Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 128/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 marca 2019 roku

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Mirosław Kędzierski

Protokolant sekr. sądowy Mateusz Pokora

przy udziale ------

po rozpoznaniu w dniu 15 marca 2019 roku

sprawy J. B. s. W. i M., ur. (...) w B.

obwinionego z art.86 § 1 k.w.

na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 6 grudnia 2018 roku sygn. akt XI W 79/18

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 30,00 (trzydzieści) złotych tytułem opłaty za II instancję i obciąża go zryczałtowanymi kosztami postępowania odwoławczego w kwocie 50,00 (pięćdziesiąt) złotych.

Sygn. akt IV Ka 128/19

UZASADNIENIE

J. B. obwiniony został o to, że w dniu 21 lutego 2018r. godzinie 6:48 w B. na rondzie (...), kierując samochodem osobowym marki T. nr rej. (...) nie zachował bezpiecznego odstępu od pojazdu poprzedzającego, w wyniku czego uderzył w tył pojazdu marki N. (...) nr rej. (...), czym doprowadził do stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla D. N. i K. K., tj. o czyn z art.86§1 kw w zw. z art.19 ust.2 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Wyrokiem z dnia 6 grudnia 2018r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy obwinionego J. B. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. wykroczenia z art.86§1 kw i za to, na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę grzywny w kwocie 300 zł ; obciążył obwinionego kosztami postępowania w kwocie 100 zł i opłatą w kwocie 30 zł.

Apelację od powyższego wyroku złożył obwiniony osobiście, zaskarżając wyrok w całości.

Na podstawie art.438 pkt 2 kpk w zw. z art.109§2 kpw wyrokowi temu zarzucił obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku, a mianowicie naruszenie art.7 kpk w zw. z art.8 kpw poprzez przekroczenie swobodnej oceny dowodów, polegającej na :

1.  przyjęciu, że obydwa samochody uczestniczące w kolizji poruszały się na rondzie (...) tym samym pasem ruchu;

2.  przyjęciu wyłącznie na podstawie podkreślonych i dokładnie wymienionych uszkodzeń samochodu obwinionego (wgniecenie części środkowej zderzaka przedniego oraz pęknięcie ramki tablicy rejestracyjnej), że znajdował się on bezpośrednio za pojazdem pokrzywdzonej, z jednoczesnym pominięciem opisanych przez policję w protokole oględzin uszkodzeń pojazdu poszkodowanej (uszkodzenie tylnego zderzaka w postaci pęknięć lewej strony niegnących od nadkola) nie potwierdzających przedstawionej przez sąd argumentacji oraz zeznań obwinionego (między innymi przedstawionych na szkicu oraz na rozprawie w dniu 29 listopada 2018r.) wskazujących, że obydwa pojazdy nie znajdowały się na jednej osi;

3.  uznaniu za w pełni wiarygodne zeznań świadka D. N., pomimo że :

a.  jej część zeznań dotycząca dwóch kluczowych okoliczności kolizji – to jest wskazanego przez nią i udokumentowanego przez policję na szkicu sytuacyjnym miejsca zdarzenia sąd uznał za skutecznie podważoną przez obwinionego oraz czasu zdarzenia (poszkodowana podała godzinę 6:40, sąd w sentencji wyroku przyjął godzinę 6:48, to jest wskazaną przez poszkodowanego) nie znalazła potwierdzenia;

b.  pominęła w swoich zeznaniach fakt zmiany pasa ruchu na rondzie (...), co potwierdziło nagranie z kamery monitoringu znajdującej się na budynku (...) M. K. w B.;

c.  w dniu kolizji (co jest udokumentowane w notatce urzędowej policji z dnia 23 lutego 2018r.) oraz podczas przesłuchania w Komisariacie Policji B.Ś. w dniu 12 marca 2018r. podała, że bezpośrednio przed uderzeniem jej pojazdu przepuściła nieznany samochód, który pojawił się na rondzie (...) po jej prawej stronie (jadąc ulicą (...) od strony Galerii (...)) , czego nie potwierdziło nagranie z kamery monitoringu znajdującej się na budynku (...) M. K. w B..

Nadto na podstawie art.438 pkt 1 kpk w zw. z art.109§2 kpw wyrokowi temu zarzucił obrazę przepisów prawa materialnego – to jest ustawy z dnia 20 czerwca 1977r. Prawo o ruchu drogowym (tj. Dz. U. z 2018r. poz. 1990) polegającą na :

I.  braku reakcji po obejrzeniu nagrania z kamery monitoringu znajdującej się na budynku (...) M. K. w B. – na fakt, że poszkodowana wjeżdżając na lewy (wewnętrzny) pas ruchu na rondzie (...) wykonała manewr zmiany pasa ruchu (wjechała na rondo pasem zewnętrznym – prawym tj. właściwym dla pojazdów wjeżdżających na rondo (...) od strony ul. (...) pasem do ruchu na wprost/skręt w lewo); zgodnie z art.22 ust.4 ww. ustawy Prawo o ruchu drogowym, poszkodowana była zobowiązana do ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie, na który zamierzała wjechać, to jest była zobowiązana do ustąpienia pierwszeństwa obwinionemu;

II.  przyjęciu za niewiarygodne wyjaśnienia obwinionego odnośnie tego, że do zdarzenia doszło na skutek nieprawidło0wego wykonania manewru zmiany pasa ruchu przez świadek (poszkodowaną) D. N.;

III.  braku dania przez sąd wiary, że przyczyną kolizji było to, że pokrzywdzona wjeżdżając na pas ruchu obwinionego, zajechała mu drogę.

