Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XII Ga 906/18

UZASADNIENIE

Powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z. złożył pozew, w którym wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. kwoty 65.312,97 zł wraz z ustawowymi odsetkami tytułem nienależytego wykonania zobowiązania, tj. realizacji zamówień elementów instalacji wentylacyjnej, w tym kanałów wentylacyjnych, złączy, kształtek.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, wskazując, że przewody wentylacyjne zostały wykonane zgodnie z normami i z zachowaniem wszelkich innych wymogów, kontroli wymiarów podlega 100% produkcji dla kształtek i kanałów prostokątnych, są one uszczelniane w odpowiednich miejscach. Powstałe rysy lub inne uszkodzenia mogły zdaniem pozwanego powstać na placu budowy.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 31 lipca 2018 r. Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku w sprawie o sygn. akt V GC 747/16 zasądził od pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. kwotę 65.312,76 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 14 lipca 2015 r. do dnia zapłaty (punkt I), oddalił powództwo w pozostałej części (punkt II), zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 12.983 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt III) oraz nakazał ściągnąć od pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Gdańsk – Północ w Gdańsku kwotę 657,96 zł tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego.

Powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z., w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w 2014 roku wykonywał prace związane z wykonaniem wewnętrznej instalacji wentylacyjnej w powstającym budynku Centrum (...) Rekreacyjnego (...) W. w S.. W związku z powyższym, w okresie od sierpnia 2014 r. do września 2014 r. powód dokonał szeregu zamówień na elementy składowe wentylacji wewnętrznej u pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. (wówczas Przedsiębiorstwo Handlowo – Usługowe (...) Spółki jawnej L. B., R. O. w K.). Łącznie strona powodowa zamówiła u pozwanego elementy w postaci kształtek w ilości 696,93 m2, kanałów wentylacyjnych w ilości 89m2 oraz pozostałych akcesoriów w ilości 479,36 m2 na łączną kwotę 50.044,45 zł. Zamówienia zostały przez pozwanego zrealizowane, zaś towary zostały dostarczone na miejsce budowy Centrum (...) Rekreacyjnego (...) W. w S.. Elementy dostarczone przez pozwanego nie nosiły widocznych śladów odkształceń bądź uszkodzeń i były składowane na terenie budowy aż do momentu ich montażu.

W grudniu 2014 r., podczas przygotowywania elementów do montażu ujawniono - w przypadku części dostarczonych przez pozwanego produktów - widoczne uchybienia w zakresie spełniania przez te części składowe instalacji wentylacyjnej wymogów specyfikacji przekazanej pozwanemu. Podjęto próbę ich montażu, jednak złożony w ten sposób odcinek instalacji nie spełniał klasy szczelności „A” wyznaczonej przez zlecającego prace powodowi. Powód podjął decyzję o demontażu części z zainstalowanych elementów, które nie spełniały norm jakościowych oraz zakupie i montażu w ich miejsce nowych, pochodzących od podmiotu trzeciego. Jednocześnie kontynuował montaż części nadających się do wykorzystania, we własnym zakresie dokonując niezbędnych przeróbek i doszczelniania. Powód dokonał zamówienia brakujących elementów wewnętrznej instalacji wentylacyjnej, tj. kanałów wentylacyjnych oraz akcesoriów od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P., ponosząc z tego tytułu koszty w łącznej wysokości 19.300,26 zł netto. Powód zlecił wykonanie demontażu wadliwych i montażu wolnych od wad elementów instalacji T. W. za wynagrodzeniem w łącznej wysokości 23.552,50 zł netto.

