Pełny tekst orzeczenia

I C 541/16

UZASADNIENIE

Powódka K. M. pozwem z dnia 7 kwietnia 2016 r. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) Szpitala (...) Medycznej (...) w Ł. (...) Szpitala (...) następujących kwot:

- tytułem zadośćuczynienia za wywołanie rozstroju zdrowia oraz poniesione cierpienia fizyczne i psychiczne kwoty 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 1 maja 2015 r. do dnia zapłaty

- tytułem skapitalizowanej zaległej renty wyrównawczej za okres od m-ca lipca 2014 r. do m-ca marca 2016 r. włącznie kwotę 88.200 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi:

a) od kwoty 42.000 zł od dnia 1 maja 2015 r. do dnia zapłaty

b) od kwoty 46.200 zł od dnia wniesienia powództwa

- tytułem bieżącej renty wyrównawczej kwotę 4.200 zł płatną od miesiąca kwietnia 2016 r. do dnia 10-go każdego następnego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat

- tytułem zwrotu poniesionych kosztów oraz utraconych korzyści kwotę 2.035 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 1 maja 2015 r. aż do dnia zapłaty.

Ponadto powódka wniosła o ustalenie, że pozwany będzie ponosił odpowiedzialność za szkody na osobie powódki K. M. jakie mogą powstać w przyszłości na skutek zakażenia jej w związku z operacją wstawienia endoprotezy lewego stawu biodrowego w dniu 16 kwietnia 2013 r. w pozwanym szpitalu.

W uzasadnieniu powódka podała, że w dniach 5.04.2013 r. -12.04.2013 r. powódka przebywała w Wojewódzkim Centrum (...) im. dr Z. R. na Oddziale Klinicznym (...) dla Dorosłych z uwagi na zmiany zwyrodnieniowe lewego stawu biodrowego. Udając się do tego szpitala powódka na żądanie szpitala przeprowadziła szereg badań. Do badań tych należały między innymi: badanie wymazu z pochwy, ustalenie braku stanów zapalnych w jamie ustnej, wymaz z nosa wraz z antybiogramem. Badania te wykazały brak zainfekowania bakteriami. Był to warunek konieczny do przeprowadzenia operacji wstawienia protezy biodrowej. W dniu 8.04.2013 r. powódka została poddana całkowitej aloplastyce stawu biodrowego. W dniu 12.04.2013 r. opuściła szpital bez objawów powikłań. W okresie od 13.04.2013 r. do 17.05.2013 r. powódka ponownie była hospitalizowana w pozwanym szpitalu z uwagi na wypadek, który miała w domu w postaci złamania okołoprotezowego kości udowej. Po drugiej operacji, której powódka została poddana w dniu 16 kwietnia 2013 r. doszło do okołoprotezowego zakażenia organizmu w okolicy lewego biodra. Przejawiało się ono wyciekiem treści surowiczo-krwistej z rany. W dniu 29.04.2013 r. otwarto ponownie ranę operacyjną u powódki, wycięto przetoki i wszczepiono gąbkę garmacynową. W dniu 17.05.2013 r. powódka została wypisana do domu. W toku dalszego leczenia okazało się, że powódka miała zakażenie kości lewego biodra, do którego według powódki doszło w pozwanym szpitalu na skutek niewłaściwej antyseptyki na sali operacyjnej. Skutkuje to praktycznie na chwilę obecną kalectwem powódki, gdyż dopóki nie dojdzie do zupełnego wyleczenia zakażenia nie ma mowy o doprowadzeniu organizmu powódki do stanu normalnego funkcjonowania. Powódka przeszła cztery ciężkie operacje lewego biodra, każda z nich wiązała się z olbrzymim cierpieniem fizycznym i psychicznym stresem.

(pozew k. 2-16)

W odpowiedzi na pozew z 31 maja 2016 r. pozwany podniósł zarzut braku legitymacji procesowej biernej do postępowania w roli pozwanego w niniejszej sprawie. Z ostrożności procesowej, w przypadku nieuwzględnienia zarzutu braku legitymacji pozwany wniósł o:

- oddalenie powództwa w całości

- zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego z uwzględnieniem opłaty od pełnomocnictwa.

Pozwany zakwestionował powództwo zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. Podał, że w wyniku przedsądowego wezwania do zapłaty wystosowanego przez powódkę przeprowadzone zostało wnikliwe postępowanie wewnętrzne i z ostrożności szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi, z którym w dniu zdarzenia (...) miało zawartą umowę ubezpieczenia OC. Przeprowadzone postępowanie wyjaśniające, w toku którego przekazano ubezpieczycielowi pełną dokumentację medyczną, stanowisko kierownika Kliniki, jak i inne istotne dokumenty w sprawie, zdaniem pozwanego nie wykazało żadnego zawinienia po stronie pozwanego szpitala.

Pozwany podkreślił, że po leczeniu w Klinice (...) ostatecznie uzyskano wygojenie procesu zapalnego. Ponadto powódka została uprzedzona o konieczności prowadzenia oszczędnego trybu życia. W ocenie pozwanego Szpitala do pogorszenia stanu zdrowia powódki doszło po leczeniu rehabilitacyjnym w N.. Tym samym, zdaniem pozwanego właśnie w tej placówce mogło dojść do zakażenia E. F., tym bardziej, iż powódka w żaden sposób nie wykazała, że zakażenie takie miało miejsce w Szpitalu im. WAM, a jej stan zdrowia pogorszył się dopiero w znacznym okresie od wypisu z pozwanego szpitala, po kontynuacji leczenia w innych placówkach medycznych. Do takich zakażeń dochodzi bowiem w trakcie wizyty u kosmetyczki, stomatologa czy podczas banalnych infekcji. Na powstały stan mogły mieć również wpływ wielokrotne wizyty w różnych szpitalach i gabinetach lekarskich. Ponadto prowadzona w (...) dokumentacja epidemiologiczna wskazuje na brak uchybień oraz właściwe procedury postępowania w Klinice (...).

(odpowiedź na pozew k. 106-114)

Postanowieniem z dnia 22 lipca 2016 r. wezwano na podstawie art. 194§1 k.p.c. do udziału w sprawie w charakterze pozwanego Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej (...) Szpitala (...) w Ł..

(postanowienie k. 244)

W odpowiedzi na pozew pozwany Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej (...) Szpital (...) w Ł. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa pełnomocnika będącego radcą prawnym wraz z opłatą od pełnomocnictwa. Pozwany wniósł również o oddalenie powództwa o ustalenie, że pozwany ponosi odpowiedzialność za szkody mogące powstać w przyszłości.

Pozwany zakwestionował powództwo zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. Jego zdaniem powództwo zasługuje na oddalenie bowiem brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że można postawić zarzut błędnego działania lub też zaniechania, a co za tym idzie winy, bowiem w trakcie leczenia powódki nie popełniono jakichkolwiek błędów ani uchybień. Zdaniem strony pozwanej stwierdzić należy, iż sam fakt rozwinięcia się zakażenia nie jest jednoznaczny z winą szpitala. W przypadku powódki zastosowano prawidłowe, optymalne leczenie a na powikłania reagowano szybko i z należytym zaangażowaniem. Infekcję szybko zdiagnozowano oraz włączono właściwe procedury lecznice. Jednocześnie po analizie dokumentacji medycznej należy wykluczyć, iż przyczyną infekcji było niedbalstwo personelu szpitala, a w terminie zbliżonym do operacji powódki nie wykryto innych zakażeń tym samym szczepem bakterii. Pozwany wskazał, iż podczas leczenia powódki zastosowano właściwe procedury u metody leczenia oraz dopełniono należytej staranności.

(odpowiedź na pozew pozwanego II k. 256-262)

Postanowieniem z dnia 16 września 2016 r. zwolniono od udziału w sprawie (...) Szpital (...) Medycznej (...) w Ł. (...) Szpital (...) z siedzibą w Ł..

Pismem z dnia 29 stycznia 2019 roku powódka dokonała rozszerzenia powództwa w zakresie zadośćuczynienia do kwoty 500. 000 zł i renty do kwoty po. 4. 200 zł i od lutego 2019 roku kwoty 4. 600 zł miesięcznie.

( k. 536 i nast. – pismo procesowe).

(postanowienie k. 316)

Na rozprawie bezpośrednio poprzedzającej wyrokowanie pełnomocnik powódki poparł powództwo, pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa.

(głosy stron: protokół rozprawy z 1.03.2019 r. czas nagrania: 00:04:30-00:05:55 k. 569 w związku z czas nagrania: 00:28:33-00:44:02 k. 570)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka została przyjęta do Oddziału Klinicznego (...) dla Dorosłych Wojewódzkiego Centrum (...) im. dr Z. R. w Ł. w dniu 5 kwietnia 2013 r. z powodu dolegliwości bólowych stawu biodrowego lewego, celem aloplastyki tego stawu. Wcześniej, w maju 2012 r. powódka operowana była w Samodzielnym Publicznym (...) Szpitalu (...) II na Oddziale N.. Wówczas wykonano powódce spondylodezę z odbarczeniem kanału kręgowego na poziomie L5/S1. Natomiast w dniu 8 kwietnia 2013 r., w pozwanym szpitalu, wykonano powódce całkowitą aloplastykę bezcementową lewego stawu biodrowego. Przebieg operacyjny i okołooperacyjny bez powikłań. W trakcie leczenia wymagała przetoczenia 1 jednostki koncentratu krwinek czerwonych – przetoczono bez powikłań. Czucie i ukrwienie na obwodzie operowanej kończyny zachowane. W stanie ogólnym dobrym wypisana do domu z zaleceniami chodzenia przy pomocy kul łokciowych z markowanym obciążaniem operowanej kończyny, kontynuowania ćwiczeń usprawniających według schematu wyuczonego w klinice oraz kontynuowania profilaktyki przeciwzakrzepowej przez 25 dni. Powódce zalecono kontrolę w Poradni P. za 3 miesiące od zabiegu operacyjnego, a w razie niepokojących dolegliwości kontrolę w Poradni niezwłocznie.

