Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 830/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 stycznia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Grzegorz Ślęzak (spr.)

Sędziowie

SSO Dariusz Mizera

SSR del. Mariusz Kubiczek

Protokolant

st. sekr. sądowy Anna Owczarska

po rozpoznaniu w dniu 20 stycznia 2014 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa M. J., A. J. i J. S.

przeciwko(...)z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb. z dnia 8 lipca 2013 roku, sygn. akt I C 2039/12

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach: 1a sentencji w ten sposób, że zasądzoną od pozwanego na rzecz powódki J. S. kwotę 10.500zł obniża do kwoty 5.500 (pięć tysięcy pięćset) złotych, a w pozostałej części powództwo oddala oraz w punkcie 1c sentencji w ten sposób, że koszty procesu między pozwanym a powódką J. S. znosi wzajemnie, a także w punkcie 1d sentencji w ten sposób, że podlegającą pobraniu na rzecz Skarbu Państwa od pozwanego kwotę 543 zł obniża do kwoty 275 (dwieście siedemdziesiąt pięć) złotych;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  znosi wzajemnie koszty procesu między stronami za instancję odwoławczą.

Na oryginale właściwe podpisy

Sygn. akt II Ca 830/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 08 lipca 2013 r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. po rozpoznaniu w dniu 26 czerwca 2013 r. w Piotrkowie Tryb. sprawy z powództwa J. S., A. J.i M. J.przeciwko (...)z siedzibą w W.o zadośćuczynienie i odszkodowanie

1.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki J. S. tytułem zadośćuczynienia kwotę 10.500 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 28 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty i kwotę 1.825 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu oraz oddalił powództwo w pozostałym zakresie; nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Kasy Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb. od pozwanego kwotę 543 złote tytułem kosztów nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu, od uwzględnionej części powództwa, od uiszczenia której powódka została zwolniona; nie obciążył powódki J. S. kosztami nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu, od oddalonej części powództwa;

2.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda A. J. tytułem zadośćuczynienia kwotę 6.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 15 maja 2012 r. do dnia zapłaty i tytułem odszkodowania kwotę 1.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 15 maja 2012 r. do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałym zakresie; zniósł wzajemnie koszty procesu pomiędzy stronami; nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Kasy Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb. od pozwanego kwotę 349 złotych tytułem kosztów nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu, od uwzględnionej części powództwa, od uiszczenia której powód został zwolniony, nie obciążył powoda A. J. kosztami nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu, od oddalonej części powództwa;

3.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki M. J. tytułem zadośćuczynienia kwotę 5.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 01 maja 2012 r. do dnia zapłaty i tytułem odszkodowania kwotę 6.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 15 maja 2012 r. do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałym zakresie; zniósł wzajemnie koszty procesu pomiędzy stronami; nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Kasy Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb. od pozwanego kwotę 546 złotych tytułem kosztów nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu, od uwzględnionej części powództwa, od uiszczenia której powódka została zwolniona; nie obciążył powódki M. J. kosztami nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu, od oddalonej części powództwa.

Podstawę powyższego wyroku stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sądu Rejonowego:

W dniu 26 października 2009 r. w miejscowości M. na skrzyżowaniu ulic (...) doszło do wypadku drogowego w wyniku którego na skutek doznanych obrażeń ciała śmierć poniósł J. J.. Zmarły był pasażerem samochodu osobowego marki (...), numer rejestracyjny (...), kierowanego przez D. R., który jadąc pod wpływem alkoholu na łuku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowo-atmosferycznych i w wyniku znacznego przekroczenia prędkości stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni i uderzył w zaparkowany na chodniku samochód ciężarowy maki (...) a następnie w ceglany mur podjazdu dla niepełnosprawnych.

Sprawca wypadku D. R. nie posiadał w chwili zdarzenia obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej.

Za spowodowanie przedmiotowego wypadku skazany on został również prawomocnym wyrokiem karnym wydanym przez Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. w sprawie sygn. akt VII. K. 792/10, wydanym w dniu 23 kwietnia 2010 r. na karę 3 lat pozbawienia wolności oraz karę grzywny.

