Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 619/17

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 28 listopada 2015r. zamieszkujący wspólnie K. P., R. K., M. R. i S. K., zainspirowani obejrzanym wcześniej filmem o prowokacji w sieci osób o skłonnościach pedofilskich, postanowili urządzić analogiczną prowokację. W tym celu w/wymienieni za pośrednictwem sieci internet zalogowali się do portalu (...), tworząc w tym celu nick „ (...)”. Rozmowę z użytkownikiem „Kasia14” podjął oskarżony K. K., który najpierw skierował do „Kasi14” zapytanie „a może sex”, potem upewnił się, że jego rozmówczyni ma 14 lat, następnie napisał „mam wolną chatę”, a na pytanie, co będą robić, odpisał „to co będziesz chciała (…) będziesz mogła wziąć do buzi” w końcu zaś umówił się z „Kasią14”, że o godz. 22.00 wyjdzie po nią na stację metra W., przesyłając uprzednio swoje zdjęcie. O umówionej porze oskarżony pojechał pod stację metra W., gdzie znaleźli go, po wyjściu ze stacji, K. P., R. K., M. R. i S. K.. W/wymienieni poinformowali oskarżonego, iż to z nimi rozmawiał jako z użytkownikiem „Kasia14” i dokonali obywatelskiego ujęcia oskarżonego, wzywając jednocześnie Policję. Oskarżony K. K. był zaskoczony powyższym, w żaden sposób nie tłumaczył swojego postępowania, nie podjął też żadnej dyskusji z w/wymienionymi.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: częściowo na podstawie wyjaśnień oskarżonego K. K. (k. 48, 68, 105, 149), na podstawie zeznań: K. P. (k 7, 182), R. K. (k. 51v, 183), M. R. (k. 26v, 202) i S. K. (k. 55v-56), na podstawie opinii biegłego z zakresu informatyki z załącznikiem (k. 90-96), a nadto na podstawie: notatki (k. 1-2), protokołu zatrzymania osoby (k. 3), wydruków (k. 10-20), protokołu oględzin (k. 21-24), protokołu użycia alkometru (k. 25, 30, 33, 35), protokołu przeszukania (k. 36-40), pisma I. (k. 77, 85).

Oskarżony K. K. , przesłuchany po raz pierwszy na etapie postępowania przygotowawczego (k. 48) przyznał, iż był osobą, korespondującą na portalu czateria.interia.pl z osobą o nicku (...), wskazując, iż chciał w ten sposób zażartować, nie myślał bowiem, że pod Nickiem tym może kryć się osoba w wieku 14 lat. Oskarżony wyjaśnił, iż jest to wiek jego siostry i wie on, że osoba w tym wieku nie mogłaby sama przyjechać metrem do niego w godzinach wieczornych, bowiem rodzicie by jej nie pozwolili.

Podczas kolejnych przesłuchań (k. 68, 105) oskarżony przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i oświadczył, że chce się dobrowolnie poddać karze, nadto wskazał, że korzystał podczas przedmiotowej rozmowy z komputera, który został od niego zabezpieczony.

Przesłuchany na rozprawie (k. 149) oskarżony K. K. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień.

Sąd obdarzył wyjaśnienia oskarżonego wiarą w zakresie, w jakim przyznał się on do popełnienia zarzuconego mu czynu, wskazując, że był on autorem wpisów, stanowiących konwersację z użytkownikiem czatu „Kasia14” – zdaniem Sądu oskarżony nie miałby żadnego interesu w tym, by w powołanej części obciążyć się fikcyjnie, nadto twierdzenia powyższe pozostają logiczne w świetle przesłania użytkownikowi „Kasia14” przez oskarżonego zdjęcia, pozwalającego na rozpoznanie go podczas spotkania, w końcu zaś w świetle faktu, że to właśnie oskarżony w umówionym miejscu na „Kasię14” oczekiwał. W tym stanie rzeczy Sąd wyjaśnienia oskarżonego co do powołanych kwestii uznał za przydatne do poczynienia na tej podstawie ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie.

W pozostałym natomiast zakresie Sąd wyjaśnieniom tym wiary odmówił, to zaś wobec ich sprzeczności zarówno ze zgromadzonymi w sprawie dowodami, jak i wskazaniami racjonalnego rozumowania.

