Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II Ca 135/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 czerwca 2019 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Cholewa-Kuchta

Sędziowie:

SO Lucyna Rajchel

SO Katarzyna Oleksiak (sprawozdawca)

po rozpoznaniu w dniu 22 maja 2019 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) we W.

przeciwko (...) w K.

o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa - Krowodrzy w Krakowie z dnia 2 lutego 2017 r., sygnatura akt I C 4025/15/K

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego.

SSO Lucyna Rajchel SSO Agnieszka Cholewa-Kuchta SSO Katarzyna Oleksiak

Sygn. akt: II Ca 135/19

UZASADNIENIE

Wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 5 czerwca 2019 r.

Strona powodowa (...). w K. domagała się pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego – wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie z 6 marca 2014 r. sygn. I C 487/13/K, zaopatrzonego w klauzulę wykonalności postanowieniem z 8 października 2015 r. w zakresie punktu I wyroku. Domagała się także zasądzenia na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania wg. norm przepisanych.

Dla uzasadnienia podała, że kwota zasądzona w wyroku na rzecz (...) w K., została potrącona z przysługującą stronie powodowej wobec strony pozwanej wierzytelności w łącznej kwocie 927.388 zł. Potrącenia dokonała strona powodowa pismem z 9 maja 2014 r. Potrącana kwota stanowiła przychód (...). w K., który mógłby osiągnąć z tytułu świadczenia na rzecz pozwanej usług zarządzania Nieruchomością wspólną, pomniejszony o koszty, które Zarządca zaoszczędził w okresie 1 tycznia 2011 r. – 14 marca 2014 r. Zarządca uchwałami Wspólnoty nr (...) i (...) został pozbawiony zarządu, który powinien był sprawować na mocy umowy o zarządzanie z dnia 18 grudnia 2006 r. (akt notarialny rep. A nr (...)). Umowa o zarzadzanie miała obowiązywać przez 10 lat. Uchwały Wspólnoty zostały uchylone prawomocnie przez Sąd Okręgowy w Krakowie w dniu 14 marca 2014 r., lecz do tego czasu od 1 stycznia 2011 r. Zarządca został pozbawiony możliwości uzyskiwania korzyści w postaci wynagrodzenia za zarządzanie i administrowanie Nieruchomością wspólną. Strona powodowa umową z dnia 1 kwietnia 2014 r. nabyła od Zarządcy przedmiotową wierzytelność. W dalszych pismach procesowych strona powodowa wskazała, że umowa o zarząd nie zawierała klauzul abuzywnych, a rzekoma nieważność postanowienia w przedmiocie powierzenia zarządcy zarządu nie powoduje nieważności całej umowy. Wskazał, iż nie doszło także do skutecznego wypowiedzenia umowy, bowiem potrzeba do tego wyraźnego oświadczenia przez podmiot uprawniony, co nie miało miejsca z uwagi na brak odpowiedniej reprezentacji Wspólnoty.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana (...) w K. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego wg. norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 2 lutego 2017 r. Sąd Rejonowy oddalił powództwo (...) z siedzibą w K. przeciwko (...) w K. o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności (pkt I) i zasądził od strony powodowej (...) z siedzibą w K. na rzecz strony pozwanej (...)w K. kwotę 2.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II).

Dokonując tego rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy wskazał, iż bezsporne w sprawie było, że wyrokiem z dnia 6 marca 2014 r., pkt I, sygn. I C 487/13/K Sąd Rejonowy dla Krakowa – Krowodrzy zasądził od (...) w K. na rzecz (...) w K. kwotę 17.226,69 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21.12.2012 r. do dnia zapłaty. Postanowieniem z dnia 8 października 2015 r. nadano wyrokowi klauzulę wykonalności.

