Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt 992/18

UZASADNIENIE

W pozwie z 19 czerwca 2016 r. G. S. wystąpiła o zasądzenie od Towarzystwa (...) w W. kwoty 76.842 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty tytułem odszkodowania - kosztów naprawy jej samochodu marki V. (...) nr rej. (...) z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy kolizji drogowej.

Nadto powódka wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.

(pozew k.4-5)

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 28 czerwca 2018 r. Sąd uwzględnił żądanie powódki.

(nakaz zapłaty k. 21)

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany zakład ubezpieczeń wniósł o oddalenie powództwa i obciążenie powódki kosztami procesu.

Pozwany zakwestionował swoją odpowiedzialność gwarancyjną względem powódki co do zasady, podnosząc, że deklarowane przez powódkę uszkodzenia pojazdu marki V. (...) o numerze rej. (...) nie były następstwem zdarzenia drogowego z dnia 22 stycznia 2018 r., zaś pełną odpowiedzialność za zdarzenie ponosi kierujący pojazdem V. syn powódki.

(sprzeciw od nakazu zapłaty k. 26-28)

W odpowiedzi na sprzeciw G. S. podniosła, że wskazany przez nią sprawca kolizji, który w dacie zdarzenia miał zawartą z pozwanym umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, nie kwestionował swojej odpowiedzialności i przyjął mandat karny.

(odpowiedź na sprzeciw k. 47-48)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

22 stycznia 2018r. na ulicy (...) w Ł. doszło do kolizji drogowej z udziałem dwóch pojazdów: samochodu osobowego marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) kierowanego przez syna powódki P. S. i samochodu osobowego marki D. (...) o numerze rejestracyjnym (...), kierowanego przez G. W..

(okoliczność bezsporna)

Ulicę (...) w Ł. stanowi dwukierunkowa jezdnia asfaltowa, która nie ma wyznaczonej osi. Jezdnia ta ma szerokość 6,2 m, po obu jej stronach znajdują się nieutwardzone pobocza. Na rozpatrywanym odcinku jezdni obowiązywało administracyjne ograniczenie prędkości do 50 km/h.

(opinia biegłego sądowego ds. techniki samochodowej i ruchu drogowego A. S. (1) k. 73-109)

Do wypadku doszło w godzinach wieczornych. P. S. jechał z ulicy (...) w kierunku R., a G. W. wracał z R. w stronę ulicy (...). Panowały trudne warunki atmosferyczne, był mróz, jezdnia była śliska, na poboczach zalegał śnieg. Obaj uczestnicy zdarzenia jechali bez pasażerów. W chwili wypadku na miejscu zdarzenia nie było innych uczestników ruchu drogowego, którzy byliby jego świadkami.

(zeznania świadka P. S. - protokół z rozprawy z dnia 26.10.2018r. [adn.: 00:06:39-00:14:50 k. 63-64]; zeznania świadka G. W. - protokół z rozprawy z dnia 5.04.2019r. [adn.: 00:08:44-00:23:35 k. 185v.-186v.])

Uczestnicy kolizji na miejscu zdarzenia spisali oświadczenie, w którym podali, że przyczyną kolizji było niezachowanie należytej ostrożności przez G. W., tj. najechanie przez niego samochodem D. (...) na przeciwny pas ruchu, po którym poruszał się samochód V. (...).

Na miejsce zdarzenia została wezwana policja. Funkcjonariusze na podstawie wyjaśnień uczestników kolizji sporządzili notatkę służbową z miejsca zdarzenia. G. W. nie kwestionował swojej odpowiedzialności za spowodowanie kolizję i przyjął mandat karny.

Okoliczności kolizji zostały potwierdzone w notatce z miejsca zdarzenia sporządzonej przez biegłego rzeczoznawcę na zlecenie ubezpieczyciela w dniu 30 stycznia 2018 r.

(oświadczenie potwierdzenie okoliczności zdarzenia k. 49-50; notatka policyjna k. 52-57; notatka rzeczoznawcy k. 51)

G. W. jechał z prędkością ok. 60 km/h, bardziej środkiem niż prawą stroną jezdni, dlatego wydaje mu się, że to V., a nie kierowany przez niego pojazd jechało prawidłowo. W pewnym momencie doszło do otarcia pojazdów. Gdy wjeżdżał w zakręt, nie widział V.. Nie podjął manewrów obronnych, hamowania, zdjął nogę z gazu i próbował kierownicą skontrować w prawo. Ostatecznie jego pojazd został wyrzucony do rowu po prawej stronie drogi.

