Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ca 248/19

POSTANOWIENIE

Dnia 24 lipca 2019 r.

Sąd Okręgowy w Płocku IV Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym :

Przewodniczący: Sędzia Wacław Banasik

Sędzia Małgorzata Michalska

Sędzia Renata Wanecka (spr.)

Protokolant: Katarzyna Lewandowska

po rozpoznaniu w dniu 24 lipca 2019r. na rozprawie w P.

sprawy z wniosku H. M. (1)

z udziałem K. J. (1), A. P. (1), T. K., E. K. (1), M. G. (1), N. K. i M. K. (1)

o stwierdzenie nabycia spadku

na skutek apelacji uczestnika

od postanowienia Sądu Rejonowego w Żyrardowie z 28 stycznia 2019 r.

sygn. akt I Ns 45/18

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  oddalić wniosek H. M. (1) o zasądzenie kosztów zastępstwa prawnego za II instancję.

IV Ca 248/19

UZASADNIENIE

We wniosku z 25 stycznia 2018 r. H. M. (1) wniosła o stwierdzenie nabycia spadku po S. K., H. K. (1), J. K., M. K. (2).

T. K., E. K. (1), K. J. (1), M. G. (1), M. K. (1), A. P. (1), N. K. przyłączyli się do wniosku.

Postanowieniem z 28 stycznia 2019 r. Sąd Rejonowy w Żyrardowie stwierdził, że spadek po S. K. zmarłym 18 listopada 1995 r. w S., a ostatnio stale zamieszkałym w B. wraz z wchodzącym w skład spadku udziałem w gospodarstwie rolnym na podstawie ustawy nabyli: żona H. K. (2) z domu G. (córka J. i M.) w udziale 7/28 części oraz dzieci: J. K. (syn S. J. i H. L.), T. K. (syn S. J. i H. L.), M. K. (1) (syn S. J. i H. L.), M. K. (2) (syn S. J. i H. L.), K. J. (2) z domu K. (córka S. J. i H. L.), E. K. (2) z domu K. (córka S. J. i H. L.), M. G. (2) z domu K. (córka S. J. i H. L.), w udziale po 3/28 części każde z nich (punkt 1); Sąd stwierdził ponadto, że spadek po H. K. (2) z domu G. zmarłej 10 listopada 1999 r. w B. i ostatnio stale tam zamieszkującej wraz z wchodzącym w skład spadku udziałem w gospodarstwie rolnym na podstawie ustawy nabyły dzieci: J. K. (syn S. J. i H. L.), T. K. (syn S. J. i H. L.), M. K. (1) (syn S. J. i H. L.), M. K. (2) (syn S. J. i H. L.), K. J. (2) z domu K. (córka S. J. i H. L.), E. K. (2) z domu K. (córka S. J. i H. L.), M. G. (2) z domu K. (córka S. J. i H. L.) po 1/7 części każde z nich (punkt 2), a nadto stwierdził, że spadek po J. K., zmarłym 13 stycznia 2008 r. w G., a ostatnio stale zamieszkującym w B. na podstawie ustawy nabyli: żona H. M. (2) z domu R. (córka T. H. i H. K. (3)), córka A. P. (2) z domu K. (córka J. Z. i H.) oraz syn N. K. (syn J. Z. i H.) po 1/3 części każde z nich (punkt 3); stwierdził również, że spadek po M. K. (2) zmarłym 29 listopada 2017 r. w B. i ostatnio stale tam zamieszkującym na podstawie ustawy nabyli: brat T. K. (syn S. J. i H. L.) w 2/12 częściach, siostra K. J. (2) z domu K. (córka S. J. i H.) w 2/12 częściach, siostra E. K. (2) z domu K. (córka S. J. i H. L.) w 2/12 częściach, siostra M. G. (1) w 2/12 częściach, córka brata A. P. (2) z domu K. (córka J. Z. i H.) 1/12 oraz syn brata N. K. ( syn J. Z. i H.) w udziale 1/12 (punkt 4).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

S. K. zmarł 18 listopada 1995 r. w S., a ostatnio stale zamieszkiwał w B.. W dacie śmierci był żonaty z H. K. (1). Miał siedmioro dzieci: T. K., E. K. (1), K. J. (1), M. G. (1), M. K. (1), J. K. i M. K. (2). Innych spadkobierców ustawowych nie pozostawił. Żaden ze spadkobierców spadku nie odrzucił, nie zrzekł się dziedziczenia ani nie został uznany za niegodnego dziedziczenia. Spadkodawca nie sporządził testamentu. W skład spadku wchodzi udział w gospodarstwie rolnym położonym w B., gmina P., o powierzchni 5,26 ha.