Nadto ustalił, że umową sprzedaży i umową o powierzenie zarządu nieruchomością wspólną z dnia 18 grudnia 2006 r. w formie aktu notarialnego Rep. A Nr (...), sporządzonymi przed notariuszem K. G. w K., (...) w K. przenieśli własność lokalu mieszkalnego nr (...) w budynku nr (...) wraz z udziałem w nieruchomości wspólnej na osiedlu (...), na rzecz C. i W. małżonków S. (udział 9/10) oraz A. S. (udział 1/10). W punkcie XII aktu notarialnego zawarto między sprzedającym a kupującymi jako ogółem właścicieli lokali wchodzących w skład nieruchomości, umowę o zarządzanie nieruchomością wspólną. Umowa ta przewidywała, że (...) sp. z o.o. w K. będzie sprawował zarząd nieruchomością przez 10 lat, tj. do 31 grudnia 2016 r., za wymienionym w umowie wynagrodzeniem. Umowa o zarząd z 18 grudnia 2006 r. nie była w żaden sposób konsultowana z nabywcami lokali. O obligatoryjności zawarcia takiej umowy kupujący dowiedzieli się z chwilą podpisywania umowy sprzedaży. Mimo podnoszenia przez nich sprzeciwu co do zbyt długiego okresu oddania zarządu jednemu podmiotowi deweloper odmówił dokonania zmian w umowie. Podpisanie umowy o zarząd było warunkiem koniecznym do zawarcia umowy sprzedaży lokalu mieszkalnego. Kupujący zostali przymuszeni do podpisania umowy o zarząd. Sąd Rejonowy ustalił nadto, iż (...) w K. została powołana przez spółkę macierzystą - (...) w K. celem zarządzania nieruchomościami wybudowanymi przez spółkę macierzystą. Warunki umowy o zarząd nie były nigdy negocjowane z właścicielami przejmowanych pod zarząd nieruchomości. Wszystkie postanowienia umowy o zarząd zostały narzucone przez (...) w K..

Powyższy stan faktyczny Sad ustalił na podstawie zeznań świadków i dowodu z dokumentu – aktu notarialnego umowy sprzedaży nieruchomości i umowy o zarząd wskazując, iż prawdziwość dokumentu nie była kwestionowana przez żadną ze stron, zatem Sąd przyznał jej pełną moc dowodową. Sąd dał wiarę w całości świadkom A. S., C. S. i W. S.. Zdaniem Sądu Rejonowego zeznania były spójne, wzajemnie się uzupełniające i potwierdzające, a także logiczne. Dodatkowo zdaniem Sądu na wiarygodność świadków wpływał fakt, iż nie byli oni związani z żadną ze stron. Nadto ich zeznania nie były kwestionowane.

W oparciu o tak ustalony i oceniony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że strona pozwana skutecznie podniosła zarzut nieistnienia wierzytelności potrącanej. A. S., C. S. i W. S. jako kupujący lokal mieszkalny byli konsumentami. Nabywali bowiem nieruchomość do swojego majątku i nie w celach działalności gospodarczej. Z zeznań świadków wynikało, że wszystkie twierdzenia umowne, zawarte w akcie notarialnym z 18 grudnia 2006 r. były narzucone jednostronnie konsumentom przez dewelopera, tj. (...) w K.. Nabywcy nie mieli żadnego wpływu na postanowienia umowne. Kwestionowane postanowienie dotyczyło powierzenie zarządu nieruchomością spółce wskazanej przez developera na okres 10 lat. Biorąc pod uwagę, że powierzenie zarządu jest umową która opierała się na wzajemnym zaufaniu stron. Zdaniem Sądu tak długi okres czasu na jaki umowa jest zawierana w sposób rażący narusza interesy właściciela nieruchomości. Nie ma on bowiem w związku z tym możliwości efektywnego kontrolowania sposobu wykonania zarządu ani instrumentów służących dyscyplinowaniu zarządcy w razie niewypełnienia przez niego obowiązków, skoro na okres 10 lat jest związany umową z nim, nie posiadając możliwości jej wypowiedzenia. W tej sytuacji, wobec nieistnienia wierzytelności przedstawianej do potrąceni Sąd Rejonowy oddalił powództwo, o kosztach postępowania orzekając na zasadzie art. 98 i 99 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona powodowa, zaskarżyła go w całości, zarzucając mu:

1.  naruszenie art. 202 zd. 3 k.p.c. w zw. z art. 199 § 1 pkt 3 k.p.c. w zw. z art. 67 § 1 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i przeprowadzenie postępowania w sytuacji gdy powód nie posiadał organu uprawnionego do jego reprezentacji (tj. w dniu 20 stycznia 2017 roku Prezes Zarządu powoda - Z. S. zrezygnował z funkcji i brak jest aktualnie organów, które mogłyby działać w imieniu powodowej Spółki);

2.  naruszenie art. 214 § 1 oraz art. 224 § 1 k.p.c. oraz art. 149 zd. 3 k.p.c. poprzez nieodroczenie rozprawy w dniu 19 stycznia 2017 roku pomimo nieprawidłowego doręczenia powodowi zawiadomienia o posiedzeniu w tym terminie i pomimo jego nieobecności na rozprawie zamknięcie rozprawy, co doprowadziło do pozbawienia strony powodowej możliwości obrony jej praw, co stanowi przyczynę nieważności postępowania określoną w art. 379 pkt 5 k.p.c.;

