Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VW 412/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 marca 2019 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Klaudia Miłek

Protokolant: Milena Oszkiel

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach : 19.07, 30.10.2018 roku , 28.02.2019 roku sprawy, przeciwko K. K. s. M. i I. ur. (...) w miejscowości P.

obwinionego o to że:

W dniu 30 sierpnia 2017 r. tj. siedem dni od daty otrzymania ostatniego pisma wystanego na adres zamieszkania, będąc posiadaczem pojazdu marki F. o numerze rejestracyjnym (...), wbrew obowiązkowi na żądanie Straży Miejskiej, nie wskazał komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w dniu 2 stycznia 2017 r. ok. godz. 9.35.

tj. za wykroczenie z art. 96 § 3 KW w zw. z art. 78 ust. 4 Ustawy z dnia 20.06.97 r. Prawo o ruchu drogowym Dz. U. nr 108 poz. 908 z późn. zm.

orzeka

I.  Obwinionego K. K. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 96 par 3 kw. wymierza karę grzywny w wysokości 200 ( dwieście) złotych.

II.  Zasądza od obwinionego 30 ( trzydzieści) złotych tytułem opłaty , obciąża go kosztami postępowania w sprawie w kwocie 100 ( sto) złotych.

III.  Zasądza od obwinionego 20 ( dwadzieścia) złotych na rzecz (...) W. tytułem zryczałtowanych wydatków poniesionych w toku czynności wyjaśniających.

Sygn. akt V W 412/18

UZASADNIENIE

Na podstawie zgromadzonego i ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 2 stycznia 2017 r. ok. godz. 9:35 przy ul. (...) w W. Straż Miejska (...) W. ujawniła wykroczenie polegające na niezastosowaniu się do znaku drogowego B-36 „zakaz zatrzymywania się” przez kierującego pojazdem marki F. o numerze rejestracyjnym (...), tj. czyn z art. 92 § 1 kw.

Z uwagi na powyższe Straż Miejska podjęła czynności wyjaśniające i w ich wyniku ustaliła, że właścicielką pojazdu jest A. K., którą wezwała następnie do wskazania kierującego pojazdem lub użytkownika pojazdu w wymienionym wyżej dniu. Adresatka wskazała w oświadczeniu, że w dniu 2 stycznia 2017 r. powierzyła samochód K. K.. Wobec powyższego, Straż Miejska trzykrotnie wezwała K. K. do wskazania, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w dniu 2 stycznia 2017 r. Adresat odebrał wszystkie trzy wezwania odpowiednio w dniach 28 lutego 2017 r., 4 maja 2017 r. i 23 sierpnia 2017 r. i do dnia 30 sierpnia 2017 r. nie wskazał komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w dniu 2 stycznia 2017 r.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

1.  notatki urzędowej – k. 1

2.  zdjęć - k. 2

3.  wezwań - k. 3, 6, 8, 10

4.  oświadczenia – k. 5

5.  potwierdzeń odbioru - k. 4, 7, 9, 11

Obwiniony K. K. wniósł w terminie sprzeciw od wyroku nakazowego. Obwiniony stawił się na rozprawę. Nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Podnosił, że po otrzymaniu wezwania przez jego małżonkę to właśnie obwiniony wypełnił oświadczenie w części B, które zostało przez niego podpisane, więc nie można było stwierdzić, że druk wypełniła małżonka obwinionego. K. K. przyznał się do niedopatrzenia, skutkującego brakiem wypełniania oświadczania w części C. Podniósł również, że przy kolejnych wezwaniach adresowanych do obwinionego pytanie nie było sformułowane czy obwiniony powierzył pojazd, a komu powierzył pojazd i na gruncie języka polskiego obwiniony nie mógł odpowiedzieć na to pytanie, bo nikomu pojazdu nie powierzał. Przyznał się do kierowania pojazdu i uzyskania informacji o obowiązku osobistego stawiennictwa w Straży Miejskiej. Wyjaśnił, że oczekiwał na mandat karny, a kolejne wezwania do poinformowania komu powierzył pojazd traktował jako pomyłkę. Wskazał, że przedmiotowy przepis „stosuje się do osób, które komuś pojazd powierzyły. Straż Miejska nie miała podstaw żeby powziąć przypuszczenie, że ja ten pojazd komuś powierzyłem.”

Sąd zważył, co następuje:

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, Sąd uznał, iż potwierdziły one ponad wszelką wątpliwość sprawstwo i winę K. K. w odniesieniu do przypisanego mu czynu.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom obwinionego w części, w której potwierdził on fakt, iż jest użytkownikiem pojazdu, który zarejestrowany jest na jego żonę. Wyjaśnienia w tym zakresie są rzeczowe i wiarygodne. Fakty dotyczące otrzymania wezwań, osobistego odebrania ich przez adresata oraz nie udzielenia nań odpowiedzi zgodnie z ich dyspozycją zostały natomiast potwierdzone innymi dowodami zgromadzonymi w sprawie, tj. ujawnionymi w toku przewodu sądowego dokumentami.

