Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 września 2019 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu IV Wydział Karny–Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: sędzia Hanna Bartkowiak

Protokolant: p.o. staż. Kamil Szaj

przy udziale Agnieszki Krysmann Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Poznaniu

po rozpoznaniu w dniu 16 września 2019 r.

sprawy R. G.

oskarżonego z art. 278 § 3 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego we Wrześni

z dnia 28 marca 2019 r., sygn. akt II K 8/19

1.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.

2.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. S. kwotę 516,60 zł (w tym VAT) tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

3.  Zwalnia oskarżonego z obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa kosztów procesu za postępowanie odwoławcze, w tym nie wymierza mu opłaty za II instancję.

Hanna Bartkowiak

UZASADNIENIE

R. G. został oskarżony o to, że w dniu 20 grudnia 2018 r. we W., województwa (...), z marketu (...) mieszczącego się przy ulicy (...) dokonał kradzieży artykułów spożywczych w postaci wędlin, serów, masła i czekolad oraz alkoholu w postaci wódki, w wyniku czego powstały straty o łącznej wysokości 591,28 zł na szkodę (...) S.A. z siedzibą w K., przy czym przestępstwa tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu w okresie od 4 listopada 2015 r. do 16 sierpnia 2016 r. kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie z dnia 17 października 2014 r. w sprawie II K 1388/11, tj. o przestępstwo z art. 278 § 3 kk w zw. z art. 64 § 1 kk.

Sąd Rejonowy we Wrześni, wyrokiem z dnia 28 marca 2019 r. wydanym w postępowaniu przeprowadzonym pod sygn. akt II K 8/19 uznał oskarżonego R. G. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu przyjmując w jego opisie, że łączna wartość skradzionego mienia wynosi 591,24 zł oraz że oskarżony czyn ten popełnienił przed upływem 5 lat po odbyciu w okresie od 5 maja 2015 r. do 31 maja 2015 r., od 2 czerwca 2015 r. do 3 czerwca 2015 r., od 5 czerwca 2015 r. do 11 czerwca 2015 r., od 14 czerwca 2015 r. do 17 czerwca 2015 r., od 20 czerwca 2015 r. do 29 czerwca 2015 r., od 1 lipca 2015 r. do 8 lipca 2015 r., od 8 lipca 2015 r. do 7 sierpnia 2015 r., od 4 listopada 2015 r. do 16 sierpnia 2016 r. kary 1 roku pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie z dnia 1 lutego 2012 r. w sprawie II K 1388/11 za umyślne przestępstwo podobne z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk, tj. popełnienia przestępstwa z art. 278 § 1 i 3 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za to na podstawie art. 283 § 3 kk wymierzył mu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 63 § 1 i 5 kk Sąd zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres zatrzymania w sprawie w dniu 20 grudnia 2018 r. od godziny 21:00 do godziny 22:20, uznając ją za wykonaną w wymiarze jednego dnia.

Ponadto Sąd obciążył oskarżonego kosztami sądowymi w całości i wymierzył mu opłatę w kwocie 120 zł (k. 58-59).

Powyższy wyrok zaskarżył obrońca oskarżonego w części dotyczącej orzeczonej kary. Apelujący podniósł zarzut rażącej niewspółmierności wymierzonej kary.

Podnosząc w ten sposób wniósł o zmianę orzeczenia poprzez zmniejszenie orzeczonej względem podsądnego kary pozbawienia wolności, a na rozprawie apelacyjnej obrońca wniósł jeszcze o rozważenie zastosowania kary ograniczenia wolności. Ponadto obrońca wniósł o zasądzenie kosztów obrony z urzędu nieopłaconej nawet w części (według norm przepisanych) za postępowanie w I oraz II instancji (k. 72-75).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna i nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie Sąd Okręgowy będąc do tego ustawowo zobligowany, zbadał czy nie wystąpiły uchybienia, o których mowa w art. 439 kpk i art. 440 kpk, powodujące konieczność ingerencji w zaskarżony wyrok niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów, po czym stwierdził, że w sprawie nie ujawniły się żadne bezwzględne przyczyny odwoławcze ani nie wystąpiła rażąca niesprawiedliwość wyroku.

Stwierdzić również należy, iż kontrola odwoławcza zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, że Sąd I instancji orzekając wziął pod uwagę wszystkie przeprowadzone dowody. Każdy z ujawnionych w toku przewodu sądowego dowodów poddany został ocenie, która uwzględniała wskazania doświadczenia życiowego i reguły logicznego rozumowania. Sąd I instancji w jasny i przekonujący sposób przedstawił tok swojego rozumowania. W efekcie dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych dotyczących popełnienia przestępstwa przypisanego oskarżonemu R. G.. Ustalenia te nie były zresztą w żaden sposób kwestionowane przez apelującego.