(karty informacyjne k. 36, 39, dokumentacja medyczna powódki k. 138-200, 345-350, 352-353)

Po powrocie ze szpitala powódka udała się do łazienki, stanęła w kabinie na prawej nodze, ale się na niej nie utrzymała, gdyż w prawej nodze ma lekki niedowład i porażenie nerwów - niewładne palce drugi i trzeci licząc od małego palca, przekrzywiła się i coś chrupnęło w operowanej nodze. Nie doszło do uszkodzenia rany pooperacyjnej. Mąż wyprowadził ją z łazienki i położyła się do łóżka. Zdarzenie to miało miejsce w piątek, a w niedzielę powódka pojechała do szpitala.

(informacyjne wysłuchanie powódki protokół rozprawy z 14.03.2017 r. czas nagrania: 00:04:51-00:58:50 k.354-355 w związku z przesłuchaniem powódki protokół rozprawy z 1.03.2019 r. czas nagrania: 00:09:33-00:28:33 k. 569-570)

Po tym zdarzeniu powódka była hospitalizowana w pozwanym szpitalu w dniach od 13 kwietnia 2013 r. do 17 maja 2013 r. z powodu złamania okołoprotezowego kości udowej. W dniu 16 kwietnia 2013 r. wymieniono powódce trzpień protezy lewego stawu biodrowego E. na B. R. oraz zespolono złamanie trzonu kości udowej. Wprowadzono profilaktykę przeciwzakrzepową C. 40 oraz usprawnianie z fizykoterapeutą. Przebieg pooperacyjny powikłany wtórnym gojeniem rany i wyciekiem treści surowiczo-krwistej z rany. W dniu 29 kwietnia 2013 r. wykonano inspekcję rany operacyjnej, wycięcie przetok i wszczepienie gąbki garamycynowej. Czucie i ukrwienie operowanej kończyny zachowane. Po zastosowanej antybiotykoterapii i leczeniu usprawniającym powódkę wypisano do domu w stanie ogólnym i miejscowym dobrym, z raną zagojoną bez cech patologii. Powódce zalecono chodzenie przy pomocy kul/balkoniku bez obciążania operowanej kończyny i kontynuowanie ćwiczeń wyuczonych w klinice. Zalecono jej również przyjmowanie antybiotyku C. 0,5, N., (...). Kontrolę w Poradni P. zalecono 3 miesiące od daty zabiegu protezoplastyki – wydano skierowanie. W razie wystąpienia dolegliwości zalecono kontrole w terminie wcześniejszym. Badania bakteriologiczne wydzieliny z rany z dnia 22 kwietnia 2013 r. oraz z 8 maja 2013 r. nie wykazały obecności drobnoustrojów-posiewy ujemne.

(karta informacyjna k. 37, dokumentacja medyczna powódki k. 138-200, 345-350, 352-353, informacyjne wysłuchanie powódki protokół rozprawy z 14.03.2017 r. czas nagrania: 00:04:51-00:58:50 k.354-355 w związku z przesłuchaniem powódki protokół rozprawy z 1.03.2019 r. czas nagrania: 00:09:33-00:28:33 k. 569-570)

W dniu 20 czerwca 2013 r. stwierdzono u powódki zakrzepicę żyły piszczelowej tylnej w środkowym odcinku goleni. Zastosowano leczenie przeciwzakrzepowe i w ponownym badaniu w dniu 14 sierpnia 2013 r. stwierdzono zespół pozakrzepowy w jednej z żył piszczelowych tylnych w środkowym odcinku goleni. Natomiast w badaniu z dnia 30 października 2013 r. nie stwierdzono żadnych zmian.

(wynik (...) D. k. 40, 43, 45, 48, informacyjne wysłuchanie powódki protokół rozprawy z 14.03.2017 r. czas nagrania: 00:04:51-00:58:50 k.354-355 w związku z przesłuchaniem powódki protokół rozprawy z 1.03.2019 r. czas nagrania: 00:09:33-00:28:33 k. 569-570)

Powódka ponownie zgłosiła się do pozwanego szpitala w dniu 17 grudnia 2013 r. na usunięcie śruby stabilizującej trzpień endoprotezy lewego stawu biodrowego. W dniu 18 grudnia 2013 roku wykonano zabieg usunięcia wkrętu blokującego trzpień. Pacjentka wypisana w stanie ogólnym dobrym z raną w trakcie prawidłowego gojenia do dalszej opieki ambulatoryjnej. Zalecono powódce chodzenie z pełnym obciążeniem operowanej kończyny oraz kontrolę w poradni ortopedycznej w 10 dobie od daty zabiegu celem zmiany opatrunku i usunięcia szwów. W trakcie niepokojących dolegliwości zalecono kontrolę niezwłocznie.

(karta informacyjna k. 38, informacyjne wysłuchanie powódki protokół rozprawy z 14.03.2017 r. czas nagrania: 00:04:51-00:58:50 k.354-355 w związku z przesłuchaniem powódki protokół rozprawy z 1.03.2019 r. czas nagrania: 00:09:33-00:28:33 k. 569-570)

Powódka od lipca 2014 r. leczona była w (...) dla Dorosłych (...) Publicznego Szpitala (...) im. prof. A. G. (...) w O., gdzie stwierdzono zapalenie stawu biodrowego lewego po endoprotezie rewizyjnej w kwietniu 2013 r. oraz okresowo przetoki ropne. Zakwalifikowano powódkę do zabiegu operacyjnego usunięcia endoprotezy.

(historia choroby k. 55-56, informacyjne wysłuchanie powódki protokół rozprawy z 14.03.2017 r. czas nagrania: 00:04:51-00:58:50 k.354-355 w związku z przesłuchaniem powódki protokół rozprawy z 1.03.2019 r. czas nagrania: 00:09:33-00:28:33 k. 569-570)

W dniach 2 luty 2015 r. do 20 lutego 2015 r. powódka przebywała w (...) Publicznym Szpitalu (...) im. prof. A. G. (...) w O. na Oddziale VI – Zapaleń Kości, gdzie wykonano jej w dniu 12 lutego 2015 r. zabieg usunięcia endoprotezy stawu biodrowego lewego, osteotomię kości udowej metodą W., założono 4 pętle C. system i implantację S. nr 49. Wypisano powódkę do domu w stanie ogólnym dobrym z zaleceniami chodzenia przy asekuracji kul łokciowych z częściowym obciążeniem operowanej kończyny, dalszym wykonywaniem ćwiczeń według schematu z Oddziału, codzienną zmianę opatrunków z zastosowaniem środka dezynfekcyjnego typu O., usuniecie szwów w 21 dobie po operacji. Zalecono powódce również wykonanie badań OB. i (...) w Poradni lekarza POZ przed planowaną wizytą w poradni specjalistycznej. W trakcie zabiegu pobrano do badań fragment tkanki, z którego wyhodowano E. faecalis.

(karta informacyjna k. 58-59, wyniki badań bakteriologicznych k. 59-60, informacyjne wysłuchanie powódki protokół rozprawy z 14.03.2017 r. czas nagrania: 00:04:51-00:58:50 k.354-355 w związku z przesłuchaniem powódki protokół rozprawy z 1.03.2019 r. czas nagrania: 00:09:33-00:28:33 k. 569-570)

W dniach 15 marca 2016 r. do 23 marca 2016 r. powódka przebywała w (...) Publicznym Szpitalu (...) im. prof. A. G. (...) w O. na Oddziale II – Ortopedii, gdzie wykonano jej zabieg operacyjny – rewizję stawu biodrowego lewego, usunięcie spacera G, debridement, replantację stawu (...)/M./R., implantację gąbek garamycynowych do kanału kości udowej. Przebieg operacyjny bez powikłań.

(karta informacyjna k. 66-70)

W okresie od kwietnia 2013 r. do lutego 2016 r. powódka przyjmowała leki przeciwbólowe i uspokajające.

(zaświadczenie k. 73-74)

W dniach 2 marca 2014 r. do 13 marca 2014 r. powódka odbyła turnus ambulatoryjny w Klinice (...). Zastosowano ćwiczenia czynne w odciążeniu x2, ćwiczenia z piłkami i taśmami terapeutycznymi, ćwiczenia izometryczne, masaż klasyczny, akupresura, masaż podwodny, pole magnetyczne, tens, laseroterapię punktową ze skanerem.

(karta informacyjna k. 97)

W raporcie o zakażeniach szpitalnych 1.01.-31.12.2013 z Centrum (...) nie stwierdzono ani jednego przypadku zakażenia E. faecalis. Skuteczność sterylizacji za rok 2013 – bez zarzutów. Ze sprawozdania Zespołu (...) wynika brak istotnych zarzutów. Wymazy czystościowe w okresie 01.03-30.06.2013 r. Ilość wymazów czystych 278, liczba wymazów tzw. brudnych 8, co stanowi 97,122% wymazów czystych. Dodatkowo 5 tzw. nieczystych rąk wymazów na bloku operacyjnym. W dniach 1.07.-21.12.2013 r. ręce i blok – 58 badań, za cały 2013 r. na Oddziale Ortopedii dla Dorosłych 71 wynik ujemny na 71 pobranych. Na (...) na (...) hospitalizowanych wyizolowano bakterie: (...) 1; E.coli 1, nie podano miejsca pobrania. W kontrolach (...) 31.08.2012 r. brak nieprawidłowości, 25.11.2013 r. bez istotnych zastrzeżeń, 12.09.2014 r. brak nieprawidłowości. Gdy chodzi o kontrolę sterylizacji szpitalnej – brak zastrzeżeń.