(zeznania świadka G. W. - protokół z rozprawy z dnia 5.04.2019r. [adn.: 00:08:44-00:23:35 k. 185v.-186v.];

Samochód V. po uderzeniu odbił i uderzył w drzewo.

(zeznania świadka P. S. - protokół z rozprawy z dnia 26.10.2018r. [adn.: 00:06:39-00:14:50 k. 63-64];

W dniu 23 stycznia 2019 r. powódka zgłosiła szkodę pozwanemu.

(zgłoszenie szkody k. 53-57)

W toku postępowania likwidacyjnego na zlecenie ubezpieczyciela wykonano dwie ekspertyzy. Eksperci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia i śladów na obu pojazdach i ustalili, że do zdarzenia nie doszło w opisywanych przez uczestników kolizji okolicznościach. Ubezpieczyciel ustalił na podstawie ekspertyzy, że pojazd powódki V. z całą pewnością kolidował z drzewem, ale do ewentualnej kolizji doszło w pobliżu osi jezdni ze wskazaniem jej przekroczenia przez kierowcę V. (...). W takim stanie rzeczy pozwany nabrał wątpliwości co prawdziwości zgłaszanych przez powódkę okoliczności zdarzenia. Także jednak drugi rzeczoznawca pozwanego stwierdził, że „…nie jest możliwe kategoryczne ustalenie miejsca zdarzenia i jego sprawcy. Z wykonanej analizy optymalizacyjnej dla przyjętych parametrów nawierzchni i odtworzonej geometrii miejsca zdarzenia, bardziej prawdopodobna jest wersja, że to kierujący V. (...) przekroczył teoretyczną oś jezdni i doprowadził do zderzenia pojazdów.

(ekspertyzy k. 127-139 i k. 141-154)

Z uwagi na wnioski powyższych ekspertyz pozwany odmówił powódce wypłaty odszkodowania.

(okoliczność bezsporna)

V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) rocznik 2014 jest własnością powódki. Pojazd został sprowadzony z zagranicy rok przed kolizją. W chwili zakupu samochód miał uszkodzone prawe drzwi, które powódka wymieniła na oryginalne. Po kolizji samochód został naprawiony, powódka zamierza go sprzedać.

(zeznania świadka P. S. - protokół z rozprawy z dnia 26.10.2018r. [adn.: 00:06:39-00:14:50 k. 63-64])

Samochód osobowy marki D. (...) o numerze rejestracyjnym (...) objęty był umową odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym zakładzie ubezpieczeń.

(bezsporne)

Zakres uszkodzeń D. (...)obejmuje wyłącznie lewy bok pojazdu: zderzak przedni, błotnik przedni oraz lusterko zewnętrzne lewe. Widoczne zarysowania biegnące wzdłużnie znajdują się na wysokości od 50 do 60 cm od podłoża, z wyjątkiem jednej rysy położonej na wysokości ok. 35 cm.

Zakres uszkodzeń V. (...) obejmuje dwa obszary: 1) lewy bok auta – drzwi przednie i tyle lewe, próg, błotnik tylny oraz zderzak tylny; 2) przód samochodu: zderzak przedni, kratę wlotu powietrza, reflektor prawy, pokrywę komory silnika, wzmocnienie czołowe, podłużnicę prawą, szybę czołową oraz elementy wnętrza komory silnika zlokalizowane w jej przedniej części. Uszkodzenia elementów leżących w obrębie pierwszego obszaru znajdują się na wysokości 50 do 60 cm od nawierzchni. Są to biegnące wzdłużne rysy i zagniecenia. Charakterystyczny jest przy tym kierunek uszkodzeń uwidoczniony na poszyciu drzwi. Są to eliptycznie przebiegające zarysowania, które powstały od tarcia o przeszkodę w kierunku od góry ku dołowi.