H. K. (1) zmarła 10 listopada 1999 r. w B. i ostatnio stale zamieszkiwała w B.. W dacie śmierci była wdową. Miała siedmioro dzieci: T. K., E. K. (1), K. J. (1), M. G. (1), M. K. (1), J. K. i M. K. (2). Innych spadkobierców ustawowych nie pozostawiła. Żaden ze spadkobierców spadku nie odrzucił, nie zrzekł się dziedziczenia ani nie został uznany za niegodnego dziedziczenia. Spadkodawczyni nie sporządziła testamentu. W skład spadku wchodzi udział w gospodarstwie rolnym, położonym w B., gmina P., o powierzchni 5,26 ha.

J. K. zmarł 13 stycznia 2008 r. w G., a ostatnio stale zamieszkiwał w B.. W dacie śmierci był żonaty z H. K. (1) (obecnie H. M. (1)) z domu R.. Miał dwoje dzieci: A. P. (1) i N. K.. Innych spadkobierców ustawowych nie pozostawił. Żaden ze spadkobierców spadku nie odrzucił, nie zrzekł się dziedziczenia ani nie został uznany za niegodnego dziedziczenia. Spadkodawca nie sporządził testamentu.

M. K. (2) zmarł 29 listopada 2017 r. w B., a ostatnio stale zamieszkiwał w B.. W dacie śmierci był kawalerem, nie miał dzieci. Jako spadkobierców ustawowych pozostawił rodzeństwo: T. K., E. K. (1), K. J. (1), M. G. (1), M. K. (1) oraz dzieci zmarłego brata J. A. P. i N. K.. Innych spadkobierców ustawowych nie pozostawił. Żaden ze spadkobierców spadku nie odrzucił, nie zrzekł się dziedziczenia ani nie został uznany za niegodnego dziedziczenia. Spadkodawca nie sporządził testamentu.

K. J. (1) mieszkała z rodzicami w ich gospodarstwie w B. do 1975 r. Wówczas w wieku 19 lat wyszła za mąż i wyprowadziła się. Do czasu zamieszkiwania z rodzicami pracowała w gospodarstwie rodziców, pomagała przy żniwach, w pracach polowych, przy hodowli zwierząt gospodarskich - krów i świń, w pracach domowych. Po zawarciu związku małżeńskiego prowadziła razem z mężem gospodarstwo rolne po teściach, położone za M. o powierzchni ponad 5 ha. Razem z mężem utrzymywała się z prowadzonego gospodarstwa, po śmierci męża w 2013 r. przestała uprawiać ziemię.

E. K. (1) mieszkała z rodzicami w ich gospodarstwie do 1978 r., kiedy to wyszła za mąż i wyprowadziła się do męża do Milanówka. W czasie wspólnego zamieszkiwania z rodzicami w B., pomagała rodzicom w gospodarstwie, pracowała przy wykopkach, pomagała przy inwentarzu, w pracach domowych. Nigdy nie była właścicielką gospodarstwa.

M. G. (1) wyprowadziła się od rodziców w 1988 r., gdy wyszła za mąż w wieku 26 lat. Wcześniej pracowała z rodzicami przy zbiorach ziemniaków, siana, pomagała przy zwierzętach hodowanych przez rodziców. Po wyprowadzeniu się zamieszkała z mężem w gospodarstwie teściów, w którym też pracowała, przy czym większa część tego gospodarstwa została sprzedana w latach 90 – tych, zostało kilka arów.