(dokumentacja dotycząca zakażeń w szpitalu k. 201-314, opinia biegłego z zakresu chorób zakaźnych i epidemiologii k. 322-326)

Powikłanie powódki w postaci wtórnego gojenia się rany pooperacyjnej uznać należy jako zakażenie szpitalne, gdyż zmiany o typie zapalnym wystąpiły w okolicy operowanej w okresie przed upływem 30 dni od zabiegu operacyjnego i stwierdzono, przez zespół operacyjny, podczas zabiegu, zmiany odpowiadające zmianom zapalnym. Zatem zostało spełnione kryterium główne i przynajmniej jeden z warunków pozwalający na zaliczenie powyższych zmian za zakażenie szpitalne. Zakażenie szpitalne oznacza każde zakażenie związane z pobytem w zakładzie opieki zdrowotnej (udzielającym całodziennych lub całodobowych świadczeń zdrowotnych) albo pracą wykonywaną w tym zakładzie (personel) oraz zakażenie, którego nie było w okresie wylęgania w momencie przyjęcia do zakładu opieki zdrowotnej. Według obowiązujących ustaleń Ośrodka (...) w A., (...) i aktualnych przepisów obowiązujących w naszym kraju zakażenia szpitalne miejsca operowanego musi spełniać następujące kryteria i warunki:

Kryterium główne:

Zakażenie rozwinęło się do 30 dni od zabiegu chirurgicznego, stan zapalny obejmuje skórę lub tkankę podskórną w okolicy nacięcia w przypadku zakażenia powierzchniowego lub głębiej położonych tkanek w okolicy nacięcia (powięzie, mięśnie, narządy, jamy) w przypadku zakażenia głębokiego. W przypadkach, w których wprowadzono podczas zabiegów chirurgicznych materiały pochodzenia sztucznego – implanty np. endoprotezy, za zakażenia szpitalne uznaje się zmiany powstałe do jednego roku od zabiegu.

Warunki (jeden z poniższych):

1.  występuje ropny wyciek z miejsca nacięcia

2.  wyizolowano drobnoustrój z miejsca nacięcia w posiewie pobranym w warunkach aseptycznych

3.  występuje co najmniej jeden z następujących objawów: gorączka > 38 0 C, ból, tkliwość uciskowa

4.  stwierdza się obecność ropnia w badaniu przedmiotowym lub podczas reoperacji albo w badaniu histopatologicznym,

5.  rozpoznanie zostało postawione przez lekarza.

W posiewie bakteriologicznym tkanki pochodzącej ze zmian ropnych w okolicy operowanej w dniu 12.05.2015 r. wyizolowano drobnoustroje z rodzaju E. faecalis (Paciorkowiec kałowy), które kwalifikowane są jako grupa D paciorkowców wg. klasyfikacji L.. Te drobnoustroje stanowią m.in. składniki flory przewodu pokarmowego obok B. coli (Pałeczka okrężnicy) jednakże nie przekraczają 1% flory bakteryjnej przewodu pokarmowego. W określonych warunkach, gdzie dochodzi do osłabienia odporności mogą stanowić przyczynę różnych zakażeń m.in. zakażenie miejsca operowanego, zakażenia układu moczowopłciowego, zapalenia wsierdzia, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i inne. Przyczyny tego rodzaju niepomyślnych zdarzeń nie zawsze są możliwe do ustalenia.

Bakterie E. faecalis (S. faecalis), które stwierdzono u powódki należą do grupy D, występują na skórze, w jamie ustnej i przewodzie pokarmowym. Jest to drobnoustrój, który w warunkach prawidłowych nie wywołują stanów patologicznych. Jednakże w warunkach niesprzyjających może wywoływać cały szereg niebezpiecznych różnych zakażeń jak: zapalenie ucha, układu moczowopłciowego, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie wsierdzia, zakażenia ran pooperacyjnych i inne. Są na ogół wrażliwe na większość antybiotyków. W przypadku powódki drobnoustroje te wyizolowano w dniu 12.02.2015 r. z materiału pobranego podczas zabiegu operacyjnego i należy przypuszczać, że było to nadkażenie w przypadku już istniejącej infekcji. Przyczyną zakażenia mógł być przypadkowy kontakt bakterii z istniejącym już stanem zapalnym, który wytworzył się po operacji lewego biodra. Zakażenie tą bakterią w przypadku powódki mogło wywołać również zaostrzenie istniejącego procesu zapalnego w operowanym biodrze.

W pozwanym szpitalu nie doszło do zaniedbań o charakterze sanitarnym mających wpływ na zakażenie powódki. W pozwanym szpitalu właściwie i szybko reagowano na powikłania związane z leczeniem powódki. Powódka, w momencie wykrycia zakażenia dostała antybiotyki i to jest prawidłowe postępowanie. Powódka została właściwie przeniesiona z chwilą stwierdzenia faktu zakażenia rany na izolatkę. Natomiast zakażenie streptococcus faecalis po raz pierwszy stwierdzono w 2015 roku podczas operacji w O..

(opinia biegłego z zakresu chorób zakaźnych i epidemiologii k. 322-326, ustna opinia uzupełniająca biegłego z zakresu chorób zakaźnych i epidemiologii protokół rozprawy z 28.04.2017 r. czas nagrania: 00:01:49-00:20:55 transkrypcja k. 371-375)

W kwestii zapobiegania zakażeniom zarówno podczas pierwotnej operacji endoprotezoplastyki, jak i kolejnej podjęto kilka kroków, by zminimalizować ryzyko zakażenia.

Do najważniejszych środków, które mogą pomóc w obniżeniu ryzyka zakażenia po operacji endoprotezoplastyki, należą:

• stosowanie antybiotyków przed i po operacji. Antybiotyki są podawane na godzinę przed rozpoczęciem operacji (zwykle jednorazowo, na sali operacyjnej) i następnie kontynuuje się podawanie ich w odstępach czasu, przez 24 godziny po operacji.

U powódki trakcie pobytu w celu aloplastyki w dniu 7.04.2013 r. podano antybiotyki i dzień po zabiegu.

W trakcie drugiego pobytu podano kilka antybiotyków : klinicim biodacyna i biotakxuin.

• krótki czas operacji i minimalna liczba personelu. Wydajność operacji zależy od operatora i może pomoc w obniżeniu ryzyka zakażenia, poprzez ograniczenie czasu, w którym staw jest odsłonięty. Ograniczenie liczby osób, które wchodzą i wychodzą z sali również zmniejsza ryzyko zakażenia.

Z opisu zabiegu endoprotezy wynika, że przebiegał prawidłowo. Brak danych o komplikacjach podczas 2 zabiegu z dnia 16.04.2013r . Rany zostały wygojone i powódka została wypisana jak podano " bez cech patologii "

• stosowanie ściśle sterylnej techniki operacji i wysterylizowanych narzędzi. Należy zwrócić uwagę na zapewnienie sterylności operowanego miejsca, wysterylizowanie narzędzi w autoklawie i chronienie ich przed skażeniem oraz na odpowiednie opakowanie implantów, zapewniające ich sterylność.

Z danych protokołu operacji zasada została zachowana .

• profilaktyka antybiotykowa. Amerykańska Akademia (...) zaleca, by klinicyści rozważyli profilaktyczne stosowanie antybiotyków u pacjentów po endoprotezoplastyce, przed wszelkimi inwazyjnymi zabiegami, które mogą pozwalać na przedostanie się bakterii do krwioobiegu. Profilaktyka antybiotykowa polega na podaniu jednej dawki antybiotyku na godzinę przed zabiegiem i od jednego do kilku dni po zabiegu.

U powódki profilaktyka antybiotykowa była zachowana. Badanie podmiotowo-przedmiotowe nie ujawniło ognisk zapalnych na skórze i nie podano istotnych chorób poza uczuleniem na ketonal i stan po operacji dyskopatii odcinka lędźwiowego na okres ok. 10 miesięcy przed operacją endoprotezy w kwietniu 2013 r.

• przedoperacyjne badanie jamy nosowej w kierunku nosicielstwa bakterii. Istnieją dowody na to, że badanie pod kątem obecności bakterii (zwłaszcza z gatunku S. - gronko wiec) w przewodach nosowych wykonane kilka tygodni przed operacja może pomoc zapobiec zakażeniu stawu. W ośrodkach, które przeprowadzają takie badania, pacjenci, u których wykryto nosicielstwo gronkowców w przewodach nosowych otrzymują donosowe maści z antybiotykiem, przed operacją. Rodzaj bakterii znalezionej w przewodach nosowych pomoże lekarzom w określeniu rodzaju antybiotyku, który otrzymasz podczas operacji.

U powódki badania nosa i pochwy nie ujawniły obecności nosicielstwa. Poza tym czynniki ryzyka zostały określone na poziomie tylko 1 pkt ze wskazaniem na otrzymanie antybiotyku na okres < niż 3 miesięcy przed przyjęciem do Kliniki na początku kwietnia 2013 r.

