Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 1512/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 marca 2013 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grzegorz Buła

Sędziowie:

SSO Bogdan Popielarczyk

SSR (del) Marzena Kleszcz (sprawozdawca)

Protokolant:

protokolant sądowy Bartłomiej Łacniak

po rozpoznaniu w dniu 7 marca 2013 r. w Krakowie

sprawy z powództwa: M. M.

przeciwko: (...) Spółce Akcyjnej w N. i (...) Spółce Akcyjnej Oddział w K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie Wydział I Cywilny z dnia 25 kwietnia 2012r., sygn. akt I C 1159/10/S

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, iż nadaje mu

brzmienie:

„I. oddala powództwo;

II. zasądza od powoda M. M. na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w N. kwotę 3.617,00 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

III. zasądza od powoda M. M. na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w w.Oddział w K. kwotę 3.617,00 zł. (trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.”

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w N. kwotę 4.513,00 zł. (cztery tysiące pięćset trzynaście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

3.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w w. Oddział w K. kwotę 4.242,00 zł. (cztery tysiące dwieście czterdzieści dwa złote) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sygn. akt II Ca 1512/12

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 21 marca 2013 roku

Wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2012 roku Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie zasądził od stron pozwanych (...) S.A. w N. i (...) S.A. w W. na rzecz powoda M. M. kwotę 48.821,08 wraz u ustawowymi odsetkami od dnia 23 września 2010 roku do dnia zapłaty, z zastrzeżeniem, iż spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego (punkt I); zasądził od strony pozwanej (...) S.A. w N. na rzecz powoda M. M. kwotę 5.424,57 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 września 2010 roku do dnia zapłaty (punkt II); w pozostałej części oddalił powództwo (punkt III); zasądził solidarnie od stron pozwanych (...) S.A. w N. i (...) S.A. w W. na rzecz powoda M. M. kwotę 3.584,26 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt IV); zasądził od strony pozwanej (...) S.A. w N. na rzecz powoda M. M. kwotę 645,10 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt V).