Porównując ze sobą zarówno obszary uszkodzone w obu autach, jak i charakter tych uszkodzeń, widać ich wzajemną kompatybilność. Zgodne jest położenie wysokościowe zarysowań zderzaka i błotnika przedniego D. (...), jak i drzwi błotnika tylnego V. (...). Zgodny jest też charakter powstałych uszkodzeń, biegnących poziomo, wzdłuż nadwozia, na tej samej wysokości, od przodu w stronę tyłów samochodów. Opisane uszkodzenia świadczą o ocieraniu się o siebie boków pojazdów poruszających się w kierunkach przeciwnych, nie uderzających w siebie, ale właśnie ocierających. Mechanizm ten zgodny jest z przebiegiem kolizji opisanym zez uczestników, przy uwzględnieniu relacji kierującego D. o próbie podjęcia manewru obronnego w sytuacji powstałego zagrożenia. Widząc nadjeżdżające V. starał się on zmienić kierunek jazdy skręcając w prawo, przez mógł zminimalizować długość obszaru styku.

Porównując ze sobą tylko umiejscowienie, zakres jak i charakter powstałych uszkodzeń nie można wykluczyć, że do kolizji między D. i V. doszło w miejscu i czasie wskazanym przez powódkę.

(opinia biegłego sądowego ds. techniki samochodowej i ruchu drogowego A. S. (1) k. 73-109)

Do kolizji doszło jednak w wyniku zjechania samochodu V. (...) na pas ruchu, po którym poruszało się D. (...).

(opinia biegłego sądowego ds. techniki samochodowej i ruchu drogowego A. S. (1) k. 73-109 w zw. z uzupełniającą pisemną opinią tego biegłego k. 190-196 oraz opinią ustną złożoną na rozprawie w dniu 17.10.2019 r. adn.: 00:02:20-00:31:28 k. 211-212)

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie wyżej powołanych dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy. Stanowią one, w ocenie Sądu, pełnowartościowy materiał dowodowy.

Ustaleń faktycznych w kluczowej dla niniejszej sprawy kwestii ustalenia przebiegu zdarzenia i sprawstwa kolizji, Sąd dokonał w oparciu o opinię biegłego sądowego ds. techniki samochodowej i ruchu drogowego prof. dr hab. inż. A. S. (1), która formułuje logiczne, szczegółowe wnioski i w sposób wyczerpujący odpowiada na pytania stron i Sądu. Opinia została sporządzona przez osobę o długoletnim stażem w wykonywaniu obowiązków biegłego i bardzo wysokich kwalifikacjach zawodowych, po wnikliwej analizie akt sprawy. Biegły konsekwentnie podtrzymywał, iż do kolizji doszło z winy kierującego samochodem marki V. (...) P. S., który w czasie jazdy przemieścił się na przeciwny pas ruchu, co skutkowało nałożeniem się trajektorii i otarciem się pojazdów. Biegły skutecznie odpierał w toku postępowania założenia i sugestie powódki, która próbowała dowieść, iż sprawcą kolizji jest kierujący samochodem marki D. (...) G. W..

I tak biegły, dokonując rekonstrukcji przebiegu kolizji rozpatrzył jego dwie wersje :

1)  tor ruchu zgodny z osią jezdni, zjazd D. (...) na tor przeciwny,

2)  tor ruchu D. (...) zgodny z osią jezdni, zjazd V. (...) na tor przeciwny.

W żadnej innej sytuacji samochody nie mogłyby zetknąć się ze sobą.

Do rekonstrukcji zdarzenia wykorzystano rysunek sporządzony na miejscu kolizji przez ubezpieczyciela, w zakresie zawierającym wymiary liniowe drogi. Z uwagi na to, że szkice uczestników kolizji nie odpowiadają topografii terenu, do rekonstrukcji zdarzenia wykorzystano mapy googla, tj. 3 fragmenty drogi odpowiadające opisowi uczestników. Ponieważ krzywizny łuków widoczne na tych fragmentach drogi były różne, do opracowania opinii przyjęto średnią z tychże fragmentów, aby móc dokonywać porównań. Wymiary przyjęte do symulacji nie muszą odzwierciedlać rzeczywistego przebiegu drogi. Uśrednienie jest zbliżone dla wszystkich 3 fragmentów, rozrzut różnic sięga najwyżej kilkunastu metrów, taka różnica nie odgrywa żadnego znaczenia przy interpretacji wyników symulacji. Przy rekonstrukcji zdarzenia odcinek dzielący położenia pokolizyjne odpowiada odległości pomierzonej w trakcie wizji lokalnej.

