Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V.2 Ka 227/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 maja 2019 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

V Wydział Karny – Sekcja Odwoławcza

w składzie:

Przewodniczący: SSO Lucyna Pradelska-Staniczek

Protokolant: Lucyna Tomala

przy udziale asp. szt. Agnieszki Sowuli z KMP w Rybniku

po rozpoznaniu w dniu 28 maja 2019 r.

sprawy:

A. K. /K./

s. W. i M.

ur. (...) w W.

obwinionego o czyn z art. 65 § 1 i 2 kw

na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 22 stycznia 2019r. sygn. akt III W 1087/17

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zwalnia obwinionego od ponoszenia kosztów za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa.

SSO Lucyna Pradelska-Staniczek

Sygn. akt V. 2 Ka 227/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 22 stycznia 2019 roku Sąd Rejonowy w Rybniku uznał obwinionego A. K. za winnego tego, że w dniu 22 sierpnia 2017 roku około godziny 13.20 w R. na ul. (...) na terenie zajezdni autobusowej w trakcie czynności legitymowania przez umundurowanych funkcjonariuszy policji umyślnie wprowadził w błąd organ państwowy upoważniony na mocy ustawy do legitymowania co do tożsamości własnej podając nieprawdziwe dane, ponadto w tym samym miejscu i czasie wbrew obowiązkowi nie okazał dokumentu tożsamości umundurowanym funkcjonariuszom policji podczas legitymowania, pomimo, iż posiadał go przy sobie, tj. za winnego wykroczeń z art. 65 § 1 i 2 k.w. i za to na mocy art. 65 § 1 k.w. w zw. z art. 9 § 2 k.w. wymierzył mu łącznie karę grzywny w wysokości 200 złotych.

Sąd zwolnił obwinionego od ponoszenia kosztów postępowania, obciążając nimi Skarb Państwa.

Apelację od wyroku wniósł obwiniony. Jak wynika z treści apelacji wyrokowi zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia przez przyjęcie, że dopuścił się zarzucanych mu wykroczeń. Skarżący podniósł m.in., że J. K. wsiadł do autobusu, kiedy on chciał wysiadać, nadto bilet otrzymał od swojego znajomego i to jego należy ścigać, za to, że bilet był nieważny. Policja przyjechała, gdy był w autobusie, a nie jak wyszedł. J. K. mu groził, gróźb tych się obawiał, a policjanci zamiast ścigać J. K. za groźby karalne, zignorowali jego obawy, przeszukali go bez nakazu. Skarżący wskazał nadto, że policja mu groziła, funkcjonariusze policji naruszyli ustawę o (...), nikt nie dba o jego interesy, jego dane osobowe zostały przekazane i teraz służą do popełnienia przestępstwa oszustwa. Podał także, że zostały mu wystawione fałszywe mandaty za rzekomy przejazd bez biletu.

Sąd Odwoławczy zważył co następuje:

apelacja nie jest zasadna i nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd rejonowy w sposób prawidłowy ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy, a wyniki tej oceny w sposób wyczerpujący zaprezentował w uzasadnieniu wyroku, czyniąc przedmiotem rozważań wszystkie okoliczności ujawnione w toku rozprawy głównej. Przedstawiona ocena dowodów jest zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, uwzględnia zasady prawidłowego rozumowania pozostaje więc pod ochroną art. 7 k.p.k

Sąd I instancji przedstawił argumentację opartą o zasady logicznego rozumowania, wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego. Zaprezentowana w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wymyka się poza granice wytyczone dyspozycją art. 7 k.p.k. Sąd wyrok wydał w oparciu o cały materiał dowodowy ujawniony na rozprawie, który prawidłowo ocenił, nie pomijając żadnego z dowodów. W konsekwencji sąd I instancji nie dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku. Z przeprowadzonej oceny dowodów sąd rejonowy wywiódł słuszny wniosek o winie i sprawstwie obwinionego A. K.. Sąd wskazał, jakim dowodom dał wiarę i w jakim zakresie. Analiza zeznań M. K. i M. S. w oparciu, o które sąd rejonowy czynił ustalenia faktyczne, nie wskazuje, by świadkowie chcieli bezpodstawnie pomówić obwinionego, ich zeznania są rzeczowe, konkretne. Wiedzę w sprawie powzięli wykonując swe obowiązki służbowe. Jeśli chodzi o wyjaśnienia obwinionego, to nie kwestionował on, że nie okazał funkcjonariuszom swojego dowodu, jak również, że nie podał swoich danych. Słusznie sąd rejonowy wskazał, że fakt, iż obwiniony podaje, że obawiał się kontrolera, w żaden sposób nie usprawiedliwia jego zachowania i nie tłumaczy faktu wprowadzania w błąd umundurowanych funkcjonariuszy policji, jak również tego, że nie chciał okazać swojego dowodu osobistego. Z zeznań świadka M. S. wynika, że jeszcze na komisariacie obwiniony upierał się przy nieprawdziwych danych osobowych, które wcześniej podał. Wtedy już z całą pewnością obwiniony nie miał żadnych powodów, by nadal obawiać się kontrolera biletów.

Obwiniony wiedział o tym, że narusza obowiązujące przepisy, gdyż został pouczony o treści art. 65 k.w., działał zatem umyślnie, co umożliwia mu przypisanie sprawstwa zarzucanych wykroczeń. Sąd odwoławczy w pełni podziela rozważania sądu I instancji dotyczące zarówno oceny zgromadzonych w sprawie dowodów, jak i oceny prawnej zachowania obwinionego.

Powtórzyć należy za sądem rejonowym, że obwiniony wiedział (został o tym pouczony), że ma obowiązek okazać interweniującym funkcjonariuszom dokument potwierdzający jego tożsamość. Nie uczynił tego, pomimo, że dowód osobisty posiadał przy sobie. Miał też obowiązek podać swoje dane osobowe, czego także nie uczynił, podając nieprawdziwe dane. Umundurowani funkcjonariusze policji byli przedstawicielami organu państwowego uprawnionymi do legitymowania z mocy ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 roku o Policji. Wbrew twierdzeniom skarżącego nie naruszyli oni żadnego z przepisów, w tym przepisów ustawy o ochronie danych osobowych. W kwestii zasadności, legalności i prawidłowości zatrzymania obwinionego wypowiedział się już Sąd Rejonowy w Rybniku, wydając postanowienie z dnia 11 października 2018 roku (k-90 akt)

Okoliczność podnoszona przez obwinionego w apelacji, że bilet kupił od swojego znajomego, nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, podobnie jak i fakt, w którym momencie, czy to on, czy kontroler wsiedli do autobusu. Nie to było przedmiotem niniejszej sprawy. Zadaniem sądu rejonowego była ocena, czy zachowanie obwinionego wyczerpało znamiona wykroczeń z art. 65 § 1 i 2 k.w. ( z czego sąd wywiązał się w sposób prawidłowy), a nie tego, czy jechał on z biletem uprawniającym do przejazdu komunikacją miejską. Skutkiem zachowania obwinionego była konieczność przeprowadzenia interwencji policji, w trakcie której obwiniony miał obowiązek wylegitymowania się oraz podania swoich danych, a z czego się nie wywiązał, tym samym naruszył znamiona wykroczeń z art. 65 §1 i 2 k.w.

Wymierzona obwinionemu kara grzywny w wysokości 200 złotych jest współmierna, odpowiednia do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu, uwzględnia także możliwości finansowe obwinionego, który jest kawalerem i nie ma nikogo na swoim utrzymaniu.

Obwinionego zwolniono od ponoszenia kosztów za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa.

SSO Lucyna Pradelska-Staniczek