Za bezsporne między stronami Sąd Rejonowy uznał następujące okoliczności: W dniu 4 września 2009 roku na drodze wojewódzkiej nr (...) w miejscowości C. (...) doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego uszkodzeniu uległ samochód ciężarowy marki M. o nr rejestracyjnym (...) wraz z dłużycą marki D. o nr rejestracyjnym (...), stanowiących własność powoda M. M.. Droga nr (...) jest drogą wojewódzką, pozostająca w zarządzie Województwa (...) – Zarządu Dróg Wojewódzkich w K.. (...) S.A. zgodnie z umową nr (...) z dnia 25 lutego 2008 roku prowadziło „modernizację drogi nr (...) od B. do N. etap I” jako generalny wykonawca. W dniu 18 marca 2008 roku inwestor Zarząd Dróg Wojewódzkich w K. przekazał (...) S.A. plac budowy, a to go przejęło. Roboty budowlane zakończono 15 listopada 2010 roku. (...) S.A. oraz (...) S.A. łączyła umowa odpowiedzialności cywilnej wobec osób trzecich za szkody będące następstwem czynu niedozwolonego, potwierdzona polisą nr (...), do której zastosowanie mają ogólne warunki ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zatwierdzone uchwałą nr (...)z dnia 26 lipca 2007 roku Zarządu (...) S.A. Powód pismem z dnia 4 lutego 2010 roku, doręczonym 12 lutego 2010 roku, zwrócił się do strony pozwanej (...) S.A. o wypłatę odszkodowania w związku ze szkodą z dnia 4 września 2009 roku. Wartość szkody powstałej w samochodzie ciężarowym marki M. wraz z dłużycą marki D. w następstwie zdarzenia z 4 września 2009 roku wyniosła kwotę 73.532,99 złotych w VAT. Koszt naprawy bez podatku VAT w wypadku przyczepy wyniósł 2.596,16 złotych, a ciągnika siodłowego 57.676,78 złotych. Pismem z dnia 19 kwietnia 2010 roku strona pozwana (...) S.A. odmówiła wypłaty odszkodowania.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny: Przed rozpoczęcia prac na odcinku drogi nr (...) S.A. umieściło znaki ostrzegawcze: zakaz wyprzedzania, ograniczenia prędkości do 40 km/h, wskazujące na prawo- i lewostronne zwężenia drogi oraz informujące o robotach drogowych. Znaki te były umieszczone z obu stron drogi. Roboty ziemne w zakresie profilowania i przesunięcia rowów oraz profilowania i poszerzania pobocza strona pozwana (...) S.A. powierzyła Spółdzielni Kółek Rolniczych w S.. Prace były wykonywane od końca lipca 2009 roku do 8 września 2009 roku. Do dnia 4 września 2009 roku zakończono prace związane ze wzmocnieniem konstrukcji drogi i ułożono bitumiczną warstwę wiążącą. Projekt techniczny przewidywał następnie wykonanie pobocza ziemnego wzmocnionego wysiewką kamienną, którą wykonano w następnym roku po położeniu ostatniej warstwy ścieralnej na jezdni. W dniu 4 września 2009 roku powód M. M. wraz ze swoim zięciem wracał ze Słowacji z transportem drewna samochodem ciężarowym marki M. wraz z dłużycą służącą do przewozu drewna marki D.. Około godziny 20.00 jadąc drogą nr (...) – na trasie J.N. w miejscowości C. (...) powód najechał na dwa progi znajdujące się na jezdni, stracił panowanie nad kierowanym zespołem pojazdów, w wyniku którego został ściągnięty na pobocze i prowadzony przez niego pojazd wywrócił się. Droga, na której doszło do zdarzenia była zanieczyszczona. W czasie prac remontowych często leżało na niej błoto, kamienie i glina. Przy drodze znajdowało się miękkie pobocze, świeżo usypane, w żaden sposób niezabezpieczone. Pobocze miejscami znajdowało się około 30 cm powyżej poziomu drogi. W trakcie prowadzonych prac modernizacyjnych drogi nr (...) w Baligówce dochodziło do kolejnych wypadków drogowych. Powód w chwili zdarzenia jechał z prędkością nie mniejszą niż 52 km/h i nie większą niż 64 km/h. Przyczyną zdarzenia było nieutwardzenie pobocza, występowanie na drodze nierówności, kamieni i gliny oraz brak właściwego oznakowania drogi. Sąd Rejonowy w Nowym Targu Wydział II Karny wyrokiem nakazowym z dnia 3 listopada 2009 roku, sygn. akt II W 837/09 uznał obwinionego M. M. za winnego tego, że w dniu 4 września 2009 roku około godziny 20.00 w miejscowości C. (...) kierując na drodze publicznej nr (...) rejonu (...) samochodem ciężarowym marki M. o numerach (...) wraz z dłużycą z drzewem marki D. o numerze rejestracyjnym (...), nie zachowując należytej ostrożności spowodował zagrożenie w ruchu drogowym tj. wykroczenia z art. 86 § 1 k.w. i wymierzył mu za to grzywnę w wysokości 100 złotych. Na skutek sprzeciwu M. M. z dnia 18 listopada 2009 roku od wyroku nakazowego Sąd Rejonowy w Nowym Targu Wydział II Karny wyrokiem z dnia 7 stycznia 2010 roku uniewinnił M. M. od popełnienia zarzucanego czynu. Zgodnie z § 5 ust. 1 ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przedmiotem ubezpieczenia jest odpowiedzialność cywilna ubezpieczonego wobec osób trzecich za szkody będące następstwem czynu niedozwolonego, w związku z prowadzoną działalnością lub posiadanym mieniem. Zgodnie z § 5 ust. 2 ochroną ubezpieczeniową objęte są także szkody wyrządzone w wyniku rażącego niedbalstwa, chyba, że strony postanowiły inaczej. Stosownie do § 5 ust. 6 (...) S.A. udziela ochrony ubezpieczeniowej w granicach odpowiedzialności ustawowej ubezpieczonego. W § 8 ust. 6 zastrzeżono, że (...) S.A. wypłaca odszkodowanie z uwzględnieniem franszyzy redukcyjnej w wysokości ustalonej w umowie ubezpieczenia. Zgodnie z punktem 8 umowy ubezpieczenia franszyza redukcyjna wynosi 10% w szkodach rzeczowych.