Jednoznacznie trudno jest określić przyczynę zakażenia. Uraz złamania okołoprotezowego kości udowej lewej po niedawnej operacji (nie cały tydzień po wykonaniu pierwotnej aloplastyki diametralnie pogorszył warunki operacji naprawczej w celu naprawy skutków nieszczęśliwego wypadku i złamaniem uda bez żadnego udziału Pozwanego (powódka upadła w łazience pod prysznicem pomimo, że miała zalecenie zakazu obciążenia operowanej kończyny) istotnie zmieniły i pogorszyły warunki miejscowe w obrębie biodra i uda lewego, wynaczynienie krwi z jej zastojem w postaci krwiaka, manipulacje naruszające ciągłość powłok i pozostawiające wrota zakażenie po zabiegu, stwarzają dogodne warunki rozwoju bakterii, tych które mogą znaleźć się we krwi, jak i pochodzące z zewnątrz. Zakażenie ujawniło się po zabiegu kiedy powódka jeszcze przebywała w szpitalu Pozwanego. Jednak trudno jednoznacznie wskazać gdzie to nastąpiło czy na sali chorych czy na bloku operacyjnym. Nie ma podstaw merytorycznych do stwierdzenia, że zakażenie rany pooperacyjnej nastąpiło podczas zabiegu i z powodów błędów lekarskich lub zakażonego instrumentarium. Klinika pozwanego jest znana w kraju jako ośrodek wiodący w leczeniu powikłań i trudnych przypadków. Mogło mieć charakter krwiopochodny, z lokalizacją w miejscu stwarzającym do tego warunki krwiaka pourazowego po złamaniu trzonu w domu powódki, poza tym przy złamaniu doszło do uszkodzeń mięśni i innych tkanek miękkich co spowodowało osłabieniem odporności i rozwoju niekwestionowanego zakażenia szpitalnego. Zakażenie mogło mieć związek z wprowadzeniem do tkanek głębokich bakterii w czasie zabiegu. Skóra każdego człowieka skolonizowana jest bakteriami, a każde naruszenie ciągłości skóry stwarza potencjalne ryzyko przejściowej bakteriemii z osadzeniem się bakterii w miejscu często odległym, lub w bezpośrednim w stosunku do naruszonej ciągłości tkanek. Bakterie mogą zostać wprowadzone również w miejsce operowane. Kolejny zabieg, z zastosowaniem ciał obcych, z obecnością tkanek martwiczych, z obecnością zapalenia wywołanego samą destrukcją tkanek stwarza ryzyko zakażenia podobnie bakteriami endogennymi, jak i wprowadzonymi w czasie zabiegu. Wprowadzenie bakterii w czasie zabiegu, wg biegłego jest nieuniknione, natomiast stosowane procedury przez personel Pozwanego miały na cel redukcja takiego ryzyka i zmniejszenia jego skutków do minimum (antybiotykowa profilaktyka okołooperacyjna, dezynfekcja miejsca operowanego, zabezpieczenie pola operacyjnego, stosowanie sterylnych narzędzi i materiałów itd., stosowanie antybiotyku przed i po operacji). Zabieg wymiany niepowikłanej pierwotnej endoprotezy na endoprotezę rewizyjną z powodu nieszczęśliwego złamania nie z winy Pozwanego był powikłany zapaleniem, z obecnością E. faecalis . Po ujawnieniu ogniska zapalenia wdrożono trafne procedury . Działanie pozwanego nie miało istotnego, bezpośredniego wpływu na skuteczność operacji naprawczej w arcytrudnych warunkach lokalnych związanych z ze złamaniem kości.

Nie ma możliwości ustalić źródła i przyczyny zakażenia. Nie ulega wątpliwości, że zakażenie jest szpitalne. Przed endoprotezą i przed operacją naprawczą skutków złamania okołoprotezowego brak danych o ogniskach zapalenia. Nie ma wątpliwości, że aloplastyka była wykonana zgodnie z wskazaniami i procedurami. To znaczy zabieg był wykonany zgodnie z sztuką, wybór aloplastyki jako zabieg jest jedyny w leceniu zaawansowanych zmian zwyrodnieniowych. Również nie mam podstaw do stwierdzenia, że operacja po złamaniu okołoprotezowym też była wykonana nie zgodnie z procedurami i z aktualną wiedzą. A. i kolejny zabieg były zabiegami koniecznymi. Pomimo zastosowanego pierwotnie leczenia dolegliwości ze strony stawu biodrowego lewego mogły się utrzymywać. W procesie leczenia stwierdzono powikłanie w postaci stanu zapalnego (po operacji wymiany trzpienia i zespolenia złamania urazowego kości udowej). Proces zapalny stawu biodrowego bez jednoznacznej winy Pozwanego wpłynął na wydłużenie procesu leczniczego, prawdopodobnie wpłynął również na gorszy efekt udanego pierwszego zabiegu aloplastyki biodra lewego. Niemniej proces zapalny zastał opanowany i zlikwidowany antybiotykoterapią z wycięciem przetok i implantacją gąbek gara czy gentamycynowych co potwierdza opisy w dokumentacji, że rany zostały wygojone. Nie ma podstaw do stwierdzenia, że zakażenie wynika z niedbalstwa czy błędów w sztuce chirurgicznej. Dalsze skutki z implantacją S., wymianą stawu i długotrwałym odciążeniem kończyny dolnej i przeciążeniem pozostałych stawów i kręgosłupa mają związek ze skutkami zapalenia, których w żaden sposób nie można łączyć z brakiem fachowości, niedbalstwem lub błędami w sztuce. Zakażenie szpitalne jest nieszczęśliwym nieliniowym powikłaniem. Do zakażenia powódki doszło w szpitalu pozwanego, lecz nie w wyniku błędu w sztuce lekarskiej, czy zaniedbań, ale na skutek powikłania zabiegu. Zabieg aloplastyki i nieco późniejszy zabieg wymiany endoprotezy na rewizyjną były jedynymi możliwymi sposobami leczenia. Wymiana sprawnej i prawidłowo osadzonej endoprotezy bez tendencji do zwichnięcia i konieczność założenia nowej endoprotezy z dłuższym trzpieniem endoprotezy z powodu złamania sam w sobie była jednym z etapów procesu leczenia i został przeprowadzony bez zarzutu tj. został wykonany zgodnie z zasadami, bez zaniedbania personelu medycznego pozwanego, który dołożył należytej staranności w celu pomocy i likwidacji skutków nieszczęśliwego złamania trzonu kości udowej lewej i zakażenia w miejscu nacięć i operacji.

Przygotowanie i sposób leczenia powódki nie odbiegał od ogólnoprzyjętych schematów leczenia. Kiedy zebrano odpowiednią ilość danych w badaniu klinicznym i badaniach dodatkowych reagowano zgodnie z aktualną wiedzą. Mimo najlepszych intencji chirurga prowadzącego, zabieg i leczenie operacyjne niesie ze sobą ryzyko powstania powikłań, które mogą wystąpić w czasie pooperacyjnym po każdym zabiegu głównie dużym jak endoprotezoplastyka biodra, zwłaszcza w warunkach trudnych jak w przypadku powódki, gdzie biodro było zniszczone chorobowo i samoistnie przez zmiany zwyrodnieniowo- wytwórcze z przykurczami torebki oraz jeszcze gorszym urazowym złamaniu okołoprotezowym.

W tracie zabiegu wymiany endoprotezy w lutym 2016 r. w O. po wcześniejszym usunięciu tej endoprotezy w 2015 r. stosowano miejscowo gąbką gentamyciny S. i S. Te czynności na szczęście skutkowały pozbawieniem obluzowanej septycznie nie wartościowej endoprotezy. Powódka po udanym zabiegu w O. odzyskała poprawę stanu miejscowego z likwidowaniem zakażenia, obecnie nie ma objawów czynnego procesu zapalnego, jak podano w O. przed implantacją ostatecznej endoprotezy parametry zapalenia zmniejszyły się.

Uszczerbek z przebytym zakażeniem należy traktować jako długotrwały uszczerbek na zdrowiu, oceniony w oparciu o tabelę norm Rozporządzenia Ministra Pracy z 18.12.2002 r. oceniony na 10% w myśl pozycji 146 ze wskazaniem na pozapalne powikłania dodając 5% do uszczerbku według pozycji 145a. Przy obecnym zadawalającym stanie narządu ruchu i po wygojeniu stanu zapalnego biodra lewego ustalono uszczerbek na poziomie 15%. Nie ma obecnie podstaw do ustalenie wyższego uszczerbku. Nie stwierdza się ciężkich zmian miejscowych w myśl pozycji 145c ani czynnych cech stanu zapalnego.

Z uwagi, że biodro było funkcjonalnie i biologicznie wysoce niesprawne i uszkodzone chorobowo przez chorobę zwyrodnieniową, to uszczerbek związany z samym zakażeniem szpitalnym szacuje się na poziomie 15%.

Rokowania obecnie są stabilne, nie stwierdza się cech czynnego procesu zapalnego. Ostania endoproteza implantowana w Klinice (...) w O. w marcu 2016 r. spełnia swoje zadania. Powódka jest po endoprotezie stawu w biodrowego w O. jest obecnie bez przebytych powikłań. Stan ogólny i miejscowy jest zadowalający. Powódka jest w zadowalającej wydolności statyczno-dynamicznej i jest dość sprawna, chodzi samodzielnie przy pomocy 2 kul. Bez patologii naczyniowej i nerwowej w zakresie nerwów obwodowych kończyn dolnych.

Nie należy spodziewać się wystąpienia dodatkowych schorzeń wynikających z przebytego zakażenia. Stopień cierpień fizycznych w ciągu pierwszych 18 miesięcy należy ocenić za duży, w chwili obecnej jest mierny i tak będzie w przyszłości z okresami zaostrzenia z powodu samego schorzenia podstawowego tj. zwyrodnienia stawu . Zakażenie zwiększyło długotrwale cierpienia z zakresu nadmiernego obciążenia stawów pozostałych kończyn i kręgosłupa. Jednak obecnie nie ma podstaw do ustalenia trwałego związku.

