Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV K 174/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2019r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach w Wydziale IV Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Adam Chodkiewicz

Sędziowie: SO Sewer Skumiał (ref.)

Ławnicy: Barbara Bonczyk-Popenda, Mirosława Mularczyk, Krzysztof Szafraniec

Protokolant: M. S.

przy udziale prokuratora Adama Szewca

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 9,16 stycznia, 21 lutego, 22 marca 2019r.

sprawy:

A. L. (2) z domu B. c. J. i M. z domu Z.

urodzonej (...) w G.

oskarżonej o to, że:

w dniu 15 lutego 2018r. przy ul. (...) w G., działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia małoletniej córki N. L., przycisnęła głowę pokrzywdzonej rękami do poduszki, doprowadzając do utrudnienia dopływu do płuc powietrza i zatkania dróg oddechowych, a w następstwie do niedotlenienia ośrodkowego układu nerwowego, prowadzące do nasilonego obrzęku mózgu, uszkodzenia narządów wewnętrznych i uogólnionej niewydolności krążeniowo – oddechowej, w wyniku czego pokrzywdzona zmarła w dniu 21 lutego 2018r., przy czym w chwili popełnienia tego czynu, podejrzana miała w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozumienia znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem z powodu zaburzeń o charakterze depresyjnym,

tj. o przestępstwo z art. 148 § 1 kk w zw. z art. 31 § 2 kk

orzeka

1.  uznaje oskarżoną A. L. (2) za winną popełnienia zarzucanego jej czynu, którego dopuściła się mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozumienia jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem, to jest przestępstwa wyczerpującego znamiona art. 148 § 1 kk w zw. z art. 31 § 2 kk i za to na mocy art. 148 § 1 kk skazuje ją na karę 14 (czternaście) lat pozbawienia wolności, do odbycia w warunkach systemu terapeutycznego w rozumieniu art. 62 kk;

2.  na mocy art. 93 c pkt. 2 kk w zw. z art. 93 b § 1 kk i art. 93 a § 1 pkt. 2 kk orzeka wobec oskarżonej środek zabezpieczający w postaci stosownej terapii – leczenia psychiatrycznego w warunkach ambulatoryjnych - po wykonaniu kary orzeczonej w punkcie pierwszym;

3.  na mocy art. 63 § 1 kk zalicza oskarżonej na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego jej pozbawienia w sprawie od dnia 21 lutego 2018r. godz. 11.45 do dnia 22 marca 2019r.;

4.  na mocy art. 230 § 2 kpk zwrócić dowody rzeczowe zapisane pod numerem Drz 42/18 uprawnionym osobom, a to B. L. telefon H. koloru niebieskiego oraz tablet koloru białego, M. B. ołówek, nóż kuchenny, poduszkę różową, obrożę i smycz, trzy ręczniki, rękawiczkę jednorazową, natomiast A. L. (2) szarą bluzkę na ramiączkach, spodnie leginsy oraz telefon H., pozostawiając pozostałe dowody w aktach sprawy;

5.  na mocy art. 618 § 1 pkt. 11 kpk w zw. z § 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 marca 2018r. w sprawie określenia wysokości wynagrodzenia kuratora ustanowionego dla strony (D.U. 2018.536) zasądza od Skarbu Państwa na rzecz M. N. - kuratora ustanowionego przez sąd rodzinny dla małoletniej, zmarłej pokrzywdzonej – N. L. – kwotę 384 (trzysta osiemdziesiąt cztery) złote;

6.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej K. P. - pełnomocnika ustanowionego dla kuratora zmarłej, małoletniej pokrzywdzonej – kwotę 960 (dziewięćset sześćdziesiąt) złotych plus 23 % podatku Vat, łącznie 1180,80 (jeden tysiąc sto osiemdziesiąt i 80/100) złotego tytułem nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej z urzędu;

7.  na mocy art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżoną od uiszczenia kosztów sądowych.

SSO Adam Chodkiewicz SSO Sewer Skumiał

Barbara Bonczyk-Popenda Mirosława Mularczyk Krzysztof Szafraniec

Sygn. akt IV K 174/18

UZASADNIENIE

Uwzględniając zakres wniosku o uzasadnienie „w zakresie orzeczenia o karze”, Sąd w sposób skondensowany przedstawia stan faktyczny gwoli zaakcentowania okoliczności mających znaczenie dla przedmiotowo-podmiotowych zagadnień wpływających na wymiar kary.

