Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 945/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 października 2019 r.

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: sędzia Jacek Głowacz

Protokolant: st. sekr. sąd. Wojciech Charciarek

po rozpoznaniu w dniu 17 września 2019 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa T. B.

przeciwko M. B. (1)

o zapłatę

1)  oddala powództwo;

2)  zasądza od T. B. na rzecz M. B. (1) kwotę 1.000 (tysiąc) zł tytułem częściowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt I C 945/18

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 10 sierpnia 2018 r. T. B. wniósł o zasądzenie od M. B. (1) na jego rzecz kwot po 1.500 zł miesięcznie płatnej do 10 dnia każdego miesiąca wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat, a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że T. B. w dniu 2 lipca 2014 r. darował pozwanemu przysługujący mu udział w prawie własności lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. (...) w Ł.. Wartość darowanego udziału strony określiły na kwotę 75.000 zł. Wskazano, że powód zamieszkiwał w jednym pokoju znajdującym się w przedmiotowym lokalu aż do dnia 21 lipca 2018 r., kiedy to wracając do domu zastał zamknięte drzwi i zmienione zamki, co zmusiło go do poszukiwania innego miejsca zamieszkania. Jednocześnie podkreślono, że w wyniku przedmiotowego zajścia, uwzględniając stan zdrowia powoda oraz jego dochody, jego sytuacja życiowa znacznie się pogorszyła, co uzasadniło wystąpienie z roszczeniem opartym na przepisie art. 897 k.c. /pozew- k. 4 – 6/

W odpowiedzi na pozew M. B. (1) wniósł o oddalenie powództwa w całości. Pozwany podniósł, że po otrzymaniu od powoda przysługującego mu udziału w prawie własności lokalu spłacił zadłużenie związane z nieruchomością. Jednocześnie nigdy nie obiecywał powodowi dożywotniego zamieszkiwania w lokalu, czy też dożywotniego zapewnienia innego miejsca zamieszkania. Dodatkowo w piśmie wskazano, że T. B. w czasie wspólnego zamieszkiwania w lokalu z synem i jego małżonką, utrudniał życie pozostałym lokatorom, wywoływał awantury, dopuszczał się przemocy fizycznej, a także nadużywał alkoholu. Z tej przyczyny pozwany miał zaproponować zakup mieszkania dla powoda, co nie spotkało się z jego akceptacją. W związku z powyższym, nie widząc możliwości dalszego wspólnego zamieszkiwania M. B. (1) sprzedał przedmiotowe mieszkanie. Pozwany podniósł także, że powód nie wykazał swojego niedostatku, zaś jego obecna sytuacja jest wyłącznie wynikiem podejmowanych przez niego działań. /odpowiedź na pozew- k. 85 – 98/

W dalszym toku procesu stanowiska stron nie uległy zmianie.

Sąd ustalił:

Dnia 4 kwietnia 2014 r. T. B., jako spadkobierca ustawowy odrzucił spadek po swojej żonie E. B.. Z kolei M. B. (1) przyjął wprost spadek po zmarłej matce. /bezsporne; kopia wypisu aktu poświadczenia dziedziczenia- k. 7 – 7v i protokołu dziedziczenia- k. 8 – 9v/

Na podstawie umowy darowizny sporządzonej w dniu 2 lipca 2014 r., T. B. darował swojemu synowi M. B. (1) przysługujący mu udział ½ w prawie odrębnej własności lokalu nr (...) znajdującego się w Ł. przy ul. (...). Wartość udziału została ustalona przez strony na 75.000 zł. W umowie tej nie zostało zastrzeżone na rzecz powoda jakiekolwiek prawo umożliwiające mu zamieszkiwanie w przedmiotowym lokalu aż do śmierci, czy też obowiązek pozwanego zapewnienia powodowi miejsca zamieszkania. /bezsporne; kopia wypisu aktu notarialnego-umowy darowizny- k. 10 – 12/