(opinia biegłego ortopedy k. 387-391, w związku z opinią uzupełniającą biegłego ortopedy k. 406)

U pacjentów oddziałów chirurgicznych ryzyko wystąpienia zakrzepicy jest od 6 do 20 razy większe niż w populacji ogólnej. Choroba ta często, a nawet w większości przypadków, występuje bezobjawowo. Z. żył głębokich ( (...)) zazwyczaj zaczyna się w obrębie żył łydki. Większość przypadków (...) ulega samoistnemu rozpuszczeniu – lub organizacji. Jednak w ok. 20% przypadków zakrzep narasta w kierunku proksymalnym. U powódki zakrzepica dotyczyła tylko jednej z żył piszczelowych tylnych lewej goleni i ustąpiła po adekwatnym leczeniu, bez istotnych następstw. Z. –jest to wewnątrznaczyniowe odkładanie się włóknika utrudniające lub uniemożliwiające przepływ krwi. Terminem zakrzepica kończyn dolnych określa się zapalenie zakrzepowe żył głębokich kończyn dolnych, tj. żył leżących poniżej poziomu powięzi głębokiej. W patogenezie zakrzepicy żylnej najważniejsze są ustalone ponad 150 lat temu mechanizmy zwane triadą V.:

- zwolniony przepływ krwi, (przepływ laminarny zmienia się na turbulentny);

- uszkodzenie ściany naczynia;

- zwiększenie krzepliwości krwi.

Fakt zatem zakażenia operowanego biodra lewego w pozwanym szpitalu oraz konieczność leżenia w łóżku bez możliwości wstawania oraz brak możliwości rehabilitacji w okresie od 13.04.2013r. do 17.05.2013r. mógł przyczynić się powódki do wystąpienia warunków do powstania zakrzepicy żyły piszczelowej tylnej lewej goleni. Żylna choroba zakrzepowo – zatorowa jest chorobą samoistną. Okoliczności te same przez się nie mogą wywołać tej choroby, ale mogą się przyczynić do jej wystąpienia. Należy podkreślić, że u powódki stosowano profilaktykę przeciwzakrzepową z użyciem leku C. w dawce 40 mg/dobę do dnia 5 maja 2013 r. Zastosowano też lek P. ( (...)) w dniach 7.04-2013 r. – 11.04.2013 r. Jg stanu współczesnej wiedzy taka profilaktyka przeciwzakrzepowa jest wystarczająca. Niemniej, należy wskazać, że profilaktyka przeciwzakrzepowa obniża, ale nie znosi całkowicie ryzyka wystąpienia żylnej choroby zakrzepowo – zatorowej u chorych po operacjach ortopedycznych.

Nie stwierdza się u powódki stałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu wskutek przechorowania żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej pod postacią zakrzepicy dystalnej jednej z żył piszczelowych tylnych, wyleczonej, bez istotnych następstw. O tym, iż żylna choroba zakrzepowo- zatorowa u powódki została wyleczona bez następstw, świadczą następujące okoliczności: w październiku 2013 r. stwierdzono całkowitą rekanalizację zmienionej zakrzepowo żyły. W grudniu 2013 r. wpis Prof. S. w dokumentacji leczenia ambulatoryjnego : „wyleczona z zakrzepicy”. W maju 2014 r. w badaniu USG D. nie stwierdzano zmian w zakresie układu żylnego kończyn dolnych. W marcu 2016r. badaniem USG D. również nie stwierdzono zmian w zakresie układu żylnego kończyn dolnych.

Nieznany jest stan układu krzepnięcia krwi u powódki, nie przeprowadzano dotychczas badań pozwalających na kompleksową ocenę tego układu. U powódki nie występowały dotychczas stany chorobowe sugerujące możliwość występowania tzw. trombofilii. U powódki nie stwierdza się „rozwoju zespołu pozakrzepowego”.

(opinia biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej k.421-424 w związku z uzupełniającą opinią biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej k. 432-433 oraz k. 436-437)

Czas wymaganej rehabilitacji i uzyskanie sprawności umożliwiającej pełną egzystencję w tym także wykonywanie pracy zarobkowej będzie uzależniony od sposobu osadzenia protezy w układzie kostnym podczas zabiegu endoprotezoplastyki. Wyróżnia się endoprotezę cementową, w której to trzpień i:amocowany jest w kanale kości udowej za pomocą cementu akrylowego oraz protezę bezcementową, w której to trzpień z głową endoprotezy osadzony jest N kanale kości udowej metodą wciskania. Następnie dochodzi do wrastania kości w porowatości endoprotezy i wytworzenia quasi naturalnego zrostu endoprotezy z kością. Przebieg tego procesu trwa kilkanaście tygodni do osiągnięcia stabilnego zrostu. Dobór metody dokonuje się indywidualnie dla każdego pacjenta. Okres rehabilitacji i powrotu do pełnej sprawności przy braku powikłań w przypadku endoprotezy hybrydowej (bezcementowej) jaką :zastosowano u powódki wynosi około pół roku a rozpoczyna się już w pierwszej dobie po operacji, czyli w okresie okołooperacyjnym. Stosuje się odpowiednie ułożenie kończyny i wprowadza się właściwe ćwiczenia i pionizację sukcesywnie rozszerzane w kolejnych dobach po operacji. Po dwóch tygodniach chory powinien już opanować technikę chodzenia za pomocą kul łokciowych oraz samodzielnie realizować ćwiczenia. Po inplantacji endoprotezy bezcementowej chodzenie za pomocą dwóch kul jest utrzymywane przez okres do trzech miesięcy a do pół roku od operacji pacjent używa jednej kuli. Uzupełnieniem samodzielności chorego w tym okresie w warunkach domowych jest nauka chodzenia po schodach, umiejętność korzystania z łazienki, wsiadania i wysiadania z samochodu oraz konieczność kontynuacji ćwiczeń. Tak więc pacjenci po niepowikłanej endoprotezoplastyce stawu biodrowego (bezcementowej) w przypadku braku powikłań, utrzymaniu prawidłowej siły mięśniowej i poprawie stereotypu chodzenia zdolni są do samodzielnej egzystencję i podjęcia działalności zarobkowej po upływie około pół roku od operacji.

W przypadku wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego pacjenci narażeni są na wiele powikłań (stany zapalne, zwichnięcia, uszkodzenie tkanek, zaburzenia krążenia miejscowego, złamania około protezowe i inne), które mogą wydłużyć okres powrotu do sprawności a w pewnych okolicznościach wręcz nawet to uniemożliwić i pozostawić swoje skutki do końca życia.

Okres rehabilitacji w sytuacji gdzie biodro było zniszczone chorobowo i samoistnie przez zmiany zwyrodnieniowo-wytwórcze z zastosowaniem endoprotezy takiej jaką miała wszczepioną Powódka to minimum 6 miesięcy. Istnienie zmian zwyrodnieniowych stawu zakwalifikowanego do wstawienia endoprotezy nie wpływają na czas potrzebny do rehabilitacji po zabiegu, ponieważ zmiany te są usunięte przed założeniem endoprotezy w czasie zabiegu operacyjnego. Na czas rehabilitacji wpływają takie czynniki jak: ogólna sprawność pacjenta, obecność innych uszkodzeń narządu ruchu (zwyrodnienia innych stawów, obecność przykurczy i inne), stan odżywienia, obecność innych chorób, otyłość. wiek.

Kooperacyjna zakrzepica żył głębokich jest powikłaniem najczęściej występującym po operacjach ortopedycznych. W wielu przypadkach przebiega bezobjawowo a ich występowaniu sprzyja wiek, budowa ciała, współistniejące choroby, unieruchomienie, operacje z dużą utratą krwi i wiele innych czynników. Z ego też powodu rehabilitacja odgrywa szczególną rolę w zapobieganiu pooperacyjnym powikłaniom i niekorzystnym następstwom operacji. Rozpoczyna się ona już w pierwszej dobie po operacji i prowadzona jest aż do wypisania chorego ze szpitala by następnie kontynuować ją ambulatoryjnie, w warunkach domowych czy też w warunkach oddziału rehabilitacyjnego. Natomiast wystąpienie pooperacyjnej zakrzepicy żył głębokich jest przeciwwskazaniem do wykonywania jakichkolwiek ćwiczeń. Istnieje bowiem ryzyko oderwania się zakrzepu w wyniku zwiększonego przepływu krwi co może być groźne w skutkach. Leczenie zakrzepicy odbywa się pod ścisłą kontrolą lekarską. Stosuje się leki hamujące krzepnięcie krwi lub rozpuszczające zakrzep. Natomiast tylko w pierwszym dniu po rozpoznaniu zakrzepicy żył głębokich należy choremu zalecić leżenie w łóżku z odpowiednio ułożoną kończyną. Od drugiego dnia lub zmniejszenia dolegliwości bólowych wprowadza się leczenie uciskowe polegające na założeniu opatrunku uciskowego na kończynę . Może to być bandaż elastyczny lub pończocha elastyczna. Opatrunek uciskowy chory powinien nosić przez cały dzień i możliwie dużo chodzić. Na noc opatrunek należy zdejmować a nogę układać w odpowiedniej pozycji. Leczenie takie może trwać różnie długo w zależności od stanu pacjenta. W przypadku powódki badanie U. D. D. żył kończyn dolnych wykonane w dniu 20.06.2013r wykazało zakrzepicę jednej z żył piszczelowych tylnych w środkowym odcinku goleni. W dniu 14.08.2013r kontrolne badanie USG żył kończyn dolnych wskazywał zespół pozakrzepowy. Dopiero w badaniu USG przeprowadzonym w dniu 30.10.2013r nie wykazano istotnych zmian w układzie żylnym. Na tej podstawie należy założyć, że okres leczenia zakrzepicy u pacjentki wynosił około czterech miesięcy i było przyczyną braku kontynuacji w tym czasie leczenia rehabilitacyjnego dotyczącego choroby zasadniczej.

