Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 193/13

UZASADNIENIE

Sąd ustalił w sprawie następujący stan faktyczny:

W nocy z 12/13 maja 2012 r. D. L. (1), R. B. i M. E. przebywali w lokalu R. w B. gdzie spotkali oskarżonego M. Ż. (1) i jego kolegę W. W. (1). Mężczyźni ci razem spożyli dużą ilość alkohol, przy czym L., B. i E. nie znali wtedy bliżej oskarżonego M. Ż., w szczególności nie znali jego nazwiska i adresu zamieszkania. Następnie około godz. 3.00 wszyscy oni wyszli z lokalu R. i udali się do lokalu H..

Dowód:

Wyjaśnienia oskarżonego M. Ż. (1) – k. 34

Zeznania świadka D. L. (1) – k. 29, 97-98, 99

Zeznania świadka M. E. – k. 27

Zeznania świadka R. B. – k. 13

Jako pierwsi poszli E. i W., a za nimi w pewnej odległości szli L., B. i Ż.. Gdy ci trzej ostatni szli chodnikiem ulicą (...), spotkali idących chodnikiem po drugiej stronie ulicy pokrzywdzonego M. M. (1) i A. D., którzy wracali z lokalu H. i także byli pod wpływem alkoholu. M. M. (1) i A. D. zachowywali się głośno – śpiewali. Nie spodobało się to D. L. (1), R. B. i oskarżonemu M. Ż. (1). Doszło między nimi a mężczyznami idącymi po drugiej stronie ulicy do wymiany zdań.

Dowód:

Wyjaśnienia oskarżonego M. Ż. (1) – k. 34

Zeznania świadka M. M. (1) – k. 3, 84-85

Zeznania świadka D. L. (1) – k. 29, 97-98, 99

Wyjaśnienia świadka D. L. (1) w sprawie (...)– k. 65

Zeznania świadka A. D. – k. 11, 98

Zeznania świadka M. E. – k. 27, 99

Zeznania świadka R. B. – k. 13 i z akt (...)k. 66

W pewnym momencie D. L. (1), R. B. i oskarżony M. Ż. (1) przebiegli na drugą stronę ulicy w stronę M. M. (1) i A. D.. D. L. (1) i M. Ż. (1) dobiegli do M. M. (1), po czym D. L. (1) od razu uderzył go z pięści w twarz i gdy M. M. (1) przewrócił się na chodnik, to D. L. (1) i M. Ż. (1) zaczęli go kopać w głowę po twarzy. R. B. ruszył natomiast w stronę A. D. także z zamiarem uderzenia go, ale go nie uderzył, gdyż okazało się, że go zna ze wspólnej gry w piłkę nożną. Gdy R. B. i A. D. się rozpoznali, to wspólnie zaczęli odciągać D. L. (1) i M. Ż. (1) od leżącego na ziemi M. M. (1). Gdy to się udało, D. L. (1), R. B. i oskarżony M. Ż. (1) poszli dalej do lokalu H., a A. D. odprowadził zalanego krwią M. M. (1) do jego domu.

Dowód:

Zeznania świadka M. M. (1) – k. 3, 35, 84-85

Zeznania świadka D. L. (1) – k. 29, 39, 97-98

Wyjaśnienia świadka D. L. (1) w sprawie (...)– k. 65, 73

Zeznania świadka A. D. – k. 11, 98

Zeznania świadka M. E. – k. 27

Zeznania świadka R. B. – k. 13-14, 102 i z akt (...)k. 66-67

Ojciec M. M. (1) odwiózł go następnie na pogotowie, gdzie dano mu zastrzyk przeciwbólowy i udzielono pierwszej pomocy. W wyniku pobicia przez D. L. (1) i M. Ż. (1) pokrzywdzony M. M. (1) doznał stłuczenia i rany wargi górnej, stłuczenia nosa, złamania kąta przyśrodkowego siekacza przyśrodkowego prawego- ząb 11, złamania korony zęba 21, pęknięcia szkliwa zęba 22 i wgłobienia zęba 23 w kierunku zęba 24, a powyższe obrażenia spowodowały u niego naruszenie czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia trwający nieco dłużej niż dni 7. Następnego dnia M. M. (1) udał się do dentysty, który zajął się uszkodzonymi zębami. Leczenie zębów trwało do lipca 2012 r. i kosztowało go ponad 3000 zł plus koszty dojazdów do lekarzy.

Dowód:

Zeznania świadka M. M. (1) – k. 3, 84-85

Dokumentacja lekarska – k. 4-8, oryginały w aktach (...)

Opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej – k. 10, oryginał w aktach (...)

W dniu 15 maja 2012 r. M. M. (1) złożył na Policji zawiadomienie o swoim pobiciu, przy czym jako jednego ze sprawców wskazał D. L. (1), którego rozpoznał w trakcie zajścia, natomiast drugiego sprawcy nie wskazał z imienia i nazwiska, gdyż w trakcie zajścia nie rozpoznał M. Ż. (1).

Dowód:

Protokół przyjęcia zawiadomienia o przestępstwie – k. 2-3

Zeznania świadka M. M. (1) – k. 2-3, 35-36, 84-85

Przeciwko D. L. (1) wszczęto postępowanie karne. Do czasu swego procesu sądowego twierdził on, że nie wie, kim był drugi sprawca pobicia M. M. (1), bo go nie znał. D. L. (1) dopiero po pewnym czasie od zdarzenia dowiedział się, jak M. Ż. (1) się nazywa i jaki jest jego nr telefonu. Skontaktował się z nim i chciał, aby oskarżony złożył się wraz z nim na odszkodowanie, jakiego od D. L. (1) domagał się M. M. (1). W przeciwnym razie D. L. (1) zagroził M. Ż., że go wyda, tj. że ujawni, iż to on jest drugim sprawcą pobicia M. M. (1). M. Ż. (1) nie mógł się zdecydować, czy ma przekazać jakieś pieniądze D. L. Ostatecznie nie przekazał mu żadnych pieniędzy. Wówczas na rozprawie w dniu 12 grudnia 2012 r. toczącej się w jego własnej sprawie D. L. (1) ujawnił M. Ż. (1) jako drugiego sprawę pobicia M. M. (1).

W sprawie tej Sąd Rejonowy w B. wyrokiem z dnia 12 grudnia 2012 r., sygn. akt (...), warunkowo umorzył postępowanie w stosunku do D. L. (1) o czyn polegający na tym, iż w dniu 13 maja 2012 roku około godziny 03.00 w B., woj. (...), na ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi mężczyznami, brał udział w pobiciu M. M. (1) w ten sposób, iż uderzył pokrzywdzonego z pięści w twarz, a gdy ten przewrócił się na chodnik kopał go po twarzy, narażając pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutków określonych w art. 156 § 1 kk lub art. 157 § 1 kk, w wyniku czego M. M. (1) doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia i rany wargi górnej, stłuczenia nosa, złamania kąta przyśrodkowego siekacza przyśrodkowego prawego – ząb 11, złamania korony zęba 21, pęknięcia szkliwa zęba 22 i wgłobienia zęba 23 w kierunku zęba 24, a powyższe obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia trwający nieco dłużej niż dni 7 (siedem), tj. o czyn z art. 158 § 1 kk.

Dowód:

Wyjaśnienia oskarżonego M. Ż. (1) – k. 39

Zeznania świadka D. L. (1) – k. 29-30, 39, 98

Akta sprawy SR w B. o sygn. (...), w tym protokół rozprawy z dnia 12.12.2012 r. – k. 73 i wyrok z dnia 12.12.2012 r.

D. L. (1) w trakcie swego procesu z własnych środków zapłacił pokrzywdzonemu M. M. (1) tytułem odszkodowania kwotę 3200 zł i zobowiązał się dodatkowo zapłacić mu 1800 zł.

Dowód:

Zeznania świadka D. L. (1) – k. 97-98

Wyjaśnienia świadka D. L. (1) w sprawie (...)– k. 73

Zeznania świadka M. M. (1) – k. 84-85

Pokrzywdzony M. M. (1) dowiedział się, kto jest drugim sprawcą jego pobicia, to jest że jest nim M. Ż. (1), dopiero wtedy, gdy na rozprawie w swojej sprawie D. L. (1) to ujawnił.

W lutym 2013 r. oskarżony M. Ż. (1) skontaktował się z pokrzywdzonym M. M. (1). Spotkali się w restauracji (...). Oskarżony chciał, aby M. M. (1) wycofał sprawę przeciwko niemu, że przecież znają się widzenia, gdyż oskarżony ożenił się z koleżanką M. z klasy w technikum. Oskarżony mówił też, że nie ma pieniędzy, że jest w trakcie rozwodu i nie ma pracy. M. M. (1) chciał, aby oskarżony zapłacił mu dokładnie tyle co D. L. (1), czyli 5000 zł. Oskarżony zaproponował pokrzywdzonemu kwotę 4000 zł tytułem zadośćuczynienia jednak ostatecznie żadnych pieniędzy mu nie zapłacił.