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo było częściowo zasadne. Za podstawę odpowiedzialności Sąd I instancji przyjął art. 435 k.c. w stosunku do (...) S.A. oraz art. 805 § 1 k.c. i art. 822 § 1 k.c. w stosunku do (...) S.A. W ocenie Sądu Rejonowego istnienie związku przyczynowego między nienależytym sposobem prowadzenia prac modernizacyjnych przez (...) S.A. a szkodą nie budziło wątpliwości. Przedsiębiorstwo to było bowiem zobowiązane do takiego zabezpieczenia terenu budowy, by pod względem technicznym modernizowana droga zapewniała bezpieczeństwo użytkownikom. W realiach sprawy natomiast, choć teren budowy był oznakowany to nie ostrzegał przez niebezpieczeństwem związanym ze stanem pobocza – brak było znaków uwaga niebezpieczne pobocze (A-31) oraz uwaga nierówna droga (A-11). Tymczasem przynajmniej przez kilka miesięcy, od wykonania nasypu pobocza we wrześniu 2009 roku, a jego wzmocnieniem wysiewką kamienną w następnym roku, utrzymywał się stan zagrożenia bezpieczeństwa użytkowników drogi nr (...), albowiem teren ten był grząski i w żaden sposób niezabezpieczony. Mając na uwadze fakt, że (...) S.A. jest wyspecjalizowanym przedsiębiorstwem budowlanym, a charakter prowadzonej działalności i stopień wykorzystania sił przyrody stanowi uzasadnienie dla zaostrzonej odpowiedzialności tego przedsiębiorstwa za szkody wyrządzone w związku z jego ruchem na zasadzie ryzyka. Strona pozwana (...) S.A. próbowała się co prawda zwolnić z odpowiedzialności wskazując na powierzenie części robót innemu przedsiębiorstwu – na zasadzie art. 429 k.c., jednak Sąd I instancji przyjął, że przepis ten dla odpowiedzialności na zasadzie ryzyka nie może znaleźć zastosowania. Sąd Rejonowy wskazał przy tym, że nawet gdyby próbować konstruować odpowiedzialność (...) S.A. na podstawie art. 415 k.c., to ekskulpacja na zasadzie art. 429 k.c. nie odniosła by rezultatu, albowiem powierzający jest zwolniony od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez przedsiębiorstwo trudniące się zawodowo wykonywanie powierzonych robót, nie jest natomiast zwolnione od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną swoim zaniedbaniem. Do takiego zaś doszło po stronie pozwanej, gdyż nieodpowiednio zabezpieczyła pobocze na czas trwania dalszych prac. Sąd I instancji odnosząc się do zarzutów pozwanych, którzy twierdzili, iż sam powód w toku postępowania wyjaśniającego podał jako przyczynę wypadku oślepienie go przez pojazd nadjeżdżający z przeciwnej strony wskazał, że ustalenia poczynione w toku postępowania dochodzeniowego nie wiążą go w niniejszej sprawie. Powołując się na art. 11 k.p.c. Sąd Rejonowy zauważył, iż jedynie ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym. Tymczasem powód został uniewinniony od zarzucanego mu czynu. Z uwagi, iż powód poruszał się na przedmiotowym odcinku drogi przekraczając dopuszczalną prędkość Sąd I instancji uznał, że przyczynił się do powstania szkody. Ponieważ jednak prędkość została przekroczona jedynie w nieznacznym stopniu, Sąd Rejonowy ustalił stopień przyczynienia na 10%. Powołując się uchwałę SN z dnia 17 maja 2007 roku (sygn. III CZP 150/06) Sąd I instancji przyjął, iż należne odszkodowanie tylko wtedy obejmuje podatek VAT, gdy poszkodowany nie może obniżyć podatku od niego należnego o kwotę podatku naliczonego. Biorąc pod uwagę, iż powód jest płatnikiem podatku VAT, Sąd Rejonowy zasądził na jego rzecz odszkodowanie w kwocie netto, które biorąc pod uwagę przyczynienie się powoda do powstania szkody w 10% wyniosło 54.245,65 złotych. Taka też kwota została zasądzona od (...) S.A. na rzecz powoda (punkty I i II wyroku). Ponieważ odpowiedzialność deliktowa sprawcy szkody i odpowiedzialność umowna ubezpieczyciela jest w braku przepisów o solidarności odpowiedzialnością in solidum, Sąd Rejonowy zastrzegł w punkcie I wyroku, że spełnienie świadczenia przez któregokolwiek z pozwanych zwalnia drugiego. Jednocześnie mając na uwadze postanowienia umowy ubezpieczenia, górną granicę odpowiedzialności in solidum Sąd I instancji oznaczył na kwotę 48.821,01 złotych (54.245,65 zł x 90%). O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na zasadzie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c., przyjmując, iż pozwane (...) S.A. było w zwłoce już od 2009 roku, a pozwane (...) S.A. co najmniej od lutego 2010 roku. Mając na uwadze, iż powód domagał się odsetek od późniejszej daty – daty wniesienia pozwu (23 września 2010 roku), takie odsetki zostały zasądzone. O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekła na podstawie art. 100 k.p.c., dokonując ich stosownego rozliczenia zgodnie z wynikiem procesu.