Z tytułu korzystania z przedmiotowego lokalu mieszkalnego istniało zadłużenie, które obciążało pierwotnie powoda oraz jego małżonkę E. B.. /bezsporne; kopie odpisów nakazów zapłaty- k. 99, 100/

Strony ustaliły, że w zamian za darowanie przez powoda pozwanemu udziału w prawie własności nieruchomości, ten spłaci zadłużenie związane z lokalem. Działanie takie było inicjatywą M. B. (1), który nie chciał, aby doszło do zbycia nieruchomości w toku trwającego postępowania egzekucyjnego. Łącznie pozwany spłacił ok. 30.000 – 35.000 zł. Pozwany uiszczał również należności związane z przedmiotowym lokalem. / zeznania M. B. (1)- k. 229; zeznania T. B.- k. 228; potwierdzenia przelewu- k. 101, 106, 102, 105, 107 – 111, 114 – 120/

Po darowaniu udziału w prawie własności lokalu pozwanemu, w mieszkaniu przy ul. (...) zamieszkiwali T. B., który zajmował jeden pokój oraz M. B. (1) z małżonką. W tym czasie pozwany przeprowadził w lokalu prace remontowe obejmujące m.in. wymianę stolarki okiennej, drzwi wejściowych, remont kuchni, zakupił również nowe sprzęty AGD. /dowody zakupu- k. 127, 128, 137; faktury- k. 130, 131, 132, 133; umowa- k. 129; zamówienie- k. 134 – 136/

W czasie wspólnego zamieszkiwania powód nadużywał alkoholu, wszczynał awantury oraz swoim zachowaniem utrudniał spokojne korzystanie z lokalu. Nie partycypował również finansowo w kosztach utrzymania lokalu. Powód popadł również w konflikt z żoną powoda.

W dniu 3 listopada 2017 r. T. B. sprowokował awanturę i naruszył nietykalność cielesną syna szarpiąc go. Pozwany wezwał patrol Policji. Powód zachowywał się agresywnie w stosunku do funkcjonariuszy, w konsekwencji czego został zatrzymany i przewieziony do izby zatrzymań. Powoda zwolniono go dopiero następnego dnia. W wyniku zajścia M. B. (1) doznał licznych przecinkowatych otarć naskórka na tylnej powierzchni szyi, przedramieniu i ręce prawej i przedramieniu lewym oraz zasinienia na prawym przedramieniu. Rodzina została objęta procedurą niebieskiej karty z uwagi na zagrożenie przemocą ze strony powoda.

Kolejna interwencja przeprowadzona z inicjatywy pozwanego miała miejsce w kwietniu 2018 r. / przesłuchanie T. B.- k. 227 – 228; przesłuchanie M. B. (1)- k. 229; zaświadczenie lekarskie- k. 126/

Po zdarzeniu z dnia 3 listopada 2017 r. M. B. (1) proponował T. B., że pozyska dla niego inne mieszkanie, w którym będzie mógł zamieszkać, czy to poprzez zapłatę odstępnego, czy też w wyniku kupna takiej nieruchomości. Powód nie wyraził na to zgody i oświadczył, że to pozwany powinien nabyć dla niego lokal mieszkalny.

Nie widząc dalszej możliwości zamieszkiwania z powodem, pozwany zbył nieruchomość w dniu 20 czerwca 2018 r. na rzecz K. K.. /przesłuchanie T. B.- k. 227; przesłuchanie M. B. (1)- k. 229; umowa sprzedaży lokalu- k. 145 – 152/

M. B. (1) wraz z małżonką wyprowadził się z mieszkania w dniu 30 czerwca 2018 r. Powód pozostał w lokalu. Po wyprowadzce pozwanego, T. B. w dniu 21 lipca 2018 r., wracając do mieszkania zastał zamknięte drzwi. Nie mogąc korzystać z lokalu zaczął poszukiwać innego miejsca zamieszkania. Rzeczy T. B. zostały mu przekazane przez nowego nabywcę nieruchomości po około 2 tygodniach. / przesłuchanie T. B.- k. 227; przesłuchanie M. B. (1)- k. 229; zeznania K. G.- k. 106, zeznania M. J. (1)- k. 168/