Powikłane leczenie operowanego stawu biodrowego wymagało wieloetapowego leczenia wydłużonego w czasie, a rehabilitacja napotykała na ograniczenia. Przez to okres rekonwalescencji wydłużył się, a w efekcie u pacjentki doszło do dużej asymetrii stereotypu chodzenia. Poruszanie się o dwóch kulach i obciążanie prawej nogi i obydwu rąk z pewnością było przyczyną powstałej asymetrii chodzenia jak również miało wpływ na nawrót dolegliwości bólowych kręgosłupa. Jak wiadomo pacjentka wcześniej była operowana z powodu dyskopatii kręgosłupa lędźwiowego z powodu zmian chorobowych będących źródłem znacznych dolegliwości bólowych. U takich właśnie pacjentów częściej dochodzi do nawrotu dolegliwości w przebiegu zdarzeń obciążających kręgosłup jak i występuje większa wrażliwość na występowanie dolegliwości w przypadku urazów. Sytuacje taki powodują występowanie wskazań do rehabilitacji. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku obręczy barkowej. W wyniku zaistniałych okoliczności występowanie u pacjentki dolegliwości bólowych barku mają ze sobą ścisły związek, bowiem przenoszenie ciężaru ciała poprzez kończyny górne w wyniku chodzeniu o kulach doprowadza do znacznych obciążeń stawów a nawet może doprowadzić do ich uszkodzenia. Stawy kończyn górnych jak i inne struktury kończyn górnych nie są anatomicznie przystosowane do takich obciążeń jak kończyny dolne.

(opinia biegłego z zakresu rehabilitacji medycznej k. 442-450 w związku z opinią uzupełniającą z zakresu rehabilitacji medycznej k. 467-468)

Powódka nadal porusza się o jednej kuli. Czasami w domu może pokonać krótki dystans bez kuli, choć chodzi wtedy niepewnie. Może bez bólu przejść z kulą maksymalnie 300-400 m, później pojawia się ból. Pojawił się u powódki również ból w plecach, co wynika z koślawego chodzenia, gdyż lewą nogę powódka ma o ok. 1,5-2 centymetra dłuższą. Z tego powodu powódka nosi 2-centymetrową wkładkę w obuwiu, bądź też mam podbite obuwie. Powódka ma zdeformowaną lewą nogę, przez co wstydzi się rozebrać na plaży.

Powódka szybko się męczy. Może pracować, ale krótko. Mocno przytyła, aktualnie waży 92 kg, a ważyła przed operacjami maksymalnie 80 kg. Do chwili operacji uprawiała sport, głównie siatkówkę i kolarstwo turystyczne, a teraz odczuwa ból po wysiłku.

Po długim leczeniu ortopedycznym pogorszył się stan psychiczny powódki. Po operacji z kwietnia 2013 r. powódka rozpoczęła zażywanie leków uspokajających i nasennych. Na przełomie kwietnia/maja 2016 r. powódka rozpoczęła leczenie psychiatryczne. Cierpi na bezsenność, jest płaczliwa.

Między operacjami powódka nie miała w ogóle pożycia małżeńskiego. Nie była zdolna do tego psychicznie. Teraz odbywa się ono sporadycznie ze względu na ból i stan psychiczny powódki.

Przed operacją powódka byłam bardzo czynna zawodowo. Zatrudniała jako przedsiębiorca wielu ludzi, miała satysfakcjonujące dochody.

Wskutek choroby powódki pogorszyło się również życie rodzinne, gdyż młode lata wnuków przypadły na okres jej chorób, przez co nie uczestniczyła w życiu tych dzieci.

(przesłuchanie powódki protokół rozprawy z 1.03.2019 r. czas nagrania: 00:09:33-00:28:33 k. 569-570)

Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 13 czerwca 2017 r. ustalono, że powódka jest całkowicie niezdolna do pracy do 30 czerwca 2020 r. oraz niezdolna do samodzielnej egzystencji do dnia 30 czerwca 2018 r.

(orzeczenie k. 392)

Powódka prawidłowo zorientowana we wszystkich kierunkach, w obniżonym nastroju, płaczliwa, bez cech psychozy, negowała myśli i tendencje s, zgłaszała zaburzenia snu, kołatania serca, lęk uogólniony. U powódki w chwili obecnej rozpoznaje się zaburzenia depresyjno-lękowe uwarunkowane adaptacyjnie, objawiające się obniżeniem nastroju, lękiem, płaczliwością, poczuciem bezradności, rezygnacji oraz zaburzeniami snu.

W chwili obecnej Powódka jest w sytuacyjnym pogorszeniu spowodowanym reakcją żałoby. Pogorszenie jest spowodowane śmiercią bliskiej powódce osoby, która jak wynika z wywiadu zmarła z powodu zakrzepicy po endoprotezie, co ponownie wyzwoliło w powódce lęk o własne zdrowie i dalsze funkcjonowanie. Powódka bardzo się boi pogorszenia funkcjonowania somatycznego, a w szczególności nawrotu zakażenia lub zakrzepicy a w konsekwencji cierpienia, bólu i śmierci.

(opinia sądowo-psychiatryczna k.467-508)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o materiał dowodowy zebrany w przedmiotowej sprawie w postaci załączonych do akt dokumentów, w tym dokumentacji medycznej leczenia powódki. Prawdziwość tych dokumentów nie była kwestionowana przez żadną ze stron postępowania.

Ustalając stan faktyczny, Sąd wziął również pod uwagę przesłuchanie powódki, jednakże miał przede wszystkim na uwadze opinie wydane w niniejszej sprawie przez biegłych chirurga naczyniowego, rehabilitanta, psychiatry oraz z zakresu chorób zakaźnych, które to opinie są zupełne, jasne i konsekwentne, a w końcowych wnioskach potwierdzają się wzajemnie. Biegli wydający powyższe opinie wykazali się wysokim poziomem wiedzy specjalistycznej, dokonali szczegółowej analizy postępowania lekarzy wobec powódki oraz ocenili stan zdrowia powódki.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powództwo w niniejszej sprawie jako bezzasadne podlegało oddaleniu.

Podstawę prawną zgłoszonych żądań stanowi przepis art. 430 k.c. w związku z art. 415 k.c.

Podstawę prawną odpowiedzialności wskazanego szpitala stanowi art. 430 k.c. Przesłanki roszczenia z art. 430 k.c. są następujące:

- powierzenie wykonania czynności na własny rachunek osobie podlegającej kierownictwu powierzającego;

- zawinione zachowanie podwładnego przy wykonywaniu powierzonej mu czynności;

- szkoda;

- związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem podwładnego a szkodą.

Regulacja zawarta w art. 430 k.c. opiera się na konstrukcji odpowiedzialności zwierzchnika za podwładnego, czyli za osobę, która przy wykonywaniu powierzonych jej czynności podlega kierownictwu i ma obowiązek stosowania się do wskazówek i wytycznych przełożonego. W obecnym stanie prawnym zarówno w doktrynie, jak i w judykaturze nie ma wątpliwości, iż lekarz – pomimo znacznej samodzielności i niezależności w zakresie czynności diagnozy i terapii – pozostaje podwładnym zakładu leczniczego. Podlega on bowiem (podobnie jak pozostały personel medyczny) ogólno – organizacyjnemu zwierzchnictwu szpitala i zobowiązany jest stosować się do ustalonych przez zakład reguł dotyczących w szczególności miejsca i czasu wykonywania pracy. Tzw. „wewnętrzna” niezależność lekarza w dziedzinie diagnozy i terapii nie ma natomiast znaczenia. Decydujące znaczenie ma bowiem fakt, iż lekarz zatrudniony w zakładzie leczniczym nie dokonuje czynności leczniczych we własnym interesie i na własny rachunek, lecz w interesie i na rachunek przełożonego (zakładu leczniczego).

Stosownie do brzmienia art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Zasadniczym problemem, który pojawia się w związku z odpowiedzialnością szpitala jest kwestia ustalenia związku przyczynowego, będącego jedną z przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej. O odpowiedzialności za szkodę można mówić wówczas, gdy szkoda jest skutkiem określonego zdarzenia, za które ktoś odpowiada.

W ocenie Sądu kwestią będącą podstawą rozstrzygnięcia było zweryfikowanie, czy został popełniony błąd w sztuce lekarskiej podczas leczenia powódki, którego skutkiem miało być zakażenie bakteryjne powódki.

Błąd medyczny nie jest pojęciem kodeksowym (przepisy nie definiują go), jednakże w literaturze i orzecznictwie wskazuje się, że o błędzie medycznym możemy mówić w sytuacji, w której działanie lub zaniechanie działania jest sprzeczne z aktualnym poziomem wiedzy i praktyki medycznej. Błąd medyczny jest to nieumyślne działanie, zaniedbanie lub zaniechanie lekarza powodujące szkodę pacjenta. Na błąd medyczny muszą składać się następujące elementy: postępowanie niezgodne z powszechnie uznanym stanem wiedzy medycznej, wina nieumyślna (tzw. lekkomyślność lub niedbalstwo) lekarza, ujemny skutek popełnionego błędu, związek przyczynowy między popełnionym błędem, a ujemnym skutkiem postępowania leczniczego w postaci śmierci pacjenta, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Przy czym zachowanie lekarza przy dokonywaniu zabiegu medycznego powinno zostać poddane ocenie z punktu widzenia fachowości. Tę zaś wyznaczają kwalifikacje lekarza (specjalizacja, stopień naukowy), posiadanie doświadczenia ogólnego przy wykonywaniu określonych zabiegów medycznych, charakter i zakres dokształcania się w pogłębianiu wiedzy medycznej i poznawaniu nowych metod leczenia. O zawinieniu lekarza może zdecydować nie tylko zarzucenie mu braku wystarczającej wiedzy i umiejętności praktycznych, odpowiadających aprobowanemu wzorcowi należytej staranności, ale także niezręczność i nieuwaga przeprowadzanego zabiegu, jeżeli oceniając obiektywnie nie powinny one wystąpić w konkretnych okolicznościach. Ponadto dodać należy także, iż na lekarzu zgodnie z art. 355 k.c. spoczywa obowiązek dołożenia należytej staranności w swoim działaniu. Przy czym winą lekarza jest niedołożenie najwyższej staranności jaka jest możliwa przy obecnie stosowanych metodach leczenia danego schorzenia i zabiegach standardowo wykonywanych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 12.10.2007r, I ACa 920/07).