T. K. od 1985 r. pracował w jednostce wojskowej, ale wcześniej pracował w gospodarstwie rodziców od 1973 r. Mieszkał z rodzicami, ożenił się w 1985 r. i na krótko wyprowadził się, ale wtedy również przyjeżdżał do rodziców, aby pomagać w gospodarstwie. Ponownie zamieszkał na terenie tego gospodarstwa razem z rodziną w 1986 r. i mieszka do chwili obecnej. Zajmował się oraniem, sianiem, zbieraniem zboża, wykopkami, koszeniem łąk. Pracował też przy inwentarzu – koniach i świniach. Pomagała mu żona z dziećmi.

M. K. (1) pozostał w gospodarstwie rodziców i mieszka w nim do chwili obecnej. Od 1986 r. pracował jako drwal. W gospodarstwie wykonywał wszystkie prace polowe. Musiał przerwać naukę w zawodowej szkole rolniczej ze względu na konieczność pomocy w gospodarstwie rodziców.

M. K. (2) nie miał swojej rodziny, do chwili śmierci w 2017 r. mieszkał w gospodarstwie rodziców w B.. Pracował w gospodarstwie przy wykopkach, żniwach, przy zbieraniu i zwożeniu siana. Nigdzie nie pracował zawodowo, podejmował się jedynie prac dorywczych np. murarskich.

J. K. mieszkał z rodzicami do zawarcia związku małżeńskiego w 1981 r. Potem ponownie razem z żoną i rodziną zamieszkał w gospodarstwie rodziców w latach 1986 – 2005 r. Pracował razem z nimi w gospodarstwie przy pracach polowych, żniwach, woził siano, kosił zboże. Zanim zaczął pracować zawodowo w firmie (...) w P. pracował tylko w gospodarstwie rodziców i z niego się utrzymywał.

Żaden ze spadkobierców ustawowych S. K. i H. K. (1) nie był członkiem rolniczej spółdzielni produkcyjnej ani nie pracował w takiej spółdzielni, nie był małoletni ani uznany za inwalidę pierwszej lub drugiej grupy. Żaden ze spadkobierców ustawowych nie ukończył szkoły rolniczej ani kursu rolniczego.

M. K. (1) w dniach 3 - 5 lipca 2002 r. ukończył szkolenie w zakresie wykonywania zabiegów środkami ochrony roślin w produkcji rolnej i leśnictwie. W 2007 r. zawarł na okres 10 lat umowę dzierżawy części gospodarstwa rolnego o powierzchni 8,56 ha, położonego w B. należącego do T. S..

Przechodząc do rozważań prawnych, Sąd I instancji wskazał, że zgodnie z art. 924 kc spadek otwiera się z chwilą śmierci spadkodawcy, a prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą z chwilą jego śmierci na jedną lub kilka osób (art. 922 § 1 kc). Spadkobierca nabywa spadek z chwilą otwarcia spadku (art. 925 kc).

Sąd Rejonowy przypomniał, iż prawo polskie przewiduje dwa tytuły powołania do spadku: przepisy ustawy oraz wolę spadkodawcy wyrażoną w testamencie odpowiadającym wymogom formalnym. W myśl art. LI przepisów wprowadzających kodeks cywilny do spraw spadkowych stosuje się prawo obowiązujące w chwili śmierci spadkodawcy.

Sąd Rejonowy przyjął, że ogólne reguły dziedziczenia ustawowego, zawarte są w art. 931 – 937 kc. Tak więc w pierwszej kolejności powołane są do spadku z ustawy dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek. Dziedziczą oni w częściach równych, jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż ¼ całości spadku (art. 931 § 1 kc).

Z kolei w braku zstępnych i małżonka spadkodawcy cały spadek przypada jego rodzicom w częściach równych. Jeżeli jedno z rodziców spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada rodzeństwu spadkodawcy w częściach równych. Jeżeli którekolwiek z rodzeństwa spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku pozostawiając zstępnych, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego zstępnym. Podział tego udziału następuje według zasad, które dotyczą podziału między dalszych zstępnych spadkodawcy (art. 932 kc w brzmieniu obowiązującym w dacie otwarcia spadku po M. K. (2)).

Sąd I instancji wskazał, że S. K. zmarł, pozostając w związku małżeńskim z H. K. (1), miał siedmioro dzieci: T. K., E. K. (1), K. J. (1), M. G. (1), M. K. (1), J. K., M. K. (2). Tym samym udział przypadający żonie spadkodawcy H. K. (1) wynosił 7/28 części spadku, zaś pozostała część przypadała do podziału pomiędzy siedmioro dzieci spadkodawcy w częściach równych, tj. po 3/28 części.