Apelacje od powyższego orzeczenia wywiodły obie pozwane strony.

Pozwane (...) S.A. zaskarżyło wydany wyrok w części, tj. odnośnie jego punktów I, II, IV i V, zarzucając mu: naruszenie przepisów postępowania, a w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, polegające na

-

błędnym ustaleniu przez Sąd, iż w dniu 4 września 2009 roku odcinek drogi, na którym doszło do zdarzenia z udziałem powoda był oznakowany w sposób nieprawidłowy, w szczególności na ustaleniu braku znaku A-11 „nierówna droga”, w sytuacji gdy prawidłowo oceniony materiał dowodowy nie daje podstaw do takich ustaleń, a dokonana przez Sąd ocena zeznań świadków zawnioskowanych na tę okoliczność przez pozwanego na tę okoliczność wskazuje, iż Sąd dał wiarę świadkom w części dotyczącej sposobu oznakowaniu robót;

-

pominięciu w ustaleniach Sądu istotnej dla sprawy okoliczności, iż powód bezpośrednio po zdarzeniu jako jego przyczynę podawał wykonanie gwałtownego manewru kierownicą w kierunku pobocza, tj. manewru obronnego na skutek oślepienia przez pojazd jadący z naprzeciwka, co znajduje potwierdzenie w materiale dowodowym sprawy i tym samym odmowy mocy dowodowej notatkom urzędowym sierżanta M. K. z Komisariatu Policji w C. z 5 września 2009 roku i 5 października 2009 roku zawierającej wyjaśnienia powoda co do przyczyny zdarzenia, złożone bezpośrednio po nim;

-

ustaleniu, nie znajdującym potwierdzenia w prawidłowo ocenionym materiale dowodowym, że przyczyną zdarzenia było nieutwardzone pobocze, występowanie na drodze nierówności, kamieni i gliny oraz brak prawidłowego oznaczenia robót, mimo, iż prawidłowo zebrany i oceniony materiał dowodowy prowadzić musi do odmiennych ustaleń;

-

nieprawidłowej ocenie zeznań M. M. – poprzez uznanie ich za wiarygodne i przekonywujące (z wyjątkiem tych dotyczących kwestii braku oznakowania na modernizowanym odcinku), w sytuacji gdy bezpośrednio po zdarzeniu powód przedstawiał odmienną wersję przebiegu zdarzenia;

-

nieprawidłowej ocenie zeznań złożonych przez świadka T. F., poprzez uznanie ich za wiarygodne i przekonywujące – w sytuacji, gdy przedstawiony przez świadka opis miejsca zdarzenia drogowego, jego oznakowania i parametry tzw. garbów, nie znajdują oparcia w materiale dowodowym;