Jednocześnie powód poniósł koszty związane z dokonaniem modyfikacji i przeróbek części pochodzących od pozwanego, które mimo wadliwości nadawały się do dalszego wykorzystania w łącznej wysokości 15.832,21 zł netto oraz zakupu materiałów uszczelniających przewody skonstruowane za pomocą tych elementów w łącznej wysokości 3.328,00 zł netto. Powód zmuszony był nadto do przeprowadzenia dodatkowych prób szczelności wewnętrznej instalacji wentylacyjnej i poniósł z tego tytułu koszty w wysokości 3.300,00 zł netto. Pismem z dnia 04 grudnia 2014 r. powód zgłosił pozwanemu reklamację dotyczącą kanałów wentylacyjnych z uwagi na niedbałe wykonanie oraz okoliczność, iż nie trzymają wymiarów, przedkładając wraz z pismem dokumentację fotograficzną. Pismem z dnia 05 grudnia 2014 r. pozwany stwierdził prawidłowość wykonanych przez siebie elementów i ich zgodność ze specyfikacją oraz normami jakościowymi. Powód ponownie dokonał zgłoszenia reklamacyjnego pismem z dnia 06 stycznia 2015 r. podając, iż kanały wentylacyjne wykonane są niedbale, nie trzymają wymiarów, ramki są zaciskane do kanału (nie zgrzewane), nie posiadają wymaganej klasy szczelności. Pismem z dnia 12 marca 2015 r. pozwany odmówił uznania reklamacji z uwagi na prawidłowość wykonania elementów oraz okoliczność, iż próby szczelności wykonane na miejscu instalacji dały wynik pozytywny. Nadmienił, iż jeśli towar posiadał wady w momencie dostarczenia to wówczas winien powód dokonał stosownego zgłoszenia. Powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 65.312,9 zł w terminie 14 dni od dnia doręczenia pisma w związku z nienależytym wykonaniem zobowiązania, tj. dostarczeniem elementów sieci wewnętrznej wentylacji wadliwych w stopniu uniemożliwiającym ich użycie zgodnie z przeznaczeniem i treścią zamówienia.

Przynajmniej część dostarczonych na budowę kanałów wentylacyjnych nie spełniała wymagań zawartych w normach jakościowych. Uszkodzenia wykonanych przez pozwanego kanałów wentylacyjnych mogły powstać na skutek niewłaściwego transportu i składowania w miejscu ich wytworzenia, niewłaściwego załadunku, transportu i wyładunku od miejsca wytworzenia do miejsca wbudowania, niewłaściwego transportu i składowania w miejscu wbudowania, celowego uszkodzenia, innych działań zewnętrznych oraz wad powstałych podczas procesu produkcyjnego. Z uwagi na to, iż urządzenia wentylacyjne (kanały wentylacyjne) muszą spełniać określone normy, wadliwych urządzeń nie należy montować z uwagi na to, że instalacja wentylacji jako całość nie będzie spełniać wymagań w zakresie jakości i funkcjonalności, a w szczególności szczelności instalacji. Naprawa kanałów wentylacyjnych w warunkach placu budowy jest możliwa, jednak bardzo pracochłonna i tym samym kosztowna. Wady kanałów wentylacyjnych opisywane przez powoda najprawdopodobniej powstały w miejscu wytworzenia tychże kanałów, tzn. w warsztacie produkcyjnym pozwanego, bowiem wadliwa była znaczna część elementów. W przypadku uszkodzenia ich w inny sposób elementów wadliwych byłoby znacznie mniej.

W pierwszej kolejności nadmienił Sąd Rejonowy, iż dokonując ustaleń stanu faktycznego oparł się na dokumentach złożonych do akt sprawy, zeznaniach świadków P. K., M. N., B. N., R. G. oraz W. Ż., S. J. i M. Ś.. Sąd Rejonowy uznał zeznania wszystkich tych świadków za jasne, spójne, logiczne i nie stojące w sprzeczności z całością materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w tym przede wszystkim z załączonymi do akt dowodami dokumentarnymi. Sąd Rejonowy ustalając stan faktyczny oparł się także na ustaleniach wynikających z opinii biegłego sądowego z zakresu instalacji sanitarnych G. Z. nadmieniając, iż pisemna opinia, uzupełniona ustną opinią wydaną na rozprawie wykazywała wszystkie cechy niezbędne do uznania jej kompletności i przydatności dla rozstrzygnięcia.

Bezspornym miedzy stronami był fakt zawarcia umowy sprzedaży w ramach której powód występował jako kupujący a pozwany jako sprzedawca. W stanie faktycznym niniejszej sprawy spór między stronami dotyczył tego czy pozwany prawidłowo wykonał łączącą go z powodem umowę, dostarczając temu ostatniemu produkt wolny od wad oraz czy w związku z tym był zobowiązany do naprawienia szkody zgodnie z treścią art. 471 k.c., o który to przepis swoje roszczenie oparł powód. Nadmienić należy, iż pozwany nie kwestionował przy tym żądania powoda w zakresie jego wysokości ani tego, iż koszty, które ten poniósł w związku z zakupem i montażem nowych elementów a także demontażem elementów wadliwych i doszczelnieniem instalacji nie były kosztami koniecznymi. Pozwany nie kwestionował nadto, iż elementy wentylacyjne opisywane przez powoda były produktami pochodzącymi od niego. Pozwany podnosił przy tym argumenty odnoszące się do uznania bądź braku możliwości uznania roszczeń gwarancyjnych powoda, jednak wobec oparcia powództwa o przepis art. 471 k.c. argumenty te pozostają w zasadzie nieistotne dla rozstrzygnięcia.