H. K. (1) zmarła jako wdowa, miała siedmioro dzieci: T. K., E. K. (1), K. J. (1), M. G. (1), M. K. (1), J. K., M. K. (2), zatem udział każdego z dzieci w spadku wynosił po 1/7 części.

J. K. zmarł, pozostając w związku małżeńskim z H. M. (1), miał dwoje dzieci: A. P. (1) i N. K.. Tym samym udział przypadający żonie spadkodawcy oraz dzieciom spadkodawcy wynosił po 1/3 części.

M. K. (2) zmarł po śmierci obojga swoich rodziców S. K. i H. K. (1), jako kawaler bezdzietny. Miał sześcioro rodzeństwa: T. K., E. K. (1), K. J. (1), M. G. (1), M. K. (1), J. K., który zmarł przed nim, pozostawiając dwoje dzieci – A. P. (1) i N. K.. Tym samym spadek po nim nabyło rodzeństwo: T. K., E. K. (1), K. J. (1), M. G. (1), M. K. (1), w udziałach po 2/12 części oraz dzieci zmarłego brata J. A. P. i N. K. w udziałach po 1/12 części.

Sąd Rejonowy przyjął dodatkowo, że do dziedziczenia majątku spadkowego w postaci gospodarstwa rolnego mają zastosowanie przepisy szczególne, zawarte w tytule X Kodeksu cywilnego. Definicję gospodarstwa rolnego zawiera art. 55 3 kc, w myśl którego za gospodarstwo rolne uważa się grunty rolne wraz z gruntami leśnymi, budynkami lub ich częściami, urządzeniami i inwentarzem, jeżeli stanowią lub mogą stanowić zorganizowaną całość gospodarczą oraz prawami i obowiązkami wynikającymi z prowadzenia gospodarstwa rolnego.

Ponieważ spadkodawca S. K. zmarł 18 listopada 1995 r., zaś H. K. (1) zmarła 10 listopada 1999 r., Sąd Rejonowy przyjął, że do ustalenia kręgu spadkobierców ustawowych wchodzącego w skład spadku udziału w gospodarstwie rolnym, znajdą zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego w brzmieniu obowiązującym w tej dacie, tj., w brzmieniu ustalonym ustawą zmieniającą Kodeks cywilny z 28 lipca 1990 r., która weszła w życie 1 października 1990 r.

Sąd Rejonowy, przywołując treść art. 1059 § 1 k.c. w brzmieniu ustalonym przez art. 1 pkt 113 powołanej wyżej ustawy - stwierdził, że dzieci spadkodawcy dziedziczą z ustawy gospodarstwo rolne, jeżeli:

1.  stale pracują bezpośrednio przy produkcji rolnej,

2.  mają przygotowanie zawodowe do prowadzenia produkcji rolnej,

3.  są małoletni bądź też pobierają naukę zawodu lub uczęszczają do szkół, albo

4.  są trwale niezdolni do pracy.

Przygotowanie zawodowe do produkcji rolnej określiła Rada Ministrów w drodze rozporządzenia z 12 grudnia 1990 r. w sprawie warunków dziedziczenia gospodarstw rolnych. Zgodnie z § 1 cytowanego rozporządzenia, spadkobierca ma przygotowanie zawodowe do prowadzenia produkcji rolnej uprawniające go do dziedziczenia gospodarstwa rolnego, jeżeli:

a.  ukończył zasadniczą lub średnią szkolę rolniczą albo szkolę ekonomiczną o specjalności przydatnej do prowadzenia produkcji rolnej;

b.  ukończył szkołę wyższą o kierunku rolniczym lub ekonomicznym, jeżeli kierunek ukończonych studiów daje przygotowanie do prowadzenia produkcji rolnej,

c.  uzyskał przygotowanie zawodowe do pracy w rolnictwie na skutek doskonalenia zawodowego prowadzone przez uprawnione do tego zakłady pracy, jednostki organizacyjne i inne osoby prawne lub fizyczne,

d.  wykaże się stałą pracą przy produkcji rolnej przez okres co najmniej jednego roku.