a nadto naruszenie przepisów postępowania, a to art. 328 k.p.c. poprzez nie wskazanie w uzasadnieniu wyroku wszystkich podstaw do przyjęcia, iż powód przekraczając dopuszczalną maksymalną prędkość o co najmniej 30% przyczynił się do powstania przedmiotowej szkody jedynie w 10%; naruszenia art. 435 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na błędnym przyjęciu, iż pomiędzy ustalonym przez Sąd stanem faktycznym a wymienioną normą zachodzi związek uzasadniający jej zastosowanie w niniejszej sprawie, a tym samym przyjęcie wadliwego reżimu ewentualnej odpowiedzialności pozwanej; naruszenie art. 415 k.c. i 429 k.c. poprzez ich niezastosowanie wskutek błędnego przyjęcia, iż pomiędzy ustalonym przez Sąd stanem faktycznym a wymienionymi normami nie zachodzi związek uzasadniający ich zastosowanie w niniejszej sprawie. Powołując się na wskazane zarzuty, strona pozwana (...) S.A. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje, w tym za postępowania apelacyjne według norm przepisanych. Uzasadniając swoje stanowisko apelujący (...) S.A. wskazał, że oznakowanie drogi, na której prowadzone były roboty modernizacyjne było prawidłowe, ustalone zgodnie z projektem organizacji ruchu, który został zatwierdzony przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w K. oraz pozytywnie zaopiniowany przez Naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji. Zatem wobec niewykazania przez powoda odstępstw od tak zaprojektowanego oznakowania, wnioskowanie o jego nieprawidłowości jest zdaniem skarżącego niedopuszczalne. Podobnie jak ustalenie, iż wskazany odcinek drogi nie był oznakowany przy użyciu znaku A-11. O takim oznakowaniu świadczyli świadkowie, których depozycje zostały uznane za całkowicie wiarygodne podczas, gdy Sąd poczynił odmienne ustalenia, co do faktu umiejscowienia tego znaku. W ocenie skarżącego również ocenienie przez Sąd I instancji zeznań powoda w oderwaniu od składanych przez niego wyjaśnień tuż po zdarzeniu, kiedy zeznawał w sposób najbardziej spontaniczny, a zatem i wiarygodny było niewłaściwie. Wreszcie również Sąd I instancji nie docenił faktu poruszania się przez powoda ze znacznie przekroczoną prędkością. Apelujący wskazywał, iż dokonana ocena zeznań świadka T. F. była dowolna a nie swobodna, a sam świadek tendencyjnie wyolbrzymiał trudności występujące na drodze, co nie znajdowało potwierdzenia w zeznaniach innych osób. Sąd I instancji naruszył art. 328 k.p.c., gdyż nie wyjaśnił, dlaczego przy przekroczeniu prędkości o co najmniej 30%, poruszaniu się w ciemności i na mokrej nawierzchni, stopień przyczynienia powoda określił jedynie na 10%. Wreszcie apelujące (...) S.A. wskazywało, iż Sąd I instancji dokonał niewłaściwej subsumpcji przepisów prawa do ustalonego stanu faktycznego. Zdaniem skarżącego o odpowiedzialności z art. 435 k.c. nie mogło być w niniejszej sprawie mowy, gdyż do zdarzenia z udziałem powoda doszło w czasie, kiedy na przedmiotowym odcinku nie były prowadzone żadne prace modernizacyjne, nie było żadnych maszyn i urządzeń pozwanego. Należy bowiem odróżnić sam fakt, iż pozwane jest przedsiębiorstwem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody, od możliwości każdorazowego przyjęcia, iż odpowiedzialność tego przedsiębiorcy będzie odpowiedzialnością na zasadzie ryzyka. Konkludując apelujący wskazał, iż właściwym reżimem prawnym zastosowanym w niniejszej sprawie powinien być reżim z art. 415 k.c., a ponieważ pozwane (...) S.A. dokonało wyboru podwykonawcy, kierując się jego dotychczasowym doświadczeniem oraz tym, że tenże jest przedsiębiorcą, który w zakresie swej działalności zawodowej trudni się wykonywaniem takich prac, jego ( (...) S.A.) odpowiedzialność, na zasadzie art. 429 k.c. jest wyłączona.

Pozwane (...) S.A. zaskarżyło powyższy wyrok w części, tj. punktów I i IV zarzucając mu; naruszenie art. 435 k.c. poprzez jego zastosowanie; sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, mającą wpływ na treść orzeczenia polegającą na przyjęciu, iż szkoda była następstwem braku odpowiedniego zabezpieczenia pobocza na czas trwania dalszych prac wykonywanych przez pozwane przedsiębiorstwo, a w szczególności nieustawieniem znaków ostrzegawczych A-31 i A-11; naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę dowodów. Powołując się na powyższe apelujący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, zmianę orzeczenia o kosztach procesu poprzez zasądzenie na jego rzecz kwoty 3.617 złotych oraz zasądzenie od powoda kosztów postępowania odwoławczego. Uzasadniając swoje stanowisko apelujący wskazał, iż odpowiedzialność z art. 435 k.c. zachodzi wówczas, gdy szkoda została wyrządzona przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody, a nie za jakąkolwiek szkodę związaną z prowadzeniem tego przedsiębiorstwa. W realiach sprawy nawet założenie, iż oznakowanie drogi było nieprawidłowe, a wykonane zostało przez przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody, nie może prowadzić do konstatacji, iż szkoda została wyrządzona przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu. W konsekwencji natomiast o ile miało miejsce wadliwe oznakowanie jezdni, czemu apelujący zaprzeczył, to odpowiedzialność za tego typu zachowanie jest odpowiedzialnością na zasadzie winy – jak w art. 415 k.c. Ponadto miejsce prowadzenie robót zostało oznakowane zgodnie z zatwierdzonym przez Marszałka Województwa (...) projektem oznakowania robót drogowych, który to projekt nie nakazywał umieszczenia znaków, o jakich mowa w uzasadnieniu wyroku. Znak wskazujący na występowanie nieutwardzonego pobocza był zbędny, jako, że pobocze z definicji nie służy do jazdy. Gdyby natomiast uznać, że znaki takie powinny zostać ustawione, to odpowiedzialność za ich brak powinien ponosić zarządca drogi zgodnie ze stosownymi przepisami ustawy o drogach publicznych. Wreszcie w ocenie skarżącego Sąd I instancji dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewskazanie dlaczego przyjął za wiarygodne zeznania złożone po upływie dwóch lat od zdarzenia, odmówił zaś wiary jego wyjaśnieniom złożonym w dniu 7 stycznia 2010 roku w toku rozprawy przed Sądem Rejonowym w Nowym Targu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje pozwanych okazały się zasadne i prowadzić musiały do zmiany zaskarżonego wyroku oraz w konsekwencji do oddalenia powództwa.