W chwili śmierci J. J. znajdował się pod wpływem alkoholu.

Strona pozwana uznając zasadę swej odpowiedzialności po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego wypłaciła powódce J. S. kwotę 4.500 złotych. Strona pozwana uznała, iż należne zadośćuczynienie powódce winno wynosić 15.000 złotych, jednakże powinno zostać pomniejszone o przyczynienie się zmarłego do powstania szkody, które pozwany określił na 70%.

W zakresie powoda A. J. strona pozwana również uznała zasadę swej odpowiedzialności i wypłaciła mu kwotę 9.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 9.000 złotych tytułem odszkodowania. Strona pozwana uznała, iż należne powodowi zadośćuczynienie i odszkodowanie winno wynosić po 30.000 złotych, jednakże winno być pomniejszone o przyczynienie się zmarłego do powstania szkody, które pozwany określił na 70%.

Z kolei w zakresie powódki M. J.strona pozwana uznała zasadę swej odpowiedzialności i wypłaciła powódce kwotę 9.000 złotych z tytułu odszkodowania. Strona pozwana uznała w tym zakresie, iż należne powódce odszkodowanie winno wynosić po 30.000 złotych, jednakże winno być pomniejszone o przyczynienie się zmarłego do powstania szkody, które pozwany określił na 70%. Natomiast strona pozwana odmówiła wypłaty dalszego zadośćuczynienia na rzecz poszkodowanej powódki uznając, iż kwota wypłacona przez(...), Spółkę Akcyjną z (...)w W.na mocy wyroku wydanego przez Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. w sprawie I. C. 555/10 zaspokaja jej roszczenia w tym zakresie.

Zmarły J. J. był mężem i ojcem powodów w przedmiotowej sprawie. W chwili śmierci miał 52 lata. Zamieszkiwał razem z synem A. J. i żoną M. J. w M., gdzie prowadzili wspólne gospodarstwo domowe. Powódka J. S. w chwili śmierci ojca nie mieszkała już w domu rodzinnym, miała założoną już własną rodzinę.

W okresie poprzedzającym tragiczne zdarzenie J. J. był osobą bezrobotną.

Wcześniej zatrudniony był jako palacz w gimnazjum w M., gdzie stracił pracę po wymianie ogrzewania i brak uprawnień do obsługi pieca olejowego (ogrzewanie z węglowego zostało zmienione na olejowe). Z wykształcenia był leśnikiem. Zmarły jednak pracował dorywczo, w okresie wiosenno - jesiennym przy pracach budowlanych jako murarz, gdzie potrafił zarobić 1.000 – 2.000 złotych. Była to praca „na czarno". Posiadał w tym zakresie stosowne doświadczenie, albowiem wybudował i wykończył dom, w którym mieszkała jego rodzina. Potrafił również kłaść płytki, tynkować, znał się na hydraulice. Osiągane przez niego dochody miał znaczny wpływ na budżet domowy całej mieszkającej z nim rodziny.

W pracach budowlanych pomagał mu syn A. J., uczący się w ten sposób zawodu. Powód wraz z ojcem planowali, iż po skończeniu przez A. J. szkoły, założoną wspólną firmę budowlaną. Powód A. J. w chwili śmierci ojca miał 18 lat, nie uczęszczał już do szkoły, pomagał rodzicom w domu. Nie ma wyuczonego zawodu, ukończył jedynie gimnazjum w M.. Ojcu bardzo zależało, aby ukończył szkołę. Jest zarejestrowany jako osoba bezrobotna. Miał bardzo dobre relacje z ojcem, nie było pomiędzy nimi żadnych konfliktów, zawsze mógł liczyć na pomoc ojca, potrafili rozmawiać o problemach powoda. Do dziś nie pogodził się ze śmiercią ojca. Zmarły ojciec pokazywał mu jak wykonywać prace zarówno w gospodarstwie jak i w domu. Uczył go prac murarskich, malarskich, elektrycznych.