Przesłankę trwałej niezdolności do pracy zgodnie z § 3 ust. 1 powołanego rozporządzenia spełniały osoby, które:

1.  osiągnęły wiek – kobiety 60 lat, a mężczyźni 65 lat, i nie wykonują stałej pracy, która stanowiłaby dla nich główne źródło utrzymania, lub

2.  zostały zaliczone do I lub II grupy inwalidów w trybie i na zasadach określonych w przepisach o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin.

Sąd I instancji wskazał, że przytoczone powyżej przesłanki dziedziczenia gospodarstwa rolnego były przedmiotem analizy w licznych orzeczeniach Sądu Najwyższego. W orzecznictwie wskazano, iż spadkobierca wychowany w rodzinnym gospodarstwie rolnym, wykonujący w nim wiele lat wraz z pozostałymi członkami rodziny prace przy produkcji rolnej, ma umiejętności praktyczne potrzebne do prowadzenia gospodarstwa rolnego i na mocy art. 1059 pkt 2 kpc w zw. z § 1 pkt. 4 rozporządzenia Rady Ministrów z 12 grudnia 1990 r. w sprawie warunków dziedziczenia ustawowego gospodarstw rolnych, posiada kwalifikacje do dziedziczenia takiego gospodarstwa także wówczas, gdy pracował również poza rolnictwem, w późniejszym okresie wyprowadził się z gospodarstwa i w chwili otwarcia spadku nie pracował już w żadnym gospodarstwie rolnym. Zgodnie bowiem z powszechnie przyjętą wykładnią tego przepisu, chodzi w nim o roczną pracę w jakimkolwiek gospodarstwie rolnym i w jakimkolwiek okresie, który nie musiał bezpośrednio poprzedzać daty otwarcia spadku. Praca ta nie musi być ani jedynym, ani głównym źródłem utrzymania spadkobiercy. Może to być także praca wykonywana na terenie obejścia bądź w gospodarstwie domowym, jeśli jeden z domowników, w ramach rodzinnego podziału czynności, taką pracę wykonuje, a inni koncentrują się na pracy ściśle związanej z produkcją rolną. Chodzi bowiem o przesłankę uznania, że spadkobierca ma umiejętności i doświadczenie potrzebne do prowadzenia gospodarstwa rolnego, które mógł nabyć między innymi w toku praktycznego wykonywania prac w gospodarstwie rolnym.

Odnosząc poczynione powyżej uwagi do niniejszej sprawy, Sąd Rejonowy stwierdził, iż H. K. (1) była współwłaścicielką spadkowego gospodarstwa. Wypełnienie przez nią przesłanki przewidzianej w art. 1059 § 1 pkt 1 kc pozostaje zatem poza sporem.

W stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy, Sąd I instancji za bezsporne uznał, iż T. K., E. K. (1), K. J. (1), M. G. (1), M. K. (1), J. K., M. K. (2), jeszcze jako dzieci pracowali wraz z rodzicami w spadkowym gospodarstwie rolnym. K. J. (1) mieszkała w gospodarstwie i w nim pracowała do 1975r., kiedy w wieku 19 lat wyszła za mąż i pracowała w gospodarstwie teściów. Również M. G. (1) wyprowadziła się w 1988 r. w wieku 26 lat i dalej pracowała w gospodarstwie teściów. Z kolei E. K. (1) wyprowadziła się w 1978 r. w wieku 21 lat, do tego czasu pracowała w gospodarstwie rodziców. (...) M. K. (2) i M. K. (1) pozostali w gospodarstwie rodziców i zajmowali się nim przez cały czas na bieżąco. Z kolei T. K. pracował na stałe w gospodarstwie rodziców do 1985 r., kiedy ożenił się i zatrudnił w jednostce wojskowej, a potem ponownie zamieszkał z rodziną w B. od 1986 r. i poza pracą zawodową pracował też w gospodarstwie. Również J. K. zamieszkał ponownie ze swoją rodziną w gospodarstwie rodziców w latach 1986 – 2005 r. i pomagał w gospodarstwie, pracował w nim w czasie wolnym od pracy wykonywanej poza rolnictwem.