Zdaniem Sądu Rejonowego to na powodzie spoczywał ciężar wykazania, iż zobowiązanie zostało wykonane nienależycie i w efekcie tego poniósł on szkodę. Winien był on wobec powyższego przedstawić dowody na okoliczność wadliwości dostarczonych mu kanałów wentylacyjnych, skutkiem czego była szkoda, stanowiąca następstwo nienależytego wykonania umowy. Zdaniem Sądu I instancji powód w sposób należyty okoliczności te wykazał. Na pierwszą okoliczność powód przedstawił bowiem dowód w postaci zeznań świadków P. K., M. N., B. N., R. G., oraz przede wszystkim świadka W. Ż., który nie był nawet zatrudniony u powoda, wobec czego tym bardziej nie miał on żadnego interesu w podawaniu okoliczności niezgodnych ze stanem rzeczywistym i tym samym działaniu na korzyść powoda. Na okoliczność drugiej z przesłanek przeprowadzono z kolei dowód z opinii biegłego z zakresu instalacji sanitarnych. Opinia biegłego potwierdziła jednoznacznie, że do uszkodzenia elementów doszło podczas procesu produkcyjnego u pozwanego, gdyż potwierdza to ilość i charakter uszkodzeń a nadto, ze uszkodzonych elementów nie było można zamontować ani też naprawić w warunkach placu budowy.

W efekcie ciężar dowodu zaistnienia przesłanek egzoneracyjnych, tj. tego że nienależyte wykonanie umowy jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi spoczął na pozwanym, który kwestionował swoją odpowiedzialność i zdaniem Sądu temu ciężarowi nie podołał. Pozwany nie zaoferował bowiem żadnego dowodu na tę okoliczność. Zeznania świadków odnoszące się do procesu technologicznego produkcji kanałów i kształtek nie wykluczyły bowiem, iż pewna część produkowanej partii zamówionego towaru została wykonana niewłaściwie bez winy pozwanego. Wprost przyznali bowiem świadkowie, że wszystkie elementy nie były badane pod kątem szczelności klasy A wskazywanej w zamówieniu przez powoda, bowiem badano jedynie wcześniejsze produkowane w tożsamy sposób elementy. Jednocześnie pozwany nie przedstawił też żadnych dowodów na to by do uszkodzeń doszło w inny sposób, to jest przede wszystkim podczas magazynowania ich przez powoda bądź podczas transportu. W efekcie sugestie pozwanego, iż mogło do uszkodzeń dojść także w ten sposób uznać należało raczej za gołosłowne twierdzenia, tym bardziej, iż w świetle opinii biegłego możliwość taka, z uwagi na ilość partii dotkniętej wadami jest wysoce nieprawdopodobna.

W efekcie Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo zasługiwało na uwzględnienie nieomal w całości. Jedynie w odniesieniu do żądania w zakresie odsetek Sąd ten przyjął, że w tym wypadku wymagalność roszczenia zależała od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego – powoda. Skoro tak, to do obliczenia początku terminu, w którym dłużnik pozostawał w zwłoce przyjąć należało dzień 14 lipca 2015 r. Powód wezwał bowiem pozwanego do zapłaty należności w terminie 14 dni od dnia doręczenia pismem z dnia 26 czerwca 2015 r. Pismo zostało doręczone pozwanemu w dniu 29 czerwca 2015 r., zatem termin płatności upłynął dopiero w dniu 13 czerwca 2015 r. Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy na podstawie art. 471 k.c. orzekł jak w punkcie pierwszym wyroku. O kosztach procesu Sąd ten orzekł na podstawie art. art. 98, 99, 108 §1 k.p.c., §2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 05 listopada 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015 poz. 1800. Jednocześnie Sąd Rejonowy nakazał brakującą część kosztów sądowych w wysokości 657,96 zł, na które to koszty składają się zwroty kosztów dojazdu świadków na terminy rozprawy, ściągnąć od pozwanego.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany zaskarżając go w całości i zarzucając mu :