W obu przypadkach uwzględniono stan nawierzchni mokrej jezdni asfaltowej i zalegający na poboczach śnieg. Nadto w obu przypadkach przyjęto prędkość poruszania się aut na poziomie 50 km/h. Rzeczywiste prędkości pojazdów mogły oscylować wokół podanych wartości o około +/- 5 km/h. Dla wartości większych pojazdy nie utrzymywały by się na jezdni przy opisanym jej stanie.

Przyjmując pierwszą wersję przebiegu zdarzenia, ruch V. wynikał z krzywizny drogi, tor jazdy D. (...) spowodowało zjazd na przeciwny pas ruchu, złożenie ruchu V. (...) i D. (...) spowodowało, że samochody zetknęły się ze sobą. D. (...) swoim przednim narożem uderzyło w drzwi przednie V. (...). Efektem zderzenia był częściowy obrót V. (...) wokół osi pionowej, ale tor jazdy tego pojazdu znajdował się dalej w obrębie obszaru jezdni.

Przyjmując drugą wersję przebiegu zdarzenia, to V. (...) w czasie jazdy przemieściło się na pas przeciwny. Nałożenie trajektorii obu pojazdów spowodowało, że samochody zetknęły się ze sobą. D. (...) swoim przednim narożem uderzyło w drzwi przednie V. (...). Skutkiem zdarzenia był prostoliniowy zjazd V. (...) na prawe pobocze, gdzie dochodzi do uderzenia w drzewo. D. (...) odbite od V. (...) także zjeżdża na pobocze, gdzie zatrzymuje się w pryzmach śniegu.

Porównanie wyników symulacji obu przypadków ruchu V. (...) i D. (...) wskazuje, że prawdopodobny jest, co wynika z praw fizyki, tylko wariant drugi, a to oznacza, że do kolizji doszło w wyniku zjechania samochodu V. (...) na pas ruchu, po którym poruszało się D. (...).

Tylko taki przebieg zdarzenia skutkuje otarciem się pojazdów o siebie oraz zjechaniem na ich pobocza. Miejsca pokolizyjne znajdują się wówczas w takiej odległości od siebie, jaką pomierzył przedstawiciel pozwanego na sporządzonym przez niego szkicu. Zgodny jest wówczas także mechanizm ocierania się nadwozi i pozostawienia śladów na pojazdach.

Nie jest możliwe, aby V. (...) początkowo jechał przy samej krawędzi zewnętrznej jezdni, na łuku drogi zjeżdżał do osi jezdni, jednak jej nie przekraczając, zaś pojazd D. (...) jechał jednocześnie cały czas po łuku z przekroczeniem osi jezdni. Taka wersja wydarzeń byłaby sprzeczna z zeznaniami uczestników zdarzenia. P. S., podał bowiem, że jechał po zewnętrznej stronie łuku (łuk jest w lewo), D. (...) odbiło się od V., a V. odbiło na drzewo. Gdyby jednak przyjąć taką wersję zdarzenia, to efektem ruchu pozderzeniowego pojazdów, byłby obrót V. wokół własnej osi pionowej i zjazd w kierunku lewego pobocza. Nie byłby także zachowany charakter kontaktu między pojazdami, bowiem doszło by wówczas do odbicia D. od V., pozbawiając możliwości ocierania się nadwozi tak, by powstały charakterystyczne ślady uszkodzeń w pojazdach.

Przy przyjęciu pierwszego wariantu zdarzenia, nie byłoby możliwe zjechanie pojazdów na pobocze. Przy braku podejmowania działań obronnych przez kierujących trajektoria ruchu pojazdów wynika tylko z mechaniki zdarzenia. Jednak efekt taki byłby sprzeczny ze złożonymi przez uczestników kolizji zeznaniami i wyjaśnieniami (G. W. zeznał, że po wypadku wyrzuciło go do rowu po prawej stronie jezdni). V. (...) z pewnością nie uderzyłoby w drzewo, a D. (...) nie utknęło by w śniegu na prawym poboczu.

Samochód V. (...) wyposażony był w system (...), stabilizujący tor jazdy. Urządzenie to nie rejestruje pasów na drodze, ale różnice między kierunkiem nadanym przez kierowcę a faktycznie realizowanym. System ten działa automatycznie. Wpływ działania tego urządzenia nie był brany pod uwagę w rekonstrukcji zdarzenia, ponieważ zachowanie kierującego V. (...) nie wymuszało działania tego systemu.