Wobec faktu, iż większość zarzutów skarżących odnosi się do prawidłowości poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych, Sąd Okręgowy najpierw dokonał ich weryfikacji.

Sąd II Instancji podziela w zasadzie ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji za wyjątkiem ustaleń dotyczących przyczyny i przebiegu zdarzenia wywołującego szkodę. W zakresie zakwestionowanym przez Sąd Odwoławczy ustalenia te zostały bowiem poczynione w sposób dowolny, a nie swobodny, z naruszeniem art. 233 k.p.c.

W pierwszej kolejności, odnosząc się do faktu oznakowania prowadzonego remontu znakiem A-11 – nierówna droga Sąd Okręgowy ustalił, iż remontowana droga wojewódzka nr (...) była oznaczona również tym znakiem na podstawie zeznań świadków J. P., S. W., M. T., M. D., A. K.. Sąd II instancji oceniając ich zeznania za wiarygodne w tym zakresie miał świadomość, że są to świadkowie albo zatrudnieni w (...) S.A. albo wykonujący dla tego przedsiębiorstwa jakieś prace. Niemniej jednak w konfrontacji z zeznaniami świadków, którzy temu faktowi przeczyli, a to R. G. i T. F. oraz zeznaniom powoda M. M. Sąd Okręgowy uznał je za odpowiadające prawdzie. Zarówno bowiem R. G., jak i M. M. przecząc jakoby remontowana droga była w jakikolwiek sposób oznakowana, tendencyjnie i przesadnie chcą wykazać słuszność lansowanej przez siebie tezy o zewnętrznych w stosunku do powoda przyczynach wypadku. Tymczasem fakt, że droga była oznakowana potwierdza złożona dokumentacja oznakowania oraz zeznania niezależnego jej kontrolera ze strony Zarządu Dróg Wojewódzkich B. D.. W odniesieniu do świadka T. F. zauważyć z kolei należy, że przeczy on występowaniu znaku A-11, ale tylko z jednej strony drogi – tej, którą poruszać się miał powód. Sprzecznym z zasadami doświadczenia życiowego jest aby odpowiedzialne za oznakowanie (...) S.A. miało to czynić tylko z jednej strony, w sytuacji kiedy zagrożenia występuje z obu kierunków jazdy. Ustawienie znaku ostrzegawczego stanowi bowiem znikomy koszt w porównaniu do późniejszej konieczności wypłaty odszkodowań.