Dowód:

Zeznania świadka M. M. (1) – k. 35, 85

Oskarżony M. Ż. (1), jako podejrzany w postępowaniu przygotowawczym, nie przyznał się do stawianego zarzutu i wyjaśnił, że w połowie maja 2012 r. ze swoim kolegą W. W. (1) był na dyskotece w lokalu R.. Tam dzięki W. poznał trzech mężczyzn, w tym D. L. (1), z którymi spożywał alkohol. Następnie wszyscy razem zdecydowali się na dyskotekę do lokalu H.. Szli ulica (...). Oskarżony szedł razem z D. L. (1) i jeszcze drugim z tym poznanych mężczyzn. W pewnym momencie po drugiej stronie ulicy szło dwóch mężczyzn, w tym znany z widzenia oskarżonemu mężczyzna o imieniu M., którego nazwiska wówczas nie znał, przy czym ten M. chodził do jednej klasy technikum ekonomicznego w B. z żoną oskarżonego. Ci mężczyźni zachowywali się głośno, coś krzyczeli i na to zareagował D. L. (1). Oskarżony starał się D. L. (1) odciągnąć od tych chłopaków, ale D. go odepchnął i oskarżony upadł. Wówczas L. przeszedł na drugą stronę ulicy do tych chłopaków, a oskarżony poszedł dalej ul. (...) w ślad za idącymi przodem W. W. (1) i jednym z tej trójki mężczyzn poznanych w lokalu R.. Jak oskarżony wszedł do H. to dopiero po paru minutach przyszedł tam D. L. (1) ze swoim kolegą, z którym szedł wcześniej. Oskarżony zaprzeczył, aby przechodził na drugą stronę ulicy, nie podchodził do tych dwóch mężczyzn, nie brał żadnego udziału w tym zdarzeniu, nikogo nie uderzył ani nie kopał. W. W. (1) mieszka i pracuje na stałe w N. i oskarżony nie ma z nim kontaktu.

Podczas konfrontacji z D. L. (1) oskarżony twierdził, iż jest pomawiany przez niego o udział w tym pobiciu i że D. L. (1) chce wyłudzić od niego pieniądze.

Wyjaśniając przed Sądem M. Ż. (1) także nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, podtrzymał swe wyjaśnienia z postępowania przygotowawczego dodając, że L. proponował mu zapłatę różnych kwot, które były coraz niższe. Nie zapłacił ich, choć miał wtedy pieniądze, bo nie czuł się winny. Uważa, że był szantażowany przez L.. Zarazem powiedział, że L. szantażował go bo tamtych osób nie znał i poznał je dopiero tego wieczoru i to inna osoba brała udział w pobiciu, którą być może L. znał.

Oskarżony M. Ż. (1) urodził się dnia (...) Ma wykształcenie wyższe – finanse i rachunkowość, aktualnie studiuje w szkole zawodowej medycznej w B. na kierunku technik masażysta. Jest rozwiedziony, bezdzietny, zatrudniony na stałe w fabryce (...) na S. jako starszy operator z dochodem ok. 2000 zł netto miesięcznie. Między nim a byłą żoną toczy się sprawa o podział majątku w postaci mieszkania o pow. 55 m2 w B., na które ma kredyt hipoteczny w wysokości ok. 156 000 zł i samochodu o wartości 3500 zł, którego obecnie używa była żona. Nie był dotychczas karany sądownie.

dowód:

dane osobowe podane przez oskarżonego do protokołu rozprawy – k. 84

karta karna – k. 93

policyjna notatka o podejrzanym – k. 42

Sąd zważył, co następuje:

Analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie potwierdziła zarzut oskarżenia, to jest winę i sprawstwo oskarżonego, co do popełnienia zarzucanego mu czynu ze zmianą wynikającą z poczynionych ustaleń faktycznych, że to D. L. (1) uderzył pokrzywdzonego pięścią w twarz, a gdy M. M. (1) przewrócił się na chodnik, to dopiero wtedy oskarżony M. Ż. (1) wraz z D. L. (1) kopał go po twarzy.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się przede wszystkim na zeznaniach świadków M. M. (1) i A. D. oraz zeznaniach i wyjaśnieniach świadka D. L. (1). Dowody te we wszystkich istotnych elementach były wzajemnie zgodne i się uzupełniały. Świadkowi ci rozpoznali i jednoznacznie wskazali jako drugiego ze sprawców pobicia M. M. (1) osobę oskarżonego M. Ż. (1). Przekonujące były tłumaczenia pokrzywdzonego M. M. (1) i jego kolegi A. D. dlaczego od razu nie wskazali M. Ż. (1) jako sprawcy. Przekonujące były także, jako logiczne i znajdujące uzasadnienie w realiach życiowych, tłumaczenia D. L. (1), dlaczego sam początkowo nie przyznawał się w swojej sprawie do stawianego mu zarzutu i dlaczego zwlekał ze wskazaniem M. Ż. (1) jako drugiego sprawcy. Dowody te znalazły potwierdzenie w aktach sprawy(...)dotyczących D. L. (1), w szczególności w jego ostatnich wyjaśnieniach złożonych w tej sprawie, w protokołach z przebiegu rozprawy i treści wyroku dot. D. L.. Taki stan faktyczny znalazł również potwierdzenie w zeznaniach świadka M. E., który, co prawda, nie widział samego momentu pobicia, ale wcześniej był w tej grupie, a potem usłyszał o zdarzeniu od D. L. i R. B.. Również na sprawstwo oskarżonego M. Ż. (1) wskazują zeznania świadka R. B., który choć najwyraźniej zeznawał tak, aby jak najmniej zaszkodzić D. L. i M. Ż., to jednak jednoznacznie i stanowczo stwierdził ostatecznie, że nie tylko D. L., ale także ten drugi będący z nimi mężczyzna, czyli właśnie M. Ż., bił M. M. (1).

Wyjaśnieniom oskarżonego, który nie przyznawał się do zarzutu, dano wiarę tylko w takim zakresie, w jakim były one zgodne z zeznaniami M. M. (3) i A. D. oraz ostateczną wersja D. L. (1), w których oskarżony nie kwestionował, że był tam wówczas z tymi wszystkimi mężczyznami. Nie dano mu zaś w ogóle wiary co do jego wersji, w której zaprzeczył udziałowi wraz D. L. w pobiciu M. M., uznając jego wyjaśnienia w tej części jedynie za przyjętą linię obrony mającą na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej za ten czyn, która w konfrontacji z pozostałymi wyżej ocenionymi dowodami nie mogła się ostać.

Nie sposób tu też pominąć faktu, że oskarżony spotykał się nie tylko z D. L. po zdarzeniu, ale także z samym pokrzywdzonym M. M. i rozmawiał z nimi na temat zapłaty odszkodowania pokrzywdzonemu i negocjował warunki tej zapłaty. Gdyby rzeczywiście był niewinny, to wydaje się oczywistym, że po pierwszej próbie rzekomego wyłudzenia pieniędzy od niego przez D. L. powinien był to zgłosić organom ścigania. Nie zrobił zaś tego, bo najwyraźniej liczył na to, że D. L. go nie wyda, może jakoś się dogadają i zdoła uniknąć pociągnięcia do odpowiedzialności karnej.

Co do obrażeń ciała doznanych przez pokrzywdzonego, to zostały one potwierdzone nie tylko jego zeznaniami, ale także dokumentacją lekarską z jego leczenia, oraz pełną i jasną opinią biegłego z zakresu medycyny sądowej, która wskazała, jaki jest stopień i zakres tych obrażeń i że pokrzywdzony mógł ich doznać w podawanych przez siebie okolicznościach.

W świetle powyższego można stwierdzić, że oskarżony M. Ż. (1) swoim zachowaniem polegającym na tym, że w dniu 13 maja 2012 roku około godziny 03:00 w B., woj. (...), na ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z D. L. (1), brał udział w pobiciu M. M. (1) w ten sposób, iż D. L. (1) uderzył pokrzywdzonego pięścią w twarz, a gdy M. M. (1) przewrócił się na chodnik, oskarżony wraz z D. L. (1) kopał go po twarzy, narażając pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo następnie skutków określonych w art. 156§1kk lub art. 157§1kk, w wyniku czego M. M. (1) doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia i rany wargi górnej, stłuczenia nosa, złamania kąta przyśrodkowego siekacza przyśrodkowego prawego- ząb 11, złamania korony zęba 21, pęknięcia szkliwa zęba 22 i wgłobienia zęba 23 w kierunku zęba 24, a powyższe obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia trwający dłużej niż dni 7 (siedem), wyczerpał ustawowe znamiona przestępstwa pobicia z art. 158 § 1 kk.