T. B. otrzymuje świadczenie emerytalne w kwocie ok. 2.200 zł miesięcznie. Do jego miesięcznych kosztów utrzymania wskazanych na rozprawie zalicza się zakup leków za ok. 300 zł miesięcznie, utrzymanie telefonu w wysokości 30 zł, zakup biletu miesięcznego za 25 zł, wyżywienie w kwocie 400 zł oraz czynsz najmu w kwocie 1.100 zł. Powód wynajmuje pokój z oddzielną łazienką w domu jednorodzinnym stanowiącym własność jego znajomego. / przesłuchanie T. B.- k. 228; decyzja o przyznaniu emerytury- k. 13; niekwestionowana kopia umowy najmu- k. 224-225/

Pozwany aktualnie pracuje w Norwegii jako kucharz i zarabia około 6.000 zł. Żona pozwanego pracuje w charakterze sprzątaczki. Małżonkowie nie mają dzieci. /przesłuchanie M. B. (1)- k. 228-230/

Opisany stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych powyżej dowodów obejmujących zeznania świadków, przesłuchanie stron oraz powołane dokumenty.

Postanowieniem z dnia 12 lutego 2019 r. Sąd postanowił oddalić wniosek powoda o zwrot odpowiedzi pozwanego na pozew (k. 166). Pozwany wyjaśnił, że w dacie złożenia pozwu nie mieszkał już pod adresem wskazanym przez powoda w pozwie (przebywał w tym czasie i pracował Norwegii), a doręczenie odpisu pozwu nie było skuteczne pomimo dwukrotnej awizacji. Pomimo to powód utwierdzał Sąd w błędnym przekonaniu, że pozwany przebywa w Ł. pod adresem podanym w pozwie (k. 49). Wobec powyższego złożenie odpowiedzi na pozew na pierwszym terminie rozprawy nie mogło być uznane za spóźnione i skutkować zwrotem odpowiedzi na pozew, a następnie pominięciem stanowiska oraz wniosków i twierdzeń pozwanego. Tym niemniej nie skutkowało to jednocześnie uwzględnieniem wszystkich wniosków dowodowych pozwanego.

Ponadto, wskazać należy, że Sąd nie dał wiary twierdzeniom powoda, w których przedstawiał pozwanego jako stronę odpowiedzialną za powstanie konfliktu. Przede wszystkim nie dawały się one pogodzić z twierdzeniami pozwanego, które Sąd uznał za wiarygodne ze względu na ich spójność i konsekwencję, a także fakt, że znajdowały one potwierdzenie w przedłożonej dokumentacji sądowo – lekarskiej, w której stwierdzono naruszenie nietykalności cielesnej pozwanego.

Ponadto, za uznaniem twierdzeń powoda za prawdziwe przemawiał również fakt, że wszystkie inne podniesione przez niego okoliczności w zasadzie spotkały się ostatecznie z potwierdzeniem ze strony powoda, nawet jeżeli zaprzeczał im we wcześniej złożonych pismach procesowych. Nie sposób bowiem przyjąć, że powód remontowałby zamieszkiwany lokal, gdyby nie zamierzał w istocie w nim zamieszkiwać w dłuższej perspektywie czasu. Okoliczność ta przemawia również za stwierdzeniem, że zachowania powoda rzeczywiście musiały być naganne i uniemożliwiać wspólne zamieszkiwanie, skoro pomimo remontu kuchni, wymiany stolarki okiennej oraz podjętym wcześniej działaniom zmierzającym do spłaty zadłużenia i uniknięcia sprzedaży lokalu w toku postępowania egzekucyjnego, pozwany ostatecznie zdecydował się na jego zbycie.