3.  naruszenie art. 217 § 3 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku pełnomocnika strony powodowej zwartej w notatce urzędowej z godziny 12:55 w dniu 19 stycznia 2017 roku o odroczenie rozprawy pomimo ujawnienia okoliczności związanej z nieprawidłowościami w zawiadomieniu o rozprawie;

4.  naruszenie art. 316 § 2 w zw. z 227 k.p.c. poprzez nieotwarcie rozprawy pomimo ujawnienia okoliczności faktycznych związanych z brakiem organu uprawnionego do działania;

5.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego niewynikających, tj. przyjęcie, iż umowa o powierzeniu zarządu nie była umową zawieraną z konsumentem nieuzgodnioną indywidualnie skutkiem czego było przyjęcie, iż wierzytelność potrącana nie istnieje podczas, nawet gdyby uznać niektóre postanowienia umowy o zarządzanie za klauzule abuzywne nie oznacza to jednak automatycznej nieważności całej umowy;

6.  naruszenie art. 217 § 2 k.p.c. poprzez pominięcie dowodów z przesłuchania świadków M. S., E. W. wskutek błędnego uznania, że okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zostały już wyjaśnione pomimo, iż okoliczności stanowiące tezą dowodową tych dowodów stanowią fakt niewątpliwie istotny dla rozstrzygnięcia sprawy;

7.  naruszenie art. 385 1 k.c. poprzez jego zastosowanie i przyjęcie braku istnienia wierzytelności potrącanej z uwagi na fakt, iż umowa dotycząca powierzenia zarządu nieruchomością wspólną w sposób rażący narusza interesy właściciela nieruchomości

8.  naruszenie art. 58 § 3 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie nieistnienia wierzytelności przedstawionej do potrącenia w sytuacji, gdyby uznać niektóre postanowienia umowy o zarządzanie za klauzule abuzywne nie oznacza to jednak automatycznej nieważności całej umowy

Mając na uwadze powyższe zarzuty apelujący wniósł o zawieszenie postępowania do czasu powołania organu uprawnionego do reprezentacji spółki powodowej, a następnie o uchylenie zaskarżonego postępowania, zniesienie postępowania przed sądem I instancji poczynając od rozprawy z dnia 19 stycznia 2017 roku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, pozostawiając temu Sadowi rozstrzygniecie o kosztach postępowania apelacyjnego, ewentualnie z uwagi na daleko posuniętą ostrożność procesową, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu.