Twierdzenie oskarżonego, jakoby rozmowa na portalu (...)stanowiła z jego strony żart, pozostaje nielogiczne wobec faktu, iż załączone do akt sprawy treści nie zawierają jakichkolwiek elementów humorystycznych, przeciwnie natomiast – zawierają wprost wyartykułowane treści natury erotycznej, o czym będzie szerzej mowa poniżej. Nadto gdyby oskarżony rozmowy powyższej nie traktował poważnie, więcej nawet – nie wierzył, że osoba poniżej 15 przyjedzie na umówione spotkanie, nielogicznym jawi się, by sam oskarżony w umówione miejsce się udał, uprzednio „Kasię14” ponaglając i przesyłając swoje zdjęcie celem umożliwienia rozpoznania. Działanie takie staje się jednak w pełni logiczne, gdy przyjąć, że oskarżony faktycznie wierzył, że ma do czynienia z osobą w wieku 14 lat, co do czego wszak się dodatkowo upewniał, i z taką właśnie osobą planował się spotkać. W końcu zaś o takiej właśnie wersji wydarzeń świadczy zdaniem Sądu okoliczność, że po przybyciu na miejsce K. P., R. K., M. R. i S. K. i ujawnieniu przed oskarżonym tożsamości użytkownika „Kasia14”, oskarżony wykazywał zaskoczenie i niepokój – wskazania racjonalnego rozumowania nakazują w tym miejscu przyjąć, iż gdyby faktycznie oskarżony miał świadomość, że nie rozmawia z „Kasią14” i nie na spotkanie z w/wymienioną by w umówione miejsce przybył, ani nie byłby on zaskoczony spotkaniem z grupą przesłuchanych w niniejszej sprawie świadków, ani nie zaniechałby on skonfrontowania świadków ze swym „żartem”. Skoro jednak tak się nie stało, Sąd stanął na stanowisku, że oskarżony w powyższym zakresie złożył wyjaśnienia niezgodne z prawdą. Oceny powyższej nie zmienia treść opinii biegłego z zakresu informatyki, z której wynika, że na komputerze oskarżonego nie ujawniono żadnych treści o charakterze erotycznym, dotyczących osób poniżej lat 15 – zapis rozmowy oskarżonego z użytkownikiem „Kasia14” z k. 10-20 nie pozostawia, zdaniem Sądu, wątpliwości co do jej erotycznego charakteru, zaś rozpoczęcie rozmowy takiej, a następnie podjęcie działań zmierzających do realizacji poczynionych w ten sposób ustaleń, ani nie wymaga jakiegokolwiek w tym zakresie doświadczenia, ani też nie jest zależne od skutecznego ich zrealizowania w przeszłości.

Wyjaśnienia oskarżonego w zakresie, w jakim Sąd odmówił im wiary, Sąd uznał za realizowaną przez oskarżonego linię obrony.

Sąd obdarzył wiarą w całości zeznania K. P. (k 7, 182), R. K. (k. 51v, 183), M. R. (k. 26v, 202) i S. K. (k. 55v-56) – Sąd miał na uwadze, że świadkowie ci są dla oskarżonego osobami obcymi, które przed zdarzeniem w ogóle nie miały z oskarżonym żadnego kontaktu, tym samym Sąd wykluczył, by mieli oni jakikolwiek interes w złożeniu zeznań niezgodnych z prawdą. Podobnie Sąd nie mógł pominąć, że powołane zeznania świadków korespondują ze sobą wzajemnie, co zdaniem Sądu nie miałoby miejsca, gdyby świadkowie w złożonych zeznaniach nie opisali okoliczności sprawy zgodnie z faktami. W tym stanie rzeczy Sąd nie znalazł podstaw, by zeznaniom tym odmówić wiary, a tym samym Sąd uznał zeznania powyższe za pełnowartościowy materiał dowodowy, przydatny do oparcia na tej podstawie ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie.

Sąd obdarzył wiarą w całości opinię biegłego z zakresu informatyki z załącznikiem (k. 90-96) – Sąd nie stwierdził błędów w zakresie wykonanych przez biegłego czynności ani też sformułowanych na tej podstawie wniosków. W tym stanie rzeczy Sąd uznał również opinię powyższą za pełnowartościowy materiał dowodowy.

Nie budziły wątpliwości Sądu także pozostałe dowody, zgromadzone w niniejszej sprawie, mające postać: notatki (k. 1-2), protokołu zatrzymania osoby (k. 3), wydruków (k. 10-20), protokołu oględzin (k. 21-24), protokołu użycia alkometru (k. 25, 30, 33, 35), protokołu przeszukania (k. 36-40), pisma I. (k. 77, 85), danych o karalności (k. 145, 193) - dowody te zostały zgormadzone prawidłowo, dokumenty zaś sporządzone zostały przez osoby do tego uprawnione, stosownie do regulacji określających ich formę i treść, a tym samym Sąd uznał je za wierne odzwierciedlenie okoliczności w nich opisanych.