Jakkolwiek słusznie, choć z błędną argumentacją, zauważa Sąd I instancji, że nie był związany ustaleniami poczynionymi przez Sąd orzekający w sprawie o wykroczenie, tak nie można przy ocenie wiarygodności złożonych przez powoda zeznań w niniejszym procesie abstrahować od jego wyjaśnień złożonych w tamtym postępowaniu. Zastrzeżenie to aktualizuje się zaś zwłaszcza w przypadku, gdy zeznania te są odmienne. Słusznie zauważył jeden z apelujących, że co do zasady zeznania złożone bezpośrednio po relacjonowanym zdarzeniu są najbliższe prawdy, spontaniczne i najbardziej szczegółowe. W realiach niniejszej sprawy dla dokonania właściwej oceny podawanych przez powoda wersji zdarzenia należało zbadać motywy, którymi kierował się on zmieniając hipotetyczny przebieg zdarzenia. Kontynuując wydaje się zatem, iż powód zeznawał odmiennie w niniejszym postępowaniu dlatego, iż jego pojazd nie posiadał ubezpieczenia auto-casco, a co za tym idzie powód musiał sam pokryć koszty jego naprawy. Zasadnie można więc przyjąć, że to opis zdarzenia przedstawiony na rozprawie w sprawie o wykroczenie (akta II W 837/09, k. 36), a wskazujący, iż bezpośrednią przyczyną zjechania na prawo, było oślepienie powoda przez nadjeżdżający z przeciwka pojazd, a nie poprzeczny uskok na jezdni. Powód wyjaśniał tak bowiem wówczas w niedługim czasie po zdarzeniu, bez „obciążenia” ciężarem dowodu odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanych. Wprawdzie powód przez Sądem I instancji twierdził, iż nie składał zeznań o takiej treści jak w sprawie o wykroczenie, nic nie mówił bowiem o żadnym oślepieniu, jednak taka treść zeznań powoda jest uwidoczniona w protokole rozprawy, który jest dokumentem urzędowym korzystającym z domniemania prawdziwości i zgodności z prawdą. Powód nie wykazał aby składał wniosek o sprostowanie tego protokołu, tym samym nie wykazał, iż przebieg rozprawy w sprawie o wykroczenie był odmienny od przebiegu uwidocznionego w protokole.

Przechodząc na grunt prawa materialnego Sąd Okręgowy zauważa, iż bez względu na przyjęty reżim odpowiedzialności, czy to z art. 415 k.c., czy z art. 435 k.c., przesłanką odpowiedzialności za szkodę każdorazowo jest związek przyczynowo - skutkowy pomiędzy szkodą a: w pierwszym przypadku zachowaniem odpowiedzialnego, w drugim przypadku natomiast z ruchem przedsiębiorstwa. W realiach niniejszej sprawy takiego związku nie wykazano, albowiem stanu faktycznego w zakresie przyczyny powstania szkody nie da się ustalić na podstawie dowodów zaproponowanych przez stronę powodową. Jedynym dowodem na przebieg i przyczynę zdarzenia były zeznania powoda, którym nie można przyznać waloru wiarygodności skoro nie są poparte żadnym innym dowodem a dodatkowo sprzeczne są z wersję prezentowaną przez powoda w postępowaniu karnym. Drugi dowód powołany w tym zakresie przez Sąd Rejonowy – zeznania świadka R. G. także nie mogły być podstawą do sformułowania powyższych ustaleń faktycznych, ponieważ świadek ten nie był obecny w miejscu i czasie zdarzenia a dopiero po kilku dniach, wtedy także oglądał wygląd jezdni, a dołączone do akt zdjęcia wykonane przez tego świadka opatrzone są inną datą niż data zdarzenia. Tak więc zeznania tego świadka nie mogą być powołane na dowód przebiegu zdarzenia wywołującego szkodę, bowiem świadek osobiście i bezpośrednio nie był przy nich obecny. Powoduje to konieczność wyeliminowania ze stanu faktycznego ustaleń Sądu Rejonowego opisujących przebieg zdarzenia i wygląd drogi, ponieważ zostały poczynione w sposób dowolny, nie znajdując oparcia w zasadach rządzących postępowaniem dowodowym.

W zakresie ustalenia, iż na drodze tej dochodziło także do innych wypadków także należało wyeliminować to ustalenie ze stanu faktycznego sprawy, ponieważ powołane na tę okoliczność zeznania R. G. – nie mogą stanowić dowodu, że doszło do innych takich samych zdarzeń z takich samych przyczyn, bowiem świadek nie był przy nich obecny, co narusza zasadę bezpośredniości postępowania dowodowego przed sądem orzekającym a uwaga ta dotyczy także zeznań powoda w tym zakresie. Odnośnie natomiast zeznań świadka T. F. – to poza tym, iż nie był obecny w chwili zdarzenia mającego miejsce z udziałem jego samochodu TIR, przebieg zdarzenia zaś świadek znał tylko ze słyszenia od swojego kierowcy tego samochodu, to ponad to zeznania jego były sprzeczne z aktami szkodowymi (...), także przytoczonymi jako dowód na tę samą okoliczność przez Sąd Rejonowy. Z treści akt szkodowych wynika bowiem, iż do drugiej kolizji doszło z powodu odbicia przez kierowcę TIR-a w prawo z uwagi na jadący z naprzeciwka samochód znajdujący się na wprost TIR-a i na kolizyjnym torze jazdy. Zatem przyczyną drugiego wypadku było zachowanie innego uczestnika ruchu drogowego a TIR świadka T. F. znalazł się na poboczu i wywrócił się z innych przyczyn niż niewłaściwe zabezpieczenie nawierzchni w trakcie remontu przez pozwane przedsiębiorstwo. Sąd Rejonowy w swoim uzasadnieniu nie odniósł się do sprzeczności pomiędzy zeznaniami tego świadka a treścią akt szkodowych, mimo, iż była ona ewidentna. Za bardziej wiarygodne Sąd Okręgowy uznał akta szkodowe w zakresie przyczyny tego zdarzenia, ponieważ ich treśc opierała się na bezpośredniej relacji uczestnika zdarzenia a świadek T. F. jako wyjaśnienie sprzeczności zeznał jedynie, iż jego kierowca zmienił wersję zdarzenia już po zgłoszeniu szkody (...). Nie wyjaśnił natomiast wiarygodnie przyczyn takiej zmiany ani nie wyjaśnił czy zmieniona wersja została przekazana (...) celem weryfikacji decyzji o odszkodowaniu.