W odpowiedzi na apelację powoda, strona pozwana wniosła o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od Powódki na rzecz Pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w tym postępowaniu, według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja skutkowała uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, a to wobec nie rozpoznania przez Sąd Rejonowy istoty sprawy i sporządzenie uzasadnienia w sposób uniemożliwiający jego kontrolę instancyjną.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż w sprawie brak było podstaw do stwierdzenia nieważności postępowania z uwagi na naruszenie art. 202 zd. 3 k.p.c. w zw. z art. 199 § 1 pkt 3 k.p.c. w zw. z art. 67 § 1 k.p.c. Zauważyć bowiem należy, iż zamknięcie rozprawy nastąpiło w dniu 19 stycznia 2017 roku, a rezygnacja jedynego członka zarządu z pełnionej przez niego funkcji nastąpiła w dniu następnym tj. 20 stycznia 2017 roku. W dacie zamknięcia rozprawy nie istniały zatem braki w składzie organów powodowej spółki. Zgodnie zaś z art. 316 §1 k.p.c po zamknięciu rozprawy sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy, w tym zaś dniu spółka posiadała organy uprawnione do jej reprezentacji. Nie był uzasadniony także zarzut naruszenia art. 214 § 1 oraz art. 224 § 1 k.p.c. i art. 149 zd. 3 k.p.c. w zakresie w jakim strona powodowa uzasadniała nim nieważność postępowania. Naruszenie art. 149 § 2 k.p.c. przez niezachowanie określonego w nim terminu nie pozbawia bowiem zawiadomienia skuteczności, ani nie jest jednoznaczne automatycznie z pozbawieniem strony możności działania (innymi słowy - z pozbawieniem strony możności obrony swych praw). Może co najwyżej stanowić uchybienie mające wpływ na wynik sprawy lub okoliczność uzasadniającą odroczenie rozprawy, jeżeli strona z powodu opóźnienia w doręczeniu zawiadomienia nie mogła się należycie przygotować do rozprawy.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy nie rozpoznała jednak istoty sprawy. Nierozpoznanie istoty sprawy to zaniechanie przez sąd badania materialnej (istotnej) podstawy żądania pozwu oraz merytorycznych zarzutów pozwanego. Oceny, czy sąd rozpoznał istotę sprawy, dokonuje się na podstawie analizy żądań pozwu i przepisów prawa materialnego stanowiących podstawę rozstrzygnięcia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 listopada 2001 r. II UKN 581/2000). Dlatego nierozpoznanie istoty sprawy zachodzi wówczas, gdy sąd pierwszej instancji rozstrzygnął nie o tym, co było przedmiotem sprawy, zaniechał w ogóle zbadania materialnej podstawy żądania, pominął całkowicie merytoryczne zarzuty zgłoszone przez stronę, rozstrzygnął o żądaniu powoda na innej podstawie faktycznej i prawnej niż zgłoszona w pozwie, nie uwzględnił (nie rozważył) wszystkich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych, czy prawnych rzutujących na zasadność roszczenia powoda (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 6 grudnia 2001 r. I PKN 714/2000 OSNP 2003/22 poz. 544; z dnia 12 lutego 2002 r. I CKN 486/2000 OSP 2003/3 poz. 36; z dnia 12 września 2002 r. IV CKN 1298/2000; z dnia 9 stycznia 2001 r. I PKN 642/2000 OSNAPiUS 2002/17 poz. 409 oraz z dnia 28 listopada 2000 r. IV CKN 175/2000). W niniejszej sprawie strona powodowa wniosła o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego powołując się na normę art. 840 §1 pkt 2 k.p.c wskazując, iż na skutek potrącenia wierzytelności strony powodowej wobec pozwanej doszło do wygaśnięcia wierzytelności objętej pkt 1 tytułu wykonawczego. Rozstrzygnięcie sprawy wymagało zatem zbadania przesłanek określonych wskazaną norma prawną oraz podniesionych w tym przedmiocie zarzutów strony pozwanej co do skuteczności dokonanego potracenia, w tym w kontekście także zarzutów dotyczących nieistnienia wierzytelności przedstawionej do potrącenia w aspekcie podnoszonej nieważności umowy o powierzeniu zarządu i umowy o świadczenie usług przez zarządcę oraz abuzywności jej postanowień. Zauważyć bowiem należy, iż strona powodowa przedstawiła do potrącenia wierzytelność jaką jak twierdzi nabyła umową z dnia 1 kwietnia 2014 r. od spółka (...) w kwocie 927.388 zł stanowiącej równowartość szkody poniesionej przez (...)w związku z bezprawnym podjęciem przez (...)w dniu 15 grudnia 2010 r. uchwał nr (...)i (...) oraz bezprawnym niewykonywaniem umowy z 18 grudnia 2006 r. o powierzeniu tej spółce zarządu nieruchomością wspólną, która przez cały czas obowiązywała, a która to szkoda (utracone korzyści) nie powstałaby, gdy ww. uchwał nie podjęto, a umowa z 18 grudnia 2006 r. była wykonywana zgodnie z prawem. Wobec zarzutów strony pozwanej oraz twierdzeń strony powodowej co do ważności tej umowy oraz skuteczności jej postanowień w kontekście normy art. 385 ( 1) k.c rozważenia w sprawie wymagał charakter tej umowy w aspekcie art. 18 ust. 1 u.w.l oraz art. 185 u.g.n., czego Sąd Rejonowy zaniechał poprzestając jedynie na konstatacji, iż treść umowy o zarząd z dnia 18 grudnia 2006 roku nie była indywidualnie uzgodniona, a zatem postanowienie umowne dotyczące powierzenia zarządu nieruchomością na okres 10 lat w sposób rażący narusza interesy właściciela nieruchomości, wywodząc na tej podstawie nieistnienie wierzytelności strony powodowej. Konstatacja ta w świetle wywodów Sądu Rejonowego pozostaje niezrozumiała. Zauważyć bowiem należy, iż zgodnie z art. 385 ( 1) § 1 k.c postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. O ile zatem za chybione uznać należy stanowisko strony powodowej, co do tego, iż z samego faktu, iż umowa została zawarta w formie aktu notarialnego wnioskować należy, iż jej postanowienia były indywidualnie uzgodnione, bowiem pozostaje ono w sprzeczności z dyspozycją art. 385 ( 1) § 3 k.c zgodnie z którym za nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, a zatem tylko stwierdzenie tej okoliczności jest relewantne, a nie forma czynności prawnej, to nie sposób wywieść z uzasadnienia Sądu Rejonowego z jakiej przyczyny przyjął, iż abuzywność postanowienia umownego w zakresie okresu na jaki powierzono spółce zarząd nieruchomością powoduje nieistnienie wierzytelności strony powodowej. W tym zakresie Sąd Rejonowy nie czyni żądanych ustaleń faktycznych ani rozważań prawnych. Zgodnie zaś z art. 385 ( 1) § 2 k.c jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. W doktrynie przyjmuje się zaś, iż jeżeli postanowienie umowy jest „niedozwolone" w rozumieniu art. 385 ( 1) k.c. (i art. 385 ( 3) k.c.), strony nie są nim związane, a w jego miejsce w danym stosunku prawnym wchodzą prawa i obowiązki stron wynikające z norm względnie wiążących. Pozostała część umowy pozostaje ważna, o ile może być wykonywana bez abuzywnej klauzuli. O tym, czy konsekwencją abuzywności jednej lub kilku klauzul umownych jest nieważność całej umowy czy też jedynie tej jej części, która zawiera niedozwolone postanowienie (postanowienia), nie decyduje zatem ocena, które z tych dwóch rozwiązań jest korzystniejsze dla konsumenta, lecz możliwość wykonania umowy po wyłączeniu klauzuli abuzywnej. Postanowienie uznane za niedozwolone staje się bezskuteczne ex lege, z mocą wsteczną. ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2013 r. I CSK 408/12). Nie sposób zatem przyjąć, bez dalszego uzasadnienia, iż brak związania stron zastrzeżeniem umownym w zakresie czasu trwania umowy rodzi konsekwencji w postaci nieistnienia wierzytelności przedstawionej do potrącenia. Sąd Rejonowy dokonując takiej konstatacji w żaden sposób jej nie uzasadnia, nie czyni też żądanych ustaleń w kontekście dalszego związania stron umową o powierzeniu zarządu, nie analizując jej postanowień, ani skutków prawnych w kontekście choćby normy art. 185 ust. 2 u.g.n w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy czy art. 365 ( 1) k.c i 746 k.c. oraz twierdzeń i wniosków dowodowych stron zgłoszonych w tym zakresie.