1.  naruszenie prawa materialnego w postaci art. 6 k.c. poprzez przyjęcie jakoby powód wykazał wszelkie fakty, z których wywodzi skutki prawne, w postaci nienależytego wykonania przez pozwanego zobowiązania, tj. dostarczenia wadliwych kanałów wentylacyjnych, których to wady powstały bezsprzecznie podczas produkcji kanałów, podczas gdy nie wykazano w sposób jednoznaczny przyczyn rzekomych wad, co było niemożliwe ze względu na brak materiału do badań (utylizację rzekomo wadliwych kanałów) zarówno przez pozwanego w ramach procesu reklamacyjnego, jak i przez biegłego powołanego w sprawie,

2.  naruszenie prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na treść zapadłego w sprawie orzeczenia w postaci art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej miast swobodnej oceny dowodów, w tym przede wszystkim dowodu z opinii biegłego, która jest opinią nierzetelną, niepełną i niedającą odpowiedzi na pytania postawione przez Sąd, poprzez wskazanie jednej kategorycznej przyczyny rzekomo stwierdzonych wad w kanałach wentylacyjnych dostarczonych przez pozwanego, tym samym niemożliwym jest wyeliminowanie 5 innych hipotetycznie wskazanych powodów zaistnienia wad w kanałach,

3.  poczynienie przez Sąd I instancji sprzecznych ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym ustaleń faktycznych, w zakresie w jakim Sąd I instancji przyjął kategorycznie powód rzekomych wad kanałów wentylacyjnych.

Wobec powyżej przedstawionych zarzutów wniósł skarżący o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku z dnia 31 lipca 2017 roku poprzez oddalenie powództwa w całości jako niezasadnego i nieudowodnionego,

2.  ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi l instancji,

3.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego oraz pierwszej instancji wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie w całości, jak również zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest niezasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

Wbrew stawianym zarzutom, Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszeń powołanych w treści apelacji przepisów i dokonał właściwej oceny dowodów na podstawie której poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, jak również wywiódł prawidłowe wnioski prawne stanowiące podstawę do wydania przedmiotowego orzeczenia. Ustalenia te i oceny Sąd Okręgowy przyjmuje za własne, zwracając uwagę, że wobec tego wystarczające będzie odniesienie się do tych argumentów i ocen, które zostały zakwestionowane w apelacji.

W pierwszej kolejności odnieść się należy do zarzutów naruszenia prawa procesowego kwestionujących ustalenia faktyczne oraz ocenę dowodów, albowiem przedmiotem rozpoznania może być jedynie niewadliwie ustalony stan faktyczny.

W ocenie Sądu Okręgowego nietrafne okazały się zarzuty pozwanego, co do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej zamiast swobodnej oceny dowodów, w tym przede wszystkim dowodu z opinii biegłego, która jest opinią nierzetelną, niepełną i niedającą odpowiedzi na pytania postawione przez Sąd, poprzez wskazanie jednej kategorycznej przyczyny rzekomo stwierdzonych wad w kanałach wentylacyjnych dostarczonych przez pozwanego, tym samym niemożliwym jest wyeliminowanie 5 innych hipotetycznie wskazanych powodów zaistnienia wad w kanałach i wyraził dezaprobatę dla ustaleń faktycznych przyjętych na podstawie tej opinii przez Sąd I instancji.

W tym miejscu przypomnieć należy, iż postawienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu ustalonego przez siebie, na podstawie własnej oceny dowodów stanu faktycznego; skarżący może tylko wskazywać posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że sąd drugiej instancji rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2004 r., II CK 369/03 LEX nr 174131). Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 k.p.c., choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne. Tylko w przypadku wykazania, że brak jest powiązania, w świetle kryteriów wyżej wzmiankowanych, przyjętych wniosków z zebranym materiałem dowodowym, możliwe jest skuteczne podważenie oceny dowodów dokonanej przez sąd; nie jest tu wystarczająca sama polemika naprowadzająca wnioski odmienne, lecz wymagane jest wskazanie, w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu wniosków kwestionowanych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2005 r., I UK 137/04, LEX nr 602671). Co oczywiste dowód z opinii biegłych również podlega ocenie przy zastosowaniu kryteriów określonych w art. 233 § 1 k.p.c., jednak ocena dowodu z opinii biegłego jest dokonywana według kryterium wiarygodności w tym znaczeniu, że nie można nie dać wiary biegłemu odwołując się jedynie do wewnętrznego przekonania sędziego czy zasad doświadczenia życiowego. Odnoszą się do niej szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania wyrażonego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 27 kwietnia 2018 r., sygn. akt I ACa 20/18). Zaznaczenia wymaga przy tym, iż zdyskredytowanie opinii biegłych sporządzonej w sprawie jest możliwe tylko wówczas, gdy ta zawiera istotne luki, nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, jest niejasna, nienależycie uzasadnia i nieweryfikowalna, tj. gdy przedstawiona przez eksperta analiza nie pozwala organowi orzekającemu skontrolować jego rozumowania co do trafności jego wniosków końcowych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 13 kwietnia 2017 r., sygn. akt I ACa 642/16).

Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, zdaniem Sądu Rejonowego opinia biegłego była spójna i zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, usystematyzowana a biegły określił stopień prawdopodobieństwa możliwych wariantów i ocenę, który z wariantów w sposób najbardziej całkowity odpowiada koncepcji adekwatnego, normalnego związku przyczynowego. Z oceną taką Sąd Okręgowy w pełni się zgodził. Fakt, iż opinia ta nie zawierała wniosków kategorycznych nie przekreśla w żaden sposób jej wiarygodności i możliwości oparcia o jej wnioski ustaleń faktycznych. Biegły, zgodnie z tezą dowodową, wskazał bowiem wszystkie możliwe przyczyny powstania opisywanych wad, jednak nie były one jednakowo prawdopodobne i równorzędne. Kategoryczne ustalenia w tym przedmiocie nie miały zresztą znaczenia dla rozstrzygnięcia – istotne było wyłącznie to, iż biegły nie wykluczył powstania wad w procesie produkcji a nadto wskazał, iż taka przyczyna jest najbardziej prawdopodobna w świetle wszystkich towarzyszących okoliczności, w tym ilości wadliwych elementów. Wnioski swoje biegły w sposób logiczny wyjaśnił oraz podparł je wiedzą specjalistyczną i wieloletnim doświadczeniem. Także w opinii Sądu Okręgowego opinia pisemna biegłego, wraz z ustną opinią uzupełniającą była kompletna, spójna, logiczna a jej wnioski dawały podstawę do poczynienia na jej podstawie ustaleń faktycznych. Z kolei argumenty skarżącego oceny takiej nie zdołały podważyć.

W efekcie podobnie ocenić należało także i zarzut sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego. Sąd Rejonowy prawidłowo bowiem ustalił, w oparciu o wnioski opinii biegłego, iż w przynajmniej część elementów wykonana była wadliwie a wady te powstały podczas produkcji. Pozwany nie przedstawił bowiem żadnych dowodów, jak choćby protokołów kalibracji czy konserwacji linii produkcyjnej lub protokołu kontroli jakości wyprodukowanych dla powoda elementów, wykluczających zaistnienie winy po jego stronie. Skarżący w apelacji zaprezentował natomiast jedynie własną koncepcję eksponującą fakty jego zdaniem istotne i konieczne do wyprowadzenia na ich podstawie wnioski. Skarżący poza zrekonstruowaniem własnych, korzystnych dla niego elementów stanu fatycznego i oceny opinii biegłego nie zdołał jednak skutecznie zakwestionować tych dokonanych przez Sąd I instancji. Podkreślić bowiem trzeba, że każda ocena powinna być wynikiem samodzielności i niezależności w rozumowaniu i wyciąganiu wniosków istotnych, a nie eksponowanych przez strony. Każda bowiem ze stron procesowych stara się - ze zrozumiałych względów - narzucić Sądowi orzekającemu własną ocenę zdarzeń (faktów), korzystną dla jej stanowiska procesowego i oczekiwanego wyniku sporu. Niepodzielenie tak prezentowanego i dowodzonego stanowiska nie jest równoznaczne z popełnionymi wadliwościami w sferze prawa procesowego lub materialnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1997 r., II CKN 312/97, Lex nr 393859). Tymczasem z uzasadnienia apelacji wynika, iż skarżący tego właśnie usiłuje dokonać – zakwestionować ustalenia i oceny Sądu I instancji nie poprzez argumenty jurydyczne i wykazanie uchybień w toku rozumowania i dokonaniu ocen przez ten Sąd, a poprzez zbudowanie „konkurencyjnego” stanu faktycznego, na podstawie odmiennej oceny dowodu w postaci opinii biegłego, który był zdaniem skarżącego możliwy bądź nawet konieczny do poczynienia w oparciu o jej wnioski. Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd I instancji prawidłowo ocenił jednak dostępny materiał dowodowy, poczynił na jego podstawie logiczne i kompleksowe ustalenia oraz wyczerpująco uzasadnił swoje zapatrywania co do wszystkich wysnutych na jego podstawie wniosków. Nie mogą zatem zasługiwać na uwzględnienie argumenty skarżącego o tym, iż Sąd Rejonowy dokonał niewszechstronnej oceny materiału dowodowego i poczynił nieprawidłowe ustalenia stanu faktycznego.