Braki w zakresie postępowania dowodowego uniemożliwiają rekonstrukcję stanu faktycznego w zakresie przebiegu i przyczyn zdarzenia, ponieważ jako dowód na przyczynę zdarzenia nie mogą być uznane zeznania powoda, jako niewiarygodne ani zeznania świadka R. G. jako nie będącego na miejscu w czasie zdarzenia. Powód nie powołał natomiast innych wniosków dowodowych na te okoliczności np. z opinii biegłego ds. rekonstrukcji wypadków, który za pomocą programu komputerowego mógł ustalić faktyczny przebieg zdarzenia, nie zostały także dołączone do akt zdjęcia z miejsca i czasu zdarzenia, tylko z dat późniejszych. W obecnych czasach, kiedy każdy posiada telefon komórkowy z aparatem fotograficznym, nie było przeszkód aby zaraz po zdarzeniu wykonać dokumentację zdjęciową miejsca zdarzenia, uszkodzonego samochodu, w tym zwłaszcza miejsca gdzie leżał i jego pozycji, co umożliwiłoby biegłemu sądowemu wprowadzenie danych do programu. Powód zatem wbrew treści art. 6 kc nie wykazał, iż strona pozwana ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za zdarzenie wywołujące szkodę.

Pozwane (...) S.A. nie ponosi więc odpowiedzialności za szkodę w majątku powoda, konsekwentnie również odpowiedzialność (...) S.A. w niniejszej sprawie nie zaktualizowała się. Jedynie na marginesie Sąd Odwoławczy zauważa, iż na gruncie niniejszej sprawy, gdyby przyjąć wykazanie związku przyczynowego przez powoda, podstawą odpowiedzialności byłby art. 435 k.c. Nie ulega bowiem najmniejszej wątpliwości, iż pozwane przedsiębiorstwo wykorzystujące w swojej działalności szerokie spektrum maszyn budowlanych jest przedsiębiorstwem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody – paliw płynnych. Z kolei związek przyczynowo między ruchem przedsiębiorstwa a szkodą występuje na gruncie tego unormowania już wtedy, gdy uszczerbek nastąpił w wyniku zdarzenia funkcjonalnie powiązanego z działalnością przedsiębiorstwa, a (...) S.A. odpowiedzialne było za remont feralnego odcinka drogi (por. uzasadnienie wyroku SN z 1 kwietnia 2011 roku, II PK 233/10).

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy zmienił na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił powództwo. Konsekwencją oddalenia powództwa była również zmiana rozstrzygnięcia o kosztach procesu poprzez obciążenie nimi na zasadzie art. 98 k.p.c. powoda jako przegrywającego sprawę.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. zasądzając od powoda jako przegrywającego spór na rzecz pozwanych: (...) S.A. kwotę 4.513 złotych (2.713 złotych tytułem opłaty od apelacji zgodnie z art. 18 ust. 2 w zw. z art. 13 ust. 1 ustawy koszty sądowe w sprawach cywilnych oraz 1.800 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika zgodnie z § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu), (...) S.A. kwotę 4.242 złote (2.442 złote tytułem opłaty od apelacji zgodnie z art. 18 ust. 2 w zw. z art. 13 ust. 1 ustawy koszty sądowe w sprawach cywilnych oraz 1.800 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika zgodnie z § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Ref. SSR Joanna Czernecka