Mając powyższe na uwadze uznać należało, iż Sąd Rejonowy nie rozpoznał istoty sprawy a sporządzone uzasadnienie nie poddaje się kontroli instancyjnej. Podzielić bowiem należy pogląd, że w sytuacji, gdy uchybienia w sporządzeniu uzasadnienia Sądu pierwszej instancji są tak poważne, że uniemożliwiają w całości lub w znacznym zakresie ustalenie, na jakiej podstawie sąd pierwszej instancji poczynił określone ustalenia faktyczne sąd drugiej instancji powinien mieć możliwość uchylenia orzeczenia sądu pierwszej instancji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Nie ulega bowiem wątpliwości, że problem braku możności skontrolowania sposobu rozumowania sądu pierwszej instancji ma istotny walor praktyczny. W doktrynie trafnie wskazuje się, że w sprawach, w których uzasadnienie sądu pierwszej instancji zawiera tak daleko idące sprzeczności, że całkowicie nie daje się sensownie i logicznie wyłożyć sąd odwoławczy powinien móc uchylić zaskarżone orzeczenie. Przyjmując bezwzględne założenie o konieczności orzekania reformatoryjnego w tych sprawach, duża część wysiłku w rozpoznaniu sprawy spadłaby na sąd drugiej instancji, czym podważona zostałaby funkcja kontrolna środka odwoławczego, jakim jest apelacja. Przerzucenie zaś całkowitego rozpoznania merytorycznego sprawy na sąd drugiej instancji mogłoby być ocenione negatywnie z punktu widzenia konstytucyjnej zasady dwuinstancyjności postępowania sądowego. Zasada dwuinstancyjnego postępowania sądowego wyrażona w art. 176 ust. 1 Konstytucji RP powinna być traktowana jako ważna reguła interpretacyjna dla pojęcia nierozpoznania istoty sprawy.

Mając powyższe na uwadze na podstawie art. 386 § 4 k.p.c orzeczono jak w sentencji orzeczenia. W toku ponownego rozpoznania sprawy Sąd Rejonowy poczyni ustalenia faktyczne i rozważania prawne pozwalając na prawidłową subsumcję normy art. 840 §1 pkt 2 k.p.c w kontekście twierdzeń i zarzutów stron co do ważności i skuteczności umowy o powierzeniu zarządu oraz przeprowadzi wnioskowane w tym zakresie dowody.

SSO Lucyna Rajchel SSO Agnieszka Cholewa- Kuchta SSO Katarzyna Oleksiak