Na rozprawie w dniu 17 września 2019 r. Sąd oddalił wnioski dowodowe stron zgłoszone na pierwszym terminie rozprawy oraz po tym terminie, a także wniosek dowodowy powoda o dopuszczenie dowodów z opinii biegłych z zakresu szacowania nieruchomości oraz stawek czynszu zgłoszony w pozwie (k. 4v, 226 i 230).

Należy podkreślić, że pozwany złożył odpowiedź na pozew dopiero podczas rozprawy (k. 85-98), a pismo to nie podlegało zwrotowi, ani pominięciu z uwagi na to, że powód nie poinformował Sądu, iż pozwany w okresie złożenia pozwu przebywał za granicą. Sąd uwzględnił i zaliczył w poczet materiału dowodowego materiały załączone do odpowiedzi na pozew. Niemniej jednak po przesłuchaniu świadków powoda na pierwszym terminie rozprawy wnioski pozwanego o przeprowadzenie dowodów z zeznań świadków uznać należało za zbędne. Kluczowe i przesądzające znaczenie z punktu widzenia podstawy żądania (art. 897 k.c. – k. 126) miało przesłuchanie samych stron, jako osób posiadających najpełniejszą wiedzę na temat ich relacji, okoliczności sprzedaży mieszkania oraz ich własnej sytuacji życiowej.

Sąd oddalił także wniosek powoda o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków B. J. i M. B. (2) oraz dalsze wnioski o zobowiązanie pozwanego do przedłożenia określonych dokumentów (k. 194-199). Dowód z zeznań świadków należało uznać za spóźniony. Nadto, dowód ten miał służyć ustaleniu w większości tych samych okoliczności, co do których zeznawali wcześniejsi świadkowie zgłoszeni przez powoda (K. G. i M. J. (2)), a jednocześnie nie wykazano jakichkolwiek okoliczności określonych w art. 217 § 2 k.p.c. uzasadniających ich przeprowadzenie. Pozostała część tezy dowodowej dla świadków nie miała również istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia, gdyż okoliczności te winny być wykazane przede wszystkim w drodze przesłuchania samych stron.

Co do zobowiązania pozwanego do złożenia odpowiednich dokumentów, to zdaniem Sądu wniosek powoda był nieuzasadniony i prowadziłby do przedłużenia procesu. Nie ulega wątpliwości, że powód miał możliwość sprecyzowania wszystkich wniosków dowodowych w pozwie lub na pierwszym terminie rozprawy, a zaprezentowany przez niego materiał dowodowy był obszerny i wystarczający do poczynienia zasadniczych ustaleń faktycznych.

Co zaś się tyczyło wniosków strony pozwanej zgłoszonych po terminie rozprawy z dnia 12 lutego 2019 r., ze względu na przyjęte przez Sąd stanowisko co do niedostatku powoda, o którym mowa będzie w dalszej części uzasadnienia, w zdecydowanej większości okoliczności na jakie miałyby być one przeprowadzone nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Wniosek o zwrócenie się do V K. w Ł. o nadesłanie kserokopii notatki służbowej dot. zdarzenia z dnia 3 listopada 2017 r. należało uznać jako spóźniony. Pozwany już w odpowiedzi na pozew powoływał się na jej treść. Mimo to nie została ona przedstawiona Sądowi, zaś ze stosownym wnioskiem o załączenie dokumentu pozwany wystąpił dopiero po ponad roku od złożenia odpowiedzi na pozew.

Sąd zważył:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie z uwagi na jego bezzasadność oraz sprzeczność z zasadami współżycia społecznego.