Wymierzona oskarżonemu za przypisany czyn kara ograniczenia wolności nie przekracza stopnia jego zawinienia i odpowiada społecznej szkodliwości tego czynu, który był dość duży ze względu na przebieg zajścia, a zwłaszcza fakt, że oskarżony niczym nie sprowokowany bez żadnego racjonalnego powodu kopał pokrzywdzonego po twarzy, co niezależnie od doznanych przez niego obrażeń ciała stanowiło dla pokrzywdzonego rzeczywiście znaczne i realne niebezpieczeństwo utraty życia lub nastąpienia skutków określonych w art. 156 § 1 kk, a więc doznania znacznie poważniejszych obrażeń ciała niż doznał. Przypisano oskarżonemu udział tylko w pobiciu, bo także D. L. kopal pokrzywdzonego po twarzy, a nadto D. L. uderzył go z pięści w twarz, i nie sposób ustalić, które z obrażeń spowodował dany sprawca.

Okolicznością łagodzącą przy wymiarze kary była dotychczasowa niekaralność sądowa oskarżonego.

Wykonanie orzeczonej kary ograniczenia wolności Sąd warunkowo zawiesił biorąc pod uwagę dotychczasową niekaralność oskarżonego i jego właściwości osobiste związane z wiekiem, sytuacją zawodową i rodzinną, przy czym przyjęty okres próby winien dostatecznie zweryfikować, że przyjęta, co do oskarżonego, pozytywna prognoza kryminologiczna, jest trafna i nie wkroczy on ponownie na drogę przestępstwa.

Aby oskarżony odczuł realną dolegliwość kary, skoro wykonanie kary ograniczenia warunkowo mu zawieszono,

Sąd skorzystał z możliwości, jaką daje art. 71 § 1 kk, i wymierzył oskarżonemu obok kary ograniczenia wolności także karę grzywny, jako realną i bezpośrednią dolegliwość, dostosowaną do stopnia zawinienia oskarżonego i społecznej szkodliwości jego czynu. Ustalając wysokość jednej stawki dziennej grzywny Sąd wziął pod uwagę przesłanki wskazane w art. 33 § 3 kk.

Jednocześnie, aby w pełni zrealizować cele wychowawcze i zapobiegawcze kary względem oskarżonego i dać także odpowiednią satysfakcję pokrzywdzonemu, który poprzez swojego pełnomocnika złożył wniosek w trybie art. 46 § 1 kk o naprawienie przez oskarżonego szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego kwoty 10.000 zł, Sąd skorzystał z możliwości jaką daje art. 46 § 2 kk i z urzędu, zamiast obowiązku naprawienia szkody, orzekł od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w kwocie 5000 zł. Kwota ta, zdaniem Sądu, stanowi odpowiednie zadośćuczynienie dla pokrzywdzonego, a także częściowo pokrywa poniesione przez niego szkody, jak również odpowiada kwocie, jaką D. L. (1) zapłacił tytułem odszkodowania pokrzywdzonemu.

Tak orzeczona całościowo kara będzie skutecznym środkiem do zwalczania tego typu przestępczości w zakresie prewencji ogólnej, natomiast indywidualnie wobec oskarżonego pozwoli na zrozumienie nagannego postępowania i uniknięcie podobnych czynów w przyszłości. Kara ta jest surowsza od rozstrzygnięcia jakie zapadło w sprawie D. L., ale Sąd tutaj kierował się, po myśli art. 55 kk, zasadą indywidualizacji kary i tym samym miał na uwadze okoliczności wpływające na wymiar kary jedynie co do osoby M. Ż. (1) i brak było podstaw, aby oceniać zasadność warunkowego umorzenia postępowania w stosunku do D. L. w jego własnej sprawie.

W oparciu o powołane przepisy prawa, jak również właściwe przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, zasądzono od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego M. M. (1), jako oskarżyciela posiłkowego, kwotę mieszczącą się w granicach określonych w/w rozporządzeniem, tytułem zwrotu poniesionego przez niego wydatku w związku z ustanowieniem w sprawie jednego pełnomocnika będącego adwokatem. Kwota ta odpowiada nakładowi pracy adwokata i charakterowi sprawy.

Wobec skazującej treści wyroku obciążono oskarżonego w całości kosztami sądowymi, na które złożyły się wydatki poniesione w jego sprawie (tylko koszty doręczeń pism i uzyskania danych o karalności, albowiem kosztami opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej został w całości już obciążony D. L. w swojej sprawie) oraz opłata wyliczona od wymierzonych mu kar.

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w części dyspozytywnej wyroku.