Sąd Rejonowy stwierdził, że okoliczności powyższe nie były przedmiotem sporu w niniejszej sprawie i zostały przyznane przez wnioskodawczynię oraz wszystkich obecnych uczestników postępowania. Tym samym należy uznać, że co do wszystkich dzieci spadkodawców zostało wykazane, iż nabyły one praktyczne umiejętności potrzebne do prowadzenia gospodarstwa rolnego w rozumieniu art. 1059 pkt 2 kc w związku z § 1 pkt. 4 rozporządzenia Rady Ministrów z 12 grudnia 1990 r. w sprawie warunków dziedziczenia ustawowego gospodarstwa rolnego. Z tych wszystkich względów Sąd I instancji uznał, że wszystkie dzieci spadkodawców S. K. i H. K. (1) mają kwalifikacje do dziedziczenia spadkowego gospodarstwa rolnego i stwierdził, że nabyły je w drodze dziedziczenia ustawowego w takich samych udziałach, jak spadek w części ogólnej.

Apelację od powyższego postanowienia złożył M., zaskarżając je w części tj. w pkt 1 i 2 oraz zarzucił mu naruszenie:

- art. 1059 pkt 1 i 2 kc w zw. z § 1 pkt 4 rozporządzenia Rady Ministrów z 12 grudnia 1990 r. w sprawie warunków dziedziczenia ustawowego gospodarstw rolnych, poprzez błędne zastosowania tych przepisów do ustaleń faktycznych poczynionych w zakresie uprawnień do dziedziczenia gospodarstwa rolnego przez uczestników postępowania E. K. (1), M. G. (1) i M. K. (2), co miało wpływ na treść zaskarżonego postanowienia w postaci błędnie ustalonego kręgu spadkobierców dziedziczących udział w gospodarstwie rolnym;

- art. 233 § 1 kpc poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów w postaci zeznań wnioskodawcy H. M. (1) i uczestników postępowania E. G. i M. G. (1), A. P. (1) i N. K. w przedmiocie posiadania przez uczestników E. K. (1), M. G. (1) i M. K. (2) kwalifikacji do dziedziczenia po spadkodawcach S. K. i H. K. (1) gospodarstwa rolnego, co doprowadziło Sąd do ustalenia, że E. K. (1), M. G. (1) i M. K. (2) spełnili przesłanki do dziedziczenia ww. gospodarstwa, podczas gdy w toku postępowania nie przeprowadzono żadnych wiarygodnych dowodów na tą okoliczność, co skutkowało błędnym ustaleniem kręgu spadkobierców ustawowych po spadkodawcach S. K. i H. K. (1).

Mając na uwadze powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia:

- w punkcie 1 poprzez stwierdzenie, że spadek po S. K., zmarłym 18 listopada 1995 r. w S., a ostatnio stale zamieszkałym w B. na podstawie ustawy nabyli: żona H. K. (1) w udziale 7/28 części oraz dzieci: J. K., T. K., M. K. (1), M. K. (2), K. J. (1), E. K. (1) i M. G. (1) w udziale 3/28 części każde z nich oraz że wchodzący w skład spadku udział w gospodarstwie rolnym na podstawie ustawy nabyli: żona H. K. (1) w udziale 4/16 części oraz dzieci: J. K., T. K., M. K. (1), K. J. (1), w udziale po 3/16 części każde z nich,

- w punkcie 2 poprzez stwierdzenie, że spadek po H. K. (1) zmarłej 10 listopada 1999 r. w B. i ostatnio stale tam zamieszkałej na podstawie ustawy nabyły dzieci: J. K., T. K., M. K. (1), M. K. (2), K. J. (1), E. K. (1), M. G. (1) po 1/7 części każde z nich oraz że wchodzący w skład spadku udział w gospodarstwie rolnym na podstawie ustawy nabyły dzieci: J. K., T. K., M. K. (1), K. J. (1) po ¼ części każde z nich,

ewentualnie - o uchylenie postanowienia w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygniecie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Sąd II instancji w całości podziela ustalenia faktyczne i rozważania prawne poczynione przez Sąd Rejonowy, przyjmując je za własne.