Podstawą dochodzonego przez powoda roszczenia był przepis art. 897 k.c., zgodnie z którym jeżeli po wykonaniu darowizny darczyńca popadnie w niedostatek, obdarowany ma obowiązek, w granicach istniejącego jeszcze wzbogacenia, dostarczać darczyńcy środków, których mu brak do utrzymania odpowiadającego jego usprawiedliwionym potrzebom albo do wypełnienia ciążących na nim ustawowych obowiązków alimentacyjnych. Obdarowany może jednak zwolnić się od tego obowiązku zwracając darczyńcy wartość wzbogacenia.

Zatem darczyńcy przysługuje quasi – alimentacyjne roszczenie, którego granice wyznacza z jednej strony zakres jego usprawiedliwionych potrzeb, ewentualnie także zakres ciążącego na nim z mocy ustawy obowiązku alimentacyjnego, a z drugiej – istniejące po stronie obdarowanego wzbogacenie. Należy jednak mieć na uwadze, że zasadność roszczenia zależy od zaistnienia po stronie po stronie darczyńcy stanu niedostatku, który musi wystąpić już po wykonaniu darowizny, jak również istnienie po stronie obdarowanego stanu wzbogacenia.

W orzecznictwie podkreśla się, że w stanie niedostatku znajduje się osoba, która nie może własnymi siłami zaspokoić swych usprawiedliwionych potrzeb, w szczególności nie ma niezbędnych ku temu środków, jak również nie może ich uzyskać przy wykorzystaniu swoich możliwości zarobkowych (tak m.in. SN w wyroku z dnia 20 stycznia 2000 r., I CKN 1187/99, LEX).

Należy przy tym zwrócić uwagę, że jakkolwiek przyczyna popadnięcia w niedostatek, co do zasady nie ma znaczenia dla realizacji uprawnienia z art. 897 k.c., to jednak nie może ona wynikać bezpośrednio z samego faktu dokonania darowizny. Istotą tej czynności prawnej jest wyzbycie się składnika majątku. Tak określone przesunięcie majątkowe każdorazowo co wpływa na sytuację majątkową darczyńcy co musi być wzięte pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o dokonaniu określonej czynności.

Jednocześnie w orzecznictwie podkreśla się, że niedostatek stanowi usprawiedliwioną przesłankę orzeczenia obowiązku opisanego w art. 897 k.c. tylko wtedy, gdy jego przyczyną są okoliczności niezależne od woli ubiegającego się o świadczenie od obdarowanego. Zatem roszczenie nie przysługuje darczyńcy jeżeli doprowadził on do swojego niedostatku z winy umyślnej lub wskutek rażącego niedbalstwa. Dokonując zaś oceny stanu niedostatku należy mieć na uwadze sytuację i sposób realizowania swoich potrzeb przez darczyńcę w okresie przed wykonaniem umowy darowizny (por. wyrok SN z dnia 27 listopada 1998 r., III CKN 31/98, LEX; R. Trzaskowski w: Kodeks cywilny. Komentarz, Zobowiązania III pod red. J. Gudowskiego, cz. 2, Warszawa 2013, s. 1113).

Mając na uwadze tak określone okoliczności Sąd doszedł do wniosku, że w niniejszej sprawie powód nie wykazał stanu swojego niedostatku. Zważywszy na fakt, że niedostatek jest ściśle związany z potrzebami majątkowymi określonej osoby i jej możliwościami zarobkowymi, powód powinien przedłożyć dowody umożliwiające określenie jego aktualnych potrzeb majątkowych z których wynikałoby, że nie jest on w stanie ich pokryć. Tymczasem powód przedłożył jedynie umowę najmu, która dotyczy jednak wyłącznie zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych i nie jest wystarczająca do oceny ogólnej sytuacji majątkowej powoda. Z zeznań powoda wynika również, że wprawdzie jego sytuacja materialna nie jest bardzo dobra, niemniej jednak jest on w stanie zapewnić sobie zaspokajanie wszystkich potrzeb.

