Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ka 473/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 sierpnia 2019 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Przemysław Wasilewski – spr. Sędziowie: SO Dorota Niewińska

SO Marek Wasiluk

Protokolant Aneta Chardziejko

przy udziale Prokuratora Katarzyny Gawryluk-Linko

po rozpoznaniu w dniu 29 sierpnia 2019 roku

sprawy T. K.

oskarżonego o czyn z art. 271 § 3 k.k.;

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 07 maja 2019 roku, sygnatura akt III K 170/19

I.  Zaskarżony wyrok zmienia w ten sposób, iż z treści przypisanego oskarżonemu T. K. czynu eliminuje słowa „jako kierownik A.”, a w ich miejsce wpisuje słowa „w A.”;

II.  W pozostałej części wyrok utrzymuje w mocy.

III.  Z asądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300,- (trzysta) złotych tytułem opłaty za drugą instancję i obciąża w/w kwotą 50,- (pięćdziesiąt) złotych z tytułu pozostałych kosztów procesu za postępowanie odwoławcze.

Marek Wasiluk Przemysław Wasilewski Dorota Niewińska

UZASADNIENIE

T. K. został oskarżony o to, że w dniu 11.10.2016 r. w B. będąc uprawnionym do wystawienia dokumentu, jako kierownik A. (...) z siedzibą w B. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez A. oraz osobistej przez odbywającego szkolenie, poświadczył nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, a mianowicie wystawił dokument w postaci Świadectwa kwalifikacji zawodowej nr (...) na dane P. P., potwierdzając tym samym ukończenie przez wymienionego 35 godzin zajęć teoretycznych w trakcie szkolenia okresowego odbywającego się w terminie od 07.10.2016 r. – 11.10.2016 r., podczas gdy P. P. nie odbył szkolenia w pełnym wymiarze wskazanych godzin, albowiem w okresie od 09.10.2016 r. – 11.10.2016 r. jako kierowca przebywał w trasie Polska-Estonia-Finlandia, a które to świadectwo kwalifikacji zawodowej posłużyło następnie kierowcy D. P. do złożenia w Starostwie Powiatowym w S. wniosku o przedłużenie ważności kwalifikacji zawodowej kierowcy zawodowego, tj. o czyn z art. 271 § 3 kk.

Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 07 maja 2019 r. w sprawie III K 170/19 oskarżonego T. K. uznał za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i za to na podstawie art. 271 § 3 kk w zw. z art. 37a kk skazał go na karę grzywny w wysokości 150 stawek dziennych, przy przyjęciu iż jedna stawka dzienna grzywny równa się kwocie 20 złotych. Zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 złotych tytułem opłaty i obciążył go pozostałymi kosztami sądowymi w kwocie 70 złotych.

Obrońca oskarżonego na podstawie art. 444 § 1 kpk i art. 425 § 1- 3 kpk, zaskarżył wyrok w całości.

Na podstawie art. 427 § 1 kpk i art. 438 pkt. 2 i 3 kpk skarżący powyższemu wyrokowi zarzucił:

1/ obrazę przepisów postępowania, mogącą mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 5 §2 kpk poprzez naruszenie wyrażonej w nim zasady in dubio pro reo polegające na rozstrzygnięciu nie dających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego i w konsekwencji przyjęcie bezsporności winy oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynu, przy jednoczesnym wskazaniu w uzasadnieniu orzeczenia na wątpliwości co do okoliczności istotnych dla sprawy i w sytuacji gdy materiał dowodowy nie pozwalał na jednoznaczne ustalenie, gdzie w d niach od 9.10 do 11.10.2016 r. przebywał P. P. (czy realizował zlecenie prz ewozu na trasie Polska-Estonia-Finlandia, czy uczestniczył w szkoleniu) w szczególności że:

a/przesłuchani w niniejszej sprawie świadkowie: P. B. (k. 68-69, 185) oraz A. L. (k. 192-193) Inspektor Transportu drogowego wskazywali, iż nie jest możliwym jednoznaczne stwierdzenie, że P. P. w trakcie części odbywającego się szkolenia w A. (...) przebywał w trasie do Finlandii,

b/ świadek P. P. (k. 71-72, 132-135, 189-190), nie potrafił jednoznacznie wskazać gdzie przebywał w tym czasie, podnosząc jednocześnie, iż istnieje możliwość posłużenia się jego kartą przez innego kierowcę; nie umiał bądź nie chciał wyjaśnić kiedy i w jaki sposób podpisał listę obecności na szkoleniu