Sąd odmówił przyznania waloru wiarygodności wyjaśnieniom obwinionego w pozostałej części, w której zaprzeczał on swojemu sprawstwu. Takie twierdzenia, w szczególności, że nie mógł odpowiedzieć na adresowane do niego wezwania z powodu ich niepoprawnego sformułowania, w ocenie Sądu stanowią jedynie linię obrony obwinionego, obliczoną na uniknięcie odpowiedzialności.

Przeprowadzone na rozprawie głównej dowody w postaci dokumentów, ze względu na swój charakter i rzeczowy walor, nie budziły wątpliwości co do ich wiarygodności oraz faktu na którego okoliczność zostały sporządzone oraz ze względu na okoliczności, które same stwierdzały. Sąd nie znalazł powodów, które podważałyby ich wiarygodność. W związku z powyższym uczynił je podstawą dokonanych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych.

Należy na wstępie podkreślić, że w niniejszym postępowaniu niewątpliwe jest, iż w dniu 2 stycznia 2017 r. ok. godz. 9:35 przy ul. (...) w W. ujawnione zostało wykroczenie drogowe polegające na niezastosowaniu się do znaku drogowego B-36 „zakaz zatrzymywania się” przez kierującego pojazdem marki F. o numerze rejestracyjnym (...), tj. czyn z art. 92 § 1 kw. Potwierdziły to zebrane w sprawie dowody w postaci notatek urzędowych /k. 1, 12/ oraz zdjęć /k. 2/.

Nie ulega również wątpliwości, iż w dniu 2 stycznia 2017 r. ok. godz. 9:35 z samochodu marki F. o numerze rejestracyjnym (...) korzystał K. K., tj. obwiniony. Bezspornym jest także fakt, że K. K. odebrał wszystkie trzy wezwania w dniach 28 lutego 2017 r., 4 maja 2017 r. i 23 sierpnia 2017 r. /k. 7, 9, 11/.

Zgodnie z treścią wystosowanych wezwań, czas przeznaczony do wypełnienia obowiązku wskazania komu pojazd został powierzony wynosi siedem dni, licząc od daty otrzymania pisma. Skoro zatem obwiniony odebrał ostatnie wezwanie w dniu 23 sierpnia 2017 r., to wykroczenie polegające na niewskazaniu użytkownika pojazdu zostało przez niego popełnione siedem dni po tym terminie, czyli w dniu 30 sierpnia 2017 r.

W ocenie Sądu nie ma wątpliwości, że wszelkie twierdzenia obwinionego stanowią wyłącznie przyjętą przez niego linię obrony i obliczone są na uniknięcie odpowiedzialności i ukarania za zarzucony czyn.

Zgodnie z art. 96 § 3 kw, karze grzywny podlega ten, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie. Wykroczenie określone w art. 96 § 3 kw ma na celu m.in. ustalenie kierującego pojazdem w razie popełnienia przestępstwa lub popełnienia wykroczenia z udziałem tego pojazdu. Przepis ten odnosi się wprost do obowiązku wynikającego z art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którym właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec. Wykroczenie (zgodnie z art. 6 § 1 kw) można popełnić nie tylko w zamiarze bezpośrednim ale także ewentualnym, tzn. przewidując możliwość popełnienia wykroczenia godzić się na to. W niniejszej sprawie nie zostały spełnione przesłanki wyłączające popełnienie przez obwinionego wykroczenia.

W odniesieniu do wyjaśnień obwinionego, w tym miejscu należy zauważyć, że ustawa nie zrównuje osoby, której pojazd został powierzony z osobą kierującą tym pojazdem. Wobec tego koniecznym staje się zaznaczenie, iż organ nie zwraca się z zapytaniem o wskazanie osoby, która popełniła wykroczenie – zwraca się wyłącznie o wskazanie osoby, której pojazd został powierzony do kierowania lub używania w oznaczonym czasie. Osoba, której pojazd powierzono, mogła przecież na przykład bez zgody lub wiedzy właściciela powierzyć ten pojazd jeszcze komuś innemu.