Wskazując na powyższe zarzuty, na podstawie art.427§1 i art.437§1 kpk w zw. z art.109§2 kpw kpk wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku polegającą na uznaniu, że obwiniony J. B. nie jest winny popełnienia zarzucanego mu czynu albo uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy w całości Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Apelacja obwinionego jest bezzasadna i na uwzględnienie nie zasługiwała.

Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji w niniejszej sprawie oparte zostały o kompleksową analizę ujawnionych w sprawie dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej i logicznej, zgodna jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów , chronionej treścią art.7 kpk. Natomiast lektura uzasadnienia sporządzonego przez Sąd orzekający, dowodzi że jest ono szczegółowe i odniesiono się w nim do wszystkich dowodów przeprowadzonych na rozprawie, przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego, w sposób przewidziany treścią art.424 kpk. Sąd odwoławczy w pełni się z nim utożsamia, wobec czego czuje się zwolniony od ponownego szczegółowego przywoływania tych samych okoliczności.

Apelacja podejmuje w gruncie rzeczy jedynie gołosłowną polemikę z prawidłowymi ustalenia Sądu Rejonowego, prezentując nader wybiórczą i subiektywną optykę dowodów oraz poczynionych na ich podstawie ustaleń. Argumenty przywołane przez autora apelacji żadną miarą nie mogą przekonywać co do tego, iżby dowody, które stanowiły dla Sądu I instancji podstawę ustaleń faktycznych ocenione zostały w wadliwy sposób i obarczone były mankamentami. Tymczasem to właśnie apelujący usiłuje w sposób dowolny wykazać prawdziwość tez postawionych w swym środku odwoławczym, zasadzając je wyłącznie na własnych subiektywnych ocenach i przekonaniach, natomiast przywołana tamże argumentacja, z przytoczonych powodów, w żaden sposób nie może zostać uznana za uprawnioną z punktu widzenia zasady swobodnej oceny zgromadzonych dowodów, prawidłowego rozumowania, a także wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

Ocena zebranych w sprawie dowodów, a więc wyjaśnień obwinionego, zeznań świadków i dokumentów dokonana została przez Sąd Rejonowy z należytą starannością i wnikliwością, nie zawiera błędów natury logicznej, jest zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, to pozostaje ona pod ochroną art.7 kpk.

Skarżący nie wykazał w skardze apelacyjnej, aby w zaskarżonym wyroku, przy ocenie wyjaśnień obwinionego i zeznań świadków Sąd dopuścił się obrazy art.7 kpk.

Zauważyć należy, że niemal w każdej sprawie występują dowody, które winę obwinionego potwierdzają i dowody, które ją podważają. Rzeczą sądu jest więc wskazanie w oparciu o reguły zawarte w procedurze karnej, którym dowodom daje wiarę, a którym nie, i logicznie oraz w zgodzie z pozostałymi regułami art.7 kpk wskazanie motywów swojej oceny.

W istocie bowiem apelacja obrońcy zawiera po prostu odmienną ocenę dowodów, korzystną dla obwinionego J. B. i sprowadza się do założenia, że dowody „niekorzystne” dla obwinionego są niewiarygodne i należy odmówić dania im wiary, a uznać za wiarygodne odmienne jego twierdzenia, gdzie kwestionował swoją winę.

Sąd odwoławczy nie podziela poglądu zawartego w apelacji, jakoby materiał dowodowy nie dawał podstaw do rozstrzygnięcia o winie obwinionego, a w szczególności, by nie można było owego rozstrzygnięcie oprzeć o zeznania K. K., D. N. i M. E..

Sąd odwoławczy nie dostrzega też argumentów po temu, by świadkowie mieli interes w tym, aby w sposób , który nie odpowiada prawdzie, wskazać na obwinionego jako tego, który naruszył przepisy ruchu drogowego. Konkretom świadków skarżący przeciwstawił wyłącznie negację swojej odpowiedzialności, kwestionowanie faktu uderzenia w tył samochodu N. (...)

