Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 723/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 kwietnia 2019 roku

Sąd Rejonowy w Kłodzku Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Daria Ratymirska

Protokolant: p.o. prot. sąd. Barbara Podruczna

po rozpoznaniu w dniu 16 kwietnia 2019 roku w Kłodzku

na rozprawie sprawy

z powództwa M. W. (1)

przeciwko (...) S. A. w W.

o zapłatę 12.000 zł

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S. A. w W. na rzecz powoda M. W. (1) kwotę 6.000 (sześć tysięcy) zł;

II.  oddala powództwo w dalszej części;

III.  rozstrzyga, że koszty procesu, który powód wygrał w 50 %, będą stosunkowo rozdzielone, pozostawiając szczegółowe rozliczenie referendarzowi sądowemu;

IV.  poleca zwrócić stronie pozwanej ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Kłodzku kwotę 302 zł, tytułem niewykorzystanej zaliczki na wynagrodzenie biegłego.

sygn. akt I C 723/18

UZASADNIENIE

M. W. (1) wniósł pozew przeciwko (...) Towarzystwu (...) S.A. w W. o zapłatę kwoty 12000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, doznaną w wypadku komunikacyjnym z dnia 2.04.2016r., w wyniku którego doznał skręcenia i naderwania odcinka szyjnego kręgosłupa, skręcenia i naderwania stawów i więzadeł na poziomie szyi, występują u niego parestezje kończyny górnej lewej, odczuwa ból głowy, szyi. Podał również, że skutkiem wypadku jest uraz psychiczny, niemożność uprawiania sportu, w tym ćwiczeń na siłowni w dotychczasowym zakresie. Zdaniem powoda, wypłacone dotychczas przez pozwaną zadośćuczynienie w kwocie 3000 zł jest za niskie i nieadekwatne do rozmiaru krzywdy.

Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa, zarzucając, że żądane przez powoda zadośćuczynienie jest wygórowane.

Stan faktyczny:

W wyniku wypadku komunikacyjnym z dnia 2.04.2016r., powód doznał urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego z mechanizmu tzw. „smagnięcia biczem”, co spowodowało długotrwały uszczerbek na jego zdrowiu w wys. 5%. W chwili wypadku powód miał zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa.

Dowód: opinia biegłego sądowego ortopedy M. J. (k-48 i nast. , 72 i nast.).

Po wypadku powód zrezygnował z ćwiczeń na siłowni z większym obciążeniem jak w dotychczasowym zakresie, czuje się mniej sprawny. Zrezygnował też z zamiaru podjęcia pracy, jako trener personalny. Narzeka na dolegliwości bólowe głowy i niedowład lewej ręki. W pracy częściej odpoczywa, pracuje fizycznie, jako koordynator w sklepie (...) na dziele ogrodniczym. Stał się bardziej nerwowy, rozdrażniony, boi się prowadzić samochód. Brał leki uspokajające, przeciwbólowe, korzystał z rehabilitacji.

Dowód: zeznania świadków: Ł. P., M. W. (2) (k-80), zeznania powoda (k-80-81).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

Kwestia odpowiedzialności strony pozwanej za skutki wypadku na zdrowiu powoda nie była sporna.

Zakres i charakter obrażeń, doznanych przez powoda w wyniku wypadku z dnia 2 kwietnia 2016r., powodujących u niego długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5%, Sąd ustalił w oparciu o w.w. opinię biegłego sądowego z zakresu ortopedii M. J., z której wynika, że na skutek wypadku powód doznał urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego z mechanizmu tzw. „smagnięcia biczem”.