K. K. został oskarżony o to, że: w dniu 28 listopada 2015r. w W., za pośrednictwem sieci internetowej, przy użyciu portalu(...)usiłował złożyć małoletniej poniżej 15 lat propozycję obcowania płciowego i zmierzał do realizacji tej propozycji w ten sposób, że nawiązał kontakt z osobą przedstawiającą się jako Kasia l. 14, umówił się z nią na spotkanie w celu wykonania przez nią stosunku oralnego, a następnie udał się w umówione miejsce, jednak zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na brak przedmiotu nadającego się do popełnienia czynu zabronionego w postaci osoby małoletniej poniżej 15 lat, tj. o czyn z art. 13 §2 kk w zw. z art. 200a §2 kk.

Sąd zważył, co następuje:

Zgodnie z przepisem art. 200a §2 kk kto za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej małoletniemu poniżej lat 15 składa propozycję obcowania płciowego, poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej lub udziału w produkowaniu lub utrwalaniu treści pornograficznych, i zmierza do jej realizacji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Znamię czasownikowe powyższego przestępstwa zostało określone jako składanie propozycji (czyli przedstawienie oferty) małoletniemu poniżej lat 15 i zmierzanie do jej realizacji. Propozycja musi być koniecznie złożona za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej (np. przez telefon, Internet). Nie wypełni więc znamion przestępstwa z art. 200a §2 kk propozycja złożona małoletniemu bezpośrednio, a zatem bez użycia jakichkolwiek środków łączności. Propozycja musi dotyczyć obcowania płciowego, poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej lub udziału w produkowaniu lub utrwalaniu treści pornograficznych. Przestępstwo z art. 200a §2 kk jest niejako dwuetapowe: pierwszy etap to złożenie propozycji, drugi zaś to zmierzanie do jej realizacji; nie jest konieczne, aby doszło do realizacji zamiaru sprawcy, czyli np. do obcowania płciowego. W doktrynie wskazuje się, że o dokonaniu powołanego przestępstwa można mówić już wówczas, gdy sprawca po złożeniu propozycji tylko usiłował ją zrealizować.

Zmierzanie do realizacji propozycji seksualnej, o jakiej mowa w art. 200a §2 kk, ma miejsce także wtedy, gdy składający taką propozycję, po jej złożeniu małoletniemu poniżej lat 15, nakłania go następnie, w tym przez ponaglanie, do reakcji na nią, bez względu na to, czy nakłanianie to okaże się skuteczne ani czy nakłaniany w ogóle zareaguje w jakikolwiek sposób na takie nakłanianie (vide postanowienie Sądu Najwyższego z dn. 17.03.2016r. o sygn. IV KK 380/15, OSNKW 2016/6, poz. 38). Znamię powyższe jest wypełnione zatem w szczególności takim zachowaniem, które polega na wielokrotnym, usilnym nakłanianiu i ponaglaniu małoletniej poniżej 15 lat, poza samym ponawianiem propozycji seksualnych, do nawiązania z nim kontaktu, używając takich zwrotów, jak: «odpisz», «czekam», «dlaczego nie piszesz»” (vide postanowienie Sądu Najwyższego z dn. 23.11.2017r. o sygn. V KK 227/17, LEX nr 2418099).

Przestępstwo powyższe ma charakter powszechny i formalny, a może zostać popełnione umyślnie, w postaci zamiaru bezpośredniego oraz w zamiarze quasi-ewentualnym, gdy sprawca nie ma pewności co do wieku ofiary, godząc się z tym, że może mieć ona mniej niż 15 lat (vide M. M, Komentarz, Lex/el 2018).