A. L. (2) od kilku lat zamieszkiwała wraz z mężem i siedmioletnią córką N. w R. (RFN). Problemy adaptacyjne i małżeńskie, nasilające się ostatnimi czasy, skutkowały dwiema próbami samobójczymi w Niemczech i tam podjętym leczeniem. W lutym 2018r. oskarżona przyjechała z córką do G., do mamy – M. B.. W trakcie pobytu, 14 lutego (walentynki) mąż rano wysłał jej serdeczne życzenia lecz już wieczorem poinformował ją, że odchodzi do innej kobiety. Poruszona ta wiadomością, zestawiając ją w myślach z przebytymi dopiero co problemami natury psychicznej (dwie próby suicydalne), zaczęła obawiać się, że mąż będzie starał się jej odebrać dziecko. Utwierdzając się w tym przekonaniu, następnego dnia, a dzień przed planowanym powrotem do Niemiec, oskarżona podjęła tragiczną w skutkach decyzję, która miała w jej mniemaniu uchronić ją przed rozłączeniem z córką, czyli o pozbawieniu jej i siebie życia (tzw. „samobójstwo rozszerzone”). W tym celu, po opuszczeniu mieszkania przez mamę i bratową, położyła się ze śpiącą córką do łóżka, po czym przycisnęła jej głowę do poduszki odcinając dostęp powietrza do dróg oddechowych i trzymała ją mocno i długo mimo odruchowych reakcji broniącej się córki, która poruszała nogami i podrapała ją po szyi. Pozbawienie dopływu powietrza do płuc N. spowodowało nieodwracalne zmiany w postaci niedotlenienia ośrodkowego układu nerwowego prowadzące do nasilonego obrzęku mózgu, uszkodzenia narządów wewnętrznych i niewydolności krążeniowo-oddechowej i, mimo prowadzonej później intensywnej terapii medycznej, zgon małoletniej w dniu 21 lutego 2018r. Wracając do samego zdarzenia, to bezpośrednio po nim oskarżona podjęła nieskuteczną próbę samobójczą – tnąc sobie przedramię nożem (doznając powierzchownych obrażeń) oraz usiłując się powiesić na psiej smyczy, która się zerwała. Wcześniej napisała „list pożegnalny” wyjaśniający motywy i przepraszający oraz zawiadomiła telefonicznie matkę o tym co się wydarzyło (co umożliwiło uruchomienie instytucjonalnej pomocy).

Powyższe ustalono w oparciu o komplementarne, niekwestionowane przez strony, dowody przeprowadzone na rozprawie, w tym wyjaśnienia oskarżonej – przyznającej się, relacje świadków (zaznaczyć należy, iż mąż oskarżonej jak i rodzina z jego strony, skorzystali z procesowego prawa do odmowy składania zeznań), dokumentację medyczną dotyczącą zmarłej i sprawczyni, oryginał listu pożegnalnego, wydruk z komunikatora W., protokoły oględzin wraz z fotograficznymi wizualizacjami.

Przystępując do prawnokarnej oceny zachowania A. L. (2) Sąd podzielił stanowisko Oskarżyciela co do zaproponowanej kwalifikacji z art. 148 § 1 kk. Działanie polegające na długotrwałym uniemożliwieniu oddychania, a więc podstawowej czynności fizjologicznej, niezależnie od mechanizmu zawsze prowadzi do choroby realnie zagrażającej życiu – niedotlenienia ośrodkowego układu nerwowego, uszkodzenia narządów wewnętrznych i uogólnionej niewydolności krążeniowo-oddechowej a te kończą się śmiercią pozostającą w bardzo ścisłym związku przyczynowo-skutkowym, tak jak w przedmiotowej sprawie, gdzie nieodwracalne zmiany chorobowe w istotnych życiowo organach spowodowane przez oskarżoną, mimo kilkudniowej intensywnej terapii medycznej w warunkach szpitalnych nie zapobiegły zgonowi pokrzywdzonej.

Stwierdzenie istnienia związku przyczynowego jest z pewnością warunkiem niezbędnym do uznania, że spełniona została przedmiotowa strona czynu, a to samo przez się w żadnym razie nie wystarcza do przypisania przestępstwa. Skutki bowiem, pozostające w związku przyczynowym z działaniem sprawcy, można mu przypisać tylko wtedy, gdy działaniem swoim chciał je osiągnąć, albo przewidując ich nastąpienie - na to się godził (art. 9 § 1 kk).

