expressis verbis legitymacja procesowa. Pozostaje ona jednakże w związku z przedmiotem rozstrzygnięcia sądowego co do istoty sprawy. O istnieniu czy braku legitymacji procesowej decyduje finalnie prawo materialne związane z konkretną sytuacją będącą przedmiotem sporu między stronami. Występujący w procesie cywilnym spór o prawo zakłada istnienie dwóch przeciwstawnych stron procesowych, z których jedna jest powodem, to jest podmiotem, który we własnym imieniu występuje do sądu z żądaniem udzielenia ochrony prawnej, a druga pozwanym, to jest podmiotem, przeciwko któremu żądanie tej ochrony jest skierowane. Aby dany podmiot mógł skutecznie występować w procesie cywilnym w charakterze strony i osiągnąć zamierzony przez siebie cel posiadać musi zdolność sądową, zdolność procesową i zdolność postulacyjną. Należy od nich odróżnić legitymację procesową opartą na przepisach prawa materialnego, która nie pozostając co prawda w związku z samym pojęciem strony procesowej, ma decydujące znaczenie dla treści rozstrzygnięcia sądowego, jakie w stosunku do stron ma być wydane.

O legitymacji procesowej strony mówimy wówczas, gdy na podstawie przepisów prawa materialnego strona uprawniona jest do występowania w konkretnym postępowaniu w charakterze strony powodowej lub strony pozwanej, to jest gdy z wiążącego strony procesowe stosunku prawnego wynika zarówno uprawnienie powoda do zgłoszenia konkretnego żądania, jak również obowiązek pozwanego do jego spełnienia. Zajmowanie przez podmiot stanowiska strony w procesie, to jest powoda lub pozwanego, niesie za sobą określone konsekwencje procesowe co do sposobu zachowania się, kolejności dokonywanych czynności procesowych i ich treści.

Powód występując ze swoim roszczeniem powinien wykazać jego zasadność celem uzyskania zgodnego z nim wyroku sądowego, pozwany zaś, chcąc temu przeciwdziałać, musi podjąć obronę wytaczając zarzuty procesowe. Legitymacja procesowa to zatem nic innego jak uprawnienie do występowania w procesie w charakterze strony w konkretnej sprawie, czyli na podstawie konkretnego stosunku prawnego.

Należy w tym miejscu jeszcze podkreślić, że strona pozwana wprawdzie zarzuciła w sprzeciwie od nakazu zapłaty brak biernej legitymacji procesowej, jednak nie ulega wątpliwości, że kwestię legitymacji procesowej Sąd bierze pod uwagę z urzędu.

Trzeba także zaznaczyć, że w ocenie strony pozwanej brak biernej legitymacji procesowej miał wynikać z tego, że nie była ona stroną umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy zdarzenia.

Powyższy zarzut braku wykazania legitymacji procesowej biernej był w pełni uzasadniony.

Zgodnie z art. 436 §1 k.c. w zw. z art. 435 k.c. samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego pojazdu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Przewidziana w tym przepisie odpowiedzialność oparta jest na zasadzie ryzyka (surowszej od odpowiedzialności na zasadzie winy zawartej w art. 415 k.c.), która powstaje bez względu na winę posiadacza pojazdu mechanicznego, jak również bez względu na to, czy szkoda nastąpiła w warunkach zachowania bezprawnego.

Zgodnie natomiast z art. 436 §2 k.c. w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby (samoistni posiadacze pojazdów mechanicznych) mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Przepis ten zatem w razie zderzenia się dwóch pojazdów (a z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w niniejszej sprawie) przewiduje powrót do zasad ogólnych, a więc do odpowiedzialności na zasadzie winy z art. 415 k.c.

Należy przy tym zauważyć, że odpowiedzialność cywilna posiadacza pojazdu jest objęta systemem obowiązkowego ubezpieczenia, a zgodnie z art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. 2003, nr 124, poz. 1152 ze zm.) poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od ubezpieczyciela. Analogiczną do powyższego przepisu normę zawiera także art. 822 §4 k.c.

Powód swoje roszczenie wywodził z umowy cesji, jaka łączyła go ze Z. S., właścicielem pojazdu uczestniczącego w zdarzeniu, którego sprawca miał być ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej (OC) u strony pozwanej.

Trzeba w tym miejscu wskazać, że zgodnie z art. 321 §1 k.p.c. Sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Nie ulega przy tym wątpliwości, że żądanie pozwu określa nie tylko jego przedmiot, lecz również jego podstawa faktyczna. Tym samym zasądzenie sumy pieniężnej, która wprawdzie mieści się w granicach kwotowych powództwa, lecz z innej postawy faktycznej, stanowi orzeczenie ponad żądanie (tak również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 listopada 2007 roku, II CSK 344/07, LEX nr 388844).

Zgodnie z art. 822 §1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Zgodnie zaś z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Zgodnie wreszcie z art. 36 ust. 1 powyższej ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym.

Nie ulega przy tym wątpliwości, że odpowiedzialność ubezpieczyciela na podstawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu jest taka sama jak posiadacza pojazdu.

Z powyższego jednoznacznie wynika, że adresatem żądania powoda (jako następcy prawnego poszkodowanego w zakresie dochodzonej wierzytelności), powinien być wyłącznie ubezpieczyciel, z którym sprawca szkody miał zawartą umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) posiadaczy pojazdów mechanicznych, a więc w niniejszej sprawie (...) w P. w Czechach (ewentualnie następca prawny tego podmiotu).

Tym samym żądanie zasądzenia odszkodowania, skierowane przeciwko stronie pozwanej, bezwzględnie zasługiwało na oddalenie (wobec braku legitymacji procesowej biernej). Strona pozwana likwidowała bowiem szkodę na podstawie i w granicach umowy zlecenia (i to niezależnie od tego, czy zawartej z poszkodowanym, czy z ubezpieczycielem odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody). Nie odpowiadała zatem za całość szkody, a jedynie w zakresie tej umowy.

Ustalając stan faktyczny i wydając rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie Sąd oparł się na przedstawionych przez strony dokumentach prywatnych, których treść co do zasady nie była kwestionowana. Sąd oddalił jedynie wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z jego przesłuchania oraz wniosek strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego (jako nieistotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy).

Mając zatem wszystkie powyższe okoliczności na względzie w ocenie Sądu powodowi nie przysługiwało (wobec strony pozwanej) roszczenie o zapłatę dalszego odszkodowania (ponad wypłaconą kwotę) z tytułu najmu pojazdu zastępczego. Dlatego też na podstawie art. 509 k.c. w zw. z art. 415 k.c., art. 436 §2 k.c., art. 361 k.c., art. 822 k.c. oraz art. 6 k.c., a także art. 13, art. 14, art. 19, art. 34 i art. 36 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych powództwo, jako nieuzasadnione, podlegało oddaleniu, jak w punkcie I wyroku.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw. Mając na względzie wynik sprawy stronie pozwanej należał się zwrot kosztów procesu, na które złożyły się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 1200 zł, ustalone zgodnie z §2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2015, poz. 1804 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym w niniejszej sprawie.