Codziennie zmarły J. J. zajmował się domem, palił w piecu, odśnieżał posesję wykonywał w domu niezbędne prace i remonty, naprawiał przedmioty które popsuły się w domu. Zajmował się także sprzątaniem i gotowaniem, karmił zwierzęta w gospodarstwie, robił zakupy. Po jego śmierci obowiązki te przejęli syn A. i żona M..

M. J. w chwili śmierci męża miała 47 lat. Małżeństwem byli przez 30 lat. Pracowała wówczas jako sprzątaczka w prywatnym przedszkolu w M. z wynagrodzeniem około 1.250 złotych. Obecnie, od października 2012 r. jest na zasiłku dla osób bezrobotnych. Powódka miała bardzo dobre relacje z mężem, choć czasem zadrżały im się sprzeczki, stanowił dla niej wsparcie, uznawał jej racje, pomagał jej w podejmowaniu decyzji. Do dziś nie pogodziła się ze śmiercią męża, do dziś zażywa leki nasenne i uspokajające, ma problemy z bezsennością.

Z kolei J. S., córka zmarłego w chwili śmierci ojca miała 27 lat. Mieszkała w M. razem z mężem, jednakże 2-3 razy w miesiącu odwiedzała rodziców. Również miał dobre relacje z ojcem, do dziś nie pogodziła się z jego śmiercią. Z rodzicami mieszkała do ukończenia 23 roku życia, rozmawiali wówczas na wszystkie tematy. Mąż powódki z zawodu jest murarzem, często rozmawiali ze sobą o sprawach budowlanych, zmarły czasem potrafił mu pomagać w robotach murarskich. Pomagał im także w drobnych remontach w mieszkaniu. Ostatni raz z ojcem widział się dwa tygodnie przed jego śmiercią. Zmarły był bardzo zwiany ze swoim wnukiem, synem J. S. (to był jego jedyny wnuk, który wówczas żył). Zajmował się wnukiem, bawił się z nim, kupował mu różne rzeczy.

Zmarły J. J. został pochowany na cmentarzu w M., powodowie często bywają na jego grobie. Powodowie często wspominają zmarłego, zwłaszcza podczas uroczystości rodzinnych.

Powodowie w związku ze śmiercią J. J. doświadczyli wszystkich etapów żałoby w sposób charakterystyczny dla takich przeżyć. Aktualnie nie doświadczają oni żadnych zakłóceń w rozwoju emocjonalnym z powodu śmierci ojca. Doświadczenie nagłej śmierci ojca będzie im towarzyszyć w dalszym życiu, jako element doświadczenia życiowego.

Śmierć ojca miał wpływ na stan emocjonalny powodów, powodując u nich doświadczenie smutku, przygnębienia, obniżenia aktywności życiowej w sposób charakterystyczny dla przeżywania żałoby po bliskiej osobie.

U powoda A. J. z uwagi na jego wiek w chwili śmierci ojca, mogła spowodować trudniejszy start w dorosłe życie i ograniczyć możliwości zdobycia umiejętności osobistych i zawodowych. U progu dorosłości powód został pozbawiony ojca, którego obecność mogłaby pomóc w osiągnięciu umiejętności niezbędnych do samodzielnego życia społecznego i zawodowego.

Powodowie nie wymagają i najprawdopodobniej nie będą wymagać w przyszłości terapii psychologicznej.

W sprawie I. C. 539/10 Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z (...)w W.na rzecz A. J.kwotę 9.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za śmierć ojca. Wyrok ten na mocy rozstrzygnięcia wydanego w dniu 30 stycznia 2012 r. przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. zmieniony i roszczenie powoda zostało w całości oddalone, albowiem ostatecznie okazało się, iż sprawca wypadku, w którym śmierć poniósł J. J.nie posiadał ważnej polisy dotyczącej odpowiedzialności cywilnej kierowców wykupionej w wyżej wskazanym towarzystwie ubezpieczeń (wiążąca strony umowa wygasła w dniu 27 września 2009 r., zaś zdarzenie miało miejsce w dniu 26 października 2009 r.), co spowodowało iż po stronie towarzystwa ubezpieczeniowego nie istniała legitymacja bierna do występowania w sprawie. W przedmiotowej sprawie tej Sąd Rejonowy przyjął 70% przyczynienie się zmarłego do powstania szkody, które jednak z uwagi na powyższą okoliczność nie podlegało ocenie ze strony Sądu II instancji.