W realiach niniejszej sprawy Sąd, w oparciu o tę część wyjaśnień oskarżonego, w której przyznał on, że był osobą, rozmawiającą z „Kasią14”, a także w oparciu o treść zeznań wszystkich przesłuchanych w niniejszej sprawie świadków, z których wynika, że to oskarżony był osobą, którą zastali oni w miejscu, ustalonym jako miejsce spotkania z „Kasią14”, uznał za udowodnione, że treści, widoczne na k. 10-20, wysłał oskarżony, to zaś za pośrednictwem sieci internet. W oczywisty sposób treści te dotyczą czynności seksualnych („a może sex”- k. 20, „będziesz mogła wziąć do buzi”- k.15), nadto w treści rozmowy pada ze strony „Kasi14” wprost informacja, iż osoba ta ma 14 lat (k. 19), w końcu zaś oskarżony umówił spotkanie i wysłał swoje zdjęcie, ponaglał „Kasię14” do umówionego spotkania (k. 11-13), jak i samemu się w umówione miejsce udał, zmierzając do realizacji złożonej uprzednio propozycji. W tym stanie rzeczy Sąd uznał, że oskarżony działaniem swoim wyczerpał wszystkie znamiona czasownikowe przestępstwa z art. 200a §2 kk.

Faktem jest, że w sprawie niniejszej nie istniała osoba małoletnia, której oskarżony składałby propozycje natury intymnej, bowiem pod nickiem „ (...)” korespondowali z oskarżonym K. P., R. K., M. R. i S. K.. Rzecz jednak w tym, że oskarżony o powyższym nie posiadał wiedzy, a treść powołanej powyżej rozmowy za pośrednictwem sieci internet wskazuje na przekonanie oskarżonego, że faktycznie rozmawia on z osobą 14-letnią, co do czego wszak dodatkowo się upewniał. W tym stanie rzeczy Sąd uznał, że w sprawie niniejszej zaistniała sytuacja objęta normą art. 13 §2 kk, zgodnie z którą usiłowanie zachodzi także wtedy, gdy sprawca nie uświadamia sobie, że dokonanie jest niemożliwe ze względu na brak przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego lub ze względu na użycie środka nie nadającego się do popełnienia czynu zabronionego. Tym samym tzw. usiłowanie nieudolne zachodzi wówczas, gdy dokonanie przestępstwa od samego początku jest niemożliwe, natomiast sprawca sobie tego nie uświadamia. W realiach niniejszej sprawy usiłowanie nieudolne zaistniało z uwagi na brak przedmiotu przestępstwa, tj. osoby małoletniej poniżej lat 15. Wskazać w tym miejscu należy, że w uchwale z dn. 19.01.2017r. o sygn. I KZP 16/16 Sąd Najwyższy stwierdził, że zawarte w art. 13 §2 kk wyrażenie „brak przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego” oznacza brak takiego przedmiotu, który należy do zbioru desygnatów znamienia przedmiotu czynności wykonawczej typu czynu zabronionego, do którego popełnienia zmierza sprawca (LEX nr 2188437) (vide Mozgawa M., op.cit.).

W konsekwencji Sąd uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu. Mając przy tym na uwadze treść wyroku Sądu Najwyższego z dn. 04.10.2018r. o sygn. II KK 57/18, zgodnie z którym nie jest konieczne w opisie czynu przypisanego sprawcy używanie słów określających poszczególne znamiona typu czynu zabronionego, lecz wystarczającym jest posłużenie się takimi sformułowaniami, które w sposób niebudzący wątpliwości odpowiadają treści poszczególnych znamion przypisanego sprawcy czynu zabronionego (LEX nr 2572097) Sąd uznał ze zbędną modyfikację opisu zarzuconego oskarżonemu czynu poprzez użycie w nim słów stanowiących literalne powtórzenie treści przepisu art. 200a §2 kk.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd kierował się wskazaniami art. 53 kk.

Sąd uznał stopień społecznej szkodliwości czynu zarzuconego oskarżonemu za znaczny – czyn, którego usiłował dokonać oskarżony, narusza dobro w postaci prawidłowości rozwoju osób małoletnich poniżej lat 15, a zatem osób, które z jednej strony należą do grupy najsłabszych członków społeczeństwa, z drugiej zaś – które po osiągnięciu pełnoletności i wkroczeniu w dorosłość będą społeczeństwo to współkształtować i współdecydować o jego wartościach. Motywacja oskarżonego sprowadzała się, zdaniem Sądu, wyłącznie do motywacji o charakterze erotycznym, której oskarżony ostatecznie chciał uczynić zadość kosztem osoby małoletniej. Sąd nie mógł też pominąć, że rozmowa oskarżonego z „Kasią14” obejmowała wymianę licznych wiadomości, oskarżony po otrzymaniu potwierdzenia wieku rozmówczyni czatu nie przerwał, więcej nawet – wyartykułował wprost obrazowo wyrażone swoje oczekiwania, w końcu zaś namawiał osobę rozmówczyni na spotkanie, i to pomimo późnych godzin wieczornych, co w oczywisty sposób spowodować mogło poważne zagrożenie dla jej osoby, gdyby faktycznie prowadził on rozmowę z osobą małoletnią poniżej lat 15.