W świetle powołanych powyżej przepisów dla powstania odpowiedzialności pozwanego konieczne jest powstanie łącznie następujących przesłanek: winy, w tym przypadku lekarzy i pielęgniarek podczas prowadzonego leczenia, szkody, jakiej miałaby doznać powódka wskutek działania lub zaniechania personelu medycznego i w końcu istnienie normalnego (adekwatnego) związku przyczynowego pomiędzy winą a szkodą. Brak któregokolwiek z tych elementów skutkuje brakiem odpowiedzialności pozwanego.

W kontekście powyższego należy stwierdzić, iż dla spełnienia powyższych przesłanek odpowiedzialności szpitala koniecznym było udowodnienie przez powódkę, iż w czasie pobytu powódki w pozwanym szpitalu w kwietniu 2013 roku nastąpiły nieprawidłowości, które spowodowały powstanie u powódki czynnej przetoki ropnej w okolicy lewego stawu biodrowego, zapalenia kości i szpiku a następnie konieczność usunięcia endoprotezy.

W ocenie Sądu strona powodowa nie wykazała żadnej przesłanki odpowiedzialności pozwanego.

Stosownie do art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która wywodzi z niego skutki prawne. W postępowaniu cywilnym reguła ta została powtórzona w art. 232 k.p.c., zgodnie z którym strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Zatem ciężar udowodnienia twierdzenia o istnieniu określonego faktu mającego istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.) spoczywa na twierdzącym, a nie na przeczącym (tak też wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNCP 1997, nr 6 -7, poz. 76, A. Z. w glosie do tego orzeczenia opublikowanej w Palestrze z 1998, nr 1-2, s. 204). Tylko wyjątkowo – gdy wynika to z przepisów ustanawiających domniemania prawne wzruszane – ciężar udowodnienia stanu przeciwnego, niż przyjęty w domniemaniu, obciąża przeczącego. W stanie faktycznym, który legł u podstaw rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie wchodzą jednak w grę domniemania prawne wzruszane, które odwróciłyby ciężar dowodzenia, określony regułą wyrażoną w art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.

Stwierdzić należy, iż w sprawie brak jest dowodów bezpośrednich, ale procedura cywilna nie zabrania opierania się na domniemaniach faktycznych (art. 231 k.p.c) i możliwość tę Sąd w tej sprawie wykorzystał (por. także uchwałę pełnego składu Izby Cywilnej SN z dnia 15 lutego 1971 roku III CZP. 33/70 OSN 1971 r. z. 4 poz. 59).

Zgodnie natomiast z treścią art. 231 k.p.c., Sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów. Orzeczenie sądu może być zatem oparte na tego rodzaju domniemaniu faktycznym tylko wówczas, gdy domniemanie to stanowi wniosek logicznie wynikający z prawidłowo ustalonych faktów stanowiących jego przesłanki (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 1998 r., II UKN 465/97, OSNP 1999/1/24). Należy podkreślić, że przywołany przepis nie oznacza przeniesienia na stronę pozwaną w procesie, którego przedmiotem są roszczenia odszkodowawcze, ciężaru wykazania, iż szkoda doznana przez powódkę wynikła z przyczyn, za które strona pozwana nie odpowiada. Celem przepisu art. 231 k.p.c. jest natomiast umożliwienie stronie postępowania uzasadnienia jej twierdzeń w sytuacji, gdy z przyczyn od tej strony niezależnych nie są jej dostępne bezpośrednie środki dowodowe, a o prawdziwości twierdzeń strony można wnioskować jedynie na podstawie innych faktów. W takiej właśnie sytuacji znajdują się powódka dochodząca odszkodowania za szkodę spowodowaną jej zdaniem zakażeniem powódki gronkowcem złocistym lub niewłaściwym leczeniem.

W związku z powyższym w orzecznictwie utrwalony jest pogląd, zgodnie z którym w tzw. procesach lekarskich, sąd może, po rozważeniu całokształtu okoliczności sprawy, w oparciu o art. 231 k.p.c. uznać za wystarczający wysoki stopień prawdopodobieństwa, nie wymagając od poszkodowanego ścisłego i pewnego udowodnienia, jaką drogą organizm został zakażony, taki bowiem dowód często nie jest możliwy do przeprowadzenia (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 1998 r., I CKN 786/97, niepubl.).

Z dokonanych przez Sąd w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych wynika, że nie ma możliwości ustalenia źródła i przyczyny zakażenia. Nie ulega wątpliwości, co wynika z opinii biegłego ds. chorób zakaźnych, że zakażenie jest szpitalne. Sformułowanie to nie ma jednakże charakteru prawnego ani prawniczego. Ma ono etymologię medyczno-statystyczną, która w żaden sposób nie może pomóc w ustaleniu odpowiedzialności cywilnoprawnej. W takimż ustaleniu pomocnym jest jedynie podział zakażeń na endogenne i egzogenne. Dla przypisania albowiem pozwanemu szpitalowi odpowiedzialności za szkodę powódki niezbędne byłoby wykazanie, że zakażenie miało charakter egzogenny ( zewnętrzny) czyli, że do zakażenia doszło z przyczyn zewnętrznych i dodatkowo zawinionych przez szpital. Zakażenie endogenne (wewnętrzne) wykluczałoby odpowiedzialność szpitala, bo oznaczałoby de facto samozakażenie wynikające z osłabienia układu odpornościowego, a tym samym zachwiania równowagi pomiędzy różnymi patogenami bytującymi na i w ciele człowieka.

Przed endoprotezą i przed operacją naprawczą skutków złamania okołoprotezowego brak było danych o ogniskach zapalenia. Nie ma wątpliwości, że zabieg aloplastyki był wykonany zgodnie ze wskazaniami i procedurami, a więc zgodnie ze sztuką, wybór aloplastyki jako zabiegu jest, jak podał biegły orotpeda, jedyny w leczeniu zaawansowanych zmian zwyrodnieniowych. Również nie ma podstaw do stwierdzenia, że operacja po złamaniu okołoprotezowym była wykonana niezgodnie z procedurami i z aktualną wiedzą. A. i kolejny zabieg były zabiegami koniecznymi. Pomimo zastosowanego pierwotnie leczenia dolegliwości ze strony stawu biodrowego lewego mogły się utrzymywać. W procesie leczenia stwierdzono powikłanie w postaci stanu zapalnego (po operacji wymiany trzpienia i zespolenia złamania urazowego kości udowej). Jako podał dalej biegły, proces zapalny stawu biodrowego bez jednoznacznej winy pozwanego wpłynął na wydłużenie procesu leczniczego, prawdopodobnie wpłynął również na gorszy efekt udanego pierwszego zabiegu aloplastyki biodra lewego. Niemniej proces zapalny zastał opanowany i zlikwidowany antybiotykoterapią z wycięciem przetok i implantacją gąbek gara czy gentamycynowych co potwierdza opisy w dokumentacji, że rany zostały wygojone. Nie ma podstaw, jak konkludował biegły, do stwierdzenia, że zakażenie wynika z niedbalstwa czy błędów w sztuce chirurgicznej. Dalsze skutki z implantacją S., wymianą stawu i długotrwałym odciążeniem kończyny dolnej i przeciążeniem pozostałych stawów i kręgosłupa mają związek ze skutkami zapalenia, którego w żaden sposób nie można łączyć z brakiem fachowości, niedbalstwem lub błędami w sztuce. Zakażenie szpitalne jest nieszczęśliwym nieliniowym powikłaniem. Biegły ortopeda, który jednakże nie jest specjalistą ds. chorób zakaźnych, podał, że jego zdaniem d o zakażenia powódki doszło w szpitalu pozwanego, lecz nie w wyniku błędu w sztuce lekarskiej, czy zaniedbań, ale na skutek powikłania zabiegu. Zabieg aloplastyki i nieco późniejszy zabieg wymiany endoprotezy na rewizyjną były jedynymi możliwymi sposobami leczenia. Wymiana sprawnej i prawidłowo osadzonej endoprotezy bez tendencji do zwichnięcia i konieczność założenia nowej endoprotezy z dłuższym trzpieniem endoprotezy z powodu złamania same w sobie były jednym z etapów procesu leczenia i zostały przeprowadzone bez zarzutu tj. zostały wykonane zgodnie z zasadami, bez zaniedbania personelu medycznego pozwanego, który dołożył należytej staranności w celu pomocy i likwidacji skutków nieszczęśliwego złamania trzonu kości udowej lewej i zakażenia w miejscu nacięć i operacji.

Jako konkludował biegły ortopeda, przygotowanie i sposób leczenia powódki nie odbiegały od ogólnoprzyjętych schematów leczenia. Kiedy zebrano odpowiednią ilość danych w badaniu klinicznym i badaniach dodatkowych reagowano zgodnie z aktualną wiedzą. Mimo najlepszych intencji chirurga prowadzącego, zabieg i leczenie operacyjne niesie ze sobą ryzyko powstania powikłań, które mogą wystąpić w czasie pooperacyjnym po każdym zabiegu, głównie dużym jak endoprotezoplastyka biodra, zwłaszcza w warunkach trudnych jak w przypadku powódki, gdzie biodro było zniszczone chorobowo i samoistnie przez zmiany zwyrodnieniowo- wytwórcze z przykurczami torebki oraz jeszcze gorszym urazowym złamaniu okołoprotezowym.