Powyższe oczekiwanie przedłożenia konkretnych dowodów dotyczących wydatków powoda było tym bardziej uzasadnione, gdyż T. B. w swych twierdzeniach nie był spójny i konsekwentny. Warto w tym miejscu wskazać, że w oświadczeniu o stanie rodzinnym, majątku dochodach i źródłach utrzymania powód wskazał, że miesięczne koszty zakupu przez niego leków kształtują się na poziomie 800 zł, podczas gdy na rozprawie podtrzymywał, że koszt ten wynosi ok. 300 zł. Wydatki na wyżywienie w oświadczeniu zostały określone na 800 zł, zaś powód wskazał w trakcie swojego przesłuchania, że na tę potrzebę przeznacza ok. 400 zł i wcześniej też nie przeznaczał więcej na ten cel. Zgodnie z oświadczeniem na środki higieny powód miał wydawać 250 zł, zaś później wskazywał, że kupuje jedynie mydło. Również na ubrania (w tym okulary) powód miał wydawać zgodnie z treścią oświadczenia 200 zł miesięcznie podczas gdy na rozprawie wskazał, że jednorazowo po wyprowadzce przeznaczył na ten cel 1.800 zł i nie będzie już kupować odzieży.

Jednakże gdyby nawet pomimo tak daleko idących rozbieżności i niekonsekwencji oprzeć się na danych wskazanych wyłącznie przez powoda w toku rozprawy, to należy zauważyć, że środki uzyskiwane przez niego w ramach świadczenia emerytalnego pozwalają mu na zaspokojenie wszelkich potrzeb. Miesięczne wydatki powoda kształtują się bowiem w takim wypadku na poziomie 2.000 zł przy dochodzie około 2.200 zł z tytułu emerytury. Sam powód zresztą wskazywał, że jego potrzeby są zaspokajane podnosząc, że ma gdzie mieszkać i ma pieniądze na żywność i leki. Nie podnosił jednocześnie, aby środki te uzyskiwał od osób trzecich lub poprzez zaciąganie pożyczek lub innego rodzaju zobowiązań.

Niezależnie od tego dokonując oceny, czy powód znajduje się w niedostatku, nie sposób pominąć tego faktu, że aktualnie powód za wynajęcie lokalu o pow. 220 m 2 (k. 224) z osobną łazienką wraz z pokryciem kosztów w postaci mediów płaci miesięcznie 1.100 zł. Nawet jeżeli powód faktycznie korzysta z jednego tylko pomieszczenia w tym lokalu to przed opuszczeniem lokalu przy ul. (...) korzystał również jedynie z jednego pokoju, wspólnej łazienki oraz częściowo kuchni. Powód sam podnosił, że nie podejmował żadnych czynności zmierzających chociażby do poszukania tańszego lokum. Nie podejmuje również dodatkowego zatrudnienia pomimo otrzymywania takich propozycji, przy czym jak wskazał jest to spowodowane tym, że nie chce już pracować. Jest to zrozumiałe mając na uwadze fakt, że powód jest już emerytem, tym niemniej ma znaczenia dla oceny, czy rzeczywiście popadł w niedostatek w rozumieniu art. 897 k.c.

Powyższe okoliczności nie pozwalają na przyjęcie, że aktualna sytuacja majątkowa powoda nie pozwala mu na zaspokojenie jego uzasadnionych potrzeb. Gdyby rzeczywiście sytuacja majątkowa powoda była tak dalece niekorzystna to podjąłby on w czasie trwania niniejszego postępowania jakiekolwiek działania zmierzające chociażby do redukcji kosztów utrzymania tudzież zwiększenia swoich dochodów. Tymczasem po stronie powoda brak było takiej aktywności i jednocześnie nie wykazał, aby było to spowodowane okolicznościami od niego niezależnymi. Sąd oczywiście zauważa, że sytuacja powoda nie jest komfortowa. Wręcz przeciwnie, jest trudna i z pewnością wiąże się z ona niedogodnościami, jednak nie jest ona tak dalece niekorzystna, aby przejawiała ona cechy niedostatku.