Odnosząc się wprost do poszczególnych zarzutów i argumentów obwinionego zawartych w jego apelacji stwierdzić należy, co następuje :

W żadnym razie nie sposób przyjąć iżby w świetle zgromadzonych dowodów można było przyjąć, iż przyczyną kolizji było „wykonanie manewru zmiany pasa ruchu przez K. K. i nie ustąpienie pierwszeństwa pojazdowi obwinionego, jadącego po pasie, na który zamierzała wjechać …”. Zebrane dowody nie dają podstaw do tego rodzaju supozycji. Z zeznań pokrzywdzonych oraz z dowodów z dokumentów wynika, że tego rodzaju sytuacja nie miała miejsca. Z zeznań K. K. (k.24 i 75) oraz D. N. ( k. 20 i 75 ) wynika, że obwiniony swoim pojazdem uderzył w tył samochodu N. (...) a ich relację wspierają zeznania M. E., który relacjonował przebieg rozpytania na miejscu kolizji i wyjaśnienia jakie wówczas składali jej uczestnicy. Z relacji tej wynika, że obwiniony odmówił przyjęcia mandatu, gdyż „… twierdził , że sprawcą wykroczenia powinien być nieznany kierowca pojazdu, który wymusił pierwszeństwo przejazdu na tej Pani”. Świadek ten stanowisko obwinionego wpisał do notatki służbowej (k.7). Według zapisu w niej J. B. oświadczył, że „ …jechał za samochodem p. N., który gwałtownie zahamował i dlatego doszło do kontaktu między ich pojazdami … i według niego … sprawcą wykroczenia jest mężczyzna nn., który wjechał na rondo od strony Galerii (...) i nie ustąpił pierwszeństwa … „.

W tym kontekście w pełni przekonuje argumentacja Sądu, który nie dał wiary odmiennym wyjaśnieniom obwinionego na rozprawie, negującego tego rodzaju oświadczenia złożone na miejscu zdarzenia, twierdzącego iż w ogóle nie umożliwiono mu wypowiedzenia się. W świetle zeznań D. N. na rozprawie („… ten Pan mówił, bardzo dużo, nie jest prawdą, że nie miał policjantowi nic do powiedzenia”) i M. E. („… przed podjęciem decyzji zawsze wysłuchuję uczestników zdarzenia …, „… po uszkodzeniach obu pojazdów uznaliśmy, że obwiniony znajdował się za pojazdem …”) oraz prostego doświadczenia życiowego , z którego wynika , że każdorazowo interweniujący policjant rozpytuje uczestników zdarzenia o jego przebieg, nie budzi wątpliwości , że obecna postawa i kwestionowanie przez obwinionego swoich oświadczeń na miejscu zdarzenia, jest taktyką procesową związaną z chęcią uniknięcia odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie drogowe.

Nie sposób też zgodzić się z sugestią obwinionego iżby stwierdzone uszkodzenia pojazdów dowodziły, iż do zderzenia doszło w innych okolicznościach niż ustalone przez Sąd, a w szczególności by potwierdzały wersję obwinionego. W samochodzie T. bowiem uszkodzeniu uległ zderzak przedni w postaci wgniecenia i pęknięcia ramki tablicy rejestracyjnej, a w samochodzie N. (...) tylny zderzak w postaci pęknięcia lewej strony biegnących od nadkola …” . Powyższe przekonuje, że w momencie kolizji samochód T. znajdował się za tym pojazdem. Natomiast pęknięcia zderzaka w N. na lewej jego stronie wynikają z faktu, że obydwa pojazdy poruszały się na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym.

Bez istotnego znaczenia jest argumentacja obwinionego związana z dokładnym określeniem czasu zdarzenia, czy była to godzina wskazana przez pokrzywdzoną (godz.6:40) czy 6:48 ustalona przez Sąd, gdyż żadna argumentacja nie wskazuje na doniosłość tej okoliczności, by ustalenie innej godziny zdarzenia powodowało inną jego ocenę prawną.

Wreszcie całkowicie niezrozumiała jest postawa obwinionego, który w swojej apelacji i na rozprawie odwoławczej powoływał się na nagranie z monitoringu znajdującego się na (...) M. K. w B., w sytuacji gdy przedmiotowe zdarzenie nie zostało zarejestrowane.

W rzeczywistości bowiem mimo podjętych prób, nie ujawniono nagrania zdarzenia na żadnej z kamer monitoringu. Wysyłano pisma w tej kwestii do Banku (...), Urzędu Miasta i C. M. (k.17) przy tym w aktach sprawy znajduje się wyłącznie zapis z kamery na budynku (...) M. K. w B.. Sąd Rejonowy w obecności uczestników postępowania odtworzył płytę CD, stwierdzając że kamera nie zarejestrowała jego przebiegu. Także Sąd Okręgowy analizując akta sprawy zapoznał się w tym zapisem i potwierdza powyższą konstatację. W tej sytuacji odmienne supozycje obwinionego są niezrozumiałe i nie pozostawiają miejsca na bardziej merytoryczną argumentację.

Mając na uwadze powyższą argumentację, zaskarżony wyrok jako słuszny, należało utrzymać w mocy.

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono po myśli art.119 kpw w zw. z art.636§1 kpk.