Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XI GC 1477/18

UZASADNIENIE

Powód T. S. wniósł przeciwko pozwanej (...) (...) Spółce akcyjnej w W. pozew o zapłatę kwoty 6821,11 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie i kosztami procesu, z tytułu pokrycia pełnych kosztów naprawy pojazdu po zdarzeniu drogowym.

Pozwany nie uznał roszczenia, wnosił o oddalenie powództwa w całości.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 20 marca 2018r. doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego uszkodzeniu uległ samochód marki M. (...) o nr rej. (...), stanowiący własność S. i A. O. (1). Sprawca szkody posiadał ważną polisę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych wykupioną w (...) (...) Spółce akcyjnej.

Ubezpieczyciel sprawcy przeprowadził postępowanie likwidacyjne i na podstawie sporządzonego kosztorysu naprawy przyznał poszkodowanym odszkodowanie w kwocie 1595,03 zł.

Bezsporne.

Dnia 6 kwietnia 2018 r. S. O. (1) i A. O. (1) zawarli z powodem umowę sprzedaży wierzytelności, na podstawie, której przelali swoją wierzytelność z tytułu szkody z dnia 20 marca 2018r. w samochodzie M. (...) o nr rej. (...), w stosunku do (...) (...) Spółki akcyjnej, w zamian za umówioną cenę.

Dowód:

- umowa cesji, k. 7

- zeznania świadka S. O., k. 57

Uzasadniony koszt naprawy pojazdu marki M. (...) o nr rej. (...), który nie był wyposażony w reflektory Bi-ksenon, celem przywrócenia go stanu sprzed szkody, wynosił 5515,71 zł brutto. Z uwagi na zamontowane w samochodzie przed szkodą i po szkodzie części oryginalne, uzasadnione było użycie do naprawy części oryginalnych. W tym czasie dla pojazdu poszkodowanych nie występowały części zamienne jakości (...) – tj. takiej samej jakość jak oryginalna.

Poszkodowany naprawił pojazd przy użyciu części oryginalnych, we własnym zakresie i własnym nakładem pracy, nie posiadając przy tym odpowiedniego doświadczenia i wiedzy specjalistycznej.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego wraz z kosztorysem k. 64-76,

- zeznania świadka S. O., k. 57-58,

- zeznania świadka A. O., k. 57.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się uzasadnione w części.

Podstawę prawną żądania pozwu stanowi norma zawarta w art. 822 § 1 k.c., zgodnie, z którą przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2). Zgodnie z normą zawartą w art. 822 § 4 k.c., uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Również art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, stanowi, że ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.

Analizując z urzędu legitymację procesową stron postępowania, sąd doszedł do przekonania, że nie budziła ona wątpliwości. W zakresie legitymacji procesowej czynnej wynikała z art. 509 kc i art. 510 kc, a powód przedłożył umowę cesji wierzytelności, której zawarcie zostało potwierdzone zeznaniami świadka.

W sprawie sporna była wysokość należnego odszkodowania, pozwana podnosił bowiem, że wypłacone przez nią odszkodowanie pozwoliło na naprawienie zaistniałej szkody. Dla wyjaśnienia tej kwestii powołano dowód z opinii biegłego. W oparciu o wiedzę specjalistyczną biegłego i dokonane wyliczenia, ustalono, że w okolicznościach sprawy uzasadniony koszty naprawy pojazdu poszkodowanych wyniósł 5515,71 zł brutto. Przyjmując za właściwy pierwszy wariant wskazany przez biegłego, uwzględniono, że z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie nie wynikało, aby przed zdarzeniem w samochodzie zamontowane były jakiekolwiek części alternatywne. Co więcej świadek zeznający w sprawie, podkreślał, że dokonując naprawy pojazdu również użył wyłącznie części oryginalnych. Zdaniem sądu sam fakt, że pojazd ma 15 lat, nie mogło automatycznie przesądzać o konieczności zastosowania części innych niż oryginalne, do tej pory zamontowane w samochodzie. Nadto jak wynikało z opinii biegłego, na chwilę zdarzenia dla uszkodzonego modelu pojazdu, nie występowały w obrocie części jakości (...), czyli takiej samej jak części oryginalne, zaś dostępne były wyłącznie części jakości P. W tym jednak zakresie uznano, że skoro samochód nie był w takie wyposażony i w wyniku naprawy takich nie zamontowano, a co więcej biegły – posiadający w tym zakresie wieloletnie doświadczenie i wiedze specjalistyczną – wyraził stanowisko co do niepewności właściwego doboru takich części, uznano, że ich zastosowanie nie byłoby uzasadnione, a nadto nie dawałoby całkowitej pewności w zakresie doprowadzenia pojazdu do stanu sprzed szkody. Nadto pozwany nie wykazał w żaden sposób aby zamontowanie części oryginalnych, spowodowało bezpodstawne wzbogacenie poszkodowanego. Zdaniem sądu zasadne było również uwzględnienie przy ustalenia kosztu naprawy, ceny za godzinę pracy w warsztacie nieautoryzowanym, jak uczynił biegły.