Z kolei w sprawie I. C. 555/10 Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z (...)w W.na rzecz M. J.kwotę 15 000 złotych tytułem zadośćuczynienia za śmierć męża. Pomimo wniesionej przez stronę powodową apelacji wyrok ten został utrzymany w mocy przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. z uwagi na podniesiony przez stronę pozwaną w tej sprawie zarzut brak legitymacji biernej (jak już wyżej wskazano sprawca wypadku w którym śmierć poniósł J. J.nie posiadał ważnej polisy dotyczącej odpowiedzialności cywilnej kierowców pozwanym towarzystwie ubezpieczeń). W sprawie tej Sąd Rejonowy przyjął z kolei 50% przyczynienie się zmarłego do powstania szkody, które jednak z uwagi na powyższą okoliczność nie podlegało ocenie i weryfikacji ze strony Sądu II instancji.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego, niekwestionowanego przez żadną ze stron toczącego się procesu.

Sąd Rejonowy zważył, iż powództwo strony powodowej jest uzasadnione.

W przedmiotowej sprawie bezsporna jest odpowiedzialność strony pozwanej za skutki wypadku w wyniku którego śmierć poniósł J. J.. Jak wynika z ustaleń poczynionych w sprawach I. C. 555/10 oraz I. C. 539/10 Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb. sprawca zdarzenia w chwili jego zaistnienia nie posiadał zawartej z jakimkolwiek towarzystwem ubezpieczeń umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, co jednoznacznie uzasadnia odpowiedzialność pozwanego (...)w W.(tym bardziej jeśli zauważy się, że strona pozwana wypłaciła powodom wyliczone przez siebie kwoty). Bezsporne jest również przyczynie się zmarłego do powstania szkody, co zostało podniesione przez stronę powodową i nie było kwestionowane przez stronę pozwaną, polegające na jeździe samochodem z osobą znajdującą się pod wypływem alkoholu. Sporna była jedynie wysokość przyczynienia się zmarłego do powstania szkody, którą strona powodowa określiła na 50%, zaś strona pozwana na 70%.

W tej sytuacji poza określeniem stopnia przyczynienia się zmarłego do powstania szkody, jedyną sporną okolicznością w sprawie było ustalenie wysokości należnego powodom zadośćuczynienia za doznaną krzywdę po śmierci tragicznie zmarłego J. J..

Podstawą prawną żądania pozwu w zakresie zasądzenia stosownego zadośćuczynienia jest art. 446 § 4 k.c., stosownie do którego treści Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie ma na celu kompensację doznanej przez stronę powodową krzywdy. Nie ma ono na celu wyrównania straty poniesionej przez członka najbliższej rodziny zmarłego, ma natomiast na celu pomoc w dostosowaniu się do nowej rzeczywistości, złagodzić cierpienia fizyczne, psychiczne, ułatwić przezwyciężenie nie negatywnych przeżyć jakich ta osoba do2;nała. Zasadny jest więc wzięcie pod uwagę przy ustalaniu wysokości stosownego zadośćuczynienia dramatyzmu doznań osób bliskich zmarłemu, poczucia osamotnienia i odczuwalnej pustki, cierpień moralnych, wstrząsu psychicznego wywołaną śmiercią bliskiego, roli jaką ta osoba pełniła w rodzinie, zaburzeń do jakich doszło w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny, umiejętności odnalezienia się w nowej rzeczywistości i zaakceptowania obecnego stanu rzeczy. Zasądzone zadośćuczynienie powinno mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny w związku z czym jego wysokość nie może być symboliczna, lecz musi przedstawiać dla strony jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość, przy jednoczesnym uwzględnieniu aktualnych warunków i stopy życiowej społeczeństwa.