Natomiast podniesiony przez podsądnego zarzut rażącej niewspółmierności kary okazał się chybiony, przez co nie mógł doprowadzić do zmiany wymiaru kary dla oskarżonego R. G..

Przypomnienia w tym miejscu wymaga, że zarzut rażącej niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen, można podnosić wówczas „gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, innymi słowy – gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą” (vide: wyrok SN z 11 kwietnia 1985r. V KRN 178/85, OSNKW 1985/7-8/60). Zauważyć przy tym trzeba, że nie każda niewspółmierność kary usprawiedliwia ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia. Przy rozpoznawaniu bowiem tej względnej przyczyny odwoławczej pamiętać należy, że „nie chodzi o każdą różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa – „rażąco” niewspółmierną, w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować (por. wyrok SN z 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, OSPriP 1995/6/18).

W ocenie Sądu odwoławczego orzeczona kara 4 miesięcy pozbawienia wolności okazała się sprawiedliwa i adekwatna w stosunku do stopnia winy R. G. oraz szkodliwości społecznej przypisanego mu w zaskarżonym wyroku przestępstwa. Taki wymiar kary odzwierciedla okoliczności sprawy, postrzegane przez pryzmat dyrektyw sądowego wymiaru kary z art. 53 kk. Sąd niższej instancji uwzględnił przy tym wszystkie zachodzące okoliczności łagodzące i obciążające mające znaczenie dla wymiaru kary, nadając im odpowiednią wartość i znaczenie. Ustawowe zagrożenie za czyn z art. 278 § 3 kk to kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku, przy czym dla sprawcy odpowiadającego w warunkach art. 64 § 1 kk, górny pułap kary pozbawienia wolności jest podniesiony o połowę, czyli do 1 roku i 6 miesięcy. Mając na uwadze wszystkie okoliczności przedmiotowej sprawy wymierzona przez Sąd I instancji kara nie może być w żadnym razie uznana za nadmiernie surową. Przeciwnie, kara 4 miesięcy pozbawienia wolności trafnie odzwierciedla zarówno wszystkie elementy zachowania oskarżonego, jak i dotyczące jego osoby dane osobopoznawcze, oddając właściwie społeczny sprzeciw dla sprawcy tej kategorii przestępstw.

Obrońca oskarżonego mocno podkreślał, że oskarżony jest osobą młodą (w momencie popełnienia czynu miał 25 lat), znajduje się w trudnej sytuacji materialnej oraz rodzinnej, ponieważ mieszka jedynie z matką, która nie pracuje, a również on sam jest bezrobotny i otrzymuje jedynie zasiłek celowy w kwocie 200 zł. Sąd Okręgowy nie negując w żaden sposób tych okoliczności, nie mógł zgodzić się z apelującym by wpływały one na konieczność zmniejszenia wymiaru kary wobec R. G.. Owszem jest on osobą młodą, jednak pomimo wieku dopuścił się już w przeszłości 3 przestępstw, za które został prawomocnie skazany. Podkreślić należy, że wszystkie te czyny były skierowane przeciwko mieniu. Należało się więc zgodzić z Sądem Rejonowym, że podsądny jest osobą niepoprawną i z cechami wyraźnej demoralizacji. W żadnym bowiem wypadku trudna sytuacja materialna, czy rodzinna nie uzasadnia naruszania norm prawnych i popełniania przestępstw, nawet jeżeli czyn taki ma celu przede wszystkim zaspokojenie podstawowych potrzeb rodziny. W takich przypadkach rodzina mająca istotne problemy natury finansowej uniemożliwiające jej zaspokojenie elementarnych potrzeb, np. żywieniowych, ma możliwość zwrócenia się do odpowiednich instytucji powołanych w tym celu by uzyskać stosowną pomoc. Oskarżony ma tego świadomość, ponieważ korzysta z takiej pomocy społecznej pobierając zasiłek celowy. Warto dodać, że jak wynika z wyjaśnień R. G., również jego matka otrzymuje świadczenia socjalne, które wchodzą w skład budżetu domowego. Sąd Okręgowy rozważając motywy działania podsądnego, nie mógł zgodzić się z obrońcą by usprawiedliwiały one przestępcze zachowanie R. G.. Na marginesie Sąd odwoławczy zwraca uwagę, że sygnalizowane przez oskarżonego dolegliwości zdrowotne nie są przeszkodą by podjął on pracę, pomagając w ten sposób swojej rodzinie. Oskarżony nie jest osobą niezdolną do pracy. Warto wskazać, że wiele osób z różnymi dolegliwościami zdrowotnymi, pomimo chorób wykazuje aktywność zawodową. Trzeba tylko podjąć odpowiednie działania w tym celu, a nie poprzestawać na zarejestrowaniu się w urzędzie pracy i biernym oczekiwaniu na oferty pracy.