Oskarżona przyznając się do spowodowania śmierci dziecka zaprzeczała zamiarowi bezpośredniemu. Zdaniem Sądu były to twierdzenia li tylko werbalne, nie przystające ani do składanych przez nią obszernych wyjaśnień, ani do pozostałych okoliczności sprawy, na podstawie których ustala się zamiar w sytuacji kiedy sprawca stara się całościowo lub częściowo ekskulpować. W swoich depozycjach oskarżona wyraźnie podała, iż motywem jej działania była obawa przed rozłąką z córką (którą mógł jej „zabrać” mąż) i jedynym rozwiązaniem jakie jej się nasunęło było pozbawienie życia dziecka i siebie; co więcej, jej zamysł uwieczniła w lakonicznym lecz wyjaśniającym liście pożegnalnym. O bezpośrednim zamiarze Sąd wnioskuje także ze sposobu zachowania A. L. (2) – pozbawienie życia przez uduszenie jest procesem długotrwałym, zazwyczaj wymagającym co najmniej kilkuminutowego działania zmierzającego do odcięcia dopływu powietrza, z dodatkowym użyciem siły przynajmniej krępującym reakcje obronne ofiary. Z medycznego punktu widzenia, jak wynika z dostępnych publikacji, śmierć w tych okolicznościach nie następuje natychmiast. Od podjęcia działań przez sprawcę, do zgonu upływa wspomnianych kilka minut. W początkowej fazie ofiara broni się ( pokrzywdzona, jak wynika z opinii sądowo-medycznej dotyczącej obrażeń stwierdzonych u oskarżonej, podrapała mamę po szyi), następują wyraźne zmiany w jej wyglądzie, przechodzi fazę drgawkową ( tak jak N. która ruszała nogami, co wspomniała sama oskarżona). Nie można zdaniem sądu zatem, będąc z ofiarą w bliskim kontakcie ( a tak było w niniejszej sprawie) nie zauważyć, że ofiara się dusi, że brakuje jej powietrza, że traci przytomność. Warto przywołać adekwatne orzeczenie SA w Katowicach z dnia 24.02.2017r., sygn. akt AKa 550/16, publ. LEX nr 2278206 – „Uduszenie (…) z reguły świadczy o bezpośrednim zamiarze pozbawienia ofiary życia”. Reasumując, wszystkie powyższe rozważania prowadzą do przyjęcia, że wobec nie budzącego wątpliwości ustalonego stanu faktycznego oskarżona umyślnie, uświadamiając sobie nastąpienie skutku śmiertelnego pozbawiła życia N.. Do elementów umyślności działania zaliczyć należy oprócz wskazanych powyżej, również świadomość dysproporcji siły fizycznej pomiędzy dorosłą kobietą a dzieckiem - wykorzystaną przez oskarżoną oraz, co niestety należy podkreślić, nadużycie tego szczególnego zaufania jakim potomstwo darzy mamę, która dotychczas nigdy nie skrzywdziła i nie zawiodła.

Sam fakt, że działanie oskarżonej, co jest niewątpliwym, nie było wcześniej zaplanowane i przygotowane, nie prowadzi do wniosku, że nie było to działanie umyślne i bezpośrednie. Zamiar bowiem może pojawić się nagle, co nie pozwala na pozbawienie działania sprawy przymiotu umyślności i bezpośredniości.

Każdy dorosły człowiek poddawany jest w życiu różnym, w tym negatywnym bodźcom. Zgodzić się trzeba, iż w życiu A. L. (2) pojawiły się w krótkim okresie czasu liczne, nacechowane dużymi emocjami okoliczności związane przede wszystkim z problemami w małżeństwie, choć w części były one projekcją myśli o możliwości odebrania dziecka przez męża ( ustalono jednak, iż nie podejmował w tym kierunku żadnych kroków formalnych, nie stawiał przeszkód w podróży żony i córki do Polski a po epizodzie suicydalnym w Niemczech wziął żonę ze szpitala jak najszybciej się dało do domu), to oznajmiony jej przez niego fakt odejścia do innej kobiety był dla niej wstrząsem, który „odreagowała” w najgorszy możliwy sposób, to jest pozbawiając życia osobę, którą ( co wynika z jej dotychczasowego życia i relacji świadków) kochała najbardziej na świecie.