Oczywistym w ocenie Sądu jest, iż nagła i niespodziewana śmierć J. J., osoby sprawnej i aktywnej życiowo, była dla wszystkich powodów szokiem z którego do dziś nie potrafią się otrząsnąć. Śmierć J. J. była dla powodów śmiercią nagłą, nieuzasadnioną żadnymi przesłankami i nieusprawiedliwioną żadnymi okolicznościami. Powodowie w ocenie Sądu nie byli przygotowani na przeżywanie tego rodzaju emocji i jakkolwiek śmierć J. J. nie wywołała u nich trwałej zmiany w zachowaniu, to jego śmierć będzie im ciągle towarzyszyć w dalszym życiu. Śmierć ojca (męża) miał wpływ na stan emocjonalny powodów, powodując u nich doświadczenie smutku, przygnębienia, obniżenia aktywności życiowej w sposób charakterystyczny dla przeżywania żałoby po bliskiej osobie. U powoda A. J. z uwagi na jego wiek w chwili śmierci ojca, mogła spowodować trudniejszy start w dorosłe życie i ograniczyć możliwości zdobycia umiejętności osobistych i zawodowych. Jak zauważył biegły sądowy u progu dorosłości powód został pozbawiony ojca, którego obecność mogłaby pomóc w osiągnięciu umiejętności niezbędnych do samodzielnego życia społecznego i zawodowego.

Podkreślić należy, co wynika z poczynionych w sprawie ustaleń, że zmarły J. J. miała bardzo dobre relacje zarówno z żoną jak i dziećmi. Nie było pomiędzy nimi żadnych konfliktów ani nieporozumień. Zawsze mogli ze sobą porozmawiać, wspólnie z zoną i synem spędzał czas. Zmarły zawsze wspierał żonę oraz dzieci, był dla nich wsparciem. Zamieszkiwał razem z synem A. J. i żoną M. J., prowadzili wspólne gospodarstwo domowe. Codziennie zmarły zajmował się domem, palił w piecu, odśnieżał posesję wykonywał w domu niezbędne prace i remonty, naprawiał przedmioty, które popsuły się w domu. Zajmował się także sprzątaniem i gotowaniem, karmił zwierzęta w gospodarstwie, robił zakupy. Po jego śmierci obowiązki te przejęli syn A. i żona M.. Zmarły często spotykał się z córką, również mieszkającą w M., miał dobre relacje z jej mężem i synem. Zajmował się jej synem, lubił spędzać z nim wolny czas (był to jego pierwszy wnuk). Mąż powódki jak już wskazano z zawodu jest murarzem co powodowało, że często rozmawiali ze sobą o sprawach budowlanych, zmarły czasem potrafił mu pomagać w robotach murarskich, pomagał im także w drobnych remontach w ich mieszkaniu. A. J. wraz z ojcem planowali, iż po skończeniu przez niego, założoną wspólną firmę budowlaną. Ojcu bardzo zależało, aby ukończył szkołę, pokazywał mu jak wykonywać prace zarówno w gospodarstwie jak i w domu, uczył go prac murarskich, malarskich, elektrycznych.

Jak podkreślili powodowie nie pogodzili się oni ze śmiercią męża (ojca), brakuje im zmarłego, często o nim myślą, często bywają na jego grobie.

W tej sytuacji w ocenie Sądu, mając na uwadze powyższe okoliczności dzieciom zmarłego J. J. tj. powodowi A. J. i córce J. S. winno się należeć z tytułu zadośćuczynienia kwota 30.000 złotych, zaś zonie zmarłego M. J. kwota 40.000 złotych.

W ocenie Sądu przyczynienie zmarłego do powstania szkody należy ocenić na poziomie 50%, to jak wnosiła o to strona powodowa (i tak jak zostało to przyjęte w sprawie I. C. 555/10 Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb.). Zdaniem Sądu przyjęcie 70% przyczynienia, prowadziłoby do obciążenia zmarłego odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie w znacznie większym stopniu niż sprawcy zdarzenia (przy takim założeniu przyczyniłby się on do powstania szkody w 30%), skazanego za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym na karę pozbawienia wolności. Zauważyć należy, iż zmarły spożywał alkohol razem z kierowcą pojazdu do którego wsiadł. Jednakże mając na uwadze ilość alkoholu jaką miał kierowca w chwili zdarzenia (2,23 promila), to stężenie alkoholu w krwi zmarłego było niewątpliwie na zbliżonym poziomie. Można mieć w tej sytuacji w ogóle wątpliwość, czy zmarły miał świadomość, że wsiada do pojazdu kierowanego przez nietrzeźwego kierowcę.