W tym miejscu zaznaczyć można dodatkowo, że opinia biegłego sądowego zgodna była z wnioskami dwóch ekspertyz przeprowadzonych na zlecenie pozwanego zakładu ubezpieczeń.

W toku postępowania powódka wniosła o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, względnie o zobowiązanie biegłego A. S. (1) do wydania pisemnej opinii uzupełniającej, w której ustosunkuje się do przedstawionych przez powódkę zarzutów oraz odpowie na zadane przez nią pytania oraz ustosunkuje się do wykonanej na zlecenie powódki prywatnej ekspertyzy certyfikowanego rzeczoznawcy (...) Związku (...) (pisma procesowe: z dnia 19.03.2019r. k. 161 i z dnia 26.09.2019r. k. 204-205).

W wykonaniu postanowienia Sądu biegły A. S. wydał opinię pisemną uzupełniającą, w której podtrzymał swoje wnioski z opinii podstawowej i odniósł się szczegółowo do pytań powódki. Sąd uznał, że dopuszczeni opinii innego biegłego, tylko dlatego, że strona nie jest usatysfakcjonowana dotychczasowym przebiegiem postepowania dowodowego, przy braku zastrzeżeń do opinii już uzyskanej, nie jest zasadne.

Ponadto Sąd posiłkował się zeznaniami świadków – uczestników zdarzenia, które uznał za wiarygodne w zakresie w jakim korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie, a to z powodów omówionych powyżej – wersja deklarowana przez uczestników sprzeczna jest z obiektywnymi prawidłami fizyki.

Na ostatniej rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku, Sąd oddalił wniosek powódki o udzielenie terminu na złożenie pisma z dalszymi wnioskami dowodowymi dla wykazania miejsca, w którym dokładnie doszło do zdarzenia, tak aby biegły mógł określić promień łuku i dokonać obliczeń oraz oddalił wniosek powódki o przesłuchanie świadka M. K.. Wnioski te w świetle treści art. 207 § 6 k.p.c. są spóźnione. Brak jest podstaw do uznania, iż po stronie powódki istniały jakiekolwiek przeszkody do złożenia tych wniosków dowodowych na wcześniejszym etapie postępowania. Zebrany w sprawie materiał dowodowy był wystarczający dla ustalenia stanu faktycznego. Uwzględnienie kolejnych wniosków dowodowych powódki doprowadziłoby do nieuzasadnionego przedłużenia procesu.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest niezasadne.

Jak wynika z art. 436 § 2 k.c., w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody odpowiedzialność posiadacza kształtowana jest na zasadach ogólnych, to jest na zasadzie winy przewidzianej w art. 415 k.c. Zgodnie z dyspozycją art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Zgodnie z art. 822 § 4 k.c. uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

W niniejszej sprawie powódka wnosiła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego zwrotu kosztów naprawy pojazdu marki V. (...), stanowiącego jej własność, który został uszkodzony w wyniku kolizji z pojazdem marki D. (...) w dniu 22 stycznia 2018 r.

Postępowanie dowodowe wykazało, że pozwany zasadnie zakwestionował swoją odpowiedzialność gwarancyjną względem powódki, kwestionując sprawstwo kolizji kierującego pojazdem marki D. (...) oraz przedstawione przez powódkę okoliczności zdarzenia.

Jak ustalono, do kolizji doszło w wyniku zjechania samochodu powódki ( a nie ubezpieczonego u pozwanego) na pas ruchu do jazdy w kierunku przeciwnym, po którym poruszało się D. (...), co skutkowało otarciem się pojazdów o siebie oraz zjechaniem na ich pobocza. Powyższe oznacza, że wyłącznie winnym spowodowania kolizji drogowej w dniu 22 stycznia 2018r. był kierujący pojazdem marki V. (...) .

Przepis art. 6 k.c. ustanawia podstawową regułę dowodową, oznaczającą, że ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Zasada ta znajduje potwierdzenie w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego, według którego to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 232 k.p.c. zdanie pierwsze).

Powódka nie wykazała, że winnym kolizji z dnia
22 stycznia 2018 r. był kierujący pojazdem ubezpieczonym u strony pozwanej, zatem powództwo podlegało oddaleniu w całości.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu).

Na podstawie art. 84 ust. 1 i ust 2 u.k.s.c. Sąd nakazał zwrócić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi na rzecz stron kwoty niewykorzystanych zaliczek na wynagrodzenie biegłego.