2/ błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mogący mieć wpływ na jego treść poprzez uznanie, że oskarżony T. K. działał z zamiarem poświadczenia nieprawdy co do okoliczności mających znaczenie prawne, a także przyjęcie iż działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez A. (...) z siedzibą w B. oraz osobistej przez odbywającego szkolenie, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie takich ustaleń, w szczególności że:

a/ sąd orzekający w sprawie w istocie nie poczynił jakichkolwiek ustaleń dotyczących strony podmiotowej zarzucanego oskarżonemu przestępstwa, ograniczając się w tym zakresie jedynie do lakonicznego stwierdzenia, iż celem jego działania z pewnością było osiągnięcie korzyści majątkowej przez A. oraz osobistej zważywszy, iż jest przedsiębiorcą prowadzącym działalność pod firmą (...) (uszło jednak uwadze Sądu, iż w istocie działalność ta jest prowadzona przez K. K. , zaś oskarżony jest tam jedynie zatrudniony na stanowisku kierownika ds. szkolenia);

b/ jak wynika zarówno z konsekwentnych i logicznych wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań świadka D. P. nie łączyła ich jakakolwiek relacja czy znajomość dająca podstawę do przyjęcia, iż oskarżony był zainteresowany odnowieniem przez świadka licencji kierowcy zawodowego;

c/ oskarżony osiąga stałe wynagrodzenie w A. (...) niezależne od ilości kursantów i odbytych kursów;

Biorąc powyższe pod uwagę, na podstawie art. 427 §1 kpk obrońca wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzuconego mu czynu;

- na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k. zwrot od Skarbu Państwa poniesionych przez oskarżonego kosztów obrony.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego jest bezzasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

Mając na uwadze zebrany w sprawie materiał dowodowy, w ocenie Sądu Okręgowego nie można podzielić stanowiska autora apelacji w zakresie podniesionego przez niego zarzutu obrazy przepisu postępowania – art. 5 § 2 k.p.k. Przepis ten dotyczy nieusuwalnych wątpliwości jakie może, ewentualnie powinien powziąć sąd orzekający w sprawie. Z całą pewnością przepis nie dotyczy wątpliwości, jakie powzięła strona postępowania. Zarzut opary na tym przepisie staje się skuteczny w sytuacji, w której sąd powziął wątpliwości, lub z punktu widzenia obiektywnego obserwatora sprawy – w danej konfiguracji faktycznej - powinien je powziąć, a nie rozstrzygnął ich na korzyść oskarżonego. Taka sytuacja w niniejszej sprawie nie zaistniała.

Ustosunkowując się do zarzutu dotyczącego błędu w ustaleniach faktycznych (art. 438 pkt 3 k.p.k.) przypomnieć należy ugruntowane w tym przedmiocie orzecznictwo Sądu Najwyższego, iż „zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez Sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz do wykazania, jakich konkretnych uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się Sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1975 roku, II Kr 355/74, OSNPG 1075/9/83, LEX nr 16881).

Wbrew stanowisku obrońcy uznać należy, iż w świetle zebranego w toku postępowania materiału dowodowego Sąd Rejonowy poczynił, z jednym wyjątkiem, trafne ustalenia faktyczne, zgodne z zasadami logicznego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Wyrazem sędziowskiego przekonania w wymienionej kwestii pozostaje uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia. Sąd Rejonowy bardzo szczegółowo i wnikliwie ustosunkował się do każdego z dowodów wskazując, które z faktów uznał za udowodnione i na jakich w tej mierze oparł się dowodach oraz dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. W oparciu o tak ustalony stan faktyczny prawidłowo wywiódł o winie oskarżonego.