Mając więc na uwadze powyższe okoliczności (uwzględniając 50% przyczynienie się zmarłego oraz uwzględniając kwoty dotychczas wypłacone powodom) Sąd orzekł jak w punkcie 1a, 2a i 3a wyroku łącznego. Odsetki od każdej z zasądzonych kwot Sąd zasądził od dnia zakończenia postępowania likwidacyjnego przez stronę pozwaną. W pozostałym zakresie żądanie zadośćuczynienia w każdym wypadku Sąd jako zbyt wygórowane oddalił.

Stosownie do treści art. 446 § 3 k.c. Sąd może przyznać stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek śmierci poszkodowanego nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji życiowej członka jego najbliższej rodziny.

Odnosząc powyższy przepis do niniejsze sprawy zdaniem Sadu jest niewątpliwe, iż po śmierci J. J. nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji życiowej syna A. J. i żony M. J.. Jak już wskazano wcześniej w chwili śmierci zmarły zamieszkiwał razem z synem i żoną w M., gdzie prowadzili wspólne gospodarstwo domowe. Jakkolwiek w okresie poprzedzającym tragiczne zdarzenie J. J. był osobą bezrobotną, to wcześniej zatrudniony był jako palacz w gimnazjum w M., gdzie stracił pracę po wymianie ogrzewania i brak uprawnień do obsługi pieca olejowego (ogrzewane z węglowego zostało zmienione na olejowe). Z wykształcenia był leśnikiem. Zmarły jednak pracował dorywczo, w okresie wiosenno - jesiennym przy pracach budowlanych jako murarz, gdzie potrafił zarobić 1.000 – 2.000 złotych. Była to praca „na czarno". Posiadał w tym zakresie stosowne doświadczenie, albowiem wybudował i wykończył dom w którym mieszkała jego rodzina. Potrafił również kłaść płytki, tynkować, znał się na hydraulice. Osiągane przez niego dochody miał znaczny wpływ na budżet domowy całej mieszkającej z nim rodziny. Zmarły pokazywał synowi jak wykonywać prace zarówno w gospodarstwie jak i w domu, uczył go prac murarskich, malarskich, elektrycznych. W pracach budowlanych pomagał mu syn A. J., uczący się w ten sposób od ojca zawodu, planowali, iż po skończeniu przez A. J. szkoły, założoną wspólną firmę budowlaną. Codziennie zmarły J. J. zajmował się domem, palił w piecu, odśnieżał posesję wykonywał w domu niezbędne prace i remonty, naprawiał przedmioty które popsuły się w domu. Zajmował się także sprzątaniem i gotowaniem, karmił zwierzęta w gospodarstwie, robił zakupy. Po jego śmierci obowiązki te przejęli syn A. i żona M..

W tej sytuacji w ocenie Sądu, mając na uwadze powyższe okoliczności powodom A. J. i żonie M. J. winno się należeć z tytułu odszkodowania kwota 20.000 złotych w części dotyczącej syna zmarłego oraz 30.000 złotych w części dotyczącej żony zmarłego. Uwzględniając 50% przyczynienie się zmarłego oraz uwzględniając kwoty dotychczas wypłacone powodom) Sąd orzekł jak w punkcie 2b i 3b wyroku łącznego. Odsetki od każdej z zasądzonych kwot Sąd zasądził od dnia zakończenia postępowania likwidacyjnego przez stronę pozwaną. W pozostałym zakresie żądanie odszkodowania w każdym wypadku Sąd jako zbyt wygórowane oddalił.