Niezależnie od powyższego należy zwrócić uwagę na okoliczności, które wpłynęły na aktualną sytuację T. B.. Otóż to właśnie naganne zachowanie się powoda, utrudniające wspólne zamieszkiwanie, którego przejawem była m.in. agresja w stosunku do pozwanego, doprowadziły do ostatecznego zbycia mieszkania przez M. B. (1). Powód odrzucił przy tym wszystkie propozycje swojego syna, który wyrażał chęć pozyskania dla niego innego lokalu mieszkalnego i tym samym zwiększenia komfortu zamieszkiwania każdej ze stron.

Warto przy tym zaznaczyć, że dokonując darowizny mieszkania strony nie zastrzegły dla powoda jakiegokolwiek uprawnienia gwarantującego mu miejsce zamieszkania, a tym bardziej dożywotniego i nieodpłatnego zapewnienia mu lokalu mieszkalnego. Tym samym inicjatywa pozwanego dotycząca zakupu, a następnie wynajęcia ojcu mniejszego lokalu była przejawem jego dobrej woli i chęci rozwiązania sporu.

Nie sposób zatem nie zauważyć, że w istocie to powód swoim nagannym zachowaniem uniemożliwiającym wspólne zamieszkiwanie i zanegowaniem wszelkich prób pomocy ze strony swojego syna sprawił, że pozwany sprzedał mieszkanie, a on sam został w konsekwencji pozbawiony lokalu, w którym wcześniej zamieszkiwał za zgodą syna. Dlatego też nawet w przypadku uznania, że powód znalazł się w niedostatku uzasadnione byłoby stwierdzenie, że niedostatek ten jest wyłącznie konsekwencją zawinionych działań ze strony powoda, co jednoznacznie wskazuje na brak zasadności roszczenia z art. 897 k.c.

Uznając zatem, że w sprawie nie doszło do spełnienia przesłanek uzasadniających zasądzenie żądanej kwoty 1.500 zł miesięcznie (i to bezterminowo) tytułem środków utrzymania, Sąd oddalił powództwo w całości.

Oceny tej nie zmienia fakt, że pozwany przebywa i pracuje do końca bieżącego roku w Norwegii uzyskując stosunkowo wysokie (biorąc pod uwagę realia krajowe) zarobki w kwocie około 6.000 zł. Nie są to jednakże zarobki pozwalające na utrzymywanie całkowicie niezależnego i samodzielnego członka rodziny, nawet w obliczu faktu, że powód jest ojcem pozwanego.

Należy zauważyć, że pozwany jest jedynym żywicielem rodziny, ponieważ jego żona nie pracuje. Wprawdzie małżonkowie nie mają jeszcze dzieci, ale są to osoby młode rozpoczynające w istocie wspólne życie dążąc do zapewnienia sobie przynajmniej przeciętnego standardu życia. W tych okolicznościach kwota około 6.000 zł uzyskiwana wyłącznie dzięki pobytowi pozwanego na terenie Norwegii, a więc państwa zamożnego, i to przeznaczana na utrzymanie dwojga dorosłych małżonków nie może być uznana za bardzo wysoką.

Stąd też nie można również uznać, iż pozwany byłby w stanie przyczyniać się do utrzymania powoda w takim stopniu, aby świadczyć na jego rzecz tak znaczące kwoty comiesięcznie. Warto nadmienić, że z punktu widzenia praktyki i orzecznictwa sądów powszechnych w sprawach rodzinnych o alimenty, kwoty przekraczające 1.000 zł miesięcznie zasądzane od obowiązanych na utrzymanie uprawnionych, w tym dzieci, nie są częste. Regułą w procesach alimentacyjnych, zgodnie z art. 135 § 1 k.r.o., jest uwzględnienie nie tylko potrzeb uprawnionego, ale także możliwości obowiązanego. Uzasadnia to obciążenie obowiązanego określoną częścią, a nie całością kosztów utrzymania uprawnionego, zwłaszcza jeżeli uprawniony ma możliwość samodzielnego utrzymywania się. Stąd nawet kwoty rzędu 500-1.500 zł miesięcznie zasądzone od zstępnego na rzecz samodzielnego wstępnego (zaspokajającego we własnym zakresie potrzeby życiowe) tytułem środków utrzymania byłyby rażąco zawyżone.