Sąd oddalił wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego neurologa, zgłoszony dopiero na rozprawie w dniu 16 kwietnia 2019r., jako spóźniony (art. 207§6 kpc). Powód nie uprawdopodobnił, że nie zgłosił tego wniosku w pozwie bez swojej winy, przy czym uwzględnienie spóźnionego dowodu spowodowałoby zwłokę w rozpoznaniu sprawy. Trudno zarazem przyjąć, że potrzeba powołania tego dowodu ujawniła się dopiero w wyniku sporządzenia opinii uzupełniającej przez biegłego sądowego z zakresu ortopedii, który w opinii tej ustosunkował się do zarzutów strony pozwanej, stwierdzając, że „interpretacja wyników (...) należy do biegłego z zakresu neurologii”. Nie było przeszkód, aby powód już z pozwem złożył dokument w postaci wyniku takiego badania oraz zgłosił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu neurologii, skoro już wcześniej był konsultowany w tym zakresie i skoro twierdził, że następstwem wypadku jest także występujący u niego niedowład ręki lewej, to obowiązany był przedstawić w pozwie dowody na poparcie swoich twierdzeń. Tymczasem powód (reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika) ograniczył się do złożenia wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii ortopedy, ten zaś – po przeprowadzeniu wywiadu oraz badania powoda, nie potwierdził stanowiska powoda, że podawane przez niego drętwienia kończyny górnej lewej, niedowład tej kończyny, w tym niemożność wykonywania ćwiczeń na siłowni z większym obciążeniem, są następstwem urazów, doznanych w przedmiotowym wypadku. Biegły stwierdził wręcz pełną ruchomość kończyn górnych powoda w stawach ramiennych, łokciowych i nadgarstkowych oraz zachowany precyzyjny chwyt. Zarazem w wyznaczonym terminie powód nie zgłosił żadnych zastrzeżeń ani uwag do treści opinii ortopedy (termin minął bezskutecznie w dniu w dniu 2 kwietnia 2019r.) Tym bardziej zatem wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego neurologa, zgłoszony dopiero na rozprawie w dniu 16 kwietnia 2019r., należało uznać za spóźniony.

Oddaleniu podlegał również wniosek strony pozwanej, zgłoszony na rozprawie w dniu 16 kwietnia 2019r. o wezwanie biegłego ortopedy M. J. na rozprawę, ewentualnie o powołanie nowego biegłego z zakresu ortopedii, gdyż, zdaniem pozwanej, opinia złożona do akt nie rozwiewa wątpliwości, nie dotyka meritum sprawy. Trudno zgodzić się z tak nieprecyzyjnym i lakonicznym uzasadnieniem wniosku, skoro pozwana nie zgłosiła żadnych faktów spornych i istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, które wymagałby przeprowadzenia dowodu z ustnej opinii biegłego lekarza ortopedy M. J., czy też opinii innego biegłego tej specjalności, mając przy tym na uwadze, że biegły M. J. odniósł się do wszystkich uwag i pytań pozwanej, zawartych w jej piśmie procesowym z dnia 5.03.2019r.

Przepis art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. stanowi, że sąd może przyznać poszkodowanemu, w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, odpowiednią sumę, tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę (szkodę niemajątkową), ujmowaną, jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości, oraz cierpienia psychiczne, to jest ujemne uczucia, przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi. Zadośćuczynienie, przyznawane jednorazowo, stanowić ma rekompensatę za całą krzywdę. Ma na celu przede wszystkim złagodzenie doznanych cierpień, a jego wysokość musi uwzględniać stopień doznanej krzywdy, rodzaj naruszonego dobra, zakres i rodzaj rozstroju zdrowia, czas trwania cierpień, wiek pokrzywdzonego, intensywność ujemnych doznań fizycznych i psychicznych, rokowania na przyszłość.1

W wyniku wypadku komunikacyjnego z dnia 2 kwietnia 2016r. powód doznał rozstroju zdrowia, związanego z urazem kręgosłupa szyjnego (uszczerbek na zdrowiu z tym związany został oceniony przez biegłego sądowego na 5%).