O kosztach procesu w przedmiotowej sprawie Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. (na zasądzoną kwotę składa się wynagrodzenie pełnomocnika strony powodowej, opłata skarbowa od pełnomocnictwa, wynagrodzenie biegłej sądowej) w zw. z art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 16, poz. 1398 z późn. zm).

Powyższy wyrok w części zasądzającej od pozwanego na rzecz powódki J. S. zadośćuczynienie powyżej kwoty 3.000 złotych zaskarżył pozwany (tj. pkt 1 ppkt a)

Apelacja wyrokowi w zaskarżonej części zarzuca obrazę:

1.  prawa materialnego, tj. art. 446 § 4 k.c. poprzez zasądzenie zadośćuczynienia na rzecz Powódki w kwocie przekraczającej doznaną przez nią krzywdę na skutek śmierci osoby bliskiej i pominięcie ustalonej w tym przepisie przesłanki zasądzenia oraz określenia wysokości zadośćuczynienia pieniężnego dla osób poszkodowanych pośrednio, jaką jest istnienie więzi szczególnej bliskości związanej ze statusem najbliższego członka rodziny zmarłego i jednocześnie pominięcie zasady indywidualizacji zadośćuczynienia, podczas gdy Powódka nie udowodniła istnienia szczególnej więzi łączącej jej z Poszkodowanym;

2.  prawa procesowego tj. art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez:

1.  zasądzenie na rzecz Powódki kwoty 10.500 zł tytułem zadośćuczynienia pomimo, że Powódka w żaden sposób nie udowodniła, że była najbliższym członkiem rodziny zmarłego go skoro miał on osoby bliższe a kontakty Powódki ze zmarłym były sporadyczne, oraz nie uwzględnienie przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, że nie doszło po jej stronie do doznania krzywdy przekraczającej naturalny proces żałoby związany z odejściem osoby bliskiej. Powódka nie udowodniła również rozmiarów krzywdy powstałej na skutek śmierci poszkodowanego, a w konsekwencji twierdzenia co do jej cierpień są oparte jedynie na zeznaniach strony, co nie mogło stanowić podstawy zasądzenia przez Sąd roszczenia w całości;

2.  uznanie przez Sąd rozmiaru krzywdy u Powódki i stwierdzenie faktu, że Powódka była najbliższym członkiem rodziny, podczas gdy z opinii biegłego psychologa wynikało, że więź łącząca Powódkę z poszkodowanym nie była tak głęboka jak więź łącząca pozostałych Powodów z Poszkodowanym, Powódka odbyła prawidłowo żałobę i nie odczuwa cierpień pozostających w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem, uzasadniającym zasądzenie na jej rzecz kwoty 10.500 zł;

2.  prawa procesowego, tj. art. 233 k.p.c. poprzez wyprowadzenie z materiału dowodowego, to jest zeznań strony sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania i doświadczeniem życiowym, że Powódka doznała krzywdy w rozmiarze, który uzasadnia przyznanie na jej rzecz zadośćuczynienia w kwocie 10.500 zł, podczas gdy okoliczności sprawy nie pozwalały na uwzględnienie roszczenia Powódki w tak dużej części.

Wobec tak postawionych zarzutów apelujący wnosił o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w zaskarżonej części, tj. powyżej kwoty 3.000zł,

2.  zasądzenie od Powódki na rzecz Pozwanego kosztów postępowania przed sądem I instancji,

3.  zasądzenie od Powódki na rzecz Pozwanego kosztów postępowania przed sądem II instancji.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powódki wnosił o jej oddalenie i zasądzenie kosztów procesu za drugą instancję.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest uzasadniona, ale tylko częściowo.

Trafnie bowiem zarzuca apelujący, iż Sąd Rejonowy z naruszeniem przepisów procesowych, tj. art. 233, 232 k.p.c. i 6 k.c. uznał – wbrew zgromadzonym dowodom i własnym trafnym ustaleniom – bez zindywidualizowania sytuacji dzieci zmarłego, tj. A. J. i J. S. i ich relacji oraz więzi ze zmarłym ojcem, że należne im zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z powodu zerwania więzi rodzinnej z ojcem powinny być takie same.