Wątpliwości co do poczytalności oskarżonej, które pojawiły się w związku z poprzednimi i ostatnią próbą samobójczą, faktem leczenia psychiatrycznego w Niemczech a także okolicznościami sprawy, zdecydowały o przeprowadzeniu dowodu z opinii sądowo-psychiatrycznej i psychologicznej, tym bardziej rzetelnych i wartościowych, że powstałych w wyniku kilkutygodniowej obserwacji. Biegli wykluczyli chorobę psychiczną w rozumieniu psychozy oraz niedorozwój umysłowy. Stwierdzili natomiast cechy zaburzeń osobowości z ujawniającymi się na tym podłożu trudnościami adaptacyjnymi u osoby z przebytym epizodem depresyjnym ciężkim, przy przeciętnym poziomie intelektualnym. W chwili zdarzenia oskarżona cierpiała na zaburzenia o charakterze depresyjnym, co w znaczący sposób wpływało, przy zaburzonej strukturze osobowości na jej postępowanie w zakresie funkcji poznawczych i emocjonalnych, ergo – było to działanie w warunkach ograniczonej zdolności rozumienia znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem ( opinie k – 326 do 348) w rozumieniu art. 31 § 2 kk, który uzupełnił kwalifikację czynu przypisanego A. L. (2).

Opinie biegłych, kompleksowe, oparte na kanonach wiedzy i doświadczenia zawodowego lekarzy psychiatrów i psychologa, poprzedzone analizą akt i psychiatrycznym oraz psychologicznym badaniem oskarżonego w warunkach obserwacji, nie budzą żadnych zastrzeżeń ani dla Sądu, ani dla stron, które nie wnosiły o uzupełnienie ( pisemne bądź ustne).

Stopień społecznej szkodliwości czynu jest znaczny. Stwierdzenie to jest uprawnione świetle analizy zdarzenia pod kątem kwantyfikatorów wymienionych w art. 115 § 2 kk – rodzaju i charakteru naruszonego dobra, rozmiaru wyrządzonej szkody, sposobu i okoliczności popełnienia czynu, postaci zamiaru i motywacji sprawcy. Na wstępie zwrócić uwagę należy na fakt, że ustawodawca, podchodząc co prawda do zagadnienia w sposób abstrakcyjny, umieścił przestępstwo zabójstwa w katalogu zbrodni, określając dolną granicę sankcji na poziomie 8 lat pozbawienia Ten czytelny sygnał wskazuje na przyjęcie aksjomatycznego założenia, iż tak stypizowany czyn należy do kategorii najpoważniejszych naruszeń prawa, czyli charakteryzuje się taką kumulacją nieakceptowanych społecznie zachowań, które plasują stopień jego szkodliwości na bardzo wysokim poziomie.

W przedmiotowej sprawie, bezpośrednim przedmiotem ochrony – dobrem, które zostało naruszone, wręcz unicestwione, jest ludzkie życie. Truizmem jest, acz koniecznym, przypominać, że nie ma niczego nad tę wartość cenniejszego. Opisany w ustaleniach faktycznych sposób i okoliczności popełnienia czynu – działanie sprawcy, używającego zdecydowanej i długotrwałej ( w sensie, że nie był to jednorazowy, krótkotrwały impakt) siły w stosunku do pokrzywdzonej – siedmioletniego dziecka, własnej córki, także sytuują poziom społecznej szkodliwości czynu na znacznym poziomie. Także ustalony zamiar bezpośredni ( dolus directus) potwierdza tezę o wysokim stopniu społecznej szkodliwości czynu, choć już motywy – subiektywne przekonanie o konieczności działania w celu swoistego uniemożliwienia rozdzielenia z córką, choć w kategoriach zobiektywizowanych niepotwierdzone, nieznacznie go łagodzą.