Dołączony do pozwu dowód z „opinii lekarskiej” z dnia 19.10.2016r., wystawionej przez lekarza B. P., specjalistę reumatologa – internistę, jako dokument prywatny (art. 245 kpc) nie korzysta z domniemania prawdziwości zawartych tam twierdzeń. Stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która ten dokument podpisała, złożyła oświadczenie o takiej treści. Z pewnością, nie stawi on dowodu na fakt, że, na skutek przedmiotowego wypadku, u powoda doszło do powstania uszczerbku na zdrowiu w wysokości 12 %. Podobnie, jako dokument prywatny, należało potraktować, wydane w postępowaniu likwidacyjnym na zlecenie pozwanej, „opinie medyczne” P. P., specjalisty ortopedy – traumatologa.

Niewątpliwie, poza uzasadnionymi obiektywnie dolegliwościami bólowymi głowy, występującymi przy tego typu urazach, wypadek ten był stresującym wydarzeniem w życiu powoda. Niemniej jednak powód nie wykazał, aby poza opisanym wyżej uszczerbkiem na zdrowiu, następstwem tego wypadku był również uraz psychiczny. Powód nie zaoferował dowodu, w postaci opinii biegłego psychiatry, na podstawie którego możnaby obiektywnie wnioskować, że doznał również rozstroju zdrowia psychicznego. Tymczasem strona pozwana, jako ubezpieczyciel sprawcy wypadku, może odpowiadać tylko za normalne następstwa zawinionego zachowania sprawcy (art. 361 § 1 kc). Określona w art. 445§1 kc w zw. z art. 444 kc odpowiedzialność za krzywdę związaną z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia powstaje wtedy, gdy szkoda na osobie jest normalnym następstwem działania lub zaniechania, z którym ustawa wiąże odpowiedzialność deliktową. W rozpoznawanej sprawie powód nie wykazał także, że następstwem przedmiotowego wypadku w powyższym rozumieniu jest niemożność uprawiania przez niego sportu w dotychczasowym zakresie, skoro z opinii biegłego sądowego nie wynikają żadne ograniczenia w życiu codziennym, wywołane urazem z dnia 2.04.2016r., przy czym, jak już wyżej wskazano, powód nie zgłosił zastrzeżeń do treści opinii. Trudno też uznać za w pełni miarodajne na tą okoliczność zeznania przesłuchanych w sprawie świadków czy samego powoda, bo wówczas Sąd musiałby się opierać, miarkując zadośćuczynienie, na podawanych przez powoda subiektywnych odczuciach i zgłaszanych oraz zasłyszanych od powoda skargach na dolegliwości bólowe. Jeśli takie występują, to ich związek z wypadkiem powinien być poparty obiektywnym dowodem, jakim jest opinia biegłego lekarza.

Mając powyższe na uwadze, zdaniem Sądu adekwatnym do rozmiaru krzywdy jest zadośćuczynienie w wysokości 9.000 zł, które uwzględnia rodzaj naruszonego dobra, jakim jest zdrowie człowieka, młody wiek powoda, rozmiar uszkodzeń ciała, konieczność poddania się procesowi leczenia i rehabilitacji, a także występujące prawdopodobieństwo przyspieszonego rozwoju zmian zwyrodnieniowych, jako następstwo urazu, jak wynika z opinii biegłego. Należało zatem zgodzić się ze stanowiskiem powoda, że wypłacone dotychczas przez pozwaną zadośćuczynienie w kwocie 3.000 zł było stanowczo za niskie i nieadekwatne do rozmiaru krzywdy.

Kwotę 6.000 zł, tytułem dopłaty do zadośćuczynienia, zasądzono bez odsetek, gdyż nie były one przedmiotem żądania pozwu. W dalszej części powództwo oddalono, jako żądanie nadmierne w stosunku do następstw wypadku i rozmiaru krzywdy.

Orzeczenie w pkt III wyroku oparto na przepisach art. 100 zd. 1 kpc i art. 108§1 kpc.

O zwrocie niewykorzystanej zaliczki postanowiono na podstawie art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. 2016, poz. 623).

1 tak: wyrok SN z dnia 20.04.2006r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 8.02.2006r., I A Ca 1131/05, LEX nr 194522.