W efekcie Sąd Okręgowy nie uwzględnił żadnego z zarzutów skarżącego odnoszących się do naruszenia art. 233 k.p.c. czy błędnego ustalenia stanu faktycznego w sprawie.

Sąd Okręgowy nie mógł też uwzględnić zarzutu naruszenia przepisu art. 6 k.c., którego skarżący upatrywał w przyjęciu jakoby powód wykazał wszelkie fakty, z których wywodzi skutki prawne, w postaci nienależytego wykonania przez pozwanego zobowiązania, tj. dostarczenia wadliwych kanałów wentylacyjnych, których to wady powstały bezsprzecznie podczas produkcji kanałów, podczas gdy nie wykazano w sposób jednoznaczny przyczyn rzekomych wad, co było niemożliwe ze względu na brak materiału do badań . Przypomnieć w tym miejscu należy, iż art. 6 k.c. określa jedynie reguły dowodzenia, a więc rozkład ciężaru dowodu. Wynika z niego przedmiot i osoba, na której spoczywa ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Natomiast przepis art. 232 k.p.c. stanowi wyłącznie o tym, na której ze stron ciąży obowiązek wykazania danej okoliczności. W żadnym z wyżej wskazanych przepisów nie została zawarta jakakolwiek regulacja stanowiąca o tym czy i kiedy Sąd winien uznać o wywiązaniu się (bądź niewywiązaniu) strony z obowiązku udowodnienia okoliczności, na które się powołuje. A skoro pozwany rozkładu ciężaru co do zasady nie zakwestionował, to tak sformułowany zarzut także nie mógł odnieść żadnego skutku.

Na marginesie dodać należało, iż niezależnie nawet od powyższego argumenty skarżącego i tak nie były trafne. Zupełnie zignorował on bowiem, że Sąd Rejonowy przede wszystkim zaznaczył, iż oprócz tego, że powód wykazał swoje roszczenie to przede wszystkim pozwany nie zdołał wykazać przesłanek egzoneracyjnych. Wbrew zapatrywaniom skarżącego powód przedstawił bowiem szereg dowodów na okoliczność istnienia oraz wysokości szkody a także tego, iż wady elementów powstały podczas produkcji, tj. z winy pozwanego. Wymienił tu Sąd Rejonowy takie dowody jak zeznania świadków P. K., M. N., B. N., R. G., oraz przede wszystkim świadka W. Ż., a które znalazły potwierdzenie w dowodzie z opinii biegłego. W konsekwencji słusznie zauważył Sąd Rejonowy, iż ciężar dowodu zaistnienia przesłanek egzoneracyjnych, tj. tego że nienależyte wykonanie umowy jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi spoczął na pozwanym, który kwestionował swoją odpowiedzialność. Także zdaniem Sądu Okręgowego pozwany ciężarowi temu nie podołał, ponieważ nie przedstawił na tą okoliczność żadnych dowodów, nie zdołał skutecznie podważyć wniosków opinii biegłego a nadto nie kwestionował zeznań wskazanych świadków. Także w apelacji skarżący nie przedstawił żadnych argumentów mogących podważyć stanowisko Sądu I instancji. Co więcej w ogóle nie odniósł się on do zapatrywania Sądu Rejonowego w tym przedmiocie. W konsekwencji także ten zarzut nie mógł odnieść żadnego skutku.

Nadmienić należało, iż skarżący nie podniósł żadnego zarzutu dotyczącego uchybień natury materialnoprawnej, Sąd Okręgowy także ich nie dostrzegł. W konkluzji należy, zatem przyjąć, iż zaskarżony wyrok jest prawidłowy i odpowiada prawu. A mając to z kolei na względzie, Sąd Okręgowy uznał, że apelacja pozwanego jest bezzasadna i dlatego też na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił ją w całości, o czym orzeczono w punkcie I sentencji wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. odpowiednio do wyniku sporu, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą, ustaloną w oparciu o § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015.1804).