Bezsporna w tej sprawie jest okoliczność zakażenia powódki. W posiewie bakteriologicznym tkanki pochodzącej ze zmian ropnych w okolicy operowanej w dniu 12.05.2015 r. wyizolowano drobnoustroje z rodzaju E. faecalis (Paciorkowiec kałowy), które kwalifikowane są jako grupa D paciorkowców wg. klasyfikacji L.. Bakterie E. faecalis (S. faecalis), które stwierdzono u powódki należą do grupy D, występują na skórze, w jamie ustnej i przewodzie pokarmowym. Jest to drobnoustrój, który w warunkach prawidłowych nie wywołują stanów patologicznych. Jest on na ogół wrażliwy na większość antybiotyków. W przypadku powódki, jak wskazał biegły ds. chorób zakaźnych, należy przypuszczać, że było to nadkażenie w przypadku już istniejącej infekcji. Przyczyną zakażenia mógł być przypadkowy kontakt bakterii z istniejącym już stanem zapalnym, który wytworzył się po operacji lewego biodra. Zakażenie tą bakterią w przypadku powódki mogło wywołać również zaostrzenie istniejącego procesu zapalnego w operowanym biodrze.

W toku procesu nie wykazano, że w pozwanym szpitalu doszło do zaniedbań o charakterze sanitarnym mających wpływ na zakażenie powódki; co więcej właściwie i szybko reagowano na powikłania związane z leczeniem powódki. Powódka, w momencie wykrycia zakażenia, dostała antybiotyki i było to prawidłowe postępowanie. Powódka została właściwie przeniesiona z chwilą stwierdzenia faktu zakażenia rany na izolatkę. Natomiast zakażenie streptococcus faecalis po raz pierwszy stwierdzono w 2015 roku podczas operacji w O.. Podkreślić przy tym trzeba, że w raporcie o zakażeniach szpitalnych 1.01.-31.12.2013 z Centrum (...) nie stwierdzono ani jednego przypadku zakażenia E. faecalis. Na (...) na (...) hospitalizowanych wyizolowano zaś jedynie bakterie: (...) 1; E.coli 1.

Trzeba przy tym zaznaczyć, iż szpital opowiada za normalne następstwa działania bądź zaniechania, z którego szkoda wynikła. Odszkodowanie należy się tylko w granicach normalnego związku przyczynowego. Art. 361 § 1 k.c. ujmuje związek przyczynowy między działaniem lub zaniechaniem zobowiązanego a powstałym skutkiem w postaci szkody jako konieczną przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej. Przepis ten odnosi się do wszystkich przypadków odpowiedzialności odszkodowawczej w tym również, takich w których obowiązek naprawienia szkody wiąże się z działaniami bądź zaniechaniami innych niż odpowiedzialny podmiotów. Związek przyczynowy, o którym mowa w art. 361 § 1 k.c. pełni więc podwójną rolę: z jednej strony decyduje o tym czy dana osoba w ogóle odpowiada za wyrządzoną szkodę, z drugiej zaś – zakreśla granice tej odpowiedzialności. Wynika to jednoznacznie ze sformułowania art. 361 § 2 k.c., iż „w powyższych granicach”, czy w granicach określonych w par. 1 art. 361 k.c. „naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby szkody mu nie wyrządzono”. Zawarte w nim unormowanie opiera się na złożeniach teorii przyczynowości adekwatny, zgodnie z którą związek przyczynowy zachodzi tylko wtedy gdy w zestawie wszystkich przyczyn i skutków mamy do czynienia jedynie z takimi przyczynami, które normalnie powodują określone skutki. Oznacza to, że związek przyczynowy zachodzi tylko wtedy, gdy zależność między badanym zdarzeniem a szkodą odpowiada kryterium „normalności następstw”. Chodzi więc o powiązanie normalne, czyli typowe bądź oczekiwane w zwykłej kolejności rzeczy, nie będące rezultatem zupełnie wyjątkowego zbiegu okoliczności.

Na gruncie art. 361 § 1 k.c. obojętne jest czy ma miejsce związek przyczynowy bezpośredni, czy też związek przyczynowy złożony, wieloczynnikowy. Odpowiedzialność cywilną determinować jednak może tylko taki związek przyczynowy wieloczłonowy, w którym między poszczególnymi ogniwami zachodzi zależność przyczynowa, o której mowa w tym przepisie (por. SN w orzeczeniu z dnia 21 czerwca 1960 r. 1 CR 592/59, OSN 1962, nr III, poz. 84). Związek przyczynowy może występować jako normalny również w sytuacji, gdy pewne zdarzenie stworzyło warunki powstania innych zdarzeń, z których dopiero ostatnie stało się przyczyną bezpośrednią przyczyną szkody (SN z dnia 10 grudnia 1952 roku, I C 584/52, Pip 1953, nr 8 – 9, s. 366).

W niniejszej sprawie zebrany materiał dowodowy nie wyjaśnił jak doszło do zakażenia. Możliwości zakażenia było wiele – najbardziej prawdopodobne to te, że wskutek operacji układ immunologiczny powódki był tak osłabiony, że doszło do samozakażenia. Ten wniosek jest tym bardziej zasadny, że bakteria wykryta u powódki, jest bakterią, która bytuje na i w ciele człowieka. Do zakażenia mogło dojść również w domu powódki na skutek chociażby niezachowania rygorów sanitarnych, czy też z uwagi na odwiedziny w okresie rekonwalescencji. Należy podkreślić, że powódka nie zastosowała się do zaleceń lekarzy po pierwszej operacji wymiany endoprotezy, gdyż mimo zakazu obciążyła operowaną nogę, co spowodowało daleko idące konsekwencje w postaci kolejnej, trudnej i dużo bardziej skomplikowanej operacji. W toku postępowania dowodowego wykazany został przez powódkę jedynie związek czasowy między zakażeniem a pobytem powódki w szpitalu, gdyż biegli jednoznacznie zakwalifikowali zakażenie powódki jako zakażenie szpitale. Gdyby jednak Sąd, na podstawie li tylko stwierdzenia zakażenia szpitalnego, przyjmował odpowiedzialność placówki medycznej, to wówczas całe postępowanie w tego rodzaju sprawach ograniczałoby się do stwierdzenia faktu wystąpienia zakażenia w trakcie bądź we wskazanych okresach po hospitalizacji, a tym samym odpowiedzialność pozwanego byłaby wówczas odpowiedzialnością na zasadzie ryzyka. W aktualnie obowiązującym stanie prawnym odpowiedzialność pozwanego szpitala jest jednak odpowiedzialnością na zasadzie winy i to powódka była zobowiązana udowodnić winę szpitala –w postaci przykładowo niedołożenia staranności, niezachowania reguł sanitarnych, nieprzestrzegania zasad aseptyki i antyseptyki itd. To powódka miała obowiązek wykazania naruszenia standardów opieki medycznej przez pozwany szpital, zwłaszcza, że korzystała z pomocy profesjonalisty, byłego sędziego a potem także adwokata, i to na niej spoczywał ciężar dowodowy w tym zakresie.

Reasumując stwierdzić należy, że leczenie powódki w pozwanym Szpitalu było prawidłowe, nie ma jakikolwiek uchwytnych i zawinionych przyczyn leżących po stronie pozwanego związanych z przebiegiem leczenia i powikłaniami, które wystąpiły u powódki. Powódka nie wykazała, że mechanizm zakażenia bakteryjnego był zawiniony przez pozwanego, czyli, że do zakażenia i jego konsekwencji doszło w wyniku niezachowania przez pozwanego odpowiednich procedur i zasad sztuki lekarskiej w dziedzinie chirurgii aseptyki i antyseptyki. Nie ma również podstaw, aby podważać staranność wykonania zabiegu u powódki w pozwanym szpitalu. Brak zatem podstaw do odpowiedzialności wymienionego szpitala na podstawie przepisu art. 430 k.c.

W tym stanie rzeczy Sąd oddalił powództwo K. M. jako nieuzasadnione w całości.

W postępowaniu cywilnym obowiązuje zasada odpowiedzialności za wynik procesu określona w art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, a zatem decydujące znaczenie, jeśli chodzi o obowiązek zwrotu kosztów procesu, ma wynik sprawy. Wyjątek od powyższej zasady przewiduje art. 102 k.p.c., zgodnie z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Dopuszczalność zastosowania normy wynikającej z przepisu art. 102 k.p.c. sąd powinien ocenić, biorąc pod uwagę okoliczności, które by uzasadniały odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie zwrotu kosztów procesu. O tym, czy w konkretnej sprawie zachodzi „wypadek szczególnie uzasadniony” w rozumieniu art. 102 k.p.c. decyduje przede wszystkim sytuacja życiowa oraz stan materialny danej strony, a także fakty związane z samym przebiegiem procesu Okoliczności powyższe powinny być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego.

W niniejszej sprawie Sąd doszedł do przekonania, że zasady współżycia społecznego przemawiają za nieobciążaniem powódki żadnymi kosztami w tej sprawie. Wyłącznym źródłem utrzymania powódki jest renta inwalidzka i zasiłek pielęgnacyjny. Wprawdzie mąż powódki jest sędzią w stanie spoczynku i uzyskuje wysokie miesięczne uposażenie, ale zdaniem Sądu przyjąć należy, iż sytuacja życiowa, w jakiej znalazła się powódka w wyniku długotrwałej choroby, stanowi szczególnie uzasadniony wypadek, wypełniając tym samym dyspozycję wyżej wskazanego przepisu.

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć zgodnie z wnioskiem.

.