Nawet gdyby uznać, że przesłanki wymienione w art. 897 k.c. zostały spełnione, to roszczenie powoda nie zasługiwałoby na ochronę w świetle art. 5 k.c. i stanowiłoby nadużycie prawa podmiotowego z uwagi na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, tj. zasadą lojalności i uczciwości uczestników obrotu cywilnoprawnego. Całokształt okoliczności sprawy wskazuje, że to postawa życiowa samego powoda, a zwłaszcza fakt nadużywania alkoholu i jego konfliktowość doprowadziły do powstania sporu z synem i powzięcia przez niego decyzji o opuszczeniu i sprzedaży lokalu. Powód również całkowicie dobrowolnie i świadomie zbył na rzecz syna udział w prawie współwłasności lokalu licząc, że syn ureguluje zadłużenie z tytułu utrzymania lokalu, co zresztą ten uczynił zgodnie z ustaleniami poczynionymi z powodem.

W kontekście powyższych uwag powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Jednocześnie Sąd orzekł o kosztach procesu zgodnie z art. 102 k.p.c. uznając, że w sprawie zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek przemawiający za obciążeniem powoda kosztami procesu jedynie w zakresie kwoty 1.000 zł (stawka wynagrodzenia pełnomocnika ustanowionego przez pozwanego wynosi znacznie więcej, a mianowicie 3.600 zł – § 2 pkt 5 rozporządzenia MS z dnia 22 października 2015 r. o w sprawie opłat za czynności adwokackie – Dz. U. z 2015 r., poz. 1800). Już tylko na marginesie odnotować wypada, że pozwany nie złożył zestawienia rzeczywistych kosztów procesu obejmujących m.in. koszty przejazdu z Norwegii do Polski w związku z wyznaczonymi terminami rozpraw. Skutkowało to faktycznym pominięciem tych kosztów, choć pozwanemu formalnie przysługiwało uprawnienie do ich żądania jako celowych kosztów obrony praw (art. 98 § 1 k.p.c.).

Należy mieć na uwadze, że do kręgu okoliczności branych pod uwagę przez Sąd przy ocenie przesłanek z art. 102 k.p.c. należą zarówno fakty związane z samym przebiegiem procesu, jak i pozostające poza nim. W tym kontekście należy zauważyć, że powód znajduje się w obiektywnie niekomfortowej i trudnej sytuacji życiowej i majątkowej. Został bowiem zmuszony do opuszczenia lokalu, w którym zamieszkiwał od wielu lat, choć na ten bieg zdarzeń miał decydujący wpływ. Niemniej jednak, pozyskiwane przez niego miesięczne środki niemalże w całości przeznaczane są na pokrycie jego bieżących potrzeb. Powód powinien wziąć pod uwagę okoliczności i przyczyny sporu wytaczając powództwo i w konsekwencji liczyć się z możliwością przegrania sprawy. Z tego też względu Sąd uznał, że zasadne będzie jedynie częściowe obciążenie powoda kosztami procesu do wysokości kwoty 1.000 zł, na co mógł się przygotować w toku procesu, w tym po wydaniu postanowienia o oddaleniu jego wniosku o zabezpieczenie roszczenia. Poniesienie kosztów procesu pozwanego byłoby dla powoda zbyt dużym obciążeniem i mogłoby skutkować czasowym brakiem możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb związanych z bieżącym utrzymaniem.