Sąd uznał za niezasadny zarzut powoda w zakresie nie uwzględnienia przez biegłego przy wycenie reflektora Bi-xenon. Zgodnie z tezą dowodową powoda i pozwanego, zadaniem biegłego było m.in. ustalenie wysokości szkody w pojeździe. Celem ustalenia takiej wysokości niezbędne zaś było przede wszystkim ustalenie zakresu uszkodzeń. Biegły sądowy, korzystając ze swojej wiedzy specjalistycznej ustalił, że w samochodzie poszkodowany nie uległy uszkodzeniu reflektory Bi-xenon, gdyż nie stanowiły one ani wyposażenia fabrycznego pojazdu, ani też z załączonych zdjęć wynikało, że nie były to reflektory tego typy (brak spryskiwaczy). Tym samym biegły prawidłowo ustalił zakres szkody, a w konsekwencji prawidłowo wyliczył wartość naprawy. Mając więc na uwadze, że pozwana do tej pory wypłaciła 1595,03 zł, na rzecz powoda zasądzono pozostałą część odszkodowania w wysokości 3920,68 zł ( (...),71- (...),03 = 3920,68).

Nadto zdaniem sądu nie był zasadny zarzut pozwanej, w zakresie istotnego znaczenia dla ustalenia wysokości odszkodowania, ewentualnej naprawy pojazdu. Po pierwsze z przeprowadzonych w sprawie dowodów nie sposób było ustalić jaki rzeczywiście koszt naprawy samochodu poniósł poszkodowany. Po drugie poszkodowany naprawił pojazd w sposób nie profesjonalny, tj. własnymi siłami, nie mając przy tym odpowiedniego doświadczenia, wiedzy i profesjonalnego warsztatu pracy. Tym samym nie można w żaden sposób uznać, aby dokonana przez niego naprawa w każdym aspekcie – funkcjonalnym, technicznym, czy choćby estetycznym – istotnie przywróciła pojazd do stanu jak przez szkodą. Należy także podkreślić, że zgodnie z ugruntowaną praktyką i orzecznictwem poszkodowany nie może żądać zapłaty kosztów (hipotetycznej) restytucji, wyłącznie w sytuacji w której przywrócenie stanu poprzedniego byłoby niemożliwe albo też pociągało za sobą nadmierne trudności lub koszty. W takim przypadku może żądać wyrównania tego uszczerbku w jego majątku, który odpowiada wartości rzeczy zniszczonej wskutek działania sprawcy szkody. Ocena, czy koszty restytucji są nadmierne zależy od okoliczności sprawy. Na gruncie spraw dotyczących naprawy pojazdów mechanicznych ugruntowała się praktyka zakładająca, że koszt naprawy nie jest nadmierny dopóty, dopóki nie przewyższa wartości pojazdu sprzed wypadku. (tak Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2018 r. II CNP 43/17). W tym też wyroku Sąd Najwyższy stwierdził, również, że „Sąd Okręgowy błędnie ograniczył zakres odpowiedzialności pozwanego za skutki zdarzenia z 7 marca 2011 r. do wysokości odpowiadającej - uznanym przy tym za niewykazane - wydatkom, które powódka poniosła w związku z oddaniem samochodu do nieprofesjonalnie przeprowadzonej naprawy. Zastosowanie ustalonej wykładni art. 363 § 1 i art. 822 § 1 k.c. w okolicznościach sprawy prowadzi do oczywistego wniosku, że powódce należało się odszkodowanie w wysokości odpowiadającej kosztom profesjonalnej naprawy pojazdu, chociaż powierzyła czynności mające doprowadzić do osiągnięcia takiego rezultatu osobie, które naprawę wykonała wprawdzie tanim sposobem, ale za to wadliwie, powiększając zakres doznanego przez nią uszczerbku majątkowego.” Takie też zapatrywanie przyjął i podziela sąd w niniejszej sprawie.

Podstawą prawną orzeczenia o odsetkach jest art. 481 § 1 k.c. i w art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Zgłoszenie szkody nastąpiło w dniu 21.03.2018r. tym samym 30-dniowy termin do wypłaty odszkodowana upływał z dniem 21.04.2018r.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu znajduje podstawę prawną w art. 100 kpc. Powód wygrał sprawę w 57%. Poniesione przez niego koszty wynosiły łącznie 2652,85zł, z czego 57% wynosiło 1512,11 zł. Koszty pozwanej wynosiły 2293,85 zł, z czego 43 % wynosiło 986,35 zł. Dokonując wzajemnych potrąceń zasądzono od pozwanego na rzecz powoda 525,76 zł.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)