Zdaniem skarżącego zasadniczą wątpliwością, rozstrzygniętą na niekorzyść jego mocodawcy, było brak ustalenia ze stuprocentową pewnością, że w czasie w którym odbywało się szkolenie P. P. przebywał na trasie Polska-Estonia-Finlandia. Jest to zarzut chybiony, bowiem z materiału dowodowego w sposób pewny wynika, że powyższa okoliczność nie budzi najmniejszych wątpliwości. Zdaniem Sądu Okręgowego skarżący uznaje, że teoretyczna możliwość zaistnienia pewnego wyjątkowego stanu oznacza pojawienie się wątpliwości o których mówi art. 5 § 2 k.p.k., które automatycznie winny być rozstrzygane na korzyść oskarżonego. Tak nie jest, bowiem Sąd orzekający w sprawie opiera się na materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, badając czy są obiektywne i konkretne przesłanki do stwierdzenia możliwości zaistnienia takiej wyjątkowej sytuacji. W niniejszej sprawie prócz wskazań skarżącego nie ma żadnego dowodu z którego wynikałoby, że taka sytuacja zaistniała.

Przede wszystkim należy pamiętać, że zdarzenie objęte aktem oskarżenia zostało ujawnione w dniach 06 – 22 czerwca 2017 r., w kilka miesięcy po jego zaistnieniu, podczas kontroli firmy, która zleciła przewóz P. P.. Okazało się, że w trakcie kursu niezbędnego do uzyskania świadectwa kwalifikacji (od 07 do 11 października 2016 r.), w/w przebywał w na trasie Polska – Estonia – Finlandia – Estonia – Polska (od 09 do 11 października 2016 r.), tym samym nie było możliwości, aby był obecny na kursie. Inspektor A. L. nadmienił, że istnieje teoretyczna możliwość, że inny kierowca mógłby się zalogować na tachografie na kartę kierowcy P.. Podczas kontroli nic na powyższy fakt nie wskazywało.

P. P. zeznał: „Teoretycznie jest możliwość, że ktoś za mnie był w trasie, a praktycznie raczej nie, bo są moje podpisy na liście przewozowej z Finlandii” (k. 189v). Dodał: „Mi nie zdarzyło się nigdy pojechać w trasę na karcie imiennej innego kierowcy, takie coś jest mocno karane. Kara za takie coś jest 2 lata zakazu prowadzenia pojazdów, jest też duża kara finansowa(…) Kierowcy pilnują się, żeby mieć swoje karty kierowcy” (k. 134). Potwierdzeniem powyższych słów są podpisy świadka na listach przewozowych CMR, podpisywane przy pobieraniu i zdawaniu towaru (k. 161). Co więcej świadek w związku z posłużeniem się świadectwem kwalifikacji z kursu prowadzonego przez oskarżonego w Starostwie Powiatowym w S. miał postawiony zarzut z art. 273 k.k., do którego popełnienia się przyznał i wyraził zgodę na skazanie go na określoną karę. Oczywiście w trakcie mowy końcowej przed Sądem Odwoławczym oskarżony tłumaczył powyższą okoliczność mniejszą dolegliwością za popełnienie czynu z art. 273 k.k. niż za użyczenie swojej karty innemu kierowcy. Znowu są to czysto teoretyczne dywagacje, bowiem z zeznań świadka P. P. wynika wprost, że doskonale zdawał sobie sprawę z ogromnego ryzyka, jakie niesie użyczenie komuś swojej karty kierowcy (utrata pracy w zawodzie na dwa lata) i wystrzegał się tego, zatem niesposób logicznie wyjaśnić z jakiego powodu miałyby takie ryzyko podjąć wspólnie z drugą osobą (drugi kierowca również ryzykowałby odpowiedzialnością karną i administracyjną). W niniejszej sprawie trudno było przyjmować, że w trakcie kontroli dokumentów w firmie na rzecz której wykonywał zlecenia P. P., inspektor odkryje, że czas kurs kwalifikacyjnego pokrywa się częściowo z okresem przewozu. Z punktu widzenia A. (...) po uzupełnieniu podpisów związanych z obecnością na zajęciach, taka sytuacja była nie do wykrycia. Zlecający usługę (...) również wykluczył „aby ktoś jechał za D. P. na jego karcie kierowcy” (k. 68v).