Jak słusznie wskazał Sąd I instancji, w dacie otwarcia spadku po S. K. i H. K. (1) art. 1059 kc stanowił, iż spadkobiercy dziedziczą z ustawy gospodarstwo rolne, jeżeli w chwili otwarcia spadku:

1) stale pracują bezpośrednio przy produkcji rolnej, albo

2) mają przygotowanie zawodowe do prowadzenia produkcji rolnej, albo

3) są małoletni bądź też pobierają naukę zawodu lub uczęszczają do szkół, albo

4) są trwale niezdolni do pracy.

Z kolei rozporządzenie Rady Ministrów z 12 grudnia 1990 r. w sprawie warunków dziedziczenia ustawowego gospodarstw rolnych w § 1 stwierdza, że spadkobierca ma przygotowanie zawodowe do prowadzenia produkcji rolnej, uprawniające do dziedziczenia z ustawy gospodarstwa rolnego, jeżeli:

1) ukończył zasadniczą lub średnią szkołę rolniczą albo szkołę ekonomiczną o specjalności przydatnej do prowadzenia produkcji rolnej,

2) ukończył szkołę wyższą o kierunku rolniczym lub ekonomicznym, jeżeli kierunek ukończonych studiów daje przygotowanie do prowadzenia produkcji rolnej,

3)uzyskał przygotowanie zawodowe do pracy w rolnictwie w drodze doskonalenia zawodowego prowadzonego przez uprawnione do tego zakłady pracy, jednostki organizacyjne i inne osoby prawne lub fizyczne,

4) wykaże się stałą pracą w gospodarstwie rolnym bezpośrednio przy produkcji rolnej przez okres co najmniej roku.

W ocenie Sądu Okręgowego zawarte w art. 1059 kc i przepisach rozporządzenia z 1990 r. pojęcie stałej pracy bezpośrednio przy produkcji rolnej należy rozumieć szeroko. Może to być praca wykonywana na terenie obejścia bądź w gospodarstwie domowym, jeśli jeden z domowników, w ramach rodzinnego podziału czynności, taką pracę wykonuje, a inni koncentrują się na pracy ściśle związanej z produkcją rolną (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 1997 r., I CKN 312/97, nie publ.). W przepisie tym chodzi bowiem o przesłankę uznania, że spadkobierca ma umiejętności i doświadczenie potrzebne do prowadzenia gospodarstwa rolnego, które mógł nabyć między innymi w toku praktycznego wykonywania prac w gospodarstwie rolnym (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 1998 r., III CKN 320/97, nie publ., postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2002 r. III CKN 135/01). Przesłanka bezpośredniej pracy w gospodarstwie spadkowym przed otwarciem spadku jest spełniona jeżeli tylko praca spadkobiercy w gospodarstwie spadkowym nie miała charakteru dorywczego; to że spadkobierca ten był zatrudniony jednocześnie gdzie indziej, nie pozbawia go możliwości dziedziczenia na podstawie art. 1059 § 1 pkt 1 kc (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 2014 r. I CSK 579/13).

Istotą oceny kwalifikacji do dziedziczenia gospodarstwa rolnego przez E. K. (1), M. G. (1) i M. K. (2) nie jest jednak kwestia ustalenia, czy na dzień otwarcia spadków po rodzicach pracowali oni stale przy produkcji rolnej (art. 1059 pkt. 1 kc), lecz czy mają przygotowanie zawodowe do prowadzenia produkcji rolnej (art. 1059 pkt. 2 kc). Pojęcie „przygotowania do prowadzenia produkcji rolnej” definiuje z kolei przytoczone wyżej rozporządzenie Rady Ministrów z 12 grudnia 1990 r., które w § 1 pkt 4. wskazuje, że wystarczające jest, aby spadkobierca wykazał się stałą pracą w gospodarstwie rolnym bezpośrednio przy produkcji rolnej przez okres co najmniej roku.

Wbrew stanowisku przedstawionemu przez skarżącego, zgromadzony materiał dowodowy pozwala na przyjęcie, iż E. K. (1), M. G. (1) i M. K. (2) świadczyli stałą pracę w gospodarstwie rolnym bezpośrednio przy produkcji rolnej przez okres co najmniej roku. Wskutek czego wypełnione zostały warunki o których mowa w § 1 pkt 4 ww. rozporządzenia w zw. z art. 1059 kc, umożliwiające im dziedziczenie udziału w gospodarstwie rolnym.