Takie globalne i ogólne założenie – jak trafnie wywodzi apelujący – nie znajduje oparcia w materiale sprawy i ustalonych na jego podstawie okolicznościach, a także narusza przepis prawa materialnego, tj. art. 446 § 4 k.c. zgodnie z którym krzywda z powodu utraty osoby bliskiej i zerwania więzi rodzinnej powinna być oceniona indywidualnie w przypadku każdego z uprawnionych członków rodziny zmarłego.

Apelujący nie kwestionuje zasady powództwa w zakresie żądanego przez powodów – w tym także przez J. S. – zadośćuczynienia, ale jego wysokość i to tylko w zakresie zasądzonego na rzecz córki zmarłego zadośćuczynienia słusznie podnosząc, że powinno być mniejsze niż to, które Sąd ustalił dla syna zmarłego, gdyż krzywda jakiej doznała ta powódka nie miała aż takich rozmiarów jak krzywda jakiej doznał jej brat. Wniosek powyższy należy podzielić. Nie ulega bowiem wątpliwości w świetle prawidłowych ustalonych przez Sąd I instancji faktów, że doznania psychiczne A. J. spowodowane śmiercią ojca, z którym stale zamieszkiwał – mając w dacie jego śmierci zaledwie 18 lat - i który uczył go prac murarskich, malarskich, elektrycznych i gospodarskich były większe niż te 27-letniej wówczas córki zmarłego J. S., która w dacie śmierci miała już własną rodzinę i zamieszkiwała w innej miejscowości – kilkadziesiąt kilometrów od rodziców, których odwiedzała około 3 razy w miesiącu.

Indywidualizując zatem w powyższy sposób za apelującym zakres krzywdy każdego z dzieci zmarłego i w ramach tej indywidualizacji dostrzegając, iż w odróżnieniu od brata, którego centrum życiowe było przy rodzicach, podczas gdy powódka J. S. miała już centrum życiowe poza domem rodzinnym zamieszkując z najbliższymi jej członkami rodziny, tj. mężem i własnym dzieckiem, nie sposób nie dojść do wniosku, iż należne tejże powódce J. S. zadośćuczynienie powinno być niższe niż to należne jej bratu choć różnica w wysokości tych świadczeń nie powinna być aż tak drastyczna jak tego domaga się apelujący.

Przyjmując zatem za prawidłowe i niekwestionowane przez stronę pozwaną stanowisko Sądu, iż powodowi A. J. należałoby się zadośćuczynienie w kwocie 30.000 zł (pomniejszone o 50% przyczynienia się zmarłego i o 9.000 zł wypłacone mu już przez ubezpieczyciela), uznać należy, że córce zmarłego J. S. należy się na podstawie art. 446 § 4 k.c. zadośćuczynienie odpowiednio mniejsze, tj. w kwocie 20.000 zł.

Powyższą kwotę należy pomniejszyć o niekwestyjne aktualnie między stronami 50%-owe przyczynienie się, co daje sumę 10.000 zł.

Ponieważ ubezpieczyciel z tego tytułu wypłacił już J. S. sumę 4.500zł należało zasądzić na jej rzecz tytułem uzupełniającego zadośćuczynienia kwotę 5.500zł.

Dlatego też – uwzględniając w części apelację – Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 1a i zasądzone od pozwanego na rzecz powódki J. S. zadośćuczynienie w kwocie 10.500 zł obniżył do kwoty 5.500 zł, oddalając powództwo ponad tę kwotę jako niezasadane.

W konsekwencji powyższego zmieniono na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. rozstrzygnięcie o kosztach procesu między stronami, znosząc je wzajemnie na podstawie art. 100 k.p.c. z uwagi na wynik sprawy oraz obniżając należną od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa opłatą sądową od uwzględnionej części powództwa do kwoty 275 zł.

Apelacja w pozostałej części podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. jako nieuzasadniona ze względów wcześniej podniesionych.

O kosztach procesu między stronami za instancję odwoławczą orzeczono także na zasadzie art. 100 k.p.c. mając na względzie wynik sprawy w tej instancji.

GŚ/AOw

Na oryginale właściwe podpisy