Apelujący duże znaczenie przywiązywał również do faktu przyznania się przez oskarżonego do winy i przedstawienia motywów działania. W ocenie Sądu Okręgowego tych okoliczności nie można przeceniać zważywszy, że sprawstwo oskarżonego było niewątpliwe z uwagi na zatrzymanie sprawcy na gorącym uczynku i zabezpieczenie zabranych ze sklepu produktów spożywczych. Trzeba przy tym wskazać, że wśród skradzionych towarów były też produkty luksusowe jak czekolady marki L. oraz wódka.

Mało entuzjastycznie należało też zapatrywać się na kwestię odzyskania skradzionych produktów i skierowania ich do dalszej sprzedaży. Fakt, że przedmioty te zostały odzyskane i nie doszło do powstania szkody po stronie pokrzywdzonej spółki (...) S.A. nie wynikał bowiem z dobrej woli oskarżonego, a z tego, iż został on ujęty przez ochronę sklepową zaraz po kradzieży. Tak więc były to okoliczności całkowicie niezależne od woli oskarżonego. Można najpewniej przyjąć, że gdyby nie interwencja ochrony sklepu, R. G. wyszedłby z marketu ze wszystkimi produktami zabranymi z półek.

Niezbędne było jeszcze podkreślenie, iż akcentowana przez obronę niewielka wartość skradzionego mienia nieznacznie przekraczająca granicę pomiędzy przestępstwem a wykroczeniem, wpłynęła na zakwalifikowanie tego czynu jako wypadek mniejszej wagi z art. 278 § 3 kk. Gdyby wartość ta znacznie przekraczała wspomnianą granicę czyn R. G. stanowiłby przestępstwo z art. 278 § 1 kk zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat ( a w zw. z art. 64 § 1 kk do 7 lat i 6 miesięcy). Wobec powyższego okoliczność ta jako jedno ze znamion typu uprzywilejowanego kradzieży z art. 278 § 3 kk nie mogła jeszcze dodatkowo wpływać na złagodzenie wymiaru kary.

W ramach omawianego zarzutu uwypuklić również trzeba, że skarżący nie wykazał skutecznie, aby Sąd orzekający pominął istotne okoliczności mające wpływ na wymiar kary, bądź tym okolicznościom nie nadał właściwego znaczenia. Warto w tym miejscu podkreślić, że rażąca niewspółmierność, o której mowa w przepisie art. 438 pkt 4 kpk, ma miejsce tylko wówczas, gdy na podstawie ustalonych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary można byłoby stwierdzić wyraźną różnicę pomiędzy karą wymierzoną przez sąd pierwszej instancji a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej. Zarzut określony treścią art. 438 pkt 4 kpk jest zarzutem z kategorii ocen i zasługuje na uwzględnienie tylko wówczas, gdy wykaże się, że sąd orzekający pominął istotne okoliczności mające wpływ na wymiar kary, bądź tym okolicznościom nie nadał właściwego znaczenia i w konsekwencji wymierzył karę niewspółmierną w stopniu rażącym ( wyrok SA w Warszawie z dnia 22 stycznia 2018 r., II AKa 401/17, Legalis nr 1720194).

Sąd II instancji nie miał także żadnych zastrzeżeń do decyzji Sądu Rejonowego o niezastosowaniu środka probacyjnego w postaci warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. Zgodnie z treścią art. 69 § 1 kk (w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 lipca 2015 r.), jedną z przesłanek negatywnych uniemożliwiających zastosowanie warunkowego zawieszenia wykonania kary jest uprzednia karalność oskarżonego na karę pozbawienia wolności w czasie popełnienia przestępstwa. R. G. w momencie popełnienia zarzuconego mu przestępstwa stanowiącego przedmiot niniejszego postępowania był już skazany na karę pozbawienia wolności. Już tylko ta okoliczność stanowiła ustawową przeszkodę by w ogóle rozważać zastosowanie wobec podsądnego środka probacyjnego w postaci warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności.

Uwzględniając dotychczasową karalność oskarżonego i stosowane wobec niego uprzednio bezskutecznie środki probacyjne, Sądy obu instancji nie znalazły racjonalnych podstaw aby wobec oskarżonego po raz kolejny sięgać po karę typu wolnościowego. W tym przypadku stanowiłoby to wyraz niezrozumiałej pobłażliwości w stosunku do osoby powracającej na drogę przestępstwa.

Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe ustalenia i rozważania, Sąd Okręgowy utrzymał zaskarżony wyrok w mocy (pkt 1 wyroku).

Sąd odwoławczy na podstawie § 2 pkt 1, § 4 ust. 1 i 3 oraz § 17 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2016 r., poz. 1714) zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. S. kwotę 516,60 zł (w tym VAT) tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

Jednocześnie Sąd II instancji nie uwzględnił wniosku obrońcy oskarżonego o zasądzenie od Skarbu Państwa na jego rzecz zwrotu kosztów obrony z urzędu udzielonej R. G. w postępowaniu przed Sądem I instancji. Kluczowym jest, że adw. M. S. został ustanowiony obrońcą z urzędu oskarżonego już po wydaniu przez Sąd I instancji wyroku i sporządzeniu jego uzasadnienia. Aktywność obrońcy w tej sprawie sprowadzała się więc do sporządzenia apelacji oraz udziału w rozprawie apelacyjnej w dniu 16 września 2019 r. Adwokat M. S. nie brał zatem udziału w rozpoznaniu sprawy przed Sądem I instancji. Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd odwoławczy uznał, że nie zaistniały przesłanki faktycznie i prawne do zasądzenia na rzecz obrońcy zwrotu kosztów obrony z urzędu za postępowanie I-instancyjne. Prawdą jest, że w judykaturze przyjmuje się, że sporządzenie apelacji stanowi czynność postępowania pierwszoinstancyjnego, jednakże pogląd ten odnosi się przede wszystkim do sytuacji kiedy obrońca występował przed Sądem I instancji, następnie sporządził środek odwoławczy i został zwolniony z obowiązku obrony przed rozpoczęciem właściwego postępowania odwoławczego. Podkreślić należy, że sporządzenie środka odwoławczego należy stricte do postępowania międzyinstancyjnego, za udział w którym to postępowaniu przepisy przywołanego rozporządzenia nie przewidują wynagrodzenia dla obrońcy ( A. Patryk, T. Patryk, Rozporządzenie w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej. Komentarz, 2016, Lex). Za takim stanowiskiem przemawia też analiza przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu z dnia 3 października 2016 r. (Dz.U. z 2016 r. poz. 1714). Rozporządzenie reguluje wprost jedynie sytuację kiedy obrońca bronił oskarżonego przed sądem rejonowym w postępowaniu zwyczajnym lub przed sądem okręgowym jako drugą instancją. Przewidziana jest w przepisach omawianego aktu prawnego także sytuacja kiedy obrońca sporządzał środek odwoławczy, a nie występuje przed sądem (§ 17 ust. 4 pkt 4 rozporządzenia). Natomiast z żadnego z przepisów rozporządzenia nie sposób wywnioskować by obrońcy reprezentującemu oskarżonego w II instancji należało się również wynagrodzenie za obronę przed sądem I instancji jedynie z powodu sporządzenia środka odwoławczego otwierającego drogę do postępowania odwoławczego. Podkreślić również należy, że stanowisko judykatury jakoby sporządzenie środka odwoławczego należało jeszcze do czynności postępowania pierwszoinstancyjnego (choć w rzeczywistości jest to już element postępowania międzyinstancyjnego), nie kreuje domniemania, że samo sporządzenie apelacji oznacza, iż obrońca udzielił oskarżonemu obrony również w postępowaniu przed sądem I instancji. Takie wnioskowanie byłoby nielogiczne i sprzeczne z litera prawa, tj. wskazanym wyżej rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r., określającym wprost sytuacje kiedy obrońcy należy się zwrot kosztów poniesionych z tytułu obrony udzielonej z urzędu.

W punkcie 3 wyroku orzeczono o kosztach niniejszego postępowania apelacyjnego. Sąd odwoławczy na podstawie art. 636 § 1 kpk w zw. z art. 624 § 1 kpk zwolnił oskarżonego z obowiązku zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, w tym nie wymierzył mu opłaty za II instancję. Sąd Okręgowy uznał, iż R. G. nie będzie w stanie ponieść tych kosztów. Nie ma on bowiem odpowiednich środków finansowych, majątku, a utrzymywał się jedynie z zasiłku celowego w kwocie 200 zł. Ponadto będzie odbywał wymierzoną kontrolowanym wyrokiem karę 4 miesięcy pozbawienia wolności. Za zwolnieniem oskarżonego z obowiązku uiszczenia kosztów procesu za postępowanie odwoławcze przemawiała zatem jego sytuacja materialna.

Hanna Bartkowiak