Podobnie jako wysoki Sąd ocenił stopień zawinienia oskarżonego – Sąd miał na uwadze, że oskarżony działał umyślnie, w zamiarze bezpośrednim, otrzymawszy wszak wprost informację, że jego rozmówczyni jest osobą w wieku 14 lat. Nie zaszły jakiekolwiek okoliczności wyłączające bezprawność działania oskarżonego bądź jego winę. Oskarżony miał możliwość na każdym etapie swego działania od popełnienia przestępstwa odstąpić, czego jednak nie uczynił. W tym stanie rzeczy Sąd nie znalazł podstaw, by stopień jego zawinienia ocenić odmiennie od stopnia społecznej szkodliwości zarzuconego mu czynu.

Znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu i znaczny stopień winy Sąd poczytał za okoliczności obciążające oskarżonego.

Sąd jako okoliczność łagodzącą przyjął, że oskarżony działaniem swoim ostatecznie nie trafił do żadnej osoby małoletniej, nie wyrządzając ostatecznie rzeczywistej skody w niczyim rozwoju. Podobnie za okoliczność taką Sąd przyjął dotychczasową niekaralność oskarżonego (k. 145).

Sąd stanął na stanowisku, że wskazany już powyżej stopień winy oskarżonego i stopień społecznej szkodliwości zarzuconego mu czynu przemawiają za uznaniem, że oskarżonemu winna zostać wymierzona kara w wymiarze pozostającym znacznie powyżej dolnego progu ustawowego zagrożenia. Jednocześnie jednak powołane powyżej okoliczności łagodzące skłoniły Sąd do uznania, że dla osiągniecia wobec oskarżonego celów stawianych wymiarowi kary wystarczające będzie wymierzenie kary łagodniejszego rodzaju, niż kara pozbawienia wolności. Tym samym Sąd uznał za zasadne wymierzenie oskarżonemu kary ograniczenia wolności, to zaś w wymiarze 1 roku przy przyjęciu obowiązku wykonywania kontrolowanej nieodpłatnej pracy na cele społeczne w skali 20 godzin miesięcznie.

Sąd stanął na stanowisku, że kara w powyższym wymiarze, stanowi karę adekwatną do stopnia winy oskarżonego, zestawionego ze stopniem społecznej szkodliwości zarzuconego mu czynu, a nadto jest w stanie spełnić cele stawiane wymiarowi kary w pierwszej kolejności w zakresie prewencji indywidualnej, uświadamiając oskarżonemu, że czyn jego spotkał się z potępieniem ze strony wymiaru sprawiedliwości i powstrzymując go od ponownego popełnienia przestępstwa w przyszłości, a także w zakresie prewencji generalnej, stanowiąc czytelny sygnał dla członków społeczeństwa, że popełnianie przestępstw jest nieopłacalne i każdorazowo spotka się z nieuchronną karą. Zaznaczyć w tym miejscu godzi się, iż Sąd stopień społecznej szkodliwości zarzuconego oskarżonemu czynu oraz stopień jego winy ocenił jako znacznie przewyższający stopień, o którym mowa w art. 66 §1 kk, stąd też uznał za wykluczone w realiach niniejszej sprawy, pomimo niekaralności oskarżonego, warunkowe umorzenie postępowania, podobnie jak i Sąd uznał okoliczności powyższe za wykluczające zastosowanie instytucji z art. 14 §2 kk.

Sąd stanął na stanowisku, że całość orzeczenia o karze, ukształtowana w powyższy sposób, czyni zadość dyrektywom wymiaru kary, a także iż orzeczona kara pozostaje karą adekwatną do stopnia winy oskarżonego i stopnia społecznej szkodliwości czynu, nie przekraczając żadnego z nich, oraz że uwzględnia ona całość dyrektyw stawianych jej wymiarowi, pozostając karą sprawiedliwą i zgodną ze społecznym poczuciem sprawiedliwości, nie będąc karą ani rażąco łagodną, ani też rażąco niewspółmiernie surową.

Wobec faktu, że oskarżony podał co do swojej osoby, że pracuje i osiąga dochód w kwocie 3.000 PLN miesięcznie (k. 148), Sąd nie znalazł podstaw do zwolnienia go od kosztów sądowych.

Mając zatem na uwadze całość powołanych okoliczności Sąd orzekł jak w wyroku.