Wymierzając oskarżonej karę, zgodnie z dyrektywami zamieszczonymi w art. 53 § 1 i 2 kk, Sąd wziął pod uwagę zarówno stopień winy ( umyślna - zamiar bezpośredni), jak i opisany wyżej stopień społecznej szkodliwości czynu, zawierający w sobie inny element podmiotowy – motywację, częściowo przynajmniej tłumaczącą zachowanie oskarżonej jako reakcję na niepowodzenia życiowe. Bezsporne ustalenie, iż zarzucanego czynu oskarżona dopuściła się dowiadując się o odejściu męża do innej kobiety, choć nie ekskulpuje jej, to czyni zabójstwo w pewnym stopniu zrozumiałe, bo popełnione na tle uczucia zawiedzionej miłości (…) oraz niewierności, a (…) przyznanie się do tego czynu, okazana skrucha oraz przeproszenie (…) w pełni przekonują o jego krytycznym stosunku do tego czynu i zapowiadają poprawę (jak w analogicznej sprawie orzekł SA w Krakowie w wyroku z dnia 30.11.2006r., sygn. akt II AKa 193/06, publ KZS 2007/1/43). Nie można jednak pominąć podstawowego faktu, iż oskarżona dała upust swoim frustracjom kierując agresję ku dziecku absolutnie nie mającemu żadnego powiązania z zachowaniem niewiernego partnera życiowego. W tym stanie rzeczy skoro „ art. 31 § 2 k.k. daje sądowi możliwość zastosowania wobec sprawcy instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary (art. 60 § 1 k.k.) a nie jest obligatoryjny, to stanowi to mocny sygnał ze strony ustawodawcy, że w takich przypadkach, gdy sąd nie korzysta z możliwości nadzwyczajnego złagodzenia kary, to ograniczenie poczytalności w stopniu znacznym jest zobowiązany uwzględnić przy wymiarze kary”. (por. SA we Wrocławiu w wyroku z dnia 18.10.2017r., sygn. akt II AKa 278/17, publ. LEX nr 2402348).

Miarkując karę uwzględniono także rodzaj ujemnych pośrednich następstw przestępstwa, czyli utraty dziecka zarówno przez biologicznego ojca, jak i samą oskarżoną, której z wyjątkiem tragicznego zajścia nie można zarzucić innych rodzicielskich ekscesów.

W polu widzenia Sądu pozostawało także to, że oskarżona podjęła nieudolną reanimacji i powiadomiła, licząc na dalszą pomoc, swoją matkę. Już na etapie postępowania przygotowawczego wyrażała szczery żal i skruchę. Mimo braku relacji ze strony ojca dziecka i jego rodziców, przyjęto iż korzystając z prawa odmowy zeznań w żaden sposób nie chcą przyczynić się do pogorszenia lub polepszenia sytuacji procesowej oskarżonej, zachowując tym samy neutralność. Te elementy refleksji, skłoniły Sąd do poszukiwania adekwatnej kary bliżej jej górnej, ale nie maksymalnej ustawowej granicy, przy założeniu, iż okoliczności faktyczne, uzyskując charakter usprawiedliwiających, czynią do pewnego stopnia wybaczalny czyn sprawcy ( por. wyrok SN z dnia 14.07.1998r., sygn. akt III KKN 150/97, publ. Prok. i Pr.-wkł. 1999/3/5), mimo wykazanego nagromadzenia znacznej ilości okoliczności obciążających.

Z danych osobopoznawczych wynika, że oskarżona jest zamężna; ślub brała w wieku 21 lat będąc w wysokiej ciąży; pochodzi z wielodzietnej, „rozbitej” rodziny z problemami; mimo powierzenia sprawowania opieki nad dziećmi ojcu, oskarżona była i jest w bardzo dobrym kontakcie z mamą oraz rodzeństwem. Przeciętna edukacja, zakończona zdobyciem zawodu fryzjerki lecz nie pracowała. Sporządzony przez kuratora zawodowego wywiad ( k – 218 do 220) wskazuje, że trudno głębiej oceniać jej funkcjonowanie w środowisku, gdyż od wielu lat na stałe przebywała w RFN. Nigdy nie była karana ( dane o karalności k. 473).