Z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, że E. K. (1) do chwili ukończenia przez nią 21 lat, przebywała w gospodarstwie domowym rodziców, pomagając im jednocześnie w jego prowadzeniu, co zostało potwierdzone również przez samego skarżącego M. K. (1) (zeznania uczestniczki E. K. (2) k: 63 - 64). W związku z czym trudno zgodzić się z zarzutem, że nie wykazała ona, iż przez co najmniej rok wykonywała pracę w gospodarstwie rolnym, mającą charakter stały, dzięki czemu uzyskała wiedzę i umiejętności pozwalające jej na prowadzenie gospodarstwa rolnego. Jeśli nawet w późniejszym okresie jej praca przy czynnościach związanych z rolnictwem miała jedynie charakter sezonowy, to nie zmienia to faktu, iż wcześniej przez wiele lat wskutek podziału obowiązków w rodzinie, pracowała w gospodarstwie należącym do rodziców, co w ocenie Sądu Okręgowego należy zaliczyć do czasu koniecznego, by spełnić warunek co najmniej rocznej pracy przy produkcji rolnej.

Taka sama sytuacja dotyczy M. G. (1) i M. K. (2). M. G. (1) w wieku ok. 26 lat opuściła gospodarstwo rolne rodziców i przez czas wspólnego mieszkania pomagała w jego prowadzeniu (zeznania uczestniczki M. G. (1) k: 64), co więcej - również po wyprowadzce od rodziców, pomagała mężowi w prowadzeniu jego gospodarstwa. Natomiast co do M. K. (2), to z zeznań wnioskodawczyni H. M. (1) k: 62 – 63) wynika, iż nigdy nie wyprowadził się z gospodarstwa rolnego i co najmniej w okresie swojej młodości pomagał rodzicom przy prowadzeniu gospodarstwa, w konsekwencji czego przekonanie, iż przez co najmniej rok świadczył pracę w gospodarstwie rolnym, jest w pełni uzasadnione. Warto przy tym podkreślić, że apelujący – M. K. (1) również przyznał, że całe jego rodzeństwo, dopóki było w domu, to pomagało w prowadzeniu gospodarstwa rolnego (zeznania uczestnika M. K. (1) k: 64 – 65).

W przekonaniu Sądu II instancji, Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny, nie naruszając przy tym zasady oceny dowodów (art. 233 § 1 kpc). Podstawą do ustaleń w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia o kwalifikacjach do dziedziczenia gospodarstw rolnych jest dowód z przesłuchania stron. Uczestnicy w zasadzie zgodnie przyznali, ze wszystkie dzieci H. i S. małżonków K. pracowały w gospodarstwie rolnym co najmniej do momentu uzyskania pełnej samodzielności, zatem każdy z nich przepracował bezpośrednio przy produkcji rolnej co najmniej 1 rok.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy nie dostrzegł podstaw do stwierdzenia naruszenia art. 1059 pkt. 2 kc w zw. z § 1 rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie warunków dziedziczenia ustawowego gospodarstw rolnych z 12 grudnia 1990 r. Spadkobierca urodzony i wychowany w rodzinnym gospodarstwie rolnym, wykonujący w nim przez wiele lat wraz z pozostałymi członkami rodziny prace przy produkcji rolnej i w obejściu gospodarskim, ma umiejętności praktyczne potrzebne do prowadzenia gospodarstwa rolnego i na mocy art. 1059 pkt 2 kc w związku z § 1 pkt 4 rozporządzenia Rady Ministrów z 1990 r. w sprawie warunków dziedziczenia ustawowego gospodarstwa rolnego (Dz. U. Nr 89, poz. 519 ze zm.), posiada kwalifikacje do dziedziczenia takiego gospodarstwa także wówczas, gdy pracował również poza rolnictwem, wyprowadził się z gospodarstwa i w chwili otwarcia spadku nie pracował już w żadnym gospodarstwie rolnym (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 4 października 2002 r., III CKN 135/01, LEX nr 57229)

Z tych wszystkich względów, Sąd Okręgowy oddalił apelację, stosując art. 385 kpc.

O kosztach postępowania za II instancję, Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 kpc.

M. M. W. R. W.