Tym samym logicznym było działanie podjęte przez kierowcę z punktu widzenia grożącego mu ryzyka ujawnienia przestępczego procederu. Dlatego zarzut nr 1 okazał się całkowicie chybiony.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy nie popełnił najmniejszego błędu ustalając, że T. K. działał z zamiarem poświadczenia nieprawdy, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez A. (...) z siedzibą w B. oraz osobistej przez P. P..

Ponieważ w sposób niepodważalny ustalono, że podpisy na liście obecności na przedmiotowym kursie zostały złożone przez P. P., który od 09 do 11 października 2016 r. przebywał na trasie, a wszelkimi procedurami i formalnościami związanymi z listą zajmował się oskarżony, jako prowadzący kurs, za oczywiste należy przyjąć, że w pełni świadomości wyraził zgodę na „hurtowe” podpisanie listy przez kierowcę. Zatem wiedział, że mimo absencji na części zajęć, z dokumentów będzie wynikało, że P. P. był obecny na wszystkich, bowiem tylko wówczas można było stwierdzić w świadectwie kwalifikacyjnym, że w/w odbył wymaganą przepisami liczbę godzin. Tak więc T. K. był świadomy, że w wystawionym przez niego dokumencie zostanie potwierdzona nieprawda. Jako prowadzący zajęcie doskonale zdawał sobie sprawę z przepisów nakładających na kierowców zawodowych obowiązek cyklicznego odbywania szkoleń w określonym wymiarze w celu uzyskania świadectw kwalifikacji zawodowej i przedłożenia tegoż dokumentu we właściwym urzędzie.

Nie budzi również wątpliwości, że na rynku istnieje kilka podmiotów uprawnionych do organizowania powyższych szkoleń. Zatem im więcej chętnych wybierze A. (...) i będzie uczestniczyć w organizowanych przez nią kursach, tym większy przychód uzyskuje ten podmiot. W tym należy dopatrywać się korzyści majątkowej wskazanej w przypisanym w/w czynie. Przypomnieć należy, że zgodnie z ustawową definicją ustawową „Korzyścią majątkową lub osobistą jest korzyść zarówno dla siebie, jak i dla kogo innego” (art. 115 § 4 k.k.). Tym innym podmiotem, który odniósł korzyść majątkową z przestępczego procederu oskarżonego jest A. (...). Oczywistą jest również korzyść osobista P. P., który mógł wykonywać pracę zarobkową i jednocześnie formalnie uczestniczyć w obowiązkowym kursie.

Trafnie wskazuje skarżący, że w treści czynu przypisanego jego mocodawcy błędnie wskazano, iż działał on jako kierownik A., podczas gdy był on jedynie zatrudnionym przez podmiot w celu przeprowadzenia zajęć. Ze zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie wynika, iż przedsiębiorcą prowadzącym szkołę był K. K.. Dlatego Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, iż z treści przypisanego oskarżonemu T. K. czynu wyeliminował słowa „jako kierownik A.”, a w ich miejsce wpisał słowa „w A.”.

Nie dopatrując się innych uchybień, które powinny być brane przez Sąd Odwoławczy z urzędu, uznając sposób procedowania Sądu Rejonowego, wydane orzeczenie i motywy, które legły u jego podstaw za prawidłowe, zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.

O opłacie orzeczono na mocy art. 8 w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 z późn. zm.), zaś o pozostałych kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze na podstawie art. 634 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k.

Na pozostałe koszty sądowe złożyły się:

- koszty uzyskania informacji o osobie z Krajowego Rejestru Karnego w kwocie 30 zł (art. 618 § 1 pkt 10 k.p.k. w zw. z § 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2014 r. w sprawie opłat za wydanie informacji z Krajowego Rejestru Karnego Dz.U. z 2014 r., poz.861);

- koszt doręczeń wezwań i innych pism – ryczałt – w kwocie 20 zł (art. 618 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym (Dz.U. z 2013 r., nr 663 j.t.).

Marek Wasiluk Przemysław Wasilewski Dorota Niewińska