Uwzględniając wszystkie podniesione okoliczności o charakterze przedmiotowym i podmiotowym, Sąd wymierzył oskarżonej na podstawie art. 148 § 1 kk karę adekwatnie dolegliwą - 14 lat pozbawienia wolności. Zważywszy na jej bezwzględny charakter i wieloletni wymiar jest to kara surowa, niemniej wyważony stopień wykorzystania sankcji, przy ustawowych granicach od 8 do 15 lat lub 25 lat czy też dożywocia, sprawia, iż nie jawi się relatywnie jako nadmierna represja ( por. wyrok SA w Krakowie z dnia 31.08.2005r., sygn. akt II Aka 167/05, publ. KZS 2005/9/28). Mając bowiem na względzie dorobek judykatury, Sąd zważył, iż w sytuacji gdy stopień demoralizacji sprawcy nie jest na tyle znaczny, by wykluczać poprzez więzienną izolację wychowawcze na niego oddziaływanie, a nie sprzeciwiają się temu względy prewencji ogólnej, rozumianej jako wpływanie poprzez konieczną surowość kary na kształtowanie prawidłowych postaw społecznych, w tym także w zakresie poczucia sprawiedliwej odpłaty, brak jest racjonalnych powodów do orzekania kary 25 lat pozbawienia wolności lub surowszej (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 3.06.2004r., sygn. akt II Aka 161/04, publ. LEX nr 148542). W tym miejscu przywołać należy podniesione już wyżej okoliczności dotyczące wyrażonej przez oskarżoną skruchy i innych form autorefleksji nad popełnionym czynem. Szczera skrucha i przyznanie się zawsze wpływają łagodząco na wymiar kary sprawcom przestępstw ( por. wyrok SA w Krakowie z dnia 22.02.2007r., sygn. akt II Aka 171/06, publ. KZS 2007/3/28). Przytoczone poglądy, w pełni akceptowane przez Sąd merti , oceniane w realiach sprawy, zdecydowały o miarkowaniu kary w górnych granicach ustawowych „widełek” (z pominięciem kar głównych – 25 lat i dożywocia) przewidzianych przez art. 148 § 1 kk. Określenie jej w wymiarze 14 lat, a nie 15, nie jest zabiegiem kosmetycznym, a wyrazem zasygnalizowania przez Sąd, iż mimo charakteru czynu ( dzieciobójstwa), budzącego wszak negatywne emocje, w późniejszym zachowaniu oskarżonej – skrusze i świadomości tragedii, w tym także dla niej – dostrzeżono rys człowieczeństwa i prawdopodobną nadzieję na stopniową, wtórną socjalizację, co będzie weryfikowane w trakcie terapeutycznego charakteru odbywania kary ( orzeczonego wskutek konkluzji biegłych, zatem akcent zostanie położony także na leczenie). Zważyć należy, że mimo zabójstwa córki, oskarżona nie została definitywnie i ostatecznie potępiona przez najbliższych kręgu swojej rodziny i powinowatych, co zdaje się potwierdzać założenie o możliwym, choć długotrwałym powrocie do społeczeństwa. Wspomniane leczenie będzie także kontynuowane po zakończeniu odbywania kary pozbawienia wolności, gdyż zgodnie z sugestią biegłych psychiatrów orzeczono na mocy art. 93 c pkt. 2 kk w zw. z art. 93 b § 1 kk i art. 93 a § 1 pkt. 2 kk środek zabezpieczający w postaci ambulatoryjnego leczenia psychiatrycznego.

Na poczet kary pozbawienia wolności zaliczono oskarżonej okres faktycznego jej odbywania w ramach zatrzymania i tymczasowego aresztowania od 21 lutego 2018r., godz. 11.45 do dnia wyrokowania.

Jednocześnie rozdysponowano w trybie art. 230 § 2 kpk zbędnymi już dla postępowania dowodami rzeczowymi, zwracając je uprawnionym osobom ( podchodząc krytycznie do ustawowych, obligatoryjnych uregulowań, które nakazują zwrot przedmiotów nawet jeśli mogą się one bardzo makabrycznie i traumatyzująco kojarzyć) a pozostawiając ślady kryminalistyczne ( zaliczone przez Prokuraturę w poczet dowodów rzeczowych) w aktach.

Na rzecz kuratora ustanowionego przez Sąd Rodzinny dla małoletniej zmarłej pokrzywdzonej ( ojciec, zgodnie z judykaturą nie mógł reprezentować jej praw), zasądzono stosowne wynagrodzenie – 384 zł, stanowiące, w myśl powołanych tam przepisów, 40 % należności obrońcy z urzędu (bez VAT), natomiast dla pełnomocnika z urzędu ustanowionego na wniosek kuratora zasądzono koszty zastępstwa adwokackiego 1180,80 zł (w tym VAT), w obu przypadkach obciążając obowiązkiem zapłaty Skarb Państwa.

Mając na względzie bezmajętność oskarżonej i perspektywę wieloletniej izolacji z ograniczonymi możliwościami zarobkowania, zwolniono ja od uiszczenia kosztów sądowych.

SSO Adam Chodkiewicz SSO Sewer Skumiał