W odniesieniu do podniesionych argumentów, wskazać należy, iż w przedmiotowym stanie faktycznym, nieobecność sprawcy czynu podczas ujawnienia wykroczenia – niezastosowania się do znaku drogowego B-36 „zakaz zatrzymywania się” (dowód popełnienia i ujawnienia wykroczenia stanowi dokumentacja zdjęciowa i notatka urzędowa), skutkowała powstaniem wątpliwości co do jego osoby oraz w związku z tym niemożnością nałożenia mandatu. Aby zachować prawidłowość postępowania należało więc w pierwszej kolejności przeprowadzić niezbędne czynności wyjaśniające, zmierzające do ustalenia kto popełnił dane wykroczenie. Wobec wskazania, że pojazd został powierzony K. K., zadaniem Straży Miejskiej było podjęcie dalszych czynności wyjaśniających, a kierowane do niego kolejne wezwania były właśnie drogą zmierzającą do ujawnienia sprawcy wykroczenia. W tym miejscu należy również zaznaczyć, że podpis złożony na oświadczeniu w żaden sposób nie sugeruje, iż owe wezwanie zostało wypełnione właśnie przez K. K., a nie adresatkę pisma. Oprócz tego, pomimo wystosowanych kolejnych wezwań, obwiniony nie odpowiedział na nie, nie nadesłał żadnych wyjaśnień i nie stawił się w placówce Straży Miejskiej.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionego, w których powoływał się on na nieprawidłowe pod względem języka polskiego sformułowanie pytań w oświadczeniu nadesłanym przez Straż Miejską. Wykroczenie popełnione z udziałem samochodu, którego obwiniony jest użytkownikiem zostało udokumentowane zdjęciami wykonanymi przez funkcjonariusza Straży Miejskiej. Skoro zatem wykroczenie zostało popełnione, a Straż Miejska nie dysponowała wiedzą na temat jego sprawcy, obowiązana była podjąć dalsze czynności wyjaśniające w tym zakresie.

W zakresie sprawstwa obwinionego należy również zauważyć, iż sposób jego postępowania w istocie miał na celu uniknięcie odpowiedzialności za popełnione wykroczenie drogowe. Należy tu zwrócić uwagę na podstawowe okoliczności. Po pierwsze, obwiniony powoływał się na szereg okoliczności niemających znaczenia dla meritum sprawy. Ponadto, obwiniony jest użytkownikiem samochodu, osobą dorosłą i poczytalną, a zatem winień zdawać sobie sprawę ze spoczywających na nim powinności wynikających z posiadania pojazdu.

Wobec powyższego stanowisko i wyjaśnienia obwinionego stanowią w ocenie Sądu jedynie linię obrony przyjętą w celu uniknięcia ukarania za popełnione wykroczenie. Obwiniony w żadnym momencie nie odniósł się bowiem do meritum wezwania, skupił się jedynie na okolicznościach nie mających znaczenia dla sprawy. Mając na uwadze przytoczone argumenty, w ocenie Sądu należało uznać obwinionego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, albowiem jego zachowanie wyczerpuje znamiona wykroczenia przewidzianego w art. 96 § 3 kw. W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości w zakresie winy K. K., która została udowodniona.

Dokonując wymiaru kary Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary z art. 33 kw. Sąd brał zatem pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynu i cele kary w zakresie jej społecznego oddziaływania, a także cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do obwinionego. Sąd wziął również pod uwagę rodzaj i rozmiar szkód wyrządzonych wykroczeniem, stopień winy i zachowanie obwinionego.

Wykroczenie wskazane w art. 96 § 3 kw zagrożone jest karą grzywny. Orzeczona wobec obwinionego kara grzywny w wysokości 200 zł zdaniem Sądu jest odpowiednia do stopnia społecznej szkodliwości czynu obwinionego oraz stopnia jego zawinienia i stanowić będzie dolegliwość o charakterze represyjno - wychowawczym, zapobiegającym w przyszłości ponownemu łamaniu przez obwinionego porządku prawnego. Sąd jest zdania, iż poprzez orzeczenie względem obwinionego kary grzywny, zrealizowane zostaną tak cele prewencji indywidualnej, która ma na celu przede wszystkim powstrzymanie sprawcy od tego typu zachowań w przyszłości, jak i prewencji generalnej, której zadaniem jest kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa i utwierdzanie jego prawidłowych postaw wobec prawa. Dodać należy, iż w sytuacji, gdy maksymalna sankcja karna za wykroczenie z art. 96 § 3 kw wynosi w zw. z art. 24 § 1 kw 5.000 zł grzywny, kara 200 zł grzywny nie jest karą zbyt surową. Należy też pamiętać, że wymierzanie kary jeszcze łagodniejszej byłoby swoistym premiowaniem osób, które przyjmują „taktykę” nie reagowania (lub odmawiania odpowiedzi) na wezwania uprawnionych organów w związku z czynnościami w sprawach o wykroczenia drogowe (których często są rzeczywistymi sprawcami), w odróżnieniu od osób, które na te wezwania reagują, ponosząc odpowiedzialność za wykroczenie lub wskazując właściwe osoby.

Sąd zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania w wysokości 120 zł i wymierzył opłatę w wysokości 30 zł na podstawie art. 118 § 1 kpw w zw. z § 2 i § 3 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 grudnia 2017 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty sądowej od wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia i art. 119 kpw w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych.

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji.